Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 32/24

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

4

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1.  Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Okręgowego w P. z dnia (...) r., sygn. akt (...).

1.2.  Podmiot wnoszący apelację

☒ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3.  Granice zaskarżenia

1.1.1.  Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☒ na niekorzyść

☒ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.1.2.  Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4.  Wnioski

Uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami
przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

1.5.  Ustalenie faktów

1.1.3.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.1.1.

1.1.4.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2.1.

1.6.  Ocena dowodów

1.1.5.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1.1.6.  Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

3.  c

Lp.

Zarzut

3.1.

Prokurator zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w całości co do S. S. - seniora i J. S. (1), którzy zostali uniewinnieni od wszystkich zarzuconych im czynów oraz w części odnośnie do S. S. - juniora i M. S. (1) w zakresie dotyczycącym przestępstw, od popełnienia których zostali oni uniewinnieni i podniósł zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść poprzez błędne przyjęcie, że S. S. - junior i M. S. (1) nie popełnili wszystkich zarzuconych im przestępstw, nie działali wspólnie i w porozumieniu ze S. S. - seniorem oraz J. S. (1), którzy, zdaniem Sądu, w ogóle nie popełnili żadnych przestępstw, podczas gdy prawidłowa analiza materiału dowodowego, a w szczególności relacji poszczególnych uczestników kolizji drogowych, pochodzących przede wszystkim z etapu postępowania przygotowawczego, zeznań przedstawicieli firm ubezpieczeniowych oraz dokumentacji ubezpieczeniowej, dokonana z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy, doświadczenia życiowego, prowadzić winna do wniosków przeciwnych.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzut prokuratora okazał się niezasadny.

Zauważyć należy, że prokurator nie złożył wniosku o sporządzenie na piśmie uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego, w tym w zakresie utrzymania w mocy wyroku Sądu Okręgowego w części, w jakiej doszło do uniewinnienia S. S. – seniora, S. S. – juniora, J. S. (1) i M. S. (1). Niemniej takie wnioski złożyli obrońcy wymienionych oskarżonych, gdyż zażądali sporządzenia pisemnych motywów co do całości wyroku odnoszącego się do reprezentowanych przez nich klientów.

Brak wniosku prokuratora mógłby prowadzić do konstatacji, że wystarczającym byłoby stwierdzenie, iż Sąd Apelacyjny nie podzielił argumentacji zawartej w jego apelacji, gdyż za w pełni zasadne uznał w tej kwestii stanowisko Sądu Okręgowego, ale dla oddania podstaw zapadłego rozstrzygnięcia niezbędne wydaje się podkreślenie tego, że:

Po pierwsze, Sąd I instancji słusznie dał w pełni wiarę wyjaśnieniom oskarżonych J. S. (1) i S. S. - seniora. W zebranym w sprawie materiale dowodowym nie ma bowiem żadnych dowodów, które wskazywałyby na to, że obaj oskarżeni działali w ramach jakiegokolwiek porozumienia ze swoimi synami i razem z nimi tworzyli zorganizowaną grupę przestępczą. Okolicznością taką w żadnym razie, jak trafnie zauważył Sąd Okręgowy, nie może być fakt rejestrowania pojazdów na swoje dane. Praktyka taka jest dość powszechna, gdyż wysokość składki ubezpieczeniowej pozostaje ściśle związana z wiekiem i długotrwałością już zawartego ubezpieczenia. Z kolei konsekwencją zarejestrowania pojazdu na S. S. – seniora lub J. S. (1) było to, że to oni, musieli następnie składać do ubezpieczycieli wnioski o wypłatę odszkodowania.

Po drugie, przebieg kolizji, w których brali udział S. S. – senior i J. S. (1) nie nasuwa jakichkolwiek wątpliwości, które sugerowałyby ich celowe działanie w zamiarze wyłudzenia odszkodowania. J. S. (1) brał udział tylko w dwóch kolizjach w (...) r. Kierowcy biorący udział w tych zdarzeniach drogowych nie kwestionowali swojej odpowiedzialności. Nie ma również innego materiału dowodowego, który mógłby wskazywać na celowe działanie oskarżonego. Także S. S. - senior, jako prowadzący pojazd, brał udział jedynie w dwóch kolizjach – jednej z udziałem tramwaju, gdzie bezsprzecznie była to jego wina i tego w żaden sposób nie kwestionował i drugiej, kiedy cofający (...) budowlaną (...) uderzył w jego samochód. W tym drugim przypadku kwestia zawinienia, tj. Z. L. również nie budziła wątpliwości. Zostało to zresztą potwierdzone w toku postępowania sądowego prowadzonego w sprawie (...), w którym przeciwko Z. L. został wydany prawomocny nakaz zapłaty. Co istotne, do tego ostatniego zdarzenia drogowego doszło w momencie, gdy S. S. - senior jechał na zaplanowaną wizytę lekarską, co znalazło potwierdzenie w przedłożonej do akt dokumentacji.

Po trzecie, Sąd I instancji prawidłowo wskazał jednocześnie, że podstawową zasadą polskiego procesu karnego, mającą swe konstytucyjne oparcie w art. 42 ust. 3 Konstytucji, jest zasada domniemania niewinności, która ściśle wiąże się z zasadą in dubio pro reo wyrażoną w art. 5 § 2 k.p.k. i nakazującą rozstrzygnąć nie dające się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego. Tak więc udowodnienie winy oskarżonemu musi być całkowite, pewne, wolne od wątpliwości.

Nie ulega zarazem wątpliwości, że ciężar dowodu spoczywa na oskarżycielu, a oskarżony nie musi udowadniać, iż jest niewinny. Oznacza to, że wyrok uniewinniający oskarżonego powinien zapaść zarówno wtedy, gdy wykazana została jego niewinność, jak i wtedy, kiedy wprawdzie nie zostanie udowodniona jego niewinność, ale także nie zostanie udowodniona jego wina. Nawet wysoki stopień prawdopodobieństwa, że dane zdarzenie miało charakter przestępczy, przy braku jednoznacznej pewności w tym zakresie musi prowadzić do wydania wyroku uniewinniającego.

Uwzględniając powyższe należy stwierdzić, że zebrany materiał dowodowy nie pozwala przyjąć, aby S. S. - senior i J. S. (1) brali udział w popełnieniu jakiegokolwiek przestępstwa. Jak już to zaznaczono, każdy z nich uczestniczył w dwóch kolizjach, a zarzucenie im realizacji znamion innych czynów było prostą konsekwencją tego, iż niektóre pojazdy rejestrowali na siebie, choć używali je ich synowie, co było związane li tylko z niższymi składkami ubezpieczenia. Tak jak to przedstawiono wyżej, w zebranym w sprawie materiale dowodowym nie ma żadnego dowodu na jakąkolwiek ich działalność przestępczą.

W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy bardzo precyzyjnie określił, jakie przesłanki muszą być spełnione, aby dopuszczalne było przyjęcie, że dana osoba brała udział w zorganizowanej grupie przestępczej, czy też nią kierowała. Nadto Sąd ten przekonująco wykazał, iż w niniejszej sprawie nie naprowadzono takich dowodów, które pozwalałyby przyjąć, że istniała jakakolwiek struktura wypełniająca znamiona przestępstwa z art. 258 k.k., w której uczestniczyliby oskarżeni S. S. – senior, S. S. – junior, J. S. (1) i M. S. (1).

W efekcie Sąd Okręgowy zasadnie uniewinnił oskarżonych S. S. - seniora i J. S. (1) od wszystkich zarzucanych im czynów, a oskarżonych S. S. - juniora i M. S. (1) od zarzutów udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego nie da się ustalić nie tylko struktury, stopnia zorganizowania czy obowiązującej w „rzekomej grupie” hierarchii, ale po wykluczeniu z tej ewentualnej struktury oskarżonych S. S. - seniora i J. S. (1), brak jest także podstaw do przyjęcia przesłanki współdziałania minimum trzech osób.

Po czwarte, jeżeli chodzi o zarzuty celowego spowodowania kolizji drogowych, od których popełnienia S. S. - junior i M. S. (1) zostali uniewinnieni, odpowiednio w punktach 5 i 10 zaskarżonego wyroku, to także w tym zakresie Sąd Okręgowy słusznie za podstawę swojej decyzji przyjął zasadę wyrażona w art. 5 § 2 k.p.k. Bardzo istotne znaczenie ma to, że w momencie zaistnienia tych zdarzeń ich przebieg nie był kwestionowany ani przez uczestników kolizji drogowych, ani przybyłych na miejsce funkcjonariuszy Policji (jeśli byli wzywani), ani nawet przez ubezpieczycieli, którzy nie mieli wątpliwości co do przyznania i wypłaty odszkodowania. Taki stan rzeczy skutkował tym, że zdarzenia te nie były szczególnie dokumentowane i nie zbierano w związku z nimi dowodów, które mogłyby w sposób jednoznaczny potwierdzić sprawstwo oskarżonych. Wątpliwości co do osoby odpowiedzialnej za spowodowanie tych kolizji pojawiły się dopiero w czasie niniejszego postępowania. Chodzi o zeznania świadków. Wprawdzie taka postawa świadków wcale nie musi świadczyć o celowej chęci obciążenia oskarżonych po latach odpowiedzialnością za spowodowanie zdarzenia drogowego, w którym brali udział i może być wyrazem jedynie ich przemyśleń i głębszej refleksji, do której doszli po upływie dłuższego czasu, ale nie można wykluczyć, iż było to wynikiem „naturalnej tendencji” do nieprzyznawania się do popełnionych błędów i zrzucenia odpowiedzialności na inne osoby, skoro taką szansę dostrzegli. W tej ostatniej sytuacji prezentowany przez świadków po latach ogląd zdarzeń może być spaczony i nie oddawać rzeczywistości. Z tego powodu oraz uwzględniając, że w analizowanych sytuacjach nie było innego, obiektywnego materiału dowodowego w postaci chociażby zapisów z rejestratora samochodowego, Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że zachodzą niedające się rozstrzygnąć wątpliwości, o których mowa w przepisie art. 5 § 2 k.p.k. i trafnie oskarżonych od popełnienia przedmiotowych przestępstw uniewinnił.

Ma rację prokurator, że duża ilość kolizji, nawet na przestrzeni ponad 10 lat, musi budzić wątpliwości. Niemniej, choćby zachodziło wysokie prawdopodobieństwo, że dane zdarzenie miało charakter czynu przestępnego nie jest to wystraczające do skazanie kogokolwiek za przestępstwo. Niedopuszczalne jest bowiem oparcie wyroku skazującego na domniemaniu, że skoro miało miejsce tak dużo zdarzeń drogowych z udziałem oskarżonych i co do niektórych z nich udało się wykazać, iż zostały przez nich celowo sprowokowane, to z pewnością również w przypadku pozostałych miało to miejsce, mimo że dokładnego przebiegu tych zdarzeń nie można odtworzyć. Takie postąpienie byłoby czynieniem domniemań faktycznych na niekorzyść oskarżonych i stanowiłoby rażące naruszenie art. 5 § 2 k.p.k.

Z wyżej przedstawionych powodów apelacja prokuratora nie zasługiwała na uwzględnienie.

Wniosek

Prokurator wniósł o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego w zaskarżonej części i w tym zakresie przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Wniosek prokuratora nie zasługiwał na uwzględnienie, ponieważ niezasadny okazał się podniesiony przez niego zarzut, o czym była mowa wyżej.

3.2.

