Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 580/23



UZASADNIENIE

wyroku z 25 lipca 2023 r.



Powód Ł. K., prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą PHU (...) w N. w pozwie skierowanym przeciwko pozwanemu (...) S.A. w S. domagał się zasądzenia kwoty 1223,85 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 27 lutego 2023 roku do dnia zapłaty oraz kosztów procesu. (k.1-5)

W uzasadnieniu pozwu powód podał, że w ramach prowadzonej działalności gospodarczej nabył na podstawie umowy cesji od S. L. wierzytelność z tytułu odszkodowania w związku ze szkodą komunikacyjną zaistniałą 10 stycznia 2023 roku w pojeździe marki V. o nr rej. (...) będącym własnością zbywcy wierzytelności. Z tytułu odszkodowania pozwany wypłacił kwotę 6016,82 zł brutto z kwoty 7240,67 zł z faktury (...). Poszkodowany nie miał prawa do odliczenia podatku VAT od kosztów naprawy, co jest między stronami bezsporne./ Również zakres uszkodzeń oraz naprawy jest między stronami niesporny. Spór dotyczył wyłącznie zasadności naliczenia przez powoda stawki 170 zł roboczogodziny za naprawy blacharsko – lakiernicze oraz użycia przy naprawie dostępnych zamienników. Kwotę dochodzoną pozwem stanowi różnica pomiędzy kwotą z faktury, a kwotą wypłaconą przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego.

W dniu 24 marca 2023 roku referendarz tut. Sądu wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym (k. 24).



W sprzeciwie od nakazu zapłaty strona pozwana, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu. (k.29-34)

W uzasadnieniu swego stanowiska strona pozwana wskazała, że nie kwestionuje swojej odpowiedzialności co do zasady, jak i okoliczności zdarzenia jednak nie zgadza się z wysokością szkody. Podniosła, że po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego wypłaciła całe należne odszkodowanie, tj. 6016,82 zł brutto. Jednocześnie wskazała, iż proponowała poszkodowanemu naprawę pojazdu w zakładzie współpracującym z pozwanym, który oferuje rabaty na zakup części oraz naprawę, jednak poszkodowany nie skorzystał z tej propozycji, czym nie współdziałał z ubezpieczycielem w celu minimalizacji szkody.



Sąd ustalił następujący stan faktyczny:



10 stycznia 2023 roku w wyniku kolizji drogowej z pojazdem, którego posiadacz zawarł umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności posiadaczy pojazdów mechanicznych w towarzystwie ubezpieczeniowym pozwanej, uszkodzeniu uległ samochód marki V. o nr rej. (...), będący własnością S. L.. Bezpośrednio poszkodowany nie ma uprawienia do odliczenia podatku VAT.



Bezsporne.



W toku postępowania likwidacyjnego pozwany ubezpieczyciel ustalił, że doszło do tzw. szkody częściowej i wypłacił na rzecz poszkodowanego odszkodowanie decyzjami z 6 lutego 2023 roku i 22 lutego 2023 roku w kwocie 6016,82 zł brutto. Pojazd poszkodowanego został naprawiony w zakładzie powoda, za co powód wystawił fakturę nr (...) na kwotę 7240,67 zł.

Bezsporne, ponadto decyzje ubezpieczyciela – k. 15-16, faktura VAT – k. 17, akta szkody – k. 38



Poszkodowany S. L. zawarł 24 lutego 2023 roku z powodem Ł. K., prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą PHU (...) w N. umowę cesji wierzytelności, na podstawie której S. L. przelał na powoda swoją wierzytelność (prawo do odszkodowania) w całości wraz z wszelkimi należnościami ubocznymi, przysługującą mu z tytułu szkody komunikacyjnej z 10 stycznia 2023 roku z OC sprawy zarejestrowanej u pozwanego, numer szkody (...).



Dowód: umowa cesji – k.9-10;



Wartość szkody przy przyjęciu stawki za prace mechaniczne i lakiernicze netto 170 zł jako stawki określonej przez firmę (...) oraz części zamiennych oryginalnych producenta wynosiła 7493,36 zł. Wartość szkody przy przyjęciu stawki za prace mechaniczne i lakiernicze netto 120 zł jako średniej stawki w styczniu 2023 roku na rynku (...) oraz części zamiennych oryginalnych producenta wynosiła 6570,86 zł.

Dowód: opinia biegłego ds. techniki samochodowej i ruchu drogowego – k. 55-84.



