Pełny tekst orzeczenia

Niniejszy dokument nie stanowi doręczenia w trybie art. 15 zzs 9 ust. 2 ustawy COVID-19 (Dz.U.2021, poz. 1842)

Sygn. akt I ACa 326/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 listopada 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Marek Boniecki

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 8 listopada 2022 r. w Krakowie

sprawy z powództwa (...) Bank S.A. w W.

przeciwko M. S. i S. S.

o zapłatę

na skutek apelacji strony powodowej

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 21 stycznia 2021 r., sygn. akt I C 412/19

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od strony powodowej na rzecz pozwanych kwotę 8100 zł (osiem tysięcy sto złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Marek Boniecki

Sygn. akt I ACa 326/21

Uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie

z 8 listopada 2022 r.

Powód (...) Bank S.A. w W. domagał się o zasądzenia od pozwanych M. S. i S. S. solidarnie na swoją rzecz 342.167,51 zł
z odsetkami z tytułu należności z umowy kredytu hipotecznego, która została pozwanym wypowiedziana w związku z niewywiązywaniem się z obowiązku terminowego dokonywania spłat.

Pozwani wnieśli o oddalenie powództwa, zarzucając, że: wypowiedzenie jest nieważne, ponieważ bank nie wezwał ich wcześniej należycie do zapłaty; niespłacanie kredytu było wynikiem nagłego pogorszenia się zdrowia pozwanej, a bank wypowiadając niespodziewanie umowę, postąpił nielojalnie, co winno być ocenione w kontekście nadużycia prawa.

Wyrokiem z dnia 21 stycznia 2021 r. Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił powództwo
i zasądził od powoda na rzecz pozwanych koszty procesu.

Sąd pierwszej instancji ustalił stan faktyczny szczegółowo zaprezentowany
w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, z którego to uzasadnienia wynika, że:

- 4 października 2011 r. strony zawarły umowę kredytu hipotecznego indeksowanego do euro, przeznaczonego na budowę systemem gospodarczym nieruchomości mieszkalnej;

- całkowita kwota kredytu wynosiła 358.341,32 zł;

- ustalono, że kredyt zostanie przewalutowany po 24 miesiącach od dnia jego uruchomienia;

- postanowiono, że bank ma prawo wypowiedzieć umowę kredytu z zachowaniem 30-dniowego okresu wypowiedzenia, m.in. w przypadku nieterminowego regulowania przez kredytobiorcę zobowiązań wobec banku, w szczególności gdy kredytobiorcy zalegaliby
w całości lub części z zapłatą dwóch rat kredytu i pomimo wezwania do zapłaty nie spłacili zaległości w terminie 7 dni od dnia otrzymania wezwania;

- 4 grudnia 2013 roku zawarto aneks, którym przedłużono okres indeksowania kursem euro z dotychczasowych 24 miesięcy do 48 miesięcy;

- pozwani przez początkowy okres spłacali regularnie zadłużenie, przy czym wszelkimi czynnościami z tym związanymi zajmowała się pozwana; ze względu na jej chorobę, która wiązała się z obniżeniem zdolności percepcyjnych oraz pobytami w szpitalu, pozwani przestali spłacać uzgodnione raty kredytu;

- na adres pozwanych nie zostało doręczone żadne pismo, którym wezwano by do spłaty należności;

- pismami z 19 marca 2018 r. strona powodowa oświadczyła o wypowiedzeniu umowy kredytu, powołując się na nieuregulowane zaległości; zastrzegła, że dopuszcza możliwość cofnięcia tego oświadczenia w przypadku uregulowania w okresie wypowiedzenia całości zaległości, obejmującej: 2148,79 zł tytułem należności kapitałowej, 2207,14 zł tytułem odsetek umownych, 29,49 zł tytułem odsetek podwyższonych za opóźnienie w spłaci należności kapitałowej, 3,54 zł tytułem kosztów i opłat; oświadczenia te zostały doręczone 27 marca
2018 r.

