Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 417/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 września 2021 r.

Sąd Apelacyjny w (...) I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSO del. Piotr Łakomiak

Protokolant :

Judyta Jakubowska

po rozpoznaniu w dniu 24 września 2021 r. w (...)

na rozprawie

sprawy z powództwa H. K.

przeciwko K. G.

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w (...)

z dnia 5 listopada 2019 r., sygn. akt II C 771/16

1)  oddala apelację;

2)  przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w (...) na rzecz adw. M. O. kwotę 5400 (pięć tysięcy czterysta) złotych powiększoną o podatek od towarów i usług w wysokości (...) (jeden tysiąc dwieście czterdzieści dwa) złote z tytułu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu powodowi na etapie postępowania apelacyjnego;

3)  przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w (...) na rzecz adw. A. G. (1) kwotę 5400 (pięć tysięcy czterysta) złotych powiększoną o podatek od towarów i usług w wysokości (...) (jeden tysiąc dwieście czterdzieści dwa) złote z tytułu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu pozwanej na etapie postępowania apelacyjnego.

SSO del. Piotr Łakomiak

Sygn. akt I ACa 417/20

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 5.11.2019r. Sąd Okręgowy w Katowicach orzekł, że:

1.  oddala powództwo;

2.  wyliczenie kosztów procesu, w tym kosztów pomocy prawnej udzielonej stronom z urzędu przez profesjonalnych pełnomocników, pozostawia referendarzowi sądowemu w oparciu o zasadę wynikającą z art. 98 k.p.c., że powód jako przegrywający proces ponosi jego koszty.

Wydając wyrok o wskazanej treści, sąd I instancji ustalił, że pozwana K. G. była przesłuchiwania w dniu 27 stycznia 2012 r., w charakterze świadka, w sprawie o sygnaturze akt V Ds. 112/11/S, składając zeznania o przywołanej w uzasadnieniu treści.

Sąd meriti ustalił także, że pozwana w zakresie zeznań złożonych w innym postępowaniu przygotowawczym, wyrokiem Sądu Rejonowego (...) w (...) z dnia 15 maja 2015 r., sygnatura akt III K 528/14, została uznana winną składania fałszywych zeznań poprzez to, że w dniu 10 września 2010 r., w K., pouczona o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, będąc przesłuchiwana w charakterze świadka w śledztwie Prokuratury Okręgowej w (...), o sygn. akt V Ds. 82/08, w sprawie zabójstwa J. D., zeznała nieprawdę, że od M. G. w Areszcie Śledczym w K. dowiedziała się, że J. D. znęcał się nad nią i zleciła pobicie go J. J., a także że J. J. prowadził interesy z J. D. polegające na obrocie narkotykami i podrobionymi pieniędzmi i spirytusem.

Sąd Rejonowy ustalił dalej, że pozwana wprawdzie wyrażała się w środowisku lokalnym, jak i w obecności domowników o powodzie w sposób negatywny, posądzając go o morderstwo, jednak jak wynikało z dalszych ustaleń, nie doprowadziło to mieszkańców S. do zmiany postrzegania powoda. Wiedzieli oni bowiem o przeszłości kryminalnej powoda i że był karany za kradzieże.

Sąd I instancji ustalił także, że powód miał pretensje o to, że jego brat oraz pozwana, źle traktowali jego matkę, poprzez wyrzucenie jej z domu.

Jak wskazał to sąd niższej instancji, okolicznościami istotnymi dla rozstrzygnięcia w sprawie, z uwagi na podstawę faktyczną powództwa, było ustalenie faktu (faktów), czy pozwana konkretnymi wypowiedziami w określonym miejscu i czasie naruszyła cześć i zdrowie powoda.

W sprawie, zachodziła więc konieczność przeanalizowania zeznań świadków w kontekście ustalenia, czy zeznania te mogą stanowić dla sądu podstawę ustaleń faktycznych, tak aby zastosowana do niego subsumpcja prawna czyniła roszczenie powoda usprawiedliwionym co do zasady.

Oceniając przeprowadzone w sprawie dowody Sąd Okręgowy odnosząc się do zeznań świadka A. G. (2) wskazał, że świadek pozostaje w związku z powodem od 2005 r. Bezpośrednio od pozwanej świadek nigdy nie słyszała, by pozwana szkalowała powoda i by „zrobiła z niego zabójcę, mordercę”. Słyszała to od sąsiadów i przekazywała te informacje powodowi. Pozwana pozostaje w związku z bratem powoda, a świadek z powodem. Dobitnie na istnienie konfliktu rodzinnego wskazał świadek R. K. (1), który zeznał, że jest już zmęczony sprawami rodzinnymi K.. Sąd I instancji zauważył, że świadek A. G. (2) może opowiadać się po jedynej ze stron konfliktu, co może czynić, że przymiotu wiarogodności zeznaniom świadka przydać nie można, ale rzecz i w tym, że pozostały materiał dowodowy zgromadzony w aktach sprawy w sposób pewny i jednoznaczny nie potwierdził stanowiska powoda, co do treści, czasu i miejsca wypowiedzi pozwanej na temat powoda.

