Pełny tekst orzeczenia

Niniejszy dokument nie stanowi doręczenia w trybie art. 15 zzs 9 ust. 2 ustawy COVID-19 (Dz.U.2021, poz. 1842)

Sygn. akt I ACa 1474/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 października 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Beata Kurdziel

po rozpoznaniu w dniu 13 października 2022 r. w Krakowie na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa R. M.

przeciwko Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej Szpital (...) w B. (...)w B.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Tarnowie z dnia 26 października 2021 r., sygn. akt I C 497/19,

1.  oddala apelację;

2.  odstępuje od obciążania powódki kosztami postępowania;

3.  przyznaje od Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Tarnowie na rzecz adw. B. P. (1) wynagrodzenie w kwocie 4050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) za pomoc prawną udzieloną powódce w postępowaniu apelacyjnym z urzędu.

SSA Beata Kurdziel

Sygn. akt I ACa 1474/21

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie

z dnia 13 października 2022 roku

Powódka R. M. w pozwie wniesionym przeciwko Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej Szpital (...) (...)
w B. domagała się zasądzenia od strony pozwanej na swoją rzecz kwoty 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu, tj. 1 kwietnia 2019 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 2.597 zł miesięcznie renty
z tytułu zwiększonych potrzeb powódki płatne z góry do 10-go każdego następującego po sobie miesiąca począwszy od dnia wniesienia pozwu, tj. 1 kwietnia 2019 roku wraz
z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat. Ponadto wniosła o przyznanie od Skarbu Państwa na rzecz pełnomocnika powódki kosztów pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu, które to koszty nie zostały opłacone ani w części ani
w całości.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Szpital (...) (...)w B. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz obciążenie powódki kosztami postępowania, według norm przepisanych w tym kosztami zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy w Tarnowie wyrokiem z dnia 26 października 2021 r. oddalił powództwo, odstąpił od obciążania powódki kosztami postępowania orz przyznał pełnomocnikowi reprezentującemu powódkę z urzędu wynagrodzenie za pomoc prawną.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

R. M. miała problemy związane z nietrzymaniem moczu. W lutym 2016 roku przebywała na Oddziale (...) pozwanego szpitala z rozpoznaniem polipów trzonu macicy. Wykonano u niej zabieg i wypisano w stanie ogólnym dobrym.

Następnie w czasie leczenia ambulatoryjnego rozpoznano u niej uchyłek cewki moczowej, obniżenie przedniej ściany pochwy, wysiłkowe nietrzymanie moczu. W związku
z tymi schorzeniami skierowano ją do szpitala i w dniu 9 sierpnia 2017 roku została przyjęta na Oddział(...) strony pozwanej.

Powódka przebywała w SP ZOZ Szpital (...) w B. w dniach od 9 sierpnia 2017 roku do 14 sierpnia 2017 roku. W szpitalu zakwalifikowano ją do zabiegu plastyki pochwy z założeniem taśmy podcewnikowej. Powódka przed zabiegiem została zapoznana
z aspektami medycznymi planowanego zabiegu przez lek. med. B. P. (2) – ginekologa/położnika i lek. med. M. K. – anestezjologa i podpisała stosowne zgody. Przed zabiegiem powódka podała personelowi medycznemu, że jest uczulona na następujące leki: b., w. b., h., p., d., co zostało udokumentowane w dokumentacji medycznej.

Zabieg wykonano w dniu 10 sierpnia 2017 roku, a polegał on na nacięciu przedniej ściany pochwy i odpreparowaniu do boków pochwy, zaopatrzeniu przepukliny pęcherzowo pochwowej chowającej pęcherz moczowy do jamy brzusznej, założeniu taśmy podcewkowej metodą (...) i zszyciu odpreparowanej śluzówki pochwy. Przy tego rodzaju zabiegach nie usuwa się warg sromowych. Podczas zabiegu powódka pozostawała pod nadzorem anestezjologicznym lek. med. W. P. i pielęgniarki anestezjologicznej A. K.. Leki podane do znieczulenia spowodowały poprawę wartości ciśnienia krwi. Przebieg zabiegu nie był powikłany, czas operacji był standardowy jak przy tego rodzaju operacjach. Nie było żadnych komplikacji w trakcie zabiegu. Przy części zabiegu dotyczącej tylnej ściany pochwy i krocza wargi sromowe są do siebie zbliżane, więc po zabiegu można odnieść wrażenie, że są mniejsze.

