Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1585/22



WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 października 2023 roku

Sąd Okręgowy w Poznaniu II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:


Przewodniczący: sędzia Anna Kulczewska-Garcia


po rozpoznaniu w dniu 13 października 2023 roku

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa R. L.

przeciwko (...) spółka z o.o w P.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Środzie Wielkopolskiej

z dnia 27 kwietnia 2022 r.

sygn. akt I C 783/19


oddala apelację;

tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.800 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za czas od uprawomocnienia się niniejszego rozstrzygnięcia o kosztach do dnia zapłaty.




Anna Kulczewska-Garcia





UZASADNIENIE


Wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2022 r., sygn. akt I C 783/19 Sąd Rejonowy w Środzie Wielkopolskiej :

zasądził od pozwanego (...) Sp. z o.o. z siedzibą w P. na rzecz powódki R. L. kwotę 24.359,24 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 9 lipca 2019 r. do dnia zapłaty,

w pozostałym zakresie powództwo oddalił,

koszty procesu rozdzielił stosunkowo między stronami i z tego tytułu zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.185,16 zł, w tym kwotę 962,64 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w części uwzględniającej powództwo i orzekającej o kosztach procesu. Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił :

naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c., mające istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, tj. z pominięciem zeznań świadka B. K. (1), którym to zeznaniom sąd częściowo dał wiarę i z których to zeznań wynikają wnioski sprzeczne z ustaleniami sądu, a mianowicie, że:

zawarty przez Strony w dniu 25.05.2018 r. aneks nr 1 do umowy o roboty budowlane w zakresie, w jakim przedłużał termin wykonania umowy, nie uwzględniał (nie „konsumował”) powstałych przed zawarciem tego aneksu opóźnień o łącznej długości 27 dni z powodu warunków atmosferycznych i winy Powódki,

Pozwana planowała wprowadzić system pracy dwuzmianowej oraz organizowała pracę tak, żeby system taki wprowadzić, jednak na przeszkodzie temu stanęło odstąpienie od umowy przez Powódkę,

naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c., mające istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez sformułowanie na podstawie materiału dowodowego zebranego w sprawie błędnego wniosku, że:

Powódka poniosła szkodę, do której naprawienia jest zobowiązana Pozwana, polegającej na poniesieniu kosztu tytułem pracy ładowarko-koparki i samochodu ciężarowego, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności przedstawionej przez Powódkę faktury VAT nie wynika: że Pozwana nienależycie wykonała zobowiązanie, Powódka poniosła szkodę, wysokość szkody i związek przyczynowy pomiędzy rzekomym nienależytym wykonaniem umowy a rzekomą szkodą,

zawarty przez Strony w dniu 25.05.2018 r. aneks nr 1 do umowy o roboty budowlane w zakresie, w jakim przedłużał termin wykonania umowy, uwzględniał („konsumował”) powstałe przed zawarciem tego aneksu opóźnienia o łącznej długości 27 dni z powodu warunków atmosferycznych i winy Powódki, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności treści aneksu, zeznań świadków B. K. (1), M. W. i przesłuchania Stron wynika, że aneks nie uwzględniał (nie „konsumował”) tych opóźnień, a wniosek sformułowany przez sąd wynikał wyłącznie z relacji Powódki, wobec czego należało uznać, że określony w umowie termin jej wykonania, uległ przedłużeniu także o te 27 dni,

Pozwana nie analizowała harmonogramu, by prace przyspieszyć tylko z tego powodu, że Pozwana nie przedstawiła Powódce tego harmonogramu, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności zeznań świadków B. K. (1), M. W. i przesłuchania Pozwanej wynika, że Pozwana planowała wprowadzić system pracy dwuzmianowej, a sam fakt nieprzesłania Powódce analizowanego przez Pozwaną harmonogramu pozostaje bez jakiegokolwiek znaczenia dla ustalenia tego faktu,

