Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 749/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 kwietnia 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Jacek Malinowski

Protokolant

:

Małgorzata Sakowicz - Pasko

po rozpoznaniu w dniu 20 kwietnia 2022 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa T. D.

przeciwko (...) Bank (...) S.A. w W.

o ustalenie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku

z dnia 24 maja 2021 r. sygn. akt I C 878/20

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8.100 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Jacek Malinowski

UZASADNIENIE

Powód T. D. w pozwie skierowanym przeciwko (...) Bank (...) S.A. w W. domagał się stwierdzenia nieważności umowy kredytu na cele mieszkaniowe, zawartej w dniu 24 lipca 2008 r. pomiędzy powodem a poprzednikiem prawnym pozwanego, ewentualnie zasądzenia od pozwanego na jego rzecz kwoty 25.456,73 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia odpisu pozwu pozwanemu, do dnia zapłaty. Wniósł także o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania.

Pozwany, (...) Bank (...) S.A. w W. domagał się oddalenia tego powództwa na koszt powoda, podnosząc – jako zarzuty ewentualne - zarzut potrącenia oraz zatrzymania w przypadku unieważnienia umowy kredytu.

Wyrokiem z dnia 24 maja 2021 r. Sąd Okręgowy w Białymstoku, sygn. akt I C 878/20, ustalił, że umowa kredytu na cele mieszkaniowe E. Nr (...) z dnia 24 lipca 2008 r., zawarta pomiędzy T. D. i A. D., a (...) Bank SA z siedzibą w W. (obecnie (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.) jest nieważna i rozstrzygnął o kosztach postępowania.

Z ustaleń tego Sądu wynikało, że powoda oraz poprzednika prawnego pozwanego ( (...) Bank S.A. w W.), łączyła zawarta w dniu 24 lipca 2008 r. umowa kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...). Bank udzielił kredytobiorcy kredytu w kwocie 450.000 zł, denominowanego w walucie (...) na okres 300 miesięcy, tj. do dnia 11 lipca 2033 r., na zasadach określonych jej treścią oraz Ogólnych Warunków Kredytowania w Zakresie Udzielania Kredytów na Cele Mieszkaniowe i P. hipotecznych, z przeznaczeniem środków na budowę domu jednorodzinnego położonego w B. przy ul. (...), z obowiązkiem spłaty w ratach określonych w (...). Ich spłata miała następować w PLN, po uprzednim przeliczeniu rat według kursu sprzedaży dewiz dla tej waluty, zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu spłaty (§ 9 ust. 2 umowy). Oprocentowanie – zmienne, stanowiące sumę zmiennej stawki odniesienia oraz stałej marży banku w wysokości 2,1 pkt procentowych, rzeczywista stopa oprocentowania, w dniu zawierania umowy, wynosiła 5,20% (§ 8 umowy). Kredyt miał zostać wykorzystany w PLN, przy jednoczesnym przeliczeniu kwoty kredytu według kursu kupna dewiz dla (...), zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania kredytu (§ 4 ust. 1a); tak umowa jak Ogólne Warunki Kredytowania nie zawierały definicji tabeli kursów.

Podpisująca umowę kredytową A. D. została zwolniona z długu wynikającego z przedmiotowej umowy, zatem przestała być stroną umowy. Powód zawierając umowę kredytową działał jako konsument.

Uruchomienie kredytu miało nastąpić w kilku transzach, w formie przelewu na wskazany rachunek bankowy (§ 4 ust. 1 umowy). Ustalono również stawkę 8 CHF za każdorazowe wysłanie upomnienia oraz wezwania do zapłaty; kwota ta miała zostać przeliczona na PLN według kursu sprzedaży dewiz dla (...) zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu spłaty zaległej należności (§ 12 ust. 2 zd. 2). Ustalono warunki, formę i sposoby spłaty kredytu (§ 9), także odstąpienia od umowy przez Bank (§ 5), opłaty i prowizje (§ 6), zasady oprocentowania (§ 8), prawne zabezpieczenie (§ 10), postępowanie w razie nieterminowej spłaty (§ 12), także zagadnienia dotyczące naruszenia umowy, jej wypowiedzenia i postawienia kredytu w stan wymagalności.

Związanie się stron węzłem obligacyjnym poprzedzone zostało złożeniem przez powoda stosownego wniosku o udzielenie kredytu. Ofertę powodowi przedstawił pracownik Banku, skorzystał z wyboru kredytu w walucie wymienialnej (...) przyjmując, że będzie odpowiadał jego potrzebom, a przy tym nie spełniał wymogów udzielenia jej środków PLN. Nie została mu przedstawiona symulacja obrazująca wysokość comiesięcznych rat bądź zmiany kursu. Umowę zawarto według standardowego wzorca umownego stosowanego przez Bank. Postanowienia dotyczące mechanizmu przeliczeń nie były indywidualnie uzgadniane z powodem, nie informowano go także w jaki sposób ustalany jest przez Bank kurs waluty oraz jaki będzie to miało wpływ na przyszłe saldo zadłużenia. Kursy te, jakkolwiek nie były wskazane w umowie wprost, odsyłały do tabel kursowych pozwanego; jednocześnie, ustawa nakłada na Bank obowiązek publikacji - w sposób ogólnie dostępny - stosowanych kursów walut; powód miał więc możliwość zweryfikowania wysokości kursu, według którego przeliczane miały być jego zobowiązania wynikające z umowy, tak wypłaconej sumy, jak też poszczególnych rat. Powód zdecydował się na spłatę kredytu w PLN; zmiana kursu waluty wpływała na wysokość salda kredytu oraz raty kapitałowo – odsetkowej.

W dniu 3 października 2019 r. zapadł przed (...) wyrok w sprawie C-260/18 (XXV C 1255/17), w którym – w odpowiedzi na szereg pytań prejudycjalnych Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawie o sygn. akt XXV C 1255/17 - orzeczono, że:

1.Artykuł 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy;

2.Artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że z jednej strony skutki dla sytuacji konsumenta wynikające z unieważnienia całości umowy, takie jak te, o których mowa w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r., K. i K. R. (C 26/13, EU:C:2014:282), należy oceniać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie;

3.Artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę;

4.Artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie utrzymywaniu w umowie nieuczciwych warunków, jeżeli ich usunięcie prowadziłoby do unieważnienia tej umowy, a sąd stoi na stanowisku, że takie unieważnienie wywołałoby niekorzystne skutki dla konsumenta, gdyby ten ostatni nie wyraził zgody na takie utrzymanie w mocy.

