Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 339/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 grudnia 2023r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Małgorzata Nowicka – Midziak

Protokolant: st. sekr. sąd. Iwona Górska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 grudnia 2023r. w G.

sprawy z powództwa (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w W.

przeciwko C. G.-L.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 41 890,09 zł. (czterdzieści jeden tysięcy osiemset dziewięćdziesiąt złotych dziewięć groszy) wraz z odsetkami umownymi w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie od dnia 9 września 2022r do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5 695 zł. (pięć tysięcy sześćset dziewięćdziesiąt pięć złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia orzeczenia do dnia zapłaty.

Sygn. akt I C 339/23

UZASADNIENIE

(wyroku z dnia 18 grudnia 2023 roku – k. 128)

Powód (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą w W. wniósł pozew przeciwko C. G.-L. o zapłatę kwoty 41.890,09 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie od dnia wytoczenia powództwa w elektronicznym postępowaniu upominawczym do dnia zapłaty, a także o zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu podał, że stronę pozwaną łączyła z Bankiem (...) S.A. umowa o kartę kredytową zawarta w dniu 24 sierpnia 2016 roku, na podstawie której przyznano limit kredytowy w ustalonej umową wysokości.

W związku z opóźnieniem w spłacie bank wezwał pozwanego do zapłaty, pouczając o możliwości złożenia wniosku o restrukturyzację zadłużenia. Ostatecznie bank wypowiedział umowę, a wierzytelność stała się wymagalna w całości dnia 27 lipca 2020 roku.

Na dochodzone roszczenie składały się kwoty:

a)  35.822,62 zł (należności główna),

b)  144,00 zł (opłaty i prowizje bankowe),

c)  1.052,59 zł (odsetki kapitałowe maksymalne naliczone od kwoty wykorzystanego limitu kredytowego),

d)  1.319,56 zł (odsetki umowne za opóźnienie w wysokości dwukrotności odsetek ustawowych za opóźnienie od pozostałych do zapłaty kwot: wykorzystanego limitu kredytowego, opłat i prowizji od dnia następującego po terminie wymagalności związanym z wypowiedzeniem stronie pozwanej umowy do dnia wyceny wierzytelności będącej przedmiotem umowy cesji, dokonanej według stanu na dzień 31 marca 2022 roku),

e)  3.551,32 zł (odsetki umowne za opóźnienie w wysokości dwukrotności odsetek ustawowych za opóźnienie naliczonych od dnia następującego po dniu wyceny wierzytelności będącej przedmiotem cesji, dokonanej według stanu na dzień 31 marca 2022 roku do dnia poprzedzającego dzień wytoczenia powództwa, od pozostałych do zapłaty kwot: wykorzystanego limitu kredytowego, opłat i prowizji).

Legitymacja procesowa powoda wynikała z umowy cesji zwartej z bankiem dnia 8 czerwca 2022 roku.

(pozew – k. 3-4v.)

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Roszczenie powoda zostało zakwestionowane co do zasady jak i wysokości. Strona pozwana zakwestionowała legitymację czynną powoda z uwagi na nieważność, ewentualnie nieskuteczność umowy cesji.

Pozwany zakwestionował umocowanie osoby, która podpisała umowę o wydanie i używanie karty kredytowej w imieniu banku do jej zawarcia z pozwanym. Nie doszło do zawarcia umowy. Względnie jest ona nieważna z uwagi na klauzulę zmiennego oprocentowania. A. są także zapisy dotyczące wypowiedzenia umowy, gdyż katalog wypowiedzenia umowy jest otwarty.

Wypowiedzenie umowy nie było skuteczne. Nie przeprowadzono w sposób prawidłowy procedury z art. 75c ustawy prawo bankowe. Pozwany nie zalegał z zapłatą wobec powoda. Nie doręczono mu ani wezwania ani wypowiedzenia umowy. Nie wykazano, aby osoba podpisana pod wypowiedzeniem miała do tego umocowanie.

(odpowiedź na pozew – k. 99-101v.)