Sąd ustalił stan faktyczny na podstawie dowodów z dokumentów powołanych w opisie stanu faktycznego, tj. akt postępowania likwidacyjnego oraz umowy cesji wierzytelności. Autentyczność tych dokumentów nie budziła wątpliwości Sądu i nie była kwestionowana przez strony.

Sąd podzielił wnioski płynące z opinii biegłego ds. techniki samochodowej i ruchu drogowego oraz opinii uzupełniającej i na ich podstawie przyjął wartość pojazdu przed i po wystąpieniu szkody, ustalając należne powodowi odszkodowanie. Biegły jest specjalistą w zakresie, w którym powierzono mu wykonanie ekspertyzy, zaś tok rozumowania zaprezentowany w opinii jest w ocenie Sądu logiczny, jasny i nie zawiera luk. Co istotne, żadna ze stron nie kwestionowała wniosków wynikających z opinii biegłego, zaś wybór wariantu odszkodowania, jaki wyliczył biegły zależał o oceny prawnej.

Sąd pominął dowód z zeznań świadka S. L., gdyż okoliczności na jakie świadek był zgłoszony, nie były istotne dla rozstrzygnięcia sprawy.



Sąd zważył, co następuje:

Odpowiedzialność odszkodowawcza pozwanego znajduje podstawę w przepisach ustawy z dnia 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 r. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) oraz normach art. 415 k.c., 436 § 2 k.c. i art. 822 k.c. Przy czym przepis art. 19 przywołanej ustawy o ubezpieczeniach, analogicznie do treści art. 822 § 4 k.c. przyznaje uprawnionemu roszczenie bezpośrednio od ubezpieczyciela odpowiadającego z tytułu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy.

Stosownie do treści art. 361 § 1 k.c., zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła, a naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

Zgodnie z normą art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Jeśli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia cen istniejących w innej chwili.

Poszkodowany może, według swojego wyboru, żądać od ubezpieczyciela zapłaty kosztów hipotetycznej restytucji (tzw. metoda kosztorysowa) albo zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej ustalonej zgodnie z metodą różnicy (tzw. metoda dyferencyjna). Art. 822 § 1 k.c. modyfikuje normę wynikającą z art. 363 § 1 k.c., jedynie w ten sposób, że roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego przekształca w roszczenie o zapłatę kosztów restytucji. Powstanie roszczenia w stosunku do ubezpieczyciela o zapłacenie odszkodowania, a tym samym zakres odszkodowania, nie zależą od tego, czy poszkodowany dokonał restytucji i czy w ogóle ma taki zamiar.

Zastosowanie art. 822 § 1 w zw. z art. 363 § 1 k.c. oznacza, że poszkodowany nie może żądać zapłaty kosztów (hipotetycznej) restytucji w sytuacji, w której przywrócenie stanu poprzedniego byłoby niemożliwe albo też pociągało za sobą nadmierne trudności lub koszty. W takim przypadku może żądać wyrównania tego uszczerbku w jego majątku, który odpowiada wartości rzeczy zniszczonej wskutek działania sprawcy szkody. Ocena, czy koszty restytucji są nadmierne zależy od okoliczności sprawy. Na gruncie spraw dotyczących naprawy pojazdów mechanicznych ugruntowała się praktyka zakładająca, że koszt naprawy nie jest nadmierny dopóty, dopóki nie przewyższa wartości pojazdu sprzed wypadku.

Przenosząc powyższe na kanwę niniejszej sprawy wskazać należy, iż dochodzone przez powoda odszkodowanie winno być obliczone według części oryginalnych i średnich stawek dostępnych na rynku lokalnym. Poszkodowany nie ma obowiązku korzystać na opcji najtańszej naprawy, w szczególności korzystać z warsztatów i serwisów oferujących naprawę współpracując z ubezpieczycielem. Musi jednak liczyć się z obowiązkiem minimalizacji szkody i ryzykiem oceny, czy koszt naprawy, jaka została dokonana na wolnym rynku, nie był nadmierny i mieści się w dyspozycji art. 363 § 1 k.c.