Sąd Okręgowy ustalił także, że na datę złożenia pozwu, jak i orzekania w sprawie, zobowiązanie kredytowe nie zostało przez powoda w całości spłacone, umowa stron w dalszym ciągu obowiązuje i jest wykonywana. Wraz z zamknięciem przewodu sądowego powód oświadczył, że znane są mu konsekwencje ewentualnego unieważnienia umowy.

Dalej Sąd I instancji zwrócił uwagę, że wątpliwości budzi nazewnictwo stosowane przez Bank, który definiuje przedmiotowy kredyt jako denominowany, gdy tymczasem kwota kredytu w umowie wyrażona jest w PLN, co wskazuje, że jest to w rzeczywistości kredyt indeksowany do waluty (...).

Wskazał nadto, że pozwany nie wypełnił obowiązku poinformowania klienta o pełnym ryzyku, które niesie za sobą związanie się węzłem obligacyjnym o opisywanym w sprawie charakterze. Za wykazane przyjął przy tym przytoczone przez powoda okoliczności, dotyczące braku realnego pouczenia go o możliwości wahań kursów, zapewnień o stabilności (...) na rynku, ostatecznie rzutujących na istotne zwiększenie się należności z umowy łączącej strony na korzyść instytucji finansowej.

Za nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy Sąd Okręgowy uznał zaś zeznania świadka K. D., wskazując, że nie uczestniczył w procesie udzielania kredytu powodowi. Analogicznie ocenił zeznania świadka E. S., która również nie była obecna przy podpisywaniu umowy przez powoda.

W oparciu o powyższe Sąd Okręgowy uwzględnił powództwo główne w zakresie ustalenia nieważności umowy.

Stwierdził, że powód ma interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie (art. 189 k.p.c.), po czym odwołał się do art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia przez strony umowy kredytu oraz art. 58 § 1 - 3 k.c. i wskazał, że o ważności umowy orzeka się oceniając jej treść i cel z daty zawarcia umowy, a nie sposób jej faktycznego wykonania. Stąd też bez znaczenia pozostawało to, czy kurs zastosowany przez pozwanego, przy wyliczeniu kwoty „kredytu do wypłaty” i kursy użyte przy wyliczaniu kolejnych rat kredytu, w okresie objętym sporem, były kursami rynkowymi, zwłaszcza, że ustalenie warunków tego wykonania pozostawiono w zasadzie w gestii jednej ze stron umowy.

Zauważył kolejno, że udzielony powódce kredyt był kredytem złotowym, waloryzowanym( indeksowanym) do (...). Bank wypłacił bowiem umówioną kwotę 450.000 w złotych polskich, zaś umowa nie przewidywała możliwości wypłaty wskazanej w umowie kwoty kredytu we frankach szwajcarskich. Wartość ta została przeliczona na (...) w oparciu o kurs (...) ustalony przez Bank w Tabeli kursowej obowiązującej w Banku w chwili wypłaty.

Sąd Okręgowy uznał, że w umowie Bank posłużył się niedozwolonymi postanowieniami (art. 385 1 k.c.), pozwalającymi kształtować treść stosunku prawnego, w tym określać wysokość zobowiązania poprzez przyjęty sposób przeliczania spłacanych rat (§ 2 ust. 2, § 4 ust. 1a, § 9 ust. 2, 3 i 7, § 12 ust. 2 umowy, także § 6 ust. 4 (...)). Wskazał, że klauzule te nie odwoływały się do obiektywnych wskaźników, na które strony miały wpływ, lecz pozwalały wyłącznie Bankowi na określenie miernika wartości wedle jego woli. Umowa wraz z (...) nie określały szczegółowego sposobu ustalania kursu (...), przez co powódka była zdana na arbitralne decyzje Banku w tej kwestii. Postanowienia te były ponadto nietransparentne, gdyż umowa nie przedstawiała w sposób przejrzysty konkretnych działań mechanizmu wymiany waluty obcej, tak by kredytobiorca był w stanie samodzielnie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z umowy konsekwencje ekonomiczne; nie przewidywała też żadnego instrumentu pozwalającego bronić się przed decyzjami Banku w zakresie wyznaczanego kursu (...), czy też na bieżąco je weryfikować. Powód był także obciążony dodatkową płatnością, stanowiącą różnicę między kursem kupna i kursem sprzedaży (...) (tzw. spread). To zakłócało równowagę pomiędzy stronami umowy i powodowało, że postanowienia te były sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz w sposób rażący naruszały interesy powoda.

Jako pozbawioną znaczenia Sąd Okręgowy ocenił okoliczność, że tabele kursów walut mają generalny charakter i odnoszą się do całej działalności instytucji finansowych. Wskazał, że w sprawie istotnym było, że waloryzacja rat kredytu odbywała się w oparciu o Tabele kursowe, sporządzane przez pozwanego, który nie doznaje na tym polu żadnych formalnie uregulowanych ograniczeń.

Sąd Okręgowy podkreślił, że powód nie został w należyty sposób poinformowana przez Bank o ryzyku walutowym, związanym z wprowadzeniem do umowy mechanizmu przeliczenia. Bank nie powiadomił go, że w sytuacji gdy kurs (...) drastycznie wzrośnie, przełoży się to na wartość ogólnej kwoty do spłaty, a nie tylko wysokości rat. Nie zostały mu także przedstawione symulacje, obrazujące wahania kursów walut. W efekcie uznał, że pozwany nie wywiązał się należycie z obowiązków udzielenia rzetelnej informacji w zakresie kosztów kredytu i ryzyka całej inwestycji. Taki zaś sposób zawarcia umowy, zdaniem Sądu Okręgowego, powodował jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego, tj. zasadą uczciwości, lojalności oraz zasadą równości stron.