Stan faktyczny:

Dnia 24 sierpnia 2016 roku doszło do zawarcia pomiędzy Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. a pozwanym C. G.-L. umowy o kartę kredytową C.. Zgodnie z umową bank zobowiązał się wydać pozwanemu kartę uprawniającą do dokonywania transakcji w ramach limitu kredytu określonego na kwotę 17.000,00 zł, co stanowiło całkowitą kwotę kredytu. Pozwany zobowiązany był do pełnej spłaty zadłużenia w terminie 30 dni od zakończenia każdego okresu 3 lat obowiązywania umowy, liczonych od dnia jej zawarcia, z zastrzeżeniem możliwości skorzystania z ratalnej spłaty zadłużenia. Po dokonaniu pełnej spłaty zadłużenia, pozwany ponownie mógł wykorzystywać limit kredytu w pełnej wysokości. Dodatkowy limit kredytu mógł być wykorzystany w postaci jednorazowej wypłaty środków pieniężnych w formie przelewu z rachunku kredytu na dowolny cel konsumpcyjny. Wypłata kwoty dodatkowego limitu kredytu stanowiła transakcję w rozumieniu regulaminu i podlegała spłacie i naliczeniu opłat, prowizji oraz odsetek, na zasadach takich jak transakcja gotówkowa w ramach ratalnego planu spłat. Pozwany mógł spłacić całość lub część zadłużenia w wybranym przez siebie terminie, przy czym zobowiązany był do spłaty co najmniej minimalnej kwoty do zapłaty, w wysokości wskazywanej na wyciągu. Spłata powinna nastąpić nie później niż w terminie wskazanym na wyciągu, który nie mógł być krótszy niż 26 dni od daty wystawienia przez bank wyciągu. W przypadku przekroczenia limitu kredytu pozwany niezwłocznie miał spłacić kwotę przekraczającą limit kredytu oraz uiścić opłatę za to przekroczenie. Kwoty spłacane przeznaczane były w pierwszej kolejności na raty kapitałowo-odsetkowe planu spłat ratalnych, odsetki, opłaty, prowizje, a dalej na transakcje. Roczny koszt korzystania z karty wynosił 216 zł. Bank uprawniony był do pobierania opłat i prowizji określonych w umowie oraz odsetek naliczanych w oparciu o stopę oprocentowania zmiennego wynoszącego w skali roku 10 %. Oprocentowanie to stanowiło równowartość czterokrotności stopy lombardowej Narodowego Banku Polskiego, ustalanej przez Radę Polityki Pieniężnej, publikowanej przez Narodowy Bank Polski. Opłaty, prowizje i oprocentowanie mogły ulec zmianie według warunków wskazanych w umowie. Oprocentowanie zmieniane było po podwyższeniu albo obniżeniu stopy lombardowej w pierwszym dniu obowiązywania nowej wysokości stopy lombardowej Narodowego Banku Polskiego. O zmianie tej bank informował na wyciągu. Bank uprawniony był do wypowiedzenia umowy w każdym czasie, z zachowaniem 2-miesięcznego terminu wypowiedzenia, z ważnych powodów, którymi miało być m.in. niedotrzymanie przez pozwanego – klienta banku zobowiązań dotyczących warunków udzielenia limitu kredytu określonych w umowie. W przypadku wypowiedzenia umowy pozwany, zgodnie z umowa, zobowiązany był spłacić całe zadłużenie najpóźniej następnego dnia po upływie okresu wypowiedzenia za wyjątkiem transakcji, które zostały zaksięgowane na rachunku karty po upływie okresu wypowiedzenia – w tym zakresie termin na zapłatę wynosił 7 dni od tej daty.

(dowód: umowa o kartę kredytową – k. 8-11, wniosek o wydanie karty kredytowej – k. 11v.-12)

Pismem z dnia 31 marca 2020 roku bank wezwał pozwanego do uregulowania wymagalnej kwoty 2.401,67 zł w terminie 14 dni roboczych od dnia otrzymania wezwania. Pozwanego pouczono o możliwości złożenia wniosku o restrukturyzację zadłużenia.

(dowód: wezwanie z dnia 31.03.2020r. – k. 60)

Pismem z dnia 15 maja 2020 roku bank wypowiedział pozwanemu umowę o kartę kredytową z zachowaniem 2-miesięcznego terminu wypowiedzenia umowy, licząc od daty otrzymania pisma. Powodem wypowiedzenia było niedotrzymanie zobowiązań dotyczących warunków udzielenia kredytu określonych w umowie. Poinformowano pozwanego, że wypowiedzenie umowy zobowiązuje go do zwrotu wykorzystanego kredytu w karcie wraz z odsetkami, opłatami i prowizjami należnymi bankowi najpóźniej następnego dnia po upływie okresu wypowiedzenia.

(dowód: wypowiedzenie z dnia 15.05.2020r. – k. 59, potwierdzenie nadania – k. 58-58v.)

Dnia 8 czerwca 2022 roku Bank (...) S.A. z siedzibą w W. zbył na rzecz powoda (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w W. m.in. wierzytelność wynikającą z wyżej opisanej umowy.

