Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1105/15

Uzasadnienie wyroku z dnia 20 września 2022 r.

Powód A. W., reprezentowana przez pełnomocnika będącego adwokatem, żądała zasądzenia od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 25.000,00 zł zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 6 listopada 2014 r. do dnia zapłaty. Ponadto żądała zasądzenia od pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych.

W odpowiedzi na pozew pozwany, reprezentowany przez pełnomocnika będącego adwokatem, żądał oddalenia powództwa oraz zasądzenia od powoda kosztów procesu według norm przepisanych.

Za podstawę wyroku Sąd Rejonowy przyjął następujące ustalenia i wnioski.

W dniu 20 czerwca 2011 r. w W. na skrzyżowaniu al. (...) oraz ul. (...) doszło do wypadku drogowego z udziałem powoda A. W.. Sprawcą kolizji była D. K., kierująca pojazdem marki B. o nr rej. (...), której odpowiedzialność cywilną za szkody związane z ruchem tego pojazdu mechanicznego ubezpieczał pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.. Przejeżdżając przez skrzyżowanie D. K. nie zastosowała się do znaku sygnalizacji świetlnej i wjeżdżając na skrzyżowanie w chwili, gdy sygnalizator świetlny nadawał światło czerwone spowodowała kolizję z samochodem marki A. nr rej. (...), powodując tym samym zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym na szkodę powódki, jadącej w tym samochodzie jako pasażer.

Powyższe okoliczności pozostawały poza sporem, a ich prawdziwość nie budziła wątpliwości w świetle dowodów z dokumentów i innych środków dowodowych zgromadzonych przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego w aktach likwidacji szkody, jak również w świetle wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Pragi w Warszawie z dnia 6 lutego 2012 roku o sygn. IV W 255/12.

W chwili kolizji drogowej powód miała 53 lata. Przed wypadkiem drogowym była kobietą aktywną adekwatnie do swego wieku. Powód przed wypadkiem pracowała w archiwum na stanowisku technika dokumentalisty, wykonywała także pracę na wysokości. Wykonywała wszystkie prace domowe, wraz z partnerem chodziła na grzyby. Szczególną przyjemność sprawiało jej uprawianie ogródka kwiatowego. Obecnie, pomimo powrotu do tego zajęcia, z uwagi na odczuwalne dolegliwości ze strony kręgosłupa oraz zaburzenia równowagi, nie może jednak uprawiać ogródka kwiatowego w taki sposób jak przed wypadkiem.

Po wypadku powód okresowo nie mogła brać udziału w pracach domowych, szczególnie w myciu okien, wieszaniu firan. Obowiązki te przejął jej partner. Konsekwencje wypadku spowodowały utrudnienia w pracy zawodowej powoda na wysokości, nie mogła ona bowiem sięgać po dokumenty ustawione wysoko. Korzystała z opieki oraz pomocy swojej córki oraz partnera. Okresowo korzystała ze zwolnienia lekarskiego, gdy chodzi o obowiązki pracownicze. Miewała zawroty głowy, problemy z równowagą oraz z efektywnością wykonywanych zadań. Ponadto okresowo miała obniżony nastrój oraz uskarżała się na koszmary senne związane z wypadkiem. Odczuwane dolegliwości bólowe sprawiły, że powód zmuszona była do reorganizacji życia domowego i zawodowego. Ponadto po wypadku odczuwała lęk przed jazdą samochodem, w szczególności na przednim siedzeniu auta.

Podstawę powyższych ustaleń stanowiły dowody z zeznań świadków A. B. i S. P. oraz zeznań powoda, które okazały się rzeczowe, spójne, logiczne i niebudzące wątpliwości z punktu widzenia reguł doświadczenia życiowego, stąd stanowić mogły wiarygodną podstawę ustaleń.

W wyniku postępowania likwidacyjnego pozwany w dniu 5 grudnia 2011 r. przyznał powodowi kwotę 4.200,00 zł zadośćuczynienia.

Powyższe okoliczności pozostawały poza sporem, a ich prawdziwość nie budziła wątpliwości w świetle dowodów z dokumentów i innych środków dowodowych zgromadzonych przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego w aktach likwidacji szkody.

