Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1107/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 stycznia 2024 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Agnieszka Nakwaska-Szczepkowska

Protokolant:

sekretarz sądowy Karolina Stańczuk

po rozpoznaniu w dniu 31 stycznia 2024 roku w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) z siedzibą w K.

przeciwko Redaktorowi Naczelnemu Gazety (...)

o nakazanie publikacji sprostowania

1.  zobowiązuje Redaktora Naczelnego Gazety (...) do bezpłatnego opublikowania w terminie siedmiu dni od daty uprawomocnienia się wyroku w niniejszej sprawie, w dzienniku Gazeta (...), sprostowania do materiału prasowego autorstwa A. P. i G. N. pt. „(...)” opublikowanym w tym dzienniku (nr (...)) w dniu 29 września 2023 roku, o następującej treści:

„Sprostowanie

(...) oświadcza, że w materiale autorstwa A. P. i G. N. pt. „(...)” opublikowanym w dzienniku Gazeta (...) (nr (...)) w dniu 29 września 2023 roku, autorzy materiału zamieścili dotyczące (...) nieścisłe informacje. Nieprawdą jest bowiem, że wicedyrektor (...) K. K. (1) opiniował konkursy ministerialne i że na tej podstawie prof. P. G. konkursy te akceptował, w wyniku czego miano przestać dofinansowywać m.in. dodatek (...) w (...), akcję (...) Fundacji (...), „(...)”, (...), (...), festiwal (...) w G. organizowany przez M. S. i A. S., „(...)” organizowane przez O. T., wiele innych cennych wydawnictw i imprez. Wicedyrektor (...) nie bierze udziału w ocenie wartości merytorycznej wniosków w programach dotacyjnych. Oceny tej dokonuje zespół ekspertów na podstawie stosownych regulaminów oraz wytycznych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

W imieniu (...)

D. J.

Dyrektor (...)

w tym samym dziale dziennika, w którym zamieszczono powyższy artykuł oraz tożsamą czcionką, pod względem kroju i wielkości, co czcionka zastosowana w tym artykule;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  zasądza od Redaktora Naczelnego Gazety (...) na rzecz (...) w K. kwotę 1337 zł (tysiąc trzysta trzydzieści siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Sędzia Agnieszka Nakwaska-Szczepkowska

Sygn. akt I C 1107/23

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 13 grudnia 2023 r. ( data stempla pocztowego, k. 53v) powód (...) z siedzibą w K., zastępowany przez profesjonalnego pełnomocnika, wniósł o zobowiązanie pozwanego Redaktora Naczelnego Gazety (...) do bezpłatnego opublikowania sprostowania materiału prasowego autorstwa A. P. i G. N. pt. „(...)” opublikowanego w dzienniku Gazeta (...) (nr (...)) w dniu 29 września 2023 roku, o następującej treści:

„Sprostowanie

(...) oświadcza, że w materiale autorstwa A. P. i G. N. pt. „(...)” opublikowanym w dzienniku Gazeta (...) (nr (...)) w dniu 29 września 2023 roku, autorzy materiału zamieścili dotyczące (...) nieścisłe i nieprawdziwe informacje. Nieprawdą jest bowiem, że wicedyrektor (...) K. K. (1) opiniuje konkursy ministerialne i że na tej podstawie prof. P. G. konkursy te akceptuje, w wyniku czego miano przestać dofinansowywać m.in. dodatek (...) w (...), akcję (...) Fundacji (...), „(...)”, (...), (...), festiwal (...) w G. organizowany przez M. S. i A. S., „Góry literatury” organizowane przez O. T., wiele innych cennych wydawnictw i imprez. Wicedyrektor (...) nie bierze udziału w ocenie wartości merytorycznej wniosków w programach dotacyjnych. Oceny tej dokonuje zespół ekspertów na podstawie stosownych regulaminów oraz wytycznych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

W imieniu (...)

D. J.

Dyrektor (...)

