Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 131/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 kwietnia 2024 roku

Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Wioletta Bąkiewicz-Jakubowska

Protokolant: sekretarz sądowy Agnieszka Malinowska-Sobotka

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 9 kwietnia 2024 roku w G.-D.

sprawy z powództwa D. C., A. C.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. solidarnie na rzecz powodów D. C. i A. C. kwotę 5.465,08 zł (pięć tysięcy czterysta sześćdziesiąt pięć złotych osiem groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie poczynając od dnia 1 lutego 2022 roku do dnia zapłaty,

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie,

3.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. solidarnie na rzecz powodów D. C. i A. C. kwotę 747,85 zł (siedemset czterdzieści siedem złotych osiemdziesiąt pięć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

sędzia

Wioletta Bąkiewicz-Jakubowska

Sygn. akt: I C 131/22

UZASADNIENIE

Powodowie D. C. i A. C. wnieśli pozew w postępowaniu upominawczym o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. kwoty 18007,48 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty (...),48 od dnia 1 lutego 2022 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 1476 zł od dnia 4 listopada 2021 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazał, że w wyniku kolizji uszkodzeniu uległ pojazd m-ki K. (...) o numerze rej. (...) stanowiący wspólność majątkową małżeńską powodów. Pozwany świadczył ochronę ubezpieczeniową z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia OC pojazdu sprawcy szkody.

Zdaniem powodów, pozwany zaniżył wartość szkody i powodowie domagali się dopłaty do odszkodowania w kwocie 16531,48 zł oraz kwoty 1476 zł z tytułu dalszego najmu pojazdu zastępczego. W uzasadnieniu pozwu wskazano, że pozwany ubezpieczyciel wyliczając szkodę sporządził kalkulację na wadliwej wycenie m.in. na zaniżeniu stawki robocizny za prace blacharsko-lakiernicze, zastosowaniu rabatów na części zmienne w wysokości 20 %, i braku uwzględnienia wszystkich wymaganych czynności naprawczych. Ponadto powodowie dochodzili w pozwie zapłaty kwoty 1476 zł tytułem najmu samochodu zastępczego, którego przedłużenia czasu najmu ubezpieczyciel odmówił.

W dniu 25 maja 2022 roku został wydany nakaz zapłaty w postepowaniu upominawczym w sprawie I Nc 211/22 uwzględniający w całości dochodzone roszczenia (nakaz k. 77 akt).

Pozwany wniósł sprzeciw od przedmiotowego nakazu, w którym wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie zwrotu kosztów procesu. W uzasadnieniu pełnomocnik ubezpieczyciela wskazał, dokonał wypłaty odszkodowania z tytułu uszkodzenia pojazdu powodów na kwotę 28434,92 zł i wypłata ta umożliwiła powodom przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody (sprzeciw k. 80-96 akt). Podniósł, że powodowie nie wykazali czy uszkodzony pojazd został naprawiony i nie ujawnili kosztów dokonanej naprawy, pomimo iż pojazd posiada ważne badanie techniczne co świadczy o fakcie dokonania jego naprawy.

Pełnomocnik powodów w odpowiedzi na sprzeciw (k. 105-108 akt) podtrzymał stanowisko zawarte w pozwie oraz podniósł, iż zgodnie z orzecznictwem wypłata odszkodowania nie jest uzależniona od faktycznie dokonanej naprawy.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 20 września 2021 roku miało miejsce zdarzenie drogowe, w wyniku którego uszkodzeniu uległ należący do powodów pojazd marki K. o numerze rejestracyjnym (...). Sprawca szkody posiadał zawartą z pozwanym towarzystwem ubezpieczeń umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Szkoda została zgłoszona ubezpieczycielowi i zarejestrowana pod numerem (...).

(dowód akta szkody k. 97 i 264 akt, wycena i kalkulacja naprawy dokonana przez ubezpieczyciela k. 13-47 akt, wycena dokonana na zlecenie powodów k. 48-60 akt).)

Decyzją z dnia 22 października 2021 r. pozwany przyznał poszkodowanym odszkodowanie w wysokości łącznej 28434,92 zł zgodnie z dokonaną kalkulacją szkody.

Pozwani kwestionowali wysokość tej kalkulacji i zlecili wyliczenie szkody do wyspecjalizowanego biura obsługi odszkodowań. Zgodnie z ich kalkulacją ubezpieczyciel zaniżył wypłacone odszkodowanie o kwotę dochodzoną pozwem, a ponadto nie uwzględnił faktury za dalszy najem pojazdu zastępczego.

