Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 877/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 maja 2024 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: sędzia Piotr Królikowski

Protokolant: sekretarz sądowy Karolina Stańczuk

po rozpoznaniu w dniu 9 kwietnia 2024 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa P. B. (1)

przeciwko (...) Instytutowi Medycznemu - (...) Instytutowi Badawczemu w W., (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę zadośćuczynienia, odszkodowania i renty

1.  zasądza na rzecz powoda P. B. (1) od pozwanych (...) Instytutu Medycznego – (...) Instytutu Badawczego w W. i (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty:

a)  260.000,00 zł (dwieście sześćdziesiąt tysięcy złotych 00/100) tytułem zadośćuczynienia;

b)  16.057,89 zł (szesnaście tysięcy pięćdziesiąt siedem złotych 89/100) tytułem odszkodowania;

wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od tych kwot liczonymi dla (...) Instytutu Medycznego – (...) Instytutu Badawczego w W. od 6 września 2017 r., zaś dla (...) S.A. z siedzibą w W. od 5 września 2017 r., z tym zastrzeżeniem iż spełnienie powyższego świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia z odpowiedzialności drugiego (in solidum);

2.  zasądza na rzecz powoda P. B. (1) od pozwanych (...) Instytutu Medycznego – (...) Instytutu Badawczego w W. i (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 1.000,00 zł (jeden tysiąc złotych 00/100) tytułem renty z tytułu zwiększonych potrzeb za okres od 1 sierpnia 2015 r. i dalej, płatną miesięcznie do 10-go dnia każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w wypadku uchybienia płatności w terminie – należnymi począwszy od 11 września 2017 r., z tym zastrzeżeniem iż spełnienie powyższego świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia z odpowiedzialności drugiego (in solidum);

3.  zastrzega, iż odpowiedzialność pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. z tytułu kwot zasądzonych w pkt 1 i 2 niniejszego wyroku jest ograniczona w zakresie należności głównych do łącznej kwoty 446.400,00 zł (czterystu czterdziestu sześciu tysięcy czterystu złotych 00/100);

4.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

5.  ustala, iż pozwani (...) Instytut Medyczny - (...) Instytut Badawczy w W. i (...) S.A. z siedzibą w W. winni ponieść koszty procesu solidarnie w 77%, zaś powód P. B. (1) w 23%, pozostawiając szczegółowe ich rozliczenie referendarzowi sądowemu.

sędzia Piotr Królikowski

sygn. akt I C 877/15

UZASADNIENIE WYROKU

z dnia 9 maja 2024 r.

Pozwem z dnia 31 lipca 2015 roku P. B. (1), zastępowany przez profesjonalnego pełnomocnika wniósł o zasądzenie od pozwanych (...) Instytutu Medycznego z siedzibą w W. in solidum z (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda P. B. (1) następujących kwot:

a)  kwoty 300 000,00 złotych tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi wobec (...) Instytutu Medycznego z siedzibą w W. od dnia następnego po dniu doręczenia temu pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty, a wobec (...) S.A. z siedzibą w W. od dnia następnego po upływie 30 dni od dnia doręczenia temu pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty;

b)  kwoty 17 230,73 złotych tytułem odszkodowania wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi wobec (...) Instytutu Medycznego z siedzibą w W. od dnia następnego po dniu doręczenia temu pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty, a wobec (...) S.A. z siedzibą w W. od dnia następnego po upływie 30 dni od dnia doręczenia temu pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty;

c)  zasądzenie kwoty po 1 152,00 złotych tytułem miesięcznej renty z tytułu zwiększonych potrzeb, płatnej z góry do 10-go dnia każdego miesiąca wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w wypadku opóźnienia w płatności – począwszy od dnia 1 sierpnia 2015 roku;

d)  ustalenie odpowiedzialności pozwanych (...) Instytutu Medycznego z siedzibą w W. oraz (...) S.A. z siedzibą w W. na przyszłość za wszelkie szkody doznane przez powoda P. B. (1), a związane z nieprawidłowościami, jakich dopuścił się względem powoda pozwany Szpital;

Ponadto powód wniósł o zwolnienie od kosztów sądowych w całości i zasądzenie od pozwanych na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (k. 2-49).

W uzasadnieniu wskazano, że w dniu 1 sierpnia 2012 roku doszło do wypadku komunikacyjnego w którym uczestniczył powód. Następnie powód został przetransportowany do Szpitala w O., w którym stwierdzono m.in. złamanie kości udowej oraz obu kości podudzia lewego, niedokrwienie kończyny dolnej lewej, złamanie obojczyka lewego, uraz głowy oraz klatki piersiowej – wobec czego podjęto decyzję o przekazaniu powoda do (...) Instytutu Medycznego w W.. Na skutek podejmowania nieadekwatnych do sytuacji klinicznej w ocenie powoda popełniono szereg błędów terapeutycznych, a tym konsekwencji doznał on poważnego uszczerbku na zdrowiu oraz rozstroju zdrowia, a także licznych cierpień fizycznych oraz psychicznych. Powód został uznany za osobę niepełnosprawną o znacznym stopniu niepełnosprawności, która ma charakter trwały. W celu zapobieżenia pogłębianiu się niepełnosprawności powód uczęszcza na zabiegi rehabilitacyjne, które wiążą się ze znacznymi nakładami finansowymi.

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) Instytut Medyczny z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości, a z ostrożności procesowej podniósł, że wysokość dochodzonego pozwem zadośćuczynienia nie uzasadniają okoliczności przedmiotowej sprawy, jak również odbiega ono od aktualnych stosunków majątkowych w społeczeństwie. Wniósł również o zasądzenie od powoda na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwany wskazał, że analiza przebiegu leczenia powoda wykazuje, że było ono na wszystkich etapach prawidłowe, a w trakcie jego przebiegu nie doszło do popełnienia błędów medycznych, jak również żadnych nieprawidłowości, zaniedbań czy zaniechań. Leczenie na wszystkich etapach należy uznać za prawidłowe, a w trakcie jego przebiegu zachowano najwyższą staranność oraz zapewniono właściwe warunki (k. 422-429).

W odpowiedzi na pozew wniesionej w dniu 2 grudnia 2015 roku (data prezentaty) pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości, a także zasądzenie od powoda na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwany kwestionuje istnienie odpowiedzialności sprawczej szpitala, gdyż przesłanki nie zostały przez powoda wykazane. Z tych względów pozwany nie znajduje postaw do przyjęcia odpowiedzialności za skutki działania personału medycznego (...) Instytutu Medycznego w W. zarówno w zakresie przeprowadzonego leczenia, jak i naruszenia praw powoda jako pacjenta (k. 443-445).

Pismem z dnia 17 marca 2023 roku powód rozszerzył powództwo w zakresie żądania renty z tytułu zwiększonych potrzeb – o kwotę 896,75 złotych miesięcznie, począwszy od dnia 1 kwietnia 2023 roku. Tym samym powód wniósł o zasądzenie od pozwanych in solidum tytułem renty z tytułu zwiększonych potrzeb następujących kwot:

a)  kwoty po 1 152,00 złotych, płatnej z góry do 10-go dnia każdego miesiąca wraz z odsetkami ustawowymi w wypadku opóźnienia w płatności – począwszy od dnia 1 sierpnia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku;

b)  kwoty po 1 152,00 złotych, płatnej z góry do 10-go dnia każdego miesiąca wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w wypadku opóźnienia w płatności – począwszy od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia 31 marca 2023 roku;

c)  kwoty po 2 048,75 złotych, płatnej z góry do 10-go dnia każdego miesiąca wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w wypadku opóźnienia w płatności – począwszy od dnia 1 kwietnia 2023 roku.

Powód podtrzymał powództwo w pozostałym zakresie (pismo z 17 marca 2023 r. - k. 1215-1222).