Obrońcy (dwaj) oskarżonego S. N. podnieśli zarzut rażącej niewspółmierności kary poprzez wymierzenie oskarżonemu kary grzywny 120 stawek dziennych, przy ustaleniu jednej stawki na kwotę 80 złotych, albowiem prawidłowa ocena okoliczności dotyczących jej wymiaru, zarobki oskarżonego, stopień zawinienia, niski stopień szkodliwości społecznej, brak uprzedniej karalności oraz wzgląd na cele wychowawcze i zapobiegawcze, jakie kara powinna osiągnąć, uzasadniają wymierzenie kary znacznie łagodniejszej.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzut nie zasługiwał na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy kształtując rozmiar kary grzywny wymierzonej oskarżonemu miał na uwadze wszystkie istotne w tej materii okoliczności, tj. zarówno te przemawiające na jego korzyść, jak i na niekorzyść. Wbrew sugestiom obrońców, Sąd I instancji uwzględnił możliwości zarobkowe S. N., stopień jego zawinienia, dotychczasową niekaralność oraz cele wychowawcze i zapobiegawcze kary. Okolicznościom tym nadał odpowiednią rangę i wagę tak, jak i stopniowi społecznej szkodliwości popełnionego przez oskarżonego przestępstwa. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy w sposób wyczerpujący i przekonujący zarazem umotywował swoje stanowisko w omawianym aspekcie. Wywody te w całej rozciągłości aprobuje Sąd Apelacyjny i do nich się odwołuje. Wypada jedynie zauważyć, że Sąd I instancji zasadnie zaakcentował to, iż S. N. w sposób istotny nadużył zaufania, jakim został obdarzony jako diagnosta. Niemniej, potwierdził nieprawdę co do pojazdu, który był sprawny technicznie i nie skutkowało to „pojawieniem się” na drogach pojazdu, który z uwagi na stan techniczny mógłby stanowić potencjalne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, wymierzona oskarżonemu kara grzywny jest adekwatna do stopnia jego zawinienia oraz do stopnia społecznej szkodliwości czynu, jakiego się on dopuścił, jak też zapewnia osiągniecie wobec niego celów kary. Czyni też zadość celom ogólnoprewencyjnym.

Ostatecznie więc zarzut podniesiony przez obrońców nie mógł zostać uwzględniony.

Wniosek

Obrońcy oskarżonego S. N. wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku „poprzez wymierzenie oskarżonemu kary grzywny w wysokości nieprzekraczającej kwoty 2 000 złotych".

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Wniosek obrońców nie zasługiwał na uwzględnienie, ponieważ niezasadny okazał się podniesiony przez nich w apelacji zarzut, o czym była mowa wyżej.

3.3.

Obrońca oskarżonego S. S. - juniora zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w zakresie punktów 6, 7, 8, 9, 13 oraz 14 i podniósł następujące zarzuty:

1) obrazę art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez zdawkowe, ogólnikowe i skutkujące pozornością elementy uzasadnienia zaskarżonego wyroku w zakresie czynów zarzuconych oskarżonemu S. S., co do których Sąd uznał winę oskarżonego, wyrażające się w szczególności w przyjęciu sformułowań opisujących nieuprawnione przekonania Sądu, mające wyraz w użyciu zwrotów uogólniających i nieodnoszących się wprost do oskarżonego i jego indywidualnej sytuacji, a to poprzez unifikowanie zdarzeń związanych z czynami zarzucanymi oskarżonym S. S. i M. S. (1), przyjmując a priori, iż schemat działania tychże był tożsamy i z góry ustalony, a zatem istotne i nieuprawnione generalizowanie, a tym samym brak indywidualizacji ról;

2) obrazę art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego i arbitralne wkroczenie w sferę dowolności tychże ocen, bez dokonania zupełnej i wzajemnej jego analizy, a także dokonanie jednostronnej oceny materiału dowodowego, przejawiające się w szczególności w:

a) nieuprawnionym przyjęciu, iż w sprawie niniejszej oskarżeni celowo powodowali zdarzenia będące podstawą wypłaty odszkodowania, a czynności te realizowali poprzez zaaranżowanie kolizji drogowych w czasie, których na skutek zderzenia pojazdów, do którego oskarżeni dążyli celowo, by powstały szkody uprawniające oskarżonych do złożenia wniosku o wypłatę odszkodowania,

b) niezasadnym przyjęciu, że oskarżony miał świadomie i w sposób zaplanowany doprowadzić do zaistnienia kolizji drogowych, celem uzyskania korzyści majątkowej w postaci odszkodowania za doznana szkodę, podczas gdy z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika jednoznacznie, że kwoty otrzymanych przez oskarżonego odszkodowań były relatywnie niewysokie i z trudem musiały wystarczać na dokonanie napraw uszkodzonych pojazdów,

c) niezasadnym przełożeniu miary niewłaściwych i niepożądanych przez system prawny zachowań dotyczących stosowania metod popełniania przestępstw przez zorganizowane grupy przestępcze przestępstw związanych z wyłudzaniem odszkodowań komunikacyjnych na grunt niniejszej sprawy przy jednoczesnym pominięciu istotnych okoliczności różnicujących, min. faktu, że kwoty odszkodowania otrzymane tytułem naprawienia szkód poniesionych w kolizjach drogowych były nieznaczne, a oskarżony naprawiał uszkodzone pojazdy, czego koszt niejednokrotnie przewyższał znacznie wartość otrzymanego odszkodowania,

d) nieuprawnionym przyjęciu, że za czyny co do których kierujący pojazdem biorącym udział w kolizji drogowej był oskarżony M. S. (1), odpowiedzialność ponosił S. S. jedynie przez wzgląd na okoliczność, że użyczał on swoich pojazdów współoskarżonemu,

e) arbitralnym i nielogicznym uznaniu, według z góry przyjętego kryterium, za wiarygodne tych dowodów podlegających ocenie Sądu, które zgodne są z dowodami potwierdzającymi winę oskarżonego, a w konsekwencji całkowity brak indywidualizacji analizy materiału dowodowego w odniesieniu do czynów przypisanych oskarżonemu S. S.,

f) arbitralnym i nieuzasadnionym przyjęciu, że oskarżony miał wyszukiwać określone ciągi komunikacyjne, tj. tymczasowo wyłączoną sygnalizację świetlną, zmiany organizacji ruchu, a następnie stawiać się w roli osoby poszkodowanej zaistniałą sytuacją, działać w celu osiągnięcia wypłaty przez zakład ubezpieczeń odszkodowania przy jednoczesnym braku dowodów jednoznacznie wskazujących na to, że zdarzenia drogowe zostały w sposób celowy sprowokowane, a nadto pominięcie okoliczności, iż S. S. nie był kierującym pojazdami,

g) błędnym uznaniu za niewiarygodne wyjaśnienia oskarżonego w zakresie czynów mu zarzuconych, złożonych w niniejszym postępowaniu i niezasadnym uznaniu ich za jedynie przyjętą na gruncie postępowania linię obrony, podczas gdy prawidłowa ocena tych wyjaśnień w korelacji z zebranym w sprawie pozostałym materiałem dowodowym winna doprowadzić Sąd do konstatacji odmiennej,

h) nieuprawnionym uznaniu, że kwestia oceny zasad ruchu drogowego i prawidłowości bądź nieprawidłowości zachowania jego uczestników Sąd mógł poczynić samodzielnie, zapoznając się z nagraniami z videorejestratorów i niezasadnym nie wzięciu pod uwagę okoliczności, że stwierdzenie okoliczności mających kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy wymagało zasięgnięcia wiadomości specjalnych,

i) błędnej ocenie dowodów w postaci filmów - zapisów videorejestratorów jazdy dokumentujących zdarzenia drogowe, co do których winę i sprawstwo oskarżonego uznał Sąd, poprzez nieuprawnione uznanie, iż stanowią one obiektywny dowód popierający zeznania świadków, podczas gdy wnikliwa analiza przedłożonych filmów winna doprowadzić do konstatacji, iż nagrania dokumentują jedynie zdarzenia drogowe i ich przebieg nie wskazując w żadnej mierze na celowość działania oskarżonego i jego zamiar rzekomo celowego doprowadzenia do kolizji drogowej,

j) nieuzasadnionej i wkraczającej w sferę dowolności ocenie zeznań świadków R. C. (1), B. M., Ł. S., P. S., K. P., Z. C., w szczególności w zakresie twierdzeń powyższych świadków w przedmiocie tego by kolizje, w których świadkowie uczestniczyli mogły być sprowokowane celowo przez oskarżonych, przejawiającej się w szczególności w nieuprawnionym uznaniu, iż świadkowie zmieniając zdanie w przedmiocie odpowiedzialności za zdarzenie drogowe nie mieli celu nieuprawnionego obciążania odpowiedzialnością oskarżonych, którzy są dla nich osobami obcymi i kontakt mieli z nimi jedynie w czasie zdarzenia i w trakcie postępowania sądowego oraz w wewnętrznej sprzeczności powyższej oceny i konstatacji Sądu odnośnie tego by naturalnym było, że potencjalny sprawca kolizji drogowej zawsze jest zainteresowany pozytywnym dla siebie rozstrzygnięciem,

k) arbitralnym i nieuzasadnionym uznaniu, że S. S. nie użyczałby swoich samochodów, gdyby nie był z oskarżonym M. S. (1) umówiony, a pominięciu części okoliczności o szczególnym znaczeniu dla sprawy i ustalenia odpowiedzialności S. S. - w szczególności ustalonych przez Sąd okoliczności dotyczących wieloletniej, bliskiej znajomości oskarżonego S. S. i M. S. (1) oraz faktu, iż S. S. był właścicielem wielu pojazdów, świadczył usługi przewozu lawetą i przewozu osób, a M. S. (1) pracował jako kierowca sieci U.,

l) nieznajdującym poparcia w zgromadzonym materiale dowodowym, w szczególności w treści zeznań świadków - uczestników kolizji drogowych, nieuprawnionym i arbitralnym twierdzeniu, że de fcto niegroźne kolizje drogowe, "stłuczki", jakimi były zdarzenia objęte zarzutami, których istotna większość skutkowała co najwyżej powierzchownym uszkodzeniem karoserii samochodów, wywoływać miały u ich uczestników "duży stres związany z obawą o swoje i innych uczestników życie i zdrowie", skutkującym nieuprawnionym ustaleniem, iż z tego względu ładunek społecznej szkodliwości przestępstw jest bardzo wysoki, przy jednoczesnym pominięciu treści zarzutów stawianych oskarżonemu, które w żadnej mierze nie dotyczyły narażenia kogokolwiek na niebezpieczeństwo;

3) obrazę przepisu art. 167 k.p.k. w zw. z art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. poprzez niezasadne oddalenie wniosku dowodowego obrońcy oskarżonego S. S. o zwrócenie się o te akta szkodowe, które nie zostały zgromadzone w niniejszym postępowaniu, z uwagi na to, że w ocenie Sądu okoliczność, która miałaby być ustalona za pomocą tych dowodów została już udowodniona, podczas gdy teza dowodowa wskazywała na konieczność udowodnienia przebiegu zdarzeń, odpowiedzialności za zdarzenie, przyjętego sposobu likwidacji szkody, zastrzeżeń sprawców zdarzeń stanowiących przedmiot powyższych postępowań co do ich odpowiedzialności za zdarzenie oraz toczących się w wyniku zdarzeń postępowań, a zatem okoliczności kluczowych dla kwestii ewentualnego sprawstwa oskarżonego, jak również z uwagi na konieczność dokonania kompleksowej i dokładnej analizy zdarzeń drogowych, będących przedmiotem niniejszego postępowania;

4) obrazę art. 193 1 k.p.k. poprzez nieuzasadnione niezastosowanie i niezasięgnięcie w sprawie, w zakresie zapisów z videorejestratorów, które nie były objęte uzyskaną w toku postępowania przygotowawczego opinią biegłego, opinii biegłego w zakresie oceny przebiegu zdarzeń drogowych, pomimo że stwierdzenie okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy wymagało wiadomości specjalnych;

