Pełny tekst orzeczenia

Niniejszy dokument nie stanowi doręczenia w trybie art. 15 zzs 9 ust. 2 ustawy COVID-19 (Dz.U.2021, poz. 1842)

Sygn. akt I ACa 787/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 stycznia 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Sławomir Jamróg

Protokolant:

Katarzyna Mitan

po rozpoznaniu w dniu 20 stycznia 2022 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa Wspólnoty Mieszkaniowej Osiedle (...) w K.

przeciwko A. M. i J. G.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego A. M.

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 4 czerwca 2020 r. sygn. akt I C 1497/16

1. oddala apelację;

2. zasądza od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 8.100 zł (osiem tysięcy sto złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Sławomir Jamróg

Sygn. akt I ACa 787/20

UZASADNIENIE

Wspólnota Mieszkaniowa Osiedle (...) w K. domagała się zasądzenia od A. M. kwoty 10000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty. W toku procesu rozszerzono żądanie i strona powodowa domagała się zasądzenia od pozwanego A. M. kwoty 210.055,90zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi jak w pozwie oraz od kwoty 200.055,90zl od dnia 25 maja 2016r. (k49). W toku procesu dopozwano J. G. domagając się zasądzenia od pozwanych dochodzonej kwoty in solidum.

Pozwani wnieśli o oddalenie powództwa.

Wyrokiem z dnia 4 czerwca 2020 r. sygn. akt I C 1497/16 Sąd Okręgowy w Krakowie zasądził od pozwanego A. M. na rzecz strony powodowej Wspólnoty Mieszkaniowej Osiedle (...) w K. kwotę 210.055,90 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi: od kwoty 10.000 od dnia 13 sierpnia 2015r. do dnia zapłaty i od kwoty 200.055,90 zł od dnia 25 maja 2016r. do dnia zapłaty (pkt 1), oddalił powództwo w części dotyczącej żądania Wspólnoty Mieszkaniowej zapłaty tej kwoty in solidum od pozwanego J. G. (pkt 2), zasądził od pozwanego A. M. na rzecz strony powodowej Wspólnoty Mieszkaniowej Osiedle (...) w K. kwotę 3.417 tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 3.) , zasądził od strony powodowej na rzecz pozwanego J. G. kwotę 1.217 zł ( tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 4) oraz nakazał ściągnąć od pozwanego A. M. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 18.304,40 zł tytułem wydatków poniesionych tymczasowo ze środków Skarbu Państwa oraz opłaty sądowej od pozwu liczonej od rozszerzonego żądania (pkt 5).

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowił następujący stan faktyczny:

W dniu 1 sierpnia 2001r. strona powodowa zawarła z pozwanym A. M. umowę, na podstawie której pozwany zobowiązał się do wykonywania obowiązków „Gospodarza Osiedla (...) w K.”. Do obowiązków pozwanego należała m.in. obsługa finansowa polegająca na przyjmowaniu od mieszkańców osiedla opłat eksploatacyjnych, wpłat na fundusz remontowy oraz innych związanych z użytkowaniem lokali, niezwłoczne (najpóźniej następnego dnia) przekazywanie zgromadzonej w kasie gotówki na rachunek bankowy Wspólnoty Mieszkaniowej. W umowie ustanowiono również zakaz dla pozwanego utrzymywania w kasie tzw. pogotowia kasowego. W przypadku konieczności wykonania prac naprawczych wymagane było niezwłoczne informowanie o tym fakcie Zarządu Wspólnoty oraz uzyskanie jego akceptacji. Pozwany miał też obowiązek dostarczania do działu finansowo- księgowego wszelkiej dokumentacji księgowej, faktur, rachunków, raportów kasowych oraz wyciągów z kont bankowych. Ponadto wszystkie rachunki i faktury podlegały akceptacji przez Zarząd Wspólnoty.

W dniu 1 czerwca 2003r. powodowa Wspólnota Mieszkaniowa zawarła z pozwanym A. M. umowę, w której pozwany zobowiązał się do stałego utrzymywania nieruchomości strony powodowej w dobrym stanie technicznym, wykonywania bieżących konserwacji oraz usuwania usterek.

