Sygn. akt I C 3138/20
Dnia 22 listopada 2022 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie, I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: SSO Ewa Ligoń-Krawczyk
Protokolant: sekretarz sądowy Katarzyna Stefanou
po rozpoznaniu w dniu 21 listopada 2022 r. w Warszawie
na rozprawie sprawy z powództwa R. Ż.
przeciwko (...) sp. z o.o. z siedzibą w W.
o zapłatę
utrzymuje wyrok zaoczny z dnia 20 grudnia 2021 roku w mocy w całości.
Sygn. akt I C 3138/20
Pozwem z dnia 21 września 2021r. powód R. Ż., reprezentowany przez pełnomocnika z urzędu, wniósł o zasądzenie od (...) sp. z o.o. w W. kwoty 2.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dna 30 kwietnia 2020r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów pełnomocnika z urzędu, którego wynagrodzenie nie zostało opłacone ani w całości ani w części.
W uzasadnieniu pozwu wskazał, że nigdy nie współpracował z pozwaną spółką, a pozwana mimo to weszła w posiadanie jego danych osobowych. Powód zaczął otrzymywać na swój adres e-mail korespondencję (marketingową, reklamową) o różnych porach i kilka razy dziennie. Powód otrzymał 41 niechcianych wiadomości o charakterze handlowym. (pozew k. 2-61)
Wyrokiem zaocznym z dnia 20 grudnia 2021 roku sąd uwzględnił żądanie pozwu w całości i obciążył stronę pozwaną kosztami postępowania w sprawie. (wyrok k. 105)
Sprzeciw od wyroku zaocznego wniósł pozwany w terminie, wnosząc o uchylenie wyroku zaocznego w całości i zasądzenie kosztów procesu w całości. Pozwany zarzucił, iż powód nie udowodnił wystąpienia szkody ani jej wysokości jak również związku przyczynowego pomiędzy szkoda a zawinionym działaniem pozwanego. Pozwany podniósł, iż wszedł legalnie w posiadanie adresu e-mail powoda od innego podmiotu, który z kolei otrzymał zgodę na jego wykorzystanie przez powoda. Zdaniem pozwanego powód miał możliwość zapoznania się z klauzulą informacyjną zamieszczoną na stronie internetowej pozwanego, gdzie opisane są cele przetwarzania danych osobowych, czas ich przetwarzania, dane kontaktowe pozwanej spółki oraz uprawnienia osób których dane osobowe są przetwarzane. Z uprawnień tych powód skorzystał i wiadomości mailowe nie zostały do niego wysyłane. Pozwany twierdził, iż maile były wysyłane przez spółkę do powoda jedynie przez kilka dni. Zdaniem pozwanego korespondencja kierowana do powoda nie naruszyła żadnego z jego dóbr osobistych, ani prawa do prywatności, spokoju czy miru domowego. Korespondencja kierowana do powoda nie mogła być źródłem stresu czy wywrzeć na powodzie jakiekolwiek negatywne skutki na jego osobę. Kierowana korespondencja mailowa zawierała treści emocjonalnie obojętne. Nad to powód nie wykazał by działania spółki w jakikolwiek sposób wpłynęły na jego stan zdrowia. Pozwany podniósł jednocześnie, iż brak jest jakiegokolwiek związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy działaniem pozwanego a złym stanem zdrowia powoda. Ponad to w ocenie pozwanego nie mają zastosowania przepisy prawa telekomunikacyjnego bowiem pomiędzy stronami nie doszło do żadnej rozmowy telefonicznej, a spółka nie prowadziła żadnych działań telemarketingowych w stosunku do powoda. (sprzeciw k. 115-117)
W odpowiedzi na sprzeciw powód wniósł o utrzymanie w całości wyroku zaocznego, oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Pełnomocnik powoda podniósł, iż pozwany nie przedstawił żadnych dowodów na potwierdzenie swoich twierdzeń, w tym iż legalnie pozyskał adres mailowy powoda. Ponad to pozwany zaprzecza jedynie udowodnionym twierdzeniom powoda, przy czym na podważenie tych twierdzeń nie przedstawia żadnych dowodów. Jednocześnie powód wskazał, iż prawo telekomunikacyjne odnosi się również do wysyłania wiadomości e-mail o charakterze marketingowym. (pismo k. 135)
Do zamknięcia rozprawy strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska w sprawie.