Kwestionowane postanowienia nie zostały indywidualnie uzgodnione z powodem, skoro umowę zawarto przy wykorzystaniu wzorca umowy. T. D. nie miał realnego wpływu na treść powstałego stosunku prawnego, poza ustaleniem kwoty kredytu, ewentualnie wysokości marży Banku, wpływającej na ostateczne oprocentowanie, czy wysokość pobranej prowizji.

W konsekwencji Sąd uznał, że opisane niedozwolone postanowienia umowne, stanowiące element głównego świadczenia stron, nie wiążą powoda (występującego, w ramach stosunku zobowiązaniowego, jako konsument w rozumieniu art. 22 1 k.c.), uniemożliwiając także dalsze wykonywanie umowy. Ich usunięcie oznacza bowiem brak konsensusu co do związania się węzłem obligacyjnym w ogóle. Zważywszy nadto, że zapisy te nie mogą być zastąpione innymi postanowieniami, zwłaszcza wobec braku zgody powoda na takie rozwiązanie, Sąd Okręgowy umowę stron uznał za sprzeczną z art. 353 1 k.c., art. 69 ustawy Prawo bankowe w zw. z art. 58 k.c., a przez to nieważną.

Końcowo Sąd Okręgowy zaznaczył, że wobec ustalenia nieważności umowy zbytecznym było rozstrzyganie o ewentualnie powstałej po stronie powódki nadpłacie (częściowej), jej wysokości oraz obowiązku zwrotu wzajemnych należności, także zarzutach zatrzymania i potrącenia. W konsekwencji nie było także potrzeby sięgania po dowód z opinii biegłego.

Orzeczenie o kosztach procesu zapadło na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.

Apelację od tego wyroku wywiódł pozwany, który zaskarżył go w całości i zarzucił Sądowi Okręgowemu:

I. Naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci:

1) art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 69 ust. 2 pkt 2 Prawa bankowego oraz art. 385 § 2 k.c. poprzez błędną ich wykładnię i przyjęcie, że w sprawie zachodzi nieważność umowy kredytu na cele mieszkaniowe (...) Nr (...) z dnia 24 lipca 2008 roku (dalej określanej jako „Umowa kredytu)" z uwagi na brak określenia istotnych elementów umowy kredytu w postaci kwoty i waluty kredytu, w sytuacji w której umowa kredytu określa te elementy, a umowy kredytu indeksowanego (waloryzowanego) do (...) pozostają ważne i skuteczne stanowiąc dopuszczalny podtyp umowy kredytu;

2) art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 353 1 k.c. poprzez błędną ich wykładnię i uznanie, że umowa kredytu w zakresie klauzuli indeksacyjnej oraz postanowień dotyczących kursów walut obarczona jest wadą polegającą na narzuceniu przez pozwanego powodowi sposobu ustalania wysokości kwoty podlegającej zwrotowi, a w konsekwencji i wysokości odsetek, czyli głównych świadczeń kredytobiorcy, wobec nieokreślenia w umowie kredytu zasad tworzenia tabeli kursów i zawartych w niej kursów walut, a w konsekwencji błędne uznanie, że umowa kredytu jest nieważna, podczas gdy w Prawie bankowym brak jest wyraźnego wymogu określania zasad ustalania kursów walut;

3) art. 385 1 § 1, § 3 k.c. oraz art. 385 2 k.c. polegające na błędnym uznaniu, że postanowienia umowy kredytu przewidujące tzw. mechanizm indeksacji (tj. § 2 ust. 1, § 2 ust. 2, § 4 ust. 1 a, § 9 ust. 2, § 9 ust. , § 9 ust. 6 umowy) stanowią klauzule niedozwolone, w szczególności wskutek uznania, że postanowienia te nie były przedmiotem indywidualnych uzgodnień stron, kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszają interes powoda, podczas gdy prawidłowa wykładnia norm zwartych w ww. przepisach prowadzi do wniosku, że w odniesieniu do ww. postanowień umowy kredytu nie zaistniały przesłanki do stwierdzenia ich abuzywności;

4)art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. polegające na ich błędnej wykładni prowadzącej do uznania, że umowa kredytu nie wiąże stron w zakresie pozostałym po usunięciu z niej postanowień uznanych przez Sąd I instancji za klauzule niedozwolone, oraz że w związku z bezskutecznością ww. postanowień umowy kredytu uznanych za klauzule niedozwolone, w dacie zawarcia umowy kredytu nie było możliwe zastąpienie abuzywnych postanowień przepisami dyspozytywnymi i zmiana ich treści, a w konsekwencji uznanie, że umowa kredytu jest z tego względu nieważna, mimo że brakujące postanowienia umowy kredytu uznane za abuzywne mogły i powinny zostać odpowiednio uzupełnione bez konieczności zmiany istoty i charakteru umowy kredytu;

5)art. 31 ust. 2 i 3 w zw. z art. 2 Konstytucji RP poprzez ich niezastosowanie i naruszenie konstytucyjnej zasady proporcjonalności sankcji w sytuacji, gdy mieści się w niej dyrektywa, w myśl której żadna z zasad i żaden z przepisów prawa prywatnego nic powinny być tłumaczone w sposób arbitralnie preferujący prawa i wolności pewnej kategorii osób w stosunku do praw i wolności innej kategorii podmiotów, a sankcje poza posiadaniem charakteru odstraszającego muszą być przede wszystkim proporcjonalne;

6)art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. oraz art. 411 pkt 1 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie w sytuacji, w której nie doszło do bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego względem powoda, a nawet gdyby, to powód spełniając świadczenie i wiedząc, że nie był do niego zobowiązany nie spełniał świadczenia z zastrzeżeniem zwrotu, nie pozostając przy tym w żadnym razie pod jakimkolwiek przymusem finansowym ze strony pozwanego.