W dniu 11 lutego 2006r. strona powodowa zawarła z Biurem (...) A. Z., M. Z.spółką jawną z siedzibą w W. umowę o świadczenie usług, na podstawie której spółka zobowiązała się do prowadzenia księgi przychodów i rozchodów oraz ewidencji VAT.

Członkowie Wspólnoty Mieszkaniowej Osiedle (...) w K. wpłacali opłaty i zaliczki na rzecz Wspólnoty przelewem na konto strony powodowej bądź gotówką dla pozwanego A. M., który kwitował odbiór pieniędzy, a następnie wpłacał otrzymywane środki na konto bankowe Wspólnoty. Pokwitowania wpłat dokonywano w książeczce, którą posiadał wpłacający. Pozwany przyjmował właścicieli lokali w biurze administracyjnym, w którym znajdował się sejf przeznaczony do przechowywania otrzymanej gotówki. Pozwany sporządzał raport kasowy, który następnie był przekazywany wraz z potwierdzeniami wpłat oraz odcinkami z książeczek do prowadzącego obsługę finansową Wspólnoty Biura (...) sp. j. Początkowo wpłaty dokonywane do kasy były w całości przekazywane na rachunek bankowy strony powodowej i występowała pełna zgodność kwot wpłaconych gotówką z kwotami przekazywanymi następnie przez pozwanego na rachunek bankowy Wspólnoty. Po pewnym czasie wytworzyła się praktyka, akceptowana przez zarząd Wspólnoty i trwająca przez lata, zezwalająca na utrzymywanie przez pozwanego A. M. tzw. pogotowania kasowego, co umożliwiało sprawne regulowanie bieżących i pilnych płatności Wspólnoty. Wykorzystując to, pozwany A. M. zaczął zatrzymywać część otrzymanych wpłat i nie wpłacał ich na rachunek bankowy Wspólnoty. Zatrzymane wpłaty nie były odnotowywane w raporcie kasowym, w związku z czym nie znajdowały odzwierciedlenia w dokumentacji księgowej prowadzonej przez biuro rachunkowe. Ponadto pozwany tworzył dokumenty potwierdzające fikcyjne wypłaty na rzecz członków Wspólnoty Mieszkaniowej. Dysponując pieniędzmi wpłacanymi przez członków Wspólnoty Mieszkaniowej, A. M., opłacał także należności za faktury wystawiane przez podmioty, które świadczyły usługi na rzecz strony powodowej. Cześć faktur wystawionych przez kontrahentów strony powodowej pozwany regulował bez uzyskania zgody zarządu Wspólnoty i pomimo braku na tych fakturach podpisów członków zarządu akceptujących wykonanie usługi i wysokość zobowiązania. Pozwany umawiał się również na wystawianie faktur przez inne osoby na prace, które w rzeczywistości nie zostały wykonane, a należności z tych faktur nie były regulowane, poza częścią kwoty wskazanej w fakturze, stanowiącą wynagrodzenie za wystawienie takiej faktury. Takie postępowanie A. M. miało na celu wytworzenie dokumentacji świadczącej o wydatkowaniu środków pozyskanych przez niego od członków powodowej Wspólnoty, których nie przekazywał na rachunek Wspólnoty.

Roczne sprawozdania finansowe, w tym pierwsze sprawozdanie za 2014r. były sporządzane przez biuro rachunkowe w oparciu o dane księgowe, dokumentację oraz informacje podawane przez pozwanego A. M. o wysokości uzyskanych przez niego wpłat od członków Wspólnoty Mieszkaniowej. A. Z. nie weryfikowała rzeczywistej wysokości wpłat oraz zakresu wykonanych remontów i innych prac. Stan kasy potwierdzał pozwany A. M.. Konta rozrachunkowe właścicieli w zakresie naliczenia i wpłat prowadził osobno A. M. i A. Z.. Biuro (...) sporządzało zestawienie wpłat wszystkich mieszkańców uwzględniając wpłaty w gotówce i na konto oraz zestawienie należności, które następnie przesyłano pozwanemu A. M., który samodzielnie dokonywał rozliczeń z członkami Wspólnoty. Następnie sprawozdania finansowe były przedkładane zarządowi Wspólnoty, który się z nimi zapoznawał. Członkowie zarządu, nie mając wykształcenia księgowego, nie analizowali sprawozdań pod względem księgowym, gdyż uznawali, że skoro biuro księgowe jest zatrudnione przez Wspólnotę, prowadzi dokumentację i sporządza sprawozdania, to nie ma potrzeby ich weryfikowania księgowego.