Pozwana nie zastanawiała nad wprowadzeniem wielozmianowego systemu pracy tylko z tego powodu, że takie rozwiązanie nie zostało Powódce przedstawione, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności zeznań świadków B. K. (1), M. W. i przesłuchania Pozwanej wynika, że Pozwana planowała wprowadzić wielozmianowy system pracy, a obowiązek wprowadzenia takiego systemu pracy wynikał wyrost z zawartej przez Strony umowy,

termin zakończenia prac nie uległ wydłużeniu o 73 dni z uwagi na opóźnienie Powódki w podjęciu decyzji w przedmiocie dachówki i zapłacie za fakturę VAT tytułem dopłaty do nowej dachówki, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności treści umowy, zeznań świadków B. K. (1), M. W. i przesłuchania Stron wynika, że faktura VAT tytułem dopłaty do nowej dachówki stanowiła przedpłatę, ewentualnie że wybór przez Powódkę nowej dachówki stanowił zlecenie robót dodatkowych (zamiennych), a w konsekwencji, że działania Powódki polegające na opóźnieniu w podjęciu decyzji w przedmiocie dachówki i zapłacie za fakturę VAT doprowadziły zgodnie z umową do wydłużenia terminu zakończenia prac o te 73 dni,

Pozwana była w opóźnieniu w wykonaniu umowy, które uprawniało Powódkę do odstąpienia od umowy i obciążenia Pozwanej karą umowną, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności zeznań śwdadków B. K. (1), M. W. i przesłuchania Stron wynika, że termin zakończenia prac uległ wydłużeniu, a w chwili odstąpienia przez Powódkę od umowy nie występowało opóźnienie, które uprawniałoby Powódkę do odstąpienia od umowy, wobec czego odstąpienie od umowy i obciążenie Pozwanej karą umowną było niezasadne (a wniosek przeciwny, sformułowany przez sąd, wynikał wyłącznie z relacji Powódki),

Pozwana zaproponowała Powódce niewłaściwą dachówkę, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności zeznań świadków B. K. (1), M. W. i przesłuchania Stron wynika, że wyboru dachówki dokonała Powódka, a ponadto, dachówka nie była wadliwa i była możliwa do montażu na dachu Powódki po dostosowaniu dachu na koszt Pozwanej (a wniosek przeciwny, sformułowany przez sąd, wynikał wyłącznie z relacji Powódki),

Pozwana powinna zwrócić Powódce wynagrodzenie za niewykonane zadaszenie i gzyms w łącznej kwocie 3.621,24 zł, podczas gdy zawarta przez Strony umowa nie przewidywała wykonania przez Pozwaną tych prac, prace te zostały przez Powódkę zlecone dodatkowo, przy czym Powódka nie dokonała zapłaty na rzecz Pozwanej wynagrodzenia za wykonanie tych prac (Powódka żadnym dowodem nie wykazała także, że wynagrodzenie w powyższej kwocie Pozwanej zapłaciła), wobec czego Pozwana nie była zobowiązana do zwrotu ww. kwoty, której nigdy od Powódki nie otrzymała,

naruszenie prawa procesowego, tj. art. 278 § 1 k.p.c., mające istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez niedopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu budownictwa w celu ustalenia czy:

Pozwana, uwzględniając przewidziane umową automatyczne wydłużenia terminu, była w stanie wykonać umowę w terminie, a w konsekwencji czy Powódce przysługiwało prawo do odstąpienia od umowy i obciążenia Pozwanej karą umowną i zastąpienie tego dowodu, dowodem z przesłuchania Powódki i własnym rozstrzygnięciem, podczas gdy stwierdzenie tych okoliczności wymagało wiadomości specjalnych,