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny w sprawie:
Powód otrzymywał od pozwanego na swój adres e-mail (...)niechcianą korespondencję mailową w łącznej liczbie 41 w okresie od 6 lutego 2020 r. do dnia 15 lutego 2020 r. Korespondencja ta dotyczyła możliwości uzyskania pożyczki czy kredytu tzw. informacje handlowe dotyczące marketingu i reklamy. Korespondencja przychodziła do powoda o różnych porach dnia, nierzadko kilka razy dziennie. Głównie poranne godziny przesyłanych maili były dotkliwe dla powoda, ponieważ wybudzały go one ze snu.
(zeznania powoda k. 101-103, wydruki z poczty e-mail k.8-47)
Na skutego pisma powoda z dnia 9 marca 2020r. pozwany adres mailowy został usunięty z list mailingowych i systemu pozwanego. Od tego czasu pozwany zaprzestał przetwarzania danych osobowych powoda i przesyłania korespondencji mailowej do powoda. Pozwana spółka przeprosiła jednocześnie powoda za zaistniałe niedogodności.
(pismo z dnia 9 marca 2020r. k. 53, zeznania powoda k. 101-103)
Na skutek otrzymywania niechcianych e-maili powód doznał był rozdrażniony, często czuł niepokój, zdenerwowanie, wręcz irytację. Poranne e-maile często wybudzały powoda ze snu, bowiem poczta była skonfigurowana z jego telefonem, który wydawał dźwięki w chwili otrzymania wiadomości e-mail. Z racji tego, że powód (...), rozdrażnienie związane z otrzymywaniem niechcianych e-maili niekorzystnie wpływało na jego stan zdrowia.
(zeznania powoda k. 102-103, zeznania świadka P. Ł. k 102-103)
Pismem z dnia 14 kwietnia 2020r. powód wezwał pozwanego do uiszczenia kwoty 2.000 zł tytułem zadośćuczynienia w terminie 7 dni od daty otrzymania wezwania. Korespondencję doręczono 22 kwietnia 2020r. Pismo to zostało doręczone w dniu 22 kwietnia 2020 roku.
(wezwanie z dnia 14 kwietnia 2020r. k. 54-54v)
Ustalając stan faktyczny sąd oparł się na dowodach z dokumentów załączonych do akt sprawy, których wiarygodności nie kwestionowała żadna ze stron, tym samym brak było podstaw do jej kwestionowania z urzędu.
Sąd oparł się również na osobowych źródłach dowodowych, zeznaniach świadka i depozycjach powoda przesłuchanego w charakterze strony, albowiem relacje wzajemnie się potwierdzały i uzupełniały oraz znajdowały potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zebranym w sprawie.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje.
Roszczenie powoda zasługiwało na uwzględnienie w całości.
W przedmiotowej sprawie pozwany nie udzielił odpowiedzi na pozew, nie zajął stanowiska w sprawie, nie stawił się na rozprawę, wobec czego zgodnie z art. 339 §2 kpc, przyjęto za prawdziwe twierdzenia powoda o faktach zawartych w pozwie i pismach procesowych doręczonych pozwanemu przed posiedzeniem. Jednocześnie w ocenie sądu twierdzenia powoda nie budziły uzasadnionych wątpliwości jak też nie zostały przytoczone w celu obejścia prawa. W związku z powyższym sąd wydał wyrok zaoczny uwzględniając żądanie pozwu w całości. Sprzeciw od wyroku zaocznego wniosła strona pozwana wnosząc o uchylenie wyroku zaocznego i oddalenie powództwa w całości.
Istota sporu sprowadzała się do ustalenia dóbr osobistych powoda jakie zostały naruszone w wyniku przesyłania do niego przez pozwanego niechcianej korespondencji e-mail. W konsekwencji należało ustalić czy pozwany bezprawnie przesyłał maile czym doprowadził do naruszenia dóbr osobistych powoda.
Zgodnie z art. 23 kc, dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.
Zgodnie zaś z art. 24 § 1 kc, ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Jednocześnie zgodnie z art. 448 kc, w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Przepis art. 445 § 3 stosuje się.
Mając na uwadze treść art. 23 i 24 k.c. wskazać należy, że to na powodzie spoczywał obowiązek wykazania, iż pozwany, poprzez przesyłanie niechcianych e-maili, naruszył jego dobra osobiste w postaci spokoju, prawa do prywatności, złego samopoczucia, zdrowia oraz miru domowego, przez co doznał on znacznej krzywdy. Takie bowiem ostatecznie dobra osobiste wskazała strona powodowa w niniejszym procesie, jako te, które zostały naruszone przez pozwaną. Z kolei pozwanego obciążało wykazanie, iż nie działała bezprawnie.