W 2014r. P. B., jeden z członków Wspólnoty Mieszkaniowej zgłosił zarządowi żądanie udostępnienia mu i jego pełnomocnikowi dokumentacji księgowej Wspólnoty. Wcześniej dokumentacja została mu udostępniona, jednak uznał on, że potrzebuje pomocy innej osoby. Zarząd początkowo odmawiał okazania dokumentacji dla pełnomocnika, opierając się na opinii udzielonej przez prawnika i powołując się na ochronę danych osobowych. Później jednak wyraził zgodę. Ustalono termin okazania dokumentacji na początek lutego 2015r.

W dniu 31 stycznia 2015r. pozwany A. M. zgłosił na Policji, że nastąpiła kradzież jego samochodu O. (...), w którym znajdowała się dokumentacja księgowa strony powodowej za lata od 2010 do 2014. Sprawca nie został wykryty, a dokumentacja nie została odzyskana.

Część z członków powodowej Wspólnoty Mieszkaniowej poddawała w wątpliwość fakt kradzieży pojazdu, uznając, że twierdzenie o zaistnieniu takiego zdarzenia miało jedynie na celu usunięcie dokumentacji Wspólnoty.

Uchwałą powodowej Wspólnoty Mieszkaniowej zostało udzielone zarządowi absolutorium za rok 2013.

Na zebraniu powodowej Wspólnoty, które odbyło się w dniu 25 marca 2015r. nie zostało zatwierdzone roczne sprawozdanie finansowe za 2014r. przygotowane przez biuro (...). Właściciele lokali podjęli uchwałę o wstrzymaniu się z podjęciem decyzji o udzieleniu absolutorium zarządowi do czasu przedstawienia przez zarząd Wspólnoty zweryfikowanego sprawozdania finansowego. Ponadto podjęto uchwałę o zawieszeniu pozwanego J. G. w pełnieniu funkcji członka zarządu Wspólnoty.

W związku z utratą dokumentów księgowych Wspólnoty Mieszkaniowej z lat 2010-2014 nowo wybrany Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej przeprowadził odtworzenie dokumentacji księgowej za okres od 1 stycznia 2014r. do 30 kwietnia 2015r.

W dniu 4 września 2015r. strona powodowa zawarła z Biurem (...) A. Z.,M. Z. spółką jawną z siedzibą w W. ugodę, na mocy której biuro rachunkowe przyznało, że nienależycie wykonywało umowę o świadczenie usług na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej z dnia 11 lutego 2006r. i w związku z tym zobowiązało się do zwrotu wynagrodzenia otrzymanego od powodowej Wspólnoty za rok 2014 i 2015 w łącznej kwocie 17.220 zł.

W dniu 25 listopada 2015r. właściciele lokali we Wspólnocie Mieszkaniowej Osiedle (...) podjęli uchwały o zatwierdzeniu sprawozdania finansowego za 2014r. oraz o odwołaniu J. G. z pełnienia funkcji członka zarządu Wspólnoty. Uchwała o udzieleniu absolutorium J. G. za rok 2014 nie została przyjęta.

Niedobór środków pieniężnych Wspólnoty Mieszkaniowej za okres od 1 stycznia 2014r. do 30 kwietnia 2015r. pobranych przez pozwanego A. M. wynosi 210.055,90 zł. Kwota ta stanowi różnicę pomiędzy sumą wpłat przyjętych przez pozwanego A. M. w tym okresie a dokonanymi przez niego wpłatami na rachunek bankowy strony powodowej i rzeczywistymi wydatkami na pokrycie zobowiązań Wspólnoty Mieszkaniowej.