Pozwana nienależycie wykonała filary pod zadaszenie i zastąpienie tego dowodu, dowodem z zeznań świadków, przesłuchania Powódki (które były sprzeczne z zeznaniami świadków, m.in. B. K. (1)) i własnym rozstrzygnięciem, podczas gdy stwierdzenie tych okoliczności wymagało wiadomości specjalnych,

możliwe było zamontowanie dachówki R. (...) na dachu Powódki i zastąpienie tego dowodu, dowodem z zeznań świadków, przesłuchania Powódki i własnym rozstrzygnięciem, podczas gdy stwierdzenie tych okoliczności wymagało wiadomości specjalnych,

naruszenie prawa procesowego, tj. art. 227 w zw. z art. 236 § 1 i 2 oraz art. 278 § 1 k.p.c., mające istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez niedopuszczenie wskazanego przez Pozwaną w odpowiedzi na pozew dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu budownictwa w celu ustalenia czy Pozwana, uwzględniając przewidziane umową automatyczne wydłużenia terminu, była w stanie wykonać umowę w terminie, wprowadzając wielozmianowy system pracy,

naruszenie prawa procesowego, tj. art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c., mające istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez przyjęcie, że Powódka sprostała ciężarowi dowodu, iż:

Pozwana była w opóźnieniu uprawniającym Powódkę do odstąpienia od umowy i obciążenia Pozwanej karą umowną, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności zeznań świadków B. K. (1), M. W. i przesłuchania Stron wynika, że termin zakończenia prac uległ wydłużeniu, a w chwili odstąpienia przez Powódkę od umowy nie występowało opóźnienie, które uprawniałoby Powódkę do odstąpienia od umowy, wTobec czego odstąpienie od umowy i obciążenie Pozwanej karą umowną było niezasadne (podczas gdy Powódka nie wykazała tego faktu żadnym dowodem),

Powódka poniosła szkodę, do której naprawienia jest zobowiązana Pozwana, polegającej na poniesieniu kosztu tytułem pracy ładowarko-koparki i samochodu ciężarowego, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności przedstawionej przez Powódkę faktury VAT nie wynika, że Pozwana nienależycie wykonała zobowiązanie, Powódka poniosła szkodę, jakiej wysokości i że pomiędzy rzekomym nienależytym wykonaniem umowy a rzekomą szkodą istnieje związek przyczynowy, a ponadto Powódka nie wykazała tych faktów żadnym innym dowodem,

naruszenie prawa materialnego, tj. art. 395 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i uznanie, że Powódce przysługiwało w stosunku do Pozwanej roszczenie odszkodowawcze, podczas gdy zastosowanie tego przepisu powinno doprowadzić sąd do uznania, że Powódce, wskutek wykonania umownego prawa odstąpienia od umowy, nie przysługiwały roszczenia odszkodowawcze,

naruszenie prawa materialnego, tj. art. 471 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że Powódka poniosła szkodę, do której naprawienia jest zobowiązana Pozwana, polegającej na poniesieniu kosztu tytułem pracy ładowarko-koparki i samochodu ciężarowego, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności przedstawionej przez Powódkę faktury VAT nie wynika, że Pozwana nienależycie wykonała zobowiązanie, Powódka poniosła szkodę, jakiej wysokości i że pomiędzy rzekomym nienależytym wykonaniem umowy a rzekomą szkodą istnieje związek przyczynowy.

Na tej podstawie apelujący wniósł o :

zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części i zasądzenie od Powódki na rzecz Pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych

zasądzenie od Powódki na rzecz Pozwanej kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych

Ewentualnie apelujący wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.




Sąd Okręgowy zważył, co następuje :


Apelacja jest bezzasadna.

Ustalenia faktyczne Sądu I instancji są prawidłowe. Sąd Okręgowy ustalenia te podziela i uznaje za własne na podstawie art. 382 k.p.c. Zarzuty apelacji kwestionujące prawidłowość tych ustaleń nie zasługują na uwzględnienie.