Z kolei świadek S. M. zeznała, że o negatywnych wypowiedziach pozwanej o powodzie wie tylko od siostry A. G. (2).

Świadek P. K., bratanek powoda zeznał, że nie słyszał, by pozwana do innych osób mówiła o powodzie jak również że nie wiadomo mu, by o powodzie nastąpiła zmiana opinii w S..

W ocenie sądu meriti świadek P. A. nie wniósł do sprawy, z uwagi na jej przedmiot, żadnych istotnych okoliczności. Zeznał tylko, że powód powiedział mu, że siedzi niewinnie przez pozwaną i jeszcze inną osobę. To samo dotyczy zeznań G. D., który zeznał, podobnie jak świadek P. A., że powód cały czas mówił o pozwanej i że niewinnie przez nią siedzi. Świadek S. R. i L. S. również nie wnieśli do sprawy, z uwagi na jej przedmiot, żadnych istotnych okoliczności. Świadek S. R. zeznał, że nie wie nic na temat rozpowszechniania, przez pozwaną na temat powoda, informacji dotyczących popełnianych przez powoda przestępstw, natomiast świadek L. S. zeznał, że nic nie wie w sprawie. Świadek K. Ł. zeznał, że na podstawie dokumentów i rozmów jakie przeprowadził w celi z powodem wywnioskował, że pozwana pomawiała powoda o zabójstwo. Świadek D. O. zeznał natomiast, że pomiędzy stronami są wzajemne pomówienia, a świadek R. K. (2), że dowiedział się od powoda, iż w trakcie towarzyskiej rozmowy pozwana mówiła o powodzie, iż nie wyjdzie z więzienia. Świadek R. K. (1), że słyszał od brata powoda i chyba pozwanej („uważam, że była to pozwana”), że powód był przez te osoby obgadywany. Świadek D. J. zeznała, że pozwana fantazjowała, że ma jakieś informację o powodzie, że rozmawiała z nim, co było nieprawdą, gdyż nigdy się nie spotkali oraz że obgadywała powoda iż jest mordercą.

W ocenie sądu I instancji, kompleksowa analiza osobowych źródeł dowodowych wskazała, że przeprowadzone postępowanie dowodowe nie pozwoliło w sposób pewny i niebudzący wątpliwości uznać, że pozwana konkretnymi wypowiedziami, naruszyła dobra osobiste powoda. Sąd ten zauważył, że zeznania świadków nie wykazywały spójności, tworząc w ten sposób pewną, logiczną całość. Świadkowie Ci, albo nie byli bezpośrednimi świadkami publicznych wypowiedzi pozwanej i znają je wyłącznie z relacji, albo świadkowie w ogóle nie mają wiedzy, co do tych zdarzeń, które stanowią podstawę faktyczną powództwa, wreszcie opisują je odmiennie tak, co do okoliczności w jakich miały być wypowiadane, jak i co do tego czy pochodziły od pozwanej.

Sąd Okręgowy jednocześnie uznał, że brak było w świetle art. 299kpc podstaw do przeprowadzenia dowodu z przesłuchana stron, co szeroko umotywował w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, podkreślając dodatkowo, że powód wiedzę o ewentualnych wypowiedziach pozwanej, mógł czerpać wyłącznie z pośrednich źródeł, gdyż przez cały ten czas przebywał w odosobnieniu (w zakładzie karnym)

Na podstawie tak poczynionych ustaleń, Sąd Okręgowy na wstępie wskazał, że powód opierał swoje żądanie zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych, poprzez zapłatę określonej w pozwie kwoty, o treść art. 448 k.c., art. 24 § 1 k c. w zw. z art. 23 k.c.. Odnosząc się do zarzutu przedawnienia, wskazał, że zastosowanie znajduje art. 442 1 k.c.. Dokonując wykładni tej normy prawnej, sąd I instancji przyjął, że w okolicznościach sprawy, biorąc pod uwagę podstawę faktyczną powództwa, termin trzech lat nie upłynął przynajmniej dla części zdarzeń, które ewentualnie były podejmowane przez pozwaną w stosunku do powoda od roku 2013, stąd sąd ten podjął merytoryczną ocenę roszczenia powoda.

