Sygnatura akt II AKa 208/24
Dnia 25 lipca 2024 r.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący SSA Andrzej Kot
Sędziowie: SA Piotr Kaczmarek
SA Maciej Skórniak (spr.)
Protokolant: Magdalena Szymczak
przy udziale prokuratora Prokuratury (...) we W. Bogdana Wrzesińskiego
po rozpoznaniu w dniu 25 lipca 2024 r.
sprawy P. S.
oskarżonego o czyn z art. 148 § 1 kk
na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego
od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu
z dnia 20 marca 2024 r. sygn. akt III K 383/23
I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;
II. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. S. 1476 zł, w tym należny podatek od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za obronę udzieloną oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym;
III. zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego, wydatkami tego postępowania obciążając Skarb Państwa.
Wyrokiem Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 20 marca 2024 roku, w sprawie sygn. akt III K 383/23:
I. P. S. został uznany winnym tego, że: w nocy z 1 na 2 kwietnia 2023 r. w O., na terenie gminy Ś., działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia Z. B. wielokrotnie uderzał go narzędziem tępokrawędzistym w postaci butelki i drewnianej listwy po głowie i twarzy oraz z pięści w twarz, a także kopał go w głowę, czym spowodował u niego liczne podbiegnięcia krwawe, otarcia naskórka oraz rany tłuczone na twarzy, otarcia naskórka na głowie, wielomiejscowe masywne podbiegnięcie krwawe powłok miękkich czaszki oraz tkanek miękkich twarzoczaszki z licznymi złamaniami kości mózgo – i twarzoczaszki ze stłuczeniem mózgu w obrębie bocznej części prawego płata skroniowego i ciemieniowego oraz rozerwaniem opony miękkiej w jego obrębie oraz ze stłuczeniem mózgu w obrębie podstaw obu płatów czołowych, które to obrażenia skutkowały śmiercią Z. B., tj. przestępstwa z art. 148 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzono mu karę 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności
II. na podstawie art. 63 § 1 kk zaliczono oskarżonemu na poczet orzeczonej wobec niego kary pozbawienia wolności okres jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania od dnia 26 maja 2023 r., godz. 08:00 do dnia 20 marca 2024 r.;
III. zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. S. kwotę 2.804,40 zł brutto, tytułem nieopłaconej obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu;
IV. zwolniono oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych, w tym od opłaty sądowej, obciążając nimi Skarb Państwa.
Powyższy wyrok został zaskarżony przez obrońcę oskarżonego adw. M. S., który zaskarżył go w części dotyczącej przyjętej kwalifikacji prawnej oraz wymierzonej kary, a także w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach pomocy prawnej udzielonej z urzędu, tj. w pkt I i III tenoru. Na podstawie art. 427 § 2 k.p.k. obrońca zarzucił:
I. obrazę przepisów postępowania (art. 438 pkt 2 k.p.k.), która miała wpływ na treść orzeczenia, a to:
a) art. 7 (w zw. z art. 424 § 1 pkt 1) i art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie niewłaściwej oceny dowodów przeprowadzonych przed sądem oraz okoliczności ujawnionych w toku przewodu z pominięciem zasad ich oczywistej wymowy, zasad logiki oraz wskazań zwykłej wiedzy, czego skutkiem było błędne ustalenie, iż:
1) oskarżony działał z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia Z. B..
2) oskarżony działał z pełnym rozeznaniem konsekwencji swoich działań oraz godził się, aby ich wynikiem była śmierć człowieka;
3) oraz poprzez – zaniechanie jakichkolwiek dalszych ustaleń (poza okolicznościami samego przestępstwa), które uwzględnia się na podstawie przepisu art. 53 § 1 i § 2 k.k.;
b) art. 170 § 1 pkt 2 w zw. z art. 201 k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie:
1) na mocy postanowienia z dnia 31.01.2024 r. wniosku dowodowego o przesłuchanie w charakterze świadka D. W. (pracodawcy oskarżonego) na okoliczność wykazania sposobu życia oskarżonego przed oraz po zdarzeniu.