(bezsporne).

Zdaniem powodów przed zdarzeniem był w dobrym stanie, miał 120 tys. km przebiegu i rok produkcji 2014. Po zdarzeniu powód naprawił auto u znajomego, który nie wystawiał mu faktur, bo naprawiał pojazd po kosztach. Zdaniem powoda, dzięki temu, że kupił części do naprawy samochodu używane ale oryginalne, samochód został przywrócony do stanu poprzedniego. Powód musiał wyjeżdżać co najmniej cztery razy po części do remontu samochodu. Ponadto musiał i kupić nowy, tańszy samochód, żeby żona mogła dojeżdżać z dzieckiem do przedszkola z dzieckiem i do pracy. Naprawę rozpoczął powód po dwóch miesiącach od zdarzenia. Gdy postanowił, że naprawi pojazd, sam kupował części używane oryginalne jeżdżąc na giełdę do P..

(dowód: zeznania powoda nagranie 00:04:03- 00:16:04 k. 127v-128 akt, umowa kupna-sprzedaży auta k. 69 akt).

Naprawa dużo kosztowała, bo trzeba było jeździć na giełdę po części oraz angażować inne osoby w zakup tych części, bo powodowie nie mieli wystarczającej wiedzy. Powodowie chcieli aby ubezpieczyciel przedłużył im możliwość dalszego korzystania z samochodu zastępczego, ale samochód został zabrany bez przedłużenia możliwości dalszego najmu.

(Dowód: zeznania powódki nagranie 00:10:00-00:10:55 k. 128 akt, pismo w sprawie przedłużenia najmu k. 65-66 akt).

Powodowie dokonali dalszego wynajmu pojazdu zastępczego od dnia 29.10.2021 roku do 10.11.2021 roku. Cena za ten wynajem wynosiła 1476 zł. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania za to przedłużenie wynajmu.

(Dowód: zeznania powodów j. w., umowa najmu k. 62-64, faktura k. 70 akt, korespondencja stron w/s dalszego wynajmu k. 71-73 akt).

Dokonana przez pozwanego kalkulacja naprawy zawierała: zaniżenie stawki za roboczogodzinę do wartości 60 zł netto. Tymczasem za prace mechaniczne i blacharskie działające na terenie G.-D. i okolic we wrześniu 2021 roku wysokość stawki za roboczo-godzinę wynosiła 100 zł netto poza siecią (...). Ubezpieczyciel dokonał potrącenia z ceny materiałów lakierniczych bez uzasadnienia 40% i 20% z cen części zamiennych, nie naliczył dodatku za lakier perłowy oraz zastosował ceny części zamiennych jakości PT i PJ bez ustalenia rzeczywistej jakości części uszkodzonych i zakwalifikowanych do wymiany. W przedmiotowej sprawie doszło do szkody całkowitej. Korekta szkody z tytułu wcześniejszych napraw ma zastosowanie tylko w przypadku ujawnienia wad tych napraw lub ich niskiej jakości. Zakres uszkodzeń pojazdu w wyniku przedmiotowego zdarzenia nie był kwestionowany.

(Dowód: opinia biegłego P. L. (1) k. 132-164 i k.207-219 i k. 274-279 oraz k 292-295 akt oraz opinia biegłego K. U. (1) k. 342-343 akt).

Niezbędny i celowy koszt naprawy przedmiotowego pojazdu zgodnie z technologią producenta i zastosowaniu oryginalnych części wynosił 59791,70 zł. Z ekonomicznego punktu widzenia w pojeździe zachodziła szkoda całkowita, a zakres uszkodzeń uległyby rozszerzeniu, gdyby pojazd został szczegółowo zdemontowany i zweryfikowany, jednakże takich czynności nie dokonano w procesie likwidacji szkody. W przypadku naprawy z rabatami pozwanego z częściami oryginalnymi wynosił 47979,43 zł a w wersji z częściami Q i rabatami pozwanego koszt ten kształtowałby się na poziomie 43672,29 zł brutto.

(Dowód: opinia biegłego K. U. (1) k. 339-382 akt).

Wartość pojazdu przed szkodą wynosiła 50500 zł brutto. Wartość pojazdu po szkodzie wynosiła 16600 zł, a wartość według ceny oferty aukcyjnej wynosiła 23200 zł brutto. Wartość analityczną ustala się zgodnie z algorytmami systemu eksperckiego, a wartość wg. ceny oferty aukcyjnej jako najwyższą ofertę aukcyjną uzyskaną w próbie sprzedaży bezpośredniej Wartość aukcyjna jest często podważana, a w przedmiotowej sprawie nie doszło do aukcji. W ocenie biegłego P. L. wartość wraku wynosiła zgodnie z jego opinią 15500 zł.