Stwierdził, że powód jako podstawę faktyczną powództwa w świetle art. 321kpc, wskazał treść zeznań pozwanej wynikającą z protokołu z dnia 27 stycznia 2012 r., sygnatura akt V Ds. 112/11/S oraz wypowiedzi pozwanej do osób bliskich powodowi – członków jego rodziny i jego znajomych odnoście przestępstw rzekomo popełnionych przez powoda i jego przymiotów osobistych, kwestii jego uczciwości, które to wypowiedzi pozwanej trwają od sierpnia 2009 r.

Odpowiedzialność z tytułu naruszenia dóbr osobistych uzależniona jest od trzech przesłanek: istnienia dobra osobistego, jego naruszenia oraz bezprawności działania. Ciężar udowodnienia pierwszej i drugiej przesłanki obciąża pokrzywdzonego (powoda), a trzecia objęta jest wzruszalnym domniemaniem prawnym.

Jak wskazał to sąd I instancji, powód w sprawie domagał się ochrony dobra osobistego jakim jest cześć, a także zdrowie.

Niewątpliwie do najważniejszych dóbr osobistych, które wyraźnie wymienia przepis art. 23 k.c. należy cześć (dobre imię, dobra sława, reputacja, honor, godność osobista) jako wartość właściwa każdemu człowiekowi. Obejmuje ona wszystkie dziedziny jego życia osobistego, zawodowego i społecznego. W piśmiennictwie i orzecznictwie wyróżnia się dwa aspekty czci (dobrego imienia): wewnętrzny, nazywany godnością osobistą, obejmującą wyobrażenie człowieka o własnej wartości i oczekiwanie szacunku ze strony innych ludzi oraz zewnętrzny, oznaczający dobrą sławę, dobrą opinię innych ludzi, szacunek, którym obdarza daną osobę otoczenie (wyr. SN z 8.5.2014 r., sygn. akt V CSK 361/13).

Sąd Okręgowy uznał za oczywistą, pierwszą z przesłanek, jaką jest istnienie dobra osobistego. Następnie przeszedł do rozważenia, czy rzeczywiście doszło do naruszenia dobra osobistego.

Wyjaśnił, że naruszenie czci może nastąpić przez pomówienie o ujemne postępowanie w życiu osobistym i rodzinnym. Godność osobista jest taką sferą osobowości, która konkretyzuje się w poczuciu własnej wartości człowieka i oczekiwaniu szacunku ze strony innych ludzi. Przy ocenie naruszenia czci należy mieć na uwadze nie tylko subiektywne odczucie osoby żądającej ochrony prawnej, ale także obiektywną reakcję społeczeństwa, jak zgodnie przyjmował Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 08 października 1987 r., sygn. akt II CR 269/87, z dnia 29 października 1971 r., sygn. akt II CR 455/71, z dnia 16 stycznia 1979 r., sygn. akt II CR 692/75. Naruszenie czci zewnętrznej ma miejsce w przypadku przypisania innej osobie postępowania lub właściwości, które mogą wpłynąć negatywnie na ocenę tej osoby przez innych. Z naruszeniem czci zewnętrznej (zniesławieniem) mamy do czynienia w przypadku, gdy wypowiedź naruszająca cześć dotrze do innych osób (przynajmniej jednej) niż tylko osoba zniesławiana ( zob. wyrok SN z 8.5.2014 r., sygn. akt V CSK 361/13). Znieważenie (naruszenie czci wewnętrznej) ma miejsce przede wszystkim w przypadku, gdy znieważenie dokonane zostało w obecności osoby, której wypowiedź dotyczy, ale także w sytuacji, gdy wypowiedź zniesławiająca miała miejsce w okolicznościach wskazujących, że zniesławiający powinien liczyć się z możliwością, iż treść tej wypowiedzi dotrze do osoby, której dotyczy. (tak K. Osajda, Kodeks cywilny komentarz, wyd. 20, rok 2018). Za aktualnie już ugruntowany zarówno w judykaturze ( m.in. J. L. Majątkowa ochrona dóbr osobistych, s. 23), jak i orzecznictwie Sądu Najwyższego (min. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 1976r., sygn. akt II CR 692/75; 23 kwietnia 1989 r., z glosą aprobującą A. Szpunara).

Dla sądu I instancji nie ulegało wątpliwości, że przypisanie każdej osobie działań nieuczciwych wskazujących na popełnienie przestępstw (przestępstwa), stawia tę osobę w kręgu tych których zachowania są naganne, zasługujące na pełną dezaprobatę i potępienie. Powód wskazywał, że na skutek zeznań pozwanej jako świadka złożonych dnia 27 stycznia 2012 r. , miały zostać naruszone jego dobra osobiste powoda w postaci czci.