2) na mocy postanowienia z dnia 20.03.2024 r. wniosku dowodowego o odebranie w tej sprawie uzupełniającej ustnej opinii z zakresu psychiatrii w celu ustalenia czy oskarżony będący w stanie upojenia alkoholowego mógł rozpoznać skutki swoich działań skierowanych w stosunku do pokrzywdzonego, w szczególności w jakim stopniu upojenie alkoholowe miało wpływ na możliwości przewidywania wskazanych skutków;
co miało istotny wpływ na treść orzeczenia, w szczególności w zakresie przyjętej kwalifikacji prawnej jak i wymiaru orzeczonej kary pozbawienia wolności;
c) § 12 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2016 r. w sprawie opłat za czynności adw. W zw. z art. 29 ust. 1 Pr. o adwokaturze poprzez nieuwzględnienie opłaty za udział w posiedzeniu związanym z przedłużeniem tymczasowego aresztowania przy określeniu wysokości kosztów adwokackich.
II. obrazę prawa materialnego (art. 438 pkt 1 k.p.k.) w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu, a to poprzez niewłaściwe zastosowanie przepisu art. 148 § 1 w zw. z art. 9 § 1 k.k.
III. rażącą niewspółmierność kary (art. 438 pkt 5 k.p.k.) poprzez wymierzenie skazanemu kary 25 lat pozbawienia wolności – bez uwzględnienia celów wychowawczych i zapobiegawczych w stosunku do skazanego, jego postawy po popełnieniu przestępstwa, braku dostatecznego rozeznania podejmowanych działań, uprzedniej karalności oraz warunków i właściwości osobistych.
Podnosząc powyższe zarzuty – na zasadzie art. 427 § 1 k.p.k. oraz art. 437 § 1 i 2 k.p.k. obrońca wniósł o:
1) zmianę zaskarżonego wyroku:
- w pkt I – poprzez ustalenie, że oskarżony P. S. działał z zamiarem ciężkiego pobicia Z. B., którego skutkiem była jego śmierć, ale którego to następstwa oskarżony nie przewidywał oraz przy uznaniu go winnym tego przestępstwa art. 156 § 1 i § 3 k.k. wymierzenie mu na podstawie przepisu art. 156 § 3 w zw. z art. 4 § 1 k.k. kary oscylującej w granicach dolnego zagrożenia ustawowego;
- w pkt III – poprzez zasądzenie kwoty 4280, 40 zł brutto (w miejsce kwoty 2804,40 zł) tytułem kosztów nieopłaconej obrony udzielonej oskarżonemu z urzędu.
2) zwolnienie oskarżonego od ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego, zaliczając je na rachunek Skarbu Państwa, w tym niewymierzenie mu opłaty.
3) przyznanie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu – przez ich zasądzenie na rzecz obrońcy adw. M. S. od Skarbu Państwa -Sądu Okręgowego we Wrocławiu, stosownie do norm przepisach.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu po rozpoznaniu apelacji obrońcy, wyrokiem z dnia 25 lipca 2024 roku, w sprawie II AKa 208/24:
I. utrzymał w mocy zaskarżony wyrok;
II. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. S. 1476 zł, w tym należny podatek od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za obronę udzieloną oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym;
III. zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego, wydatkami tego postępowania obciążył Skarb Państwa.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Zarzuty i wnioski apelacji obrońcy nie zasługują na uwzględnienie.
W pierwszym rzędzie należy przedstawić stanowisko w przedmiocie zarzutu naruszenia przepisu art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. i art. 201 k.p.k. poprzez oddalenie wniosków dowodowych obrońcy o przesłuchanie świadka oraz przeprowadzenie uzupełniającej opinii biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa.