5) obrazę art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez nieuzasadnione zinterpretowanie istotnych, istniejących na gruncie niniejszej sprawy, wątpliwości na niekorzyść oskarżonego, przejawiające się w szczególności w niesłusznym uznaniu by zgromadzone w materiale dowodowym zapisy z videorejestratora dokumentujące przebieg zdarzeń drogowych, stanowiły obiektywny dowód przesądzający o celowości działania i odpowiedzialności oskarżonego, podczas gdy kierującym pojazdami był za każdym razem M. S. (1), zatem sposób kierowania pojazdem pozostawał bez wpływu S. S., a nadto materiał dowodowy w tym zakresie zawnioskowany został przez obrońcę M. S. (1), co winno również być uwzględnione przy ocenie tego dowodu;

Obrońca podniósł także zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, który miał być konsekwencją wymienionych wyżej uchybień procesowych, a polegający na przyjęciu za udowodnione faktów bez dostatecznej ku temu podstawy w zebranym materiale dowodowym, przejawiający się m.in. w:

- błędnym ustaleniu na czym miała, w ocenie Sądu, polegać rzeczywista korzyść oskarżonego czerpana z dokonywania zarzucanych mu czynów,

- niesłusznym uznaniu części ze zdarzeń, których dotyczą zarzuty postawione oskarżonemu za wynik celowego działania oskarżonych, które finalnie prowadziło, bądź zmierzało, do zaktualizowania się obowiązku zapłaty odszkodowania na podstawie umowy ubezpieczenia,

- niesłusznym ustaleniu, iż społeczna szkodliwość czynów oskarżonego była szczególnie wysoka, przy niepoprawnym zbadaniu rzeczywistej społecznej szkodliwości czynów,

- nieuprawnionym założeniu by za czyny co do których kierującym pojazdem biorącym udział w kolizji drogowej był M. S. (1) odpowiedzialność ponosił każdorazowo S. S., jedynie przez wzgląd na okoliczność, że użyczał on swoich pojazdów współoskarżonemu,

- ustaleniu zaistnienia przesłanek do solidarnego obowiązku naprawienia szkody na rzecz pokrzywdzonych przy błędnym ustaleniu by w zakresie wszystkich czynów, co do których winę oskarżonego uznał Sąd, do wypłaty odszkodowania faktycznie doszło.

Obrońca podniósł jednocześnie zarzut rażącej niewspółmierności kary przejawiający się w:

- orzeczeniu wobec oskarżonego kary szczególnie surowej, której wymiar przewyższa w sposób znaczny jego ewentualną, ustaloną przez Sąd I instancji winę, a która to kara jest jedynie nieznacznie niższa od kary żądanej w niniejszym postępowaniu przez oskarżyciela za wszystkie czyny zarzucone oskarżonemu, przy uniewinnieniu oskarżonego od 37 zarzuconych mu czynów, w tym kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, a uznaniu jego winy wyłącznie co do 9 czynów,

- uznaniu, że w sprawie zaistniał szereg okoliczności obciążających, przy jednej de facto okoliczności łagodzącej, tj. niekaralności oskarżonego, a tym samym zupełne pominięcie okoliczności istotnych dla sprawy, a w konsekwencji dla wymiaru kary wymierzonej oskarżonemu, a to życia oskarżonego po pełnieniu zarzucanych mu przestępstw, znacznego upływu czasu od zdarzeń objętych zarzutami i nienagannej postawy oskarżonego w tym okresie oraz pozytywnych opinii społeczności na temat oskarżonego,

- niesłusznym niezastosowaniu przy orzekaniu w przedmiocie kary łącznej zasady całkowitej absorbcji i w konsekwencji wymierzenie oskarżonemu kary łącznej 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności pomimo zaistnienia w sprawie istotnych okoliczności łagodzących, w postaci wcześniejszej nienagannej postawy i niekaralności oskarżonego,

- nieuprawnionym nie wzięciu pod uwagę, iż kara nie może przewyższać stopnia winy.

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zasadny okazał się jedynie zarzut rażącej niewspółmierności kary. Pozostałe zarzuty nie zasługiwały na uwzględnienie.

Na wstępie należy zauważyć, że analiza apelacji prowadzi do wniosku, że mimo wielości podniesionych w niej zarzutów, tj. obrazy przepisów prawa procesowego i błędu w ustaleniach faktycznych, to w rzeczywistości ściśle się one ze sobą wiążą. Te same okoliczności, które skarżący uznał za uchybienia Sądu, stały się podstawą do skonstruowania dwóch zarzutów. Wprawdzie z różnej perspektywy (raz jako obraza prawa procesowego, a innym razem jako błąd w ustaleniach faktycznych), ale w różnych rodzajowo zarzutach podważana jest ta sama ocena wiarygodności danego dowodu lub to samo ustalenie. Takie ujmowanie zarzutów nie jest prawidłowe. Dane, czyli jedno uchybienie, winno stanowić podstawę do podniesienia jednego zarzutu. Zarzut ten winien się opierać na tzw. pierwotnej przyczynie uchybienia, co wiąże się z tym, że nie można mylić przyczyny uchybienia z jego następstwem – skutkiem. Oczywiście jedno rozstrzygnięcie (np. jeden punkt wyroku) może być dotknięty dwoma bądź większą ilością uchybień, co da podstawę do podniesienia dwóch lub większej ilości zarzutów, ale, jak już to podkreślono, to samo uchybienie powinno stanowić podstawę do podniesienia jednego zarzutu. Poszukując pierwotnej przyczyny uchybienia należy pamiętać o tym, że zarzut obrazy prawa materialnego może by podniesiony prawidłowo tylko wtedy, gdy co do danego uchybienia nie są kwestionowane ustalenia faktyczne, natomiast zarzut błędu w ustaleniach faktycznych może być prawidłowo podniesiony tylko wtedy, gdy co do danego uchybienia nie jest kwestionowany sposób procedowania sądu (co wiąże się z obrazą przepisów prawa procesowego).

Przedstawiony sposób konstruowania zarzutów (kwalifikowania uchybienia pod określoną przyczynę odwoławczą) nie został zachowany w omawianej apelacji. W konsekwencji, uznanie niezasadności danego zarzutu będzie skutkowało niejako automatycznie niezasadnością innego zarzutu, który został oparty na tym samym rzekomym uchybieniu Sądu, ale ujętym z perspektywy „następstwa” tegoż uchybienia, a nie „przyczyny”.

Uściślając niekonsekwencję skarżącego w zakresie stawianych zarzutów, wskazać należy, iż w apelacji podniesiono zarzut błędu w ustaleniach faktycznych. Nie ulega wątpliwości, że tego rodzaju zarzut winien być podniesiony - patrząc rzecz jasna od strony wspomnianej poprawności formalnej, czyli z punktu widzenia pierwotnej przyczyny uchybienia - wówczas, gdy skarżący co do danego uchybienia nie kwestionuje ani sposobu gromadzenia dowodów, ani też oceny ich wiarygodności, a zatem nie upatruje pierwotnej przyczyny zaistniałego uchybienia w obrazie przepisów procesowych, których jedynie skutkiem są błędne ustalenia faktyczne. Zarzut oparty na podstawie odwoławczej z art. 438 pkt 3 k.p.k. należy bowiem formułować tylko wtedy, gdy, zdaniem skarżącego, w oparciu o prawidłowo zgromadzony materiał dowodowy i trafnie oceniony co do wiarygodności, sąd ustalił fakty, które z tych dowodów nie wynikały (błąd dowolności) lub zaniechał ustalenia faktów, które z nich wynikały i miały znaczenie dla rozstrzygnięcia w sprawie (błąd braku). Gdy skarżący dopatruje się przyczyny błędnych ustaleń w obrazie przepisów procesowych związanych ze sposobem ich gromadzenia, czy też oceny (np. w obrazie art. 7 k.p.k.), to powinien podnieść zarzut obrazy tych przepisów i jedynie jako ich skutek (wpływ na treść wyroku) wskazać błędne ustalenia faktyczne. Treść apelacji prowadzi do jednoznacznego wniosku, że apelujący de facto przyczyn błędnych ustaleń faktycznych dopatruje się, w jego zdaniem, nieprawidłowej ocenie wiarygodności zgromadzonych dowodów. Tak więc, kierując się wspomnianą już zasadą związaną z pierwotnym źródłem uchybienia, winien postawić zarzut (zarzuty) obrazy prawa procesowego, a błędne ustalenia faktyczne wskazać jedynie jako konsekwencje tej obrazy (wpływ na treść wyroku). Nieprawidłowe jest stawienia w takiej sytuacji dwóch odrębnych zarzutów, tj. zarazem obrazy prawa procesowego i błędu w ustaleniach faktycznych, chyba że mają one u swoich źródeł odmienne (nie tożsame) uchybienia, co przecież jest dość częstym przypadkiem.

Odrywając się jednak od poczynionych rozważań i przechodząc do istoty podniesionych zarzutów stwierdzić należy, że wbrew sugestiom obrońcy, Sąd I instancji przeprowadził wnikliwe i wszechstronne postępowanie dowodowe, a zgromadzony materiał ocenił zgodnie z kryteriami określonymi w art. 7 k.p.k., tj. swobodnie a nie dowolnie, kierując się zasadami prawidłowego rozumowania, wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Nie pominął również przy wyrokowaniu (ocenie) żadnego dowodu, spełniając tym samym obowiązek wynikający z art. 410 k.p.k. W wyniku takiej oceny, Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które korelują z treścią uznanych za wiarygodne dowodów, a swoje stanowisko uzasadnił w sposób odpowiadający wymogom wskazanym w art. 424 k.p.k. Nie doszło zatem do obrazy art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k., ani też do błędu w ustaleniach faktycznych, jak i do obrazy prawa materialnego. Sąd Okręgowy zasadnie też oddalił wniosek dowodowy, co stało się przyczyną sformułowania nietrafnego zarzutu obrazy art. 167 k.p.k. w zw. z art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. Bezpodstawne okazały się również zarzuty obrazy art. 193 § 1 k.p.k., jak i obrazy art. 5 § 2 k.p.k.

Sąd Apelacyjny zauważa, iż w judykaturze utrwalone jest stanowisko, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., wtedy, gdy:

a) jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.),

b) stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.),

c) jest wyczerpująco i logicznie - z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego - uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (art. 424 § 1 i 2 k.p.k.) – zob. m.in.: wyrok SN z dnia 16 grudnia 1974 roku, Rw 618/74, Lex nr 18945, wyrok SN z dnia 4 lipca 1995 roku, II KRN 72/95, Lex nr 162495, postanowienie SN z dnia 18 stycznia 2007 roku, III KK 271/06, Lex nr 459451.

Zarzut obrazy przepisu art. 7 k.p.k. może być skuteczny tylko wtedy, gdy jego autor wskaże na czym konkretnie polegało przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, tj. wykaże, że ocena pewnych dowodów kłóciła się z zasadami doświadczenia życiowego lub została dokonana wbrew wskazaniom wiedzy względnie była sprzeczna z regułami logicznego rozumowania bądź wykaże, że poczynione przez sąd meriti ustalenia wykazują błędy natury faktycznej lub błędy logiczne. Nie czyni zadość powyższym wymogom dokonanie przez apelującego własnej wybiórczej oceny dowodów i poczynienie w środku odwoławczym w oparciu o taką ocenę własnych ustaleń.

W kategorii li tylko polemiki z ustaleniami Sądu Okręgowego, niewykazującej wykroczenia poza granice dyskrecjonalnej władzy sądu zakreślone przez art. 7 k.p.k., należy potraktować sugestie skarżącego zawarte w zarzutach oznaczonych w apelacji numerami 1 i 2.