Do czasu zamknięcia rozprawy stanowiska stron nie uległy zmianie (protokół - k. 1326).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 1 sierpnia 2012 roku P. B. (1) uczestniczył w wypadku komunikacyjnym, do którego doszło na trasie P.K.. Powód wobec odniesionych obrażeń został przetransportowany karetką pogotowia ratunkowego do Szpitala w O.. W szpitalu stwierdzono u powoda złamanie kości udowej oraz obu kości podudzia lewego, niedokrwienie kończyny dolnej lewej, złamanie obojczyka lewego, uraz głowy oraz klatki piersiowej. Ze względu na rozległość stwierdzonych obrażeń, a w szczególności pourazowe niedokrwienie kończyny dolnej lewej – powód po wstępnym opatrzeniu został przewiedziony do (...) Instytutu Medycznego w W., a następnie przyjęty do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. W szpitalu zdiagnozowano u powoda: złamanie trzonu kości udowej, złamanie ¼ bliższej trzonów obu kości podudzia lewego, złamanie obojczyka lewego. Zlecone badanie tomograficzne kontrastowe naczyń lewej kończyny dolnej wykazało brak zakontraktowania tętnicy udowej powierzchniowej na wysokości szczeliny złamania na długość 22 mm. W badaniu klinicznym stwierdzono osłabioną obecność tętna po lewej stronie kończyny dolnej. W wywiadzie chorobowym odnotowano także odmę opłucnową płuca prawego o wielkości 1,2 cm. Powód następnie był konsultowany przez lekarzy z okresu chirurgii, określając stan pacjenta jako „bez pilnych wskazań do interwencji naczyniowej”, a następnie został przeniesiony o Kliniki (...).

Następnego dnia kończyna dolna powoda była sina i spuchnięta. Powód odczuwał silny ból, a z upływem czasu pojawiło się dodatkowo osłabienie czucia i ruchomości kończyny lewej. W badaniach analitycznych wykonanych w dniu 2 sierpnia 2012 roku stwierdzono u powoda obniżenie poziomu białka całkowitego i albumin.

W dniu 3 sierpnia 2012 roku zostało wykonane kolejne badanie TK, które wykazało zator w tętnicy udowej na wysokości złamania, powodujące jej całkowitą niedrożność na odcinku 1,5 cm oraz brak zakontraktowania na obwodzie tętnic piszczelowej przedniej i strzałkowej. W tym samym dniu powód przeszedł operację zespolenia złamań kości udowej i piszczelowej, podczas których wykonano wstawkę żylną w miejsce zwężonej tętnicy udowej powierzchniowej. Po zabiegu powód otrzymał antybiotyki oraz środki przeciwbólowe, zastosowana profilaktyka antybiotykowa była prawidłowa co do wybranych leków jednakże zbyt krótka biorąc pod uwagę zakres zabiegu powoda, jednakże w tym zakresie nie ma obligatoryjnych wytycznych co do sposobu postępowania. Zabieg operacyjny został wykonany właściwie, ze starannością i fachowością dzięki którym uchroniono nogę powoda przed amputacją.

W dniu 6 sierpnia 2012 roku stwierdzono u powoda zmiany martwicze w obrębie goleni w miejscach cięć po fascjotomii. Personel medyczny szpitala zapewniał wówczas powoda, że nie jest to sytuacja nadzwyczajna. Następnego dnia wystąpił także wyciek surowiczny z rany. Dnia 10 sierpnia 2012 roku pobrano wymaz z rany na badanie mikrobiologiczne, z którego wyhodowano A. i wyłączono lek A.. Do zakażenia doszło w szpitalu w trakcie procesu leczenia, najprawdopodobniej już w trakcie długiej i skomplikowanej operacji naprawczej 3 sierpnia 2012 r. Mimo wyników posiewu nie zastosowano antybiotykoterapii celowanej lecz nadal podawano A. i A., a następnie znów A., a więc leki o podobnym spektrum działania. Opóxniono także kurację B. i zbyt późno (o 10 dni) wykonano kolejny posiew.

20 sierpnia 2012 roku odbyła się konsultacja chirurga plastyka, podczas której zdjęto szwy pooperacyjnych. Zalecono również pobranie posiewu z rany i antybiotykoterapię. Proces antybiotykoterapii u powoda był złożony i skomplikowany. Wobec postępującej u powoda martwicy w dniu 22 sierpnia 2012 roku odbyła się ponowna konsultacja podczas której powód został zakwalifikowany do chirurgicznego usunięcia zmian martwiczych na goleni. Zabieg w znieczuleniu ogólnym został wykonany 24 sierpnia 2012 roku.

Wobec braku poprawy stanu kończyny w dniu 30 sierpnia 2012 roku powód został przeniesiony do Oddziału Zakażeń Narządu Ruchu celem dalszego leczenia. Powód dowiedział się wtedy, że istnieje zagrożenie amputacji nogi. Lekarz powiedział, że nie ma pewności czy uda się uratować nogę, natomiast podjęto próbę jej ratowania. Powód został poddany wówczas intensywnemu leczeniu, a także kolejnym zabiegom chirurgiczno-ortopedycznym, m.in. resekcji martwiczych tkanek lewego podudzia, usunięcia kostnego martwaka z kości piszczelowej, odświeżenia odłamów w rejonie szpary złamania metodą B., implantacji płata skórnego pobranego z lewego uda. W październiku 2012 r. po intensywnej antybiotykoterapii udało się w znacznym stopniu opanować stan ropny tkanek miękkich i twardych lewego podudzia.

Na skutek stopniowej poprawie stanu kończyny w dniu 18 października 2012 roku powód został wypisany ze szpitala (karta informacyjna k. 53-59). Stan zdrowia powoda dalej nie pozwalał mu na wykonywaniu czynnego ruchu palcami stopy lewej i w stawie skokowym kończyn lewej. Następnie powód w dniach 5 listopada 2012 roku, 3 i 10 grudnia 2012 roku, 7 stycznia 2013 roku, 28 lutego 2013 roku, 25 i 28 marca 2013 roku, 20 maja 2013 roku, 8 lipca 2013 roku i 16 grudnia 2013 roku zgłaszał się do Poradni Oddziału Zakażeń Narządu Ruchu pozwanego (...) Instytutu Medycznego z siedzibą w W. na zmianę opatrunków i kontrole lekarskie, a także w dniach 6 i 13 sierpnia 2013 roku na konsultacje ortopedyczne w Poradni Ortopedyczne. Złamania obojczyka nie leczono operacyjnie uzyskując zrost w skróceniu i deformacji bok do boku, bowiem wobec operacji kończyny dolnej przeprowadzenie kolejnej byłoby dlań zbyt traumatyzujące – było to postepowanie prawidłowe.

W okresie od 14 stycznia 2013 roku do 25 stycznia 2013 roku powód był hospitalizowany w pozwanym Szpitalu z powodu zakażenia w obrębie zespolenia podudzia lewego z obnażeniem materiału zespalającego. W dniu 16 stycznia 2013 miał miejsce zabieg operacji w znieczuleniu ogólnym. Wykonane w dniu 7 maja 2013 roku badanie EMG stwierdzano ciężkie uszkodzenie gałęzi nerwu strzałkowego lewego do mięśnia stopy i do mięśnia strzałkowego długiego, a także zanik mięśnia strzałkowego długiego lewego oraz cechy ostrego uszkodzenia neurogennego badanych mięśni. Badania wykonało uszkodzenie włókien czuciowych nerwu łokciowego lewego.

Dowód: (karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 61-63, karta badania wstępnego k. 64, badanie TK k. 65, zeznania świadka T. O. k. 511, zeznania świadka P. C., k. 512-513, zeznania D. Z. k. 526v-527, historia choroby k. 188, wywiad chorobowy k. 67, zeznania świadka S. K. k. 511-512, zeznania powoda – k. 528, badanie TK .66, dokumentacja medyczna k. 74v, opinia biegłego chirurga ogólnego i naczyniowego k. 598-603, k. 896, k. 903 opinia uzupełniająca k. 809-812 opinia biegłego ortopedy k. 638-645, zeznania powoda – k. 528, opinia biegłego epidemiologa k. 682-699, pisemna opinia uzupełniająca k. 732-742, k 776-778, k 835-837, k. 865-866, dokumentacja medyczna k. 70-71, dokumentacja medyczna k. 173-180, zeznania świadka M. B. k. 514-515).

