Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 777/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 maja 2022 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Barbara Przybylska

Protokolant:

Monika Atałap

po rozpoznaniu w dniu 24 maja 2022 roku w Gliwicach

sprawy z powództwa Z. S.

przeciwko (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwoty:

- 30 000 (trzydzieści tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 maja 2018r. do dnia zapłaty

- 55 000 (pięćdziesiąt pięć tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 października 2020r. do dnia zapłaty

- 318 (trzysta osiemnaście) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 maja 2018r. do dnia zapłaty

2.  w pozostałej części powództwo oddala

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4433 (cztery tysiące czterysta trzydzieści trzy) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu

4.  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa- - Sadu Okręgowego w Gliwicach kwotę 2246,94 (dwa tysiące dwieście czterdzieści sześć i 94/100) złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych

SSO Barbara Przybylska

I C 777/20

UZASADNIENIE

Powód Z. S. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego (...) w W. kwoty 30.000 złotych tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 11 maja 2018 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 7.266 zł tytułem odszkodowania za koszty opieki wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 11 maja 2018 roku do dnia zapłaty. Uzasadniając swoje żądania powód wyjaśnił, że w wyniku potrącenia go na przejściu dla pieszych przez nieustalonego sprawcę doznał licznych urazów powodujących ból, cierpienie i znaczny uszczerbek na zdrowiu, co usprawiedliwia żądanie zadośćuczynienia w kwocie 30.000 zł. W czasie leczenia wymagał opieki ze strony osób trzecich, której koszt wynosił 7.266 zł. Wskazał, że pozwany przyznał na rzecz powoda zadośćuczynienie w wysokości 15.000 zł oraz odszkodowanie tytułem zwrotu kosztów opieki w wysokości 486 zł, jednakże kwoty te są nieadekwatne w stosunku do doznanego przez powoda uszczerbku na zdrowiu i doznanej krzywdy.

W odpowiedzi na pozew – (...) w W. domagał się oddalenia powództwa w całości i zasądzenia od powoda kosztów postępowania według norm przepisanych. W pierwszej kolejności podniósł zarzut przedawnienia roszczenia wskazując, że do zdarzenia, z którym powód wiąże dochodzone pozwem roszczenia doszło w dniu 24 lipca 2000 roku, a zgłoszenie roszczenia nastąpiło w kwietniu 2018 roku. w sprawie nie ustalono popełnienia przestępstwa (z powodu braku sprawcy) wobec czego termin roszczenia odszkodowawczego wynosi trzy lata, a zastosowanie dwudziestoletniego terminu przedawnienia jest niezasadne. Dalej pozwany zakwestionował swoją odpowiedzialność i wskazał, ze wypłacone świadczenia na rzecz powoda zostały w drodze wyjątku (świadczenie kulancyjne- uznaniowe). Zarzucił przy tym wygórowanie roszczenia o zadośćuczynienie i zakwestionował wysokość kosztów opieki wskazując, że podstawę ich ustalenia powinna stanowić kwota minimalnego wynagrodzenia, gdyż powód korzystał z opieki osoby niewykwalifikowanej (k.62 i nast.).

Pismem z 23 września 2020 roku powód rozszerzył żądanie pozwu w ten sposób, że wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kwoty 55.000 zł ponad dochodzoną kwotę 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi: od kwoty 30.000 zł od dnia 11 maja 2018 roku do dnia zapłaty i od kwoty 55.000 zł liczonymi po upływie 14 dni od daty doręczenia pozwanemu odpisu pisma rozszerzającego powództwo do dnia zapłaty. Podtrzymując w dalszym ciągu pozostałe roszczenia. Nadto wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej wysokości. (k. 218 i nast.).

W piśmie procesowym z 20 października 2020 roku pozwany podtrzymał dotychczasowe stanowisko kwestionując roszczenie w całości (co do zasady jaki i co do wysokości). Wskazał, ze powód swoje dodatkowe roszczenia formułuje na podstawie uszczerbku na zdrowiu orzeczonego przez biegłego, występowaniu dolegliwości bólowych stwierdzonych przez biegłego czy konieczność wymawiany stawu biodrowego. Pozwany podniósł, ze wszystkie te fakty były znane powodowi na etapie formułowania pozwu a wnioski opinii biegłych nie stanowią podstawy do usprawiedliwienia rozszerzonych żądań (k.227 i nast.).

