Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 386/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 grudnia 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie, I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Marek Boniecki (spr.)

Sędziowie: SSA Regina Kurek

SSA Paweł Czepiel

Protokolant: Michał Góral

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 5 grudnia 2023 r. w Krakowie

sprawy z powództwa E. S.

przeciwko H. P.

o ochronę dóbr osobistych i zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 30 sierpnia 2021 r., sygn. akt I C 318/17

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie III (trzecim) w ten sposób,
że wskazaną w nim kwotę 9298,80 zł zastępuje kwotą 11.520 zł (jedenaście tysięcy pięćset dwadzieścia złotych);

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  odstępuje od obciążania powoda kosztami postępowania apelacyjnego;

4.  przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie
na rzecz adw. M. M. kwotę 8640 zł (osiem tysięcy sześćset czterdzieści) złotych, w tym podatek od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną powodowi z urzędu
w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 386/22

Uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie

z 13 grudnia 2023 r.

Powód E. S. domagał się od pozwanej H. P.: 1) zakazania pozwanej dalszego naruszania dóbr osobistych powoda, w szczególności prywatności oraz czci poprzez zakazanie pozwanej rozpowszechniania w jakiejkolwiek formie, w tym w formie pism kierowanych do organów administracji publicznej oraz samorządowej i sądów
(w szczególności Sądu Rejonowego w O.), jak i ustnych czy pisemnych informacji rozpowszechnianych w miejscu zamieszkania powoda, na całym osiedlu mieszkaniowych przy ul. (...) w O. oraz na terenie Miasta O., wszelkich: a) nieprawdziwych oraz naruszających dobra osobiste powoda informacji dotyczących zakresu pomocy otrzymywanej przez powoda w formie zasiłków czy dodatków (w tym w szczególności nieprawdziwej oraz naruszającej dobra osobiste powoda informacji, że powód ma pobierać zasiłek mieszkaniowy); b) nieprawdziwych oraz naruszających dobra osobiste powoda informacji, że powód „fałszywie oskarża ludzi”; c) nieprawdziwych oraz naruszających dobra osobiste powoda informacji, że powód „podaje celowo fałszywe dane o dochodach i źródłach utrzymania”; 2) zakazania pozwanej dalszego naruszania dóbr osobistych powoda, w szczególności prywatności oraz czci powoda, poprzez zakazanie pozwanej kierowania ustnych i pisemnych zapytań do wszelkich osób i podmiotów trzecich, dotyczących zakresu pomocy otrzymywanej przez powoda w formie zasiłków czy dodatków, w tym w szczególności zapytań zawierających niezgodne z prawdą oraz naruszające dobre imię powoda sugestie, że powód ma rzekomo pobierać zasiłek mieszkaniowy; 3) zasądzenia od pozwanej na rzecz powoda kwoty 500.000 zł.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa, kwestionując naruszenie dóbr osobistych powoda.

Wyrokiem z 30 sierpnia 2021 r. Sąd Okręgowy w Krakowie: oddalił powództwo (pkt I); zasądził od powoda na rzecz pozwanej 11.537 zł tytułem kosztów procesu (pkt II); przyznał od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego kwotę 9.298,80 zł tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną powodowi z urzędu (pkt III).

