Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 743/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 grudnia 2023 r.

Sąd Rejonowy w Grudziądzu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia Andrzej Antkiewicz

Protokolant:

stażysta Dawid Kuchczyński

po rozpoznaniu w dniu 8 grudnia 2023 r. w Grudziądzu na rozprawie

sprawy z powództwa E. G. (1)

przeciwko (...) (...) z siedzibą w O.

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  nie obciąża powódki kosztami procesu poniesionymi przez pozwaną.

Sygn. akt I C 743/20

UZASADNIENIE

wyroku

E. G. (1) wniosła o zasądzenie od (...) (...) w O. kwoty 75.000 zł tytułem zadośćuczynienia za ból, cierpienie i uszczerbek psychiczny doznane w wyniku wypadku jakiemu uległa w dniu 25 listopada 2016 r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 września 2019 r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu wskazała, że ulegała wypadkowi przed wejściem do sklepu (...) w G., gdzie trwały prace remontowe, a odpowiedzialność za to zdarzenie ponosi pozwany na podstawie art. 429 k.c. Powódka zaznaczyła, że w wyniku wypadku doznała złamania otwartego rzepki kolana prawego z przemieszczeniem i była dwukrotnie hospitalizowana w szpitalu (k. 4-6 akt).

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa, zarzucając, że w dniu zdarzenia opisanego w pozwie pracownicy pozwanego nie wykonywali robót w rejonie wejścia do sklepu (...) w G.. Wskazał, że w tym dniu prace przed wejściem do sklepu, związane z portem wózków służących klientom marketu do zakupów wykonywali pracownicy innej firmy budowalnej zaangażowanej przez K. odrębną umową. Nie byli to pracownicy pozwanego ani żadnego z jego podwykonawców (k. 62-64 akt).

W toku sprawy pełnomocnik powódki zwrócił uwagę na to, że pozwany przejął cały teren budowy przy przebudowie K. wraz z przyległymi i przynależnymi do nieruchomości parkingami wewnętrznymi, drogami dojazdowymi i placami manewrowymi zlokalizowanymi na działkach, gdzie znajduje się market. Pozwany jest zatem odpowiedzialny za wszelkie zdarzenia na wskazanym terenie, na którym doszło do wypadku z udziałem powódki. Wykonywanie prac czy robót przez podmioty trzecie nie zmieniło odpowiedzialnego za teren budowy (k. 403-403v akt).

Sąd Rejonowy ustalił i zważył, co następuje:

Okolicznością bezsporną jest to, iż w dniu 25 listopada 2016 r. ok. godziny 11:30 E. G. (1) przed wejściem do sklepu (...) w G. przy ulicy (...) potknęła się o przewody elektryczne rozciągnięte przed drzwiami wejściowymi do sklepu.

Na skutek potknięcia powódka uderzyła w metalowe drzwi wejściowe do sklepu twarzą i kolanem prawej nogi. Pierwszej pomocy medycznej udzielono powódce na oddziale ratunkowym (...) (...) w G.. W szpitalu tym w toku diagnostyki stwierdzono ranę tłuczoną na przedniej powierzchni kolana z ograniczeniem jego ruchomości, a na zdjęciach rtg złamanie rzepki z przemieszczeniem odłamów kostnych. Z tego powodu E. G. (1) została skierowana na Oddział Urazowo-Ortopedyczny celem leczenia specjalistycznego. W dniu 27 listopada 2016 r. wykonano u niej zabieg otwartej repozycji (nastawienia) odłamów uszkodzonej rzepki z ich stabilizacją popręgiem Webera. W dniu 29 listopada 2016 r. powódkę wypisano do domu z rozpoznaniem: ,,otwarte złamanie rzepki kolana prawego I st z przemieszczeniem”. Wypisano powódce ortezę, którą powódka używała przy wstawaniu przez 3 miesiące. Chodziła o kulach. Po wyjściu ze szpitala powódka leczyła się w (...) przy szpitalu (...), gdzie dokumentowano postępy gojenia. Odnotowano też ograniczenie zgięcia w prawym stawie kolanowym. W maju 2017 r. E. G. (1) została skierowana do Oddziału Urazowo-Ortopedycznego celem usunięcia materiału zespalającego. Do szpitala została przyjęta w dniu 22 czerwca 2017 r., a następnego dnia usunięto materiał zespalający z wygojonego złamania rzepki. Wobec braku powikłań kolejnego dnia wypisano ją do domu z zaleceniem kontroli w poradni ortopedycznej. Po drugiej operacji pół roku chodziła o kulach. W dniu 13 września 2017 r. stwierdzono w tej poradni wygojenie rany, ale z uwagi na ograniczenie zgięcia stawu do 45 stopni zalecono zabiegi rehabilitacyjne. Ostatnia wizyta kontrolna w poradni miała miejsce w dniu 28 lutego 2018 r. W dniu 15 maja 2018 r. wystawiono zaświadczenie w (...) w G., gdzie stwierdzono: zaniki mm o obrębie uda 5cm P˂L, podudzia 2 cm P˂L, staw kolanowy prawy zniekształcony, ograniczony ruch ślizgowy rzepki prawej w obydwu kierunkach, zakres ruchu stawu kolanowego prawego wyprostu 0 st, zgięcie 70st, obrzęku brak, pacjentka dolegliwości bólowe neguje, porusza się samodzielnie w zaburzonym wzorcu chodu.