Bezpośrednio po zwolnieniu do domu powód musiał codziennie dbać o zmianę opatrunków, przyjmowanie antybiotyków oraz stosować maść. Wobec konieczności przyjmowania leków powód odczuwał silne bóle brzucha. Przy codziennych czynnościach powodowi pomagali rodzic, gdyż nie mógł on samodzielnie m.in. korzystać z prysznica. Po około roku od zagojenia się rany powód w dalszym ciągu odczuwał dolegliwości bólowe. Do chwili obecnej nie może zgiąć stopy, ma także trudności w poruszaniu się. Ze względu na zniekształcenie kończyny, a także liczne blizny na nodze powód krępuje się swojego wygląd, co ma wpływ na jego samopoczucie psychiczne (zeznania świadków K. F. k. 513-514, R. B. k. 560, 561, D. B. k. 560, 561, i A. B. k. 560, 561).

Powód jest stale rehabilitowany w O.. W związku z urazem rehabilitacja była konieczna, aby nie doszło u powoda m.in. do powikłań zakrzepowo-zatorowych, ograniczenia ruchomości stawowej kończyny dolnej lewej oraz zupełnego zaniku mięśni i siły mięśniowej w obrębie kończyny dolnej lewej. Początkowo rehabilitacje obywały się w ramach świadczeń NFZ w okresie od kwietnia 2013 roku do sierpnia 2014 roku, natomiast w chwili obecnej powód rehabilituje się prywatnie. Stan zdrowia, w którym znalazł się powód po wyżej wymienionych zdarzeniu medycznym spowodował zwiększenie się jego wydatków, których wcześniej nie ponosił. Miesięczny koszt rehabilitacji powoda wynosił wówczas 1000 złotych miesięcznie (zaświadczenie (...). k. 270, 684, opinia biegłego z zakresu fizjoterapii rehabilitacji medycznej i neurologicznej, k. 980-1018 k. wraz z opiniami uzupełniającymi k.1165-1178, k. 1282-1287).

Powód w chwili obecnej ma 32 lata, jest zmuszony do chodzenia stabilizatorze ze względu na opadnie nogi. W chwili obecnej powód cały czas odczuwa dolegliwości na skutek ww. zdarzenia medycznego. Na skutek uszkodzonego nerwu powód odczuwa niedowład nogi, natomiast z powodu podkurczających się palców stale robią się rany, które należy smarować maściami oraz konieczny jest opatrunek. Wiąże się to z dużymi dolegliwościami bólowymi. Z tego względu powód był zmuszony również wyposażyć się w samochód z automatyczną skrzynią biegów z uwagi na przykurcze w palach. Po dłuższym chodzeniu na nodze pojawia się opuchlizna, obrzęk i odrętwienie. Powód posiada w dalszym ciągu blizny po zespoleniach na udzie, przez które odczuwa skrępowanie związane z pokazywaniem ich w miejscu publicznym. Powód w dalszym ciągu uczęszcza na rehabilitacje, co wiąże się ze stałym ponoszeniem kosztów zabiegów i dojazdów. Większość cierpień psychicznych i fizycznych na które narażony był powód w trakcie leczenia, wydłużenie okresu leczenia szpitalnego, a także obecny stan sprawności ruchowej i mobilności powoda sa bezpośrednim skutkiem powikłań septycznych, a więc zakażenia szpitalnego bakteriami gram ujemnymi z rodziny E.. (zeznania powoda k. 1321-1322, opinia biegłego psychiatry k. 1070-1104, opinia uzupełniająca k. 1154-1156, 1249-1251, uzupełniająca opinia biegłego epidemiologa k. 736).

Orzeczeniem Miejskiego Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności z dnia 11 grudnia 2012 roku powód została zaliczony do znacznego stopnia niepełnosprawności od dnia 22 października 2012 roku (orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, k. 276).

Powód w okresie od 1 grudnia do 21 sierpnia 2014 roku pobrał w łącznej wysokości 12 731,64 złotych z tytułu renty socjalnej, a także pobrany został w okresie od 1 października 2012 roku do 30 czerwca 2015 roku zasiłek pielęgnacyjny w łącznej wysokości 5 049 złotych (decyzja z dnia 29.01.2013 roku o przyznaniu renty k.327, decyzja z dnia 23.08.2013 o przyznaniu renty k. 329, decyzja z dnia 29.12.2012 roku o przyznaniu zasiłku pielęgnacyjnego k. 332).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie całości materiału dowodowego zebranego w sprawie. W szczególności Sąd oparł się na obszernej dokumentacji medycznej zgromadzonej w aktach sprawy obrazującej przebieg leczenia powoda z uwzględnieniem wykonywanych w jego czasie badań oraz ich wyników. W ocenie Sądu dokumentacja ta jest w pełni wiarygodna i nie budzi żadnych wątpliwości.

Sąd oparł się na zeznaniach świadków przesłuchanych w niniejszej sprawie. Zeznania K. F., R. B., D. B. i A. B.. Sąd uznał za w pełni wiarygodne i przydatne do ustalenia sytuacji powoda po wypadku, zwłaszcza jego samopoczucia, sprawności oraz doznanej krzywdy. Zeznania tych świadków były spójne, logiczne, wzajemnie się potwierdzały oraz znalazły potwierdzenie w zgromadzonym materiale dowodowym.

W częściowym zakresie przydatne do stwierdzenia powyższego stanu faktycznego były zeznania świadka T. O., S. K., P. C. i M. B.. Wskazane osoby uczestniczyły w czynnościach medycznych podejmowanych w stosunku do powoda w okresie przyjęcia powoda na SOR oraz dalszego pobytu w szpitalu, zatem jako bezpośredni świadkowie tych wydarzeń, posiadają oni w ocenie Sądu bezpośrednią wiedzę na temat okoliczności istotnych dla niniejszej sprawy. Zeznania świadków były przy tym spójne, logiczne oraz zgodne ze zgromadzonym materiałem dowodowym z dokumentów.

Częściowo przydatne dla ustalenia stanu faktycznego okazały się zeznania świadka D. Z.. Nie przypominał sobie czy badał powoda, a także jakie konkretnie procedury medyczne zostały u niego przeprowadzone. Zeznania świadka w znacznej części opierały się na stwierdzeniach ogólnych, wskazywał on swoje standardowe zasady higieny i estety jakie panują w szpitalu, a także jak wygląda procedur przyjmowania pacjentów przywożonych transportem, natomiast nie potrafił opisać przebiegu pobytu powoda w szpitalu.

Opinie sporządzone przez powołanych w sprawie biegłych sądowych z dziedziny chirurgii A. K., ortopedii M. G., epidemiologii i chorób zakaźnych W. G., fizjoterapii i rehabilitacji A. W. oraz psychiatry P. B. (2). Zostały one sporządzone rzetelnie, z wykorzystaniem danych dostępnych w aktach sprawy, na podstawie badań powoda, poparte rzeczową, wyczerpującą argumentacją. Wnioski każdej opinii co do tego czy w sprawie wystąpił błąd ze strony lekarzy i odnośnie oceny prawidłowości czynności medycznych podjętych wobec powoda w pozwanym szpitalu, to oprócz tego że są sformułowane w sposób przystępny i zrozumiały, to są zbieżne i spójne, wzajemnie korespondują ze sobą. Biegli wypowiedzieli się na okoliczność ustalenia czy podczas leczenia powoda u pozwanego wykonano wystarczającą i zgodną z ówczesnymi wskazaniami wiedzy medycznej i dostępnymi metodami diagnostykę w celu oceny stanu zdrowia powoda i zastosowano prawidłowe leczenie adekwatne do stanu zdrowia powoda. Sąd przyjął ustalenia biegłych jako własne, w zakresie specjalności poszczególnych biegłych, bowiem zostały sporządzone w sposób rzetelny, jasny i logiczny, były oparte na wiedzy specjalnej i doświadczeniu zawodowym. Jednakże Sąd czyniąc ustalenia miał na względzie, że ocena prawidłowości postępowania względem obojczyka czy w zakresie operacji kończyny dolnej należały do biegłych z zakresu ortopedii i chirurgii naczyniowej, a nie epidemiologa czy tym bardziej specjalisty z zakresu fizjoterapii czy rehabilitacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w części.