(Dowód; opinia biegłego U. i biegłego P. L. j. w. ).

Koszt naprawy określony przez pozwanego nie jest w praktyce kosztem realnym. Poza możliwością dokonania naprawy tylko i wyłącznie w wyznaczonym przez pozwanego zakładzie z sieci naprawczej, zawierał części alternatywne – zamienniki które nie spełniały wymogów pełnej kompensacji szkody i nie gwarantowały przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody. Koszt naprawy określony w kosztorysie ofertowym, odbiega od warunków rynkowych i nakładów koniecznych do dokonania naprawy zgodnie z technologią producenta, przywróceniem pojazdu do stanu sprzed szkody oraz zapewnieniem bezpieczeństwa dalszej eksploatacji.

(Dowód; opinia biegłego K. U. j. w. ).

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów przedłożonych przez strony, w tym akta szkody, jak również na podstawie dowodu z opinii biegłych sądowych z dziedziny techniki samochodowej i ruchu drogowego P. L. (1) i K. U. (1). Warto podkreślić, że sąd nie oparł się na ustaleniach poczynionych w zleconej przez powoda ekspertyzie, przedmiotem której była ocena wartości szkody w pojeździe. Opinia prywatna uzyskana przez powoda ma charakter dokumentu prywatnego, a nie dowodu z opinii biegłego. Opinia ta została sporządzona poza toczącym się procesem, na zlecenie jednej ze stron, bez udziału strony przeciwnej i bez zapewnienia jej możliwości odniesienia się do czynności sporządzającego i sformułowanych wniosków. Przedstawioną ekspertyzę traktować należało zatem wyłącznie jako część argumentacji faktycznej i prawnej przytaczanej przez stronę ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2012r., II CNP 41/12, niepubl.). Na marginesie wypada jednak odnotować, że szacunki eksperta działającego na zlecenie powoda były zbliżone do ustaleń biegłego sądowego.

Przedstawione przez biegłych opinie sąd uznał za rzetelne i kompetentne. Zarówno biegły P. L. (1) jak i biegły K. U. (1) w sposób szczegółowy ustalili wysokość kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu powoda oraz jego wartość przed szkodą. Porównanie tych wartości powoduje, że wystąpiła bezspornie tzw. szkoda całkowita. Zakres naprawy uwzględniony w opinii opierał się na ustaleniach dokonanych przez ubezpieczyciela w aktach szkody. Biegli określili w opinii wysokość szkody przyjmując do wyceny naprawy pojazdu użycie części oryginalnych zamiennych ,,O (...) oferowanych przez innych dystrybutorów (spoza sieci (...)) i (...) dystrybuowanych przez producentów części, przy zastosowaniu reguły najbliższej ceny średniej. Wyliczenie to jest obiektywnym sposobem ustalenia możliwej i prawdopodobnej wysokości szkody w zakresie i rozmiarze ustalonym przez pozwanego, w oparciu o różne kryteria: stawka, ceny i rodzaj materiałów, stałe narzuty na części drobne, narmalia i nie jest sposobem na wyliczenia wysokości kosztów naprawy pojazdu przez zakład naprawczy oferujący taką usługę, bowiem ten koszt jest indywidualny i zależy wyłącznie od zakładu wykonującego usługę. W sytuacji, która miała miejsce w niniejszej sprawie, powód nie udokumentował rzeczywistych kosztów naprawy, biegły dokonał wyliczenia kosztorysowego, które jedynie odzwierciedla powstałą szkodę oraz jej rozmiar.

