Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 399/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 kwietnia 2014r.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Andrzej Muszka

Protokolant: Dominika Lechowska

po rozpoznaniu w dniu: 7 kwietnia 2014r.

s p r a w y : D. S.

syna W. i E. z domu P.

urodzonego w dniu (...) w K.

oskarżonego o to, że:

w dniu 23 listopada 2012r. w S. woj. (...), na ul. (...) uderzając głowa w nos i bijąc pięściami po głowie spowodował u T. K. obrażenia w postaci stłuczenia głowy oraz złamania lewej gałęzi żuchwy z przemieszczeniem, które spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej siedmiu dni,

to jest o czyn z art. 157 §1 k.k.;

I.  uznaje oskarżonego D. S. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku, tj. występku z art. 157 §1 k.k. i za to na podstawie art. 157 §1 k.k. wymierza mu karę 6 /sześciu/ miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 69 §1 k.k. i art. 70 §1 pkt 1 k.k. warunkowo zawiesza wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego D. S. kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 5 /pięć/ lat;

III.  na podstawie art. 73 §1 k.k. oddaje oskarżonego D. S. w okresie próby pod dozór kuratora sądowego;

IV.  na podstawie art. 72 §1 pkt 5 k.k. zobowiązuje oskarżonego D. S. do powstrzymywania się od nadużywania alkoholu;

V.  na podstawie art. 72 § 1 pkt 4 k.k. zobowiązuje oskarżonego D. S. do kontynuowania wykonywania stałej pracy zarobkowej;

VI.  na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 3 ust. 1 pkt 2 ustawy o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonego D. S. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym opłatę w kwocie 120 złotych.

Sygn. akt II K 399/13

UZASADNIENIE

23 listopada 2012 r. w S. D. S., w godzinach wieczornych, przechodząc ulicą (...) spotkał T. K., przebywającego wraz z A. K. i D. M. na poboczu drogi. Osoby te spożywały alkohol. T. K. próbował otworzyć samochód, w którym zatrzaśnięte zostały kluczyki. 22 listopada 2012 r. pobity został brat D. S.. D. S. zaczepił D. M. w związku z pobiciem brata. D. M. nie posiadał wiedzy nie temat tego zdarzenia, nie chciał z D. S. rozmawiać. Do rozmowy przyłączył się przysłuchujący dotychczas T. K., żądając zostawienia ich w spokoju. Między mężczyznami doszło do kłótni, w czasie której D. S. uderzył T. K. głową w nos, skutkiem czego T. K. upadł. Wykorzystując ten fakt D. S. uderzał T. K. pięściami po głowie. Na miejsce zdarzenia przyjechali funkcjonariusze Policji, którzy spisali dane personalne obu mężczyzn. Od D. S. i T. K. wyczuwalna była woń alkoholu. Po interwencji D. S. oddalił się w kierunku miejsca zamieszkania, a T. K. wraz z D. M. udali się do szpitala, gdzie T. K. pozostał. W wyniku zadanych uderzeń D. S. spowodował u T. K. obrażenia w postaci stłuczenia głowy oraz złamania lewej gałęzi żuchwy z przemieszczeniem, co naruszyło czynności narządów ciała na okres powyżej siedmiu dni.

Dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego D. S. k. 33, zeznania świadka T. K. k. 4, zeznania świadka D. M. k. 11-12, zeznania świadka M. B. k. 13, zeznania świadka A. K. k. 15, karta informacyjna k. 5, skierowanie do szpitala k. 6, 7, obdukcja sądowo – lekarska k. 9-10, karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 17, zaświadczenie lekarskie k. 19, k. 24, opinia sądowo – lekarska k. 22,