II. naruszenie przepisów postępowania cywilnego mające istoty wpływ na wynik sprawy, w postaci:

1) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

a)zaniechanie przeprowadzenia wszechstronnej i wyczerpującej oceny dowodów zgromadzonych w sprawie i pominięcie okoliczności przywoływanych przez pozwanego, w szczególności że powód był informowany o ryzyku kursowym oraz o zasadach funkcjonowania kredytu indeksowanego do waluty obcej, co doprowadziło do błędnego przyjęcia, że pozwany nie wywiązał się z ciążących na nim obowiązków informacyjnych wobec powoda i w konsekwencji umowa kredytu naruszała zasady współżycia społecznego, przez co należało ją uznać za nieważną;

b)sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ustalenie, że uprawnienie pozwanego do ustalania kursów tabelarycznych nie doznaje żadnych ograniczeń, podczas gdy w rzeczywistości to popyt i podaż decyzją o zmianach kursów walut stosowanych przez pozwanego;

c)sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ustalenie, że kursy tabelaryczne pozwanego nie były kształtowane w sposób obiektywny i niezależny od woli pozwanego, kiedy w rzeczywistości kursy te miały charakter rynkowy i były kształtowane w sposób przyjęty na rynku finansowym;

d) sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego przyjęcie, że spread walutowy stanowił ukrytą prowizję na rzecz Banku której wysokości powód nie mógł oszacować i której rzekomo nie odpowiadało żadne świadczenie Banku, kiedy w rzeczywistości spread walutowy nie jest stricte wynagrodzeniem Banku, jego wysokość nie była ukrywana przez pozwanego i była możliwa do wyliczenia dla każdej zainteresowanej osoby oraz zastosowanie dwóch kursów wymiany walut (kursu kupna przy uruchomieniu kredytu oraz kursu sprzedaży przy przeliczaniu rat kapitałowo-odsetkowych) uzasadnione było dokonywaniem przez pozwanego transakcji na rynku miedzy bankowym w celu sfinansowania akcji kredytowej dotyczącej udzielania kredytów „frankowych";

e)sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego przyjęcie, że nie dochodziło do żadnych transakcji wymiany walut, a operacje walutowe związane z umową kredytu były dokonywane jedynie „na papierze" dla celów księgowych, kiedy w rzeczywistości pozwany Bank w celu zamknięcia pozycji walutowej wynikającej z udzielonych kredytów „frankowych" musiał dokonywać transakcji walutowych na rynku międzybankowych co generowało koszty po stronie pozwanego;

f) sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego przyjęcie, że klauzule indeksacyjne miały charakter nietransparentny, kiedy w rzeczywistości już z samej Umowy kredytu wynika w sposób jasny i nie budzący najmniejszych wątpliwości fakt korzystania przez pozwanego z dwóch rodzajów kursu wymiany walut (kursu kupna i kursu sprzedaż), co więcej kursy te były powszechnie publikowane przez Bank i mogły być weryfikowane przez powoda, który podpisując umowę kredytu potwierdził zapoznanie się z zasadami funkcjonowania kredytu waloryzowanego w szczególności w zakresie uruchomienia kredytu oraz ustaleniu wysokości rat kapitałowo-odsetkowych;

2)art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. w zw. z art. 235 2 k.p.c. poprzez:

a) pominięcie wniosku pozwanego o przeprowadzenie opinii biegłego z zakresu bankowości na okoliczność wykazania poszczególnych okoliczności faktycznych (fakty) istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy: ustalenie kursu średniego NBP dla waluty (...) w dniu uruchomienia kredytu oraz w dniach płatności poszczególnych rat kapitałowo- odsetkowych, wyliczenie wysokości nadpłat przy zastosowaniu wyżej ustalonego kursu średniego NBP do obliczenia wysokości kwoty kredytu (początkowego salda kredytu) oraz wysokości spłaconych rat kapitałowo-odsetkowych.

b)pominięcie wniosku pozwanego o przeprowadzenie opinii biegłego z zakresu bankowości na okoliczność wykazania poszczególnych okoliczności faktycznych (fakty) istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy: wyliczenia wysokości korzyści osiągniętej przez powoda (konsumenta) na skutek korzystania z nienależnej mu usługi finansowej, odpowiadającej wartości średniego rynkowego wynagrodzenia za korzystanie z kapitału - kosztu kredytu złotowego zabezpieczonego hipotecznie (udzielonego na podobnych warunkach co do kwoty kredytu i okresu kredytowania) według formuły WIBOR + średnia marża banków dla takiego rodzaju kredytu obowiązująca na rynku w dacie udzielenia kredytu.

Wskazując na tak sformułowane zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa oraz zasądzenie od na jego rzecz od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Wniósł również o rozpoznanie na podstawie art. 380 k.p.c. przez Sąd Apelacyjny wniosków dowodowych pozwanego o przeprowadzenie dowodów z opinii biegłego na okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie na koszt pozwanego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy poczynił w sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne. Ustalenia te Sąd Apelacyjny podzielił i przyjął za własne na potrzeby postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zaaprobował również ocenę Sądu pierwszej instancji, zgodnie z którą będące przedmiotem oceny zapisy umowy łączącej strony, mają charakter abuzywny i nie są do zastąpienia.

Wbrew przekonaniu apelacji pozwanego, Sąd pierwszej instancji nie uchybił regulacji art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy należycie rozważał zebrany w sprawie materiał dowodowy. Dokonane przez Sąd Okręgowy ustalenia są prawidłowe i znajdują oparcie w przeprowadzonych dowodach.

Pozwany w ramach zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. twierdzi, iż błędne jest ustalenie Sądu Okręgowego, zgodnie z którym uprawnienie Banku do ustalenia kursów wymiany walut nie doznaje żadnych ograniczeń, w sytuacji gdy jego zdaniem kryteria ( popyt i podaż), które ostatecznie decydują o kursie ogłoszonym w tabeli nie pozostają w gestii Banku. Tak ujęty zarzut nie mógł odnieść skutku, z tego względu, że pomija on tę istotną, a zaakcentowaną przez Sąd pierwszej instancji kwestię, iż oceny abuzywności poszczególnych zapisów umownych należy dokonywać na datę zawarcia umowy.