(dowód: umowa sprzedaży portfela wierzytelności – k. 48-57v., k. 14)

Pismem z dnia 25 lipca 2022 roku bank poinformował pozwanego o zbyciu wierzytelności.

(dowód: pismo – k. 7)

Z wyciągu z dnia 13 kwietnia 2020 roku wynikało, że pozwany zobowiązany był do zapłaty do dnia 11 maja 2020 roku kwoty minimalnej w wysokości 4.522,20 zł oraz kwoty 3.452,80 zł jako kwoty zaległej z poprzednich okresów. W wyciągach po wypowiedzeniu umowy informowano o aktualnym zadłużeniu oraz wypowiedzeniu umowy. Niespłacona przez pozwanego należność główna wyniosła 35.822,62 zł. Odsetki umowne od wykorzystanego limitu kredytowego wyniosły 1.052,59 zł. Niespłacone opłaty i prowizje wyniosły 144,00 zł. Natomiast odsetki umowne za opóźnienie naliczone do dnia 9 września 2022 roku wyniosły łącznie 4.870,88 zł.

(dowód: wyciągi – k. 61-77)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd w całości ustalił na podstawie dowodów z dokumentów przedłożonych przez stronę powodową.

Oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd nie dopatrzył się żadnych podstaw do kwestionowania autentyczności i wiarygodności dowodów z dokumentów prywatnych wymienionych w ustaleniach stanu faktycznego. Podkreślić należało, że w szczególności umowa o limit kredytowy i kartę kredytową, umowy cesji wraz z załącznikami, zostały złożone w odpisie poświadczonym za zgodność z oryginałem przez występującego w sprawie kwalifikowanego pełnomocnika strony powodowej. Zgodnie bowiem z art. 129 § 2 k.p.c. zamiast oryginału dokumentu strona może złożyć odpis dokumentu, jeżeli jego zgodność z oryginałem została poświadczona przez notariusza albo przez występującego w sprawie pełnomocnika strony będącego adwokatem, radcą prawnym, rzecznikiem patentowym lub radcą Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej. Z kolei wedle § 3 zawarte w odpisie dokumentu poświadczenie zgodności z oryginałem przez występującego w sprawie pełnomocnika strony będącego adwokatem, radcą prawnym, rzecznikiem patentowym lub radcą Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej ma charakter dokumentu urzędowego. Natomiast w myśl § 4 jeżeli jest to uzasadnione okolicznościami sprawy, sąd, na wniosek strony albo z urzędu, zażąda od strony składającej odpis dokumentu, o którym mowa w § 2, przedłożenia oryginału tego dokumentu. Takiej potrzeby w niniejszej sprawie nie było, a słusznie zaznaczył powód, że złożenie całej umowy cesji w oryginale po pierwsze naruszałoby tajemnicę przedsiębiorstwa, a po drugie powód nie jest w stanie składać wielostronicowej umowy cesji do każdej ze spraw, w której występuje w charakterze powoda, co dodatkowo mogłoby paraliżować prowadzenie przedsiębiorstwa w pewnym zakresie. Natomiast wezwanie do zapłaty, wypowiedzenie oraz potwierdzenie nadania złożone zostały w kopii i w ramach swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) zostały uznane za wiarygodne, zważywszy na całokształt sprawy. Wszystkie dokumenty umożliwiały ustalenie ich wystawców, a także nie nosiły żadnych śladów przerobienia, podrobienia, bądź innej ingerencji, co pozwalało je uznać za autentyczne. Ponadto, za w pełni wiarygodne Sąd uznał dowody w postaci wyciągów. Podkreślić należało, iż przedmiotowe zestawienia nie musiały być podpisane przez osobę upoważnioną do reprezentacji powoda, albowiem zostały sporządzone w formie elektronicznej zgodnie z treścią art. 7 ust. 1 Prawa bankowego, który stanowi, że oświadczenia woli związane z dokonywaniem czynności bankowych mogą być składane w postaci elektronicznej.

Na podstawie art. 235 2 § 1 k.p.c. w zw. z art. 302 § 1 k.p.c. pominięto dowód z przesłuchania pozwanego, albowiem prawidłowo wezwany nie stawił się na rozprawie i nie usprawiedliwił swojej nieobecności.