Chybiony jest zarzut obrazy art. 5 § 2 k.p.k. Nakaz rozstrzygania niedających się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego jest skierowany do organów prowadzących postępowanie karne. Oznacza to, że organ postępowania ma obowiązek postąpienia zgodnie z omawianą zasadą jedynie wówczas, jeśli to on poweźmie wątpliwości, których nie można usunąć. Brak jest więc podstaw do stawiania sądowi zarzutu obrazy art. 5 § 2 k.p.k., jeżeli sąd ten nie powziął niedających się usunąć wątpliwości. Innymi słowy, naruszenie zasady in dubio pro reo może nastąpić jedynie wtedy, gdy sąd orzekający w sprawie poweźmie określone wątpliwości, a nie mogąc ich usunąć, rozstrzygnie je na niekorzyść oskarżonego. Z takimi wątpliwościami nie można natomiast utożsamiać odmiennej oceny przebiegu zdarzeń wyrażanej w apelacji przez jej autora (por. postanowienie SN z 15 listopada 2007 r., III KK 291/07, OSNwSK 2007/1/2569; postanowienie SN z 23 maja 2007 r., II KK 49/07, OSNwSK 2007/1/1129). W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości, co do tego, że S. S. - junior dopuścił się przypisanych mu zaskarżonym wyrokiem przestępstw. Co też istotne, reguła wyrażona w art. 5 § 2 k.p.k. nie oznacza automatycznego przyjmowania najkorzystniejszej dla oskarżonego wersji tylko dlatego, że w sprawie występują sprzeczne dowodu. Pierwszoplanowym obowiązkiem Sądu jest bowiem ocena tych dowodów i oparcie swoich ustaleń na dowodach, które są wiarygodne i odrzucenie dowodów niewiarygodnych. Takiej właśnie trafnej oceny dokonał Sąd Okręgowy, o czym będzie mowa poniżej.

W celu odniesienia się do poszczególnych kwestii podniesionych w apelacji stwierdzić należy, co następuje:

Po pierwsze, niezasadny okazał się zarzut obrazy art. 193 § 1 k.p.k. (oznaczony numerem 4 w apelacji). Sąd Okręgowy słusznie przyjął, że w zakresie nagrań z videorejestratorów, które nie były objęte uzyskaną w toku postępowania przygotowawczego opinią biegłego, nie było potrzeby zasięgania opinii biegłego. Ocena nagrania, zawierającego przebieg zdarzenia drogowego, pod kątem przestrzegania przez jego uczestników zasad ruchu drogowego nie wymaga bowiem wiadomości specjalnych. Wnikliwa analiza przedmiotowych nagrań daje pełne możliwości ustalenia tych okoliczności, które były niezbędne dla prawidłowego wyrokowania w sprawie. Sąd Okręgowy mógł zatem tej czynności dokonać samodzielnie. Pamiętać trzeba, że w rzeczywistości chodziło o odpowiedź na pytanie, czy oskarżony do kolizji doprowadził celowo, czy też nie.

Po drugie, niezasadny okazał się zarzut obrazy art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. (oznaczony numerem 5 w apelacji). Na przekór twierdzeniom obrońcy, dokonana przez Sąd I instancji analiza zapisów z videorejestratorów cechuje się wnikliwością, rzetelnością i pozostaje w zgodzie z zasadami prawidłowego rozumowania, doświadczenia życiowego oraz wiedzy. O obiektywizmie Sądu Okręgowego świadczy ilość czynów, od popełnienia których oskarżony został uniewinniony. Całkowicie niezrozumiałe jest przy tym stwierdzenie obrońcy, że nagrania te nie mogą stanowić „obiektywnego dowodu przesądzającego o celowości działania i odpowiedzialności oskarżonego”. W przekonaniu Sądu Apelacyjnego jest wręcz przeciwnie, dowód ten jako nadzwyczaj obiektywny, gdyż pozbawiony cech subiektywizmu, jakimi z natury rzeczy oznaczają się osobowe źródła dowodowe, słusznie stał się wręcz filarem poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych. Fakt, że przy niektórych czynach prowadzącym pojazd był M. S. (1) nie mu tutaj znaczenia. Konstrukcja współdziałania w popełnieniu przestępstwa oparta na działaniu wspólnie i w porozumieniu oznacza, że każdy ze współdziałających odpowiada nie tylko za te zachowania, które przedsięwziął osobiście, ale również za zachowania innych osób, jeżeli były one objęte porozumieniem, a tak właśnie było w niniejszej sprawie. Jest to wszak tzw. sprawstwo rozszerzone. Dla oceny omawianych dowodów nie ma znaczenia także to, iż zostały one przeprowadzone na wniosek obrońcy M. S. (1). Źródło inicjatywy dowodowej nie decyduje przecież o tym, że dany dowód winien być oceniony korzystnie dla wnioskującego.

Po trzecie, bezzasadny okazał się zarzut obrazy art. 167 k.p.k. w zw. z art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. (oznaczony numerem 3 w apelacji). Jest to zarzut oderwany od realiów sprawy. Sąd Okręgowy przeprowadził bowiem bardzo obszerne i wnikliwe postępowanie dowodowe. Zgromadził wszelkie materiały niezbędne do wydania sprawiedliwego wyroku, w tym zakresie akt szkodowych. Miał rację Sąd I instancji, że okoliczność, która miała być wykazana za pomocą tych akt została w sprawie już udowodniona. Wywody zawarte w apelacji, które mają świadczyć o zasadności zarzutu mijają się z sednem sprawy, dla której rozstrzygnięcia argumenty te pozbawione są znaczenia.

Po czwarte, za zupełnie oderwane od realiów sprawy należy uznać też zarzuty obrazy art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. (oznaczone numerami 1 i 2 w apelacji). Jak już to podkreślono, Sąd I dokonał wnikliwej i trafnej oceny zgromadzonych dowodów. Ocena ta jest zgodna z zasadami prawidłowego rozumowania oraz doświadczenia życiowego i wiedzy. Dokonując tej oceny Sąd ten nie pominął żadnego z dowodów, ani też nie wziął pod uwagę dowodu, który na rozprawie nie został ujawniony. Nie może być więc mowy o obrazie art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k.

Powtarzane często w apelacji sformułowania o: „ogólnikowości”, „generalizowaniu”, „arbitralności”, „dowolności”, „braku indywidualizacji” i „niewłaściwym przyłożeniu miary”, gdy zestawi się je z zebranym materiałem dowodowym i oceną dokonaną przez Sąd Okręgowy jawią się jako gołosłowne i mające na celu jedynie wzbudzenie wątpliwości co do sprawstwa oskarżonego, których de facto nie ma.

Zacząć należy od tego, że Sąd Okręgowy przekonująco wykazał, że w sytuacjach określonych w zaskarżonym wyroku, gdy samochód prowadził M. S. (1), to działał on wspólnie i w porozumieniu ze S. S. – juniorem. Do rozważań na ten temat zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku odwołuje się w pełni Sąd Apelacyjny. Trudno się więc dziwić, że przyjmując tę konstrukcję współdziałania Sąd I instancji analizując odpowiedzialność S. S. – juniora czyni to w ścisłym w powiązaniu z analizą odpowiedzialności M. S. (1). Ich sprawstwo siłą rzeczy musi być oceniane niejako „wspólnie”.

Sąd I instancji słusznie odmówił wiary wyjaśnieniom oskarżonych S. S. - juniora i M. S. (1) części, w której zaprzeczyli popełnieniu przestępstw, które zostały im przypisane zaskarżonym wyrokiem. W tym bowiem zakresie zebrane dowody jednoznacznie wskazywały na to, że celowo doprowadzali oni do kolizji, aby następnie wyłudzić odszkodowanie od firm ubezpieczeniowych.

O wyjątkowej ostrożności Sądu Okręgowego świadczy to, że skazał oskarżonych jedynie za te czynu, co do których na ich sprawstwo wskazywały nie tylko relacje drugiego uczestnika kolizji, ale obiektywne dowody, których wymowa była jednoznaczna. Chodzi o zapisy nagrań z kamer, które jasno wskazywały na to, że kolizje zostały sprowokowane przez oskarżonych celowo, poprzez „wykorzystanie” nadarzającej się okazji. Jedynie odnośnie do zdarzenia, jakie miało miejsce w dniu (...) r. wystarczające było oparcie się na zeznaniach świadków, którzy wskazali na ewidentne sfingowanie kolizji drogowej przez S. S. –juniora, a zatem i w tym przypadku wyjaśnienia tego ostatniego oskarżonego były niewiarygodne.

Sąd I instancji prawidłowo dał wiarę zeznaniom świadków - uczestników kolizji. Świadkowie ci w dużej części nie pamiętali szczegółów zdarzeń, czemu trudno się dziwić, mając na uwadze upływ znacznego czasu. Osoby te nie negowały tego, że na miejscu zdarzenia uznawały swoją odpowiedzialność za spowodowanie kolizji drogowej, a czasami przyjmowali mandat, ale nawet jeśli w czasie przesłuchań w niniejszej sprawie stwierdzali, że kiedy analizowali sytuację na „chłodno”, to dochodzili do przekonania, iż to jednak nie oni ponoszą odpowiedzialność za spowodowanie kolizji i mogła być ona sprowokowana celowo przez oskarżonych S. S. - juniora lub M. S. (1) (świadkowie: M. K. (1), J. P., N. B., P. J., Z. C., Ł. D., S. A., A. M., P. C., A. K. (1), A. K. (2), D. K., I. B., K. K., A. S., K. P., J. S. (2), P. S., Ł. S., A. I., R. K. (1), J. W., M. S. (2), B. M., R. C. (2), W. M.), to Sąd Okręgowy zasadnie nie przyjął, aby świadkowie ci zmieniając zdanie mieli na celu nieprawdziwe obciążenie odpowiedzialnością oskarżonych, którzy przecież dla nich wszystkich są osobami całkowicie obcymi i kontakt z nimi mieli jedynie na miejscu zdarzenia i potem w trakcie postępowania sądowego. Sąd ten przekonująco podniósł, że nie jest niczym zaskakującym, iż uczestnik zdarzenia po pewnym czasie zmienia ocenę dotyczącą jego przebiegu, w tym również w zakresie swojej odpowiedzialności czy współodpowiedzialności za jego przebieg, zwłaszcza, jeżeli dotyczy to kolizji drogowej, w której brał udział i za którą odpowiedzialność może ponosić. Kierując się jednak tym, że szczegóły zdarzenia w sposób naturalny zacierają się w pamięci wraz z upływem czasu, jak i tym, że odmiennie dokonana przez świadków ocena przebiegu kolizji mogła też wynikać i z tego, że wiedzieli, iż toczy się postępowanie w sprawie dotyczącej celowych kolizji i dostrzegli szansę na uwolnienie się od odpowiedzialności, Sąd Okręgowy, tam, gdzie takie zeznania świadka nie były poparte innym obiektywnym materiałem dowodowym (tj. nagraniami z kamer) uznał, że nie może to stanowić wystarczającego materiału dowodowego do skazania S. S. – juniora i M. S. (1), co obrońca pomija w swojej apelacji.

Brak było zarazem podstaw do podważania wiarygodności zeznań świadków: R. S., B. W., M. S. (3), A. K. (3), D. W., R. K. (2) i T. M.. Zeznania tych świadków były konsekwentne i spójne. Są oni osobami obcymi dla oskarżonych i nie mieli żadnych racjonalnych powodów, aby zeznawać nieprawdę. W większości byli pracownikami firm ubezpieczeniowych. Poza tym, okoliczności dotyczące zgłaszania szkód komunikacyjnych oraz wysokości przyznanych odszkodowań znajdują potwierdzenie w zgromadzonej w aktach w postaci papierowej i „elektronicznej” dokumentacji szkodowej.