Skutkiem wypadku był odczuwany przez powódkę dyskomfort i dolegliwości bólowe prawej kończyny dolnej, a w konsekwencji ograniczenie wydolności fizycznej i możliwości swobodnego poruszania się, które odczuwała od momentu wypadku (najintensywniej) przez okres leczenia i w okresie rekonwalescencji. Ból wywołany urazem był na ogół średni lub silny. Najbardziej odczuwalny dla powódki był bezpośrednio po wypadku i w czasie pobytu w szpitalu, zmniejszał się stopniowo w czasie leczenia i rekonwalescencji. Obecnie powódka nie odczuwa dolegliwości bólowych związanych z doznanym złamaniem rzepki.

Biegły sadowy lekarz chirurgii K. M. (1) w opinii z 6 kwietnia 2023 r. stwierdził, że powódka doznała w wyniku zdarzenia z dnia 25 listopada 2016 r. trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 9% zgodnie z rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania. Skutkiem przebytego urazu prawego kolana jest trwałe usztywnienie i ograniczenie pełnej ruchomości i w konsekwencji utrwalone zaburzenie wzorca chodu. W związku z tym powódka ma ograniczony dystans chodu i nie może wykonywać pewnych czynności dnia codziennego, jak np. klękanie, jazda na rowerze, sprawne schodzenie po schodach). Stan ten jest utrwalony i nie rokuje poprawy.

W pierwszym okresie leczenia po wyjściu ze szpitala w listopadzie 2016 r. i w czerwcu 2017 r. powódka nie mogła wykonywać czynności życia codziennego, jak gotowanie, sprzątanie mieszkania, robienie zakupów. W chwili wypadku powódka miała 65 lat i była na emeryturze, jednak prowadziła aktywny tryb życia, chodziła na spacery, jeździła rowerem na działkę i rowerem stacjonarnym w mieszkaniu ze względu na ćwiczenie bioder. Chodziła też na zumbę raz albo dwa razy w tygodniu, lubiła tańczyć. Po wypadku nie może już korzystać z rowerów, nie chodzi na zumbę i nie może tańczyć. Ze względu na niemożność schylania powódka nie może odkurzać.

W początkowym okresie po wypadku powódka zażywała leki przeciwbólowe. Odczuwała bezsenność i leki w nocy. Obecnie ból kolana odczuwa sporadycznie, ma jednak czasem skurcze. Aktualnie stara się wychodzić z mieszkania z mężem, gdyż czuje się bezpiecznej, strach przed wyjściem odczuwa po wypadku, jak widzi kable, to się denerwuje. Boi się schodzić ze schodów i trzyma się poręczy. Jak dużo chodzi, to kolano jej puchnie. Śpi na jednej stronie, żeby kolano nie dotykało materaca, podkłada pod nie poduszkę. Obecnie nie chodzi na rehabilitację, ale ćwiczy sama w domu. Brak ćwiczeń na rowerze stacjonarnym przyczynia się do bólu w biodrach.

Biegły sądowy psycholog stwierdził, że po wypadku odczuwana przez powódkę jakość życia uległa pogorszeniu, pomimo zażywania leku o działaniu przeciwdepresyjnym oraz przeciwlękowym powódka odczuwa napięcie, reaguje lękiem w sytuacjach, które kojarzą się z jej z wypadkiem, wskazuje nadmierną ostrożność podczas przemieszczania się, rezygnuje z niektórych aktywności z obawy, że stanie się jej coś złego. Pomimo upływu lat nadal reaguje emocjonalnie, gdy wraca wspomnieniami do wypadku i jego następstw. Wynik badań testowych wskazały na występowanie u powódki epizodu depresyjnego o łagodnym nasileniu oraz tendencję do reagowania lękiem w życiu codziennym, zwłaszcza w sytuacjach stresowych.

Dowody: zeznanie powódki – k. 265v-266v akt

zeznania świadków: E. G. (2) – k. 263-264v, D. G. – k.