W wyniku wypadku drogowego mającego miejsce w dniu 20 czerwca 2011 r. powód doznała urazu głowy okolicy ciemieniowo-skroniowej prawej z utratą przytomności oraz krwiakiem podczepcowym okolicy ciemieniowej prawej, urazu skrętnego odcinka szyjnego kręgosłupa, stłuczenia prawego barku i łokcia.

Z tego względu w zakresie ortopedycznym u powoda wystąpił trwały uszczerbek na zdrowiu odpowiadający 5%. Ograniczenie ruchomości oraz dolegliwości bólowe w odcinku szyjnym kręgosłupa są obecnie niewielkie ale utrwalone. W zakresie ortopedycznym obecnie nie zachodzą u powoda wskazania do dalszego leczenia lub rehabilitacji. W przyszłości nie dojdzie do powstania u powoda nowych zmian lub schorzeń ze względu na doznany uraz. Obecnie codzienne funkcjonowanie powoda nie jest ograniczone i nie wymaga ona pomocy osób trzecich. Stan ortopedyczny powoda może natomiast utrudniać wykonywanie ciężkich prac fizycznych. W zakresie ortopedycznym sprawność powoda po wypadku ze względu na zastosowane unieruchomienie kołnierzem ortopedycznym oraz dolegliwości bólowe była ograniczona w niewielkim stopniu. Po wypadku powód potrzebowała jednak pomocy osób trzecich przez 3 tygodnie. Intensywne dolegliwości bólowe, na które skarżyła się powód po przebytym urazie, wymagające przyjmowania leków przeciwbólowych, mogła ona odczuwać w okresie do 3 tygodni po wypadku. W następnym okresie powinny były one ustępować i nie musiała powód systematycznie stosować leków przeciwbólowych. Niezdolność do pracy powoda trwała 8 tygodni. Nie ma zagrożenia pojawienia się w przyszłości innych negatywnych ortopedycznych następstw wypadku. Stłuczenie prawego barku i łokcia nie spowodowało natomiast uszczerbku ani w zakresie stawu barkowego, ani w zakresie stawu łokciowego. Dolegliwości bólowe z tym związane mogły trwać od kilku dni do kilku tygodni. Nie miały zaś związku z wypadkiem zmiany zwyrodnieniowe na odcinku szyjnym kręgosłupa ani nieurazowa zmiana zapalno – zwyrodnieniowa łokcia (tzw. łokieć tenisisty).

W wyniku wypadku drogowego mającego miejsce w dniu 20 czerwca 2011 r. powód nie doznała natomiast uszczerbku na zdrowiu w zakresie chirurgicznym. Krwiak podczepcowy okolicy ciemieniowej prawej uległ samoistnie całkowitemu wchłonięciu po 4 tygodniach, bez komplikacji. Powód nie wymagała istotnego leczenia chirurgicznego. Dolegliwości bólowe z tym związane o miernym stopniu nasilenia mogły utrzymywać się od 2 do 4 tygodni. W związku z tym powód potrzebowała pomocy osób trzecich w okresie do 5 dni. Stłuczenie czaszki i miejscowy krwiak podczepcowy w zakresie chirurgicznym nie miały istotnego wpływu na funkcjonowanie powoda, jej sprawność fizyczną, pracę zawodową ani życie codzienne. Leczenie zostało definitywnie zakończone, powód nie wymagała leczenia specjalnego ani rehabilitacji.