W pierwszej kolejności należało więc zbadać jakie dobra osobiste zostały naruszone przez pozwanego w wyniku przesłanych e-maili.
W ocenie sądu niewątpliwie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda. Działania pozwanego polegające na używaniu prywatnego e-maila powoda do celów marketingowych jak i reklamowych, poprzez przesyłanie mu niechcianych informacji dotyczących możliwości wzięcia pożyczki czy kredytu niewątpliwie naruszały dobra osobiste powoda takie jak spokój wewnętrzny człowieka, prywatność czy swoboda korespondencji. Sąd dał wiarę powodowi odnośnie tego, że niechciane e-maile wywołały u niego poczucie niepokoju, zdenerwowania, czy niezadowolenia. Otrzymywanie niechcianych e-maili, zwłaszcza rano może powodować uczucie irytacji czy zniecierpliwienia. Dodatkowo dźwięk przychodzących e-maili na telefon, w którym powód miał skonfigurowaną pocztę, często wręcz wybudzał powoda ze snu co potęgowało jego zdenerwowanie i zły stan samopoczucia.
Nie ulega wątpliwości, że pozwany naruszył dobra osobiste powoda przesyłając do niego niechcianą korespondencję e-mail. Powód nigdy nie współpracował z pozwaną spółką i nie udzielał jej zgody na przetwarzanie swoich danych osobowych. Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że pozwany dysponował adresem e-mail powoda, na który przesyłał treści reklamowe i marketingowe, bez zgody powoda. Okoliczności tej pozwany zaprzeczył w sprzeciwie, jednak nie dowiódł w żadnym zakresie swoich twierdzeń, iż powód wyraził zgodę na wykorzystanie jego adresu mailowego, w którego posiadanie jak pozwany twierdził wszedł legalnie. Zauważyć należy, że przytoczony już powyżej przepis art. 24 kc wprowadza domniemanie bezprawności naruszenia dóbr osobistych, więc to na pozwanej ciążył obowiązek wykazania, że dokonane naruszenie nie było bezprawne. Bezprawnym zaś jest każde działanie naruszające dobro osobiste, jeżeli nie zachodzi żadna ze szczególnych okoliczności usprawiedliwiających takie działanie. To strona pozwana powinna wykazać, że jej działanie, naruszające w sposób obiektywny godność powoda, nie nosi znamion bezprawności - ponieważ mieści się w ramach porządku prawnego, stanowi wykonanie przysługującego mu prawa podmiotowego, nastąpiło za zgodą poszkodowanego albo wreszcie zostało podjęte w celu ochrony interesu społecznego. Na stronie pozwanej ciążył zatem obowiązek wykazania, że dokonane naruszenie nie było bezprawne i wykazania okoliczności, które w świetle prawa uzasadniały ingerencję w sferę dóbr osobistych powoda ( art. 24 § 1 kc).
W ocenie sądu postępowanie powoda, wbrew twierdzeniom pozwanego, było bezprawne bowiem naruszało art. 172 §1 ustawy prawo telekomunikacyjne, zgodnie z którym zakazane jest używanie telekomunikacyjnych urządzeń końcowych i automatycznych systemów wywołujących dla celów marketingu bezpośredniego, chyba że abonent lub użytkownik końcowy uprzednio wyraził na to zgodę.
Pozwany naruszył również art. 10 ust. 1 ustawy oświadczeniach usług drogą elektroniczną, zgodnie z którym zakazane jest przesyłanie niezamówionej informacji handlowej skierowanej do oznaczonego odbiorcy będącego osobą fizyczną za pomocą środków komunikacji elektronicznej, w szczególności poczty elektronicznej.
Pozwany swym zachowaniem naruszył jednocześnie przepisy Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych). Pozwany nie miał zgody na przetwarzanie danych osobowych powoda, a niewątpliwie adres poczty e-mail należy do takowych w rozumieniu art. 4 RODO. Pozwany przetwarzał dane co wprost wynika z treści pisma z dnia 9 marca 2020r. (k.53)
Mając powyższe na uwadze jeszcze raz należy podkreślić, iż pozwany nie wykazał, że jego działanie nie było bezprawne w rozumieniu art. 24 §1 kc. Nie przedstawił żadnych twierdzeń ani dokumentów wskazujących na to, że jego działanie nie miało charakteru bezprawnego. Dodatkowo z treści pisma z dnia 9 marca 2020r. /k.53/ wynika, że pozwana spółka poinformowała powoda o tym, że zaprzestała już jakiegokolwiek przetwarzania danych osobowych.