Sąd Okręgowy ustalił stan faktyczny szczegółowo zaprezentowany w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, z którego to uzasadnienia wynika, że powód wystąpił do Sądu Rejonowego w O. z prywatnym aktem oskarżenia przeciwko pozwanej (sygn. akt (...). W ramach tego postępowania zgłosił wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych. Postanowieniem z 12 czerwca 2013 r. Sąd zwolnił powoda od zryczałtowanych wydatków, postanowieniem z 9 października 2013 r. dodatkowo został mu przyznany pełnomocnik
z urzędu. Pismem z 9 stycznia 2014 r. oskarżona pozwana złożyła wniosek, aby Sąd wystąpił z wnioskiem do O. w O. o przedstawienie wykazu wszystkich zasiłków i dodatków mieszkaniowych, jakie powód otrzymywał w 2013 r. Wskazała, że podaje on fałszywe dane o dochodach i źródłach utrzymania. W swoim wniosku podał, że otrzymuje tylko zasiłek stały z(...)w kwocie 389 zł miesięcznie. Wskazała, że otrzymuje on również zasiłki celowe (na zakup leków, żywności, odzieży, opału) i dodatki mieszkaniowe. Podała, że osoby którzy są podopiecznymi (...) potwierdzają, że ma on wypłacane pieniądze w kasie (...) w O.. Wskazała, że w wielu pismach i pozwach E. S. fałszywie oskarża ludzi. Wskazała na sprawy: (...). Pismem z 16 stycznia 2014 r. uzupełniła pismo z 9 stycznia 2014 r. i wskazała, że wszystkie informacje znajdują się na stronie internetowej Urzędu Miasta i Gminy O.. Powód składał wiele pism do komendy policji w O.. Była sytuacja, kiedy powód wywieszał kartki na swoich drzwiach, obrażając różnych ludzi. Pisał wiele skarg do różnych urzędów oraz składał pozwy i akty oskarżenia. Pozwana nie zwracała się do żadnych organów o podanie informacji, jakie świadczenia otrzymuje powód. Również nie rozpowszechniała żadnych informacji dotyczących otrzymywanych świadczeń od powoda. O pewnych świadczeniach otrzymywanych przez powoda, a wynikało to z tego, że powód składał jakieś skargi i tym zajmowała się Rada Miasta O. i w odpowiedzi na zapytanie Rady, M. udzielił odpowiedzi, podając informacje, z jakich świadczeń korzysta powód. Te informacje były dostępne w Internecie na stronie Urzędu Miasta i Gminy O.. Pozwana nigdy nie obrażała i nie groziła powodowi. Nie zwracała się do niego w sposób wulgarny. Powód korzysta z różnych zasiłków, ale nie korzysta z dodatku mieszkaniowego.

W ustalonym przez siebie stanie faktycznym, po dokonaniu analizy zebranego
w sprawie materiału dowodowego, Sąd Okręgowy uznał powództwo za bezzasadne, przyjmując, że:

- konieczne dla rozstrzygnięcia było ustalenie, czy doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda poprzez: rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie informacji dotyczących zakresu otrzymywanej przez niego pomocy w formie zasiłków czy też dodatków; informacji, że powód „fałszywie oskarża ludzi”; podaje celowo fałszywe dane o dochodach i źródłach utrzymania; czynienia sugestii, że powód pobierał zasiłek mieszkaniowy;

- do naruszenia dóbr osobistych w postaci prywatności i czci miało dojść wskutek złożenia przez pozwaną pisma z 9.01.2014r. w sprawie karnej;

- jakkolwiek ww. dobra osobiste są chronione na poziomie konstytucyjnym i na poziomie prawa międzynarodowego, to z drugiej strony podobnej ochronie podlega prawo do sądu, pod pojęciem którego należy rozumieć prawo do nieskrępowanej obrony swoich praw;

- podanie informacji w piśmie pozwanej z 9.01.2014r., że powód otrzymuje pomoc
z (...) w formie zasiłków czy też dodatków oraz czynienie sugestii, że powód pobierał zasiłek (dodatek) mieszkaniowy naruszało jego prywatność, albowiem źródła utrzymania i zakresu otrzymywanej pomocy nie należy do domeny publicznej, ale nie naruszało czci powoda;

- natomiast informacja, że powód celowo podaje fałszywe informacje i że oskarża inne osoby, stanowiła naruszenie jego godności i dobrego imienia; został on bowiem w ten sposób napiętnowany jako osoba postępująca w sposób sprzeczny z powszechnie przyjętymi normami;

- działania powyższe nie były jednak bezprawne, albowiem w ten sposób pozwana realizowała swoje prawo do sądu;

- pismo pozwanej z 9.01.2014r. pozostawało w adekwatnym związku przyczynowym
z toczącym się postępowaniem karnym; powód złożył bowiem wniosek o zwolnienie go od kosztów postępowania, podając informacje o swoich dochodach; w efekcie uzyskał zwolnienie od zryczałtowanych wydatków, a ponadto pomoc pełnomocnika z urzędu; ta okoliczność miała istotne znaczenie dla pozwanej, albowiem umożliwiło to powodowi złożenie prywatnego aktu oskarżenia; cofnięcie zwolnienia spowodowałoby konieczność pokrycia kosztów i tym samym w lepszym położeniu postawiłoby pozwaną;

- również za realizację prawa do obrony należało uznać sformułowanie, że powód „fałszywie oskarża ludzi”, albowiem miało to na celu wykazanie, że powód nadużywa prawa do sądu; pismo dotyczy nie osób trzecich, tylko bezpośrednio oskarżyciela czyli powoda; zostało złożone do akt i nie było dostępne dla osób trzecich; nie została przekroczona granica pomiędzy prawem pozwanej do sądu i do obrony, a dobrem powoda jakim jest cześć
i prywatność;

- powód, poza ogólnymi zarzutami dotyczącymi naruszenia jego dóbr osobistych, nie wskazywał – poza pismem z dnia 9.01.2014r – na żadne inne konkretne czynności dokonane przez pozwaną, które miałyby naruszać jego dobra osobiste;

- podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu stanowił art. 98 k.p.c.,
a o wynagrodzeniu pełnomocnika z urzędu - art. 29 ust. 1 ustawy „prawo o adwokaturze”, §14.1.2 oraz §8.7 w związku z § 4.3. i § 14.2. rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.