Aktualnie bowiem kwestią przesądzoną w judykaturze jest to, że oceny abuzywności dokonuje się na datę dokonania czynności. Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018 roku, III CZP 29/17, (Biuletyn Sądu Najwyższego 2018/6/9) odwołując się do orzecznictwa (...) (tj. wyroku z 20 września 2017 r., C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA) stwierdził, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. W ocenie Sądu Najwyższego z przepisów dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, interpretowanych z uwzględnieniem orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wynika niezbicie, iż okoliczności, które zaistniały po zawarciu umowy, nie mają znaczenia dla oceny abuzywności postanowienia.

W tej sprawie istotne znaczenie miały zatem zapisy samej umowy i wszystkie te kwestie, które znalazły się w treści samego zobowiązania. Czynniki, jakie pozwany faktycznie brał pod uwagę ustalając tabele kursowe, nie są istotne, skoro nie znalazły odzwierciedlenia w umowie. Niezależnie od tego trzeba też podkreślić, że pozwany czynniki te wskazał nader ogólnikowo, podając: podaż, pobyt, parametry i uwarunkowania rynkowe. Czynników tych nie można wpisać w ramy jednoznacznych, sprawdzalnych i zrozumiałych kryteriów decydujących o wysokości zobowiązania. Nie tłumaczą one sposobu, w jaki jest tworzona tabela Banku, stosowana do przeliczeń zobowiązania powoda.

Nie można również podzielić zarzutów pozwanego o tym, że został on należycie pouczony o ryzyku kursowym. Bank, poza gołosłownymi deklaracjami, nie przedstawił żadnych dowodów, z których można wywieść jakoby zawarcie umowy kredytowej poprzedzone zostało rzetelnym wyjaśnieniem powodowi kwestii ryzyka walutowego, związanego z wprowadzeniem do umowy mechanizmu przeliczenia, w tym przede wszystkim możliwości znacznych wahań kursu waluty szwajcarskiej, stanowiącej podstawę przeliczenia jego świadczenia. W świetle ujawnionych w sprawie danych nie sposób także przyjąć za skarżącym, że powód został pouczony o niestabilności waluty polskiej w stosunku do waluty franka szwajcarskiego. Oczywistym jest bowiem, że za wystarczający dowód udzielenia powodowi takich informacji nie może zostać uznany, sygnalizowany w apelacji, zdawkowy zapis § 11 ust. 4 i 5 umowy kredytowej, w którym ujęto oświadczenie o zapoznaniu się przez kredytobiorcę z ryzykiem kursowym, wespół ze stwierdzeniem o wykorzystaniu dwóch różnych kursów przy wypłacie i spłacie kredytu. Zapatrywanie takie stoi w opozycji do podzielanego przez Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie, stanowiska Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (dalej jako: (...)), wyrażonego na tle wykładni przepisów Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. Urz. UE. L. 95 z dnia 21 kwietnia 1993 r.; dalej jako: Dyrektywa 93/13), wedle którego warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem. Powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (por. orzeczenie z dnia 30 kwietnia 2014 r., C-26/13). W podobnym tonie (...) wypowiedział się również w orzeczeniu z dnia 20 września 2018 r. w sprawie C-51/17, gdzie wskazał, że art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13/EWG winien być interpretowany w ten sposób, że wymóg, zgodnie z którym warunki umowy powinny być wyrażone prostym i zrozumiałym językiem, zobowiązuje instytucje finansowe do dostarczenia kredytobiorcom informacji wystarczających do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący ryzyka kursowego musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości spadku wartości waluty krajowej względem waluty obcej, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych.

Jako chybione ocenić należało również zarzuty naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. i w zw. z art.235 2 k.p.c. Przepisy te określają m.in., jakie fakty powinny być przedmiotem dowodu, co oznacza, że sąd ma obowiązek dokonania selekcji zgłaszanych wniosków dowodowych, aby nie doprowadzić do przeprowadzenia dowodów zbędnych, czy też nieprzydatnych, a tym samym przeciwdziałać przewlekłości postępowania. Ocena, czy określone fakty mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, zależy od tego, jak sformułowana i rozumiana jest norma prawna, która w rozpatrywanej sprawie znajdzie zastosowanie. Dokonywane ustalenia faktyczne oceniane są bowiem w aspekcie określonego przepisu prawa materialnego, który wyznacza zakres koniecznych ustaleń faktycznych i ma rozstrzygające znaczenie dla oceny, czy określone fakty, jako ewentualny przedmiot dowodu, mają wpływ na treść orzeczenia. Z uwagi na przyjętą koncepcję rozstrzygnięcia Sąd Okręgowy mógł pominąć te dowody, które były nieprzydatne do ustalenie czy zawarte w umowie klauzule mają niedozwolony charakter. Wbrew twierdzeniom pozwanego, Sąd Okręgowy nie pominął żadnego istotnego dla sprawy dowodu.

Nie sposób podzielić stanowiska strony pozwanej w zakresie znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy dowodu z opinii biegłego z zakresu bankowości, skoro istotą sprawy było rozstrzygnięcie czy zakwestionowane postanowienia umowne miały charakter niedozwolonych, czy też nie. Nie ulega też wątpliwości, że skoro oceny abuzywności postanowień umowy dokonuje się na datę zawarcia umowy, to obojętne dla takiej oceny muszą pozostawać kwestie związane z (późniejszym z istoty) wykonywaniem tej umowy. Dlatego zbędne było dokonywanie ustaleń co do sposobu ustalania przez pozwanego kursów (...) w Tabeli i innych okoliczności związanych z wykonaniem umowy, w szczególności z dokumentu w postaci wyliczenia, mającego przedstawiać kwotę osiągniętej przez powoda korzyści na skutek korzystania przez niego z udostępnionego mu przez pozwanego kapitału. Zgodzić się bowiem należy z poglądem wyrażonym przez tut. Sąd Apelacyjny w wyroku z dnia 20 lutego 2020 r., w sprawie o sygn. akt I ACa 635/19, że żądanie przez Bank takiego wynagrodzenia nie znajduje oparcia w polskich przepisach, a jego uwzględnienie doprowadziłoby wręcz do „reaktywacji” nieważnej umowy kredytowej w zakresie oprocentowania, w efekcie czego Bank nie poniósłby adekwatnych konsekwencji swojego działania, a wręcz odniósłby z nich korzyść. To z kolei zagrażałoby realizacji celu, przewidzianego w art. 7 Dyrektywy 93/13, jakim jest zapobieganie wprowadzaniu przez przedsiębiorców, w umowach zawieranych z konsumentami, nieuczciwych warunków, przez co nie mogło zyskać akceptacji. W konsekwencji nie zachodziła też podstawa do uzupełnienia postępowania dowodowego o dowód z opinii biegłego z dziedziny bankowości wskazany w apelacji na etapie odwoławczym.