264v-265v akt, K. O. – k. 314-314v akt

opinia biegłego K. M. – k. 326-330 akt

dokumentacja medyczna powódki – k. 5-17 akt

zdjęcia z miejsca zdarzenia – k.18, 68-70 akt

pismo FizjoMed- k. 19 akt

opinia biegłego psychologa – k. 273-278 akt

(...) (...) w O. w dniu 16 sierpnia 2016 r. zawarł z (...) sp. z o.o. sp. k. we W. umowę o roboty budowalne związane z przebudową marketu w G. przy ul. (...). Na mocy tej umowy w dniu 16 sierpnia 2016 r. podpisano protokół przekazania całości terenu budowy. W dniu 5 września 2016 r. pozwany zawarł umowę z (...) sp. z o.o. na wykonanie robót elektrycznych w markecie K. w G.. Firma ta wykonywała oświetlenie przy wiacie wejściowej do marketu, ale nie potrzeba do tego prądu.

W dniu 25 listopada 2016 r. pracownicy firmy (...) w O. należąca do T. J. wykonywali montaż krawężników i barierek w miejscu, gdzie stawia się wózki przed wejściem do marketu K. w G.. W czasie prac używali sprzętu elektrycznego zasilanego kablami pociągniętymi z marketu K.. T. J. zawarł umowę na dostawę i serwis boksów oraz wygrodzeń na wózki zakupowe bezpośrednio ze spółką (...). Firma (...) nie była podwykonawcą pozwanego. W czasie wypadku w dniu 25 listopada 2016 r. pracownicy pozwanego nie wykonywali prac remontowych przed wejściem do marketu K. w G..

W piśmie z dnia 11 grudnia 2018 r. (...) sp. z o.o. sp. k. poinformowała pełnomocnika powódki, że roszczenia związane z wypadkiem z dnia 25 listopada 2016 r. należy kierować do (...) sp. k., który wykonywał prace związane z przebudową marketu w G..

Dowody: zeznanie świadków: W. D. – k. 84-85, R. R. – k. 85-85v

akt, M. S. (1) – k. 85v akt, K. O. – k. 314-315 akt

umowa o roboty budowlane - k. 29-30, 99-101,154-184, 197-245 akt

protokół przekazania terenu budowy – k. 31-31v, 102-103 akt

umowa ze spółką (...) – k. 106-117, 246-250v akt

umowa na dostawę i serwis boksów oraz wygrodzeń na wózki zakupowe – k. 350-

366 akt

faktura za wykonane prace przy wózkowni wraz z protokołem odbioru prac – k.

367-368 akt

dziennik budowy – k. 369-373 akt

pismo Studia (...) z 10.10.2023 r. – k. 395 akt

zdjęcia z miejsca zdarzenia – k.18, 68-70 akt

pismo K. z 11.12.2018 r.- k. 12 akt

Sąd dał wiarę zeznaniom przywołanych wcześniej świadków i przesłuchaniu powódki, gdyż wzajemnie się pokrywały i uzupełniały oraz znajdowały częściowe potwierdzenie w zgromadzonych w aktach sprawy dokumentach. Zeznania świadka M. S. (2) były jednak mało przydatne dla poczynienia ustaleń faktycznych, gdyż w wielu miejscach świadek ten zasłaniał się niepamięcią. Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka T. J., że jego firma nie wykonywała prac przy wózkowni przed marketem K. w G., gdyż co innego wynikało z zeznań innych świadków i złożonych do akt dokumentów. Sąd podzielił opinie biegłych złożone do akt, gdyż nie były kwestionowane przez strony.