W kolejnym piśmie z 22 marca 2022 roku powód rozszerzył żądanie pozwu w ten sposób, że wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) w W. na rzecz powoda kwoty 100.000 zł ponad dochodzone 85.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznana krzywdę wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi: od kwoty 30.000 zł od dnia 11 maja 2018 roku do dnia zapłaty; od kwoty 55.000 zł od dnia 21 października 2020 roku do dnia zapłaty i od kwoty 100.000 zł po upływie 14 dni od daty doręczenia pozwanemu odpisu niniejszego pisma do dnia zapłaty; pozostałe żądania podtrzymał (k.309 i nast.).

Pozwany w piśmie z 20 kwietnia 2022 roku podtrzymał dotychczasowe stanowisko oraz podtrzymał zarzut przedawnienia wskazując, że popełnienie przestępstwa nie jest objęte domniemaniem i to na powodzie spoczywa ciężar wykazania, że doszło do jego popełnienia. W niniejszej sprawie powód nie wykazał przebiegu wypadku, a tym bardziej zawinienia po stronie kierującego (k.333 i nast.).

Sąd ustalił co następuje:

W dniu 7 czerwca 2000 roku w K., na ul. (...) nieznany sprawca kierujący nieznanym pojazdem potrącił na wyznaczonym przejściu dla pieszych prawidłowo przekraczającego jezdnię z prawej strony na lewą powoda, wskutek czego powód doznał obrażeń ciała w postaci: złamania szyjki kości udowej prawej, zakrzepicy żyły biodrowej i udowej prawej, uszkodzenia nerek, potłuczeń ciała oraz uraz psychicznego. Bezpośrednio po zdarzeniu sprawca zdarzenia przewiózł pozostającego w szoku powoda do (...) w K., skąd oddalił się przed przybyciem policji. Żaden z pracowników (...) nie legitymował sprawcy ani też nie zapamiętał marki czy nr rejestracyjnego samochodu. (bezsporne). Ze względu na niewykrycie sprawy zdarzenia postępowanie karne zostało umorzone na mocy postanowienia z 24 lipca 2000 roku (k.15). Z (...) powód został przeniesiony do SPZOZ (...) – Filia nr (...), na którym przebywał od 7 czerwca 2000 roku do 21 lipca 2000 roku. W trakcie hospitalizacji w dniu 9 czerwca 2000 roku powód był leczony operacyjnie z powodu złamania szyjki kości udowej z przemieszczeniem; dokonano zespolenia złamania dwoma śrubami ciągnącymi (historia choroby k.30 i nast.). Następnie powód kontynuował leczenie w (...) w (...) (...) w okresie od 1 września 2000 roku do 20 sierpnia 2001 roku (k.21 i nast.) oraz leczenie w (...) w K. w (...), w okresie od 27 listopada 2000 roku do 24 października 2009 roku (k.36 i nast.). Powód został także poddany zabiegom rehabilitacyjnym od 23 stycznia 2001 roku do 12 lutego 2001 roku w SPZOZ (...) w T. (k.44 i nast.).

W trakcie rekonwalescencji powód przez pierwsze 3 miesiące chodził o kulach i wymagał pomocy przy czynnościach dnia codziennego, takich jak ubieranie czy chodzenie. Po około 2 miesiącach powrócił do wcześniej wykonywanej pracy (stanowisko inspektora finansowego na którym pracował do czasu przejścia na emeryturę w wieku 67 lat), jednak skutki wypadku powodowały dolegliwości bólowe, trudności z przemieszczaniem się po schodach. Trwałą dolegliwość powoduje u powoda skrócenie kończyny, uniemożliwia mu sprawne poruszanie się i powoduje ograniczenia w życiu rodzinnym (kontakty z wnukami zwłaszcza w okresie ich dzieciństwa) oraz towarzyskim. W pierwszym okresie po urazie powód cierpiał bardzo silne dolegliwości bólowe, które z czasem uległy zmniejszeniu, jednak nadal trwają. Powód korzysta ze środków przeciwbólowych. (zeznania powoda na rozprawie w dniu 24 maja 2022 roku k.342 i nast., opinie biegłych ortopedy i chirurga naczyniowego) .