W wyniku wypadku drogowego mającego miejsce w dniu 20 czerwca 2011 r. w zakresie neurologicznym w związku z urazem głowy z krótkotrwałą utrata przytomności u powoda nie wystąpił uszczerbek na zdrowiu. W zakresie układu nerwowego nie stwierdzono zmian ani istotnych odchyleń od normy. Nie wystąpiły przewlekłe powikłania pourazowe. U powoda wystąpił natomiast długotrwały uszczerbek na zdrowiu odpowiadający 5% ze względu na uraz skrętny odcinka szyjnego kręgosłupa i związane z tym przedłużające się objawy zespołu bólowego kręgosłupa szyjnego, wymagające rehabilitacji, utrzymujące się ponad 6 miesięcy. W zakresie neurologicznym powikłań urazu głowy i kręgosłupa szyjnego nie stanowiły zaś nawracające, przemijające uczucia ściągania w lewą stronę z zawrotami głowy. Powód nie wymagała leczenia neurologicznego. Wobec konieczności unikania obciążenia obręczy barkowej po wypadku powód wymagała pomocy osób trzecich przez 2 tygodnie, a następnie sporadycznie przez 6 miesięcy. Obecnie u powoda nie zachodzą ograniczenia w sprawności fizycznej pozostające w związku przyczynowo – skutkowym z wypadkiem. Zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa szyjnego oraz zniesiona lordoza kręgosłupa szyjnego, które obecnie mogą powodować dolegliwości bólowe, nie miały związku z wypadkiem. W zakresie neurologicznym rokowanie jest pomyślne. Nie należy się spodziewać się powikłań ze względu na doznany uraz głowy ani uraz skrętny odcinka szyjnego kręgosłupa, w tym także gdy chodzi o istniejące zmiany zwyrodnieniowe.

W wyniku wypadku drogowego mającego miejsce w dniu 20 czerwca 2011 r. powód doznała zaburzeń lękowo – depresyjnych pod postacią obniżonego nastroju, lęków związanych z jazdą samochodem, apatii, lęków o przyszłość i możliwość dalszej pracy zawodowej, zaburzeń snu i koszmarów sennych. Rozpoznane zaburzenia lękowo – depresyjne nie spełniały jednak kryteriów trwałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Obecnie codzienne funkcjonowanie powoda z przyczyn psychiatrycznych nie jest zaburzone i powód nie wymaga wsparcia osób trzecich.

W wyniku wypadku drogowego mającego miejsce 20 czerwca 2011 r. u powoda nie wystąpiły obrażenia z zakresu otolaryngologii. Nie doszło do złamania kości podstawy czaszki, które mogłoby powodować uszkodzenie układu słuchu i równowagi. Nie doszło także do uszkodzenia błędnika, powód nie wymagała leczenia. U powoda występują wprawdzie zawroty głowy, niemniej mają one charakter pozabłędnikowy i nic nie wskazuje na to, aby mogły mieć związek z urazem doznanym w wyniku wypadku. Powód nie wymagała leczenia otolaryngologicznego. W zakresie otolaryngologicznym doznany uraz nie miał wpływu na funkcjonowanie i sprawność fizyczną powoda ani nie wywoła żadnych zdrowotnych konsekwencji w przyszłości.

Podstawę powyższych ustaleń stanowiły opinie biegłego sądowego z zakresu (...), zawarte na k. 151 oraz na k. 172 i nast., opinia biegłego sądowego z zakresu chirurgii i chirurgii naczyniowej J. P. (1), zawarta na k. 188 i nast., opinie biegłego sądowego z zakresu neurologii P. Ś., zawarte na k. 218 i nast. oraz na k. 254 i nast., opinia psychiatryczno – psychologiczna lek. med. J. P. (2) i mgr E. W. zawarta na k. 305 i nast., oraz opinie biegłego sądowego z zakresu otolaryngologii T. S., zawarte na k. 317 i nast. oraz na k. 408 i nast. Opinie te były rzeczowe i przyjmowały za podstawę całość dokumentacji medycznej zgromadzonej w aktach sprawy niniejszej, a także wyniki bezpośredniego badania powoda przeprowadzonego przez tych biegłych. Wywody wspomnianych opinii były jasne, logiczne i wystarczająco umotywowane. W oparciu o przedstawione wywody biegli sformułowali w pełni weryfikowalne wnioski, niebudzące wątpliwości, zważywszy na wiedzę specjalną, którą biegli dysponowali. Nie ujawniły się okoliczności podważające kompetencje biegłych w zakresie ich specjalności. Ostatecznie brak było zatem podstaw do kwestionowania ich wiarygodności.

Nietrafnie pełnomocnik pozwanej kwestionował w zakresie neurologicznym długotrwały uszczerbek na zdrowiu wynikający z przedłużających się objawów zespołu bólowego kręgosłupa szyjnego. Podstawę do jego przyjęcia stanowił bowiem wywiad lekarski, a nie wyłącznie zgromadzona w sprawie dokumentacja medyczna.