Sąd I instancji w sposób wyczerpujący wykazał również dlaczego na wiarę zasługiwały relacje M. K. (2), J. A. i R. A.. Świadkowie ci brali udział w sfingowanej przez oskarżonego S. S. - juniora kolizji drogowej, której przebieg konsekwentnie i spójnie opisywali. Przebieg zdarzeń opisany przez świadków w pełni koresponduje z ustaleniami, jakie poczynił ubezpieczyciel w toku likwidacji szkody, uznając, że faktycznie żadna kolizja nie miała miejsca. W ocenie Sądu Apelacyjnego świadkowie, którzy za udział w tym zdarzeniu zostali prawomocnie skazani, nie mieli żadnych podstaw do bezpodstawnego pomawiania o zaaranżowanie i udział w tym zdarzeniu oskarżonego S. S. – juniora. Choć oskarżony i w tym wypadku nie przyznał się do sprawstwa, to jednak nie złożył wyjaśnień, w których zanegowałby wersję przedstawioną przez świadków.

Bardzo ważnym dowodem wskazującym na sprawstwo S. S. – juniora i M. S. (1) były nagrania z kamer. Wbrew sugestiom obrońcy nagrania te zostały ocenione przez Sąd Okręgowy bardzo wnikliwie i z dużą ostrożnością. Sprawstwo oskarżonych ustalono tylko co do tych czynów, gdzie nagranie ewidentnie potwierdzało celowe doprowadzenie przez wyżej wymienionych do kolizji.

Sąd Okręgowy, jak i Sąd Apelacyjny zapoznając się z dostarczonymi nagraniami miał okazję naocznie zaobserwować, jak poruszający się samochodem oskarżeni celowo przyspieszają widząc inny pojazd, czy też skręcają w stronę wykonującego manewr pojazdu lub też nie wykonują żądnych manewrów obronnych, choć mieli taką możliwość, aby do zdarzenia pojazdów doszło.

Idąc dalej, składanie wniosków o wypłatę odszkodowania w wymienionych przypadkach było działaniem podjętym w celu wywołania u pokrzywdzonych podmiotów – firm ubezpieczeniowych błędnego przeświadczenia o wystąpieniu przypadkowej, nie sprowokowanej celowo, sytuacji skutkującej wypłatą odszkodowania, które faktycznie nie powinno być wypłacone.

Z poczynionych już wyżej uwag wynika, że Sąd I instancji trafnie uznał, że w zakresie przestępstw przypisanych oskarżonym S. S.- juniorowi i M. S. (1) zostały one przez nich popełnione wspólnie i w porozumieniu, w ramach uzgodnionego podziału ról, który wyglądał w ten sposób, iż S. S. - junior dostarczał samochód oskarżonemu M. S. (1), który z kolei wykorzystywał okazję do tego, aby spowodować kolizję, a następnie S. S. junior, jako formalny właściciel pojazdu, składał wniosek o wypłatę odszkodowania. W tym miejscu Sąd Apelacyjny ponownie odwołuje się do argumentów zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, które wykazują zasadności przyjęcia konstrukcji działania wspólnie i w porozumieniu.

Eliminując to, że oskarżeni działali w zorganizowanej grupie przestępczej, Sąd Okręgowy słusznie pozostawił w opisach przypisanych im czynów to, że uczynili sobie z popełnienia przestępstwa stałe źródło dochodów, a więc, iż popełnili je w warunkach art. 65 § 1 k.k. Także w tym względzie Sąd I instancji wyczerpująco uzasadnił swoje stanowisko i do tej argumentacji w pełni odwołuje się Sąd Apelacyjny.

Sąd Okręgowy przekonująco umotywował także dlaczego art. 65 § 1 k.k. nie zastosował odnośnie do czynu przypisanego oskarżonemu S. S. - juniorowi w punkcie 7 zaskarżonego wyroku (czyn z punktu XLVI).

Wysokość otrzymanych kwot odszkodowania nie ma wpływu na wyczerpanie znamion przestępstwa oszustwa, co zdaje się nie dostrzegać obrońca powołując się na tę okoliczność w apelacji. Oszustwo z art. 286 § 1 k.k. nie jest wszak czynem przepołowionym. Nadto jedynie subiektywnym odczuciem skarżącego jest to, że „kwoty te były relatywnie niewysokie”.

Analiza przypadków, w których doszło do celowego spowodowania kolizji prowadzi do jednoznacznego wniosku, że oskarżeni wyszukiwali drogi z tymczasowo wyłączoną sygnalizacją świetlną lub ze zmienioną organizacją ruchu. Było to działanie intencjonalne, gdyż łatwiej było w tych sytuacjach doprowadzać do kolizji i postawić siebie w roli pokrzywdzonego. Z całą pewnością poczynienie takich ustaleń nie było dowolne, ponieważ znajdowało oparcie w zgromadzonych materiałach dowodowych.

Rezultatem uznania za niezasadne zarzutów obrazy przepisów prawa procesowego było uznanie za niezasadny zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych. Na wstępie niniejszych rozważań wykazano przecież, że błąd w ustaleniach faktycznych miał być li tylko następstwem nieprawidłowej oceny dowodów, czego sam skarżący nie ukrywał i jasno wyartykułował to w samym zarzucie.

W konsekwencji, w oparciu o dowody, którym Sąd Okręgowy zasadnie dał wiarę poczynione zostały prawidłowe ustalenia faktyczne co do sprawstwa i winy oskarżonego S. S. – juniora.

Kończąc tę część rozważań Sąd Apelacyjny zauważa, że z zebranych dowodów wynika, iż w przypadkach, w których Sąd Okręgowy ustalił, że doszło do wypłaty o0dszkodowania rzeczywiście miało to miejsce, a zatem i w tym zakresie supozycje skarżącego okazały się nietrafne.

Zasadny okazał się jednak zarzut rażącej niewspółmierności kary. Rażą surowością wymierzone oskarżonemu kary jednostkowe. Zbyt małą wagę Sąd I instancji przywiązał bowiem do dotychczasowej niekaralności S. S. – juniora, długiego okresu czasu, jaki upłynął od popełnienia przypisanych mu przestępstw oraz pozytywnej opinii o nim w środowisku lokalnym i w pracy, co obrazują dokumenty przedłożone przez obrońcę Sądowi Apelacyjnemu.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok odnośnie do S. S. - juniora w ten sposób, że:

a) uchylił orzeczenie o karze łącznej pozbawienia wolności zawarte w punkcie 8,

b) obniżył wymierzoną mu w punkcie 6 karę pozbawienia wolności do 1 (jednego) roku i jednocześnie, na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k., art. 70 § 1 k.k. oraz art. 72 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k., wykonanie tej kary warunkowo zawiesił na okres 3 lat próby i zarazem zobowiązał go do informowania kuratora o przebiegu okresu próby co najmniej raz na 6 (sześć) miesięcy,

c) w miejsce kary 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności wymierzonej mu w punkcie 7, na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. w zw. z art. 37a k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k., orzekł karę grzywny w wysokości 200 (dwustu) stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 100 (stu) złotych,

d) w punkcie 9 przyjął, iż wskazany tam okres zatrzymania podlega zaliczeniu na poczet kary grzywny orzeczonej przez Sąd Apelacyjny (wskazanej wyżej) i uznał tę karę za wykonana w wysokości 2 (dwóch) stawek dziennych.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, wymierzone oskarżonemu kary jednostkowe pozbawienia wolności i grzywny są adekwatne do stopnia jego zawinienia oraz do stopnia społecznej szkodliwości czynów, których się dopuścił, jak też zapewniają osiągnięcie celów kary, w tym w zakresie jej społecznego oddziaływania.

Dotychczasowy sposób życia S. S. – juniora, a w szczególności jego dotychczasowa niekaralność i pozytywne opinie w miejscu zamieszkania i w pracy uzasadniały warunkowe zawieszenie wykonania wymierzonej mu kary pozbawienia wolności.

Trzyletni okres próby, połączony z obowiązkiem informowania kuratora o jego przebiegu, winien skłonić oskarżonego do przestrzegania w przyszłości porządku prawnego, w szczególności zaś do zaniechania popełniania przestępstw.

Nie budzi jednocześnie żadnych zastrzeżeń nałożony na S. S. - juniora obowiązek naprawienia szkód, zawarty w punkcie 13 zaskarżonego wyroku, skoro stosowne szkody zostały wyrządzone i do chwili wyrokowania nie doszło do ich naprawienia.

Wniosek

Obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego S. S. - juniora od popełnienia wszystkich zarzuconych mu czynów.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Wniosek nie zasługiwał na uwzględnienie, ponieważ niezasadne okazały się zarzuty podniesione przez obrońcę w apelacji, w których starał się podważyć sprawstwo oskarżonego S. S. - juniora co do czynów przypisanych mu w zaskarżonym wyroku, o czym była mowa wyżej.

Obrońca nie sformułował wniosku odnośnie do podniesionego w apelacji alternatywnego zarzutu rażącej niewspółmierności kary.

3.4.

Obrońca oskarżonego M. S. (1) podniósł następujące zarzuty:

1) obrazę art. 286 § 1 k.k. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, a tym samym ustalenie, że oskarżony M. S. (1) swoim zachowaniem wyczerpał znamiona zarzucanego mu przestępstwa, w sytuacji gdy zgodnie ze zgromadzonym materiałem dowodowym nie sposób przypisać M. S. (1) istotnej przesłanki zarzucanych mu czynów, jakim jest umyślne działanie w zamiarze kierunkowym w celu osiągnięcia korzyści majątkowej;

2) obrazę art. 298 § 1 k.k. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, a tym samym ustalenie, że oskarżony M. S. (1) swoim zachowaniem wyczerpał znamiona zarzucanego mu przestępstwa, w sytuacji gdy zgodnie ze zgromadzonym materiałem dowodowym nie sposób przypisać oskarżonemu istotnej przesłanki zarzucanych mu czynów, jakim jest umyślne działanie sprawcy w zamiarze kierunkowym w celu spowodowania zdarzenia będącego podstawą wypłaty odszkodowania;

3) obrazę art. 46 § 1 k.k. poprzez jego błędne zastosowanie polegające na orzeczeniu wobec oskarżonego M. S. (1) w sposób solidarny z oskarżonym S. S. - juniorem środka kompensacyjnego w postaci solidarnego obowiązku zapłaty tytułem naprawienia szkody: na rzecz pokrzywdzonego (...) Towarzystwo (...) S.A. jako następcy prawnego (...) S.A. kwoty 9 450,30 złotych; na rzecz pokrzywdzonego (...) S.A. kwoty 63.899,85 złotych; na rzecz pokrzywdzonego (...) S.A. kwoty 5 314,03 złotych, gdy:

a) pomiędzy oskarżonym M. S. (1) a oskarżonym S. S. - juniorem nie było porozumienia w zakresie czynów objętych aktem oskarżenia,

b) oskarżony M. S. (1) nie uzyskał jakiejkolwiek korzyści finansowej od S. S. - juniora wynikającej z tytułu uzyskania odszkodowania,

c) oskarżony M. S. (1) odszkodowanie za kolizje, w których uczestniczył pojazd będący jego własnością przeznaczył w całości na naprawę pojazdu,

d) Sąd I instancji nie ustalił: czy szkoda faktycznie zaistniała i czy doszło do realnej wypłaty środków finansowych z tytułu odszkodowania, w sytuacji gdy odszkodowanie wynikające ze szkody numer (...) w kwocie 8 130,82 złotych i szkody numer (...) w kwocie 7 918,95 złotych nie zostały faktycznie wypłacone na rzecz S. S. - juniora;

4) obrazę art. 6 k.p.k. w zw. z art. 170 § 3 k.p.k. w zw. z art. 201 k.p.k. w zw. z art. 193 § 1 k.p.k. poprzez zaniechanie rozpoznania wniosku dowodowego obrońcy oskarżonego M. S. (1) z dnia (...) r. w przedmiocie zasięgnięcia opinii biegłego z dziedziny rekonstrukcji kolizji zdarzeń drogowych na okoliczność przebiegu zdarzeń objętych aktem oskarżenia wobec oskarżonego M. S. (1), w sytuacji gdy przeprowadzenie wskazanego dowodu miało istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, wówczas Sąd dysponował opinią biegłego obejmującą tylko 4 nagrania, a także dokonanie samodzielnej oceny przez Sąd I instancji w zakresie wiadomości specjalnych, tj. rekonstrukcji przebiegu zdarzenia drogowego, którego przebieg budził wątpliwości;

5) obrazę art. 167 k.p.k. w zw. z art. 427 § 3a k.p.k. poprzez brak dopuszczenia przez Sąd I instancji dowodów z urzędu w postaci notatek policyjnych odnośnie zarzutów LXIII i LXXVI, w sytuacji gdy dokonanie prawidłowych ustaleń uzależnione jest od przeprowadzenia dowodu, o którym Sąd powziął informację, a którego przeprowadzenie było możliwe oraz ma istotne znaczenie dla ustalenia czy zostały popełnione przez oskarżonego M. S. (1) zarzucane mu czyny;

6) obrazę art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. polegające na dowolnej i wybiórczej ocenie materiału dowodowego zebranego w sprawie w szczególności wyjaśnień oskarżonego M. S. (1), zeznań świadków, w tym także wszystkich okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego, a w konsekwencji oparciu orzeczenia jedynie na części przeprowadzonych dowodów, bez uwzględnienia zasad obiektywizmu oraz zasady swobodnej oceny dowodów.