Istotnie jak wskazuje to skarżący, na rozprawie w dniu 31 stycznia 2024 roku (k. 621) sąd oddalił wniosek dowodowy obrońcy oskarżonego o przesłuchanie D. W. (pracodawcy oskarżonego), albowiem wniosek ten nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy oraz w sposób oczywisty zmierza do przedłużania postępowania. Oceniając takie stanowisko sądu należy przede wszystkim mieć na uwadze, że wniosek ten został sformułowany ogólnikowo, tak że trudno przesądzić jakie faktycznie okoliczności miałby wykazać. Nie ulega wątpliwości, że świadek nie miał wiadomości o samym zdarzeniu, ani nawet o konflikcie, który utrzymywał się między niektórymi mieszkańcami budynku wielorodzinnego w (...). Sąd Okręgowy miał w tych okolicznościach uzasadnienie dla swojego stanowiska, że okoliczności jakie mógłby stwierdzić świadek ograniczają się do jego osobistych relacji z oskarżonym i osobistej jego opinii o zachowaniu oskarżonego jako pracownika, nie mają bezpośredniego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. To rzeczywiście okoliczności nieistotne dla sprawy.
Sąd Apelacyjny, oceniając taki ponowiony przez obrońcę w apelacji wniosek dowodowy pozostawił go bez rozpoznania, także z tego względu, że ustalenie opinii o oskarżonym, jego sposobu życia przed popełnieniem przestępstwa, nastąpiło na podstawie szeregu przeprowadzonych dowodów, zeznań świadków, danych pochodzących od samego oskarżonego, a w szczególności opinii kuratora sądowego, którego ustalenia miały charakter przekrojowy, wieloźródłowy. Mając na uwadze wymowę tej opinii (k. 402-405), a dowód ten nie został zakwestionowany przez skarżącego, należy przyjmować, okoliczności jakie miałyby zostać wskazanym dowodem stwierdzone zostały ustalone zgodnie z twierdzeniem wnioskodawcy.
Skarżący nadaje istotne znaczenie, z uwagi na twierdzenia wniosków samej apelacji, zarzutowi naruszenia przez sąd art. 201 k.p.k. przez oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie uzupełniającej opinii biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa na okoliczność ustalenia u oskarżonego, z uwagi na stwierdzony jego stan istotnej nietrzeźwości, ograniczenia w zdolności rozeznania skutków podjętego działania. Według tezy skarżącego nietrzeźwość oskarżonego, potwierdzona opinią biegłych, miałaby skutkować, co najmniej istotnymi ograniczeniami percepcji oraz rozeznania skutków podjętego działania, a przez to wykluczać umyślność zawinienia.
Sąd Okręgowy w treści kwestionowanego postanowienia z dnia 20 marca 2024 roku (k. 642) jednoznacznie odwołuje się do ustaleń i wniosków opinii biegłych lekarzy psychiatrów (k. 424). Biegli stwierdzili bowiem, że w stanie psychicznym oskarżonego nie wystąpiły żadne symptomy psychopatologiczne mogące stanowić czynnik ograniczający lub znoszący jego poczytalność odnośnie zarzucanego czynu. Stwierdzając u oskarżonego uzależnienie od alkoholu w fazie zaawansowanej, biegli wykluczyli nie tylko upojenie patologiczne, ale stwierdzili pozytywnie, że ten miał zachowaną zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem. Wykluczono przesłanki przewidziane w art. 31 § 1 i 2 k.k.
Stanowisko biegłych psychiatrów i psychologa jest więc jednoznaczne i stwierdza in concreto, że oskarżony nie znajdował się w stanie nietrzeźwości, który choćby w istotnym zakresie ograniczałby poczytalność, w sytuacji o jakiej mowa w art. 31 § 3 k.k. Gdy mamy do czynienia z tzw. winą na przedpolu. Kiedy to sprawca z powodu odurzenia nie ma rozeznania znaczenia swojego czynu i zdolności pokierowania swoim postępowaniem, ale takie swoje zachowanie pod wpływem środka odurzającego mógł przewidzieć. W tym kontekście należy podzielać stanowisko Sądu Okręgowego, gdzie ten stwierdza, że opinia biegłych psychiatrów i psychologów jest jednoznaczna i nie wymaga uzupełnienia we wskazywanym we wniosku dowodowym zakresie.