W judykaturze dostrzega się, że zeznania świadków składane w toku procesów sądowych nader często dotykają dóbr osobistych, a te same wypowiedzi w innych warunkach byłyby uznane za bezprawne. Uzasadnieniem uchylenia bezprawności w tej sytuacji ma być funkcja procesu cywilnego czy karnego. Zwraca się tu uwagę na konieczność zgromadzenia przez sąd orzekający (odpowiednio prokuratora w postępowaniu przygotowawczym) jak najszerszego materiału oraz na potrzebę zabezpieczenia spontaniczności i szczerości wypowiedzi (por. wyrok SN z 9.01. 2004 r., sygn. akt IV CK 304/02; wyrok SA w Katowicach z 14.03.2014 r., sygn. akt I ACa 1060/13). Przyjmuje się także, że składanie zeznań przez świadka (odpowiednio wyjaśnień) w postępowaniach sądowych i przygotowawczych jest działaniem w ramach porządku prawnego, nawet jeżeli podawane fakty obiektywnie nie są prawdziwe lub co do prawdziwości których świadek nie jest w stanie przedstawić dowodów (por. wyrok SA w Warszawie z 28.05.2013 r., sygn. akt I ACa 1529/12). Świadek nie może być - co do zasady - obciążany konsekwencjami swoich zeznań, nawet jeśli spostrzeżenia jego nie znajdą potwierdzenia w faktach, będąc jedynie projekcją jego przekonań co do takiego, a nie innego stanu rzeczy. Świadek ma mówić to co wie, a czasami - co sobie wyobraża, często też zmuszany jest do wyrażania własnych ocen. Sąd Najwyższy od wielu lat konsekwentnie stoi na stanowisku, że dzielenie się z wyspecjalizowanymi organami państwa podejrzeniami o możliwości popełnienia przestępstwa zasadniczo nie może być uznane za działanie bezprawne (wyrok SN z 26.3.1998 r., sygn. akt I PKN 573/97). Jedynie w sytuacji gdy osoba przesłuchiwana w charakterze świadka świadomie przekazała informacje nieprawdziwe, albo formułując oskarżenia kierowała się złośliwością i chęcią dokuczenia można mówić o bezprawnym naruszeniu dobra osobistego (wyrok SN z 13.04.2000 r., sygn. akt III CKN 777/98, wyrok SA w Białymstoku z 14.08.2018r., sygn. akt I ACa 291/18).

Sąd Okręgowy przenosząc powyższe wywody natury ogólnej na okoliczności sprawy uznał, że analiza treści zeznań złożonych przez pozwaną dnia 27 stycznia 2012 r., nie dostarczyła podstaw do przyjęcia o naruszeniu przez pozwaną wskazanego przez powoda dobra osobistego. Jak wyjaśnił to sąd I instancji pozwana przedstawiła swoje stanowisko, co do określonych zdarzeń. Wypowiedź pozwanej stanowiła wersję zdarzeń w ramach postępowania karnego. Pozwana za składanie tych zeznań nie została skazana, że zeznała nieprawdę. Skazanie pozwanej za składania fałszywych zeznań dotyczyło jej zeznań, ale składanych w charakterze świadka w dniu 10 września 2010 r., w śledztwie Prokuratury Okręgowej w (...), o sygn. akt V Ds. 82/08, a zatem w innym postępowaniu przygotowawczym.

Tym samym Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw, aby w ramach jej wypowiedzi złożonej dnia 27 stycznia 2012 r., pozwana dopuściła się naruszenia czci powoda.

W ocenie Sądu Okręgowego, w okolicznościach sprawy brak było także podstaw do przyjęcia, że doszło ze strony pozwanej do naruszenia czci powoda w pozostałym zakresie, zakreślonym podstawą faktyczną powództwa. Wynikało to z oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego przeprowadzonej przez ten sąd we wcześniejszej części uzasadnienia. Jak wskazał to sąd meriti, materiał dowodowy zgromadzony w toku postępowania nie pozwolił na ustalenie konkretnych zdarzeń, co do miejsca i czasu, spowodowanych zachowaniem pozwanej, które miały naruszyć cześć powoda. Z zeznań świadków wynikało bowiem, że powszechną wiedzą było to, że powód ma kryminalną przeszłość.

Sąd niższej instancji uznał również, że brak było podstaw do przyjęcia, że pozwana swoim zachowaniem przyczyniła się do pogorszenia zdrowia powoda, traktowanego również jako dobro osobiste.

W konsekwencji nieudowodnienie przesłanki naruszenia dobra osobistego (dóbr osobistych) przez pozwaną, czyni o braku podstaw do udzielenia powodowi ochrony w ramach roszczenia opartego na instytucji ochrony dóbr osobistych.

Apelację od powyższego wyroku, zaskarżając go w całości wniósł powód.