Nadto obrońca podniósł zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, który ma być konsekwencją wyżej wskazanych uchybień procesowych, a polegający na uznaniu, że oskarżony M. S. (1) swoim zachowaniem wypełnił znamiona zarzucanych mu czynów z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 298 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. przy przyjęciu, że stanowią ciąg przestępstw opisany w art. 91 § 1 k.k. oraz uznaniu, że w zakresie czynu LXIV do LXV, LXVII, LXX, LXXIII do LXXVI polegającym na dowolnym uznaniu, że oskarżony M. S. (1) działał wspólnie i w porozumieniu z oskarżonym S. S. - juniorem w celu prowokowania zdarzeń drogowych i wypłaty odszkodowania, w sytuacji braku dowodów uzasadniających takie ustalenie.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzuty obrońcy nie zasługiwały na uwzględnienie, ale konieczna okazała się ingerencja w zaskarżony wyrok w zakresie orzeczenia o karze wobec M. S. (1).

Na wstępie należy zauważyć, tak jak i przy poprzednio omówionym środku odwoławczym, że analiza apelacji prowadzi do wniosku, że mimo wielości podniesionych w niej zarzutów, tj. obrazy przepisów prawa procesowego, błędu w ustaleniach faktycznych i obrazy prawa materialnego, to w rzeczywistości ściśle się one ze sobą wiążą. Te same okoliczności, które skarżący uznał za uchybienia Sądu, stały się podstawą do skonstruowania dwóch lub trzech zarzutów. Wprawdzie z różnej perspektywy (np. raz jako obraza prawa procesowego, a innym razem jako błąd w ustaleniach faktycznych), ale w różnych rodzajowo zarzutach podważana jest ta sama ocena wiarygodności danego dowodu lub to samo ustalenie. Takie ujmowanie zarzutów nie jest prawidłowe. Dane, czyli jedno uchybienie, winno stanowić podstawę do podniesienia jednego zarzutu. Zarzut ten winien się opierać na tzw. pierwotnej przyczynie uchybienia, co wiąże się z tym, że nie można mylić przyczyny uchybienia z jego następstwem – skutkiem. Oczywiście jedno rozstrzygnięcie (np. jeden punkt wyroku) może być dotknięty dwoma bądź większą ilością uchybień, co da podstawę do podniesienia dwóch lub większej ilości zarzutów, ale, jak już to podkreślono, to samo uchybienie powinno stanowić podstawę do podniesienia jednego zarzutu. Poszukując pierwotnej przyczyny uchybienia należy pamiętać o tym, że zarzut obrazy prawa materialnego może by podniesiony prawidłowo tylko wtedy, gdy co do danego uchybienia nie są kwestionowane ustalenia faktyczne, natomiast zarzut błędu w ustaleniach faktycznych może być prawidłowo podniesiony tylko wtedy, gdy co do danego uchybienia nie jest kwestionowany sposób procedowania sądu (co wiąże się z obrazą przepisów prawa procesowego).

Przedstawiony sposób konstruowania zarzutów (kwalifikowania uchybienia pod określoną przyczynę odwoławczą) nie został zachowany w omawianej apelacji. W konsekwencji, uznanie niezasadności danego zarzutu będzie skutkowało niejako automatycznie niezasadnością innego zarzutu, który został oparty na tym samym rzekomym uchybieniu Sądu, ale ujętym z perspektywy „następstwa” tegoż uchybienia, a nie „przyczyny”.

Uściślając niekonsekwencję skarżącego w zakresie stawianych zarzutów, wskazać należy, iż w apelacji podniesiono zarzut błędu w ustaleniach faktycznych. Nie ulega wątpliwości, że tego rodzaju zarzut winien być podniesiony - patrząc rzecz jasna od strony wspomnianej poprawności formalnej, czyli z punktu widzenia pierwotnej przyczyny uchybienia - wówczas, gdy skarżący co do danego uchybienia nie kwestionuje ani sposobu gromadzenia dowodów, ani też oceny ich wiarygodności, a zatem nie upatruje pierwotnej przyczyny zaistniałego uchybienia w obrazie przepisów procesowych, których jedynie skutkiem są błędne ustalenia faktyczne. Zarzut oparty na podstawie odwoławczej z art. 438 pkt 3 k.p.k. należy bowiem formułować tylko wtedy, gdy, zdaniem skarżącego, w oparciu o prawidłowo zgromadzony materiał dowodowy i trafnie oceniony co do wiarygodności, sąd ustalił fakty, które z tych dowodów nie wynikały (błąd dowolności) lub zaniechał ustalenia faktów, które z nich wynikały i miały znaczenie dla rozstrzygnięcia w sprawie (błąd braku). Gdy skarżący dopatruje się przyczyny błędnych ustaleń w obrazie przepisów procesowych związanych ze sposobem ich gromadzenia, czy też oceny (np. w obrazie art. 7 k.p.k.), to powinien podnieść zarzut obrazy tych przepisów i jedynie jako ich skutek (wpływ na treść wyroku) wskazać błędne ustalenia faktyczne. Treść apelacji prowadzi do jednoznacznego wniosku, że apelujący de facto przyczyn błędnych ustaleń faktycznych dopatruje się, w jego zdaniem, nieprawidłowej ocenie wiarygodności zgromadzonych dowodów. Tak więc, kierując się wspomnianą już zasadą związaną z pierwotnym źródłem uchybienia, winien postawić zarzut (zarzuty) obrazy prawa procesowego, a błędne ustalenia faktyczne wskazać jedynie jako konsekwencje tej obrazy (wpływ na treść wyroku). Nieprawidłowe jest stawienia w takiej sytuacji dwóch odrębnych zarzutów, tj. zarazem obrazy prawa procesowego i błędu w ustaleniach faktycznych, chyba że mają one u swoich źródeł odmienne (nie tożsame) uchybienia, co przecież jest dość częstym przypadkiem. Omawiana nieprawidłowość jeszcze bardziej się pogłębia, ponieważ bliższe przyjrzenie się zarzutom obrazy prawa materialnego pozwala stwierdzić, że sugerowane uchybienia, na których je oparto mają u swych źródeł błędne ustalania faktyczne, a te błędne ustalenia faktyczne, jak to już wykazano, były z kolei następstwem obrazy prawa procesowego, w szczególności wynikającej z błędnej oceny wiarygodności dowodów.

Odrywając się jednak od poczynionych rozważań i przechodząc do istoty podniesionych zarzutów stwierdzić należy, że wbrew sugestiom obrońcy, Sąd I instancji przeprowadził wnikliwe i wszechstronne postępowanie dowodowe, a zgromadzony materiał ocenił zgodnie z kryteriami określonymi w art. 7 k.p.k., tj. swobodnie a nie dowolnie, kierując się zasadami prawidłowego rozumowania, wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Nie pominął również przy wyrokowaniu (ocenie) żadnego dowodu, spełniając tym samym obowiązek wynikający z art. 410 k.p.k. W wyniku takiej oceny, Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które korelują z treścią uznanych za wiarygodne dowodów, a swoje stanowisko uzasadnił w sposób odpowiadający wymogom wskazanym w art. 424 k.p.k. Nie doszło zatem do obrazy art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k., ani też do błędu w ustaleniach faktycznych, jak i do obrazy prawa materialnego. Także całkowicie pozbawione merytorycznego oparcia są zarzuty obrazy art. 6 k.p.k. w zw. z art. 170 § 3 k.p.k. w zw. z art. 201 k.p.k. w zw. z art. 193 § 1 k.p.k. oraz obrazy art. 167 k.p.k. w zw. z art. 427 § 3a k.p.k., jak też obrazy art. 5 § 2 k.p.k.

Sąd Apelacyjny zauważa, iż w judykaturze utrwalone jest stanowisko, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., wtedy, gdy:

a) jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.),

b) stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.),

c) jest wyczerpująco i logicznie - z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego - uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (art. 424 § 1 i 2 k.p.k.) – zob. m.in.: wyrok SN z dnia 16 grudnia 1974 roku, Rw 618/74, Lex nr 18945, wyrok SN z dnia 4 lipca 1995 roku, II KRN 72/95, Lex nr 162495, postanowienie SN z dnia 18 stycznia 2007 roku, III KK 271/06, Lex nr 459451.

Zarzut obrazy przepisu art. 7 k.p.k. może być skuteczny tylko wtedy, gdy jego autor wskaże na czym konkretnie polegało przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, tj. wykaże, że ocena pewnych dowodów kłóciła się z zasadami doświadczenia życiowego lub została dokonana wbrew wskazaniom wiedzy względnie była sprzeczna z regułami logicznego rozumowania bądź wykaże, że poczynione przez sąd meriti ustalenia wykazują błędy natury faktycznej lub błędy logiczne. Nie czyni zadość powyższym wymogom dokonanie przez apelującego własnej wybiórczej oceny dowodów i poczynienie w środku odwoławczym w oparciu o taką ocenę własnych ustaleń.

W kategorii li tylko polemiki z ustaleniami Sądu Okręgowego, niewykazującej wykroczenia poza granice dyskrecjonalnej władzy sądu zakreślone przez art. 7 k.p.k., należy potraktować sugestie skarżącego zawarte w wymienionych zarzutach.

Chybiony jest zarzut obrazy art. 5 § 2 k.p.k. Nakaz rozstrzygania niedających się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego jest skierowany do organów prowadzących postępowanie karne. Oznacza to, że organ postępowania ma obowiązek postąpienia zgodnie z omawianą zasadą jedynie wówczas, jeśli to on poweźmie wątpliwości, których nie można usunąć. Brak jest więc podstaw do stawiania sądowi zarzutu obrazy art. 5 § 2 k.p.k., jeżeli sąd ten nie powziął niedających się usunąć wątpliwości. Innymi słowy, naruszenie zasady in dubio pro reo może nastąpić jedynie wtedy, gdy sąd orzekający w sprawie poweźmie określone wątpliwości, a nie mogąc ich usunąć, rozstrzygnie je na niekorzyść oskarżonego. Z takimi wątpliwościami nie można natomiast utożsamiać odmiennej oceny przebiegu zdarzeń wyrażanej w apelacji przez jej autora (por. postanowienie SN z 15 listopada 2007 r., III KK 291/07, OSNwSK 2007/1/2569; postanowienie SN z 23 maja 2007 r., II KK 49/07, OSNwSK 2007/1/1129). W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości, co do tego, że M. S. (1) dopuścił się przestępstw przypisanych mu w zaskarżonym wyroku. Tak rozumianych wątpliwości nie naprowadził też skarżący. Co też istotne, reguła wyrażona w art. 5 § 2 k.p.k. nie oznacza automatycznego przyjmowania najkorzystniejszej dla oskarżonego wersji tylko dlatego, że w sprawie występują sprzeczne dowodu. Pierwszoplanowym obowiązkiem Sądu jest bowiem ocena tych dowodów i oparcie swoich ustaleń na dowodach, które są wiarygodne i odrzucenie dowodów niewiarygodnych. Takiej właśnie trafnej oceny dokonał Sąd Okręgowy, o czym będzie mowa poniżej.