Sąd Apelacyjny wniosek dowodowy obrońcy, w szczególności jego tezę dowodową analizował także w zakresie bardziej pragmatycznym, jak zdaje się to forsować skarżący. Użycie alkoholu, stan silnej nietrzeźwości, albo nawet zadawniony alkoholizm oskarżonego, miałby mieć wpływ, nie tylko na jego zachowanie, ale na zapamiętywanie i rozeznanie skutków swojego działania. Każdy rozumiałby jakie konsekwencje będą wynikały z konkretnego działania, wielości i rodzaju zadanych ciosów, a oskarżony, z powodu nietrzeźwości, nie zdawał sobie z tego sprawy. Do tej tezy obrońcy odnieśli się przede wszystkim biegli lekarze psychiatrzy i psycholog. Wykluczyli oni bowiem takie ograniczenia oskarżonego.
Nie wymaga w ocenie Sądu Apelacyjnego, także prowadzenie ustaleń w drodze opinii biegłych, a czego domaga się skarżący, jak działa alkohol na organizm człowieka. Powszechną wiedzą jest bowiem, że alkohol upośledza funkcje poznawcze, ma wpływ na zaburzenie procesów motywacyjnych, znosi intelektualną kontrolę nad emocjami etc. Do takich ustaleń nie ma potrzeby prowadzenia dowodu z opinii biegłych. Wiedza życiowa i zawodowe oraz podstawowe poradniki przesądzają tą kwestię1. Skarżący pomija jednak, że materiał dowodowy zgromadzony w toku postępowania, w tym relacje świadków o zachowaniu oskarżonego, w szczególności obszernie omówione zeznania S. W., czy M. B. (k. 298-299), dają przekonującą relację o zachowaniu oskarżonego bezpośrednio przed czynem, jak i bezpośrednio po jego dokonaniu. Zasadnicze znaczenie należy przy tym nadawać relacji składanej przez oskarżonego. Ten prezentował w toku całego postępowania różne wersje, także takie, gdzie nie przyznawał się do sprawstwa, niemniej wyjaśnienia, które Sąd Okręgowy akceptuje, zawierają szczegółową relację, która nie zawiera istotnych luk pamięciowych, ma zachowaną chronologię zdarzeń, a przede wszystkim odtwarza wiarygodnie proces motywacyjny oskarżonego (o czym niżej).
Mając na uwagę te dowody należy stwierdzić, że opinia biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa kategorycznie stwierdzająca poczytalność oskarżonego koresponduje ze wskazanymi tu dowodami, w tym zwłaszcza wyjaśnieniami oskarżonego, który relacjonuje po co poszedł do pokrzywdzonego, jak i czym zadawał ciosy, oraz jak jego agresja eskalowała.
Skarżący obrońca na pierwszym miejscu (pkt I a) stawia natomiast zarzut naruszenia przepisów postępowania, art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k., poprzez wadliwą ocenę zgromadzonych w sprawie dowodów, skutkującą wadliwym ustaleniem u oskarżonego umyślnego zamiaru pozbawienia życia Z. B.. W tym zakresie, oprócz stanu nietrzeźwości towarzyszącego oskarżonemu, obrońca opiera się na twierdzeniach oskarżonego, który faktycznie zaprzeczał zamiarowi zabójstwa (k. 618-619).
Wbrew twierdzeniom zarzutu, Sąd Okręgowy dokonując u oskarżonego ustalenia zamiaru ewentualnego pozbawienia życia pokrzywdzonego Z. B., opiera się na całokształcie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym w istotnym zakresie na wyjaśnieniach samego oskarżonego. Takie ustalenia, w ocenie sądu odwoławczego, nie naruszają wskazań logiki i doświadczenia życiowego, a przede wszystkim zostały dokonane w oparciu o kompletny materiał dowodowy.