Wyrok powyższy zaskarżył w całości apelacją powód, wnosząc o jego uchylenie
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji, ewentualnie zmianę poprzez uwzględnienie powództwa w całości.

Apelujący zarzucił naruszenie: 1) art. 23 i 24 k.c. w zw. z art. 45 Konstytucji oraz art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności - poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu, iż jakkolwiek oświadczenia składane przez pozwaną w treści załączonego do pozwu pisma pozwanej oznaczonego datą 9 stycznia 2014 r., skierowanego w sprawie do sygn. (...), takie że powód rzekomo ma: „celowo podawać fałszywe dane o dochodach i źródłach utrzymania”, „fałszywie oskarżać ludzi”, „podawać też celowo fałszywe dane o dochodach i źródłach utrzymania, mając nadzieję, że nikt się nie zorientuje i nikt tego nie sprawdzi” - naruszały dobra osobiste powoda, w tym jego godność i dobre imię, to naruszenie to miało nie być bezprawne ze względu na rzekomą „realizacją prawa do sądu” przez pozwaną; 2) art. 23 i 24 k.c. w zw. z art. 45 Konstytucji oraz art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności - poprzez ich błędną wykładnię, niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że jakkolwiek „podanie informacji w piśmie pozwanej z dnia 9.01.2014r., iż powód otrzymuje pomoc z (...) w formie zasiłków czy też dodatków oraz czynienie sugestii, że powód pobierał zasiłek (dodatek) mieszkaniowy narusza jego prywatność (...)”, to jednocześnie miałoby to nie stanowić naruszenia czci, w sytuacji gdy podanie tych informacji narusza także cześć powoda, a ponadto błędne uznanie, że naruszenia te miały nie być bezprawne ze względu na rzekomą „realizację prawa do sądu” przez pozwaną; 3) art. 233 §1 k.p.c. w zw. z art. 243 2 k.p.c. w zw. z art. 327 1 § 1 pkt 1 k.p.c. - poprzez brak poczynienia ustaleń i odniesienia się do licznych dokumentów składanych do akt sprawy osobiście przez powoda oraz błędne ustalenie zakresu naruszenia dóbr osobistych powoda;
4) art. 207 §6 k.p.c. (w brzmieniu ówcześnie obowiązującym) oraz art. 235 2 pkt 5 k.p.c. - poprzez jego bezzasadne zastosowanie do zawartych, w szczególności w pismach powoda z dat 13.03.2019 r. i 13.05.2019 r. oraz w kolejnych pismach składanych osobiście przez powoda, wniosków dowodowych, pomimo że ich przeprowadzenie, wbrew twierdzeniom Sądu I instancji, nie prowadziło do przewłoki postępowania, a dowody te nie były spóźnione; 5) art. 299 i 302 k.p.c. w zw. art. 303 i 304 k.p.c. w zw. z art. 233 §1 k.p.c. - poprzez bezpodstawne zaniechanie przesłuchania pozwanej i wskazanie pozwanej, iż ma ona mieć swoiste uprawnienie do dowolnej odmowy uczestniczenia w przesłuchaniu stron, co w szczególności uniemożliwiło powodowi zadawanie pytań pozwanej oraz brak dokonania prawidłowej oceny przez Sąd okoliczności, że pozwana uniemożliwiła swoje przesłuchanie jako strony, a zatem odmówiła w jakimkolwiek stopniu osobistego wykazywania swoich oświadczeń złożonych co do osoby powoda; 6) art. 50 §3 pkt 2 k.p.c. - poprzez wydanie wyroku przez Sędziego, co do którego w samodzielnym piśmie powód złożył przed rozprawą wniosek o jego wyłączenie;

7) art. 102 k.p.c. - poprzez obciążenie powoda znacznymi kosztami postępowania, pomimo że powód jest zwolniony od kosztów sądowych, a zatem nie posiada również środków, by uiścić koszty na rzecz pozwanej, a ponadto Sąd stwierdził naruszenie dóbr osobistych powoda,
a zatem zachodzi szczególnie uzasadniony przypadek i powód nie powinien w ogóle zostać obciążony kosztami; 8) art. 99 k.p.c. - poprzez przyznanie pełnomocnikowi powoda wynagrodzenia w kwocie niższej niż przyznana pozwanej od powoda.