Zarzucił orzeczeniu:

- naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wydane rozstrzygnięcie, a to art. 233§l kodeksu postępowania cywilnego, poprzez uznanie, że zeznania świadków nie uzupełniają się logicznie i są wzajemnie sprzeczne, podczas gdy niemal każdy ze świadków zeznawał na nieco inne okoliczności i zakres jego wiedzy dotyczący okoliczności faktycznych wskazywanych przez powoda był różny, natomiast łącznie zeznania tworzyły spójny obraz, potwierdzający twierdzenia co do okoliczności faktycznych wskazywanych przez powoda,

- naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wydane rozstrzygnięcie, a to art. 233§1 kodeksu postępowania cywilnego, poprzez uznanie, że z treści zeznań złożonych przez pozwaną w postępowaniu karnym nie można wywieść premedytacji w oskarżeniu powoda o popełnienie przestępstwa zabójstwa, a w konsekwencji — naruszenia dóbr osobistych powoda, podczas gdy analiza treści zeznań pozwanej wskazuje, że zeznawała ona w sposób pewny, konsekwentny i z pełnym przekonaniem o popełnieniu przez powoda przestępstwa,

- naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wydane rozstrzygnięcie, a to art. 217§3 kpc w zw. z art. 227 kpc w zw. z art. 328§2 kpc poprzez nierozpoznanie wniosków dowodowych o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania powoda oraz z opinii biegłych,

-naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wydane rozstrzygnięcie, a to art. 299 kpc, a to poprzez uznanie, że nie było konieczne przeprowadzanie dowodu z przesłuchania powoda, podczas gdy w tak specyficznej sprawie jak naruszenie dóbr osobistych, zwłaszcza w sytuacji, gdy poszczególni świadkowie mają wiedzę co do różnego zakresu wskazywanych przez powoda okoliczności, przesłuchanie powoda przyczyniłoby się do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia.

Podnosząc powyższe zarzutu, skarżący wniósł o:

1. przeprowadzenie pominiętych przez Sąd I instancji dowodów, w szczególności z przesłuchania powoda i z opinii biegłych ds. medycyny,

2. zmianę zaskarżonego wyroku w całości i zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 500.000,00 złotych (pięciuset tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie jak w żądaniu pozwu,

ewentualnie wniósł:

3. uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Niezależnie od zapadłego rozstrzygnięcia, jak również w odniesieniu do obu wniosków powyżej pełnomocnik powoda wniósł o przyznanie na swoją rzecz kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu, oświadczając niniejszym, że koszty te nie zostały pokryte w całości ani w części,

ewentualnie, w przypadku nieuwzględnienia wniosku z punktu drugiego, wniósł o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie oraz o przyznanie na swoją rzecz zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanej z urzędu, oświadczając niniejszym, że koszty te nie zostały pokryte w całości ani w części,

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna. Sąd Apelacyjny w całości podzielił ustalenia faktyczne sądu I instancji przyjmując je za własne.

W pierwszej kolejności należało dokonać ponownej oceny podstawy faktycznej żądania pozwu. Mianowicie, powód do momentu doręczenia pozwanej odpisu pozwu opierał powództwo na tym, że pozwana miała dopuścić się naruszenia jego dóbr osobistych podczas przesłuchania jej w charakterze świadka w sprawie prowadzonej przez Prokuratora Okręgowego w (...) o sygn. Akt V Ds. 112/11/S w dniu 27.01.2012r. (por. m.in. k. 8, 9-10, k. 83, 194-195). Twierdzenia, na których powód opierał swoje roszczenie, zostały zaaprobowane (już po doręczeniu pozwanej odpisu pozwu, por, k. 105, 148-151) przez jego pełnomocnika, co zostało wyrażone w pkt.2 pisma procesowego datowanego na dzień 5.10.2017r. (por. k. 230), który w pkt. 8 tego pisma (por. k. 231) dodatkowo rozszerzył tezę dowodową z zeznań zawnioskowanych świadków, przy czym zaznaczył wyraźnie, że odnosi się jedynie do zachowania pozwanej podczas jej przesłuchania w dniu 27.01.2012r., skoro stwierdził, że „doszło (ze strony pozwanej) do przekroczenia wynikających z przepisów i praktyki orzeczniczej granic, które mogłyby uwolnić świadka od odpowiedzialności” (por. k. 233), dołączając na potwierdzenie swojego stanowiska protokół przesłuchania pozwanej w charakterze świadka z dnia 27.01.2012r. (k. 236).