Podstawę prawną powództwa stanowił przepis art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe (Dz.U. Nr 140, poz. 939 ze zm.), zgodnie z którym przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Bez wątpienia limit zadłużenia stanowi jeden z rodzajów kredytów udzielanych przez bank, zaliczanych do tzw. kredytów odnawialnych, charakteryzujących się możliwością wielokrotnego zadłużania się przez kredytobiorcę w ramach udzielonego limitu kredytowego. W okolicznościach niniejszej sprawy pozwanemu przysługiwało prawo do korzystania ze środków pieniężnych do określonej w umowie granicy, przy czym przez okres nie krótszy niż 26 dni od daty wystawienia wyciągu korzystał z tych środków bez wynagrodzenia w postaci odsetek (tzw. okres bezodsetkowy). Dalszy okres korzystania z wykorzystanej kwoty kapitału był już odsetkowy, przy czym zgodnie z umową, pozwany zobowiązany był do zapłaty tzw. kwoty minimalnej stanowiącej ułamek wykorzystanej kwoty. W szczególności w razie nie uregulowania minimalnej kwoty umowa mogła zostać wypowiedziana, co wynika wprost z jej warunków.

W pierwszej kolejności pozwany kwestionował legitymację procesową czynną powoda, podważając ważność umowy cesji zawartej pomiędzy powodem a bankiem, mimo tego, że praktycznie bez znaczenia dla niego było, na czyją rzecz zwróci zaległość, skoro i tak nie zwrócił jej nawet na rzecz pierwotnego wierzyciela.

Nie mniej zważyć należało, że legitymacja procesowa jest przesłanką materialnoprawnej skuteczności powództwa i oznacza wynikające z przepisów prawa materialnego uprawnienie do wystąpienia w danym procesie w charakterze powoda (legitymacja procesowa czynna) oraz pozwanego (legitymacja procesowa bierna). Legitymacja procesowa jest przy tym pozytywną przesłanką jurysdykcyjną, podlegającą ocenie na podstawie przepisów prawa materialnego, zatem jej ewentualny brak skutkuje oddaleniem powództwa. Legitymacja czynna powoda miała wynikać z przeniesienia jej w trybie art. 509 § 1 k.c., zgodnie z którym wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Zaś w § 2 wskazano, że wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Dopełnieniem powyższej regulacji jest art. 510 § 1 k.c. stanowiący, że umowa sprzedaży, zamiany, darowizny lub inna umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności przenosi wierzytelność na nabywcę, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej albo że strony inaczej postanowiły.

Pomijając formę dokumentów, o których była mowa, powód złożył umowę sprzedaży portfela wierzytelności z dnia 8 czerwca 2022 roku. Do umowy tej dołączone zostały pełnomocnictwa stron umowy do działania w ich imieniu, wyciąg z rejestru funduszy, a dołączanie wydruku z KRS nie było konieczne, ponieważ jest on powszechnie dostępny. Wreszcie umowa została zawarta z podpisami notarialnie poświadczonymi. W § 3 umowy skonkretyzowany został przedmiot umowy odsyłający do załącznika nr 1, również dołączonego do tej umowy z parafami osób podpisujących umowę oraz pieczęcią notariusza. Załącznik ten został wprost opisany i odniesiony do wyżej wskazanej umowy (vide: k. 14). Umowa objęta pozwem również jest tam wskazana (numer, data zawarcia, kwota zaległości). Bank oświadczeniem z podpisami notarialnie poświadczonymi potwierdził, że otrzymał zapłatę z tytułu umowy przelewu. Ponadto bank w zawiadomieniu z dnia 25 lipca 2022 roku ponownie potwierdził, że doszło do zawarcia umowy.

Pozwany kwestionował także, aby przedmiotowa umowa zawarta została przez osobę uprawnioną do działania w imieniu banku. Jednakże korzystając z karty kredytowej przez wiele lat nigdy nie kwestionował ważności umowy, co już samo w sobie wskazuje, że zarzut ten stanowił wyłącznie nietrafioną figurę procesową.

Nie mniej wskazać należało, że zgodnie z treścią art. 103 k.c. ważność umowy zależała od jej potwierdzenia przez osobę, w której imieniu umowa została zawarta. Zgodnie natomiast ze stanowiskiem judykatury takie potwierdzenie może być dokonane w formie dowolnej np. ustnie, a nawet w sposób dorozumiany (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 23.04.2014r., I ACa 1793/13, Legalis nr 1024178). Powód przystąpił do wykonania umowy udostępniając pozwanemu limit kredytowy, z którego ten korzystał. Bez wątpienia także obsługa kredytu, w tym wezwania do zapłaty, wypowiedzenie umowy, a także wniesienie pozwu stanowi potwierdzenie świadomości istnienia zobowiązania, jak i woli jego wykonania.