- strona powodowa wystosowała do pozwanych pisma z 30 kwietnia 2018 r. wzywające do zapłaty kwoty 363.913,97 zł tytułem należności kapitałowej, 1503,81 zł tytułem odsetek umownych, 315,18 zł tytułem odsetek podwyższonych za opóźnienie w spłaci należności kapitałowej oraz 3,54 zł tytułem kosztów i opłat; pisma te nie zostały doręczone pozwanym;

- strony podejmowały próby ugodowego rozwiązania sporu, które okazały się jednak bezskuteczne; pismem z 19 listopada 2018 r. strona powodowa poinformowała pozwanych, że nie ma możliwości cofnięcia skutków wypowiedzenia umowy, jednakże możliwa jest dobrowolna spłata zaległości, co jednak warunkowane jest początkową wpłatą w wysokości 50.000 zł; pozwani wyrazili gotowość wpłaty 20.000 zł, na co strona powodowa ostatecznie przystała;

- pozwani po dokonanym wypowiedzeniu umowy cały czas uiszczali w różnej wysokości należności z tytułu umowy kredytowej; było to jednak utrudnione, gdyż bank nie traktował ich jako stronę umowy, a jak dłużników, których należność została postawiona
w stan natychmiastowej wykonalności.

W ustalonym przez siebie stanie faktycznym, po dokonaniu analizy zebranego
w sprawie materiału dowodowego, Sąd Okręgowy uznał powództwo za nieuzasadnione, przyjmując, że:

- wymagana prawem bankowym (art. 75 c) procedura upominawcza nie została dochowana, albowiem strona powodowa nie wzywała wcześniej pozwanych do spłaty zaległości, a przynajmniej tego faktu nie wykazała, przedstawiając jedynie odpis rzekomo wysłanego pisma wraz z dowodem nadania przesyłki;

- pozwani nie ograniczyli się do prostego zaprzeczenia otrzymania wezwania do zapłaty, a wskazali i udowodnili konkretne okoliczności, które mogą świadczyć o tym, że wezwanie nie zostało im skutecznie doręczone; problemy zdrowotne pozwanej absorbowały oboje pozwanych, a specyfika tych problemów sprawiła, że sam fakt nadania przesyłki na adres zamieszkania pozwanych nie mógł być rozstrzygający;

- finalnie dokonane wypowiedzenie umowy nie było wobec pozwanych skuteczne,
a brak właściwego wypowiedzenia umowy sprawił, że dług pozwanych nie został postawiony w stan wymagalności, co było przesłanką zasadności dochodzonego powództwa.

Wyrok powyższy zaskarżył w całości apelacją powód, wnosząc o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa, ewentualnie uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Apelujący zarzucił naruszenie: 1) art 6 k.c. i 232 k.p.c. poprzez uznanie, że powód nie przedstawił dowodów wykazujących skuteczność poprzedzenia wypowiedzenia umowy kredytu wezwaniem do zapłaty na podstawie art. 75c prawa bankowego i tym samym wymagalności roszczenia, podczas gdy powód przedłożył wezwanie przed wypowiedzeniem wraz z książką nadawczą oraz wypowiedzenie umowy kredytu wraz z potwierdzeniem odbioru przez pozwanych, potwierdzając, że pisma te zostały wysłane na prawidłowy adres, wykazując tym samym skuteczność poprzedzenia wypowiedzenia umowy kredytu wezwaniem do zapłaty na podstawie art. 75c prawa bankowego oraz skuteczność wypowiedzenia umowy kredytu i postawienia zadłużenia w stan wymagalności; 2) art. 61 k.c. poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że powód nieskutecznie wypowiedział pozwanym umowę, podczas gdy wezwanie przed wypowiedzeniem umowy zostało skierowane na prawidłowy adres pozwanych, tj. na taki sam adres pozwanych wskazany w wypowiedzeniu umowy, które zostało odebrane przez pozwanych; 3) art. 231 k.p.c. w zw. z art. 233 §1 k.p.c. poprzez dokonanie wybiórczej, a nie wszechstronnej oceny dowodów, w wyniku czego błędnie ustalono stan faktyczny, przyjmując, że powód nie udowodnił skuteczności wypowiedzenia umowy, podczas gdy bank przedłożył
w niniejszej sprawie: wezwanie z art. 75c prawa bankowego wraz z książką nadawczą oraz wypowiedzenie umowy wraz z potwierdzeniem odbioru, potwierdzając w ten sposób, że przesyłki te zostały wysłane na prawidłowy adres; 4) art. 75c prawa bankowego poprzez jego błędną wykładnię polegająca na przyjęciu, że brak poprzedzenia wypowiedzenia umowy wezwaniem z art. 75 c prawa bankowego skutkuje brakiem wymagalności roszczenia, podczas gdy brak wezwania z art. 75 c prawa bankowego skierowanego do pozwanych mógłby jedynie skutkować tym, że pozwani mogliby mieć jedynie roszczenia odszkodowawczego wobec powoda, gdyby brak skierowanego wezwanie do zapłaty na podstawie art. 75 c prawa bankowego spowodował powstanie po ich stronie szkody; brak poprzedzenia wypowiedzenia umowy kredytu wezwaniem 75 c prawa bankowego nie może skutkować brakiem wymagalności roszczenia.