D. S. był w przeszłości trzykrotnie karany sądownie, w tym za czyn z art. 280§1 kk i art. 157§2 kk w zw. z art. 11§2 kk.

Dowód: dane o karalności k. 35, odpisy wyroków k. 41-44

Oskarżony D. S. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że pokrzywdzonego w dniu zdarzenia widział po raz pierwszy. W czasie zdarzenia trzeźwy wracał z pracy. Po drodze spotkał D. M. z pokrzywdzonym oraz dwoma koleżankami. Spożywali oni alkohol. Oskarżony zapytał D. M. o sprawcę pobicia jego brata, na co pokrzywdzony krzyczał wulgarnie, by oskarżony odszedł, pytał dlaczego oskarżony jest „taki mocny”. Oskarżony wulgarnie odpowiedział, by pokrzywdzony się odczepił. Na te słowa został uderzony pięścią w nos, co doprowadziło do bójki. Wyjaśnił, że w wyniku zdarzenia miał złamany nos, jednakże nie uzyskał obdukcji lekarskiej. Myślał, że sprawę między sobą załatwili. Gdy dowiedział się o złamaniu szczęki pokrzywdzonemu poprosił D. M. o przeprowadzenie T. K. w jego imieniu. Podkreślił, że w czasie zdarzenia bronił się, niefortunnie uderzył pokrzywdzonego. Wyjaśnił, że zmienił swój poprzedni tryb życia, posiada pracę, planuje ślub. Wyraził gotowość poniesienia kary finansowej, zadośćuczynienia, obawiał się jednakże zarządzenia warunkowo zawieszonej kary, którą uprzednio wobec niego orzeczono.

W toku postępowania sądowego oskarżony przyznał, że sytuacja opisana w kacie oskarżenia miała miejsce, jednakże nie przyznał się w dalszym ciągu do popełnienia zarzucanego mu czynu, odmówił składania wyjaśnień.

SĄD ZWAŻYŁ, CO NASTĘPUJE:

Wyjaśnienia oskarżonego w części w której D. S. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu nie zasługiwały na przydanie im waloru wiarygodności, pozostając w sprzeczności zarówno z pozostałym, zgromadzonym w aktach postępowania materiałem dowodowym, jak i częściowo wyjaśnieniami złożonymi w toku postępowania przygotowawczego.

Sąd zważył, iż o sprawstwie oskarżonego w pełni wiarygodnie przekonywały zeznania przesłuchanych w sprawie świadków, zarówno osób zaprzyjaźnionych z pokrzywdzonym, jak i funkcjonariusza Policji, przyznającego, iż już w trakcie interwencji pokrzywdzony twierdził, że został zaatakowany przez oskarżonego, z niewiadomych mu przyczyn. Z twierdzeniem tym koresponduje treść zeznań zarówno pokrzywdzonego, co pozwala przyjąć, iż są one co do istotnych okoliczności kategoryczne i obiektywne, a co za tym idzie zasługujące na przydanie waloru wiarygodności. Z treścią zeznań pokrzywdzonego korespondują natomiast zeznania obecnych w miejscu zdarzenia D. M. i A. K., zgodnie przyznających, iż to oskarżony zaatakował pokrzywdzonego.

Mając zatem na uwadze zgodną co do najistotniejszych okoliczność treść zeznań przesłuchanych w sprawie świadków Sąd uznał je za polegające na prawdzie i w oparciu o ich treść poczynił ustalenia stanu faktycznego w sprawie. Żaden z przesłuchanych świadków nie pozostawał uprzednio z oskarżonym w konflikcie, a przez to należy uznać, iż świadkowie ci, w tym funkcjonariusz Policji nie posiadali interesu w niezgodnym z prawem obciążaniu swoimi zeznaniami oskarżonego. Sąd zważył w tym miejscu, iż wbrew twierdzeniom oskarżonego, przesłuchani w sprawie świadkowie zgodnie wskazywali, że od oskarżonego wyczuwalna była w czasie zdarzenia woń alkoholu, świadek M. B. stwierdził wręcz, iż kontakt z obydwoma uczestnikami zdarzenia był utrudniony, ich wypowiedzi z powodu upojenia alkoholowego chaotyczne.

Kierując się przytoczonymi rozważaniami Sąd zważył, iż wyjaśnienia oskarżonego, w których nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, stanowiły li tylko wyraz przyjętej przez niego linii obrony, mającej na celu, jak przyznał, uniknięcie wymierzenia mu kary pozbawienia wolności. Sam oskarżony wskazywał przy tym na obawę przed zarządzeniem warunkowo zawieszonej kary pozbawienia wolności, którą orzeczono względem niego uprzednio.

W swoich ustaleniach Sąd oparł się również o treść dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy. Zostały one sporządzone w przepisanej prawem formie, a żadna ze stron nie kwestionowała ich wiarygodności. Mogły zatem stanowić podstawę ustaleń w sprawie.

Mając powyższe okoliczności na uwadze Sąd zważył, iż swoim zachowaniem D. S. wyczerpał znamiona czynu opisanego w treści art. 157§1 kk.

W ocenie Sądu zarówno wina jak i sprawstwo oskarżonego w zakresie zarzucanego mu czynów nie budzą wątpliwości.

Oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim. Chciał pokrzywdzonemu zadawać ciosy. Zadawanymi ciosami spowodował u pokrzywdzonego obrażenia opisane w treści art. 157§ 1 kk. . Zadając ciosy miał on niewątpliwie świadomość możliwości powstania przedmiotowych obrażeń biorąc pod uwagę siłę z jaką ciosy te zadawał, wielokrotność uderzeń oraz fakt, iż celował prosto w nieosłoniętą twarz. Swoim zachowaniem wypełnił on zatem znamiona przestępstwa z art. 157 § 1 k.k, .

Postępowanie oskarżonego cechował znaczny stopień społecznej szkodliwości. Już jako młody człowiek wybrał on świadomie prymitywny sposób rozwiązania problemu. Okazał tym samym zupełny brak poszanowania dla przyjętych w społeczeństwie norm postępowania, przedkładających dialog i rozwiązania prawne nad stosowanie fizycznej przemocy.

Wymierzając oskarżonemu karę Sąd wziął pod uwagę iż oskarżony nie poprzestał na jednym uderzeniu, zadając, aż do czasu pojawienia się funkcjonariuszy Policji kolejne, silne ciosy. Okolicznością obciążającą była również niewątpliwie uprzednia karalność oskarżonego.

Jako okoliczność łagodzącą po stronie oskarżonego Sąd potraktował, iż pojednał się on z pokrzywdzonym.

Łącząc wymienione wyżej okoliczności z dyrektywami wymiaru kary z art. 53 § 1 i 2 kk, w szczególności stopniem społecznej szkodliwości czynu i stopniem winy oskarżonego, Sąd uznał, że odpowiednią karą orzeczoną wobec D. S. będzie kara sześciu miesięcy pozbawienia wolności . Z całą pewnością nie będzie ona nadmierną dolegliwością dla oskarżonego, skoro pomimo istnienia okoliczności mających wpływ na stopień społecznej szkodliwości i istnienia okoliczności obciążających jej wysokość zbliżona jest do dolnej granicy zagrożenia ustawowego. Z drugiej strony mając na uwadze pojednanie się z pokrzywdzonym, deklarowanie zmiany trybu życia, podjęcie stałej pracy, chęć ustatkowania się oskarżonego Sąd wnioskował, że nie jest konieczne wymierzanie kary surowszej, by osiągnięte zostały cele postępowania i cele kary. Orzeczona kara winna spełnić stawiane przed nią zadania zarówno w świetle oddziaływania wychowawczego, jak i zapobiegawczego, albowiem wykonując prace na cele społeczne oskarżony będzie posiadał możliwość uświadomienia sobie naganności swojego postępowania oraz nieuchronności wymierzania kary. Kara ta będzie przy tym adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości i stopnia winy, a zatem spełni wszystkie wymogi stawiane przed nią przez przepisy karne.

Kara orzeczona względem oskarżonego umożliwia zastosowanie instytucji warunkowego zawieszenia jej wykonania. Okazana przez niego skrucha, przejawiająca się pojednaniem z pokrzywdzonym, zdaniem Sądu pozwala na obdarzenie oskarżonego zaufaniem i skorzystanie z dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary. Mimo wszystko bowiem incydentalność tego zdarzenia oraz postawa sprawcy w toku postępowania karnego pozwalają przypuszczać, że pomimo niewykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności cele tej kary zostaną osiągnięte.

Wyznaczając okres próby, Sąd ustalił go na 5 lat, uznając, że w świetle uprzedniej karalności oskarżonego, tylko maksymalny okres przewidziany przez ustawodawcę będzie wystarczający dla osiągnięcia celów kary i pozwoli na właściwą kontrolę postawionej pozytywnej prognozy kryminologicznej.

Stosownie do treści art. 73§1 kk zasadnym było, z uwagi na uprzednią karalność oskarżonego, dla nadzorowania przebiegu próby, oddanie go w okresie próby pod dozór kuratora. Wychowawcze oddziaływanie na oskarżonego zostało wzmocnione zobowiązaniem go do powstrzymywania się od nadużywania alkoholu oraz zobowiązaniem do kontynuowania stałej pracy zarobkowej.

Mając na uwadze zasadę przewidzianą w procesie karnym, zgodnie z którą oskarżany ponosi koszty postępowania wywołane swoim zachowaniem, Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty procesu, w tym wymierzył mu opłatę.