Podzielając ustalenia Sądu Okręgowego, należy przypomnieć, że powód w dniu 24 lipca 2008 r. jako konsument w rozumieniu art. 22 1 k.c. zawarł z (...) Bank S.A. (poprzednik prawny pozwanego Banku) umowę kredytu na cele mieszkaniowe E. Nr (...).Na jej podstawie Bank udzielił powodowi kredytu w kwocie 450.000 zł „denominowanego (waloryzowanego) w walucie (...) na okres 300 miesięcy (k.34 -36). Przyjęto w umowie, że kwota kredytu udostępnionego kredytobiorcy zostanie określona według kursu kupna dewiz dla wymienionej waluty zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania kredytu lub jego transzy. Z kolei wysokość rat kapitałowo-odsetkowych miała być określana w (...), ale spłata rat dokonywana była w złotych po uprzednim przeliczeniu rat kapitałowo – odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla (...) zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu spłaty. Integralną część umowy stanowiły Ogólne Warunki Kredytowania w Zakresie Udzielania Kredytów na Cele Mieszkaniowe oraz Kredytów i P. hipotecznych w (...) Banku S.A.(k.39-41).

Treść umowy nie budzi wątpliwości; wprawdzie kredyt został określony jako „denominowany”, to jednak w istocie umowa ma charakter umowy kredytu waloryzowanego (indeksowanego) kursem (...). Bank bowiem zobowiązał się wydać (udostępnić) powodowi określoną sumę kredytową w złotych, dokonując jednocześnie operacji rachunkowej polegającej na wyrażeniu kwoty kredytu wykorzystanego w złotych jako wartość w innej walucie ( (...)). Indeksowanie takie (odwrotne z (...) na złote) następowało również w celu określenia wysokości rat kredytowych, do których spłaty kredytobiorca był zobowiązany w okresie trwania stosunku kredytowego.

Umowa kredytu indeksowanego mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego (art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 Prawa bankowego) i nie jest odrębnym typem umowy bankowej. Nie ma też wątpliwości, że zarówno kredyty denominowane, jak i indeksowane do kursu waluty obcej, są kredytami w walucie polskiej. Faktycznie zatem nie dochodzi do transferu wartości dewizowych i w związku z tym umowy łączącej stron nie można określić jako umowy o kredyt walutowy.

W myśl art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 umowy nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2 tego artykułu). Zgodnie z § 3, nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy, przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4).

Sąd Apelacyjny nie ma wątpliwości co do tego, że klauzule określające sposób ustalania kursu nie zostały z powodem uzgodnione indywidualnie.

Zgodnie z poglądami orzecznictwa o indywidualnie uzgodnionym postanowieniu można mówić wyłącznie wtedy, gdy w istocie dane postanowienie powstało poprzez wspólne uzgodnienie jego treści przez konsumenta i przedsiębiorcę, lub też zostało narzucone przedsiębiorcy przez konsumenta. Postanowieniem indywidualnie uzgodnionym w myśl przepisu art. 385 1 § 1 k.c. nie jest postanowienie, którego treść konsument mógł negocjować lecz takie postanowienie, które rzeczywiście powstało na skutek indywidualnego uzgodnienia. Do uznania postanowienia za indywidualnie uzgodnione nie wystarcza ustalenie, iż cała umowa była przedmiotem negocjacji, ale należy ustalić, iż przedmiotem negocjacji (indywidualnych ustaleń) było konkretne jej postanowienie, które potencjalnie może zostać uznane za niedozwolone (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 grudnia 2019, IV CSK 443/18, Lex nr 2775316). Z art. 385 1 § 4 k.c. wynika przy tym, że ciężar wykazania tychże okoliczności spoczywał na pozwanym. Temu ciężarowi pozwany nie sprostał.

Nie przedstawił bowiem żadnych dowodów, z których by wynikało, że powód mógł negocjować warunki umowy kredytowej, czy też aby zostały z nim uzgodnione indywidualnie. Wprost przeciwnie z zeznań T. D. wynikało, że otrzymał do podpisu gotową umowę i nikt mu niczego nie tłumaczył (e-protokół z dnia 28 stycznia 2021r. 00:08:59-00:18:03).Brak indywidualnego uzgodnienia spornych zapisów jest zatem w tej sprawie oczywisty.

Zgodnie z najnowszym orzecznictwem, zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenia kredytobiorcy. W ten sposób należy też ocenić postanowienie (część postanowienia) stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego (por. np. wyroki Trybunału Sprawiedliwości z dnia 20 września 2017 r., C – 186/16, z dnia 14 marca 2019 r., C – 118/17, z dnia 3 października 2019 r., C – 260/18, i z dnia 10 czerwca 2021 r., C – 776/19 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, OSNC ZD 2021/B/20). Należy też stwierdzić, iż immanentną cechą klauzuli przeliczeniowej (indeksacyjnej, denominacyjnej) jest ryzyko walutowe, to jest ryzyko poniesienia straty z tytułu zmian kursów walutowych. Klauzula ryzyka walutowego określa główny cel umowy kredytu waloryzowanego do innej waluty, definiuje główny jej przedmiot, stanowi podstawowy element umowy kredytowej (wyroki Trybunału Sprawiedliwości z 14 marca 2019 r., C- 118/17, i z dnia 10 czerwca 2021 r., C – 776/19).

Przesądzenie charakteru zawartego w umowie stron mechanizmu indeksacji jako określającego główne świadczenie stron rodzi konieczność jego oceny w kontekście przewidzianego w art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. wymogu sformułowania postanowienia w sposób jednoznaczny.

W świetle stanowiska Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, podzielanego również przez Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie, wyrażonego na tle wykładni przepisów dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. Urz. UE. L. 95 z dnia 21 kwietnia 1993 r.; dalej jako: Dyrektywa 93/13), warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, dotyczących uruchomienia kredytu, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne, jakie niosło dla niego zastosowanie kursu sprzedaży przy obliczaniu rat kredytu, którymi zostanie ostatecznie obciążony, a w rezultacie także całkowity koszt zaciągniętego przez siebie kredytu ( orzeczenie z dnia 30 kwietnia 2014 r., C-26/13).

W podobnym tonie (...) wypowiedział się w orzeczeniu z dnia 20 września 2018 r., wydanym w sprawie C-51/17, gdzie wskazał, że „Artykuł 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że wymóg, zgodnie z którym warunki umowy powinny być wyrażone prostym i zrozumiałym językiem, zobowiązuje instytucje finansowe do dostarczenia kredytobiorcom informacji wystarczających do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ten oznacza, że warunek dotyczący ryzyka kursowego musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości spadku wartości waluty krajowej względem waluty obcej, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych.

Tymczasem omawiane postanowienia umowne nie zawierają przejrzystego opisu mechanizmu waloryzacji, dzięki któremu powód, jako konsument w rozumieniu art. 22 1 k.c. mógłby w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, zrozumieć wypływające z tych postanowień konsekwencje ekonomiczne. Postanowienia te są niejednoznaczne, nietransparentne, nieprzejrzyste i trudne do zrozumienia, a poprzez wynikającą z umowy możliwość dowolnego kształtowania przez Bank kursu wymiany walut skutkują rażącą dysproporcją uprawnień kontraktowych na niekorzyść powoda i w sposób oczywisty godzą także w dobre obyczaje. Dobre obyczaje nakazują bowiem, aby koszty ponoszone przez konsumenta związane z zawarciem umowy były możliwe do oszacowania. Powód z przyczyn obiektywnych, nie był w stanie tego uczynić.

W przedmiotowej sprawie brak jest dowodów na to, aby T. D. został poinformowany w sposób pełny i zrozumiały o skutkach zastosowanego mechanizmu indeksacji. Jak już to wyżej wskazano, powód otrzymał gotową umowę do podpisu i nikt mu niczego nie tłumaczył (zeznania powoda). Nie ujawniono i nie wyjaśniono powodowi wewnętrznej instrukcji dotyczącej ustalania kursów walutowych. Zauważyć trzeba, że udzielenie rzetelnej informacji wymagałoby wyjaśnienia powodowi m.in. tego, że przy takim kredycie, mimo regularnych spłat poszczególnych rat jego saldo w PLN może wzrastać i to znacznie, przy czym jest to po wielokroć bardziej prawdopodobne od tego, że kurs nie zmieni się lub spadnie. Takiej informacji powód nie posiadał. Można zresztą przypuszczać, że posiadając wiedzę w tym przedmiocie powód nie zdecydowałby się na zaciągnięcie tak niekorzystnego w skutkach kredytu.

Rażąco naruszają interesy konsumenta postanowienia umowy, które charakteryzują się nieusprawiedliwioną dysproporcją praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, OSP 2021/2/7 oraz cytowane tam orzecznictwo).

A. zawartych w przedmiotowej umowie klauzul odsyłających do kursów walut zawartych w tabeli kursów Banku narusza zasadę równorzędności stron. Mianowicie klauzule te nie odwołują się do obiektywnych wskaźników, na które żadna strona nie ma wpływu, lecz pozwalają wyłącznie pozwanemu na określenie miernika według jego woli i uznania. Umowę z uwagi na zastosowane klauzule cechuje brak transparentności. Pozwany miał pełną swobodę w ustalaniu kursu (...) w swoich tabelach i tym samym jednostronnie wpływał na zakres zobowiązania powoda. Powód w chwili zawarcia umowy kredytowej był pozbawiony możliwości oceny konsekwencji ekonomicznych, które z niej wynikały.

Trzeba też zauważyć, że T. D. jako słabsza strona umowy, działał w zaufaniu do pozwanego Banku i wobec sposobu sformułowania zapisów przedłożonej jej do podpisu gotowej umów nie miał podstaw do przypuszczeń, że okażą się one wysoce niekorzystne. Pełne, niczym nieograniczone ryzyko ekonomiczne wynikające z umowy zostało przerzucone na powoda (hipotetycznie kurs (...) może wzrosnąć w nieomal nieograniczonym zakresie), zaś ryzyko banku sprowadza się jedynie do kapitału kredytu, co narusza dobre obyczaje i godzi w zasady współżycia społecznego.

Obecnie nie budzi już zresztą wątpliwości orzecznictwa, że tak określone postanowienia, z jakimi mamy do czynienia w tej sprawie, mają charakter abuzywny (vide: np. wyroki Trybunału Sprawiedliwości z dnia 3 października 2019 r., C-260/18,, pkt 44; z dnia 14 marca 2019 r., C-118/17, pkt 48, 49 i 52 dnia 20 września 2018 r., C-51/17, pkt 68, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, LEX nr 2626330, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2018 r., II CSK 632/17,LEX nr 2567917).

W tych okolicznościach zgodzić się należało z Sądem I instancji, że w sprawie spełniły się przesłanki do uznania za niedozwolone objętych niniejszym sporem klauzul umownych. Przy czym, wbrew temu co twierdzi autor apelacji, powyższe odnosić należy tak do klauzuli ryzyka walutowego, jak i klauzuli kursowej. Godzi się bowiem zauważyć, że choć istotnie w swych rozstrzygnięciach (...) posługuje się określeniem „klauzuli dotyczącej spreadu walutowego”, „klauzuli dotyczącej ryzyka kursowego”, jak też „klauzuli walutowej”, nie rozdziela on jednak owych klauzul, lecz ocenia je całościowo (por. wyrok z dnia 14 marca 2019 r., wydany w sprawie C-118/17).