W celu odniesienia się do poszczególnych kwestii podniesionych w apelacji stwierdzić należy, co następuje:

Po pierwsze, niezasadny okazał się zarzut obrazy art. 6 k.p.k. w zw. z art. 170 § 3 k.p.k. w zw. z art. 201 k.p.k. w zw. z art. 193 § 1 k.p.k. (oznaczony numerem 4 w apelacji). Rzecz w tym, że zarzut oparty na podstawie odwoławczej określonej w art. 438 pkt 2 k.p.k. dla jego skuteczności wymaga nie tylko wykazania zaistniałego uchybienia procesowego, ale też co najmniej potencjalnego wpływu na treść wyroku. Tymczasem, choć Sąd Okręgowy nie rozpoznał wymienionego w zarzucie wniosku obrońcy, to jednak słusznie przyjął, a czemu dał wyraz w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że w zakresie nagrań z videorejestratorów, które nie były objęte uzyskaną w toku postępowania przygotowawczego opinią biegłego, nie było potrzeby zasięgania opinii biegłego. Ocena nagrania, zawierającego przebieg zdarzenia drogowego, pod kątem przestrzegania przez jego uczestników zasad ruchu drogowego nie wymaga bowiem wiadomości specjalnych. Wnikliwa analiza przedmiotowych nagrań daje pełne możliwości ustalenia tych okoliczności, które były niezbędne dla prawidłowego wyrokowania w sprawie. Sąd Okręgowy mógł zatem tej czynności dokonać samodzielnie. Pamiętać trzeba, że w rzeczywistości chodziło o odpowiedź na pytanie, czy oskarżony do kolizji doprowadził celowo, czy też nie.

Nadto, dokonana przez Sąd I instancji analiza zapisów z videorejestratorów cechuje się wnikliwością, rzetelnością i pozostaje w zgodzie z zasadami prawidłowego rozumowania, doświadczenia życiowego oraz wiedzy. O obiektywizmie Sądu Okręgowego świadczy ilość czynów, od popełnienia których oskarżony został uniewinniony.

W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, dowód z przedmiotowych nagrań jest nadzwyczaj obiektywny, gdyż pozbawiony cech subiektywizmu, jakimi z natury rzeczy odznaczają się osobowe źródła dowodowe. Słusznie zatem stał się wręcz filarem poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych.

Po drugie, niezasadny okazał się zarzut obrazy art. 167 k.p.k. w zw. z art. 427 § 3a k.p.k. (oznaczony w apelacji numerem 5), oparty na tym, że Sąd Okręgowy nie przeprowadził z urzędu dowodu z policyjnych notatek urzędowych, o których to dowodach „powziął informację poprzez przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków”, jak zaznaczono w uzasadnieniu apelacji (s.21). Problem polega na tym, że w myśl art. 174 k.p.k., dowodu z wyjaśnień oskarżonego lub zeznań świadka nie wolno zastępować treścią pism, zapisków lub notatek urzędowych.

Po trzecie, za zupełnie oderwane od realiów sprawy należy uznać zarzuty: obrazy art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. (oznaczony w apelacji numerem 6) oraz ściśle wiążące się z nim zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych (oznaczony w apelacji numerem 7), jak też obrazy art. 286 § 1 k.k., obrazy art. 298 § 1 k.k. i obrazy art. 46 § 1 k.k. (oznaczone w apelacji odpowiednio numerami 1, 2 i 3). Z samej treści tych ostatnich zarzutów oraz z uzasadnienia apelacji jednoznacznie wynika bowiem, że pierwotną przyczyną uchybień, na których są one oparte była nieprawidłowa ocena dowodów prowadząca, w przekonaniu skarżącego, do nieprawidłowego ustalenia, że:

a)  oskarżony działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (obraza art. 286 § 1 k.k.) oraz w celu spowodowania zdarzenia będącego podstawą wypłaty odszkodowania (obraza art. 298 § 1 k.k.); pamiętać trzeba, że zamiar ma wprawdzie naturę psychiczną, ale jest faktem, który podlega ustaleniu i dowodzeniu, jak każdy inny fakt,

b)  oskarżony działał wspólnie i w porozumieniu ze S. S. - juniorem (zarzut obrazy art. 46 § 1 k.k. oraz zarzut błędu w ustaleniach faktycznych),

c)  oskarżony działał „w celu prowokowania zdarzeń drogowych i wypłaty odszkodowania, w sytuacji braku dowodów uzasadniających takie ustalenie” (zarzut błędu w ustaleniach faktycznych),

d)  oskarżony otrzymał jakąkolwiek korzyść finansową od S. S. - juniora z tytułu uzyskania odszkodowania oraz pominięcia, iż M. S. (1) uzyskane odszkodowania przeznaczył w całości na naprawę pojazdu (zarzut obrazy art. 46 § 1 k.k.),

e)  doszło do wypłaty środków finansowych z tytułu odszkodowania w związku ze szkodami numer (...) i numer (...) (zarzut obrazy art. 46 § 1 k.k.).

Jak już to podkreślono, Sąd I dokonał wnikliwej i trafnej oceny zgromadzonych dowodów. Ocena ta jest zgodna z zasadami prawidłowego rozumowania oraz doświadczenia życiowego i wiedzy. Dokonując tej oceny Sąd ten nie pominął żadnego z dowodów, ani też nie wziął pod uwagę dowodu, który na rozprawie nie został ujawniony. Nie może być więc mowy o obrazie art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. Nie doszło również do rozstrzygnięcia na niekorzyść oskarżonego jakiejkolwiek wątpliwości wbrew zasadzie wyrażonej w art. 5 § 2 k.p.k.

Wszystkie argumenty obrońcy podniesione w przytoczonych zarzutach, gdy zestawi się je z zebranym materiałem dowodowym i oceną dokonaną przez Sąd Okręgowy, jawią się jako gołosłowne i mające na celu jedynie wzbudzenie wątpliwości co do sprawstwa oskarżonego, których de facto nie ma.

Zacząć należy od tego, że Sąd Okręgowy przekonująco wykazał, że w określonych w zaskarżonym wyroku sytuacjach, gdy samochód prowadził M. S. (1), to działał on wspólnie i w porozumieniu ze S. S. – juniorem. Do rozważań na ten temat, zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, odwołuje się w pełni Sąd Apelacyjny. Co istotne, konstrukcja współdziałania w popełnieniu przestępstwa oparta na działaniu wspólnie i w porozumieniu oznacza, że każdy ze współdziałających odpowiada nie tylko za te zachowania, które przedsięwziął osobiście, ale również za zachowania innych osób, jeżeli były one objęte porozumieniem, a tak właśnie było w niniejszej sprawie. Jest to wszak tzw. sprawstwo rozszerzone. Konsekwencją tej konstrukcji było m.in. solidarne zobowiązanie M. S. (1) i S. S. – juniora do naprawienia wyrządzonych szkód. Dla przyjęcia tego rodzaju odpowiedzialności bez znaczenia pozostaje to, czy S. S. – junior przekazał jakąkolwiek część kwoty uzyskanej tytułem nienależnego odszkodowania M. S. (1). Wyrządzili oni przecież szkody działając wspólnie i w porozumieniu i ich odpowiedzialność za ich naprawienie jest solidarna.

Uzyskane przez oskarżonych odszkodowania nie tracą cechy nienależnych tylko dlatego, że zostały przeznaczone na naprawę pojazdów, jak zdaje się to sugerować obrońca. Istota sprowadza się wszak do tego, że wypłata stosownych środków finansowych przez firmy ubezpieczeniowe nastąpiła na skutek oszukańczych działań oskarżonych, które wyczerpywały znamiona przestępstwa. Były to zatem świadczenia nienależne (wyłudzone).

Ze zgromadzonych dowodów, na przekór twierdzeniom obrońcy, wynika także, że doszło do wypłaty środków finansowych z tytułu odszkodowania w związku ze szkodami numer (...) i numer (...) (kwoty odpowiednio 8 130,82 złotych oraz 7 918,95 złotych).

Sąd I instancji słusznie odmówił wiary wyjaśnieniom oskarżonych M. S. (1) i S. S. - juniora w części, w której zaprzeczyli popełnieniu przestępstw, które zostały im przypisane zaskarżonym wyrokiem. W tym bowiem zakresie zebrane dowody jednoznacznie wskazywały na to, że celowo doprowadzali oni do kolizji, aby następnie wyłudzić odszkodowanie od firm ubezpieczeniowych. W rezultacie oczywistym jest, że M. S. (1) działał z bezpośrednim zamiarem oszustwa z art. 286 § 1 k.k., w tym w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, jak też z bezpośrednim zamiarem spowodowania zdarzenia będącego podstawą wypłaty odszkodowania w rozumieniu art. 298 § 1 k.k. Podkreślenia wymaga jednocześnie to, że zgodnie z art. 115 § 4 k.k., korzyścią majątkową jest korzyść zarówno dla siebie, jak i dla kogo innego.

O wyjątkowej ostrożności Sądu Okręgowego świadczy to, że skazał oskarżonych jedynie za te czynu, co do których na ich sprawstwo wskazywały nie tylko relacje drugiego uczestnika kolizji, ale obiektywne dowody, których wymowa była jednoznaczna. Chodzi o zapis nagrań z kamer, które jasno wskazywały na to, że kolizje zostały sprowokowane przez oskarżonych celowo, poprzez „wykorzystanie” nadarzającej się okazji.

Sąd I instancji prawidłowo dał wiarę zeznaniom świadków - uczestników kolizji. Świadkowie ci w dużej części nie pamiętali szczegółów zdarzeń, czemu trudno się dziwić, mając na uwadze upływ znacznego czasu. Osoby te nie negowały tego, że na miejscu zdarzenia uznawały swoją odpowiedzialność za spowodowanie kolizji drogowej, a czasami przyjmowali mandat, ale nawet jeśli w czasie przesłuchań w niniejszej sprawie stwierdzali, że kiedy analizowali sytuację na „chłodno”, to dochodzili do przekonania, iż to jednak nie oni ponoszą odpowiedzialność za spowodowanie kolizji i mogła być ona sprowokowana celowo przez oskarżonych S. S. - juniora lub M. S. (1) (świadkowie: M. K. (1), J. P., N. B., P. J., Z. C., Ł. D., S. A., A. M., P. C., A. K. (1), A. K. (2), D. K., I. B., K. K., A. S., K. P., J. S. (2), P. S., Ł. S., A. I., R. K. (1), J. W., M. S. (2), B. M., R. C. (2), W. M.), to Sąd Okręgowy zasadnie nie przyjął, aby świadkowie ci zmieniając zdanie mieli na celu nieprawdziwe obciążenie odpowiedzialnością oskarżonych, którzy przecież dla nich wszystkich są osobami całkowicie obcymi i kontakt z nimi mieli jedynie na miejscu zdarzenia i potem w trakcie postępowania sądowego. Sąd ten przekonująco podniósł, że nie jest niczym zaskakującym, iż uczestnik zdarzenia po pewnym czasie zmienia ocenę dotyczącą jego przebiegu, w tym również w zakresie swojej odpowiedzialności czy współodpowiedzialności za jego przebieg, zwłaszcza, jeżeli dotyczy to kolizji drogowej, w której brał udział i za którą odpowiedzialność może ponosić. Kierując się jednak tym, że szczegóły zdarzenia w sposób naturalny zacierają się w pamięci wraz z upływem czasu, jak i tym, iż odmiennie dokonana przez świadków ocena przebiegu kolizji mogła też wynikać i z tego, że wiedzieli o toczącym się postępowanie w sprawie dotyczącej celowych kolizji i dostrzegli szansę na uwolnienie się od odpowiedzialności, Sąd Okręgowy, tam, gdzie takie zeznania świadka nie były poparte innym, obiektywnym materiałem dowodowym (tj. nagraniami z kamer) uznał, że nie może to stanowić wystarczającego materiału dowodowego do skazania M. S. (1) i S. S. – juniora, czego zdaje się obrońca nie dostrzegać.