W okresie do 4 marca 2014 roku do 15 marca 2014 roku powód przebywał na (...) (...) w K., gdzie w dniu 13 marca 2014 roku przeprowadzono na powodzie zabieg operacyjny (przezskórna angioplastyka tętnicy udowej prawej i implantacja stentu do prawej tętnicy udowej (k.35). Od 6 grudnia 2016 roku powód jest leczony nerkozastępczo z powodu schyłkowej niewydolności nerek (k.59). Jednak jak wynika z opinii biegłego nefrologa nie istnieje związek między doznanym urazem powoda w wyniku zdarzenia w dniu 7 czerwca 2000 roku a wystąpieniem przewlekłej niewydolności nerek wymagającej stałej dializoterapii (k.182 i nast.).

Po wypadku powód nie odzyskał pełnej sprawności fizycznej. Uszkodzenie jest na tyle poważne, że wymaga wymiany stawu biodrowego, gdyż dolegliwości bólowe i skrócenie kończyny są na tyle istotne, że uniemożliwiają powodowi normalne codzienne funkcjonowanie (opinia biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii k.119-120v). U powoda wystąpiły również zmiany naczyniowe w zakresie żył głębokich, które posiadają trwałe uszkodzenie aparatu zastawkowego wynikające z przebytej zakrzepicy żył głębokich będących następstwem doznanego urazu złamania szyjki prawej kości udowej w wyniku zdarzenia w dniu 7 czerwca 2000 roku (opinia z zakresu chirurgii ogólnej i naczyniowej k.253-254v). Wskazania do endoprotetyki stawu biodrowego nie zostały wykonane ze względu na długi czas oczekiwania i wystąpienie choroby nerek, wymagającej stałego dializowania. Trwały uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi 70 % (w tym 40 % w związku z uszkodzeniem stawu biodrowego, 30 % - skutki zakrzepicy i zespołu pozakrzepowego. W okresie pourazowym przez pierwsze 3 miesiące niezbędna była pomoc innych osób. Jej średni wymiar dobowy uzasadniony medycznie wynosił 6h w pierwszym miesiącu, 4h w drugim miesiącu i 2 h w trzecim miesiącu (opinia biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii k.119-120v).

W chwili wypadku powód miał 49 lat. Był sprawny fizycznie bez stwierdzonych chorób.

W dniu 17 kwietnia 2018 roku powód dokonał zgłoszenia szkody powstałej na skutek zdarzenia z 7 czerwca 2000 roku. decyzją z 9 maja 2018 roku pozwany przyznał powodowi zadośćuczynienie w kwocie 15.000 zł oraz odszkodowanie tytułem zwrotu kosztów opieki w wysokości 486 zł (k.16 i nast.).

Ustaleń w zakresie przedstawionego wyżej stanu faktycznego, przyjętego za podstawę przeprowadzonych w dalszej części rozważań prawnych, sąd dokonał w oparciu o opinie biegłych ortopedy i traumatologa jak i biegłego z zakresu chirurgii ogólnej i naczyniowej oraz nefrologa, których treść – po udzieleniu pisemnych wyjaśnień – nie była kwestionowana. Opinie te posłużyły również weryfikacji, jakie wydatki poniesione przez powoda miały związek przyczynowy z leczeniem następstw wypadku oraz przez jaki okres i w jakim wymiarze powód wymagał opieki osób trzecich. Okoliczności w jakich powód doznał urazów oraz ich skutków sąd ustalił w oparciu o przesłuchanie powoda, zeznania świadków (M. S. (1) k.105-106, M. O. k.107- i M. S. (2) k.108) oraz dokumentację zgromadzona w sprawie. Z dowodami tymi koreluje dokumentacja medyczna oraz opinie biegłych lekarzy, z których wynika, że doznane przez powoda urazy – z uwagi na ich charakter – powstały w wyniku wypadku drogowego.

Sąd zważył co następuje:

Zgodnie z art. 51 ust 2 do 3 obowiązującej w chwili zdarzenia ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku o działalności ubezpieczeniowej do zadań (...) należy wypłacanie odszkodowań i świadczeń z tytułu ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, w granicach określonych na podstawie przepisu art. 5 ustawy za szkodę na osobie, gdy szkoda wyrządzona została w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu lub kierującego pojazdem mechanicznym, a nie ustalono ich tożsamości i nie zidentyfikowano pojazdu. Jeżeli poszkodowany może zaspokoić roszczenie na podstawie umowy ubezpieczenia dobrowolnego, Fundusz wyrównuje szkodę w części nie zaspokojonej (art. 51 ust. 3 ustawy).