Wysokość strat powodowej Wspólnoty Mieszkaniowej spowodowanych przez A. M. to również kwota 69.356 zł, stanowiącą stan początkowy kasy Wspólnoty Mieszkaniowej na dzień 1 stycznia 2014r. Łączny niedobór środków finansowych we Wspólnocie wynosi zatem 279.411,90 zł.

Nadto Sąd Okręgowy ustalił, że J. G. pełnił funkcję członka zarządu ww. Wspólnoty Mieszkaniowej od 2003 lub 2004r. W skład zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej w okresie od dnia 1 stycznia 2014r. do dnia 30 kwietnia 2015r. wchodzili również K. B. i J. W.. Nie było formalnego podziału obowiązków pomiędzy członkami zarządu Wspólnoty, jednak w praktyce to J. G. z uwagi na posiadane wykształcenie w zakresie budownictwa zajmował się sprawami remontów, inwestycjami budowlanymi i kontrolował prace zlecone zewnętrznym firmom, natomiast sprawy finansowe i ochrona mienia (...) należały do pozostałych członków zarządu. Wszyscy członkowie zarządu wykonywali funkcje nieodpłatnie. Żaden z członków zarządu nie miał wykształcenia prawniczego ani księgowego. Obowiązki związane z zarządzaniem Wspólnotą wykonywali oni w miarę możliwości wynikających z pracy zawodowej, przy czym najwięcej czasu poświęcał pozwany J. G.. Członkowie zarządu Wspólnoty spotykali się raz w miesiącu, a w razie potrzeby częściej. Przez wiele lat, aż do początku 2015r. pozwany A. M. był powszechnie akceptowany i szanowany przez przeważająca większość członków Wspólnoty Mieszkaniowej. Ani do pozwanego J. G. ani do pozostałych członków zarządu nie docierały aż do tego czasu żadne zarzuty, z których wynikałyby jakiekolwiek nieprawidłowości w działaniu A. M.. Nieruchomość wspólna była utrzymywana w należytym stanie, co wskazywało na wywiązywanie się pozwanego A. M. z obowiązków administratora. Biuro księgowe nie zgłaszało żadnych zastrzeżeń dotyczących informacji i dokumentacji przekazywanej przez A. M..

Pismem z dnia 27 maja 2015r. doręczonym pozwanemu A. M. w dniu 5 czerwca 2015r. strona powodowa wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 103.343,73 zł w terminie tygodniowym z tytułu brakujących środków na rachunku powodowej Wspólnoty oraz nieudokumentowanych wypłat pobranych przez pozwanego z kasy Wspólnoty.

Przy tym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał zasadność roszczenia w odniesieniu do pozwanego A. M..

Przywołując treść art. 471 k.c., oraz art. 415 k.c., w zw. z art. 361§1 i 2 k.c. uznał, że pozwany ponosi zarówno odpowiedzialność kontaktową jak i deliktową. Sąd wskazał, że na skutek działań pozwanego A. M. z majątku powodowej Wspólnoty Mieszkaniowej została wyprowadzona w okresie od dnia 1 stycznia 2014r. do dnia 30 kwietnia 2015r. kwota 210.055,90 zł. Kwota ta stanowi różnicę pomiędzy sumą wpłat przyjętych przez pozwanego A. M. w tym okresie a dokonanymi przez niego wpłatami na rachunek bankowy strony powodowej i rzeczywistymi wydatkami na pokrycie zobowiązań Wspólnoty Mieszkaniowej. Ponadto z majątku powodowej Wspólnoty ubyła dodatkowo w tym okresie kwota 69.356 zł, stanowiącą stan początkowy kasy Wspólnoty Mieszkaniowej na dzień 1 stycznia 2014r. W chwili bowiem zakończenia administrowania powodową Wspólnotą pozwany A. M. nie pozostawił w kasie żadnych pieniędzy. Łączny niedobór środków finansowych we Wspólnocie wynosi więc 279.411,90 zł.