Pomiędzy stronami spór dotyczył zarówno podstawy odpowiedzialności pozwanych, jak i rozmiaru krzywdy doznanej przez powoda na skutek przebiegu leczenia. Pozwani w toku postępowania konsekwentnie wskazywali, że było ono na wszystkich etapach prawidłowe, a w trakcie jego przebiegu nie doszło do popełnienia błędów medycznych, jak również żadnych nieprawidłowości, zaniedbań czy zaniechań.

Na wstępie należy zaznaczyć, iż legitymacja bierna (...) S.A. z siedzibą w W. w niniejszej sprawie wynikająca z faktu, że (...) Instytut Medyczny z siedzibą w W. podlegał ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej na mocy umowy zawartej z pozwanym nie była przez niego kwestionowana.

Odpowiedzialność podmiotu prowadzącego zakład opieki zdrowotnej (podmiotu leczniczego) za szkodę wyrządzoną z winy lekarza zatrudnionego w tej jednostce opiera się na art. 415 k.c. i 430 k.c. (wyrok SA we Wrocławiu z 2 marca 2012 r., IACa 123/12). Pozwana placówka medyczna zawsze będzie ponosiła odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez lekarza jako podwładnego, jeżeli działanie lub zaniechanie tego lekarza będzie zawinione. Przesłankami odpowiedzialności wywodzonej ogólnie z art. 415 k.c. i art. 430 k.c. są: powstanie szkody rozumianej jako uszczerbek na dobrach prawnie chronionych osoby poszkodowanej wyrządzonej przez podwładnego, wina podwładnego oraz związek przyczynowy pomiędzy poniesionym uszczerbkiem a konkretnym zachowaniem podwładnego. Ciężar dowodu w myśl art. 6 k.c. w zakresie wykazania zarówno istnienia szkody i związku przyczynowego między powstaniem szkody, a działaniem lub zaniechaniem sprawcy szkody, jak i faktu, iż szkoda została wyrządzona z winy osoby zobowiązanej, spoczywa na poszkodowanym.

Zachowaniem, za które, osoba ponosi odpowiedzialność deliktową może być zarówno działanie jak i zaniechanie. Zachowanie to musi być zawinione. Zarzut winy umyślnej można sprawcy postawić jeżeli ma on zamiar naruszenia obowiązujących nakazów lub zakazów, chce je przekroczyć (zamiar bezpośredni) albo przewiduje taką możliwość i godzi się na ten skutek (zamiar ewentualny), natomiast zarzut winy nieumyślnej można postawić sprawcy, gdy dojdzie do stwierdzenia naganności decyzji, jaką sprawca podjął w konkretnej sytuacji, nieświadomy możliwości bezprawnego zachowania albo bezpodstawnie sądząc, że go uniknie (A. Olejniczak, Komentarz do art. 415 k.c. (w:) Kodeks Cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania - cześć ogólna, red. A. Kidyba, LEX 2010). Ponadto, jako zawinione mogą być kwalifikowane wyłącznie zachowania bezprawne. Co do znamienia bezprawności, wskazać należy, iż powszechnie przyjmuje się, że na gruncie prawa cywilnego za bezprawne uchodzą nie tylko czyny zakazane przez przepisy prawne, ale również zachowania sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, zasadami wykonywania zawodu, wśród których mieści się udzielanie pomocy medycznej zgodnie ze sztuką lekarską oraz z najwyższą starannością wymaganą od profesjonalistów w zakresie medycyny.

Odpowiedzialność na podstawie art. 430 k.c. jest odpowiedzialnością na zasadzie ryzyka. W konsekwencji powierzający wykonanie czynności nie może uchylić się od odpowiedzialności, przeprowadzając dowód co do braku winy, w tym m.in. co do starannego wyboru wykonawcy czynności. Jedyną okolicznością wyłączającą brak winy zwierzchnika, jest wykazanie, że szkoda nie powstała z winy osoby wykonującej czynności na jego rzecz. Zgodnie z ogólną koncepcją winy na gruncie prawa wystarczy jakikolwiek stopień winy sprawcy, co oznacza, że sprawca może działać zarówno umyślnie jak i nieumyślnie. Mimo samodzielności lekarzy, dokonujących czynności diagnostycznych i terapeutycznych, powszechnie przyjmuje się na podstawie art. 430 k.c. odpowiedzialność jednostek organizacyjnych, na rachunek których lekarze wykonują te czynności (A. Olejniczak, Komentarz do art. 430 k.c. (w:) Kodeks Cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania - część ogólna, red. A. Kidyba, LEX 2010). Należy dodać, że placówka medyczna ponosi odpowiedzialność w przypadku winy podwładnego, rozumianej zgodnie z treścią art. 415 k.c. i nie jest wymagane wykazanie przez poszkodowanego winy po stronie placówki medycznej, gdyż odpowiada ona na zasadzie ryzyka w sposób bezwzględny, wyłączający możliwość ekskulpacji.

Odpowiedzialność pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. jako ubezpieczyciel sprawcy szkody opiera się natomiast na podstawie art. 822 k.c. Odpowiedzialność pozwanych jest zatem tzw. odpowiedzialnością solidarną nieprawidłową - odpowiedzialnością in solidum. Polega ona na tym, iż jedna i ta sama osoba ma wierzytelność o to samo świadczenie do dwóch lub więcej osób z różnych tytułów prawnych, a z przepisów ustawy ani z umowy (art. 369 k.c.) nie wynika, by pomiędzy tymi podmiotami zachodziła solidarność bierna. Odpowiedzialność pozwanego ubezpieczyciela jest odpowiedzialnością kontraktową, podczas gdy odpowiedzialność pozwanego Szpitala jako sprawcy szkody jest odpowiedzialnością deliktową. Te odmienne reżimy odpowiedzialności powodują, iż pozwany (...) Instytut Medyczny z siedzibą w W. ponosi odpowiedzialności z pozwanym (...) S.A. z siedzibą w W. wyłącznie na zasadzie solidarności niewłaściwej (in solidum) i to w granicy sumy ubezpieczenia.

W ocenie Sądu zachowanie personelu medycznego w pozwanej jednostce było w powyższym zakresie zawinione. Niewątpliwym jest, że od pozwanego będącego szpitalem, w dodatku szpitalem specjalistycznym i od zatrudnionego w nim personelu medycznego należy wymagać szczególnej staranności w działaniu. Od działań lekarzy zależy życie i zdrowie pacjentów, a podejmowane przez nich decyzje mogą mieć poważne skutki. Jak wynika z opinii biegłych z zakresu chirurgii i ortopedii przedstawionych powyżej, za zasadne i zgodną ze sztuką medyczną uznać zabiegi chirurgiczne przeprowadzone u powoda oraz odstąpienie od operacyjnego leczenia obojczyka - w toku dalszego leczenia ortopedycznego także nie było żadnych nieprawidłowości. Należy jednak wskazać, że w trakcie operacji 3 sierpnia 2012 r. doszło do zakażenia bakteryjnego, które skutkowało powikłaniem stanu zdrowia powoda, przedłużeniem okresu jego leczenia szpitalnego i rehabilitacji. Jak wskazał biegły z zakresu chorób zakaźnych i epidemiologii rzed wykonaniem operacji nie doszło do opracowania bakteriologicznego pacjenta, zaś biorąc pod uwagę jej zakres, czasokres trwania zastosowana profilaktyka antybiotykowa była zbyt krótka. Personel medyczny w pozwanym szpitalu nie wykorzystał wszystkich możliwości leczenia, jakie stwarza w zakresie antybiotykoterapii współczesna medycyna. Jak wskazał w swojej opinii biegły epidemiolog oceniając działanie personelu medycznego nieuzasadnione było dalsze kontynuowanie podawania powodowi antybiotyku C. po uzyskaniu wyniku pierwszego posiewu z dnia 10 sierpnia 2012 roku. Także od tego momentu, jak wskazuje w opinii biegły epidemiolog należało zastosować antybiotykoterapię celowaną, które byłaby najbardziej korzysta na pacjenta, natomiast odstąpienie od jej stosowania było posunięciem ryzykownym, co skutkowało podawaniem zbliżonej grupy antybiotyków a nie dostosowanej do bakterii występujących u powoda. Biegły wskazał, że wadliwe okazało się opóźnienie w wykonaniu drugiego posiewu, co pozwoliłoby na wcześniejszą diagnozę podłoża zmian septycznych w tkankach lewego podudzia powoda, a także wcześniej ukierunkować antybiotykoterapię. Biorąc pod uwagę dobry stan zdrowia oraz młody wiek powoda przed wypadkiem, można przyjąć, że gdyby nie poszło w pozwanym szpitalu do opisanych powyżej uchybień, to przebieg leczenia byłby najprawdopodobniej o wiele krótszy, a wynik końcowy leczenia byłby bez wątpienia o wiele korzystniejszy. Jak już wskazano znacząca większość cierpień fizycznych i psychicznych powoda na które był narażony w trakcie leczenia, znaczenie wydłużony okres leczenia szpitalnego, a także obecny stan ograniczonej sprawności ruchowej i mobilności są wynikiem powikłań septycznych. Tym samym pozwani ponoszą odpowiedzialność za zakażenie powoda, jego niewłaściwe leczenie i wynikłe z tego skutki.