Z tych wszystkich względów, przyjąć należało, że pozwany naruszył dobra osobiste wskazane przez powoda.
Odnośnie zadośćuczynienia Sąd zważył, że ma ono na celu złagodzenie cierpień fizycznych i psychicznych, zarówno doznanych, jak i tych, które zapewne powstaną w przyszłości. Ma ono charakter całościowy i jednoznaczny i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę. Na wysokość zadośćuczynienia ma wpływ całokształt okoliczności, w tym: rozmiar cierpień psychicznych, ich nasilenie (intensywność), czas trwania oraz inne czynniki podobnej natury. Wysokość ta nie może być jednak nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc winna być utrzymana w rozsądnych granicach (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 1978 r.r., sygn. akt IV CR 79/78). Winna więc być to kwota "odpowiednia". Dla oceny, czy określona suma jest "odpowiednim", w rozumieniu art. 448 § 1 k.c., zadośćuczynieniem za doznaną krzywdę, decydujące znaczenie ma charakter i rozmiar krzywdy doznanej przez poszkodowanego.
Biorąc pod uwagę powyższe Sąd doszedł do przekonania, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia za krzywdy poniesione przez powoda jest kwota 2.000 zł. Jest ona adekwatna do krzywdy jaką poniósł w wyniku przesyłania niechcianych e-maili. W ocenie Sądu, krzywda wyrządzona powodowi jest niewątpliwa. Ilość przesłanej korespondencji mailowej (41) w okresie zaledwie 10 dni, tj. około 4 e-maile na dzień, poranne godziny, w których maile przychodziły, a co niewątpliwie zaburzało spokojny sen powoda, bowiem dźwięk telefonu powodował jego wybudzanie, przemawiają za tym, że doszło do krzywdy, a kwota 2.000 zł będzie odpowiednia żeby jej zadośćuczynić. Nie bez znaczenie jest również fakt, że zjawisko przesyłania ofert, reklam handlowych bez zgody odbiorcy tzw. „spamowania” staje się coraz bardziej zauważalne w społeczeństwie. Niesie to ze sobą zagrożenia dla osób, które takie niechciane treści otrzymują, chociażby w postaci poczucia, że narusza się ich życie prywatne w postaci korzystania z ich prywatnej poczty elektronicznej i dostępu do niej dla osób (podmiotów), którym tych danych nie udostępniono. Częstokroć taki e-mail zostaje zasypany niechcianymi informacjami, co powoduje że łatwo pominąć informację istotną (np. ważną wiadomość), której brak odczytania może spowodować negatywne konsekwencje. Niższy wymiar zadośćuczynienia niż zasądzone w przedmiotowej sprawie mógłby zachęcić pozwanego do bezprawnego dalszego rozpowszechniania niechcianych wiadomości reklamowych. W ocenie sądu w tego typu sprawach ważne jest by wymiar zadośćuczynienia był odpowiedni, by również przeciwdziałać na przyszłość niechcianemu zjawisku „spamowania”.
Żądanie odsetek znajduje uzasadnienie w treści art. 455 kc w zw. z art. 481 §1 i 2 kc. Pozwany został wezwany do zapłaty kwoty żądanej w pozwie w terminie 7 dni od daty doręczenia pisma wzywającego go do zapłaty. Pismo to zostało doręczone w dniu 22 kwietnia 2020 roku, tym samym pozwany był w opóźnieniu od dnia 30 kwietnia 2020 roku. (pismo k. 54-54v)
O kosztach postępowania w pkt 2 i 3 wyroku orzeczono na podstawie art. 98 kpc w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Pozwany przegrał sprawę w całości wobec czego zasadnym było orzeczenie o kosztach postępowania zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania i obciążenie go wynagrodzeniem pełnomocnika powoda z urzędu i opłatą od pozwu. Pełnomocnik ustanowiony z urzędu złożył wniosek o przyznanie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej zawierający oświadczenie, że opłata nie została opłacona w całości lub w części.