Na rozprawie apelacyjnej powód podniósł dodatkowo zarzut nieważności postępowania w związku z nienależytą obsadą Sądu pierwszej instancji.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Merytoryczną ocenę wywiedzionego środka odwoławczego poprzedzić zbadanie prawidłowości obsady Sądu pierwszej instancji.

Sąd Najwyższy w uchwale składu połączonych Izb: Cywilnej, Karnej oraz Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 23 stycznia 2020 r. (sygn. akt BSA I-4110-1/20), wskazał
w odniesieniu do sędziów sądów powszechnych, że sprzeczność składu sądu z przepisami prawa w rozumieniu art. 379 pkt 4 k.p.c. zachodzi także wtedy, gdy w składzie sądu bierze udział osoba powołana na urząd sędziego w sądzie powszechnym albo wojskowym na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2018 r., poz. 3), jeżeli wadliwość procesu powoływania prowadzi,
w konkretnych okolicznościach, do naruszenia standardu niezawisłości i bezstronności
w rozumieniu art. 45 ust.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, art. 47 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej oraz art. 6 ust.1 Konwencji o ochronie praw człowieka
i podstawowych wolności. Sąd Apelacyjny w obecnym składzie zaprezentowany wyżej pogląd wraz z przytoczoną na jego uzasadnienie argumentacją podziela.

W rozpoznawanej aktualnie przez Sąd odwoławczy sprawie został spełniony podstawowy, a zarazem wstępny warunek badania wystąpienia przesłanek z art. 379 pkt 4 k.p.c., polegający na wystąpieniu wadliwości procesu nominacyjnego sędziego, z którego udziałem doszło do wydania zaskarżonego wyroku. Sędzia Zygmunt Drożdżejko został powołany na urząd sędziego Sądu Okręgowego w Krakowie w trybie, o którym mowa w wyżej powołanej uchwale. Uzyskał bowiem nominację na urząd sędziego sądu okręgowego postanowieniem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 czerwca 2020 r. (M.P. z 2020 r., poz. 605), na skutek przedstawienia przez Krajową Radę Sądownictwa (ukształtowaną w trybie wskazanej wyżej ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r.) uchwałą nr 195/2019 z 14 lutego 2019 r. Zaznaczenia w tym miejscu wymaga, że Sąd Apelacyjny w rozpoznawanej sprawie nie zajmuje się legalnością powołania na urząd sędziego, jak też oceną statusu osoby, która powołuje się na uzyskanie formalnego statusu sędziego, lecz jedynie badaniem, czy z uwagi na sposób ukształtowania sądu, w skład którego wchodzi osoba powołana na urząd sędziego z rażącym naruszeniem norm ustrojowych, sąd orzekający był sądem zgodnym z ustawą z uwagi na wymóg niezależności, niezawisłości i bezstronności.

W oparciu o fakty, o których informacja jest powszechnie dostępna oraz fakty znane
z urzędu, przedstawione w uzasadnieniach orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Krakowie
w sprawach:(...), (...), ustalono, że: sędzia Zygmunt Drożdżejko zgłosił się na jedno z pięciu wolnych stanowisk sędziowskich w Sądzie Okręgowym w Krakowie, ogłoszonych w Monitorze Polskim z dnia 12 kwietnia 2018 r., poz. 377. Spośród 12 kandydatów przeważająca liczba, w tym sędzia Zygmunt Drożdżejko, uzyskała od sędziów wizytatorów pozytywną opinię kwalifikacyjną. Sędzia Zygmunt Drożdżejko nie otrzymał poparcia Zgromadzenia Przedstawicieli Sędziów Apelacji Krakowskiej. Uchwałą z dnia 14 lutego 2019 r. (nr (...)) Krajowa Rada Sądownictwa przedstawiła Prezydentowi RP wniosek o powołanie pięciu kandydatów, z których czworo, w tym sędzia Zygmunt Drożdżejko, podpisało listy poparcia pod zgłoszeniem do Krajowej Rady Sądownictwa kandydatury obecnej przewodniczącej tej Rady – Dagmary Pawełczyk-Woickiej. Po powołaniu Pani Dagmary Pawełczyk-Woickiej na funkcję Prezesa Sądu, sędzia Zygmunt Drożdżejko obejmował kolejne funkcje w Sądzie Okręgowym w Krakowie: 21 maja 2018 r., jako sędzia sądu rejonowego - Przewodniczącego I Wydziału Cywilnego, 3 września 2020 r. - wizytatora ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Krakowie, a następnie rzecznika prasowego ds. cywilnych. W dniu 2 marca 2023 r. Zygmunt Drożdżejko otrzymał nominację do Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Jednocześnie sędzia Zygmunt Drożdżejko pełnił dodatkowe obowiązki, za dodatkowym wynagrodzeniem, w komisjach egzaminacyjnych zależnych od Ministra Sprawiedliwości oraz został wykładowcą Krajowej Szkoły Sędziów i Prokuratorów. Sędzia Zygmunt Drożdżejko uzewnętrznił nadto swój pozytywny pogląd na temat zmian dokonywanych w wymiarze sprawiedliwości przez władze polityczne w publikacjach
w dzienniku „Rzeczpospolita”. Sędzia Zygmunt Drożdżejko brał już uprzednio udział
w konkursie nominacyjnym na stanowisko sędziego Sądu Okręgowego w Krakowie i został przedstawiony do powołania przez prawidłowo ukształtowaną Krajową Radę Sądownictwa. Postanowieniem z dnia 22 czerwca 2016 r., Nr 1130.9.2016 (M.P. z 2016 r., poz. 696) Prezydent RP odmówił powołania Zygmunta Drożdżejki do pełnienia urzędu.