Zważywszy, że powód w toku niniejszego postępowania domagał się zadośćuczynienia i odszkodowania w zakresie zwrotu kosztów leków, zaopatrzenia ortopedycznego, badań i konsultacji lekarskich, zabiegów rehabilitacyjnych oraz kosztów dojazdów, Sąd rozważył w pierwszej kolejności w jakiej wysokości należy się powodowi zadośćuczynienie. W tym zakresie należało odwołać się do treści § 1 art. 445 w związku z § 1 art. 444 k.c. W myśl wskazanych przepisów w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Krzywda polega na odczuwaniu cierpienia fizycznego (bólu i innych dolegliwości) i psychicznego (ujemnych uczuć przeżywanych w związku z wypadkiem). Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie cierpienia osoby poszkodowanej (tak: G. Bieniek w Komentarzu do kodeksu cywilnego, Księga trzecia, Zobowiązania, teza 13 i 14 do art. 445, Warszawa 1999). Ustawa stwierdza jedynie, że sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia. Ze względu na niewymierność krzywdy określenie w konkretnym wypadku odpowiedniej sumy pozostawione zostało Sądowi. Odpowiednia suma w rozumieniu omawianego przepisu nie oznacza jednak sumy dowolnej, określonej wyłącznie według uznania Sądu, a jej prawidłowe ustalenie wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności mogących mieć w danym przypadku znaczenie. Wobec tego Sąd ustalając wysokość należnego poszkodowanej zadośćuczynienia odwołał się do kryteriów wypracowanych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego i sądów powszechnych.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd zważył, że powód P. B. (1) doznał bardzo znacznego cierpienia fizycznego i psychicznego, gdyż w wyniku powikłań septycznych najprawdopodobniej czas leczenia powoda był bez wątpienia o wiele dłuższy, niż gdyby to miało wynikać z prawidłowo zastosowanego leczenia. Przyczyniło się to do znacznej większość cierpień fizycznych i psychicznych powoda na które był narażony w trakcie leczenia, W związku z powyższymi urazami powód odczuwał znaczny ból i cierpienie, a dolegliwości bólowe towarzyszą mu okresowo po dzień dzisiejszy. Proces leczenia powoda był długotrwały i wymagał stawiania się w poradniach specjalistycznych na badaniach oraz prowadzenia rehabilitacji, na które uczęszcza do dniach dzisiejszego.

W następstwie wypadku powód był uzależniony od pomocy najbliżej rodziny, wymagał pomocy w podstawowych czynnościach życia codziennego. Powód do dnia dzisiejszego odczuwa wstyd i dyskomfort związany obecnością blizn na nodze, których krępuje się publicznie pokazywać.

W chwili wypadku powód miał 20 lat i był studentem na kierunku informatycznym. W czasie okresu rekonwalescencji był zmuszony do przebywaniu na urlopie dziekańskim, przez co czuł się wyobcowany w środowisku swoich znajomych.

Rozważając nad tym jak wysokie zadośćuczynienie należy się poszkodowanemu Sąd nie tracił z pola widzenia, że powód domaga się zadośćuczynienia z powodu naruszenia dobra szczególnie cennego, jakim jest zdrowie. Zdaniem Sądu przyznanie w sytuacji powstania u poszkodowanego ciężkich i nieodwracalnych uszkodzeń ciała zbyt niskiego zadośćuczynienia prowadziłoby do niepożądanej deprecjacji tego dobra (tak: Sąd Najwyższy w wyroku z 16 lipca 1997 r." V CKN 273/97, niepubl).

Analizując i oceniając całokształt okoliczności niniejszej sprawy Sąd doszedł do przekonania, że powód co do zasady jest uprawniony do otrzymania zadośćuczynienia w wysokości 250 000 złotych tytułem krzywdy w związku z uszkodzeniem ciała i spowodowaniem rozstroju zdrowia. Podkreślić wypadnie, że oceniając wysokość zadośćuczynienia Sąd miał na względzie okoliczność, iż powód doznał znacznych obrażeń ciała wskutek wypadku, zaś pozwana jednostka medyczna wskutek podjętego leczenia ocaliła nogę powoda przed amputacją i podejmowała działania celem poprawy jego stanu zdrowia i usunięcia skutków wypadku. Nie może więc ponosić odpowiedzialności za skutki wypadku nie związane z popełnionym błędem medycznym. W świetle opinii biegłego z zakresu epidemiologii jednakże stwierdzić wypadnie, że zakażenie powoda i niewłaściwe leczenie w tym zakresie skutkowało przedłużeniem leczenia oraz pogłębieniem długotrwałych skutków dla zdrowia powoda, które wynikają głównie z tego zakażenia, a nie obrażeń doznanych wskutek wypadku. Dokonując oceny roszczenia powoda nie można w tym kontekście tracić z pola widzenia tej okoliczności, iż zadośćuczynienie ma charakter jednorazowy, czyli jest przyznawane poszkodowanemu tylko raz w zakresie danej krzywdy, bez względu na to czy stan zdrowia związany z tą krzywdą ulegnie nawet bardzo znacznemu pogorszeniu (zob. uchwała SN (7) z 21 listopada 1967 r. III PZP 37/67- OSNC 1968/7/113, LEX nr 683). Powyższe oznacza, iż zadośćuczynienie za daną krzywdę powinno być zasądzone zarówno za krzywdę, którą poszkodowany odczuwa obecnie, jak i za krzywdę którą będzie znosił do końca życia i która może zwiększyć swoje rozmiary (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 8 stycznia 2015 r., I ACa 469/14, Lex nr 1665847 i wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 stycznia 2015 r., VI ACa 486/14, Lex nr 1661269).

Powód w niniejszym postępowaniu domagał się również kwoty 50 000 złotych tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku z zawinionym naruszeniem jego praw jako pacjenta.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 u.p.p pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej. W myśl natomiast art. 8 zd. 1 u.p.p. pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych udzielanych z należytą starannością przez podmioty udzielające świadczeń zdrowotnych w warunkach odpowiadających określonym w odrębnych przepisach wymaganiom fachowym i sanitarnym.

W rozpoznawanej sprawie doszło, zdaniem Sądu, do naruszenia prawa powoda do odpowiedniego świadczenia zdrowotnego, w rozumieniu art. 6 pkt 1 i art. 8 wskazanej ustawy. Mianowicie, jak wskazali biegły epidemiolog wydającego w niniejszej sprawie opinię nieprawidłowo przeprowadzono profilaktykę antybiotykową.

Zgodnie z art. 4 ust. 1 ustawy w razie zawinionego naruszenia praw pacjenta sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c.

W orzecznictwie SN utrwalony jest pogląd, że zadośćuczynienie oparte na art. 448 k.c. w związku z art. 4 ust. 1 pr.pacj. jest samodzielnym i odrębnym żądaniem od roszczenia o zadośćuczynienie wywodzonego z tytułu szkody na osobie i opartego na art. 445 § 1 k.c., ponieważ odmienny jest przedmiot ochrony prawnej każdego z nich (zob. wyrok SN z 12 maja 2023 r., II CSKP 885/22). Przepis art. 445 § 1 k.c. rekompensuje skutki uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, natomiast art. 4 ust. 1 pr.pacj. chroni godność, prywatność i autonomię pacjenta.

Przepis art. 445 § 1 k.c. rekompensuje skutki uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, natomiast art. 4 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta chroni godność, prywatność i autonomię pacjenta. Oznacza to, że na podstawie faktycznej uzasadniającej rozpoznanie sprawy w kierunku zakreślonym hipotezą normy prawnej zawartej w art. 445 § 1 k.c., nie można dowolnie kwalifikować oceny prawnej, bądź pod kątem tego przepisu, bądź pod kątem art. 4 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta w zw. z art. 448 k.c. Subsumpcja pod art. 4 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta, musi wynikać ze źródła tkwiącego w podstawie faktycznej żądania (zob. wyrok SN z 12 maja 2023 r., II CSKP 885/22).

W ocenie Sądu niewłaściwa profilaktyka antybiotykowa świadczy niewątpliwie o naruszeniu przez lekarza art. 4 powołanej ustawy o zawodzie lekarza i naruszyło prawo powoda do świadczenia zdrowotnego udzielonego z należytą starannością (art. 6 ust. 1 i art. 8 ustawy o prawach pacjenta).

Zdaniem Sądu natomiast nie sposób uznać, iż doszło również do naruszenia art. 9 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Zgodnie z tym przepisem pacjent ma prawo do informacji o swoim stanie zdrowia.

W niniejszej sprawie, powód przed każdym zabiegiem operacyjnym podpisywał zgodę na jego wykonanie operacyjny, był poinformowany o możliwych następstwach takiego zabiegu, w tym również o możliwych powikłaniach. W momencie pogorszenia się stanu kończyny pacjent niezwłocznie został przeniesiony na Oddział Zakażeń Narządu Ruchu. Nie sposób zgodzić się z twierdzeniami powoda, iż nie był informowany o możliwych konsekwencjach braku poprawy stanu zdrowia kończyny, podczas gdy lekarz kierujący poinformował go o jego aktualnym stanie zdrowia, nie zatajając przed nim informacji na ten temat. Lekarz przyjmujący powoda na wyżej wymienionym oddziale wręcz wskazał, że w jego przypadku może dojść nawet do amputacji kończyny.

W rozpoznawanej sprawie zatem powód wykazał, ze doszło w jego przypadku do naruszenia praw pacjenta wskazanych w art. 6 ust. 1 i art. 8 ustawy o prawach pacjenta, dlatego też na podstawie art. 4 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta i na podstawie art. 448 k.c. Sąd zasądził od pozwanych na rzecz powoda zadośćuczynienie za naruszenie praw pacjenta.

Mając na uwadze okoliczności sprawy, doznane przez powoda cierpienia fizyczne i psychiczne, ich intensywność, jego ograniczenia w życiu codziennym, Sąd uznał, iż zasadnym jest przyznanie powodowi łącznej kwoty 10 000 zł za naruszenie praw pacjenta, wskazanych powyżej.

Zdaniem Sądu przyznanej powodowi kwoty z tytułu zadośćuczynienia nie można traktować jako zbyt wygórowanej. Krzywdy bowiem jako szkody niemajątkowej nie można wymierzyć w kategoriach ekonomicznych. Przyznane przez Sąd zadośćuczynienia w takiej kwocie uwzględnia także aktualne stosunki majątkowych panujące w społeczeństwie. Jest rzeczą niewymagającą dowodu, że poziom życia społeczeństwa polskiego ulega powolnemu, ale systematycznemu wzrostowi. Stwierdzenie to odnosi się w szczególności do kwestii finansowych. Przyznane przez Sąd zadośćuczynienie z jednej strony przedstawia ekonomicznie odczuwalną wartość, która z drugiej strony nie jest jednak nadmierne do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych w społeczeństwie. W ocenie Sądu wielkość ta utrzymana jest w rozsądnych granicach, a jednocześnie odpowiada warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Przy czym należy zaznaczyć, iż ta przeciętność nie może być wynikiem oceny najbiedniejszych warstw społeczeństwa. Obecnie bowiem ograniczenie się do przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa, przy znacznym zróżnicowaniu dochodów różnych grup społecznych, nie jest wystarczające, a określenie wysokości zadośćuczynienia na podstawie dochodów najuboższych warstw społeczeństwa byłoby krzywdzące (tak: uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2006 r., IV CK 384/05, Lex nr 179739, uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 6 czerwca 2003 r., IV CKN 213/01).

Powód domagał się również, od pozwanych odszkodowania w wysokości 17 230,73 złotych. Podstawy prawnej tego roszczenia powód upatrywał w art. 444 § 1 k.c. Zgodnie z tym przepisem w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Odszkodowanie przewidziane w art. 444 § 1 k.c. obejmuje wszelkie wydatki (koszty) pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne (niezbędne) i celowe (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 425; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 416; wyrok SN z dnia 9 stycznia 2008 r., II CSK 425/07, M. Praw. 2008, nr 3, s. 116). Pojęcie "wszelkie koszty" oznacza koszty różnego rodzaju, których nie da się z góry określić, a których ocena, na podstawie okoliczności sprawy, należy do sądu (wyrok SN z dnia 9 stycznia 2008 r., II CSK 425/07, LEX nr 378025). Celowość ponoszenia wszelkich wydatków może być związana nie tylko z możliwością uzyskania poprawy stanu zdrowia, ale też z potrzebą utrzymania tego stanu, jego niepogarszania (por. wyrok SN z dnia 26 stycznia 2011 r., IV CSK 308/10, LEX nr 738127). Do kosztów objętych § 1 wspomnianego artykułu należą m.in.: koszty leczenia, koszt urządzeń kompensujących kalectwo, koszty specjalnego odżywiania, koszty celowe komunikacji pozostające w związku z chorobą, jak na przykład dojazdy do szpitala, na badania itp., przy czym dotyczy to nie tylko poszkodowanego, ale również członków jego rodziny opiekującej się nim. Co istotne strona dochodząca odszkodowania nie musi w każdym przypadku przedkładać dowodu z dokumentów wykazujących fakt poniesienia szkody oraz jej wysokości. Nie jest bowiem wyłączona możliwość dowodzenia takich okoliczności dowodami z zeznań świadków lub przesłuchania strony (zob. wyrok SA w Katowicach z dnia 23 lutego 2016 r., sygn. akt I A939/15, Legalis nr 1446404).

Z art. 444 § 1 k.c. i ogólnych reguł prawa odszkodowawczego nie wynika szczególne ukształtowanie ciężaru dowodu w zakresie przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, w tym także w zakresie wykazania faktu wystąpienia szkody po stronie poszkodowanego. Oznacza to, że poszkodowany powinien udowodnić poniesione przez niego koszty celowe leczenia lub rehabilitacji pozostające w związku przyczynowym z doznanym uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, w tym sumę potrzebną na koszty leczenia, jeżeli występuje z żądaniem na podstawie art. 444 § 1 zdanie drugie k.c. Dowód "celowości kosztów" oznacza także potrzebę poddania się odpłatnemu leczeniu w placówkach prywatnych i konieczność wykazania także poszczególnych rodzajów tych kosztów powiązanych z etapami leczenia lub rehabilitacji (struktura kosztów szczegółowych). Tak ukształtowany ciężar dowodu kosztów celowych nie może być bezpośrednio lub pośrednio poszerzany o określone, wybrane elementy stanu faktycznego, przesądzające, czy poniesione (lub planowane, art. 444 § 1 zdanie 2 k.c.) koszty leczenia należy zaliczyć do kategorii kosztów celowych w rozumieniu art. 444 § 1 k.c. Oznacza to, że nie można obarczać poszkodowanego obowiązkiem każdorazowego dowodzenia tylko za pomocą wskazywanych przez zobowiązanego środków dowodowych (np. odpowiednich zaświadczeń medycznych) zasadności skorzystania z leczenia lub rehabilitacji niefinansowanych ze środków publicznych. Takie bezpodstawne wymagania dowodowe prowadzą do obciążania poszkodowanych obowiązkiem wykazywania wystąpienia wskazanych wcześniej sytuacji uzasadniających leczenie prywatne. Jeżeli jednak ubezpieczyciel odpowiadający wobec poszkodowanego w ramach umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych powołuje się wobec uprawnionego na ustawowy obowiązek minimalizacji szkody, to może kwestionować celowość kosztów poniesionych przez poszkodowanego; wtedy ciężar dowodu spoczywa na ubezpieczycielu (art. 6 k.c.).