Poza tym zgodnie z art. 97 k.c. osobę czynną w lokalu przedsiębiorstwa przeznaczonym do obsługiwania publiczności poczytuje się w razie wątpliwości za umocowaną do dokonywania czynności prawnych, które zazwyczaj bywają dokonywane z osobami korzystającymi z usług tego przedsiębiorstwa. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2003 roku w sprawie o sygn. akt IV CK 286/02 (Legalis nr 81856) przyjęto, że „przepis art. 97 k.c. odnosi się do wszystkich osób, które mają faktyczną możliwość dokonywania czynności prawnych w obiektach przedsiębiorstwa i ma zastosowanie zawsze, gdy przedsiębiorstwo nie poinformowało w sposób wyraźny swoich klientów, o tym, że konkretne osoby czynne w jego lokalu nie są umocowane do zawierania umów”, a także, że „przepis art. 97 k.c. przewiduje dorozumiane pełnomocnictwo nie umowne lecz ustawowe. Jeżeli zakład pracy powierza swojemu pracownikowi stanowisko, z którym wiąże się prowadzenie rokowań i składanie ofert, których wymiana może doprowadzić do zawarcia umowy, to należy uznać, że jest on upoważniony do składania oświadczeń woli w imieniu tego zakładu, w sprawach objętych jego zakresem czynności.” Z treści art. 97 k.c. można wysnuć wniosek, że nie jest istotne, z jakiego powodu osoba czynna w lokalu przedsiębiorstwa, która dokonała czynności prawnej, znajdowała się w tym lokalu, ani czy przebywała tam na podstawie określonego stosunku prawnego (pracownik dokonujący czynności bez umocowania, osoba poproszona o zastępstwo), czy może bez żadnej podstawy prawnej (zob. P. Sobolewski, w: K. Osajda, Komentarz KC aktualizowany, 2018, art. 97, Nt 2; M. Załucki (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 3, Warszawa 2023).

R. legis komentowanego przepisu przemawia za koniecznością stosowania przewidzianej w nim ochrony do czynności prawnych dokonywanych także poza lokalem przedsiębiorstwa (M. Pazdan, w: K. Pietrzykowski, Komentarz KC, t. 1, 2013, s. 359; J. Strzebinczyk, w: E. Gniewek, P. Machnikowski, Komentarz KC, 2016, s. 250; odmiennie W. Robaczyński, w: M. Pyziak-Szafnicka, Komentarz KC, 2014, s. 1099). Także wówczas zaufanie podmiotów chronionych przez ten przepis, że dokonują czynności z osobą umocowaną do działania w imieniu potencjalnego kontrahenta może być uzasadnione racjonalnie ocenianymi okolicznościami zewnętrznymi. W pewnym kontekście okolicznością taką może być fakt posługiwania się pieczątką potencjalnego kontrahenta (wyr. WSA w Krakowie z 28.11.2008 r., I SA/Kr (...), L.; por. wyr. SA w Warszawie z 12.10.2020 r., VI ACa 598/18, L.), a także wysłanie wiadomości z jego adresu e-mail lub telefonu (wyr. SN z 6.8.2014 r., I CSK 598/13, L.; odmiennie M. G., Nieformalna reprezentacja, s. 4 i n.). Przepis art. 97 k.c. może więc znaleźć zastosowanie także do umów zawieranych na odległość, przede wszystkim przez Internet (wyr. SA w Łodzi z 27.12.2013 r., I ACa 808/13, L.; wyr. SN z 5.12.2003 r., IV CK 286/02, L.; wyr. SA w Białymstoku z 26.8.2016 r., I ACa 263/16, L.). P. wyżej okoliczności mogą uzasadniać przekonanie o istnieniu umocowania także takich osób, które nie były znane podmiotowi chronionemu przez art. 97 k.c. z dokonywania z nim wcześniejszych czynności prawnych w lokalu przedsiębiorstwa (odmiennie, stawiając wymóg takiego wcześniejszego działania, np. przy okazji negocjacji, M. Giaro, Nieformalna reprezentacja, s. 5; J. Strzebinczyk, w: E. Gniewek, P. Machnikowski, Komentarz KC, 2016, s. 250; M. Pazdan w: K. Pietrzykowski, Komentarz KC, t. 1, 2015, s. 415). Większość wypowiedzi doktryny i judykatury sugeruje, że sytuacje wskazane wyżej mieszczą się w zakresie zastosowania komentowanego przepisu. Wprawdzie jego brzmienie przeczy tej tezie, jednak zasygnalizowana wyżej potrzeba stosowania do nich ochrony przewidzianej w art. 97 k.c. przemawia za stosowaniem do nich tego przepisu per analogiam. Zabieg taki, zgodnie z założeniami analogii, służy tutaj wypełnieniu tzw. luki aksjologicznej (E. Gniewek, P. Machnikowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 11, Warszawa 2023).