W myśl art. 160 ust 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych,(...)działający na podstawie ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku o działalności ubezpieczeniowej (...) stał się z mocy prawa (...) w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...)

Art. 98 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) stanowi, iż do zadań Funduszu należy zaspokojenie roszczeń z tytułu ubezpieczeń obowiązkowych w granicach określonych na podstawie przepisów rozdziałów 2 i 3 ustawy, za szkody powstałe na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej: na osobie, gdy szkoda została wyrządzona w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, a nie ustalono ich tożsamości, a także za szkody w mieniu i na osobie, gdy posiadacz zidentyfikowanego pojazdu mechanicznego, którego ruchem szkodę tę wyrządzono, nie był ubezpieczony obowiązkowym ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Zasada odpowiedzialności (...) jest zatem zakreślona podobnie jak w art. 51 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku o działalności ubezpieczeniowej obowiązującej w chwili zdarzenia.

W okolicznościach niniejszej sprawy istnieje więc legitymacja bierna pozwanego .

Niezasadny w ocenie Sądu jest zarzut przedawnienia. Zgodnie z art. 442 k.c. obowiązującym w chwili zdarzenia roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę. Jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dziesięciu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Ustawą z dnia 16 lutego 2007 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz, U. nr 80/2007, poz. 538) uchylono przepis art. 442 k.c. i w jego miejsce wprowadzono przepis art. 442 1 stanowiący, iż jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (art. 442 1 § 2 k.c.) . W myśl art. 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie tej ustawy (10 sierpnia 2007 roku), a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepis art. 442 1 k.c.

Zasadnicza kwestią dla oceny czy roszczenie jest przedawnione stało się zatem ustalenie, czy szkoda powstała na skutek przestępstwa (zbrodni lub występku).

Bezpośrednio po zdarzeniu wszczęto w niniejszej sprawie postępowanie karne o czyn z art. 177 § 1 k.k. w związku z art. 178 k.k. Postępowanie następnie umorzono wobec niewykrycia sprawcy przestępstwa. Postanowienie o umorzeniu postępowania karnego nie ma dla Sądu orzekającego w niniejszej sprawie charakteru wiążącego w rozumieniu art. 11 k.p.c., niemniej stanowi jeden ze środków dowodowych pozwalających na ustalenie przebiegu zdarzenia. Jest to dokument urzędowy, potwierdzający, że organy ścigania w ramach prowadzonego po zdarzeniu postępowania karnego dokonały opisanych w tym dokumencie (sentencji i uzasadnieniu) ustaleń faktycznych i prawnych (art. 244 § 1 k.p.c.). Ustalenia te są spójne z zeznaniami powoda oraz zgromadzoną dokumentacją w sprawie, zatem znamiona przedmiotowe zdarzenia Sąd uznał za udowodnione.

Dowodzenie znamion podmiotowych przestępstwa w sytuacji kiedy tożsamość sprawcy nie została ustalona jest z przyczyn oczywistych niemożliwe. W doktrynie i orzecznictwie prezentowane są rozbieżne stanowiska co do możliwości przyjęcia w takiej sytuacji czy szkoda wynikła ze zbrodni lub występku w rozumieniu art. 442 k.c. i później art. 442 1 k.c. W ocenie Sądu okolicznością istotną dla rozstrzygnięcia tego problemu jest gwarancyjny charakter odpowiedzialności (...). Celowościowa wykładnia przepisów zarówno ustawy z 28 lipca 1990 roku o odpowiedzialności ubezpieczeniowej w zakresie w jakim dotyczą one (...), jak i ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, wskazują że zamiarem ustawodawcy było zapewnienie realizacji roszczeń ze szkód na osobie, w sytuacji kiedy sprawca szkody komunikacyjnej ani pojazd biorący udział w zdarzeniu nie zostali zidentyfikowani, a więc zapewnienie poszkodowanym sytuacji zbliżonej do tej jaka ma miejsce kiedy osoba zobowiązana do naprawienia szkody jest znana. Różnicowanie tej sytuacji na potrzeby oceny przedawnienia nie znajduje zdaniem Sądu uzasadnienia z punktu widzenia celu ustawy.