Z kolei pełnomocnik powoda nietrafnie wywodził, że w wyniku urazu doszło u powoda do uszkodzenia błędnika. Podstawę do przyjęcia, że do uszkodzenia takiego nie doszło stanowiły bowiem wyniki badań przeprowadzonych u powoda. Przyczyn pozabłędnikowych zawrotów głowy u powoda nie sposób zaś było wyjaśnić w świetle zgromadzonego w sprawie niniejszej materiału dowodowego.

W świetle powyższych ustaleń na uwzględnienie zasługiwało powództwo obejmujące żądanie zasądzenia od pozwanego (...) Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej
z siedzibą w W. na rzecz powoda A. W. kwoty 15.800,00 zł wraz
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20 września 2022 r. do dnia zapłaty.

Odpowiedzialność pozwanego za szkodę i krzywdę doznaną przez powoda w wyniku wypadku drogowego mającego miejsce w dniu 20 czerwca 2011 r. nie budziła wątpliwości.

Sprawca wypadku, ponoszący winę za jego spowodowanie, odpowiedzialny był za szkodę i krzywdę doznaną przez powoda w wyniku wypadku na podstawie art. 436 § 2 zd. pierwsze k.c., w myśl którego w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody ich samoistni posiadacze mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych. Na podstawie art. 415 k.c., do którego odsyła art. 436 § 2 zd. pierwsze k.c., ten kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

Nie znajdował natomiast zastosowania art. 436 § 1 zdanie pierwsze k.c. w zw. z art. 435 § 1 k.c., według których samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego pojazdu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Sprawcą wypadku drogowego, ponoszącym winę za jego spowodowanie, była D. K., kierująca pojazdem marki B. o nr rej. (...), której odpowiedzialność cywilną za szkody związane z ruchem tego pojazdu mechanicznego poruszanego za pomocą sił przyrody ubezpieczał pozwany w chwili wypadku.

Zawinienie sprawcy wypadku, a przez to odpowiedzialność pozwanego, nie budziły wątpliwości, skoro sprawca wypadku D. K., nie zastosowała się do sygnalizacji świetlnej i wjechała na skrzyżowanie w chwili, gdy sygnalizator świetlny nadawał światło czerwone, w wyniku czego uderzyła w pojazd marki A. o nr rej. (...), którego pasażerem była powód.

Sprawca wypadku naruszył art. 5 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym, według którego uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe oraz art. 92 ust. 1 Kodeksu wykroczeń, według którego kierujący pojazdem, zobowiązany jest do stosowania się do znaku lub sygnału drogowego albo do sygnału lub polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem lub do kontroli ruchu drogowego, w innym wypadku podlega karze grzywny bądź nagany.

Na podstawie art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity Dz. U. z 2018 r., poz. 473 ze zm.)
z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia.

Według art. 35 tej ustawy ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu.

W myśl art. 36 ust. 1 tej ustawy odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Na podstawie art. 19 ust. 1 tej ustawy poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń.

Według art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Według § 2 tego przepisu jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.

Na podstawie art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W sprawie niniejszej przedmiotem sporu była wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia. W ocenie powoda kwotę adekwatną, biorąc pod uwagę dolegliwości powoda wynikłe z wypadku, stanowiła kwota 25.000,00 zł, nie licząc kwoty przyznanej
w wyniku postępowania likwidacyjnego, z czym z kolei nie zgadzał się pozwany, odmawiając zapłaty zadośćuczynienia ponad kwotę 4.200,00 zł przyznaną powodowi
w wyniku postępowania likwidacyjnego.