W odniesieniu do dalszych zarzutów należało zaznaczyć, że obowiązek wypowiedzenia się co do twierdzeń strony przeciwnej i przytoczenia własnych twierdzeń co do okoliczności faktycznych na poparcie swojego stanowiska ma na celu zakreślenie kręgu okoliczności spornych i bezspornych między stronami, co z kolei decydująco wpływa na kierunek prowadzenia ewentualnego postępowania dowodowego. Należy więc przyjąć, że w sytuacji, gdy jedna ze stron zaprzecza określonym twierdzeniom strony przeciwnej, powinna to uczynić w sposób wyraźny, a w sytuacji, gdy twierdzenie strony przeciwnej poparte jest określonymi dowodami, zaprzeczenie powinno być uzupełnione ustosunkowaniem się do tych dowodów. Tylko takie zaprzeczenie twierdzeniom strony przeciwnej czyni zadość obowiązkowi wynikającemu z art. 210 § 2 k.p.c. Powyższe wynika stąd, że w procesie cywilnym kluczowym zagadnieniem jest określenie, które fakty są między stronami sporne, a w konsekwencji wymagające udowodnienia. Stąd też nie można składając sprzeciwu od nakazu zapłaty twierdzić, że nie zgadzając się z pozwem, przeczy się wszystkim faktom powołanym przez powoda. Fakty i dowody związane z konkretnymi okolicznościami, z którymi pozwany nie zgadza się, powinien on bowiem wskazać, jeśli ma to służyć obronie jego racji, a mianowicie ustosunkować do twierdzeń powoda.

Sąd uznał, że powód wykazał roszczenie co do wysokości. W tym zakresie pozwany nie podniósł żadnych zarzutów merytorycznych odnoszących się do przedstawionego przez powoda wyliczenia zadłużenia, wynikającego z comiesięcznych wyciągów dołączonych do pozwu. Przy uwzględnieniu zapisów umowy przedstawione przez powoda wyliczenie kapitału i należnych odsetek nie budziło żadnych wątpliwości. W związku z powyższym należało uznać, że comiesięczne wyciągi, przy jednoczesnym braku jakichkolwiek dowodów przeciwnych, pozwalały na wyprowadzenie jednoznacznych ustaleń faktycznych co do wysokości dochodzonej pozwem wierzytelności. Strona pozwana w żaden sposób nie podważyła skutecznie wiarygodności przedłożonych przez powoda dowodów.