W odpowiedzi na apelację pozwani wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo, z poszanowaniem reguł wyrażonych w przepisie art. 233 §1 k.p.c. ustalił stan faktyczny sprawy, co sprawiło, że Sąd Apelacyjny przyjął go za własny.

Wszystkie prawnoprocesowe zarzuty apelacji zmierzały do podważenia ustalenia Sądu pierwszej instancji o niedoręczeniu pozwanym wezwania do zapłaty zaległości oraz pouczenia o możliwości wnioskowania o restrukturyzację zadłużenia, co nastąpić miało
w jednobrzmiących pismach z 15 lutego 2018 r. (k. 196, 198). Wyjść należy od tego, że Sąd Apelacyjny nie doszukał się w aktach sprawy (w zakresie obejmującym postępowanie pierwszoinstancyjne) nawet dowodów nadania ww. pism. Wniosek o nieprzedłożeniu tych dokumentów przez powoda przed Sądem Okręgowym potwierdza treść odpowiedzi na apelację, której autor wskazuje, że nigdy załączników takich nie otrzymał. W tej sytuacji niezrozumiałą wydaje się ocena tych dowodów przez Sąd pierwszej instancji. Znamienne jest jednak, że Sąd ten nie wskazuje konkretnie (z podaniem numeru karty), w którym miejscu akt dowody nadania przesyłek miałyby zalegać. Omawiane uchybienie traktować należy
w kategoriach zwykłej omyłki, wywołanej przywołaniem omawianych dokumentów jako załączników (ostatecznie niedołączonych) do pism procesowych powoda (k. 262, 292), która to jednak omyłka nie miała żadnego znaczenia dla kierunku rozstrzygnięcia sprawy. Brak przedstawienia dowodów nadania pism z 15 lutego 2018 r. przed Sądem Okręgowym znajduje wreszcie potwierdzenie w zachowaniu samego powoda, który dokumenty te dołączył do apelacji. Gdyby uczynił to wcześniej, zachowanie takie ocenić należałoby jako nieracjonalne, zważywszy, że braku dokumentów nie dostrzegł Sąd pierwszej instancji. W przedstawionych wyżej okolicznościach zaoferowany dopiero na etapie postępowania odwoławczego dowód z dokumentu uznać należałoby za spóźniony w rozumieniu art. 381 k.p.c. i jako taki podlegający pominięciu.