Oceniając postawiony przez obrońcę zarzut należy mieć na uwadze, że oskarżony, a w tym zakresie sąd dał wiarę wyjaśnieniom, idąc do mieszkania pokrzywdzonego nie miał jeszcze zamiaru pozbawienia życia. Miał on niesprecyzowany bliżej zamiar zastosowania wobec niego przemocy, pobicia go, dania nauczki. Sąd mogącą się rodzić wątpliwość w tym zakresie, rozstrzygnął na korzyść oskarżonego. Z treści zeznań S. W., który w dniu 6 kwietnia 2023 roku (k. 228-229) zdecydował się ujawnić udział oskarżonego w przestępstwie można wnosić, że ten już wówczas miał zamiar dalej idący: „ P. [S. – przypis autora ] odgrażał się, że go zap…”. Z kolie treść wiarygodnych wyjaśnień oskarżonego stwierdza, że już w czasie zdarzenia, w czasie bicia pokrzywdzonego, agresja oskarżonego eskalowała. Wyjaśnia on: „ Ja poszedłem do niego [Z. B. – przypis autora] , zaczęliśmy się kłócić, szarpać, potem uderzyłem go kilka razy z pięści, potem zacząłem go kopać, on wtedy się podniósł, usiadł na łóżku, ja wtedy uderzyłem go jeszcze kilka razy, uderzyłem go pustą butelką po wódce. Zacząłem wychodzić, odwróciłem się i zobaczyłem koło niego listwę, którą potem zacząłem go okładać. Nie wiem co mnie opętało” (k. 618). I dalej: „ Jak biłem go listewką to pokrzywdzony mówił do mnie „co tak słabo”, „mocniej nie możesz?”. On zasłaniał się. Ja biłem go po głowie, twarzy, rękach. Kilka razy go kopnąłem jak upadł w brzuch i plecy. W głowę go nie kopnąłem. Ja miałem na sobie. Butelką go też uderzyłem, ale tylko dwa razy. Uderzyłem go butelką w tył głowy” – k. 619.
Relację samego oskarżonego należy odnosić do ustaleń sekcji zwłok, gdzie opisane zostały wszystkie obrażenia ciała stwierdzone u pokrzywdzonego (20 w obrębie głowy i twarzy) oraz opinii biegłego lekarza sądowego J. S. (opinia uzupełniająca k. 631). Nie ma potrzeby przytaczania tej opinii choćby w obszernych fragmentach, należy jednak wskazać, że biegły wskazując na rozległość doznanych przez pokrzywdzonego obrażeń stwierdza, że zostały one zadane z dużą siłą. Jako istotne natomiast należy przywołać ustalenie biegłego, gdzie ten wskazuje, że stwierdzono u pokrzywdzonego kilka wgnieceń czaszki, w tym jedno w charakterystycznym kształcie odpowiadającemu dnu butelki. Zważywszy, że u pokrzywdzonego stwierdzono ponadprzeciętną grubość kości czaszki wynoszącą od 0,6-1 cm, spowodowanie jej uszkodzenia wymagało zadania ciosu twardym przedmiotem i z dużą siłą.
Po czynie oskarżony spalił drewnianą listwę oraz wyrzucił do pojemnika na odpady szklaną butelkę, którymi zadawał ciosy. Okoliczność tą należy oceniać w kontekście podawanych przez oskarżonego informacji o śmierci pokrzywdzonego. Tym razem, inaczej niż we wcześniejszych przypadkach agresji wobec pokrzywdzonego, oskarżony rozumiał, że sprawa jest bardzo poważna i będzie mu grozić odpowiedzialność.
Pomimo wskazanych tu okoliczności, obrońca obstaje przy twierdzeniu, że oskarżony jednak nie miał świadomości skutków zadanych ciosów. Otóż takiemu twierdzeniu, ale przede wszystkim takiemu ustaleniu przeczą relacje świadków. S. W., konsekwentnie, także w toku konfrontacji z oskarżonym na rozprawie (k. 630 – 631) zeznał, że oskarżony, kiedy do niego wrócił bezpośrednio po czynie, od razu poinformował, że zabił Z. B.. Oskarżony użył tu słowa wulgarnego, które cytuje Sąd Okręgowy w swoim uzasadnieniu. Nie ma przy tym wątpliwości, że relacjonował on spowodowanie zabójstwa, a dopytywany przez niedowierzającego S. W., stwierdzenie to powtarzał. Podobnie należy odczytywać relację M. B. (k. 298-299), do której oskarżony przyszedł ok. 4 w nocy, dużo przed tym zanim miał być rano ponownie w mieszkaniu pokrzywdzonego. Wówczas też miał mówić kobiecie wulgarnie, że zabił Z. B., ale ta w ogóle mu nie uwierzyła, bo był pijany.
