Sygn. akt I C 36/21
Dnia 28 grudnia 2023 r.
Sąd Rejonowy w Piszu I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: sędzia Anna Lisowska
Protokolant: st. sekr. sąd. Judyta Masłowska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 grudnia 2023 roku
sprawy z powództwa I. K.
przeciwko (...) Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę
o r z e k a:
I. Zasądza od pozwanego (...) Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki I. K. kwotę 36 157 zł (trzydzieści sześć tysięcy sto pięćdziesiąt siedem złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 25.07.2020r. do dnia zapłaty.
II. Oddala powództwo w pozostałej części.
III. Zasądza od pozwanego (...) Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki I. K. kwotę 10 147,20 zł (dziesięć tysięcy sto czterdzieści siedem złotych 20/100) tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za czas od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
IV. Nakazuje pobrać od pozwanego (...) Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Piszu kwotę 937,20 zł (dziewięćset trzydzieści siedem złotych 20/100) tytułem brakujących zaliczek pokrytych tymczasowo ze środków Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Piszu.
V. Nakazuje zwrócić powódce I. K. kwotę 217,85 zł (dwieście siedemnaście złotych 85/100) z tytułu niewykorzystanej zaliczki uiszczonej przez powódkę.
Sygn. akt I C 36/21
I. K. wytoczyła powództwo przeciwko (...) Towarzystwu (...) z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 51 157 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 25 lipca 2020 roku do dnia zapłaty.
W uzasadnieniu pozwu, powódka wskazała, że uczestniczyła w dniu 56 sierpnia 2017 roku wypadku samochodowym. W wyniku wypadku powódka doznała poważnych obrażeń ciała, w szczególności wieloodłamowego, skomplikowanego złamania prawej nogi, licznych otarć i krwiaków. Z miejsca wypadku została przetransportowana do najbliższego szpitala, gdzie po wstępnej diagnostyce przeprowadzono skomplikowany zabieg operacyjny zespolenie złamania kości. W trakcie zabiegu powódce wszczepiono płyty metalowe oraz założono na nogę wyciąg szkieletowy.
Powódka w szpitalu przebywała 19 dni. Po wyjściu ze szpitala powódka była unieruchomiona w łóżku przez kolejne kilka miesięcy. Następnie zaczęła poruszać się o kulach, a po roku od wypadku poruszała się bez kul. Po dwóch miesiącach powódka poddana została kolejnej operacji nogi. Po tym zabiegu przez kolejny rok znowu mogła poruszać się wyłącznie przy pomocy kul.
Długotrwałe unieruchomienie i poważne ograniczenie mobilności było dla powódki dotkliwe. Przed wypadkiem była bardzo aktywna sportowo. Wypadek zmienił wszystko, powódka została całkowicie unieruchomiona, zamknięta w czterech ścianach, zdana na pomoc najbliższych.
Powódka roszczenie o wypłatę zadośćuczynienia za doznane uszkodzenia ciała i rozstrój zgłosiła pozwanemu pismem z 23 czerwca 2020 roku. Ubezpieczyciel uznał zasadę odpowiedzialności i ostatecznie wypłacił powódce kwotę 23 843 złotych tytułem zadośćuczynienia, 4 465,50 złotych tytułem kosztów opieki osób trzecich oraz 956,34 złotych tytułem zwrotu kosztów dojazdów, 750 złotych tytułem zwrotu kosztów leczenia oraz 13 734 złotych tytułem utraconego dochodu.
W odpowiedzi na pozew pozwana (...) Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna wniosła o oddalenie powództwa w całości. W ocenie pozwanej, opisane zdarzenie niewątpliwie spowodowało u powódki cierpienia, które zostały jednak zrekompensowane w ramach wypłaconego przez pozwaną zadośćuczynienia w kwocie 24 843 złotych. Pozwana podkreśliła, że charakter obrażeń odniesionych przez powódkę i związanych z tym ewentualnych dolegliwości (ból, cierpienie itp.) nie uzasadnia roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w kwocie 76 000 lub wyższej.
Sąd ustalił, co następuje:
W dniu 6 sierpnia 2017 roku I. K. uległa wypadkowi samochodowemu, w wyniku, którego doznała poważnych obrażeń ciała, w tym złamania wieloodłamowego nad i przezkłykciowego kości udowej prawej, złamanie kłykcia bocznego z awulsją przyczepu kostnego, ubytku tkanki kostnej oraz licznych otarć i krwiaków.