Dopiero w momencie, kiedy pozwana, w imieniu której zaczął działać ustanowiony pełnomocnik z urzędu, - podniosła w piśmie procesowym datowanym na dzień 3.10.2017r. (por. k. 238-243) dodatkowo zarzut przedawnienia dochodzonego pozwem roszczenia (k. 241), podtrzymując go podczas najbliższej rozprawy (k. 310), - pełnomocnik powoda wyłącznie podczas rozprawy w dniu 13.02.2018r. (k. 309) rozszerzył twierdzenia, na których opierał pozew, które miały wskazywać, że pozwana miała dodatkowo kierować do osób bliskich powoda, jak i jego znajomych – wypowiedzi o rzekomo popełnionych przez powoda przestępstwach i jego przymiotach osobistych, w szczególności podważających jego uczciwość, co miało rozpocząć się w sierpniu 2009r., natomiast kulminacja miała nastąpić w styczniu 2012r., nadmieniając dodatkowo, że stan ten miał trwać również w dalszym okresie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, próba rozszerzenia przez pełnomocnika powoda podczas rozprawy w dniu 13.02.2018r. podstawy żądania pozwu, w świetle art. 193§1kpc okazała się bezskuteczna, co z kolei czyniło bezprzedmiotowym prowadzenie przez sąd I instancji postępowania dowodowego co do tych twierdzeń. Stosownie do § 1 tego przepisu, zmiana powództwa jest dopuszczalna, gdy nie wpływa na właściwość sądu. Zmianie może ulec podstawa faktyczna powództwa lub żądanie pozwu lub oba te elementy jednocześnie. Zmiana może mieć charakter ilościowy lub jakościowy. W orzecznictwie zostało dodatkowo wyjaśnione, że zmianę powództwa stanowi powołanie jego innej podstawy prawnej z jednoczesnym uzupełnieniem bądź wymianą okoliczności faktycznych (uchwała połączonych izb SN z 24.04.1972 r., III PZP 17/70, OSNCP 1973/5, poz. 72; wyroki SN: z 2.12.2004 r., II CK 144/04, LEX nr 532154; z 3.10.2000 r., I CKN 1120/98, OSNC 2001/3, poz. 44; postanowienie SN z 9.11.2004 r., V CK 246/04, LEX nr 277887).

Powód może zatem wystąpić z nowym roszczeniem zamiast lub obok roszczenia pierwotnego albo rozszerzyć żądanie pozwu o dalszą kwotę. Zgodnie z art. 193§2 1 k.p.c. z wyjątkiem spraw o roszczenia alimentacyjne, zmiana powództwa może być dokonana jedynie w piśmie procesowym, do którego stosuje się odpowiednio art. 187 k.p.c. (por. uzasadnienie uchwały składu 7 s. Sądu Najwyższego z dnia 11.12.2008r., III CZP 31/18; Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 2020r., I CZ 27/20).

Należało podkreślić, że skuteczność zmiany powództwa przez złożenie ustnego oświadczenia do protokołu, o jakiej mowa w art. 193§3kpc, odnosi się wobec tego wyłącznie do takich sytuacji wyjątkowych, w których ustawodawca zezwolił na zmianę powództwa w formie ustnej, a niniejsza sprawa do takich nie należy (por. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2018 r., IV CSK 713/16).

Podsumowując, skutki rozszerzenia powództwa - poza sprawami o roszczenia alimentacyjne i w oparciu o art. 466 k.p.c., poza roszczeniami dochodzonymi w postępowaniu odrębnym z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych przez pracownika lub ubezpieczonego działających bez adwokata lub radcy prawnego - rozpoczynają się z chwilą doręczenia pozwanemu pisma zawierającego zmianę i odpowiadającego wymaganiom pozwu (Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 2020r., I CZ 27/20)

W konsekwencji, przede wszystkim brak było podstaw procesowych, aby sąd I instancji miał badać ewentualne zachowanie podjęte przez pozwaną w stosunku do powoda, wykraczające poza czynność przesłuchania jej w charakterze świadka w dniu 27.01.2012r. w postępowaniu przygotowawczym toczącym się przez Prokuratorem Okręgowym w (...) w sprawie V Ds 112/11/S. (por. s. 8 uzasadnienia, k. 968). Tym niemniej, nawet gdyby nie podzielić powyższego stanowiska, sąd ten zasadnie stwierdził, na podstawie wszechstronnej oceny bogatego materiału dowodowego, że powód nie wykazał konkretnych zdarzeń, co do miejsca i czasu, z których miało wynikać, że pozwana w lokalnym środowisku, miała dopuścić się naruszenia jego czci, poprzez bezzasadne pomawianie go o dopuszczenie się czynów karalnych zagrożonych najsurowszym wymiarem kary i przypisywanie mu skrajnie negatywnych cech osobowościowych, co czyniło zarzut naruszenia art. 233§1kpc bezzasadnym.