Przeświadczenie oskarżonego o tym, że zabił pokrzywdzonego musiało przy tym wynikać z oceny stopnia agresji z jaką działał, wielości zadanych pokrzywdzonemu dotkliwych ciosów. Nic nie wskazuje na to, aby oskarżony badał i stwierdził wówczas zanik funkcji życiowych, albo nawet aby mógł dokładnie obejrzeć obrażenie pokrzywdzonego. Jak relacjonują świadkowie, a co też wynika z oględzin mieszkania (k. 70), nie było tam prądu (oświetlenia), a pomieszczenie mogła oświetlać jedynie uliczna latarnia. Nie dziwi więc relacja o tym, że poszedł do mieszkania pokrzywdzonego już rano (ok. 7-8 rano) i wtedy zobaczył zmasakrowaną twarz i głowę pokrzywdzonego.
Twierdzenie oskarżonego o zabójstwie Z. B. wypowiadane bezpośrednio po czynie mają i ten istotny walor, że biegły lekarz sądowy J. S., nie był w stanie określić nawet w przybliżeniu momentu zgonu pokrzywdzonego. Zgon mógł nastąpić nawet w ciągu kilku godzin. Oskarżony twierdził o śmierci pokrzywdzonego już na podstawie jego nieprzytomności. Miał więc przekonanie, że to zadane pokrzywdzonemu obrażenia spowodowały śmierć, choć faktycznie mogła ona nastąpić z opóźnieniem.
Mając powołane okoliczności na uwadze, należy przyjmować, że oskarżony już w toku zajścia, eskalując przemoc wobec pokrzywdzonego, miał świadomość dokonania zabójstwa i na spowodowanie takiego skutku się godził. Ustalenia dokonane przez Sąd Okręgowy w tym zakresie są prawidłowe, oparte zostały bowiem nie tylko na okolicznościach przedmiotowych (rodzaj i rozmiar obrażeń, użyte narzędzia, duża siła zadawanych ciosów), ale także na relacji oskarżonego, który miał wobec różnych osób ujawniać właśnie pozbawienie życia sąsiada.
Obrońca oskarżonego w pkt II stawia także zarzut obrazy prawa materialnego tj. art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 9 § 1 k.k. Zarzut ten należy traktować jako konsekwencję powyższych zarzutów naruszenia przepisów postępowania i wynikłego z nich błędu w ustaleniach faktycznych. Postawienie w tych okolicznościach zarzutu obrazy prawa materialnego nie może być traktowane jako formalnie prawidłowe. Nie ulega wątpliwości, że zarzut z art. 438 pkt 1 k.p.k. może mieć miejsce jedynie w przypadku niezakwestionowania ustaleń faktycznych. Może być zasadny jedynie w wypadku, gdy prawidłowym ustaleniom faktycznym towarzyszy nieprawidłowa (błędna) ocena prawna zachowania sprawcy. Obrońca podnosi przecież zarzut wadliwości ustaleń co do umyślności zamiaru, co nie jest jedynie kwestią stosowania normy art. 148 § 1 k.k., ale kwestią ustaleń faktycznych. Ustalenie zamiaru umyślnego w sposób prawidłowy, jak wskazano wyżej, przesądza o trafności kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu.
Skarżący stawia także zarzut rażącej niewspółmierności kary wymierzonej oskarżonemu (pkt III zarzutu). Nie ulega wątpliwości, że wymierzona oskarżonemu kara pozbawienia wolności została wymierzona w granicach ustawowych, oraz przy uwzględnieniu stanu prawnego obowiązującego w dacie popełnienia czynu, który Sąd Okręgowy potraktował jako względniejszy dla oskarżonego, stosując normę kolizyjną z art. 4 § 1 k.k.