Po zabiegu powódka nie zgłaszała dolegliwości bólowych, odnotowano prawidłową diurezę, brak obrzęku czy zaczerwienienia rany pooperacyjnej. Powódka podczas hospitalizacji pozostawała pod opieką pielęgniarską, a po wypisie otrzymała zalecenia na piśmie dotyczące dalszego sposobu pielęgnacji m.in. przestrzeganie zasad higieny – kąpiel pod natryskiem, unikanie wysiłku fizycznego, kontrola dróg rodnych pod kątem krwawienia. Powódka mogła odczuwać, że wygląd krocza uległ zmianie, gdyż wykonany zabieg jest formą zabiegu plastycznego.

Po zabiegu powódka udała się na konsultację do lek. M. M. (1),
z powodu dolegliwości dyzurycznych związanych ze schorzeniami cewki moczowej
i pęcherza moczowego. Powódka podawała, że odczuwa parcie na cewkę moczową
i okresowe nietrzymanie moczu. Lekarz usunął powódce kilka szwów z pola operacyjnego, wykonał toaletę rany, zbadał powódkę tradycyjną metodą i zalecił leczenie. W zaleceniach powódka miała przeprowadzać w dalszym ciągu toaletę rany i zażywać leki, które miały pomóc w dolegliwościach, na które się skarżyła.

Prawidłowo i zgodnie ze sztuką lekarską wykonany zabieg plastyki pochwy przy nietrzymaniu moczu nie daje efektu w stu procentach. Skuteczność u pacjentów wynosi 80%. U pozostałych pacjentów trzeba niejednokrotnie powtórzyć zabieg, stosując inną formę leczenia. Czas gojenia po zabiegu wynosi ok. 6-12 tygodni i dopiero po tym czasie możliwa jest ocena efektu końcowego. Efekt ten zależy też od postępowania pacjenta w okresie rekonwalescencji. Nie wolno podnosić ciężkich rzeczy, schylać się, uprawiać sportu, zakazane jest współżycie oraz ważne jest, aby pacjent nie był chory, przede wszystkim nie kaszlał, bo ma to wpływ na efekt zabiegu. Wszyscy pacjenci przy wypisie są informowani
o zaleceniach w czasie rekonwalescencji.

Z biegiem lat szczególnie po menopauzie wargi sromowe ulegają zanikowi, dlatego też pacjentka może subiektywnie odczuwać, iż nie ma warg sromowych.

R. M. jeszcze w 2016 roku leczyła się w związku ze zdiagnozowaną zaćmą. We wrześniu 2017 roku powódka zgłosiła się na SOR w związku z wylewem pod spojówkowym i nadciśnieniem, została zaopatrzona i skierowana na kontrolę w Poradni (...), do której się nie zgłosiła.

Powódka miała przeprowadzane w 2018 i 2019 roku zabiegi usunięcia zaćmy.

R. M. zgłosiła roszczenie pozwanemu pismem z dnia 14 stycznia 2018 roku oraz pismem z dnia 6 marca 2018 roku. W pismach tych domagała się likwidacji szkody zdrowotnej, powstałej w związku z zabiegiem operacyjnym.

W odpowiedzi pozwany pismem z dnia 21 marca 2018 roku nie uznał roszczeń, informując powódkę, że po przeprowadzeniu wewnętrznego postępowania wyjaśniającego ustalił, że zakres zabiegu z dnia 10 sierpnia 2017 roku nie obejmował wycięcia warg sromowych mniejszych czy większych, postępowanie pooperacyjne było standardowe, każdorazowo celem ustalenia terminu wizyty w Poradni dla Kobiet konieczna jest wcześniejsza rejestracja, a wdrożona lekoterapia była dostostosowana do stanu zdrowia powódki.

Operacja przeprowadzona w SP ZOZ Szpital (...) w B. w dniu 10 sierpnia 2017 roku została wykonana z istotnych wskazań klinicznych. Brak jest zastrzeżeń do wskazań do jej wykonania, jak też do sposobu wykonania zabiegu operacyjnego.

Opis zabiegu operacyjnego jest prawidłowy, a sam zabieg operacyjny został przeprowadzony prawidłowo, zgodnie z zasadami sztuki medycznej.