Rozstrzygając powyższy spór należało mieć na względzie, że zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę powinno mieć charakter kompensacyjny, a więc przedstawiać ekonomicznie odczuwalną dla pokrzywdzonego wartość, stanowiącą niejako ekwiwalent doznanej krzywdy, przynoszący równowagę emocjonalną naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne. Wysokość zadośćuczynienia musi jednak pozostawać w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Ustalając wysokość zadośćuczynienia należy mieć na względzie całokształt okoliczności mających wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a więc wiek poszkodowanego, rodzaj
i rozmiar doznanych obrażeń, stopień i rodzaj cierpień fizycznych i psychicznych, intensywność (natężenie, nasilenie) i czas trwania tych cierpień, liczbę i czasokres pobytów
w szpitalach, liczbę i stopień inwazyjności ewentualnych zabiegów medycznych, nasilenie
i czas trwania ewentualnych dolegliwości bólowych, ewentualnie stopień kalectwa, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwo, oszpecenie), skutki uszczerbku zdrowia na przyszłość (np. niemożność wykonywania ulubionego zawodu, uprawiania sportów lub turystyki, pracy artystycznej, rozwijania swoich zainteresowań i pasji, zawarcia związku małżeńskiego, posiadania dzieci, utrata kontaktów towarzyskich, utrata możliwości korzystania z dóbr kultury czy podróżowania), rodzaj dotychczas wykonywanej pracy przez poszkodowanego, powodujący niemożność jej kontynuowania, poczucie przydatności społecznej i ewentualną bezradność życiową, powstała na skutek zdarzenia wywołującego obrażenia ciała konieczność korzystania ze wsparcia innych osób, w tym najbliższych, przy czynnościach życiowych, ewentualne wynikające
z uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia ograniczenie wydolności pracy i utrudnienia w jej wykonywaniu, które nie stanowią podstawy do przyznania renty, czy indywidualne właściwości pokrzywdzonego.

Należało zatem uwzględnić, że po wypadku powód nie była hospitalizowana.
W ramach leczenia zastosowano u powoda okresowo unieruchomienie zewnętrzne w postaci kołnierza ortopedycznego oraz leczenie farmakologiczne. Wdrożone u powoda leczenie bezpośrednio po urazie nie było zatem szczególnie dolegliwe. Dalsze leczenie i rehabilitacja powoda zostały już ukończone. Ograniczały się do konsultacji lekarskich i farmakoterapii oraz poszczególnych zabiegów rehabilitacyjnych, które również nie były szczególnie dolegliwe. Wspomniano, że w wyniku wypadku drogowego mającego miejsce w dniu 20 czerwca 2011 r. powód doznała urazu głowy okolicy ciemieniowo-skroniowej prawej z utratą przytomności oraz krwiakiem podczepcowym okolicy ciemieniowej prawej, urazu skrętnego odcinka szyjnego kręgosłupa, stłuczenia prawego barku i łokcia. Z tego względu w zakresie ortopedycznym u powoda wystąpił trwały uszczerbek na zdrowiu odpowiadający 5%. Wspomniano także, że w wyniku wypadku drogowego mającego miejsce w dniu 20 czerwca 2011 r. w zakresie neurologicznym u powoda wystąpił natomiast długotrwały uszczerbek na zdrowiu odpowiadający 5% ze względu na uraz skrętny odcinka szyjnego kręgosłupa i związane z tym przedłużające się objawy zespołu bólowego kręgosłupa szyjnego, wymagające rehabilitacji, utrzymujące się ponad 6 miesięcy. Zakres uszczerbku doznanego przez powoda w wyniku wypadku był zatem stosunkowo znaczny. Należało jednak uwzględnić, że w związku z urazem głowy z krótkotrwałą utrata przytomności u powoda nie wystąpił uszczerbek na zdrowiu. W zakresie układu nerwowego nie stwierdzono zmian ani istotnych odchyleń od normy. Nie wystąpiły przewlekłe powikłania pourazowe. W zakresie neurologicznym powikłań urazu głowy i kręgosłupa szyjnego nie stanowiły nawracające, przemijające uczucia ściągania w lewą stronę z zawrotami głowy. Powód nie wymagała leczenia neurologicznego. Podobnie stłuczenie prawego barku i łokcia także nie spowodowało uszczerbku ani w zakresie stawu barkowego, ani w zakresie stawu łokciowego, chociaż dolegliwości bólowe z tym związane mogły trwać od kilku dni do kilku tygodni. Nie miały zaś związku z wypadkiem zmiany zwyrodnieniowe na odcinku szyjnym kręgosłupa ani nieurazowa zmiana zapalno – zwyrodnieniowa łokcia (tzw. łokieć tenisisty). Co więcej, w wyniku wypadku drogowego mającego miejsce w dniu 20 czerwca 2011 r. powód nie doznała uszczerbku na zdrowiu w zakresie chirurgicznym. Krwiak podczepcowy okolicy ciemieniowej prawej uległ samoistnie całkowitemu wchłonięciu po 4 tygodniach, bez komplikacji. Powód nie wymagała istotnego leczenia chirurgicznego. Dolegliwości bólowe z tym związane o miernym stopniu nasilenia mogły utrzymywać się od 2 do 4 tygodni. Ponadto, w wyniku wypadku drogowego mającego miejsce 20 czerwca 2011 r. u powoda nie wystąpiły obrażenia z zakresu otolaryngologii. Nie doszło do złamania kości podstawy czaszki, które mogłoby powodować uszkodzenie układu słuchu i równowagi. Nie doszło także do uszkodzenia błędnika, powód nie wymagała leczenia. U powoda występują wprawdzie zawroty głowy, niemniej mają one charakter pozabłędnikowy i nic nie wskazuje na to, aby mogły mieć związek z urazem doznanym w wyniku wypadku. Powód nie wymagała leczenia otolaryngologicznego. Należało natomiast uwzględnić, że w wyniku wypadku drogowego mającego miejsce w dniu 20 czerwca 2011 r. powód doznała zaburzeń lękowo – depresyjnych pod postacią obniżonego nastroju, lęków związanych z jazdą samochodem, apatii, lęków o przyszłość i możliwość dalszej pracy zawodowej, zaburzeń snu i koszmarów sennych. Wprawdzie rozpoznane zaburzenia lękowo – depresyjne nie kwalifikowały się jako trwały lub długotrwały uszczerbek na zdrowiu. Niemniej z pewnością nasiliło to dolegliwości powoda związane z wypadkiem drogowym.