W tych warunkach wobec obiektywnej niemożności ustalenia znamion podmiotowych przestępstwa, co jest regułą w przypadku roszczeń kierowanych do ubezpieczeniowego (...) na skutek nieustalenia tożsamości sprawcy szkody, a jednocześnie wobec ustalenia w niniejszej sprawie przedmiotowych znamion przestępstwa, roszczenia z którym powód wystąpił nie można uznać za przedawnione. Z dniem 7 czerwca 2000 roku rozpoczął bieg 10 - letni termin określony w dawnym art. 442 § 2 k.c., który na skutek nowelizacji jaka weszła w życie 10 sierpnia 2007 roku i wprowadzonego nią art. 442 1 k.c. uległ zmianie i kończy się z upływem 20 lat od zdarzenia. Wytoczenie powództwa spowodowało przerwę biegu przedawnienia (art. 123 § 1 pkt 1 kc)

W myśl art. 444 § 1 i 2 oraz art. 445 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszystkie wynikłe z tego powodu koszty. Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Sąd może również przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

W ocenie Sądu powództwo w zakresie żądania zadośćuczynienia zostało wykazane co do zasady, jednakże nie co do wysokości. Nie ulega wątpliwości, że w wyniku wypadku powód doznał poważnego urazu, który spowodował znaczny trwały uszczerbek na zdrowiu i dolegliwości bólowe, a zatem krzywdę zasługującą na rekompensatę poprzez przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego. Przyznana przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego kwota 15.000 zł jest zdaniem Sądu zdecydowanie zaniżona i nie rekompensuje doznanych cierpień. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie doznanych cierpień fizycznych i psychicznych. Wysokość odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia zależy przede wszystkim od rozmiaru doznanej przez poszkodowanego krzywdy, ustalanej przez Sąd przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy. Stwierdzony u powoda utrwalony uszczerbek na zdrowiu nie ma dla Sądu charakteru głównego wyznacznika. Stanowi punkt odniesienia dla ustalenia rozmiaru krzywdy, ale łącznie z innymi przesłankami. Zadośćuczynienie ma na celu kompensować doznane krzywdy, złagodzić skutki niematerialnych, ból, cierpienie fizyczne i psychiczne, a kwota 15.000 zł nie stanowi wystarczającej rekompensaty. Sąd dokonał oceny w konkretnym przypadku powoda i uznał, że adekwatna jest kwota 85.000 zł zadośćuczynienia – ponad już wypłaconą kwotę. Odczuwanie dolegliwości bólowych jest kwestią indywidualną, a uraz doznany przez powoda w wyniku wypadku spowodował u niego silne i długotrwałe bóle układu kostnego, związane z tym ograniczenia ruchowe, konieczność leczenia operacyjnego jak i ambulatoryjnego, rehabilitacji oraz zażywania środków przeciwbólowych. Sąd nie miał podstaw, aby nie dać wiary powodowi opisującemu jakie dolegliwości bólowe odczuwał. Nadto powód po zabiegu operacyjnym wymagał pomocy osób drugich w czynnościach życia codziennego. Korzystał z pomocy doraźnej (tabletki), co świadczy o rzeczywistej potrzebie łagodzenia silnych dolegliwości i cierpieniu fizycznym powoda, a także konieczność chodzenia o kulach przez pierwsze tygodnie oraz nieodwracalne uszkodzenia prawej nogi i związane z nimi ograniczenia w życiu codziennym uzasadniają ocenę doznanej przez powoda krzywdy jako znacznej i jej rekompensatę. Jednak w ocenie Sądu żądana kwota 185.000 zł nie jest sumą odpowiednią, gdyż należy mieć na uwadze, że powód jednak powrócił w zasadzie do aktywności życiowej zbliżonej do tej, jak przed wypadkiem, w dwa miesiące po wypadku powrócił do pracy, gdzie pracował aż do czasu przejścia na emeryturę w wieku 67 lat. Wypadek zatem w niewielkim stopniu wpłynął na rolę społeczną i rodzinną powoda. Obecnie powód leki przeciwbólowe zażywa sporadycznie. Wysoki stopień uszczerbku na zdrowiu mimo wszystko nie przełożył się wprost na równie wysokie ograniczenia życiowe. Dodać należy, że za najbardziej dotkliwe powód (podobnie jak jego rodzina) ocenia skutki choroby nerki i konieczność dializ, które jednak nie pozostają w związku przyczynowym z obrażeniami doznanymi w wypadku. Dlatego subiektywne poczucie krzywdy powoda, którego rekompensatę wycenił on na 185.000 zł, Sąd ocenił biorąc pod uwagę kryteria obiektywne, porównując także okoliczności niniejszej sprawy do innych spraw i przypadków obrażeń ciała osób poszkodowanych w wyniku wypadków komunikacyjnych.