Mając to wszystko na względzie, przy uwzględnieniu treści art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c., uznać więc należało, że niniejsze, niedozwolone postanowienia umowne od początku nie wiązały stron (por. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21 – zasada prawna), chyba że konsument (powód) następczo wyraźnie oświadczy, że wyraża wolę utrzymania umowy w mocy (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2, wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r., C-260/18).

Na gruncie analizowanej sprawy wątpliwości nie budzi jednak, że T. D., zastępowany przez fachowego pełnomocnika procesowego, oświadczył, że domaga się uznania spornej w sprawie umowy kredytowej za nieważną i znane są mu związane z tym konsekwencje (por. oświadczenie powoda złożone na rozprawie przeprowadzonej w dniu 17 maja 2021r.,k.350 v).

Nie wyraził on nadto niezbędnej zgody na zastąpienie abuzywnych postanowień umownych innymi normami (jak bowiem wynika z wyroku (...) z dnia 3 października 2019 r., zapadłego w sprawie C-260/18, art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 nie stoi co prawda na przeszkodzie temu, by sąd krajowy miał możliwość zastąpienia nieuczciwego postanowienia umownego przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym albo przepisem mającym zastosowanie, powyższe może mieć jednak miejsce tylko wtedy, gdy umowa staje się w całości nieważna i tylko za zgodą stron – por. pkt 48 przedmiotowego wyroku; podobnie wyroki: z dnia 30 kwietnia 2014 r., C 26/13, pkt 80–84; z dnia 26 marca 2019 r., C 70/17 i C 179/17, pkt 64), w efekcie czego brak było też możliwości wypełnienia powstałych w umowie stron, w powyższy sposób, luk przepisem o charakterze dyspozytywnym, w tym zwłaszcza sugerowanym przez skarżącego art. 358 § 2 k.c.

Trzeba bowiem podkreślić, że przepis ten traktuje o możliwości określenia kursu waluty obcej (w której zostało wyrażone zobowiązanie) w sytuacji spełnienia świadczenia w walucie polskiej, nie zaś o sytuacji, w której oba świadczenia były realizowane walucie polskiej i dochodzi jedynie do przeliczenia wysokości zobowiązania z waluty obcej na walutę polską. Waluta obca nie była w tym przypadku walutą świadczenia, stanowiła jedynie przelicznik waloryzacyjny. Przepis art. 358 § 2 k.c. nie mógł mieć zatem w tym przypadku zastosowania.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, luki powstałe na skutek abuzywności części umowy stron nie mogły zostać wypełnione również w oparciu o art. 65 k.c. W szczególności wprowadzenie do stosunku zobowiązaniowego innego niż pierwotnie zastosowanego źródła wskaźnika przeliczeniowego nie byłoby oparte na zgodnym celu i zamiarze stron. Te powinny być ustalane wedle stanu z momentu złożenia oświadczenia woli (por. Kodeks cywilny. T. I. Komentarz. Art. 1–44910. Wydanie 10, 2020 r., Nb 11 pod red. K. Pietrzykowskiego oraz postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2019 r., V CSK 431/18). Niedopuszczalny byłby zaś, czego jak się wydaje oczekuje pozwany, taki proces wykładni, który bazowałby jedynie na okolicznościach mających miejsce nie w trakcie, lecz już po zwarciu umowy, tj. w chwili, kiedy powód zorientował się, że zawarte w niej postanowienia mają charakter abuzywny. Takie działanie nie stanowiłoby interpretacji oświadczenia woli, lecz w istocie kreowałoby nowe prawa i obowiązki obligacyjne, czego nie można czynić w oparciu o art. 65 k.c.

Jeśli zatem, jak już sygnalizowano, postanowienia abuzywne nie obowiązywały (art. 385 1 § 2 k.c.), a powstała w wyniku tego luka nie mogła zostać uzupełniona, przyjąć należało, że umowa stron nie może być wykonywana. Na skutek wyeliminowania tych postanowień określających mechanizmy przeliczeniowe, brak jest możliwości określenia równowartości kwoty kredytu, udzielonego powodowi w złotych oraz określenia wysokości spłaty poszczególnych rat kapitałowo-odsetkowych, a więc essentialia negotii umowy kredytu. W opisanej sytuacji w umowie stron pozostałby jedynie zapis, że kredyt został udzielony powodowi w złotych w określonej kwocie, co w żaden sposób nie odpowiada minimum normatywnemu z art. 69 ustawy Prawo bankowe. Ten bowiem do essentialia negotii umowy kredytu zalicza: oddanie przez Bank do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie ściśle określonej kwoty środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, zobowiązanie kredytobiorcy do korzystania z oddanych do dyspozycji środków pieniężnych na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty, jak też zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Nie doszło zatem do naruszenia art. 69 prawa bankowego i art. 58 § 1 kc.

Stąd też, słusznie uznał Sąd Okręgowy umowę tę za nieważną. Efektem powyższego było uznanie dalszych zarzutów apelacyjnych, stawianych przez pozwanego rozstrzygnięciu za bezzasadne. W szczególności dotyczy to przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, których Sąd I instancji nie miał w tej sprawie potrzeby stosowania z powodu charakteru uwzględnionego roszczenia (ustalenie). Zupełnie niezasadne jest zarzucanie przez apelującego, że rozstrzygnięcia sądu I instancji narusza zasadę demokratycznego państwa prawnego i konstytucyjną zasadę proporcjonalności. Zarzut ten nie został zresztą szerzej rozwinięty. Wskazane w apelacji przepisy Konstytucji dotyczą zasadniczo przepisów prawa, nie zaś ich wykładni dokonywanej przez sąd. Wyrok sądu nie narusza zresztą w sposób nieuzasadniony relacji prawnej między powodem a pozwanym co już wyżej wykazano.

Biorąc to wszystko pod uwagę, uznając apelację pozwanego za nieuzasadnioną, Sąd Apelacyjny, działając na zasadzie art. 385 k.p.c., apelację tę oddalił.

O kosztach postępowania odwoławczego orzekł zaś w zgodzie z art. 98 § 1 i 3 k.p.c., art. 99 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800).

Jacek Malinowski