Gdyby jednak uznać, że przedłożone przy środku odwoławczym powoda dokumenty należy poddać ocenie, wobec faktu, że uczynił to bezpodstawnie Sąd Okręgowy, wynik postępowania apelacyjnego byłby tożsamy. Sąd Apelacyjny podziela wykładnię art. 61 §1 k.c. zaprezentowaną przez Sąd pierwszej instancji, ze wskazaniem na szczególne okoliczności badanej sprawy. Zgodnie z wciąż aktualną linią orzeczniczą dowód nadania przesyłki rejestrowanej nie zawsze wystarcza do udowodnienia jej doręczenia; domniemanie doręczenia przesyłki rejestrowanej, wynikające z dowodu jej nadania, może być przez adresata obalone przez wykazanie, że nie miał możliwości zapoznania się z zawartym w niej oświadczeniem woli (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 21 grudnia 2021 r., II CSK 501/21).
W rozpoznawanej sprawie wątpliwości budzi już samo wykazanie nadania przesyłek dla powodów, albowiem trudno jest powiązać treść (niepoświadczonej zresztą za zgodność
z oryginałem) książki nadawczej z konkretnymi przesyłkami. Przyjmując jednak nawet, że
w istocie nadane zostały do pozwanych pisma z 15 lutego 2018 r., trudno jest w okolicznościach rozpoznawanej sprawy przyjąć, że w ogóle dotarły one do pozwanych w sposób umożliwiający ich odebranie i zapoznanie się z ich treścią. Zauważyć wypada, że pisma zawierające wypowiedzenia umowy wysłane zostały za potwierdzeniem odbioru. Jeśli zatem taka była praktyka powoda, to powinien dysponować analogicznymi dokumentami w przypadku przesyłek pism z 15 lutego 2018 r. zawierającymi albo informację o doręczeniu, albo o bezskutecznym awizowaniu. W omawianym przypadku nie jest wiadomo, czy przesyłki były w ogóle awizowane, a jeśli tak, to czy uczyniono to w sposób prawidłowy. Zauważyć należy bowiem, że w przypadku pozwanych nie można mówić o jakimkolwiek przejawie nielojalnego czy nieuczciwego zachowania zmierzającego do uniknięcia odpowiedzialności za dług kredytowy. Poza pismami z 15 lutego 2018 r. nie zdarzyło się, aby pozwani przesyłki nie podjęli. Co więcej, uczynili to w przypadku wypowiedzenia umowy, które nastąpiło w niedalekim odstępie czasowym od pism wzywających do zapłaty zaległości. Pozwani od początku i konsekwentnie kwestionowali doręczenie im pism z 15 lutego 2018 r. Co więcej, treść pisma pełnomocnika pozwanych z 31 października 2018 r. skierowanego do powoda (k. 106-108), w którym opisany jest proces wypowiedzenia i windykacji, również wskazuje na to, że o skierowaniu do nich pism wzywających do zapłaty zaległości, nie mieli oni pojęcia. Zauważyć wypada, że pozwani nigdy bezpodstawnie nie uchylali się od regulowania zobowiązań względem kredytodawcy, nawet po wypowiedzeniu umowy. Ponadto omawiane pisma zawierały wskazywały na możliwość restrukturyzacji relatywnie niewielkiego zadłużenia (niecały 1000 zł). Tymczasem od czerwca do listopada 2018 r. pozwani wpłacili prawie 22.000 zł (k. 213). Jedynym zatem logicznym wnioskiem uzasadniającym brak jakiejkolwiek reakcji na pisma wzywające do zapłaty zaległości jest to, że pozwani nie mieli okazji zapoznać się z ich treścią, na co zresztą wiarygodnie wskazali w swoich zeznaniach. Pozwani wykazali także (a nie zakwestionował tego skutecznie powód), że w relewantnym okresie pozwana, która zajmowała się kwestiami kredytu, zachorowała i tylko ze względu na ten fakt nie dopilnowała terminowej spłaty kredytu. Zwrócić w tym miejscu należy uwagę na skrajnie nielojalne zachowanie kredytodawcy, który poinformowany o szczególnej sytuacji kredytobiorców, którzy rzetelnie dotychczas wywiązywali się ze swoich zobowiązań, przedstawionej w piśmie z 31 października 2018 r., całkowicie zignorował ją bez jakiejkolwiek próby weryfikacji. Nie wyrażono także zgody na proponowaną ugodę, mimo że deklaracja regulowania długu nie była gołosłowna, albowiem została poparta znaczącymi i systematycznymi wpłatami. Znamienne jest, że powód ostatecznie przystał na pierwotną propozycję pozwanych, choć uczynił to dopiero po wniesieniu pozwu (k. 263). Jednocześnie odmówił rozwiązania sporu w drodze mediacji (k. 245).

W konkluzji powyższych rozważań Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania o trafności konstatacji Sądu pierwszej instancji o braku należytego doręczenia pozwanym pism wzywających ich do zapłaty zaległości i informujących o możliwości restrukturyzacji zadłużenia, a jednocześnie o nieskuteczności zarzutów apelacji w tym zakresie.

Zaskarżony wyrok nie narusza także art. 75c ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (t. jedn. Dz. U. z 2022 r., poz. 2324 ze zm., dalej: prawo bankowe). W świetle dominującej linii orzeczniczej sądów powszechnych, co której przyłącza się Sąd Apelacyjny
w obecnym składzie, wypowiedzenie przez bank umowy kredytowej bez zachowania wymogów z art. 75c prawa bankowego jest nieważne w świetle art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 75c prawa bankowego (por. m.in. wyrok Sąd Apelacyjnego w Krakowie z 8 czerwca 2021 r., I ACa 817/20). Gdyby nawet jednak uznać, że brak wyraźnego przepisu prawa bankowego przemawia przeciwko nieważności wypowiedzenia umowy, przyjąć należałoby bezskuteczność takiego wypowiedzenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 18 czerwca 2021 r., IV CSKP 92/21, OSNC 2022, nr 1, poz. 9), która w okolicznościach badanej sprawy prowadziłaby do tożsamego rozstrzygnięcia sporu.

Sąd odwoławczy nie dostrzegł, aby Sąd pierwszej instancji uchybił prawu materialnemu w zakresie nie objętym zarzutami apelacji.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

Za podstawę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego, które po stronie pozwanych ograniczyły się do wynagrodzenia radcy prawnego przyjęto art. 98 §1 k.p.c. w zw. z art. 391 §1 k.p.c. oraz §2 pkt 7 w zw. z §10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.).

SSA Marek Boniecki