W ustalonym stanie faktycznym sąd uznał, że pozwany nie odpowiada za krzywdę wyrządzoną powódce. Końcowo strona powodowa jako podstawę odpowiedzialności pozwanego wskazywała przepis art. 652 k.c. Według tego artkułu, jeżeli wykonawca przejął protokolarnie od inwestora teren budowy, ponosi on aż do chwili oddania obiektu odpowiedzialność na zasadach ogólnych za szkody wynikłe na tym terenie. Nie ulega wątpliwości, że pozwany w dniu zdarzenia z udziałem powódki nie przekazał jeszcze zwrotnie terenu (...) spółce (...). Z dziennika budowy wynika, że wszystkie roboty budowalne pozwany zakończył 29 listopada 2016 r. (k. 373 akt). Przepis art. 652 k.c. obowiązuje między stronami umowy o roboty budowalne i ma takie znaczenie praktyczne, że od momentu przekazania terenu budowy inwestor nie ponosi odpowiedzialności za szkody na tym terenie, a ponosi je wykonawca, który odpowiada również za podwykonawców. Nie może on odpowiadać jednak za działania i zaniechania osób trzecich, z którymi on nie zawarł umowy, a którym teren budowy udostępnił inwestor, jak było to w rozpatrywanym przypadku. Odesłanie do zasad ogólnych w art. 652 k.c. oznacza, że odpowiedzialność wykonawcy względem osób trzecich za szkody wynikłe na terenie budowy może być ustalona na podstawie art. 415 albo 416 k.c. (za czyny własne) oraz na podstawie art. 429 lub art. 430 k.c. (za czyny cudze). Przepis art. 652 k.c. nie wprowadza jednak w ocenie sądu samodzielnej podstawy odpowiedzialności za czyny osób trzecich niezwiązanych w jakikolwiek sposób z wykonawcą, ale związanych z inwestorem. Pozwany niewątpliwie nie ponosi odpowiedzialności za działania pracowników firmy (...), gdyż nie powierzył im wykonania czynności, ani nie byli oni podwładnymi pozwanego. Brak jest zatem podstaw do przyjęcia odpowiedzialności pozwanego za wypadek powódki w dniu 25 listopada 2016 r.

W razie przypisania odpowiedzialności pozwanemu za zdarzenie opisane w pozwie, w ocenie sądu żądanie powódki zasądzenia zadośćuczynienie za naruszenie jej dóbr osobistych byłoby uzasadnione do kwoty wskazanej w pozwie na mocy art. 444 § 1 i 445 § 1 k.c. Wskazana w pozwie kwota była adekwatna do rozmiaru doznanej krzywdy powódki, która ze swej istoty jest trudno wymierna i zależy od szeregu okoliczności związanych z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. W orzecznictwie sądowym podkreśla się, iż podstawowym kryterium dla ustalenia wysokości należnego poszkodowanemu zadośćuczynienia jest rozmiar i intensywność doznanej krzywdy, ocenianej według miar obiektywnych, oraz stopień negatywnych konsekwencji dla pokrzywdzonego wynikających z dokonanego naruszenia dobra osobistego, w tym także niewymiernych majątkowo (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 lutego 2004 r., sygn. akt II Aca 641/03, Wokanda 2004, nr 9, s. 44). Sąd Najwyższy w wyroku z 15 września 1999 r. (III CKN 339/98, Rzeczpospolita z 14 kwietnia 2000 r., nr 89, C 2) zaznaczył, iż wysokość zadośćuczynienia w istocie zależy od uznania sędziowskiego, które powinno uwzględniać wszystkie istotne dla jej wymiaru okoliczności sprawy. Z tego względu krzywda, czyli szkoda niematerialna, która może mieć postać cierpień psychicznych lub fizycznych, jest różnie szacowana przez sądy. Choć kwoty miarkowanego przez Sądy zadośćuczynienia są różne i zależą zawsze od okoliczności konkretnego przypadku, to pewne jest, iż z jednej strony nie mogą one zmierzać do bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego, a z drugiej strony nie mogą być symboliczne, gdyż wówczas nie rekompensują dostatecznie doznanej przez poszkodowanego krzywdy.

W świetle tego, co podniesiono wyżej stwierdzić należy, iż kwota 75.000 zł stanowiłaby zadośćuczynienie współmierne w stosunku do krzywdy doznanej przez powódkę. Z jednej strony zauważyć trzeba, że ból spowodowany wypadkiem z dnia 25 listopada 2016 r. miał początkowo duże natężenie, był długi i pojawia się jeszcze obecnie – skutki urazu występują zatem do dziś. Nie można tracić z pola wiedzenia tego, że powódka na skutek wypadku doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu, zmuszona była przez okres kilku lat poddać się dwóm operacjom, rehabilitacji i leczeniu, a nadto w tym czasie została narażona na konieczność przyjmowania leków przeciwbólowych i znoszenie bólu. Za cierpienia związane z wypadkiem, odczuwany ból, niedogodności w życiu rodzinnym i prywatnym należałaby się jej odpowiednia kwota tytułem zadośćuczynienia.

Powódka przegrała sprawę w całości, jednak z uwagi na okoliczności sprawy, a zwłaszcza na to, że została przed wniesieniem pozwu pouczona przez spółkę (...), iż roszczenia ma zgłaszać przeciwko spółce pozwanej, a także na to, że z dokumentami przesądzającymi o braku odpowiedzialności pozwanego mogła się zapoznać dopiero w toku sprawy sądowej, sąd uznał iż istniały szczególne okoliczności przemawiające za tym, aby nie obciążać powódki kosztami procesu poniesionymi przez pozwaną (art. 102 k.p.c.).