Przedstawione wyżej okoliczności prowadzą w ocenie Sądu Apelacyjnego do wniosku o braku przejrzystości procesu nominacyjnego sędziego Zygmunta Drożdżejki oraz budzą poważne podejrzenia co do tego, że powołanie ww. sędziego na stanowisko sędziego Sądu Okręgowego w Krakowie opierało się na przesłankach pozamerytorycznych. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że Prezydent RP w krótkim odstępie czasowym, który zdaje się wykluczać istotną zmianę w merytorycznej ocenie przydatności do pełnienia urzędu sędziego sądu okręgowego, wydał dwie diametralnie różne postanowienia dotyczące tej samej osoby. Decyzja pozytywna dla sędziego Zygmunta Drożdżejki podjęta została po uzewnętrznieniu przez niego akceptacji dla szkodliwych zmian w wymiarze sprawiedliwości i zaangażowaniu się w ich realizację. Co więcej, sędzia Zygmunt Drożdżejko uzyskał nominację do Sądu Apelacyjnego i to mimo negatywnej opinii sędziego wizytatora oraz Kolegium Sądu Apelacyjnego w Krakowie. W konkluzji powyższych rozważań dojść należało do przekonania, że błyskawiczna kariera Pana Zygmunta Drożdżejki od sędziego sądu rejonowego do sędziego sądu apelacyjnego, wzbogacona licznymi funkcjami: przewodniczącego wydziału, wizytatora, rzecznika prasowego, członka komisji egzaminacyjnych, wykładowcy KSSiP, w kontekście prezentowanej przez niego postawy pełnej akceptacji dla zmian w wymiarze sprawiedliwości zmierzających do jego upolitycznienia, a zarazem bez wystarczających merytorycznych podstaw, mogłaby budzić uzasadnione obawy co do możliwości przypisania sędziemu Zygmuntowi Drożdżejce waloru niezawisłości, a sądowi z jego udziałem – bezstronności.

Samo powstanie zaprezentowanych wyżej wątpliwości co do sposobu powołania sędziego referenta, z udziałem którego wydany został zaskarżony wyrok, nie było jednak wystarczające do stwierdzenia sprzeczności składu sądu z przepisami prawa w rozumieniu art. 379 pkt 4 k.p.c. Zgodnie z argumentacją przytoczoną w uzasadnieniu powoływanej wyżej uchwały Sądu Najwyższego, w odniesieniu do sędziów sądów powszechnych mechanizm ustalania przesłanek stosowania art. 379 pkt 4 k.p.c. powinien polegać na ocenie zarówno (1) stopnia wadliwości poszczególnych postępowań konkursowych, jak też (2) okoliczności odnoszących się do samych sędziów biorących w nich udział oraz (3) charakteru spraw,
w których orzekają lub orzekały sądy z ich udziałem. Nie jest zatem wykluczone, że mimo powstania zasadniczych wątpliwości co do tego, czy dochowany zostaje standard niezawisłości i bezstronności danego sędziego uczestniczącego w składzie sądu ze względu na objęcie przez niego urzędu w postępowaniu konkursowym przeprowadzonym w sposób ustalony ustawą z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, to w konkretnych okolicznościach wątpliwości te nie zostaną potwierdzone, co będzie równoznaczne z koniecznością przyjęcia, że skład sądu z jego udziałem spełnia minimalne wymagania dla zachowania niezawisłości i bezstronności. W ramach zróżnicowania i indywidualizacji oceny wpływu wadliwości procesu powołania na urząd sędziego na dochowanie standardu bezstronności i niezawisłości sądu orzekającego z udziałem takiego sędziego konieczne jest uwzględnienie całego zespołu rozmaitych okoliczności, w tym: szczebla w strukturze organizacyjnej organów wymiaru sprawiedliwości sądu, w którym orzeka sędzia powołany w wadliwej procedurze nominacyjnej, faktu uprzedniego powołania na urząd sędziego w niebudzących wątpliwości procedurach, czy w danej sprawie sąd miałby orzekać w kwestiach istotnych z punktu widzenia władzy wykonawczej.