W trakcie zabiegu nie doszło do wycięcia warg sromowych – nie dokonano usunięcia ani obu dużych warg sromowych ani wargi sromowej lewej. Powódka w czasie zabiegu operacyjnego nie poniosła żadnych obrażeń, które miałyby jakikolwiek wpływ na funkcjonowanie powódki w życiu codziennym. Ograniczenia ruchowe powódki nie są związane z przebytym zabiegiem ginekologicznym.

Powódka w okresie pooperacyjnym prowadzona była prawidłowo, nie zgłaszała żadnych dolegliwości i została wypisana w dobrym stanie ogólnym i miejscowym. Brak związku przyczynowo - skutkowego pomiędzy działaniem personelu medycznego w trakcie
i po operacji a obecnymi dolegliwościami ginekologicznymi powódki.

Powódka ze względu na przebyty zabieg przez okres 10 – 12 dni mogła potrzebować pomocy osób trzecich - w trudnym obecnie do określenia rozmiarze.

Przebyty zabieg operacyjny nie spowodował konieczności stosowania leków związanych z jego przebyciem. Powódka ma szereg dolegliwości wymagających podaży leków – są one nie związane z przebytym zabiegiem.

Obecnie stan warg sromowych powódki wynika z konsekwencji plastyki przedniej ściany pochwy i podciągnięcia zewnętrznych narządów płciowych, co spowodowało zmniejszenie wielkości dużych warg sromowych oraz typowych zmian atroficznych związanych z wiekiem powódki.

Nietrzymanie moczu u powódki spowodowane było zmianami patologicznymi
w przeponie moczo-płciowej w wyniku przebycia 4 porodów drogą naturalną.

Występowanie nietrzymania moczu podawane przez powódkę w okresie pooperacyjnym wynika z często występującej ograniczonej skuteczności operacji (...) szczególnie u starszych pacjentek. Może także być związane z problemami schorzeń neurologicznych, jak też z cukrzycą insulinoniezależną stwierdzaną u pacjentki lub nadciśnieniem tętniczym.

Problemy związane z wylewem podspojówkowym i nadciśnieniem w gałce ocznej nie wynikają z przebytego leczenia w zakresie układu moczo-płciowego.

Wystąpienie nadciśnienia tętniczego nie jest związane z użyciem leku K. – jego działanie powoduje spadek ciśnienia tętniczego i zdecydowane znoszenie dolegliwości bólowych.

R. M. ma(...) lat. Choruje na cukrzycę drugiego stopnia, zapalenie trzustki
i problemy z wątrobą. Choruje także na marskość płuc, astmę i nadciśnienie. Mieszka na wsi
i jest obecnie osobą niepełnosprawną.

Powyższy stan faktyczny ustalił Sąd Okręgowy na podstawie dokumentów, a także częściowo na podstawie zeznań powódki oraz świadków N. M. i M. M. (2) oraz opinii głównej i uzupełniającej biegłego sądowego z zakresu ginekologii prof. zw. dr hab. n. med. T. P..

Dokumenty dające podstawę dla poczynienia ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie Sąd uznał za autentyczne i wiarygodne. Ich treść i forma nie budziły zastrzeżeń i wątpliwości uczestników postępowania, nie ujawniły się też takie okoliczności, które należałoby brać pod uwagę z urzędu, a które podważałyby wiarygodność tych dowodów i godziły w ich moc dowodową od strony materialnej czy formalnej.

W zakresie osobowych źródeł dowodowych Sąd dał wiarę zeznaniom świadków N. M. i M. M. (2), albowiem zeznania te są wewnętrznie spójne i logicznie przekonywujące, a to pozwala obdarzyć je w pełni walorem wiarygodności.
W swej relacji świadkowie opisali wszystkie zapamiętane przez siebie okoliczności dotyczące stanu zdrowia powódki i podejmowanego przez nią leczenia. Nie znalazł więc Sąd Okręgowy podstaw, aby w jakimkolwiek zakresie depozycje tychże świadków zakwestionować.