Działania pozwanego A. M. były zawinione. Wiedział on bowiem, że nie jest uprawniony do zabrania pieniędzy Wspólnoty Mieszkaniowej, a jego postępowanie było umyślne. Zmniejszenie majątku strony powodowej w wyżej wskazanym okresie o podaną kwotę stanowi szkodę strony powodowej. Okoliczność, że działanie lub zaniechanie, z którego szkoda wynikła, stanowiło niewykonanie lub nienależyte wykonanie istniejącego uprzednio zobowiązania, nie wyłącza roszczenia o naprawienie szkody z tytułu czynu niedozwolonego, (art. 443 k.c.). Sąd zaznaczył, że odszkodowanie, które powodowa Wspólnota otrzymała od biura rachunkowego nie dotyczy tej szkody, gdyż biuro rachunkowe dokonało tylko zwrotu wynagrodzenia z uwagi na nienależyte wykonanie zobowiązania (nieprawidłowe prowadzenie księgowości).

Powyższe uzasadniało zasądzenie dochodzonej kwoty przy przyjęciu, że pozwany pozostaje w zwłoce już od chwili przywłaszczenia kwoty. Jako podstawę zasądzenia odsetek Sąd powołał art. 481 k.c.,

Sad uznał natomiast że zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dał natomiast podstaw do przyjęcia odpowiedzialności za szkodę pozwanego J. G.. Oceniając zakres wymogów ciążących na członkach zarządu wspólnoty mieszkaniowej, Sąd miał na uwadze specyfikę tej jednostki organizacyjnej, charakter pełnionej funkcji i indywidualne kwalifikacje danej osoby. członkowie zarządu w tym przypadku nie byli profesjonalistami działalni nieodpłatnie i ich możliwość osobistego zarządzania nieruchomością wspólną w oczywisty sposób była znacznie ograniczona. Powszechnie ukształtowała się praktyka polegająca na powierzaniu czynności profesjonalistom. Mimo więc , że J. G., podobnie jak i pozostali członkowie zarządu, nie sprawowali szczególnie wnikliwego nadzoru nad administratorem nieruchomości, nie weryfikowali stanu kasy i nie badali dogłębnie sprawozdań oraz dokumentacji księgowej, to jednak ten pozwany poświęcał na wykonywanie obowiązków najwięcej czasu, angażował się w zarządzanie nieruchomością wspólną w odpowiednim zakresie. Miał on podstawy do zaufania do administratora. A. M. sprawował bowiem te czynności od wielu lat, nie były wobec niego zgłaszane zastrzeżenia przez właścicieli lokali, nieruchomość wspólna była zadbana, a wspólnota przez lata funkcjonowała prawidłowo. Pozwany J. G. nie miał więc żadnych podstaw, by podejrzewać, że administrator wyprowadza pieniądze z kasy Wspólnoty. Zarząd nie miał obowiązku weryfikowania przepływu środków finansowych i stanu gotówki. Z tych przyczyn powództwo przeciwko J. G. podlegało oddaleniu.

Jako podstawę orzeczenia o kosztach procesu powołano art. 98 § 1 k.p.c. a o kosztach sądowych art. 113 ust. 1 i art. 83 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 k.p.c.

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany A. M. zaskarżając orzeczenie w całości, zarzucając:

1. naruszenie art. 471 k.c. w zw. z art. 415 k.c. poprzez przyjęcie że pozwany jest odpowiedzialny za szkodę i powstanie szkody pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z jego działaniem,

2. art. art. 21 ustawy z dnia 64 czerwca 1994r. o własności lokali poprzez jego nie zastosowanie i pominięcie ustalenia odpowiedzialności za powstałą szkodę zarządu wspólnoty mieszkaniowej, który sprawuje bieżący operatywny zarząd ( administruje wspólnotą mieszkaniową) i reprezentuje wspólnotę na zewnątrz oraz w stosunkach pomiędzy wspólnotą a poszczególnymi właścicielami lokali.

3. art.233 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.c. oraz art. 6 k.c. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów i przyjęcie, że ruchomości uległy naturalnemu zużyciu. W uzasadnieniu pozwany ponadto zakwestionował prawidłowość ustaleń dotyczących przyjmowania przez pozwanego kwot od członków wspólnoty i zatrzymania ich , co prowadziło podstawę do oceny zaistnienia niedoboru.

Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego A. M. kosztów postępowania według norm przepisanych za pierwszą instancję oraz kosztów postepowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za drugą instancję.

Strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Rozpoznając apelację Sąd drugiej instancji uznał za własne ustalenia Sądu Okręgowego i zważył co następuje:

Niezrozumiały jest zarzut przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów powołujący przyjęcie, że ruchomości uległy naturalnemu zużyciu. Pieniądze są sui generis rzeczami, które (przede wszystkim banknoty) ulegają w obiegu naturalnemu zużyciu, jednak w tym przypadku takie zużycie nawet nie zostało uprawdopodobnione i nie było przedmiotem ustaleń. Dla Sądu Apelacyjnego istotne jest ustalenie, że apelujący był dysponentem pieniędzy znajdujących się w kasie oraz pobierał pieniądze od członków wspólnoty . Postępowanie dowodowe natomiast nie wykazało by pieniądze (w wysokości składającej się na ustalenie rozmiaru szkody) zostały wydatkowanie w interesie Wspólnoty Mieszkaniowej (...) w K.. Dowody z dokumentów księgowych określających stan otwarcia rozliczeń na dzień 1 stycznia 2014r. weryfikowanych przez biegłą A. R. (k.652-653) wskazują, że stan początkowy kasy Wspólnoty Mieszkaniowej w 2014r. określał stan tej kasy na kwotę 69.356 zł. Dowody z zeznań świadków powołanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku oraz przedstawiciela strony powodowej, których wiarygodność potwierdzają książeczki wpłat wskazują jednoznacznie, że pozwany po tej dacie pobierał pieniądze i dysponował nimi w ramach pogotowia kasowego. On też korzystał z kasy pancernej. Niewątpliwie obieg gotówkowy mieścił się w zakresie jego czynności określonych umową z dnia 1 sierpnia 2001r. Przekonanie pozwanego A. M. , że obowiązki te wykonywał właściwie nie są wystarczające. Sąd Okręgowy w przekonujący sposób wskazał, że odtworzona dokumentacja zaprzecza częściowo zeznaniom pozwanego M.. Nie narusza zaś przepisu art. 233 k.p.c., sytuacja, gdy sąd czyni ustalenia w oparciu o jedną z grup przeciwstawnych dowodów (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2003. sygn. akt IV CK 283/02 Lex nr 602280).

Niewątpliwie stronę powodową i pozwanego A. M. łączył stosunek zlecenia. Zgodnie z art. 740 k.c. w zw. z art. 750 k.c. to pozwany jako zleceniobiorca powinien niezwłocznie wydać stronie powodowej pieniądze uzyskane przy wykonywaniu obowiązków i wystawić odpowiedni dokument kasowy. Pieniądze w zakresie wskazanym przez Sąd na pewno nie zostały wpłacone na rachunek bankowy a jeżeli zostały przekazane do kasy to bez odpowiedniego dokumentu kasowego i nie znajdowały się tamże w chwili przekazania kasy stronie powodowej. Jako osoba zobowiązana do złożenia sprawozdania skarżący powinien także wykazać odpowiednim dokumentem, że pieniądze które uzyskał, wydatkował w celu należytego wykonania zlecenia lub też przekazał je wspólnocie po zakończeniu zlecenia. W braku takiej dokumentacji powinien wykazać te wydatki lub przekazanie w inny sposób. Na nim spoczywał ciężar dowodu w tym zakresie (art. 6 k.c. i 232 k.p.c.). Ustalenia zaś wskazują, że pozwany nie przekazał przedmiotowych pieniędzy na rachunek wspólnoty. Pozwany nie wykazał ponadto, by z brakujących środków, które powinny znaleźć się niezwłocznie na rachunku prowadzonym dla funduszu remontowego sfinansował zakupy czy przeprowadzenie remontów. Nawet jeżeli dokumenty zostały skradzione, to trzeba dostrzec, że nastąpiło to w styczniu 2015r. a już wcześniej pieniądze powinny zostać przekazane, co powinny znaleźć także wyraz w dokumentacji biura księgowego. Pozwany ponadto działając w ramach obowiązków wynikających z umowy z dnia 1 sierpnia 2001r. miał możliwość wykazywania prac rzeczywiście wykonanych na rzecz pozwanej oraz uzyskania od osób, którym zlecał prace remontów rzekomo wykonywane na rzecz pozwanej, kopii dokumentów potwierdzających wydatkowanie środków wspólnoty lub też potwierdzających poniesienie w tym celu innych uzasadnionych wydatków. Jeżeli sam wykonywał prace to musiał wiedzieć jakie czynił w związku z tym zakupy i wydatki i je wykazać. Jeżeli jego wydatki na rzecz Wspólnoty były wyższe i nie zostały potwierdzone odpowiednim, odtworzonym dokumentem uzyskanym od kontrahentów wspólnoty, to rzeczą pozwanego było wykazać innymi środkami dowodowymi, że prace takie zostały faktycznie przeprowadzone, a skarżący pozwany z pieniędzy wspólnoty pokrył ewentualne wydatki poniesione w interesie wspólnoty.