W ocenie Sądu Apelacyjnego w rozpoznawanej sprawie zachowany został minimalny standard niezawisłości i bezstronności sędziego uczestniczącego w składzie Sądu pierwszej instancji. Jakakolwiek bowiem wadliwość procesu nominacyjnego Pana Zygmunta Drożdzejki na stanowisko sędziego sądu okręgowego jawi się w szczególnie wyraźny sposób, to z drugiej strony zważyć należało, że był on wcześniej powołany w prawidłowej procedurze do sądu rejonowego, a charakter rozpoznawanej sprawy nie pozwalał zaliczyć jej do kategorii procesów istotnych z punktu widzenia władzy wykonawczej. Dodatkowo zauważyć wypada, że nominacja sędziego Zygmunta Drożdżejki na sędziego sądu okręgowego nastąpiła na ostatnim etapie procedowania, a na którego przedłużenie wpływ miały kilkukrotne wnioski o wyłączenie sędziego zgłaszane przez powoda. Nie sposób nie dostrzec też faktu, że wnioski te były każdorazowo oddalane także po nominacji Sędziego i to w składach, których obsada nie budziła najmniejszych wątpliwości co do prawidłowości procesu nominacyjnego. Gdy dodać do powyższego to, że: Sąd Okręgowy nie działał w tym przypadku jako sąd drugiej instancji, od orzeczeń którego nie przysługują zwykłe środki odwoławcze; że strony w toku postępowania pierwszoinstancyjnego nie powoływały się na wadliwość procesu nominacyjnego; wreszcie charakter sprawy, której bezzasadność jawiła się jako oczywista i długotrwałość procesu, które uczyniłyby wydanie wyroku kasatoryjnego niezrozumiałym w odbiorze społecznym i jako takie, sprzecznym z dobrem wymiaru sprawiedliwości – zarzut oparty na przepisie art. 379 pkt 4 k.p.c. nie mógł się ostać.

Nieskuteczny okazał się także zarzut naruszenia art. 50 §3 pkt 2 k.p.c. poprzez wydanie wyroku przez sędziego, co do którego w samodzielnym piśmie powód złożył przed rozprawą wniosek o jego wyłączenie. Uchybienie ww. przepisowi nie prowadzi do nieważności postępowania, wobec czego dla skuteczności opartego na nim zarzutu konieczne jest wykazanie, że błąd w stosowaniu prawa procesowego miał wpływ na wynik sprawy. Tego apelującemu wykazać się nie udało, szczególnie w sytuacji, gdy wniosek (kolejny zresztą) o wyłączenie sędziego został prawomocnie oddalony.

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie jedynie w zakresie rozstrzygnięcia
o wynagrodzeniu pełnomocnika z urzędu.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo, z poszanowaniem reguł wyrażonych w przepisie art. 233 §1 k.p.c. ustalił stan faktyczny sprawy, co sprawiło, że Sąd Apelacyjny przyjął go za własny.