Ponadto (...) z siedzibą w K. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 29 września 2023 r. w dzienniku Gazeta (...) (numer (...)) ukazał się materiał prasowy autorstwa A. P. i G. N. pt. „(...)”, który zawierał nieprawdziwą informację, jakoby wicedyrektor (...) K. K. (1) miał opiniować konkursy ministerialne i na tej podstawie, po rzekomej akceptacji prof. P. G., miano zaprzestać finansowania szeregu tytułów wydawniczych oraz inicjatyw i projektów kulturalnych, podczas gdy w rzeczywistości wicedyrektor (...) nie bierze udziału w ocenie wartości merytorycznej wniosków w programach dotacyjnych, a oceny tej dokonuje zespół ekspertów na podstawie stosownych regulaminów oraz wytycznych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Z tego powodu dnia 20 października 2023 r. (...) skierował do Redaktora Naczelnego Gazety (...)A. M. wniosek o opublikowanie sprostowania fragmentu materiału prasowego, który nie jest prawdziwy. W odpowiedzi na nadesłany wniosek, datowanej na dzień 27 października 2023 r., Zastępca Redaktora Naczelnego dziennika Gazeta (...) M. C., działający z upoważnienia Redaktora Naczelnego odmówił zamieszczenia sprostowania.

( pozew, k. 3-17)

W odpowiedzi na pozew z dnia 16 stycznia 2024 r. (data stempla pocztowego, k. 81v), Redaktor Naczelny Gazety (...), zastępowany przez profesjonalnego pełnomocnika, wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz od powoda zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

Pozwany wskazał na zasadność odmowy publikacji sprostowania na etapie przedsądowym, podnosząc brak wykazania właściwego umocowania D. J. do działania w imieniu (...); brak możliwości przypisania (...) przymiotu podmiotu zainteresowanego; nierzeczowy charakter sprostowania – sprostowanie nieodnoszące się do treści materiału prasowego, nieodnoszące się do faktów, wewnętrznie sprzeczne i wprowadzające opinię publiczną w błąd; niedozwoloną objętość sprostowania; ograniczenie się powoda jedynie do negacji treści publikacji. Nadto, pozwany podniósł zarzut nadużycia prawa podmiotowego.

(odpowiedź na pozew, k. 67-73)

Na rozprawie w dniu 31 stycznia 2024 r. pełnomocnik powoda doprecyzował, że wnosi o zamieszczenie sprostowania w tym miejscu dziennika i tożsamą czcionką, pod względem kroju i wielkości, co prostowany materiał prasowy, w terminie 7 dni od uprawomocnienia się orzeczenia.

(protokół rozprawy, k. 106 - 106v /protokół skrócony/)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

(...) z siedzibą w K. to instytucja kultury, której przedmiotem działalności jest promocja polskiego piśmiennictwa, w tym literatury i jej dziedzictwa, języka, książki i edytorstwa, w kraju i za zagranicą oraz promocja czytelnictwa w kraju.

(odpis skrócony z rejestru instytucji kultury prowadzonego przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, k. 34-35)

W dniu 29 września 2023 r. w numerze (...) dziennika Gazeta (...) opublikowano materiał autorstwa A. P. i G. N. pt. „(...)”.

Artykuł porusza głównie problematykę finansowania instytucji kultury, przede wszystkim w obrębie K. i województwa (...), oraz stanowi krytyczny przegląd działań i decyzji podejmowanych w tym zakresie przez władze publiczne w latach 2019-2023. Autorzy nawiązali w treści publikacji m.in. do reformy (...), powołania niemal bliźniaczej do niego instytucji – (...). Wskazano na odwołanie dotychczasowego dyrektora (...) i powołanie na to stanowisko przez ministra P. G. D. J., a na jego zastępcę K. K. (1). W kontekście działalności (...) pod kierownictwem D. J. i K. K. (1) wskazano: „W konkursach ministerialnych, które opiniował K., a G. akceptował, przestano dofinansowywać m.in. dodatek (...) w (...), akcję (...) Fundacji (...)(...)”, (...), (...), festiwal (...) w G. organizowany przez M. S. i A. S., „(...)” organizowane przez O. T., wiele innych cennych wydawnictw i festiwali.”. Dalej wskazano w artykule, jakie festiwale nie otrzymują dofinansowania bądź też otrzymują – zdaniem autorów publikacji – niewystarczające dofinansowanie. Na zasadzie kontrastu wymieniono z kolei wydawnictwa i instytucje, które od czasu zmiany władz (...) zaczęły otrzymać dofinansowanie.

(artykuł, k. 24-26)

Pismem z dnia 20 października 2023 r. D. J. jako dyrektor (...), działając w imieniu instytutu, skierował do Redaktora Naczelnego Gazety (...) wniosek o zamieszczenie sprostowania fragmentu ww. artykułu. Treść wnioskowanego sprostowania była tożsama z treścią ujętą następnie w żądaniu pozwu. Wniosek został doręczony 24 października 2023 r.

(wniosek o zamieszczenie sprostowania wraz z potwierdzeniem nadania oraz potwierdzeniem odbioru, k. 27-31)

W odpowiedzi na powyższy wniosek, datowanej na dzień 27 października 2023 r., Zastępca Redaktora Naczelnego dziennika Gazeta (...) M. C., działający z upoważnienia Redaktora Naczelnego, odmówił opublikowania sprostowania, powołując się na brak podstaw do uwzględnienia wniosku (...). Uzasadniając swoje stanowisko, w pierwszej kolejności wskazał, że z nadesłanego pisma nie wynika uprawnienie D. J. do reprezentacji (...), bowiem do wniosku o sprostowanie nie dołączono aktu powołania osoby podpisanej pod wnioskiem na stanowisko Dyrektora (...) i z tego powodu wniosek dotknięty jest brakiem formalnym uniemożliwiającym ustalenie, czy pochodzi od właściwie reprezentowanego podmiotu. W dalszej części odpowiedzi wskazano, że wnioskowane sprostowanie pochodzi od podmiotu, któremu brak przymiotu osoby bezpośrednio zainteresowanej, bowiem sprostowanie odwołuje się do osoby K. K. (1) i do osoby P. G.. Ponadto, w uzasadnieniu odmowy zamieszczenia sprostowania wskazano na posłużenie się w treści wnioskowanego sprostowania czasem teraźniejszym, mimo że autorzy artykułu w kwestionowanym przez instytut fragmencie posłużyli się czasem przeszłym. W efekcie, jak wskazano, sprostowanie nie dotyczy literalnej treści artykułu. W odpowiedzi powołano się także na okoliczność, że K. K. (1) od lat jest m.in. przewodniczącym rozmaitych zespołów eksperckich dotyczących czasopism, wobec czego użycie ocennego sformułowania dotyczącego opiniowania przez K. K. (1) konkursów ministerialnych było w pełni uprawnione. Natomiast sprostowanie sprowadzające się do kwestionowania sfomułowań ocennych (które co do zasady nie podlegają korekcie w drodze sprostowania prasowego) nie podlega publikacji jako nierzeczowe. Pozostała część sprostowania, jak wskazano w ww. odpowiedzi, niczego nie prostuje, albowiem stanowi jedynie uzupełniające wyjaśnienie do treści artykułu, a tym samym – jest nierzeczowa i przekracza dopuszczalną prawem objętość (nie spełnia wymogu z art. 31a ust. 6 prawa prasowego). Wytknięto także, że z tekstu sprostowania nie wynika, jakie informacje ujęte w kwestionowanym materiale prasowym miałyby być nieścisłe, a jakie nieprawdziwe.

(odmowa opublikowania sprostowania, k. 32-33; pełnomocnictwo Redaktora Naczelnego Gazety (...), udzielonego m.in. M. C., k. 79).

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie załączonych do akt sprawy wyżej wymienionych dokumentów, a więc przede wszystkim artykułu, którego ma dotyczyć sprostowanie, oraz korespondencji wymienionej przez strony przed wszczęciem postępowania sądowego. Dokumenty te złożono w odpisach, które nie były kwestionowane przez strony i nie budziły też wątpliwości Sądu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie niemal w całości.

Żądanie powoda będące przedmiotem tego postępowania znajduje swoją podstawę prawną w treści art. 39 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe (t.j. Dz.U. z 2018 r., poz. 1914; dalej: Pr.pras.).

Przepis ten stanowi: Jeżeli redaktor naczelny odmówił opublikowania sprostowania albo sprostowanie nie ukazało się w terminie określonym w art. 32 ust. 1-3 lub ukazało się z naruszeniem art. 32 ust. 4 lub 5, zainteresowany podmiot, o którym mowa w art. 31a ust. 1 lub 2, może wytoczyć powództwo o opublikowanie sprostowania.

Zgodnie z art. 39 ust. 2 Pr.pras. dochodzenie powyższego roszczenia ograniczone jest terminem zawitym – jednego roku od dnia opublikowania materiału prasowego. W okolicznościach tej sprawy zachowanie powyższego terminu przez powoda było poza sporem.

Nie było też wątpliwości co do tego, że przed wytoczeniem powództwa powód zwrócił się do Redaktora Naczelnego Gazety (...) o opublikowanie sprostowania o tożsamej treści w stosunku do sprostowania objętego następnie żądaniem pozwu. Pozwany nie negował też tego, że na etapie przedsądowym odmówił opublikowania sprostowania. Ocena zasadności powództwa wymagała przeanalizowania, czy odmowa sprostowania na etapie przedsądowym była uzasadniona. Na tak postawione pytanie należało udzielić odpowiedzi przeczącej.

Podkreślenia wymaga w tym miejscu, że w orzecznictwie w zasadzie jednolicie akceptowana jest teoria subiektywistyczna, w świetle której okolicznością pozbawioną znaczenia, gdy chodzi o żądanie opublikowania sprostowania prasowego, jest to, czy okoliczności przywołane w prostowanym materiale prasowym były obiektywnie prawdziwe i analogicznie – czy z kolei sprostowanie wskazuje na fakty obiektywne. Sprostowanie jest instytucją, która umożliwia podmiotowi, którego dany materiał prasowy dotyczy, podanie własnej „wersji wydarzeń”. Redaktor naczelny ma obowiązek opublikować każde sprostowanie, które spełnia wymogi formalne Prawa prasowego, nawet jeśli jego zdaniem zawarte tam informacje są nieprawdziwe. Prawdziwość treści ujętych w materiale prasowym i tych ujętych w żądanym sprostowaniu nie jest też przedmiotem oceny sądu w sprawie o nakazanie opublikowania sprostowania.

Odmowa opublikowania sprostowania może mieć miejsce tylko w ściśle określonych przez ustawodawcę wypadkach opisanych w ustawie.

Zgodnie z art. 33 Pr.pras.:

1. Redaktor naczelny odmawia opublikowania sprostowania, jeżeli sprostowanie:

1) jest nierzeczowe lub nie odnosi się do faktów; 2) zostało nadane lub złożone po upływie terminu, o którym mowa w art. 31a ust. 3, lub nie zostało podpisane; 3) nie odpowiada wymaganiom określonym w art. 31a ust. 4-7; 4) zawiera treść karalną; 5) podważa fakty stwierdzone prawomocnym orzeczeniem dotyczącym osoby dochodzącej publikacji sprostowania.

2. Redaktor naczelny może odmówić opublikowania sprostowania, jeżeli sprostowanie:

1) odnosi się do wiadomości poprzednio sprostowanej; 2) jest wystosowane przez osobę, której nie dotyczą fakty przytoczone w prostowanym materiale, za wyjątkiem sytuacji określonych w art. 31a ust. 2; 3) zawiera sformułowania powszechnie uznawane za wulgarne lub obelżywe.

Argument pierwszoplanowy powołany przez Redaktora Naczelnego Gazety (...) w odpowiedzi odmownej na wniosek przedsądowy o opublikowanie sprostowania – to jest, że nie wykazano, aby osoba, która podpisała ów wniosek (D. J.) była umocowania do reprezentowania (...) - jest o tyle zaskakujący, że w treści kwestionowanego przez instytut artykułu omawiano między innymi właśnie fakt objęcia stanowiska dyrektora instytutu przez D. J.. Nie ulega też wątpliwości, że zweryfikowanie przez Redaktora Naczelnego Gazety (...), czy na datę złożenia ww. wniosku D. J. nadal pozostawał dyrektorem instytutu, nie nastręczało żadnych trudności.

Także kolejne przyczyny odmowy sprostowania przywołane w piśmie Redaktora Naczelnego z dnia 27 października 2023 r. nie uzasadniały stanowiska Redaktora Naczelnego. Nie przekonują również dalsze argumenty powołane w tym zakresie w odpowiedzi na pozew i na rozprawie. Na marginesie warto zaznaczyć, że Sąd w tym składzie stoi na stanowisku, że redaktor naczelny może podnieść w procesie o nakazanie opublikowania sprostowania nowe okoliczności i argumenty, nie ujęte wprost w odpowiedzi odmownej na żądanie sprostowania złożonej na etapie przedsądowym.

I tak, nie można zgodzić się z pozwanym co do tego, że (...) nie ma statusu osoby zainteresowanej w rozumieniu art. 31a ust. 1 Pr.pras. Pojęcie „osoby zainteresowanej” nie zostało zdefiniowane ustawowo. W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, że osobą zainteresowaną w myśl ww. przepisu jest każdy, kogo wiadomość w materiale prasowym dotyczy. Z kolei wiadomość dotyczy danego podmiotu, jeśli rzutuje na ocenę jego zachowania, właściwości, statusu, pozycji w społeczeństwie, środowisku. Materiał dotyczy danego podmiotu także wtedy, gdy jest opisem zjawisk, wydarzeń lub osób, których występowanie lub postępowanie będzie bezpośrednio rzutowało na ocenę tego podmiotu (B. Kosmus, [w:] G. Kuczyński /red./, Prawo prasowe. Komentarz, Warszawa 2018; Legalis). Należy zatem podzielić pogląd, zgodnie z którym uznanie danego podmiotu za osobę zainteresowaną stanowi wynik oceny powiązań między tym podmiotem a faktami przytoczonymi w prostowanym materiale prasowym (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 7 czerwca 2018 r., I ACa 1803/17, Legalis).

W ocenie Sądu, w okolicznościach tej sprawy kwestionowany przez powoda fragment artykułu „(...)” odnosił się do działań wicedyrektora (...), które mogły rzutować na ocenę działań samego instytutu i na postrzeganie tej instytucji w odbiorze społecznym. Autorzy materiału prasowego opisywali bowiem działalność K. K. (1) jako wicedyrektora (...), nie zaś jako osoby prywatnej czy też z racji pełnienia przez ww. funkcji w innych instytucjach niż powodowy (...). Wypada zauważyć, że prostowany fragment artykułu, będący przecież częścią stosunkowo długiego tekstu, poprzedzony został informacją o dokonanej ze względów politycznych zmianie kierownictwa (...). Owa zmiana, polegająca na obsadzeniu na stanowisku dyrektora (...) D. J., a K. K. (1) na stanowisku wicedyrektora, wynikać miała – jak wskazano w artykule - z dążenia władz politycznych do przyznawania dofinansowania twórcom i projektom związanym z opcją prawicową, nie zaś z innymi opcjami politycznymi. Kwestionowany przez powoda fragment artykułu wymienia działania K. K. (1) i P. G. w zakresie wyboru projektów do dofinansowania w „konkursach ministerialnych”, które to działania wpisywać się miały w opisane wcześniej założenia władz politycznych co do „przekierowania” dofinansowania, którego beneficjentami były dotychczas w zbyt dużym stopniu, zdaniem rządzącej wówczas opcji politycznej, projekty związane z opcją liberalną i lewicową. Nie jest zatem tak, jak wywodził pozwany, że rzeczony fragment artykułu odnosił się wyłącznie do działań K. K. (1) i P. G. jako osób fizycznych i że w efekcie tylko te osoby fizyczne mogłyby mieć status osób zainteresowanych w rozumieniu art. 31a ust. 1 Pr.pras.

Sprostowanie, którego domagał się powód, ma przy tym charakter rzeczowy, odnosząc się wprost do konkretnego fragmentu publikacji. Podniesiony przez pozwanego zarzut braku owej rzeczowości nie znajdował podstaw. Podkreślić należy, że wydźwięk kwestionowanego fragmentu artykułu „(...)” był taki, że to opinie wydawane przez wicedyrektora (...) skutkowały finalnie brakiem przyznania środków finansowych danym wydawnictwom, festiwalom itd. Z punktu widzenia odbiorcy analizowanego tekstu nie budziło to żadnych wątpliwości. Treść żądanego sprostowania odnosiła się do tej właśnie kwestii, wyjaśniając, że ocena wniosków o przyznanie dofinansowania nie jest dokonywana przez samego wicedyrektora (...), a powołany jest do tego zespół ekspertów na podstawie stosownych regulaminów i wytycznych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Podniesiona przez pozwanego na rozprawie okoliczność, iż tekst przedmiotowego w sprawie sprostowania jawi się jako niezrozumiały z punktu widzenia odbiorcy, także nie mogła zaważyć na kierunku rozstrzygnięcia. Treść owego sprostowania czytana przez osobę, która nie zna tematu, w tym nie zapoznawała się z treścią prostowanego artykułu, faktycznie może wydać się enigmatyczna. Należy jednak mieć na względzie fakt, że powód zobligowany był zredagować treść sprostowania z uwzględnieniem narzuconego przez ustawodawcę w art. 31a ust. 6 Pr.pras. limitu znaków. Z oczywistych zatem względów nie było możliwe opisanie w ramach sprostowania całego poruszanego zagadnienia w sposób kompleksowy. Natomiast odbiorcy, którzy czytali artykuł „(...)” i którzy potencjalnie mogli zostać wprowadzeni w błąd co do tego, w jaki sposób i przez kogo podejmowane są decyzje o przyznaniu środków publicznych na cele kulturalne, nie będą mieli trudności z właściwym zrozumieniem treści sprostowania.

Wobec spełnienia przez powoda wszystkich wymogów formalnych, także w zakresie zachowania wskazanego w art. 31a ust. 3 Pr.pras. terminu do wystąpienia z wnioskiem o sprostowanie oraz co do objętości żądanego sprostowania (art. 31a ust. 6 Pr.pras.), co nie było w sprawie sporne, powództwo podlegało uwzględnieniu, z zastrzeżeniem tylko nieznacznej korekty treści sprostowania dokonanej przez Sąd.

Podkreślenia wymaga, że tekst sprostowania został nieznacznie tylko zmodyfikowany przez Sąd, w sposób nie mający wpływu na jego zawartość merytoryczną. Usunięto mianowicie z fragmentu „nieścisłe i nieprawdziwe informacje” wyrazy „i nieprawdziwe”. W istocie bowiem powód zarzucał kwestionowanemu fragmentowi publikacji nieścisłość, a nie fałsz, skoro poza sporem było, że K. K. (1) faktycznie brał udział w opiniowaniu wniosków o przyznanie dofinansowania. Po drugie, zmieniono czas teraźniejszy wyrazów „opiniuje” i „akceptuje” na czas przeszły: „opiniował”, „akceptował”. Zmiana ta wynikała z potrzeby dostosowania treści sprostowania do aktualnej sytuacji – wobec niedawnej zmiany na stanowisku Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, można odnosić się do rozpatrywanych zdarzeń jedynie w czasie przeszłym. Pozostawienie tu czasu teraźniejszego mogłoby rodzić dezorientację u odbiorców, skoro P. G., nie będąc już Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, obecnie żadnego dofinansowania dla projektów kulturalnych już nie przyznaje. Wypada zauważyć, że o ile uzupełnienie przez Sąd tekstu sprostowania żądanego przez powoda jest niedopuszczalne, o tyle ingerencja w treść sprostowania o charakterze stylistycznym bądź polegająca na wyeliminowaniu zbędnej części sprostowania – tak jak to miało miejsce tutaj - nie jest wykluczona.

Żądanie pozwu w sprawie o sprostowanie w zasadzie nie musi obejmować szczegółowych parametrów publikacji sprostowania, takich jak dział publikacji, czy wielkość i krój czcionki (B. Kosmus, [w:] G. Kuczyński /red./, Prawo prasowe. Komentarz. Wyd. 3, Warszawa 2018; Legalis). W okolicznościach tej sprawy pozew nie wskazywał tych technicznych elementów publikacji sprostowania, natomiast pełnomocnik powoda na rozprawie sprecyzował w tym zakresie żądanie. Sąd uwzględnił w tym zakresie stanowisko powoda.

Nie mógł okazać się skuteczny zarzut nadużycia prawa podmiotowego (art. 5 k.c.). Pozwany powołał się w tym kontekście na wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 4 kwietnia 2017 r. (sygn. akt VI ACa 71/17, Legalis), gdzie zakwalifikowano jako nadużycie prawa procesowego żądanie publikacji sprostowania publikacji stanowiącej element pewnego cyklu artykułów w sytuacji, gdy w innym artykule z tego samego cyklu przedstawiono stanowisko osoby zainteresowanej. Stan faktyczny rozpatrywanej obecnie sprawy jest jednak inny. Kwestionowany przez powoda artykuł „(...)” nie stanowi części większej całości, ani też nie należy do cyklu artykułów w dzienniku Gazeta (...) na temat finansowania instytucji kultury (a w każdym razie nie wykazano, aby tak było). Okoliczność, że na stronie internetowej (...) opublikowano 30 maja 2023 r. materiał „Minister G. sam ocenia i decyduje. Znane kulturalne pisma znowu bez pieniędzy”, nie może przemawiać za przypisaniem nadużycia prawa powodowi. Powód domaga się sprostowania publikacji w dzienniku Gazeta (...), nie zaś publikacji na stronie internetowej (...), a nadto przedmiotowa w sprawie publikacja ukazała się niemal cztery miesiące później niż przywołana przez pozwanego publikacja w internecie.

Nie można także podzielić stanowiska pozwanego co do tego, że oceniany tu spór wpisuje się w walkę o wolne media w Polsce, zaś powód dąży do ograniczania owej wolności. Również ta argumentacja nie stanowiła uzasadnienia dla zastosowania w tej sprawie instytucji art. 5 k.c. Redaktor naczelny czasopisma musi liczyć się z tym, że podmioty, do których odnoszą się publikowane w czasopiśmie materiały prasowe, w warunkach przewidzianych przez przepisy Pr.pras. są uprawnione do żądania sprostowania. Nie podobna traktować pozwu o nakazanie opublikowania sprostowania w niniejszej sprawie jako wymierzonego przeciwko wolności „czwartej władzy”.

Z tych przyczyn Sąd orzekł jak w punktach pierwszym i drugim wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie trzecim wyroku na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c., zasądzając od pozwanego Redaktora Naczelnego Gazety (...) na rzecz (...) w K. kwotę 1.337 zł. Na koszty postępowania poniesione przez powoda złożyły się: opłata od pozwu (600 zł), koszty zastępstwa procesowego przez pełnomocnika będącego radcą prawnym w stawce minimalnej ustalonej na podstawie § 8 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 20 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (720 zł) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł). Od zasądzonych kosztów procesu powodowi należały się odsetki ustawowe za opóźnienie na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c.

sędzia Agnieszka Nakwaska-Szczepkowska