Powracając do podstawy żądania wyrażonej w pozwie, a zatem zasadniczego nurtu rozważań, w pierwszej kolejności należało zweryfikować twierdzenia powoda, zawarte w piśmie procesowym jego pełnomocnika z dnia 8.02.2019r. (data wpływy do sądu) – k. 306-307, czy rzeczywiście powód miał powziąć informację o treści zeznań pozwanej utrwalonych w dacie 27.01.2012r. przez Prokuratora Okręgowego w (...) w sprawie V Ds. 112/11/S w formie protokołu z przesłuchania świadka w postępowaniu przygotowawczym, dopiero na etapie zapoznawania się z aktami sprawy karnej prowadzonej przed Sądem Rejonowym w Zawierciu o sygn. akt II K 743/13, co miało mieć miejsce dopiero w 2015roku, czy też taką wiedzę powziął o wiele wcześniej.

Uzupełnione na etapie postępowania apelacyjnego postępowanie dowodowe wykazało, że powód najpóźniej już w dniu 17.12.2012r. powziął pełną wiedzę o treści zeznań pozwanej złożonych w dniu 27.01.2012r. w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym przez Prokuratora Okręgowego w (...) pod sygn. Akt V Ds 112/11, o czym świadczyła treść jego zawiadomienia o możliwości popełnienia przez pozwaną czynów karalnych, w szczególności przestępstwa składania fałszywych, znajdująca się w aktach 1 Ds 41/2013 Prokuratora Rejonowego K. P. w K.. Wbrew zatem stanowisku powoda, wyrażonym w piśmie procesowym z dnia 8.02.2019r. (data wpływy do sądu) – k. 306-307, nie mógł zapoznać się z treścią protokołu przesłuchania pozwanej dopiero w 2015r., lecz znał ją o wiele wcześniej, najprawdopodobniej, w wyniku wcześniejszego (przed wniesieniem do sądu aktu oskarżenia) zapoznania się z aktami postępowania przygotowawczego.

Tym samym podniesiony przez pozwaną reprezentowaną przez pełnomocnika z urzędu zarzut przedawnienia zgłoszonego w pozwie roszczenia pieniężnego bez wapienia, uwzględniając, że powództwo zostało wytoczone dopiero w dniu 12.09.2016r. (k. 15).

Zgodnie treścią art. 4421§1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Roszczenia wynikające z czynów niedozwolonych ulegają przedawnieniu, jeżeli mają charakter majątkowy. Do kategorii roszczeń majątkowych należy zaliczyć także roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia (art. 445 i 448). Zasadniczy termin przedawnienia roszczeń o naprawienie szkody wynikłej z czynu niedozwolonego wynosi 3 lata, przy czym przyjmuje się, że jego bieg rozpoczyna się z dniem, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Obie przesłanki powinny być spełnione łącznie. Sąd Najwyższy wyraźnie zaakcentował, że termin, o którym mowa, biegnie od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, a nie od dnia, w którym - przy zachowaniu należytej staranności - mógł się o tej osobie dowiedzieć (wyrok SN z dnia 27 lipca 2016 r., V CSK 680/15, OSP 2017, z. 5, poz. 46, z glosą M. Zelka). Właściwą chwilą do określenia początku 3-letniego biegu przedawnienia jest "dowiedzenie się o szkodzie", gdy poszkodowany zdaje sobie sprawę z ujemnych następstw zdarzenia wskazujących na fakt powstania szkody; inaczej rzecz ujmując, gdy ma "świadomość doznanej szkody" (por. uchwała składu siedmiu sędziów SN z dnia 11 lutego 1963 r. - zasada prawna, III PO 6/62, OSNCP 1964, Nr 5, poz. 87). Takie samo stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 września 2002 r., III CKN 597/00, LEX nr 1211130. (por. Wyrok Sądu Apelacyjnego w (...) z dnia 13 marca 2018 r.,V ACa 300/17; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 16.12.2019r., VI Aca 438/18; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15.02.2017r., I Aca 24/16).

Bez wątpienia najpóźniej od daty 17.12.2012r. należało zatem liczyć początek 3 letniego biegu terminu przedawnienia deliktu cywilnego, na który powód powoływał się w twierdzeniach pozwu. Już bowiem w tym dniu powód dowiedział się o szkodzie (treści wypowiedzi pozwanej) i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Nie sposób również sobie wyobrazić, że dopiero w późniejszym, bliżej nieokreślonym czasie, powód miał doznać szkody w wyniku zapoznania się z treścią przesłuchania pozwanej w charakterze świadka w sprawie V Ds 112/11 Prokuratora Okręgowego w (...), skoro oczywistym pozostaje, że zapoznanie się w wypowiedzią nieprawdziwą, szkalującą, obraźliwą, a tym samym godzącą w poczucie godności i czci danej osoby wywołuje natychmiastowy skutek.