Żadnych wątpliwości Sądu nie budziła również skuteczność wypowiedzenia umowy. Zważyć należało, że pismem z dnia 15 maja 2020 roku powód wypowiedział umowę z zachowaniem dwumiesięcznego okresu wypowiedzenia, licząc od daty otrzymania pisma. Pozwany dochował także procedury wypowiedzenia określonej w przepisach Prawa bankowego. W myśl art. 75c ust. 1 Prawa bankowego jeżeli kredytobiorca opóźnia się ze spłatą zobowiązania z tytułu udzielonego kredytu, bank wzywa go do dokonania spłaty, wyznaczając termin nie krótszy niż 14 dni roboczych. Wedle natomiast ust. 2 w wezwaniu, o którym mowa w ust. 1, bank informuje kredytobiorcę o możliwości złożenia, w terminie 14 dni roboczych od dnia otrzymania wezwania, wniosku o restrukturyzację zadłużenia. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że wypowiedzenie zostało poprzedzone wezwaniem pozwanego do zapłaty z dnia 31 marca 2020 roku z pouczeniem o możliwości złożenia wniosku o restrukturyzację w terminie 14 dni roboczych od otrzymania wezwania. Z przedłożonych wyciągów wynikało, że istniały podstawy do rozwiązania umowy w drodze wypowiedzenia, albowiem od dłuższego czasu pozwany miał znaczne zadłużenie, nie dokonywał spłat minimalnej kwoty do zapłaty, w wysokości wskazanej w wyciągu. Co prawda pozwany kwestionował, aby otrzymał wezwanie do zapłaty wyprzedzające wypowiedzenie, ale Sąd nie dał temu wiary. Powód dołączył potwierdzenie nadania wypowiedzenia umowy, ale nie dołączył podobnego dokumentu dotyczącego wezwania do zapłaty. Zgodnie bowiem z art. 17 Prawa pocztowego (z dnia 23 listopada 2012 roku (Dz.U. z 2012 r. poz. 1529 ze zm.) potwierdzenie nadania przesyłki rejestrowanej lub przekazu pocztowego wydane przez operatora wyznaczonego oraz wydruk potwierdzenia nadania przesyłki rejestrowanej lub przekazu pocztowego pobrane samodzielnie z systemu teleinformatycznego operatora wyznaczonego służącego do nadawania rejestrowanych przesyłek pocztowych lub przekazów pocztowych mają moc dokumentów urzędowych. Mając na uwadze całokształt okoliczności sprawy, Sąd uznał, że pozwany otrzymał również to wezwanie. Niezależnie jednak od tego faktu, nie miało to jakiegokolwiek znaczenia dla oceny skuteczności wypowiedzenia. Słusznie podnosi się, że wezwanie przed wypowiedzeniem ma umożliwić pozwanemu przede wszystkim restrukturyzację zadłużenia oraz stanowić ma pouczenie o możliwości spłaty zadłużenia bez wypowiadania umowy. Po pierwsze pozwany zdawał sobie sprawę z wysokości wykorzystanego limitu kredytowego, a więc jedyne czego mógł się spodziewać to wezwania do zapłaty oraz następczo wypowiedzenia umowy. Po drugie nawet po wypowiedzeniu umowy, a nawet po otrzymaniu pozwu w elektronicznym postępowaniu upominawczym, jak również niniejszego, nie podjął żadnych czynności zmierzających do spłaty zobowiązania, czy też nie składał jakichkolwiek wniosków dotyczących restrukturyzacji zadłużenia, mimo że powód podejmował pozasądowe próby rozwiązania sporu. Nie można więc uznać, że pozwany pozbawiony został jakichkolwiek przysługujących mu praw, skoro nie zamierzał z nich skorzystać. Ocena procedury z art. 75c ustawy prawo bankowe nie może być ślepa i automatyczna, ale może uwzględniać podnoszenie zarzutu w tym przedmiocie jako czysto oportunistycznego i nie zmierzającego do realizacji rzeczywistych uprawnień pozwanego, ale do uchylenia się od spłaty zaciągniętego zobowiązania. Taki zarzut jawi się wówczas jako czysto oportunistyczny, podobnie jak większość podniesionych w sprawie zarzutów. Jednym z nich było podniesienie, że abuzywna jest klauzula dotycząca wypowiedzenia umowy. Pozwany twierdził, że zbyt ogólne jest wskazanie jako podstawy wypowiedzenia „niedotrzymania przez Klienta zobowiązań dotyczących warunków udzielenia Limitu kredytu określonych w Umowie”. Dla przeciętnego konsumenta jasne jest, że nieregulowanie swoich zobowiązań wynikających z umowy kredytu spełnia ten warunek i taki też powód w sposób niebudzący jakichkolwiek wątpliwości interpretacyjnych wskazano w wypowiedzeniu umowy. Przyjęcie chybionej linii obrony pozwanego prowadziłoby do wniosku, że takiej umowy nie można byłoby nigdy wypowiedzieć.

W niniejszej sprawie rozważania dotyczące art. 97 k.c. oraz 103 § 1 k.c. odnoszą się w równej mierze do wezwania oraz wypowiedzenia umowy. Po pierwsze powód potwierdził ważność tych czynności, a po drugie pozwany pozostawał w pełnym przekonaniu, że korespondencja z banku pochodzi od osób uprawnionych. Wynika to przede wszystkim z faktu, że to bank, na który nałożono obowiązek zachowania tajemnicy bankowej, informował go o jego zadłużeniu, wskazując jednoznaczne dane identyfikujące przedmiot zawartej uprzednio umowy.

Wreszcie za zupełnie nietrafiony uznać należało potraktować zarzut dotyczący abuzywności w zakresie klauzuli zmiennego oprocentowania. W znacznej mierze uzasadnienie tego zarzutu zdaje się dotyczyć zupełnie innej umowy. Pozwany zarzucał bowiem, że bank znacząco zawęził kryteria zmiany oprocentowania ograniczając dane, na których opierał się podejmując decyzję o zmianie oprocentowania do jednego dnia, pomimo iż okres rozliczeniowy wynosił trzy miesiące. Nie ustalono według niego przyczyn zmiany stopy procentowej i wszelkie postanowienia w tym zakresie są niejednoznaczne i niejasne.