Z kolei podstawą formułowania zarzutu z art. 438 § 4 k.p.k. musi być wykazanie niewspółmierności orzeczonej kary, który musi mieć postać rażącą. Musi być ona oczywista i musi sprowadzać się do co najmniej znaczącej rozbieżności, między karą wymierzoną, a karą którą należy uznać za ukształtowaną właściwie na podstawie wskazań dyrektyw sędziowskiego wymiaru kary z art. 53 § 1 k.k.
Otóż jako okoliczności, które miały zasadnicze znaczenie dla prawidłowego ukształtowania kary należało wziąć pod uwagę szereg okoliczności przedmiotowych przywołanych przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. W treści apelacji obrońcy brak jest przy tym okoliczności, które w sposób istotny pozwalałyby zakwestionować krytyczną ocenę czynu oskarżonego.
Zaskarżonym wyrokiem wymierzono oskarżonemu karę 25 lat pozbawienia wolności. W przyjętym stanie prawnym kara ta była karą szczególną, której wymierzenie mogły uzasadnić jedynie szczególnie ważne okoliczności. Nie jest to jednak w przypadku oskarżonego, z uwagi na jego wiek (36 lat), kara eliminacyjna. Nawet w przypadku odbycia kary w całości, ten opuści zakład karny jako człowiek posiadający jeszcze perspektywy życiowe i zawodowe (60 lat).
Z kolei za wymierzeniem oskarżonemu kary szczególnie surowej, długotrwałego pozbawienia wolności, przemawiają w szczególności okoliczności przedmiotowe. Szczególna brutalność działania. W stosunku do osoby faktycznie bezbronnej, nieagresywnej. Działanie pozbawione jakiegokolwiek racjonalnego usprawiedliwienia. Wcześniejsze zachowania agresywne wobec pokrzywdzonego. Uprzednią karalność za przestępstwa, aczkolwiek nie były to przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Działanie w stanie nietrzeźwości oraz fakt istotnego uzależnienia oskarżonego od alkoholu. Sąd Okręgowy uwzględnił przy tym w stopniu należytym i przywołał na uzasadnienie orzeczenia o karze stopień winy, któremu nadano charakter limitujący (dyrektywy sądowego wymiaru kary z art. 53 § 1 k.k.). Działanie z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia, a nawet fakt, że oskarżony zamiar zabójstwa podjął impulsywnie, już w trakcie realizacji czynu, nie podważa przyjętej przez Sąd meriti jednoznacznie krytycznej oceny czynu oskarżonego i jego w tym zakresie motywacji.
Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się też istotnych okoliczności łagodzących w zachowaniu oskarżonego. Ten początkowo nie ujawnił swojego przestępstwa. W postępowaniu składał wyjaśnienia zmienne, w tym takie, w których podejrzenia o zabójstwo pokrzywdzonego kierował wobec innych osób. Także w toku przesłuchania, a na co zwrócił uwagę Sąd Okręgowy, faktycznie nie wykazał przekonującego żalu z powodu pozbawienia życia człowieka. Obecnie, po przeszło roku od czynu i wobec zagrożenia surową karą, deklaracje żalu i skrucha nie dają przekonania o istotnej weryfikacji postawy wobec czynu i postawy życiowej oskarżonego. Wszystkie wskazane tu okoliczności każą przyjmować, że kara wymierzona przez Sąd I instancji nie może zostać uznana za karę rażąco surową. Surową w stopniu, który nie pozwalałby jej akceptować. Co stanowiłoby dopiero podstawę uwzględnienia zarzutu skarżącego i jej złagodzenie.
Mając na względzie przytoczone wyżej okoliczności należało nie uwzględnić zarzutów apelacji obrońcy również w zakresie w jakim domaga się ona złagodzenia kary wymierzonej wyrokiem Sądu Okręgowego we Wrocławiu. W konsekwencji należało zaskarżony wyrok utrzymać w mocy.