Sąd I instancji podzielił wnioski płynące z opinii głównej i uzupełniającej biegłego sądowego z zakresu ginekologii prof. zw. dr hab. n. med. T. P.. Opinia ta spełniała wszystkie kodeksowe wymogi w zakresie opiniowania. Cechowała się rzetelnością, fachową wiedzą w opiniowanym przedmiocie i brak było skutecznych przesłanek mogących podważać zasadność wniosków zawartych w opinii. Biegły przedstawił podstawy, na których oparł się wydając opinie, jak i wskazał przesłanki prowadzące do końcowych wniosków. Wnioski zawarte w opinii wyczerpująco odpowiadały na wszystkie pytania skierowane do biegłego. Co istotne na skutek zarzutów złożonych przez powódkę do opinii głównej, biegły w sposób spójny i wyczerpujący odniósł się do zgłoszonych zarzutów
w sporządzonej opinii uzupełniającej, toteż Sąd na jej podstawie poczynił również ustalenia
w sprawie. Mając na uwadze powyższe, a to fakt, że sporządzona w sprawie opinia biegłego
z zakresu ginekologii wyjaśniła wszystkie istotne dla sprawy okoliczności, Sąd Okręgowy oddalił wniosek dowodowy o dopuszczenie w sprawie opinii biegłego z zakresu psychiatrii
i psychologii, gdyż dowód ten na obecnym etapie postępowania nie miałby znaczenia dla sprawy. Opinia biegłego z zakresu ginekologii była wyczerpująca i przesądziła o braku odpowiedzialności strony pozwanej, zatem dopuszczenie dowodu z ww. biegłych prowadziłoby jedynie do generowania dodatkowych kosztów postępowania i jego przewlekłości.

W rozważaniach prawnych Sąd Okręgowy wskazał, że podstawę odpowiedzialności publicznego zakładu opieki zdrowotnej za szkody wyrządzone w związku z udzielaniem świadczeń zdrowotnych stanowi art. 430 k.c., zgodnie, z którym kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności. Powołany przepis statuuje odpowiedzialność z tytułu czynu niedozwolonego na zasadzie ryzyka za szkody wyrządzone osobie trzeciej przez podwładnego z jego winy, a więc przyjęcie odpowiedzialności publicznego zakładu opieki zdrowotnej na podstawie art. 430 k.c. wymaga uprzedniego stwierdzenia, iż lekarz wyrządził szkodę w sposób zawiniony i odpowiada z tego tytułu na zasadach ogólnych (art. 415 k.c.). Należy nadmienić, iż także lekarz, mimo dalece posuniętej samodzielności w zakresie wyboru sposobów leczenia pacjenta, jest podmiotem podlegającym kierownictwu organizacyjnemu zakładu opieki zdrowotnej. Spowodowanie szkody na osobie w warunkach błędu w sztuce medycznej jest specyficzną postacią deliktu prawa cywilnego, którego powstanie wymaga zaistnienia przesłanek odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego, czyli szkody, winy i adekwatnego związku przyczynowego.

Ustalenie zasadności roszczeń powódki winno być rozpatrywane w świetle art. 415 k.c.

Ciężar wykazania przesłanek z art. 415 k.c. obciążał powódkę, a do Sądu należała ocena czy w pozwanym szpitalu dokonano wszystkich możliwych czynności terapeutycznych
i diagnostycznych, czy doszło do niewłaściwej organizacji pracy w pozwanej placówce medycznej podczas pobytu w niej powódki oraz czy zachodzi związek przyczynowy pomiędzy czynnościami dokonanymi, bądź zaniechanymi przez personel pozwanego szpitala, a stanem zdrowia R. M..

Odnosząc się do pojęcia błędu medycznego Sąd Okręgowy wskazał, że jest to nieumyślne działanie, zaniedbanie lub zaniechanie lekarza powodujące szkodę pacjenta. Na błąd medyczny muszą składać się następujące elementy: postępowanie niezgodne z powszechnie uznanym stanem wiedzy medycznej, wina nieumyślna (tzw. lekkomyślność lub niedbalstwo) lekarza, ujemny skutek popełnionego błędu, związek przyczynowy między popełnionym błędem a ujemnym skutkiem postępowania leczniczego w postaci śmierci pacjenta, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. W niniejszej sprawie brak podstaw do przyjęcia, że lekarze przeprowadzający zabieg plastyki pochwy powódki w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej Szpital (...) (...) w B. dopuścili się jakichkolwiek naruszeń reguł medycznych czy przepisów prawa, z których mogłaby wynikać odpowiedzialność pozwanego szpitala. Dotyczy to również pozostałych lekarzy pozwanego szpitala oraz personelu pielęgniarskiego.