W dniu 10 sierpnia 2017r. powódka przeszła operację, podczas której przeprowadzono otwartą repozycję załamania dalszych nasad kości udowej prawej ze stabilizacją płytą kłykciową, wkrętami, śrubami ciągnącymi oraz grotem Kirshnera. Ubytki kostne wypełniono cementem kostnym , implantowano gąbki garamacynowe. Przebieg leczenia powódki był niepowikłany.
W okresie od 13 listopada do 8 grudnia 2017r. powódka odbywała rehabilitację szpitalną.
Podczas kolejnego pobytu w szpitalu w okresie od 3 do 21 września 2018r. usunięto powódce cześć zespolenia oraz podano PRP i komórki macierzyste w okolicę złamania. Jednakże w trakcie operacji doszło do złamania w obrębie cementu kostnego , co skutkowało koniecznością założenia płyty LCP, usunięto zrosty mięśnia QF oraz ze stawu kolanowego prawego. Powódka wypisana została ze szpitala w stanie ogólnym dobrym.
W dniach od 27 września do 1 października 2018r. I. K. przebywała na oddziale szpitalnym z powodu wycieku z rany pooperacyjnej. Zastosowano antybiotykoterapię i w stanie dobrym wypisano do domu.
Podczas wizyty w dniu 21 stycznia 2019r. zalecono powódce chodzenie z jedną kulą.
Podczas wizyty w dniu 25 września 2019r. zalecono chodzenie bez kul i zezwolono na powrót do pracy.
I. K. zakończyła leczenie, jednak nadal zalecona są coroczne kontrole.
Na skutek zdarzenia z dnia 6 sierpnia 2017 roku I. K. doznała powierzchownej rany okolica kąta oka lewego, stłuczenia lewego łokcia oraz wieloodłamowego, nad i przezłykciowego złamania kości udowej prawej ze złamaniem kłykcia bocznego z awulsją przyczepu udowego LCL i ubytkiem tkanki kostnej, powierzchniowej rany podudzia prawego oraz wielomiejscowych stłuczeń i otarć. Złamanie wymagało leczenia operacyjnego, wstępnego zastosowania wyciągu szkieletowego.
I. K. była trzykrotnie operowania. Leczenie wiązało się z odczuwaniem bólu, jednak nie jest możliwe dokonanie pomiaru jego natężenia, gdyż nie ma narzędzi do obiektywnego pomiaru natężenia bólu.
W związku z wypadkiem i leczeniem powstała blizna kończyny dolnej prawej długości 32 cm oraz pourazowa deformacja kolana prawego. Z powodu deficytu zgięcia kolana I. K. doznała 3% trwałego uszczerbku na zdrowiu, natomiast z powodu złamania kości udowej z deformacją pourazową doznała 12 % uszczerbku na zdrowiu.
W dniu pierwszego wypisu ze szpitala zalecono I. K. chodzenie o kulach bez obciążenia operowanej kończyny, stosowanie ortezy i wykonywanie wyuczonych ćwiczeń.
I. K. poruszała się o kulach o dwóch kulach w okresie od do 21 stycznia 2019 roku i o jednej kuli do 25 września 2019 roku. Po tym czasie chodziła bez kul.
Rokowania, co do stanu zdrowia są niepomyślne, gdyż złamania i deformacje pourazowe dotyczące powierzchni stawowych powodują powstawanie przyspieszonych zmian zwyrodnieniowych.
Skutki wypadku są trwałe i odczucia związane z nimi również. Mogą one częściowo ograniczać aktywność życiową I. K. w zakresie uprawiania sportu. Możliwe jest wykonywanie pracy niepowodującej znacznego obciążania kończyn dolnych. Nie ma realnych możliwości odzyskania sprawności powódki sprzed wypadku. Obecnie nie jest prowadzone leczenie i nie ma podstaw do stwierdzenia, że jakiekolwiek leczenie i rehabilitacja obecnie są konieczne.
I. K. była podana rehabilitacji. Były to zabiegi ambulatoryjne oraz pobyt w oddziale rehabilitacji. Nie ma możliwości do powrotu do intensywnego uprawiania sportu jak przed wypadkiem.
Niezdolność do pracy trwała do 30 marca 2020 roku.