Jak wspomniano, w zakresie ortopedycznym sprawność powoda po wypadku ze względu na zastosowane unieruchomienie kołnierzem ortopedycznym oraz dolegliwości bólowe była ograniczona, chociaż w niewielkim stopniu. Po wypadku powód potrzebowała jednak pomocy osób trzecich przez 3 tygodnie. Intensywne dolegliwości bólowe, na które skarżyła się powód po przebytym urazie, wymagające przyjmowania leków przeciwbólowych, mogła ona odczuwać w okresie do 3 tygodni po wypadku. Niezdolność do pracy powoda trwała 8 tygodni. Z kolei wobec konieczności unikania obciążenia obręczy barkowej po wypadku powód wymagała pomocy osób trzecich przez 2 tygodnie, a następnie sporadycznie przez 6 miesięcy. Natomiast w związku ze stłuczeniem czaszki i miejscowym krwiakiem podczepcowym powód potrzebowała pomocy osób trzecich w okresie do 5 dni.

Po wypadku powód okresowo nie mogła brać udziału w codziennych aktywnościach. Przed wypadkiem powódka była kobietą w pełni aktywną adekwatnie do swego wieku, a po wypadku zmuszona została do ograniczenia niektórych z dotychczasowych aktywności. Okresowa utrata samodzielności była niewątpliwie przyczyną dyskomfortu powoda. Okresowo powód korzystała ze zwolnienia lekarskiego, gdy chodzi o obowiązki pracownicze. Okresowo nie mogła również uprawiać ogródka.

Wspomniano, że ograniczenie ruchomości oraz dolegliwości bólowe w odcinku szyjnym kręgosłupa są obecnie niewielkie ale utrwalone. W zakresie ortopedycznym obecnie nie zachodzą u powoda wskazania do dalszego leczenia lub rehabilitacji. W przyszłości nie dojdzie do powstania u powoda nowych zmian lub schorzeń ze względu na doznany uraz. Obecnie codzienne funkcjonowanie powoda nie jest ograniczone i nie wymaga ona pomocy osób trzecich. Stan ortopedyczny powoda może natomiast utrudniać wykonywanie ciężkich prac fizycznych. Nie ma jednak zagrożenia pojawienia się w przyszłości innych negatywnych ortopedycznych następstw wypadku. Zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa szyjnego oraz zniesiona lordoza kręgosłupa szyjnego, które obecnie mogą powodować dolegliwości bólowe, nie miały związku z wypadkiem. W zakresie neurologicznym rokowanie jest pomyślne. Nie należy się spodziewać się powikłań ze względu na doznany uraz głowy ani uraz skrętny odcinka szyjnego kręgosłupa, w tym także gdy chodzi o istniejące zmiany zwyrodnieniowe. W zakresie chirurgicznym uraz nie miał istotnego wpływu na funkcjonowanie powoda, jej sprawność fizyczną, pracę zawodową ani życie codzienne. Leczenie zostało definitywnie zakończone, powód nie wymagała leczenia specjalnego ani rehabilitacji. W zakresie otolaryngologicznym doznany uraz nie miał wpływu na funkcjonowanie i sprawność fizyczną powoda ani nie wywoła żadnych zdrowotnych konsekwencji w przyszłości. Podobnie obecnie codzienne funkcjonowanie powoda z przyczyn psychiatrycznych nie jest zaburzone i powód nie wymaga wsparcia osób trzecich.