Nietrafiony okazał się zarzut naruszenia art. 233 §1 k.p.c. w zw. z art. 243 2 k.p.c. w zw. z art. 327 1 § 1 pkt 1 k.p.c., poprzez brak poczynienia ustaleń i odniesienia się do licznych dokumentów składanych do akt sprawy osobiście przez powoda oraz błędne ustalenie zakresu naruszenia dóbr osobistych powoda. Przede wszystkim procesowy charakter zarzutu powoduje, że sąd odwoławczy jest nim związany, także co do jego zakresu. Konsekwencją tego jest obowiązek skarżącego takiego sprecyzowania zarzutu, aby możliwa była identyfikacja ewentualnego błędu sądu pierwszej instancji, a w dalszej kolejności ocena jego wpływu na tok postępowania. Omawiany zarzut wymogu precyzyjności z pewnością nie spełnia. Skarżący nie wskazuje, które konkretnie dokumenty, w jakim zakresie, nie zostały uwzględnione czy wadliwie ocenione. Nie było rzeczą Sądu natomiast doszukiwanie się w licznych pismach procesowych powoda, którym nota bene daleko do przejrzystości, wniosków dowodowych czy elementów podstawy faktycznej, która powinna zostać wskazana w pozwie, ewentualnie w piśmie pozew modyfikującym. Ze wskazanego wyżej obowiązku nie zwalnia strony art. 243 2 k.p.c. W dalszym ciągu nie wiadomo bowiem, którego dokumentu Sąd Okręgowy nie ocenił i jaki miało to wpływ na rezultat procesu. Sąd pierwszej instancji nie naruszył także art. 327 1 §1 pkt 1 k.p.c. Uzasadnienie zaskarżonego spełnia wymogi konstrukcyjne przewidziane w przywoływanym przepisie, w szczególności odnosi się do roszczeń zgłoszonych przez powoda w sposób umożliwiający ich identyfikację (pozew wraz z pismem precyzującym żądanie niemajątkowe - k. 41-43). Nie sposób także pominąć faktu, że omawiany zarzut, w zakresie rzekomo pominiętych ustaleń, nie spełniał wymogów określonych w art. 368 §1 1 k.p.c. i jako taki uchylał się od oceny instancyjnej, co w konsekwencji prowadzić musiało do uznania przyjętej przez Sąd Okręgowy podstawy faktycznej za kompletną.

W kontekście poczynionych wyżej uwag nie mógł się ostać także zarzut naruszenia art. 207 §6 k.p.c. oraz art. 235 2 pkt 5 k.p.c., poprzez jego bezzasadne zastosowanie do zawartych, w szczególności w pismach powoda z dat 13.03.2019 r. i 13.05.2019 r. oraz w kolejnych pismach składanych osobiście przez powoda. Także w tym przypadku apelacja nie wskazuje, które konkretnie wnioski dowodowe pominięto i jaki miało to wpływ na wynik sprawy. Co więcej, w wywiedzionym środku odwoławczym nie zawarto wniosku o korektę postanowienia dowodowego na podst. art. 380 k.p.c.

Na niepowodzenie skazane były także zarzuty związane z nieprzeprowadzeniem przez Sąd Okręgowy dowodu z przesłuchania pozwanej. Po pierwsze, dowód z przesłuchania stron ma charakter komplementarny i co do zasady powinien być stosowany jedynie wówczas, gdy w sprawie, po przeprowadzeniu innych dowodów, pozostały niewyjaśnione istotne dla rozstrzygnięcia fakty. W badanym przypadku sytuacja taka nie zachodziła. Po drugie, sąd nie dysponuje środkami prawnymi do przymuszenia strony do złożenia zeznań, o czym przekonuje art. 304 k.p.c. Po trzecie wreszcie, skarżący nie wykazał wpływu braku przesłuchania pozwanej na wynik sprawy.

Na niepowodzenie skazane były również wskazane w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego.

Za niecechujące się bezprawnym charakterem uznawane jest działanie strony polegające na dochodzeniu swoich praw lub ich obronie w postępowaniu przed sądem lub innymi uprawnionymi organami. Wskazuje się bowiem, że pojęcie bezprawności oznacza ujemną ocenę zachowania naruszyciela, opartą na sprzeczności tego zachowania z porządkiem prawnym, tj. z obowiązującymi przepisami ustawy lub zasadami współżycia społecznego. Tymczasem nie jest sprzeczne z porządkiem prawnym przedstawianie swoich racji w ramach toczącego się postępowania organowi uprawnionemu do rozstrzygania sporów. W przypadku stron postępowania sądowego akceptowany jest szerszy zakres swobody wypowiedzi oraz używanie w pismach procesowych bardziej wyrazistych sformułowań, jednak treść pism i wypowiedzi powinna być związana z przedmiotem i potrzebami danego postępowania. Co do zasady strona w ramach podejmowanej przez nią obrony swych praw przed sądem powszechnym ma prawo kwestionować stanowiska i okoliczności przywoływane przez stronę przeciwną – także gdy własne twierdzenia i wypowiedzi strony, jak również treści zawarte w pismach procesowych kierowanych do sądu, zawierają informacje o niewłaściwym, jej zdaniem, postępowaniu przeciwnika procesowego. Takie zachowanie strony nie jest bezprawne, o ile nie wykracza poza potrzeby procesu i ochrony praw strony w trakcie postępowania. Realizując swoje uprawnienia, strony mogą wskazywać na określone fakty czy też formułować wobec przeciwnika opinie i oceny negatywne, których treści przeciwnik nie akceptuje. O ile działania takie służą wykazaniu słuszności stanowiska strony w procesie, nie mogą być uznane za działania bezprawne, nawet jeśli naruszają dobra osobiste przeciwnika. Stronie występującej w postępowaniu przed organami władzy publicznej, w tym organami administracyjnymi, trzeba przyznać znacznie szerszy zakres swobody wypowiedzi, gwarantujący prawo do przedstawienia organowi swojego stanowiska i możliwość informowania organu o wszelkich okolicznościach, które strona uzna za relewantne dla swoich praw i obowiązków będących przedmiotem postępowania. Realizacja prawa do obrony w postępowaniu sądowym musi uwzględniać podwyższony stopień ekspresji podyktowany podwyższonym stopniem emocji, naturalnie związanej ze sporem poddanym pod rozstrzygnięcie (zob. B. Janiszewska [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom I. Część ogólna, cz. 1 (art. 1–55(4)), red. J. Gudowski, Warszawa 2021, art. 24 i orzecznictwo tam przywołane).