Niezasadnie pozwany powoływał się na obowiązki zarządu wspólnoty. Raport kasowy jest dokumentem wewnętrznym, którego prawidłowość zależała od skarżącego (k. 652).W sytuacji, w której pozwany nie odnotowywał pobranych kwot w raporcie kasowym i nie wpłacał ich na rachunek oraz tworzył też dokumenty potwierdzające fikcyjne wypłaty ze środków którymi dysponował, to członkowie zarządu nie mogli przyjąć, że w kasie istnieje niedobór wynikający z działania M.. W sytuacji niedoboru mogli co najwyższej uznawać, że istnieje większa zaległość poszczególnych członków wspólnoty i to przy założeniu, że dało się wcześniej zweryfikować stan kasowy w porównaniu z wydatkami ponoszonymi nie tylko ze środków zgromadzonych na rachunku, lecz także ze środków, które powinny być w kasie. Jak wynika z opinii biegłej z dokumentów księgowych nie wynikały nieprawidłowości. Pozwany M. nie wykazał by środkami z tzw. pogotowia kasowego dysponował któryś z członków zarządu lub by członek taki pobierał od członków wspólnoty pieniądze, które nie zostały przekazane na rachunek wspólnoty. G. zajmował się sprawami remontów, lecz sam ten fakt nie daje jeszcze podstawy do powiązania jego działalności ze szkodą, która wynika z braku środków, które pozwany powinien przekazać stronie powodowej i to już zaraz po otrzymaniu ich od członków wspólnoty a najpóźniej po zakończeniu zleconych czynności.

Nie są także zasadne zarzuty kwestionujące szkodę.