Są to kolejne ogólne zarzuty, skoro nie odnoszą się wprost do przedmiotu rozstrzygnięcia. Nie mniej w umowie wskazano wprost, że oprocentowanie było zmienne i stanowiło równowartość czterokrotności stopy lombardowej Narodowego Banku Polskiego, ustalanej przez Radę Polityki Pieniężnej, publikowanej przez Narodowy Bank Polski. Oprocentowanie zmieniane było po podwyższeniu albo obniżeniu tej stopy w pierwszym dniu obowiązywania nowej wysokości stopy lombardowej Narodowego Banku Polskiego. O zmianie tej bank informował na wyciągu. Brak podstaw do twierdzenia, że przez wiele lat pozwany nie otrzymywał wyciągów i nie miał do nich dostępu. W równym stopniu pozbawiony sensu był zarzut dotyczący konieczności posiadania Internetu jako kanału dostępu do informacji o aktualnym oprocentowaniu. Pozwany nie był osobą wykluczoną takim dostępem. W umowie wskazał adres swojej poczty elektronicznej. Po drugie aktualnie dostęp do Internetu jest powszechny. Trudno twierdzić, aby mieszkający w W. pozwany był wykluczony z tego tytułu. Nigdy zresztą nie kwestionował otrzymywania wyciągów, zawierających m.in. informację o aktualnej stopie oprocentowania, a czyni to dopiero po wniesieniu pozwu. Zresztą nawet sam wskaźnik stopy lombardowej Narodowego Banku Polskiego publikowany jest wyłącznie elektronicznie.

Podobnie zbyt ogólne i nieskonkretyzowane okazały się zarzuty dotyczące nadmiernych kosztów, w tym prowizji. Zdaniem Sądu to kolejne szablonowe zarzuty nie przystające do przedmiotowej umowy. Pobranie prowizji za transakcję gotówkową oraz przelew przy użyciu karty oraz przelew w rachunku karty o wartości 6 % wartości transakcji nie jest rażąco wygórowanym świadczeniem, od którego uzależnione było zawarcie umowy. Jest to wartość o wiele niższa niż oprocentowanie typowej umowy z instytucją finansową w razie pozyskania środków w formie typowego kredytu lub pożyczki. Podobnie nie była zawyżona prowizja za przewalutowanie w wysokości 5,8 % oraz w wysokości 10 % od wartości transakcji w razie rozłożenia zaległości na raty, z czego też korzystał pozwany. Dokonywanie transakcji bezgotówkowych było bezpłatne i to jest zasadniczy cel korzystania z karty kredytowej. Tak też w znacznej mierze z karty kredytowej korzystał pozwany.

Wreszcie należało wziąć pod uwagę, że pozwany nie stawił się na wyznaczonym terminie rozprawy, wezwany celem przesłuchania w charakterze strony. Jeżeli pozwany zamierzał faktyczny udowodnić swoje racje, powinien stawić się na rozprawie i złożyć zeznania. Pozwany mógłby na przykład odnieść się do transakcji wskazanych na wyciągach, otrzymywania ich, itp. Nie jest normatywnym zachowaniem zupełna bezczynność (nie tylko w kwestii stawiennictwa na rozprawie) przy powzięciu wiedzy, że wystąpiły – jak należy rozumieć – nieautoryzowane transakcje na rachunku karty kredytowej. Nie można więc dać wiary gołosłownym i ogólnym twierdzeniom pozwanego, że zadłużenie pozwanego nie istnieje.

W związku z powyższym, w punkcie 1. wyroku na podstawie art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe oraz art. 359 § 1, § 2 1 oraz § 2 2 , Sąd uwzględnił powództwo w całości, w czym na mocy art. art. 481 § 1 i 2 1 oraz 2 2 k.c. zawierają się odsetki umowne za opóźnienie w wysokości maksymalnych odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu w elektronicznym postępowaniu upominawczym do dnia zapłaty.

O kosztach procesu orzeczono w punkcie 2. wyroku na podstawie wyrażonej w art. 98 k.p.c. zasady odpowiedzialności za wynik procesu, obciążając przegrywającego pozwanego całością poniesionych przez powoda kosztów, na które składały się: opłata sądowa od pozwu (2.095,00 zł) oraz wynagrodzenie kwalifikowanego pełnomocnika w osobie radcy prawnego według stawki minimalnej (3.600,00 zł) ustalonej w oparciu o § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804 ze zm.). Na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c. od kosztów tych należne były odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.