(dowód: opinia biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii k. 204-207)
Przed wypadkiem I. K. nie cierpiała na żadne dolegliwości zdrowotne. Była osobą bardzo aktywną, większość wolnego czasu spędzała na uprawianiu sportu. Latem biegała, jeździła rowerem, uczestniczyła w zajęciach badmintona i jogi. W zimę zamiast jazdy na rowerze biegała na nartach. Startowała w wielu zawodach. Organizowała uczniom gimnazjum wycieczki rowerowe i brała w nich udział. Nie korzystała ze zwolnień lekarskich.
Przed zdarzeniem I. K. miała wykonywany mało inwazyjny zabieg z zakresu chirurgii ortopedycznej w postaci artroskopii kolana, która została wykonana w Szpitalu (...) w M.. I. K. wyszła ze szpitala następnego dnia. Szybko wróciła do aktywności fizycznej.
Po wypadku samochodowym z dnia 6 sierpnia 2017 roku I. K. nie korzystała z leczenia psychologicznego ani psychiatrycznego.
Po wypadku I. K. podjęła pracę, jako opiekunka w autobusach szkolnych. Była to praca na pół etatu. Podczas pracy odczuwała silne bóle kolana.
W sferze psychicznej przedmiotowy wypadek nie wywołał u I. K. poważniejszych szkodliwych następstw. I. K. nie nosi w sobie pretensji do nikogo za spowodowanie obniżenia jej sprawności, posiada dojrzałą osobowość, jest zdolna do radzenia sobie z przeciwnościami i akceptacji własnych ograniczeń. I. K. po wypadku może być nadal aktywna ruchowo, chociaż w ograniczonym zakresie, co pozwala jej rozładować napięcia w psychice oraz dbać o dobrą kondycję.
I. K. ma nieznacznie podwyższony poziom lęku, ale nie leczy się psychiatrycznie ani nie korzysta z psychoterapii. Dolegliwości lękowe nie mają istotnego klinicznie nasilenia i nie stanowią realnej przeszkody w jej funkcjonowaniu.
(dowód: opinia sądowo-psychiatryczna i psychologiczna wraz z opinią uzupełniającą k. 233-243v, k. 296-298v)
Pozostała u I. K. blizna pooperacyjna długości 34 cm na przedniej powierzchni kończyny dolnej prawej jest rozległa, widoczna oraz szpecąca i dotyczy młodej kobiety, co ma wpływ na jej samoocenę. Blizna okolicy talerza biodrowego jest miernie szpecąca i usytuowana w miejscu zwyczajowo zakrytym ubiorem. Blizny okolicy bocznej stawu kolanowego są również miernie szpecące.
Nie ma możliwości całkowitego usunięcia blizn. U I. K. blizna na przedniej powierzchni kończyny dolnej prawej przebiega niekorzystnie, bo prostopadle do linii Langera. Z powodu niekorzystnego przebiegu blizny u powódki, ewentualna próba operacyjna zniwelowania tej długiej blizny jest niezalecana. Blizna jest obecna od 6 lat i metody leczenia zachowawczego również nie rokują poprawy.
Z powodu ograniczonej ruchomości skóry na odcinku 7 cm nad rzepką istnieją wskazania względna do korekcji tej blizny, uwolnienia od powięzi i zszycia warstwowego według zasad obowiązujących w chirurgii plastycznej.
U I. K. stwierdzono ograniczenie przesuwalności skóry w bliźnie na udzie prawym na długość 7 cm, co powoduje niewielkie upośledzenie funkcji. Z tego względu orzeczono 3% trwałego uszczerbku na zdrowiu.
(dowód: opinia z zakresu specjalizacji chirurgii plastycznej wraz z opinią uzupełniającą k. 377-385, k. 422-425)
Sąd zważył, co następuje:
Kwestia odpowiedzialności pozwanej za szkodę była bezsporna. Sporna była jedynie ocena stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu, jakiego doznała powódka w wyniku przedmiotowego zdarzenia, rozmiaru krzywdy, stopnia natężenia i długotrwałości cierpienia fizycznego i psychicznego i w konsekwencji wysokość należnego powódce zadośćuczynienia.
Zdaniem pozwanej, otrzymana dotychczas przez powódkę tytułem zadośćuczynienia łącznie kwota 23 843 złotych jest odpowiednia i w pełni kompensuje krzywdę, jakiej doznała powódka.
Z powyższymi ustaleniami nie zgodziła się strona powodowa, w ocenie, której wysokość przyznanego przez pozwanego zadośćuczynienia, zważywszy na trwały uszczerbek na zdrowiu, rozmiar cierpienia fizycznego i psychicznego oraz trwałe następstwa doznanego urazu, jest rażąco zaniżona i w żaden sposób nie zmierza do naprawienia szkody.