Zauważyć trzeba, że kwota 69.356zł pozostała z rozliczenia z 2013r. była jeszcze wskazywana jak stan kasowy na koniec 2014r., natomiast kwota 210.005 zł dotycząca rozliczeń kasowych za okres od stycznia 2014r. do kwietnia 2015r. powinna zwiększyć jeszcze ten stan kasowy , za który odpowiadał pozwany M. a nie drugi pozwany czy innych z członków zarządu. Po zaksięgowaniu wszystkich odzyskanych dokumentów istnieje różnica pomiędzy środkami pobranymi od członków wspólnoty a wykazanymi przez niego zasadnymi wydatkami, które można powiązać z realizacja obowiązków wynikających z umowy (opinia biegłej k. 652). Nawet więc zakładając, że zarząd wspólnoty powinien weryfikować prawidłowość działania skarżącego pozwanego, to trudno przyjąć, by strona powodowa przyczyniła się do powstania niedoboru, skoro nie miała świadomości, że stan kasy powinien być dużo większy . Materiał dowodowy nie daje też podstaw do przyjęcia, że prawidłowe wcześniejsze działanie członków zarządu strony powodowej mogło zmniejszyć rozmiar szkody strony powodowej. W tym kierunku pozwany nawet nie przejawiał inicjatywy dowodowej. W świetle też okoliczności, że rozliczenie wspólnoty następuje w cyklach rocznych, trudno też wyprowadzić domniemanie, że członkowie zarządu powinni byli i mogli dokonać remanentu stanu kasy. Do tego trzeba uwzględnić ujawnienie informacji o zaginięciu dokumentów. Trudno też przyjąć, że sam charakter rozliczeń wskazywał na konieczność wcześniejszej weryfikacji, skoro doświadczenia z lat wcześniejszych pozwalały na powstanie zaufania do pozwanego M.. Nie był więc podstaw do zastosowania art. 362 k.c. Tym bardziej zaś, podnoszone przez pozwanego działanie zarządu pozwanej nie mogło zwolnić pozwanego od odpowiedzialności. Ewentualna zaś możliwość przypisania także współodpowiedzialności biura rachunkowego za czynności wiążące z się z prowadzeniem dokumentacji księgowej ( na podstawie art. 745 k.c.), czy też osób wystawiających fikcyjne faktury (na podstawie art. 441§1 k.c.), nie uchyla prawidłowości rozstrzygnięcia. Słusznie też Sąd Okręgowy zwracał uwagę na brak powiązania pomiędzy środkami uzyskanymi od biura księgowego z dochodzona należnością. Rezygnując z wynagrodzenia za dwa miesiące i zwracając środki uiszczone przez stronę powodowa z tego tytułu biuro księgowe nie pokryło w żadnej części szkody, która wynika z braku przekazania środków gotówkowych na rachunek strony powodowej, które powinny zostać przekazane wspólnocie przy prawidłowym rozliczeniu kasowym i udokumentowaniu rzeczywistych wydatków ani też szkody wynikającej z braków w kasie.

Trzeba podkreślić, że przyjmujący zlecenie ma obowiązek niezwłocznego wydania dającemu zlecenie pieniędzy, które dla niego uzyskał (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 1998 r. III CKN 274/97 LEX nr 50596). Skarżący miał więc obowiązek niezwłocznego przekazania środków uzyskanych od członków wspólnoty. Z tego obowiązku mógłby się zwolnić gdyby wykazał, że w ramach pogotowia kasowego musiał je zużyć w interesie strony powodowej. Jeżeli zaś z tych pieniędzy lub z pieniędzy znajdujących się kasie w 2014r, pozostałych z rozliczeń z lat wcześniejszych, pokrywał wynagrodzenia za roboty których nie wykonano lub pod pozorem zwrotów na rzecz członków wspólnoty pozwany zużył je we własnym interesie, ewentualnie zatrzymał ponad potrzebę wynikającą z realizacji umowy z dnia 1 sierpnia 2001r., to ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą względem strony powodowej zarówno na podstawie art. 471 k.c. jak i na podstawie art. 415 k.c. Czynu niedozwolonego można się dopuścić również i wtedy, gdy poszkodowanego i sprawcę łączy stosunek zobowiązaniowy, co ma miejsce wówczas gdy działanie /zaniechanie sprawcy/ stanowi jednocześnie naruszenie ogólnie obowiązującego przepisu prawa bądź zasad współżycia społecznego. W tym zaś wypadku ustalenia wskazują na przywłaszczenie mienia i fałszowanie dokumentacji. To, że postępowanie karne zostało umorzone nie przesądza braku odpowiedzialności deliktowej. Sąd cywilny może poczynić ustalenia w tym kierunku we własnym zakresie. Z tych względów nie podzielając zarzutu naruszenia powołanych w apelacji przepisów prawa materialnego Sąd Apelacyjny oddalił apelację jako niezasadną na podstawie art. 385k.p.c. w zw. z art. art. 15 zzs 1 ust. 1 pkt 4 ustawy dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz. U. poz. 1842, z późn. zm.), w zw. z art. 6 ust.1 i 2 ustawy z dnia 28 maja 2021 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2021.1090).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98§1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391§1 k.p.c. i przy zastosowaniu §2 pkt 7 i §10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2018r. poz. 265) .

SSA Sławomir Jamróg