Wątpliwości nie budzi kwestia legitymacji czynnej powoda, który nabył wierzytelność o wypłatę odszkodowania na podstawie umowy cesji (art. 509 k.c.). Przedmiotem przelewu może być co do zasady wierzytelność istniejąca, którą cedent może swobodnie rozporządzać, powinna być w dostateczny sposób oznaczona (zindywidualizowana). Skuteczne jest zbycie wierzytelności, nieoznaczonej dokładnie w umowie przelewu, jeżeli można ją określić na podstawie treści stosunku zobowiązaniowego, z którego wynika (tak: wyrok SN z dnia 5 listopada 1999 r., III CKN 423/98, OSNC 2000, Nr 5, poz. 92).

Kwestia odpowiedzialności pozwanej za skutki wypadku nie była sporna, podobnie jak legitymacja czynna powoda. Poza sporem było także, że w postępowaniu likwidacyjnym pozwana wypłaciła poszkodowanemu kwotę 6016,82 zł. Spór między stronami dotyczył wyłącznie wysokości odszkodowania, w tym stawki roboczogodziny przyjętej do rozliczenia szkody.

Zgodnie z opinią biegłego, którą Sąd w całości podziela, koszt naprawy pojazdu marki V. w styczniu 2023 roku, przy przyjęciu stawki 120 zł netto roboczogodziny jako stawki średniej na rynku lokalnym wynosił 6570,86 zł. W ocenie Sądu, do rozliczenia szkody w niniejszej sprawie, winny być przyjęte stawki średnie tj. 120 zł rbh, a nie jak chce powód 170 zł. W ocenie Sądu, brak jest podstaw do stosowania do rozliczenia szkody stawek ustalonych jednostronnie przez powoda, które o 40% przewyższają stawki rynkowe w czasie dokonywania naprawy. Jak już wspomniano poszkodowany ma obowiązek minimalizacji szkody, i powinien liczyć się z tym, że w sytuacji nieskorzystania z oferty ubezpieczyciela, koszt naprawy pojazdu będzie weryfikowany do stawek średnich. Nie ma przy tym znaczenia certyfikowanie stawek przez podmioty zewnętrzne, bowiem nie zostało wykazane, że samochód powoda musiał być naprawiony w serwisie powoda i wymagał użycia sprzętu, którego nie posiadał inny podmiot na rynku lokalnym, stosujący wedle opinii biegłego stawki zdecydowanie od powoda niższe.

Odszkodowanie winno zatem wynieść 6570,86 zł brutto. Biorąc zaś pod uwagę, iż dotychczas przyznane na rzecz poszkodowanego świadczenie kompensacyjne wyniosło 6016,82 zł, ubezpieczyciel winien wypłacić jeszcze 554,04 zł.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów w zw. z art. 415 k.c. i art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 k.c. powództwo zostało uwzględnione w części tj. do kwoty 554,04 zł i oddalone w pozostałym zakresie jako nieuzasadnione.

Odnośnie do określenia daty wymagalności świadczenia, a tym samym ustalenia daty, od której powód może się domagać odsetek, Sąd orzekł na zasadzie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 817 k.c. Odsetki ustawowe przysługują uprawnionemu za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, niezależnie od tego czy wierzyciel poniósł szkodę i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Odszkodowanie jako świadczenie bezterminowe staje się wymagalne niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania zobowiązania (art. 455 k.c.). Termin do spełnienia świadczenia z tytułu ubezpieczenia to 30 dni od daty poinformowania ubezpieczyciela o zdarzeniu, mogący ulec przedłużeniu o dalsze 14 dni (art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych). W związku z tym, że powód zgłaszał pozwanej swoje roszczenia już na etapie postępowania likwidacyjnego, czym postawił je w stan wymagalności, za zasadne uznano zasądzenie ustawowych odsetek za opóźnienie 30 dni od zgłoszenia szkody tj. od 27 lutego 2023 roku.

W związku z powyższym, orzeczono jak w punkcie I i II wyroku.

O kosztach orzeczono w pkt II wyroku na podstawie art. 100 k.p.c., statuującego zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu. Roszczenie powoda zostało uwzględnione w 54 %, zaś koszty powoda wyniosły łącznie 387 złotych, z kolei koszty pozwanego 287 zł. Stąd należność powoda to kwota 174,15 zł, zaś pozwanego 157,85 złotych. W związku z tym, iż wzajemnie się kompensujące kwoty są zbliżone Sąd zniósł wzajemnie koszty procesu między stronami.

Jednocześnie, na podstawie art. 113 ust. 1 w zw. z art. 83 ust. 2 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 k.p.c., Sąd w pkt IV i V wyroku nakazał ściągnąć od stron proporcjonalnie kwoty za sporządzoną opinię biegłego (k. 88).