W toku postępowania powódka utrzymywała, że w związku z wadliwym przeprowadzeniem u niej w dniu 10 sierpnia 2017 roku zabiegu plastyki pochwy związanego z nietrzymaniem moczu, doszło bez jej wiedzy i zgody do wycięcia warg sromowych a także zlecony jej do podawania lek k. doprowadził na skutek nadciśnienia tętniczego do wylewu podspojówkowego oka lewego. W ocenie powódki opisane działania polegające na podawaniu leków skutkujących nagłymi skokami ciśnienia tętniczego, a przede wszystkim polegające na wycięciu warg sromowych powódki bez uzasadnionej przyczyny i bez uprzedniego poinformowania jej o tego rodzaju planowanym zabiegu niewątpliwie stanowiły błędy medyczne ze strony personelu medycznego pozwanego szpitala. Stanowisko powódki nie zasługiwało na uwzględnienie. Analiza zgromadzonej w sprawie dokumentacji medycznej, zeznań świadków (w tym lekarza pozwanego szpitala oraz lekarza, u którego powódka odbyła konsultację po zabiegu) oraz opinii głównej i uzupełniającej biegłego sądowego z zakresu ginekologii prof. zw. dr hab. n. med. T. P. jednoznacznie wskazuje, że w stosunku do pacjenta R. M. personel medyczny pozwanego szpitala podjął właściwe decyzje dotyczące jej leczenia w pozwanym szpitalu. Powódkę po przyjęciu do szpitala poddano właściwej diagnostyce, umieszczono na oddziale (...)oraz zakwalifikowano do zabiegu plastyki pochwy, a następnie wdrożono prawidłową procedurę leczniczą, która z czasem przyniosła pożądany skutek, a pacjentka została wypisana do domu ze względu na brak przeciwskazań w tym zakresie oraz jej dobre samopoczucie. Biegły opiniujący w niniejszej sprawie stwierdził jasno, że u powódki operacja przeprowadzona w SP ZOZ Szpital (...) w B. w dniu 10 sierpnia 2017 roku została wykonana z istotnych wskazań klinicznych oraz że brak jest zastrzeżeń do wskazań do jej wykonania, jak też do sposobu wykonania zabiegu operacyjnego. Biegły jasno zaznaczył, że zabieg operacyjny został przeprowadzony prawidłowo, zgodnie z zasadami sztuki medycznej, a w trakcie zabiegu nie doszło do wycięcia warg sromowych – nie dokonano usunięcia ani obu dużych warg sromowych ani wargi sromowej lewej. Powódka w czasie zabiegu operacyjnego nie poniosła żadnych obrażeń, które miałyby jakikolwiek wpływ na funkcjonowanie powódki
w życiu codziennym. Ograniczenia ruchowe powódki nie są związane z przebytym zabiegiem ginekologicznym. Także w okresie pooperacyjnym powódka prowadzona była prawidłowo, nie zgłaszała żadnych dolegliwości i została wypisana w dobrym stanie ogólnym
i miejscowym. Brak więc związku przyczynowo - skutkowego pomiędzy działaniem personelu medycznego w trakcie i po operacji a obecnymi dolegliwościami ginekologicznymi powódki. Jeśli chodzi zaś o drugi z zarzutów formułowanych przez powódkę, to odnosząc się do niego biegły z zakresu ginekologii również jednoznacznie stwierdził, że problemy związane z wylewem podspojówkowym i nadciśnieniem w gałce ocznej nie wynikają
z przebytego leczenia w zakresie układu moczo-płciowego a wystąpienie nadciśnienia tętniczego nie jest związane z użyciem leku K. – jego działanie powoduje spadek ciśnienia tętniczego i zdecydowane znoszenie dolegliwości bólowych.

Analizując więc przebieg leczenia powódki i procedur medycznych obowiązujących
i zastosowanych podczas przeprowadzonego u R. M. w dniu 10 sierpnia 2017 roku zabiegu plastyki pochwy lekarzom pozwanego szpitala nie można zarzucić zaniedbania, albowiem wszystkie czynności wykonane zostały zgodnie z przyjętymi standardami. Również personel pielęgniarski zapewnił powódce pełną i prawidłową opiekę pooperacyjną.

W rozpatrywanej sprawie, wbrew twierdzeniom powódki, nie było więc podstaw do przyjęcia, że wobec R. M. wdrożono błędny proces leczenia, który doprowadził do wycięcia warg sromowych i wystąpienia u niej nadciśnienia tętniczego. Powódka nadto nie wypełniła także obowiązku dowodowego w zakresie wykazania istnienia związku przyczynowego pomiędzy - w jej ocenie - błędnie wykonanego zabiegu i wdrożonego procesu leczenia a w jego konsekwencji błędu medycznego po stronie pozwanej placówki medycznej.