Rozważania dotyczące szkody, odpowiedzialności pozwanych i adekwatnego związku przyczynowego były prowadzone powyżej. Zachowanie pozwanych pozostawało w adekwatnym związku przyczynowym z powstałym u powoda uszczerbkiem na zdrowiu. Wobec tego pozwani byli zobowiązaniu do zapłaty odszkodowania. Przyjmuje się. że odszkodowanie przewidziane w art. 444 § 1 k.c. obejmuje wszelkie wydatki (koszty) pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne (niezbędne) i celowe. W grupie wydatków celowych i koniecznych w rozumieniu komentowanego przepisu wymienia się przede wszystkim koszty leczenia, pobytu w szpitalu, pomocy pielęgniarskiej, koszty lekarstw.

Powód w ocenie Sądu zdołał wykazać poniesienie następujących kosztów, które pozostawały w związku z przedmiotowym zdarzeniem: koszty leków (726,22 złotych), koszty zaopatrzenia medycznego (2 779,95 złotych), koszty badań diagnostycznych (400 złotych), koszty konsultacji lekarskich (1 610 złotych), koszty rehabilitacji (17 600 złotych) oraz dojazdów (6 465,52 złotych), a także koszty w postaci ksera dokumentacji medycznej (223,48 złotych) oraz wymiany samochodu na model z automatyczną skrzynią biegów (5 300 złotych). Wydatki te zostały potwierdzone przedłożonymi do akt rachunkami, których autentyczność nie budzi wątpliwości. Wyliczona kwota została pomniejszona przez powoda o otrzymane świadczenia z tytułu renty socjalnej (12 713,64 złotych) oraz zasiłku pielęgnacyjnego (5 049,00 złotych).

Bezpośrednie następstwo czasowe wypadku oraz poniesionych przez powoda kosztów zakupu leków i zaopatrzenia medycznego, badań diagnostycznych i konsultacji lekarskich rehabilitacji oraz dojazdów, a także kosztów w postaci ksera dokumentów oraz wymiany samochodu, wskazuje, że istniał związek przyczynowy pomiędzy przedmiotowym zdarzeniem i ich następstwami dla stanu zdrowia powoda oraz poniesionymi przez powoda ww. kosztami w celu diagnostyki i leczenia skutków doznanych urazów. Powód miał przy tym pełne prawo do skorzystania z komercyjnych usług medycznych, w celu szybkiego zdiagnozowania stanu swego zdrowia i wdrożenia leczenia odpowiedniego leczenia. Jak powszechnie wiadomo, świadczenia lekarzy specjalistów nie są zawsze szybko dostępne w ramach publicznej służby zdrowia. Wobec tego nie można kwestionować zasadności wydatków powoda na prywatne konsultacje lekarskie i rehabilitacje. Powód nie udowodnił natomiast adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy przedmiotowym zdarzeniem a zakupem kuli ortopedycznych w kwocie 86,20 złotych, których konieczność nabycia był niewątpliwie spowodowany wypadkiem komunikacyjnym poprzedzającym pobyt powoda w pozwanym szpitalu. Nie sposób zatem uznać aby takim wydatkiem można było obciążać pozwanych, a zatem brak jest podstaw do zasądzenia w ramach roszczenia o odszkodowanie.

Sąd za zasadne uznał także pomniejszenie wyliczonej kwoty o 1 086,64 złotych wypłaconej powodowi tytułem wypłaty świadczenia z tytułu 89% trwałego uszczerbku na zdrowiu, orzeczonego przez (...) S.A. decyzją z dnia 5 lutego 2013 roku (k. 396). Powyższa kwota została wyliczona w ten sposób, iż Sąd od kwoty 1 207,38 zł odjął koszt fanszyzny redukcyjnej na polisie 120,73 złotych, której koszty poniósł powód. Roszczenie powoda o zapłatę odszkodowania zasługiwało zatem na uwzględnienie w zakresie kwoty łącznej 16 057,89 zł, a było niezasadne w pozostałej części.

Powód domagał się także zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie.

Rozstrzygnięcie dotyczące odsetek ustawowych za opóźnienie Sąd oparł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c., przyjmując za datę początkową naliczania odsetek datę doręczenia pozwanemu odpisu opinii biegłego epidemiologa w niniejszej sprawie, co nastąpiło w dniu 6 września 2017 roku, natomiast wobec (...) Zakładu (...) w W. w dniu 5 września 2017 r. W ocenie Sądu dopiero wówczas pozwani uzyskał wiedzę o wystąpieniu przedmiotowego błędu medycznego, jako zdarzenia skutkującego wymagalnością roszczenia powoda.

Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł jak w punkcie 1 wyroku.

Stosownie do art. 444 § 2 k.c., jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Roszczenie o rentę przysługuje poszkodowanemu w razie:

1) całkowitej lub częściowej utraty przez niego zdolności do pracy zarobkowej;

2) zwiększenia się jego potrzeb;

3) zmniejszenia się jego widoków powodzenia na przyszłość.

Powód w niniejszym postępowaniu dochodził renty z tytułu zwiększonych potrzeb. Należy przy tym podkreślić, że zgodnie z treścią art. 6 k.c. ciężar udowodnienia wszelkich faktów związanych z odpowiedzialnością pozwanego co do zasady i wysokości spoczywał w niniejszym procesie na powodzie, gdyż to powód z faktów tych wywodzi skutki prawne w postaci prawa do renty. Dla przyjęcia odpowiedzialności pozwanych koniecznym było wykazanie wszystkich jej przesłanek, a zatem zdarzenia, z którym system prawny wiąże odpowiedzialność w postaci wypłaty uprawnionemu renty, szkody oraz związku przyczynowego między zdarzeniem, a szkodą.

Konieczność przyznania na rzecz poszkodowanego renty z tytułu zwiększonych potrzeb aktualizuje się w sytuacji, gdy w związku z wypadkiem istnieje potrzeba pokrywania stałych, powtarzających się wydatków obejmujących między innymi konieczną opiekę, rehabilitację, pielęgnację. W orzecznictwie wskazuje się, że w takim przypadku wystarczające jest wykazanie przez poszkodowanego istnienia zwiększonych potrzeb stanowiących następstwo czynu niedozwolonego, nie jest uzależnione od wykazania, że poszkodowany te potrzeby faktycznie zaspokaja i ponosi związane z tym wydatki (vide: Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2005 r. III CK 392/04).

Jak, wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego w sprawie od 2013 roku powód uczęszcza na rehabilitacje z powodu przykurczu stawu skokowego. Zgodnie z treścią zaświadczeń wydanych przez (...) w O. miesięczny koszt rehabilitacji wynosił 1000 złotych, natomiast od stycznia 2018 roku koszt wzrósł do kwoty 1250 złotych. W oparciu o opinię biegłego rehabilitacja jest dla powoda niezbędna celem dalszego funkcjonowania w życiu.

Według biegłego powód w dalszym ciągu odczuwa silne dolegliwości m.in. stawu kolanowego prawego oraz lewego, podudzia i stopy lewej, przeczulice w obrębie lewej stopy, obrzęk w obrębie podudzia lewego i stopy lewej, opadającą stopę lewą, perestazje w obrębie palców kończyny górnej lewej, a także zaburzenia krążenia w kończynie dolnej lewej poniżej stawu klanowego. Rokowania w zakresie objętym zdarzeniem jest nie korzystne, a powód nigdy nie odzyska zupełnej sprawności. Z opinii biegłego sądowego wynika, iż rehabilitacja u powoda jest konieczna wymaga regularności. Zabiegi rehabilitacyjne w przypadku powoda mają na celu jedynie utrzymanie sprawności i wydolności narządu ruchu, działanie przeciwbólowe oraz poprawę chociaż w niewielkim stopniu komfortu życia.

Biegły wskazał, że po upływie roku od zdarzenia aż do dnia badania i na przyszłość powód wymagać będzie rehabilitacji w wymiarze dwunastu 10 dniowych cykli rehabilitacji ambulatoryjnej w roku, trwającej godzinę każda.