Należało zatem uwzględnić, że obecnie samodzielność powoda nie podlega żadnym ograniczeniom. Codzienne funkcjonowanie powoda w związku z wypadkiem nie jest zaburzone w jakimkolwiek zakresie. Rokowania, gdy chodzi o konsekwencje wypadku dla zdrowia powoda, są pomyślne.

W świetle powyższych okoliczności, w ocenie Sądu Rejonowego, odpowiednią sumę zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę doznaną przez powoda w wyniku wypadku stanowiła kwota 20.000,00 zł. Skoro pozwany w wyniku postępowania likwidacyjnego wypłacił powodowi zadośćuczynienie w kwocie 4.200,00 zł, obecnie zasądzeniu na rzecz powoda od pozwanego podlegało zadośćuczynienie w kwocie 15.800,00 zł, odpowiadającej różnicy.

W zakresie żądania zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie zachodziła wystarczająca podstawa do uwzględnienia powództwa za okres od dnia 20 września 2022 r. do dnia zapłaty.

W myśl art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Na podstawie art. 14 ust. 1 wspomnianej ustawy z dnia 22 maja 2003 r.
o ubezpieczeniach obowiązkowych, ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie
w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.

Niemniej według art. 14 ust. 2 tej ustawy w przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego.

Całość konsekwencji wypadku drogowego, gdy chodzi o stan zdrowia powoda
w zakresie psychiatrycznym i psychologicznym, ortopedycznym, chirurgicznym, otolaryngologicznym oraz neurologicznym została ustalona w pełni dopiero w wyniku postępowania sądowego za pomocą dowodów z opinii biegłych z zakresu psychiatrii i psychologii, ortopedii, chirurgii, otolaryngologii oraz neurologii. Opóźnienie pozwanego, gdy chodzi o roszczenie powoda o zapłatę zadośćuczynienia w kwocie 15.800,00 zł należało zatem ustalić z dniem wydania wyroku.

Wysokość odsetek za opóźnienie należało natomiast ustalić na podstawie art. 481 § 2 k.c., według którego jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych.

Za podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu należało przyjąć art. 100 zd. drugie k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

W sprawie niniejszej powód uzyskał zasądzenie zadośćuczynienia, natomiast ustalenie jego wysokości zależne było to od oceny Sądu Rejonowego.

Według art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 Kodeksu postępowania cywilnego strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony, w tym wynagrodzenie reprezentującego stronę pełnomocnika będącego adwokatem lub radcą prawnym.

Zachodziła zatem podstawa do zasądzenia na rzecz powoda od pozwanego tytułem kosztów procesu kwoty 3.617,00 zł obejmującej wynagrodzenie pełnomocnika ustalone na podstawie § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, z uwzględnieniem opłaty skarbowej uiszczonej od udzielonego pełnomocnictwa.

Z kolei podstawę obciążenia pozwanego nieuiszczonymi koszami sądowymi poniesionymi tymczasowo przez Skarb Państwa w kwocie 10.986,98 zł, na którą składały się niepokryte przez strony wynagrodzenia i wydatki biegłych sądowych stanowiły art. 113 ust. 1 w zw. z art. 83 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, z uwzględnieniem przytoczonej wyżej i znajdującej zastosowanie w sprawie reguły wynikającej z art. 100 zd. drugie k.p.c.

Z tych względów Sąd Rejonowy orzekł jak w sentencji.

Sędzia Robert Bełczącki

(...)

Sędzia Robert Bełczącki