Skoro zabieg plastyki pochwy wykonany u powódki w dniu 10 sierpnia 2017 roku w pozwanym szpitalu, jak również cały proces leczenia R. M. przebiegał prawidłowo, powództwo o zapłatę zadośćuczynienia oraz renty podlegało oddaleniu.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c.

Od powyższego wyroku powódka wniosła apelację, zaskarżając go w całości i zarzucając naruszenie przepisów prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik sprawy, a to:

- art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie przeprowadzenia dowodu z łącznej opinii ginekologii i położnictwa, urologii, alergologii, okulistyki na okoliczność ustalenia ewentualnego związku przyczynowego pomiędzy zastosowaniem do znieczulenia leku innego niż ustalonego z anestezjologiem, zamiast propofolu i fenactilu, o który prosiła powódka, a późniejszymi dolegliwościami powódki, w tym wysokie ciśnienie, bóle oraz wylew do oka, w sytuacji gdy stan faktyczny sprawy wymagał wiadomości specjalnych, a przeprowadzone postępowanie dowodowe niewiele mogło wnieść do sprawy w tym zakresie,

- art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak uzasadnienia, dlaczego Sąd I instancji nie dopuścił i nie przeprowadził dowodu z łącznej opinii z zakresu ginekologii i położnictwa, urologii, alergologii, okulistyki, co mając na względzie treść wyroku oparta głównie na opinii biegłego z zakresu ginekologii, miało istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia,

- art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z zakresu psychiatrii i psychologii, w sytuacji w której dowód ten został zawnioskowany przy pierwszej czynności procesowej między innymi, na okoliczność przebytego procesu leczenia i rehabilitacji powódki oraz odczuwanymi dolegliwościami, w szczególności, mając na uwadze, że nie dopuszczono dowodu z opinii urologii, alergologii, okulistyki, która miała wykazać nieprawidłowości w procesie leczenia i rehabilitacji, a tym samym opinia biegłego z zakresu ginekologii nie może zastąpić w/w opinii, w szczególności że biegły z zakresu ginekologii nie miał wiadomości specjalnych, w zakresie w/w okoliczności,

- art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez uznanie, że opinia główna i uzupełniająca biegłego sądowego z zakresu ginekologii spełniła wszystkie wymogi w zakresie opiniowania oraz cechowała się rzetelnością i brak było skutecznych przesłanek mogących podważać zasadność wniosków zawartych w opinii, w sytuacji w której z relacji powódki wynika, że opiniujący podczas dokonywania wywiadu z powódką był osobą skrajnie nieprzychylną oraz subiektywną, w związku z czym w okolicznościach niniejszej sprawy mogło dojść do wydania opinii subiektywnej, nierzetelnej oraz niefachowej.

W konsekwencji powódka wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania wobec uchybień mających wpływ na wynik wydanego wyroku skutkujących brakiem przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości oraz ewentualnego przeprowadzenia łącznej opinii z zakresu ginekologii i położnictwa, urologii, alergologii, okulistyki oraz opinii biegłego z zakresu psychiatrii i psychologii oraz ewentualnej nowej kompleksowej opinii z zakresu ginekologii, a także zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów zastępstwa adwokackiego, ewentualnie zasądzenie kosztów pomocy prawnej od Skarbu Państwa.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji w całości oraz obciążenie powódki kosztami postępowania według norm przepisanych, w tym kosztami zastępstwa procesowego

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie, a Sąd Apelacyjny podziela dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, znajdującą podstawę w dyrektywach oceny dowodów zawartych w treści art. 233 § 1 k.p.c., oraz ustalony stan faktyczny i przyjmuje je za własne.