W rozpoznawanej sprawie Sąd Okręgowy trafnie uznał, że treść pisma z 9 kwietnia 2014 r. złożonego w postępowaniu karnym, w którym pozwana występowała jako oskarżona, a powód jako oskarżyciel prywatny, pozostawał w związku z toczącym się procesem. Pozwana była uprawniona w ramach realizacji swojego prawa do obrony do kwestionowania podstaw zwolnienia oskarżyciela od kosztów sądowych, a także wskazywania na bezzasadność stawianych jej zarzutów, także poprzez odniesienie się do innych postępowań inicjowanych przez powoda.

Za prawidłowe uznać należało także rozstrzygnięcie o kosztach procesu. Sam fakt trudnej sytuacji strony nie jest wystarczający do zastosowania art. 102 k.p.c. W badanej sprawie nie zachodził także przypadek, w którym powód mógł być przekonany co do swoich racji, szczególnie formułując całkowicie nierealne co do wysokości, a mające wpływ na wysokość kosztów, roszczenie majątkowe. Nie przekonuje także argument, że Sąd Okręgowy stwierdził naruszenie dóbr osobistych powoda, w sytuacji gdy brak bezprawności jawił się jako oczywisty. Nie można zapominać przy tym, że zastosowanie art. 102 k.p.c. skutkowałoby koniecznością poniesienia kosztów zastępstwa procesowego przez stronę, która proces wygrała.

Słusznie natomiast apelujący zarzucił nieprawidłowość w rozstrzygnięciu o kosztach pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu. W ocenie Sądu Apelacyjnego art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej stoi na przeszkodzie normatywnemu różnicowaniu wynagrodzenia profesjonalnych pełnomocników procesowych w zależności od źródła ich umocowania.

Sąd odwoławczy nie dostrzegł także, aby Sąd pierwszej instancji uchybił prawu materialnemu w zakresie nieobjętym zarzutami apelacji.

Bez żadnego wpływu na wynik postępowania odwoławczego pozostawała część apelacji wniesiona osobiście przez powoda. Po pierwsze, nie spełniała ona wymogów określonych w art. 368 k.p.c. Nie było przy tym podstaw do wzywania do usunięcia braków formalnych tego pisma procesowego, albowiem część apelacji wniesiona przez pełnomocnika, wymogi formalne spełniała. Po wtóre, omawiane pismo nie zawierało relewantnych dla przedmiotu sporu okoliczności, a jedynie ogólną polemikę mającą swoje źródło w niezadowoleniu z zapadłego wyroku.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 §1 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

Za podstawę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego przyjęto art. 102 k.p.c. w zw. z art. 391 §1 k.p.c. Jakkolwiek bowiem żądanie pozwu i apelacji pod względem merytorycznym jawiło się jako całkowicie bezzasadne od początku, to z uwagi na uzasadnione okolicznościami wątpliwości co do składu Sądu pierwszej instancji, skarżący miał prawo poddać zaskarżone orzeczenie kontroli instancyjnej.

O wynagrodzeniu ustanowionego dla powoda z urzędu pełnomocnika orzeczono na podst. art. 29 ust. 1 ustawy z dnia z dnia 26 maja 1982 r. - Prawo o adwokaturze (t. jedn. Dz. U. z 2020 r., poz. 1651) oraz §2 pkt 7 w zw. z §10 ust. 1 pkt 2 i w zw. z §21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.).