Za niezasadny uznał sąd zarzut pozwanego dotyczący niestaranności powoda w ustaleniu sprawcy wypadku. Nie ulega wątpliwości, że sam wypadek wywołał u powoda silny szok i cierpienie. Trudno jednocześnie wymagać, by człowiek silnie cierpiący, pozostający w szoku i poważnych obawach o swoje zdrowie i życie i wymagający przede wszystkim natychmiastowej pomocy medycznej dokonywał czynności takich jak legitymowanie czy utrwalanie danych pojazdu tym bardziej, że działania podjęte przez sprawcę pozwalały mu na poczucie że nie będzie się on uchylał od odpowiedzialności.

Biorąc pod uwagę wszystko powyższe Sąd - uwzględniając kwotę wypłaconą już przez pozwanego - zasądził zadośćuczynienie na rzecz powoda w kwocie 85.000 złotych, w pozostałym zakresie oddalając powództwo.

Przechodząc do oceny roszczenia odszkodowawczego powoda należy wskazać, że znajduje ono podstawę w art. 444 § 1 k.c. Roszczenie to, obejmujące koszty sprawowanej opieki, zasługiwało częściowe uwzględnienie. Z opinii biegłego wynika, że powód wymagał takiej opieki w pierwszym miesięcy w wymiarze 6h na dobę, w drugim miesiącu 4h a w trzecim miesiącu 2h. Żądana przez powoda kwota 7.266 zł oznacza, że domaga on się zwrotu tych kosztów na poziomie 6 zł/h, co mieści się w ówcześnie stosowanych stawkach rynkowych. Jednak w ocenie Sądu liczba godzin wskazana przez powoda jest zawyżona, gdyż należy mieć na uwadze okresy w których powód przebywał w palcówkach medycznych, kiedy to nie wymagał dodatkowo płatnej opieki osób drugich (tj. od 7.06. – 21.07.2000r.). Z tego względu Sąd uznał za uzasadnione roszczenie o zwrot kosztów opieki za okres od 21 lipca 2000 roku do 7 sierpnia 2000 roku (18 dni) po 4 h dziennie i w okresie od 7 sierpnia 2000 roku do 7 września 2000 roku (31 dni po 2 h co daje łącznie 134 h. Przy zastosowaniu stawki 6 zł/h koszt opieki wyniósł 804 zł, biorąc pod uwagę wypłaconą przez pozwanego na rzecz powoda kwotę odszkodowania w wysokości 486 zł łączny wymiar wydatków zasługujących na refundację przez pozwanego wynosi 318 zł.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 kc w zw. z art. 455 kc. Kwota zadośćuczynienia została zasądzona wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 11 maja 2018 roku - zgodnie z żądaniem powoda – gdyż pozwany znał roszczenia powoda już w toku postępowania likwidacyjnego, nie uznając ich, oraz od daty doręczenia pozwanemu pisma rozszerzającego powództwo.

O kosztach orzeczono na zasadzie art. 100 k.p.c. rozdzielając je w stosunku, w jakim powód utrzymał się ze swoim roszczeniem (tj. w przybliżeniu 50/50%) Na koszty procesu złożyły się: wydatki na opinie biegłych w łącznej kwocie 3.746,94 zł (k. 222,245,329,326,403,478,530,603,724 akt - uiszczone przez strony w formie zaliczek; przez powoda 500,- zł k.213 i przez pozwanego 500,- zł k. 209), opłata w wysokości 9.614 zł (2.750 zł, 1.864 zł i 5.000 zł) oraz koszty zastępstwa procesowego po każdej ze stron po 3.617 zł. Łącznie koszty procesu wyniosły 20.594,94 zł (po 10 297,47zł na każdą ze stron). Powód wydatkował 14.731zł (3.617 zł + zaliczka na biegłych 1.500 zł oraz 9.614 zł opłata), do zwrotu na jego przecz przez pozwanego pozostaje zatem 4433,50zł. Nieuiszczone koszty sądowe obejmowały kwotę 2.246,94 zł (wydatki na biegłych 3.746,94 zł – 1.500 zł zaliczki) i podlegały pobraniu od pozwanego w oparciu o przepis art. 113 ustawy kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

.