Według biegłego, w ramach ubezpieczenia NFZ powód może korzystać z leczenia rehabilitacyjnego do dwóch 10 dniowych cykli rehabilitacji w ciągu roku. Z racji tego, że obowiązkiem powoda jako poszkodowanego i uprawnionego do świadczenia od ubezpieczyciela jest dążenie do minimalizacji szkody, powinien ubiegać się o rehabilitację finansowaną ze środków NFZ, skoro istnieje taka możliwość. Powód nie jest natomiast w stanie w rzeczywistości uzyskać w ramach świadczeń finansowanych przez NFZ w ciągu pozostałych cykli rehabilitacji ambulatoryjnej ze względu na duże zapotrzebowanie, a co za tym idzie dużą ilością oczekujących. Wobec tego koszty tej pozostałej rehabilitacji odbywanej powinien pokrywać powinni pozwani.

Zgodnie z opinią biegłego w tej sytuacji przyjąć, iż koszty rocznej rehabilitacji kończyny dolnej w przypadku, gdy powód będzie korzystał tyko wyłącznie z rehabilitacji komercyjnej wyniesie od 4 800 złotych do 7 500 złotych. W przypadku, gdy powodowi uda się skorzystać z dwóch dziesięciodniowych cykli rehabilitacyjnych w roku w ramach NFZ wówczas roczny koszt rehabilitacji u powoda wyniesie 3 600 złotych do 4 500 złotych. Po podzieleniu tych sum przez 12 miesięcy, koszt miesięczny tego rodzaju rehabilitacji wynosi obecnie powoda w przybliżeniu od 300 do 375 złotych (k. 1173). Zgodnie z twierdzeniami powoda koszt dziesięciodniowego cyklu rehabilitacyjnego wynosi go w granicach 1 200 złotych do 1 500 złotych. Z uwagi na konieczność odbycia przez powoda 5,5 dziesięciodniowych cykli rehabilitacji w roku średni koszt w zakresie kończyny dolnej lewej wynosi 618,75 złotych.

Sąd nie uwzględnił kosztów rehabilitacji w zakresie obręczy barkowej lewej. W ocenie Sądu w toku niniejszego postępowania za niewykazane należy uznać związek przyczynowy pomiędzy błędem medycznym, a uszkodzeniem lewego barku, który jest niewątpliwie następstwem wypadku drogowego, w którym brał udział powód, a nie błędnego sposobu leczenia. Biegły z zakresu rehabilitacji w tym zakresie poczynił dowolne ustalenia ponad tezę dowodową, podstawę faktyczną pozwu oraz sprzeczne z opiniami ortopedy, stąd jego twierdzenia w tym zakresie nie stanowiły podstawy ustalenia stanu faktycznego przez Sąd. Ciężar dowodu w myśl art. 6 k.c. w zakresie wykazania zarówno istnienia szkody i związku przyczynowego między powstaniem szkody, a działaniem lub zaniechaniem sprawcy szkody, jak i faktu, iż szkoda została wyrządzona z winy osoby zobowiązanej, spoczywa na poszkodowanym. W ocenie Sądu powód temu ciężarowi nie sprostał.

Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika nadto, że w okresie nasilenia dolegliwości bólowych powód może wymagać stosowania leków przeciwbólowych, a także środków opatrunkowych, a koszt miesięczny tego typu leków średnio wynosi około 170 złotych. Koszt taki należało również uwzględnić w ramach zwiększonych potrzeb powoda na skutek obrażeń ciała doznanych w wypadku.

Sąd uwzględnił wydatki związane z dojazdami na rehabilitacje. Na trasie U. - O.U. powód pokonuje trasę około 14 km. Wobec konieczności dojazdów z obie strony w częstotliwości 10 dni w roku Sąd ustalił na podstawie zeznań powoda na kwotę około 134,40 złotych miesięcznie.

Z opisanych przyczyn Sąd ustalił zwiększone potrzeby powoda wywołane skutkami przedmiotowego zdarzenia na kwotę 1 000 zł miesięcznie (618,75 zł + 170 zł + 134,40 w przybliżeniu 1000 zł) oraz w pkt II sentencji wyroku zasądził z tego tytułu od pozwanych na rzecz powoda rentę w tej kwocie, począwszy od 1 sierpnia 2015 roku (zgodnie z żądaniem), uznając dalej idące żądanie o rentę za niezasadne. Zdaniem Sądu ta kwota pokryje obecne i przyszłe potrzeby powoda.

Począwszy natomiast od 11 września 2017 r. do dnia wydania wyroku o odsetkach ustawowych za opóźnienie w spełnieniu comiesięcznych świadczeń z tytułu renty na zwiększone potrzeby orzeczono od 10 dnia każdego miesiąca.

Uwzględniając jednocześnie wysokość sumy gwarancyjnej pozwanego ubezpieczyciela za szkody wyrządzone przez pozwany Szpital w ramach zawartej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, należało ograniczyć odpowiedzialność (...) Zakładu (...) z siedzibą w W. w związku z zasądzonymi świadczeniami do kwoty 466.440,00 zł (k. 446). Suma gwarancyjna występuje w umowie ubezpieczenia jako element wyznaczający górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela. Oznacza to, że bez względu na wysokość szkody majątkowej i niemajątkowej ubezpieczyciel zobowiązany będzie do świadczenia jedynie do wysokości sumy gwarancyjnej. Odpowiedzialność pozwanego tylko do wysokości sumy gwarancyjnej uprawniała go zgłoszenia zarzutu ograniczenia swojej odpowiedzialności, a w konsekwencji do uzyskania zastrzeżenia z art. 319 k.p.c. Zgodnie bowiem z treścią wskazanego przepisu, jeżeli pozwany ponosi odpowiedzialność z określonych przedmiotów majątkowych albo do wysokości ich wartości, sąd może, nie wymieniając tych przedmiotów ani ich wartości uwzględnić powództwo zastrzegając pozwanemu prawo do powołania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie odpowiedzialności.

Sąd nie uwzględnił natomiast żądania pozwu w zakresie ustalenia odpowiedzialności pozwanych za dalsze szkody P. B. (1), które mogą ujawnić się w przyszłości jako konsekwencje przebiegu leczenia w pozwanym szpitalu. Przedmiotowe żądanie opierało się na treści art. 189 k.p.c., zgodnie z którym powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. W ocenie Sądu strona powodowa wprawdzie wykazała, że rokowania na przyszłość nie są pomyślne, a skutki nieprawidłowego leczenia będzie odczuwać prawdopodobnie do końca życia, niemniej jednak " interes prawny" w rozumieniu art. 189 k.p.c. należy rozumieć jako " potrzebę prawną", wynikającą z sytuacji prawnej, w jakiej powód się znajduje (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 22 października 2008 r., sygn. akt I ACa 241/08, LEX nr 503263). W ocenie Sądu, w niniejszej sprawie powód nie ma interesu w ustalaniu odpowiedzialności na przyszłość. Trzeba mieć na uwadze, że w razie gdyby w przyszłości u powoda ujawniły się dalsze niekorzystne skutki wypadku, to i tak powód będzie musiał wykazać związek przyczynowy pomiędzy nimi a błędem medycznym za który odpowiadają pozwani. Po drugie, należy zauważyć, że jak wynika z opinii biegłych ortopedy i chirurga ogólnego i naczyniowego stan zdrowia powoda jest już utrwalony i nie ma podstaw do przyjęcia, że w przyszłości ten stan ulegnie pogorszeniu, a tym samym, że wystąpi u powoda nowa szkoda lub krzywda. Z tych przyczyn roszczenie o ustalenie odpowiedzialności pozwanych na przyszłość podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. zgodnie z odpowiedzialnością za wynik procesu i stosunkowego rozdzielnia kosztów, obciążając powoda P. B. (1), którego roszczenie zostało uwzględnione jedynie w części kosztami postępowania w wysokości 23% oraz solidarnie pozwanych (...) Instytut Medyczny z siedzibą w W. in oraz (...) S.A. z siedzibą w W. w wysokości 77%. Natomiast w oparciu o treść art. 108 § 1 k.p.c. Sąd pozostawił szczegółowe wyliczenie kosztów postępowania referendarzowi sądowemu.