Brak było zarazem podstaw do podważania wiarygodności zeznań świadków: R. S., B. W., M. S. (3), A. K. (3), D. W., R. K. (2) i T. M.. Zeznania tych świadków były konsekwentne i spójne. Są oni osobami obcymi dla oskarżonych i nie mieli żadnych racjonalnych powodów, aby zeznawać nieprawdę. W większości byli pracownikami firm ubezpieczeniowych. Poza tym, okoliczności dotyczące zgłaszania szkód komunikacyjnych oraz wysokości przyznanych odszkodowań znajdują potwierdzenie w zgromadzonej w aktach w postaci papierowej i „elektronicznej” dokumentacji szkodowej.

Bardzo ważnym dowodem wskazującym na sprawstwo M. S. (1) i S. S. – juniora były nagrania z kamer. Wbrew stanowisku obrońcy nagrania te zostały ocenione przez Sąd Okręgowy bardzo wnikliwie i z dużą ostrożnością. Sprawstwo oskarżonych ustalono tylko co do tych czynów, gdzie nagranie ewidentnie potwierdzało celowe doprowadzenie przez wyżej wymienionych do kolizji.

Sąd Okręgowy, jak i Sąd Apelacyjny zapoznając się z dostarczonymi nagraniami miał okazję naocznie zaobserwować, jak poruszający się samochodem oskarżeni celowo przyspieszają widząc inny pojazd, czy też skręcają w stronę wykonującego manewr pojazdu lub też nie wykonują żądnych manewrów obronnych, choć mieli taką możliwość, aby do zdarzenia pojazdów doszło.

Idąc dalej, składanie wniosków o wypłatę odszkodowania w wymienionych przypadkach było działaniem podjętym w celu wywołania u pokrzywdzonych podmiotów – firm ubezpieczeniowych błędnego przeświadczenia o wystąpieniu przypadkowej, nie sprowokowanej celowo, sytuacji skutkującej wypłatą odszkodowania, które faktycznie nie powinno być wypłacone.

Z poczynionych już wyżej uwag wynika, że Sąd I instancji trafnie uznał, iż w zakresie określonych w zaskarżonym wyroku przestępstw, przypisanych oskarżonym M. S. (1) i S. S.- juniorowi, zostały one popełnione przez nich wspólnie i w porozumieniu, w ramach uzgodnionego podziału ról, który wyglądał w ten sposób, iż S. S. - junior dostarczał samochód oskarżonemu M. S. (1), który z kolei wykorzystywał okazję do tego, aby spowodować kolizję, a następnie S. S. - junior, jako formalny właściciel pojazdu, składał wniosek o wypłatę odszkodowania. W tym miejscu Sąd Apelacyjny ponownie odwołuje się do argumentów zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, które wykazują zasadności przyjęcia konstrukcji działania wspólnie i w porozumieniu.

Eliminując to, że oskarżeni działali w zorganizowanej grupie przestępczej, Sąd Okręgowy słusznie pozostawił w opisach przypisanych im czynów to, że uczynili sobie z popełnienia przestępstwa stałe źródło dochodów, a więc, iż popełnili je w warunkach art. 65 § 1 k.k. Także w tym względzie Sąd I instancji wyczerpująco uzasadnił swoje stanowisko i do tej argumentacji w pełni odwołuje się Sąd Apelacyjny.

Analiza przypadków, w których doszło do celowego spowodowania kolizji prowadzi do jednoznacznego wniosku, że oskarżeni wyszukiwali drogi z tymczasowo wyłączoną sygnalizacją świetlną lub ze zmienioną organizacją ruchu. Było to działanie intencjonalne, gdyż łatwiej było w tych sytuacjach doprowadzać do kolizji i postawić siebie w roli pokrzywdzonego. Z całą pewnością poczynienie takich ustaleń nie było dowolne, ponieważ znajdowało oparcie w zgromadzonych materiałach dowodowych.

Reasumując, w oparciu o dowody, którym Sąd Okręgowy zasadnie dał wiarę poczynione zostały prawidłowe ustalenia faktyczne co do sprawstwa i winy oskarżonego M. S. (1). Nie doszło też do obrazy prawa materialnego.

Sąd Apelacyjny uznał jednak, że razi surowością wymierzona oskarżonemu kara. Zbyt małą wagę Sąd I instancji przywiązał bowiem do dotychczasowej niekaralności M. S. (1), długiego okresu czasu, jaki upłynął od popełnienia przypisanych mu przestępstw oraz dotychczasowego sposobu życia.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok odnośnie do M. S. (1) w ten sposób, że:

a) obniżył wymierzoną mu w punkcie 11 karę pozbawienia wolności do 1 (jednego) roku i jednocześnie, na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k., art. 70 § 1 k.k. oraz art. 72 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k., wykonanie tej kary warunkowo zawiesił na okres 3 lat próby i zarazem zobowiązał go do informowania kuratora o przebiegu okresu próby co najmniej raz na 6 (sześć) miesięcy,

b) uchylił orzeczenie zawarte w punkcie 12.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, wymierzona oskarżonemu kara jest adekwatna do stopnia jego zawinienia oraz do stopnia społecznej szkodliwości czynów, których się dopuścił, jak też zapewnia osiągnięcie celów kary, w tym w zakresie jej społecznego oddziaływania.

Dotychczasowy sposób życia M. S. (1), w tym dotychczasowa niekaralność uzasadniał warunkowe zawieszenie wykonania wymierzonej mu kary pozbawienia wolności.

Trzyletni okres próby, połączony z obowiązkiem informowania kuratora o jego przebiegu, winien skłonić oskarżonego do przestrzegania w przyszłości porządku prawnego, w szczególności zaś do zaniechania popełniania przestępstw.

Nie budzi jednocześnie żadnych zastrzeżeń nałożony na M. S. (1) obowiązek naprawienia szkód, zawarty w punkcie 13 zaskarżonego wyroku, skoro stosowne szkody zostały wyrządzone i do chwili wyrokowania nie doszło do ich naprawienia.

Wniosek

Obrońca wniósł alternatywnie o:

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego M. S. (1) od popełnienia zarzucanych mu czynów,

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Wnioski nie zasługiwały na uwzględnienie, ponieważ niezasadne okazały się zarzuty podniesione w apelacji obrońcy, o czym była mowa wyżej.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

4.1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

1.7.  Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

5.1.1.

Przedmiot utrzymania w mocy

Sąd Apelacyjny utrzymał zaskarżony wyrok w mocy w całości odnośnie do oskarżonych S. S. - seniora i J. S. (1) oraz S. N.. Co do oskarżonych S. S. - juniora i M. S. (1) Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy zaskarżony wyrok w części, jakiej zostali oni uniewinnieni od popełnienia zarzuconych im czynów, natomiast co do czynów, za które zostali oni skazani utrzymał w mocy zaskarżony wyrok w zakresie ich sprawstwa, winy, opisów czynów, przyjętych kwalifikacji prawnych i orzeczonego środka kompensacyjnego - zmienił zaskarżonych wyrok odnośnie do tych oskarżonych w części orzeczenia o karze, co zostanie wykazane w rubryce poniżej.

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Powody utrzymania zaskarżonego wyroku w mocy w powyższym zakresie zostały przytoczone przy omówieniu apelacji prokuratora oraz obrońców oskarżonych i nie ma potrzeby przytaczania tego samego jeszcze raz.

1.8.  Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

5.2.1.

Przedmiot i zakres zmiany

Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok:

1) odnośnie do S. S. - juniora w ten sposób, że:

a) uchylił orzeczenie o karze łącznej pozbawienia wolności zawarte w punkcie 8,

b) obniżył wymierzoną mu w punkcie 6 karę pozbawienia wolności do 1 (jednego) roku i jednocześnie, na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k., art. 70 § 1 k.k. oraz art. 72 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k., wykonanie tej kary warunkowo zawiesił na okres 3 lat próby i zarazem zobowiązał go do informowania kuratora o przebiegu okresu próby co najmniej raz na 6 (sześć) miesięcy,

c) w miejsce kary 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności wymierzonej mu w punkcie 7, na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. w zw. z art. 37a k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k., orzekł karę grzywny w wysokości 200 (dwustu) stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 100 (stu) złotych,

d) w punkcie 9 przyjął, iż wskazany tam okres zatrzymania podlega zaliczeniu na poczet kary grzywny orzeczonej przez Sąd Apelacyjny (wskazanej wyżej) i uznał tę karę za wykonana w wysokości 2 (dwóch) stawek dziennych;

2) odnośnie do M. S. (1) w ten sposób, że:

a) obniżył wymierzoną mu w punkcie 11 karę pozbawienia wolności do 1 (jednego) roku i jednocześnie, na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k., art. 70 § 1 k.k. oraz art. 72 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k., wykonanie tej kary warunkowo zawiesił na okres 3 lat próby i zarazem zobowiązał go do informowania kuratora o przebiegu okresu próby co najmniej raz na 6 (sześć) miesięcy,

b) uchylił orzeczenie zawarte w punkcie 12.

Zwięźle o powodach zmiany

Powody zmiany zaskarżonego wyroku w powyższym zakresie zostały zaprezentowane przy omówieniu apelacji obrońców oskarżonych S. S. – juniora i M. S. (1) i zbędnym powielanie byłoby powtarzanie tego samego w tym miejscu.

1.9.  Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

1.1.7.  Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

5.3.1.1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

5.3.1.4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

1.1.8.  Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

1.10.  Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

Pkt III

Na podstawie art. 636 § 2 k.p.k. w zw. z art. 633 k.p.k., Sąd Apelacyjny obciążył oskarżonych M. S. (1) i S. S. - juniora kosztami sądowymi za postępowanie odwoławcze w kwotach po 19 złotych oraz wymierzył im opłaty za obie instancje: M. S. (1) w kwocie 180 złotych zaś S. S. - juniorowi w kwocie 2 180 złotych, a w pozostałym zakresie kosztami tymi obciążył Skarb Państwa.

7.  PODPIS

P. M. H. K. I. P.

1.11.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

Prokurator.

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Uniewinnienie oskarżonych S. S. - seniora, S. S. - juniora, J. S. (1) i M. S. (1) od popełnienia zarzuconych im przestępstw.

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

1.12.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

2

Podmiot wnoszący apelację

Obrońca oskarżonego S. N..

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Wymierzenie oskarżonemu rażąco surowej kary grzywny.

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☐ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

1.13.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

3

Podmiot wnoszący apelację

Obrońca oskarżonego S. S. - juniora.

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Skazanie oskarżonego za czyny przypisane mu w zaskarżonym wyroku.

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

1.14.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

4

Podmiot wnoszący apelację

Obrońca oskarżonego M. S. (1).

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Skazanie oskarżonego za czynu przypisane mu w zaskarżonym wyroku.

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana