Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ka 339/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 kwietnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach, IX Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Krzysztof Sajtyna

Protokolant: st.sekr.sądowy Anna Niebudek

przy udziale oskarżyciela publicznego ---------------

po rozpoznaniu w dniu 23 kwietnia 2014 r.

sprawy Z. L.

obwinionego o wykroczenie z art.86 § 1 k.w.

na skutek apelacji wniesionych przez obwinionego i jego obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach

z dnia 20 grudnia 2013r. sygn. akt XI W 4590/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w całości i obwinionego Z. L. uniewinnia od czynu zarzucanego mu wnioskiem o ukaranie;

II.  kosztami postępowania w sprawie obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt IX Ka 339/14

UZASADNIENIE

Z. L. został obwiniony o to, że :

w dniu 24 czerwca 2012r. około godz. 14.20 w K. na Al. (...) spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki T. (...) o nr rej. (...) włączając się do ruchu z terenu stacji paliw nie udzielił pierwszeństwa i zderzył się z R. B. kierującym rowerem powodując jego uszkodzenie oraz obrażenia ciała u rowerzysty w postaci rany na głowie, otarcia naskórka na prawym łokciu i obrzęku ręki prawej a powyższe obrażenia naruszyły czynności narządów ciała na okres czasu poniżej dni siedem,

tj. o wykroczenie z art. 86 § 1 k.w.;

Sąd Rejonowy w Kielcach wyrokiem z dnia 20 grudnia 2013 roku w sprawie XI W 4590/13 obwinionego Z. L. uznał za winnego tego, że w dniu 24 czerwca 2012r. około godz. 14.20 w K. spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki T. (...) o nr rej. (...) będąc na wyjeździe do Al. (...) i włączając się do ruchu z terenu stacji paliw BP nie zachował należytej ostrożności poprzez niewłaściwie obserwowanie swojej prawej strony i nie udzielił pierwszeństwa kierującemu rowerem R. B. powodując uszkodzenie roweru oraz obrażenia ciała u rowerzysty w postaci rany na głowie, otarcia naskórka na prawym łokciu i obrzęku ręki prawej, a powyższe obrażenia naruszyły czynności narządów ciała na okres czasu poniżej dni siedem czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym tj. popełnienia wykroczenia z art. 86 § 1 k.w. i za to na podstawie art. 86 § 1 k.w. w zw. z art 24 § 1 i 3 k.w. wymierzył mu karę grzywny w wysokości 500 złotych. Na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 119 k.p.w. zasądził od obwinionego Z. L. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 803 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym 50 złotych tytułem opłaty od kary.

Powyższy wyrok w całości zaskarżyli obwiniony oraz jego obrońca.

Obwiniony Z. L. w osobiście sporządzonej apelacji zaskarżonemu wyrokowi zarzucił uznanie go winnym popełnienia wykroczenia z art. 86 § 1 k.w. w sytuacji, gdy w świetle prawidłowo analizowanych przepisów ruchu drogowego oraz znaków drogowych obowiązujących w miejscu kolizji brak było ku temu podstaw prawnych.

Wnosił o zmianę wyroku i uniewinnienie go od zarzucanego mu czynu.

Obrońca obwinionego zaskarżył w całości powyższy wyrok na korzyść obwinionego Z. L., zarzucając mu:

1) naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci art. 17 i art. 5 ustawy prawo o ruchu drogowym w zw. z art. 86 § l kodeksu wykroczeń poprzez ich błędną wykładnię wyrażającą się:

1.2. przyjęciem, że obwiniony w zaistniałym stanie faktycznym winien był udzielić pierwszeństwa przejazdu kierującemu rowerem R. B. pomimo, iż rowerzysta ten, kontynuując jazdę na rowerze za znakiem (...)(koniec drogi dla rowerów) po wyjeździe ze stacji paliw do Al. (...), do udzielenia mu takiego pierwszeństwa przejazdu nie był uprawniony, a co więcej zgodnie z treścią art. 13 ust.l i ust. 3 ustawy prawo o ruchu drogowym rowerzysta winien był ustąpić pierwszeństwa pojazdowi obwinionemu, gdyż za znakiem (...) status rowerzysty został zmieniony na pieszego (prowadzącego rower) obowiązanego do ustąpienia pierwszeństwa przejazdu pojazdowi;

1.3. zaakceptowaniem przez Sąd, za opinią biegłego z zakresu ruchu drogowego inż. W. S., w sposób bezkrytyczny i wbrew zasadom logicznego rozumowania tezy, iż obwiniony winien był w analizowanej sytuacji ustąpić pierwszeństwa także tym uczestnikom ruchu (w tym przypadku rowerzyście), którzy poruszają się w sposób nieprawidłowy, pomimo że pierwszeństwu przejazdu musi towarzyszyć uprawnienie,
a żaden z przepisów ustawy prawd o ruchu drogowym oraz przepisów wykonawczych do tejże ustawy nie stanowi, że znak(...) przewiduje obowiązek ustąpienia pierwszeństwa przejazdu wszystkim uczestnikom ruchu, nawet tym poruszającym się nieprawidłowo;

1.4. przyjęciem, że znajdujący się na kierunku ruchu obwinionego znak (...) odnosił się nie tylko do całej drogi (wschodniej jezdni Al. (...)) ale także nie wchodzącego w jej skład wyjazdu z terenu stacji paliw pomimo, że zgodnie z § 5 ust.5 rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31.07.2002 roku w sprawie znaków i sygnałów drogowych znak (...)(ustąp pierwszeństwa), ostrzega o skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem, a znajdując się w obrębie skrzyżowania dotyczy tylko najbliższej jezdni, przed którą został umieszczony;

a w konsekwencji uznanie obwinionego za winnego zarzuconego mu czynu pomimo, że nie można przypasać obwinionemu tego, iż nie zachował należytej ostrożności i spowodował zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego, zwłaszcza, że obwiniony stosowanie do zasady wyrażonej w art.4 ustawy prawo o ruchu drogowym miał prawo przypuszczać,że inni uczestnicy ruchu, w tym przypadku rowerzysta, będą się stosować do przepisów i znaków drogowych,

2) naruszenie przepisu art. 201 k.p.k. w zw. z art. 43 § l k.p.w. oraz przepisu art. 170 § l pkt 5 k.p.k. w zw. z art. 39 § 2 k.p.k. przejawiające się w niezasadnym oddaleniu i uznaniu jako oczywiście zmierzającego do przedłużenia postępowania wniosku obrońcy o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu ruchu drogowego pomimo zachodzącej niejasności w treści opinii biegłego inż. W S., który dochodzi w szczególności do nie dających się pogodzić z zasadami logicznego rozumowania i zasadami bezpiecznego poruszania się po drogach wniosków, iż należy udzielać pierwszeństwa przejazdu wszystkim uczestnikom ruchu, w tym także tym poruszającym się w sposób nieprawidłowy, a nadto że pomimo zakazu poruszania się rowerzysty po wyjeździe ze stacji należało mu udzielić pierwszeństwa;

Obrońca obwinionego wnosił o orzeczenie odmiennie co do istoty i uniewinnienie obwinionego od zarzucanego mu czynu, względnie uchylenie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Rejonowy w Kielcach przy uprzednim uzupełnieniu przewodu sądowwego i dopuszczenie następujących dowodów:

- dowodu z dokumentu w postaci opinii rzeczoznawcy z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego inż. A. G. (będącego jednocześnie biegłym sądowym z listy Prezesa Sądu Okręgowego w Kielcach) na okoliczność oceny zachowania się uczestników zdarzenia tj. obwinionego
i pokrzywdzonego z punktu widzenia przepisów ruchu drogowego oraz wpływu tego zachowania na zaistniałe zdarzenie drogowe, w szczególności tego który z uczestników zdarzenia naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym i ponosi odpowiedzialność za zaistniałą kolizję jak również na
okoliczność błędnej interpretacji przebiegu i przyczyn zdarzenia zawartych w opinii biegłego W. S.;

- opinii innego biegłego z zakresu ruchu drogowego np. biegłego inż. A. G. na okoliczność ustalenia który z uczestników, kolizji naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym i jakie zasady zostały naruszone;

- na wypadek nie dopuszczenia inż. A. G. do udziału w sprawie w charakterze biegłego o dopuszczenie dowodu z jego zeznań jako świadka na okoliczność treści sporządzonej przez niego opinii i wniosków w niej zawartych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje wniesione na korzyść obwinionego zasługują na uwzględnienie, podniesione w nich merytoryczne zarzuty są zasadne, a zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wystarczający do odmiennego orzeczenia, co do istoty sprawy.

Z tego też względu nie było konieczne uzupełnienie przewodu sądowego poprzez dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii innego biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego, tak jak to wnioskował obrońca obwinionego.

W pierwszym rządzie należy jednak zwrócić uwagę, po za zarzutami apelacyjnymi, iż Sąd I instancji przypisując obwinionemu czyn tak jak w dyspozytywnej części zaskarżonego wyroku dopuścił się naruszenia pośredniego zakazu reformationis in peius z art. 443 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.w.

Sprawa rozpoznawana była po uchyleniu wyroku do ponownego rozpoznania na skutek apelacji wniesionej wyłącznie na korzyść obwinionego. Przy poprzednim rozpoznaniu sąd przypisał obwinionemu naruszenie zasady nie udzielenia kierującemu rowerem R. B. pierwszeństwa i w tym upatrywał spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym i odpowiedzialności z art. 86 § 1 k.w. Wobec braku zaskarżenia na niekorzyść przy ponownym rozpoznaniu sąd a quo wyłącznie w tych granicach mógł oceniać odpowiedzialność obwinionego. Niedopuszczalne było w szczególności przypisanie obwinionemu naruszenia innej zasady bezpieczeństwa i doszukiwanie się w jej naruszenia związku przyczynowego z zaistniałą kolizją. Niezależnie od poważnych wątpliwości merytorycznych w przyjęciu po stronie obwinionego naruszenia zasady zachowania należytej ostrożności poprzez niewłaściwe obserwowanie swojej prawej strony, z przyczyn procesowych o których nadmieniono wyżej, nie mogło ono być zaakceptowane i oczywiście przypisanie naruszenia tej zasady musiało zostać wyeliminowane z podstawy rozważań, co do odpowiedzialności obwinionego.

Odnosząc się do zasadniczej kwestii, a mianowicie przypisania obwinionemu naruszenia zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, poprzez nie udzielenie rowerzyście pierwszeństwa przejazdu, to konkluzja sądu meriti w tym względzie wynikająca z treści uzupełniającej opinii biegłego W. S. jest zdaniem Sądu Okręgowego w stopniu oczywistym błędna.

Bezsporne w sprawie jest, że w miejscu, w którym doszło do kolidowania pojazdów nie było wyznaczonej drogi dla rowerów, ani przejścia dla pieszych. Wynika to w sposób oczywisty z analizy oznakowania miejsca zdarzenia. Skoro tak, to nie budzi również żadnych wątpliwości, że w miejscu zdarzenia nie krzyżowały się ciągi dróg dla samochodów, rowerów lub pieszych. Nie może być, więc mowy o tym, aby po pierwsze znak ustąp pierwszeństwa przyjazdu miał się odnosić do ciągu komunikacyjnego, który de facto nie istnieje, po drugie, aby dla określenia pierwszeństwa miała obowiązywała reguła prawej strony, tak jak sugeruje biegły w uzupełniającej opinii ustnej.

W takiej sytuacji oczywistym jest, że w miejscu zdarzenia zgodnie z art. 13 ust. 3 in fine Prawo o ruchu drogowym, to pieszy, a także rowerzysta, który z uwagi na brak w tym miejscu drogi dla rowerów mógł pokonać ten odcinek jezdni wyłącznie prowadząc rower i winien być taktowany jak pieszy, powinien ustąpić pierwszeństwa przyjazdu pojazdowi przecinającemu ich tor ruchu.

Obwiniony prowadząc pojazd i wyjeżdżając z terenu stacji benzynowej miał w stosunku do tych uczestników drogi pierwszeństwo przyjazdu, a obowiązek jego ustąpienia odnosił się wyłącznie do pojazdów poruszających się ciągiem jezdni przy Al. (...).

Z tych też powodów Sąd Okręgowy na podstawie art. 109 § 2 k.p.w. w zw. z art. 456 k.p.k. w zw. z art. 437 § 1 i 2 k.p.k. i art. 118 § 2 k.p.w. orzekł jak w dyspozytywnej części wyroku.

SSO Krzysztof Sajtyna

KK