Podsumowując, powództwo podlegało oddaleniu, również z tego względu, że zgłoszone w pozwie roszczenie procesowe okazało się przedawnione.

Niezależnie od powyższego należało zaaprobować stanowisko sądu niższej instancji, z którego wynikało, że analizowana treść zeznań pozwanej w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym w sprawie V Ds 112/11 nie mogła z przyczyn obiektywnych spowodować u powoda naruszenia jakichkolwiek dóbr osobistych. Ponadto zaakceptować należało stanowisko sądu meriti, że świadek podczas składania zeznań w sprawie, w szczególności karnej, powinien mieć zagwarantowaną jak najszerszą możliwość wypowiedzi, co wiąże się również ze swobodą wyrażania własnych opinii, nieraz o charakterze ekspresyjnym, bądź kontrowersyjnym. To od organu przeprowadzającego tą czynność będzie zależało, czy wypowiedź ta będzie miała merytoryczne znaczenie dla dalszego toku postępowania. Gdyby nawet jej wartość nie miała większego znaczenia, to nie oznacza dla powoda, że otwiera się dla niego droga do skutecznego kwestionowania jej pod kątem składania fałszywych zeznań przez pozwaną (w tym zakresie zażalenie powoda na postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa zostało prawomocnie oddalone), bądź zakwalifikowanie tej wypowiedzi pod kątem naruszenia określonych dóbr osobistych. Powód nie zdołał bowiem sprostać wykazaniu, że pozwana składając zeznania o określonej w protokole z dnia 27.01.2012r. treści, notabene niezmiernie wielowątkowej, kierowała się wyjątkową złośliwością i chęcią dokuczenia powodowi, bądź jej jedynym celem było naruszenie czci powoda.

Podobne stanowisko na tle zgłoszonego zawiadomienia wyraził Sąd Rejonowy (...) w (...), który postanowieniem z dnia 31.05.2013r., w sprawie IV Kp 118/13 utrzymał w mocy postanowienie Prokurator Prokuratury Rejonowej K.-P. w K. o odmowie wszczęcia śledztwa z dnia 14.02.2013r., 1 Ds 41/2013, nie dopatrując się w zeznaniach pozwanej złożonych w charakterze świadka znamion przestępstw z art. 234 i 233§1kk. Kierując się analizowanym rozstrzygnięciem, jak i argumentami podniesionymi przez sąd I instancji, w ocenie Sądu Apelacyjnego zarzut naruszenia art. 233§1kpc okazał się chybiony. Sąd I instancji ocenił bowiem zgromadzony materiał dowodowy wszechstronnie, kierując się zasadami logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego, a podniesione zarzuty sformułowane w sposób ogólny, nie wskazywały na czym konkretnie polegała błędna ocena poszczególnych dowodów, na podstawie których sąd meriti dokonał określonych ustaleń faktycznych i jaki ta błędna ocena miała wpływ na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia. W konsekwencji apelacja stanowiła jedynie polemikę z ustaleniami sądu niższej instancji.

Podsumowując, apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385kpc. Tym samym przeprowadzenie wnioskowanych w apelacji dowodów, jawiło się przede wszystkim, w świetle powyżej zaprezentowanego stanowiska, jako bezprzedmiotowe. Sąd I instancji ponadto słusznie zauważył, że powód o rzekomym naruszeniu przez pozwaną jego czci w jego środowisku lokalnym miał powziąć wiedzę wyłącznie za pośrednictwem osób trzecich, gdyż w całym opisywanym okresie przebywał w zakładzie karnym. Tym samym wskazane wnioski dowodowe podlegały oddaleniu, o czym orzeczono postanowieniem z dnia 24.09.2021r.. W konsekwencji zarzut naruszenia art. 217§3kpc w zw. z art. 227kpc w zw. z art. 328§2kpc okazał się chybiony. Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się bowiem w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia takich błędów lub luk, które uniemożliwiałby mu odtworzenie toku rozumowania sądu I instancji.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej z urzędu na rzecz powoda, jak i pozwanej orzeczono na podstawie art. 29 ustawy z dnia 26 maja 1982r. prawo o adwokaturze w zw. z §4 ust.1 w zw. z §8 pkt.5 w zw. z §16 ust.1 pkt.1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z dnia 5 listopada 2015 r., poz. 1801), uznając jednocześnie w przypadku wynagrodzenia zsadzonego na rzecz pełnomocnika z urzędu pozwanej, że zachodził przypadek bezskuteczności ewentualnej egzekucji kosztów zastępstwa procesowego skierowany do powoda.

sędzia Piotr Łakomiak