Biegli w sposób szczegółowy ustalił wysokość kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu powoda oraz jego wartość przed szkodą. Porównanie tych wartości powoduje, że wystąpiła tzw. szkoda całkowita. Wartość pojazdu przed szkodą zgodnie z opinią biegłego K. U. wynosiła 50500 zł, a koszt jego naprawy od 59791,70 zł do 54419,03 zł w zależności od przyjętych wariantów użycia części zamiennych. W każdym przypadku koszt naprawy przekroczyłby wartość pojazdu. Szkodę całkowitą stwierdza się, gdy pojazd uległ zniszczeniu, a koszty naprawy przekraczają jego wartość szacowaną na dzień likwidacji szkody. W tym przypadku wysokość odszkodowania stanowić powinna różnica pomiędzy ceną pojazdu przed szkodą, a wartością po szkodzie. Co do wartości wraku sąd przyjął wyliczoną przez biegłego K. U. (1) wartość obliczoną analitycznie. Wrak nie został sprzedany, bo powodowie zdecydowali się na naprawę pojazdu. Do sprzedaży aukcyjnej zatem nie doszło. W tej sytuacji dokonywanie naprawy pojazdu nie było ekonomicznie uzasadnione, a wartość odszkodowania powinna zostać wyliczone przez wskazanie różnicy pomiędzy wartością pojazdu przed i po szkodzie. Biegły P. L. (1) zastosował sposób wyliczenia szkody przez przyjęcie wartości wraku metodą stopnia uszkodzenia. W tej sytuacji wartość wraku wynosiła 15500 zł, co przy przyjętej przez biegłego wartości pojazdu sprzed szkody, należało ustalić różnicę wartości na kwotę 31400 zł. (opinia k. 219 akt).

Sąd uznał, że ustalenia biegłych w tym zakresie miały walor pełnowartościowego dowodu w sprawie. Biegli wyczerpująco odnieśli się do zarzutów pełnomocnika pozwanego i powoda dotyczących ustalenia cen przedmiotowego pojazdu przed i po zdarzeniu oraz kosztów jego ewentualnej naprawy. W arkuszu ustalenia wartości pojazdu zawarte zostały dane dotyczące wyposażenia pojazdu i dokonane zostały korekty wpływające na jego wartość. Sąd uznał wyjaśnienia biegłych w tym zakresie za zadowalające, strony również nie zanegowały ustaleń dokonanych przez biegłego K. U. (1) po uzupełnieniu opinii.

W niniejszej sprawie stan faktyczny pozostawał w istotnej mierze niesporny między stronami. Nie był kwestionowany fakt kolizji drogowej w wyniku której doszło do uszkodzenia pojazdu oraz zasada odpowiedzialności pozwanego za szkodę, który wypłacił odszkodowanie właścicielowi pojazdu – nie ulega wątpliwości, iż w ten sposób uznał on swoją odpowiedzialność za szkodę w pojeździe. Strony nie zgadzały się natomiast, czy szkodę należało rozliczyć jako całkowitą oraz jaką cenę wraku należy przyjąć do wyliczenia szkody.

W ocenie sądu zgodnie z niekwestionowanymi wyliczeniami dokonanymi przez biegłego, wartość pojazdu przed szkodą przewyższała koszt jego naprawy po kolizji. Szkoda całkowita ma miejsce, gdy naprawa jest technicznie i ekonomicznie nieuzasadniona tj. gdy koszt naprawy przekracza wartość rynkową pojazdu w dacie szkody. Taka sytuacja nie w przedmiotowej sprawie miejsca, gdyż ustalona cena pojazdu przed kolizją jest wyższa niż naprawa uszkodzeń zaistniałych w wyniku zdarzenia. Fakt ten został potwierdzony przez zgodne opinie dwóch biegłych powołanych w niniejszej sprawie.

W sprawie bezspornym był fakt, że pozwany wypłacił powodom odszkodowanie w kwocie 28434,92 zł. Poza sporem pozostaje też fakt, że powodowie dokonali naprawy przedmiotowego pojazdu, a z ustalonego stanu faktycznego jasno wynika, że w aucie wystąpiła szkoda całkowita. Naprawa pojazdu w autoryzowanej stacji obsługi z zastosowaniem nowych części zamiennych byłaby bowiem nieopłacalna, przewyższałaby koszt pojazdu w stanie nieuszkodzonym.

Ponieważ wrak pojazdu nie został sprzedany, należało zdaniem sądu przyjąć analityczną wartość pozostałości, która określona została w niekwestionowanej opinii biegłego K. U. (1) na kwotę 16600 zł. Wartość ta jest również zbliżona do wartości wraku wyliczonej przez biegłego P. L. (1), który określił ją na kwotę 15500 zł. Przypomnieć bowiem należy, treść art. 322 kpc zgodnie z którym jeżeli w sprawie o naprawienie szkody sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądanie jest niemożliwe, nader utrudnione lub oczywiście niecelowe, sąd może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według własnej oceny opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy. Z tego względu należało przyjąć wartość wraku wynikającą z zebranego w sprawie materiału dowodowego w postaci opinii dwóch biegłych.

Przyjmując zatem wartość pojazdu przed zdarzeniem określoną na kwotę 50500 zł po odjęciu wartości wraku wysokość szkody wynosiła 33900 zł. Uwzględniając zasądzone na rzecz powodów odszkodowanie w kwocie 28434,92 zł należało zasądzić na rzecz powodów kwotę 5465,08 zł.

Powodowie dochodzili również wypłaty odszkodowania w kwocie 1476 zł za wynajem pojazdu zastępczego w okresie od 29.10.21 r do 10 .11.21 r. Roszczenie to zdaniem sądu nie jest zasadne. Ubezpieczyciel dokonał wypłaty na ich rzecz odszkodowania, które trafiło na ich konto w dniu 26.10.21 roku. Powód zdecydował się na naprawę wraka dopiero po dwóch miesiącach od zaistnienia zdarzenia. Pozwany uwzględnił konieczność najmu pojazdu przez okres technologicznego czasu naprawy, od dnia kosztorysu do dnia wypłaty odszkodowania. Dalszy okres wynajmu, był zatem nieuzasadniony skoro powodowie otrzymali już odszkodowanie i mieli możliwość wydatkowania otrzymanych środków na zapewnienie sobie innego środka lokomocji, co zresztą uczynili dokonując zakupu tańszego pojazdu dla powódki dojeżdżającej do pracy i do przedszkola z dzieckiem.

Przechodząc do rozważań prawnych, należy wskazać, że przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony (art. 822 § 1 k.c.). Odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych regulują przepisy ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tj. z dnia 9 lutego 2018 r. – Dz.U. z 2018 r. poz. 473, z późn. zm.), w dalszej części uzasadnienia nazywanej również ustawą. Zgodnie z art. 34 ust. 1 i 36 ust. 1 ustawy z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia, a odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Ustalenie odszkodowania z ubezpieczenia OC następuje według ogólnych zasad, określonych w art. 361-363 k.c., z tym jedynie zastrzeżeniem, że zakład ubezpieczeń zobowiązany jest tylko do świadczenia pieniężnego, ograniczonego do wysokości, ustalonej w umowie, sumy gwarancyjnej (art. 822 § 1 k.c. i art. 36 ust. 1 ustawy). Stosownie zaś do treści art. 19 ust. 1 ustawy poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń.

Natomiast w myśl art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego wynikła szkoda. Związek przyczynowy jest kategorią obiektywną i należy go pojmować jako normalne – typowe, występujące zazwyczaj następstwa działania lub zaniechania, z których szkoda wynikła, nie wprowadza związku przyczynowego w rozumieniu prawnym odmiennego od istniejącego w rzeczywistości.

Zgodnie zaś z art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Nie budzi wątpliwości, że skoro odszkodowanie pieniężne ma pełnić taką samą funkcję jak przywrócenie do stanu poprzedniego, to jego wysokość powinna pokryć wszystkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki niezbędne dla przywrócenia stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu. Przywrócenie stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu wiąże się z reguły z koniecznością wymiany elementów, które uległy zniszczeniu. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu (uchwała SN z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/11, Legalis 447330).

Mając powyższe na uwadze, sąd przyznał prymat wartości oszacowanej teoretycznie przez biegłego i uznał powództwo za uzasadnione częściowo. Do zapłaty pozostawała zasądzona kwota 5465,08 zł. W pozostałej części powództwo podlegało oddaleniu.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie odsetek wydano w oparciu o art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Przepis art. 481 § 1 k.c. stanowi, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Z kolei art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wskazuje, że zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.

W punkcie 4 sentencji wyroku sąd orzekł o kosztach procesu na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. stosunkowo rozdzielając je zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy. W niniejszej sprawie do niezbędnych kosztów postępowania poniesionych przez powoda należy zaliczyć koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3600 zł, ustalone zgodnie z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (Dz. U. z 2015 r. poz. 1804) opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, opłatę sądową od pozwu w kwocie 1000 zł oraz zaliczek na wynagrodzenie biegłego w łącznej 6315,50 zł . Łącznie po stronie powodowej koszty wynosiły zatem 10932,50 zł. Z kolei pozwany poniósł koszty zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa ustalone w analogicznej jak wyżej wysokości.

Powód wygrał sprawę w 30%, a zatem należał się mu zwrot kosztów od pozwanego w kwocie 3279,75 zł. Z kolei pozwany, jako wygrywający sprawę w 70%, powinien otrzymać od powoda kwotę 2531,90 zł. Po wzajemnym potrąceniu kosztów, należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda kwotę 747,85 zł tytułem rozliczenia poniesionych kosztów procesu.

Z powyższych względów orzeczono jak w sentencji.

sędzia

Wioletta Bąkiewicz-Jakubowska