Sąd Apelacyjny podziela także wnioski wyprowadzone przez Sąd Okręgowy na podstawie ustalonego stanu faktycznego.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że brak jakichkolwiek podstaw do zarzucenia Sądowi I instancji naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie nieprawidłowej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego. Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. Sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ramy swobodnej oceny dowodów są określone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego rozumowania oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Wszystkim wskazanym wyżej kryteriom odpowiada ocena dowodów dokonana przez Sąd pierwszej instancji, w tym ocena dowodu z opinii biegłego. Wbrew argumentacji powódki, opinia biegłego sądowego prof. T. P. jest pełna, jasna oraz wewnętrznie spójna. Biegły w sposób rzeczowy odniósł się do pytań zawartych w odezwie. Należy podkreślić, iż biegły nie tylko zapoznał się z dokumentacja medyczną, ale również przeprowadził badanie ginekologiczne powódki, które zostało szczegółowo opisane w opinii. Na podstawie ww. badania stwierdził kategorycznie, iż w trakcie wykonywanego zabiegu nie dokonano wycięcia, ani obu warg sromowych, ani wargi sromowej lewej, a ich obecny stan wynika z typowych zmian atroficznych związanych z zaawansowanym wiekiem oraz konsekwencji plastyki przedniej ściany pochwy i podciągnięcia zewnętrznych narządów płciowych, co spowodowało zmniejszenie wielkości dużych warg sromowych. Zarzuty do opinii biegłego złożone przez powódkę sprowadzały się w zasadzie do stwierdzenie, że brakuje w niej szczegółowego uzasadnienia. Biegły sporządził więc opinię uzupełniającą, w której udzielił wyczerpującej odpowiedzi na pytania powódki sformułowane w zarzutach.

Sąd Apelacyjny w pełni podziela ocenę Sądu Okręgowego w zakresie dowodu z opinii biegłego. Należy zaznaczyć, że biegły posiada wieloletnie doświadczenie, a także jest autorem licznych prac naukowych dotyczących problematyki menopauzalnej, zatem nie ma żadnego powodu, aby kwestionować jego kompetencje. Biegły przeprowadził sądowe badanie ginekologiczne powódki, w którym nie stwierdził jakiegokolwiek śladu działania operacyjnego na wargach sromowych, jednocześnie wskazując, że występują u powódki zmiany atroficzne, które nie mogą być wynikiem zabiegu, a związane są wyłącznie z zaawansowaną menopauzą i podeszłym wiekiem powódki. Co do podawanych leków, to również dokonał on szczegółowej analizy postępowania personelu medycznego i nie stwierdził żadnych uchybień, wskazując jednocześnie, że leczenie w zakresie układu moczowo-płciowego nie miało żadnego związku z wylewem podspojówkowym i nadciśnieniem w gałce ocznej. Za biegłym podkreślić należy, że jest rzeczą oczywistą, iż to nie pacjent decyduje o podawanych mu lekach w trakcie zabiegu oraz po nim, a zatem zarzuty powódki w tym zakresie są oczywiście bezpodstawne. Należy również podkreślić, że powódka ma (...) lat i cierpi na wiele schorzeń charakterystycznych dla podeszłego wieku, których przyczyną nie jest przebyty zabieg operacyjny.

W związku z powyższym zarzuty powódki co do braku rzetelności i fachowości opinii okazały się chybione. Opinia biegłego z zakresu ginekologii była wyczerpująca i jednoznaczna i jako taka przesądziła o braku odpowiedzialności strony pozwanej. Dopuszczenie dowodu z łącznej opinii biegłych z zakresu ginekologii, urologii, alergologii i okulistyki było zbędne. Nie zasługiwał na uwzględnienie również zarzut pominięcia dowodu z opinii biegłego z zakresu psychologii i psychiatrii. Powyższy dowód wnioskowany był na okoliczność ustalenia negatywnych skutków psychicznych, jakich powódka doznała w związku z obrażeniami powstałymi w wyniku nieprawidłowego przeprowadzenia zabiegu, procesu leczenia i rehabilitacji oraz odczuwalnymi dolegliwościami. Postępowanie dowodowe wykazało, iż proces leczenia powódki przeprowadzony w pozwanym szpitalu był prawidłowy, a zatem ustalanie negatywnych skutków psychicznych nie miało żadnego uzasadnienia. Skutki te nie były bowiem związane z działaniem strony pozwanej.

Wobec powyższego, apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. odstępując od obciążania powódki kosztami postępowania. Sąd Apelacyjny miał na uwadze niskie dochody, które uzyskuje powódka oraz jej stan zdrowia związany z zaawansowanym wiekiem, jak również subiektywne przekonanie o zasadności roszczenia, które wiąże się z dużym zaangażowaniem emocjonalnym powódki oraz poczuciem krzywdy.

O wynagrodzeniu pełnomocnika z urzędu powódki, przyznanego w wysokości 4050 zł, orzeczono na podstawie § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie.

SSA Beata Kurdziel