Skarżący stawia także zarzut naruszenie przepisów prawa procesowego (pkt I c) § 18 ust. 2 (omyłkowo wskazano § 12 ust. 2) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielone z urzędu (Dz. U. 2016.1714) i art. 29 prawo o adwokaturze (Dz. U. 2014, poz. 635), stanowiących podstawę orzeczenia o wysokości wynagrodzenia obrońcy przez ustalenie tego wynagrodzenia wyłącznie za obronę w sprawie, bez przyznania obrońcy odrębnego wynagrodzenia za udział w posiedzeniach o przedłużenie tymczasowego aresztowania.
Zgodnie z rygorami środka odwoławczego z art. 433 § 1 k.p.k. Sąd Apelacyjny prawidłowość zasądzonego obrońcy przez Sąd Okręgowy wynagrodzenia ograniczył do podniesionego zarzutu odnośnie wynagrodzenia za obronę w sprawie.
Oceniając zaskarżone orzeczenie w tym przedmiocie należy odwołać się do literalnego brzmienia § 18 rozporządzenia z dnia 3 października 2016 roku, ale odwołać się w tym zakresie także do wykładni historycznej uregulowania. Wynagrodzenie o jakim mowa w § 18 ust. 2 Rozporządzenia, a którego zasądzenia domaga się obrońca, dotyczy li tylko takich sytuacji, kiedy obrońca (adwokat), jest wyznaczony wyłącznie do tej - konkretnej czynności, nie zaś w sytuacji, kiedy pełni funkcję obrońcy w toku prowadzonego w sprawie postępowania. Regulacja w tym zakresie została wprowadzona na mocy Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku zmieniającego ww. Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. poz. 1804). Nowelizacja rozporządzenia stanowiła skutek wprowadzenia do kodeksu postępowania karnego instytucji obrońcy wyznaczanego w celu dokonania określonej czynności procesowej w toku postępowania sądowego (art. 80a § 2 k.p.k. obecnie nieobowiązującego), jak również obrońcy ustanawianego celem udziału w posiedzeniu sądu dotyczącym przedłużenia stosowania tymczasowego aresztowania oraz rozpoznania zażalenia na zastosowanie lub przedłużenie tego środka zapobiegawczego (art. 249 § 5 k.p.k.).
W tych okolicznościach nie powinno ulegać wątpliwości, że przepisy § 17 i § 18 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku stanowią uregulowanie odrębnych sytuacji procesowych. Nie ma przez to podstawy prawnej do zasądzania odrębnych opłat za udział obrońcy w posiedzeniach, które dotyczą incydentalnych czynności procesowych, a więc takich, które związane są np. z przedłużaniem tymczasowego aresztowania. W tych obu wypadkach dochodzi bowiem do pochłonięcia stawki określonej w § 18 ust. 2 ww. Rozporządzenia przez stawki zasadnicze (ryczałtowe) określone w § 17 ust. 2 ww. Rozporządzenia. W tej sytuacji oczywistym jest, że obrońcy nie należy się dodatkowe wynagrodzenie za sporządzenie zażalenia na postanowienie w kwestii przedłużenia stosowania tymczasowego aresztowania względem oskarżonego i za udział w posiedzeniach w tym przedmiocie, gdyż te czynności stanowią element przyznanego mu za postępowanie przygotowawcze i sądowe ryczałtowego wynagrodzenia za obronę z urzędu ustalone według wskazanego Rozporządzenia.
Z kolei wynagrodzenie obrońcy za obronę z urzędu w postępowaniu odwoławczym ustalono na podstawie § 17 ust. 2 pkt 5 aktualnie obowiązującego Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 14 maja 2024 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa, albo jednostki samorządu terytorialnego kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U.2024.763). Ustalone wynagrodzenie zostało powiększone o należny podatek VAT (§ 4 ust. 2 Rozporządzenia).
Nieuwzględnienie wniosków apelacji oskarżonego musiało skutkować obciążeniem go kosztami postępowania. Sytuacja majątkowa oskarżonego, brak dochodów i majątku, uzasadniały natomiast zwolnienie - na podstawie art. 624 § 1 kpk - oskarżonego w całości od należnych od niego kosztów sądowych.
SSA Piotr Kaczmarek SSA Andrzej Kot SSA Maciej Skórniak
(...) (...)
(...)
(...).