Kwestię stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu oraz rozmiaru krzywdy, cierpień fizycznych i psychicznych, jakiej doznała powódka w wyniku zdarzenia z dnia 6 sierpnia 2017 roku, Sąd rozstrzygnął na podstawie wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego. Sąd miał na uwadze wnioski wypływające z opinii biegłych sądowych z zakresu ortopedii i traumatologii, psychiatrii i psychologii oraz z zakresu chirurgii plastycznej, a także dokumentację medyczną, zeznania świadków i zeznania powódki.
Biegły z zakresu ortopedii i traumatologii stwierdził jednoznacznie, że na skutek doznanego w wyniku wypadku z dnia 6 sierpnia 2017 roku powódka doznała 15% trwałego uszczerbku na zdrowiu, w tym 12% w związku ze złamaniem kości udowej z deformacją pourazową i 3% z powodu deficytu zgięcia kolana. Biegły wskazał, że skutki wypadku są trwałe jak również odczucia z nimi związane. Podkreślił, że następstwa te mogą częściowo ograniczać aktywność życiową powódki w zakresie uprawiania sportu. Ponadto wskazał, że powódka może wykonywać prace niepowodujące znacznego obciążania kończyn dolnych. Nie ma realnych możliwości odzyskania sprawności powódki sprzed wypadku.
Biegła psycholog wraz z biegłym psychiatrą we wspólnej opinii stwierdzili, że powódka w związku z obrażeniami ciała doznanymi w wypadku doznała cierpień psychicznych o niewielkim natężeniu. Wystąpiły one w związku z koniecznością zmian trybu życia na bardziej ograniczony. Powódka nadal odczuwa cierpienie psychiczne w związku z doznanymi obrażeniami i ograniczeniami wywołanymi zdarzeniem, o niewielkim natężeniu, nieupośledzającym jej funkcjonowania. W związku z doznanymi w wypadku obrażeniami ciała u powódki wystąpiły zaburzenia nerwicowe, adaptacyjne. Były one krótkotrwałe, towarzyszyły intensywnemu leczeniu ortopedycznemu. Biegli wskazali, że epizodycznie pojawiający się lęk w czasie jazdy samochodem w pewnych warunkach nie osiąga natężenia, które skłaniałoby powódkę do szukania pomocy specjalistycznej. W opinii uzupełniającej biegli podtrzymali swoje stanowisko.
Biegły z zakresu specjalizacji chirurgii plastycznej wskazał, że powódka doznała 3% uszczerbku na zdrowiu w związku z ograniczeniem przesuwalności skóry w bliźnie na udzie prawym o długości, co spowodowało niewielkie upośledzenie funkcji. Blizna pooperacyjna długości 34 cm na przedniej powierzchni kończyny prawej jest długa na 34 cm. Blizna jest szpecąca i zarówno próba operacyjna jak i leczenie zachowawcze nie rokują poprawy. Z wyjaśnień biegłego wynika, że blizny umiejscowione w innych okolicach ciała niż twarz uzasadniają orzekanie o uszczerbku na zdrowiu, jeżeli równocześnie upośledzają sprawność tych okolic. Biegły podtrzymał swoje stanowisko w opinii uzupełniającym.
Sąd w pełni podzielił opinie biegłych. Wskazać należy, iż opinie te zostały sporządzona po uprzednim przebadaniu powódki i zaznajomieniu się z jej dokumentacją medyczną. Opinie są jasne i pełne, wyjaśniają wszystkie istotne okoliczności, a równocześnie są poparte wiedzą i doświadczeniem zawodowym biegłych
Roszczenia pozwu w zakresie zadośćuczynienia opierają się na przepisie art. 445 § 1 k.c., zgodnie, z którym w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Bezspornym jest, że w rozpatrywanym przypadku powódka doznała krzywdy, ujmowanej jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości) i cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi, z rozstrojem zdrowia czy wyłączeniem z normalnego życia).
Mając na uwadze kwotę już wypłaconą powódce przez stronę pozwaną, Sąd uznał, że żądanie powoda jest uzasadnione do wysokości 36 157 zł W ocenie Sądu zadośćuczynienie w łącznej wysokości 60 000 zł ma odczuwalny ekonomicznie wymiar, uwzględnia rozmiar krzywdy doznanej przez powódkę, odczuwanych dolegliwości bólowych, czas trwania i rodzaj leczenia oraz fakt, iż na skutek przedmiotowego zdarzenia powódka doznała łącznie 18% trwałego uszczerbku na zdrowiu. Kwota ta jest także adekwatna do istniejących stosunków majątkowych społeczeństwa, w tym wysokości przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, przez co utrzymana jest w rozsądnych granicach i w żaden sposób nie podważa kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia.
Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie cierpień związanych ze szkodą na osobie. Krzywda wynagradzana zadośćuczynieniem pieniężnym, uregulowanym w art. 445 k.c., jest szkodą niemajątkową. Charakter tej szkody decyduje o jej niewymierności. Przyznanego odszkodowania nie należy traktować na zasadzie ekwiwalentności, którą charakteryzuje wynagrodzenie szkody majątkowej. Odpowiedniość kwoty, o której stanowi art. 445 § 1 k.c., ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, ale jednocześnie nie może być źródłem wzbogacenia (por. wyrok SN z dnia 09.02.2000 r., III CKN 582/98, LEX nr 52776).
Sąd, oceniając wysokość sumy zadośćuczynienia uwzględnił pojęcie „sumy odpowiedniej” użyte w art. 445 § 1 k.c., które w istocie ma charakter niedookreślony, niemniej jednak w judykaturze, wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie społeczeństwa ( zob. wyrok SA z dnia 28.09.2001 r., III CKN 427/00 LEX nr 52766).
To stanowisko Sądu jest zgodne z uznawaną w orzecznictwie zasadą umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia, która to zasada trafnie łączy wysokość zadośćuczynienia z wysokością stopy życiowej społeczeństwa, czy jest ono realne, jak i czy nie jest nadmierne, a więc czy jest odpowiednie (zob. wyrok SA z dnia 12.09.2002r., IV CKN 1266/00, LEX nr 80272).
Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 445 § 1 k.c., Sąd zasądził od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z (...) w W. na rzecz powódki I. K. kwotę 36 157 złotych tytułem zadośćuczynienia, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25 lipca 2020 roku do dnia zapłaty.
W zakresie żądania zasądzenia odsetek od powyższych kwot, wskazać należy, że roszczenie o zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę i tytułem odszkodowania jest, podobnie jak większość roszczeń deliktowych, uprawnieniem bezterminowym. Stosuje się, więc do niego zasadę z art. 455 k.c., w świetle, której świadczenie z tego tytułu powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania, przy uwzględnieniu rozwiązań szczególnych (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30.05.2014r. w sprawie VI ACa 1455/13, Lex nr 1527296). W tym przypadku jest to regulacja zawarta w przepisie art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2013, poz. 392), zgodnie z którym zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.
Pozwana została zawiadomiona o szkodzie pismem z dnia 23 czerwca 2020 roku, tym samym roszczenie powoda o zadośćuczynienie stało się wymagalne po upływie 30 dni od dnia otrzymania przez pozwanego tego pisma.
W pozostałym zakresie Sąd powództwo oddalił.
O kosztach procesu, wobec jedynie częściowego uwzględnienia żądań pozwu, Sąd rozstrzygnął na podstawie art. 100 k.p.c., biorąc pod uwagę wygranie sprawy przez powódkę w 70 procentach. Koszty poniesione przez powódkę wyniosły łącznie 17 475 złotych, na co składają się: kwota 2 558 złotych tytułem opłaty sądowej od pozwu, kwota 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa, kwota 9 500 złotych tytułem zaliczki na wynagrodzenia biegłych sądowych i kwota 5 400 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego. 70% ze wskazanej kwoty wynosi 12 232,50 zł. Natomiast koszty poniesione przez pozwanego wyniosły łącznie 6 951 złotych, na co składa się: kwota 5 400 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego, kwota 1 500 złotych na zaliczkę na wynagrodzenia biegłych oraz kwota 51 złotych z tytułu opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa. Pozwana wygrała sprawę w 30 %, stąd należna jej kwota wynosi 2 085,30 zł. Sąd dokonał kompensacji kosztów i zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 10 147,20 zł (12 232,50 zł – 2085,30 zł).
Nadto, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tj. Dz.U. z 2020r., poz. 755), Sąd zasądził od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Piszu kwotę 937,20 złotych tytułem brakujących zaliczek pokrytych tymczasowo ze środków Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego w Piszu.
Na podstawie art. 80 ust. 1 w zw. z art. 84 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2014r., poz. 1025 ze zm.), Sąd zwrócił powódce kwotę 217,85 złotych tytułem niewykorzystanej zaliczki.