Zarzut naruszenia art. 233 §1 k.p.c. przez Sąd I instancji był niezasadny. Zgodnie z art. 233 §1 k.p.c. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Sąd Rejonowy nie naruszył tego przepisu dokonując wszechstronnej, obiektywnej i logicznej oceny zebranego w sprawie materiały dowodowego. Zarzuty apelującego nie przekonują Sądu Okręgowego co do naruszenia przez Sąd I instancji zasad logiki bądź doświadczenia życiowego przy ocenie wiarygodności materiału dowodowego, stanowiąc jedynie polemikę z ustaleniami Sądu I instancji i prezentując stan faktyczny, który w ocenie apelującego jest prawidłowy. Jednak nie jest to wystarczające dla uzasadnienia zarzutu naruszenia art. 233 §1 k.p.c. Apelujący przy tym przywołuje jedynie wybiórczo treść przeprowadzonych w sprawie dowodów, pomijając pozostałe ich fragmenty. Z tego też punktu widzenia formułowany przez apelującego zarzut naruszenia art. 233 §1 k.p.c. uznać należy za chybiony.

Ustosunkowując się do poszczególnych jednostek redakcyjnych składających się na zarzut naruszenia art. 233 §1 k.p.c. zwrócić należy w pierwszej kolejności uwagę na kwestię uwzględnienia („skonsumowania”) opóźnienia w wykonaniu robót budowlanych o łącznej długości 27 dni powstałych przed zawarciem aneksu nr 1 z dnia 25 maja 2018 r. W ocenie pozwanego przedłużenie na mocy aneksu nr 1 czasu trwania robót budowlanych o 1,5 miesiąca nie uzasadnia wniosku, iż opóźnienia powstałe przez zawarciem aneksu zostały uwzględnione przy jego zawarciu, w związku z czym pozwany może w dalszym ciągu na te opóźnienia się powoływać. Stanowisko to jest jednak w ocenie Sądu Okręgowego nieuzasadnione. Trafnie Sąd Rejonowy wskazał, iż nielogiczne byłoby uznanie, że wszelkie okoliczności mające wpływ na przedłużenie wykonania umowy, które wystąpiły przed datą zawarcia aneksu, nie zostały niejako „skonsumowane” przedmiotowym aneksem. Istotnie, skoro strony zdecydowały się na przedłużenie czasu trwania wykonania robót w formie aneksu, to musiały uwzględnić wszelkie okoliczności wpływające na czas trwania umowy, które wystąpiły do czasu jego zawarcia. Nie jest przy tym tak, że aneks nr 1 dotyczył wyłącznie kwestii zmiany materiału do wykonania ścian parteru i wydłużenia czasu trwania umowy w związku z tą zmianą. Skoro bowiem pozwany jako profesjonalista w dziedzinie robót budowlanych uznał, iż czas trwania umowy winien ulec przedłużeniu, to domniemywać należy, iż wziął pod uwagę wszelkie okoliczności występujące w chwili zawarcia aneksu, które mają wpływ na czas trwania umowy. Inne stanowisko byłoby nielogiczne, gdyż w przeciwnym wypadku oznaczałoby to, iż ustalony przez strony na mocy aneksu termin zakończenia robót nie jest w istocie terminem ostatecznym, a pozwany w dalszym ciągu zachowuje prawo do powoływania się na okoliczności uzasadniające przedłużenie umowy. Taka wykładnia treści aneksu oraz okoliczności związanych z jego zawarciem powodowałaby niepewność co do tego, jaki jest końcowy termin wykonania robót. Choć strony przewidziały możliwość przedłużenia terminu wykonania prac w przypadku m.in. wystąpienia istotnych, niekorzystnych warunków atmosferycznych (§13 ust. 3 pkt. 2 umowy), to jednak uznać trzeba, iż nie dotyczy to opóźnienia w wykonaniu robót występującego przed zawarciem aneksu nr 1.

Następnie zwrócić należy uwagę, iż trudno uznać za wykazany fakt, iż pozwany planował wprowadzenie systemu pracy dwuzmianowej, jednak na przeszkodzie temu stanęło rozwiązanie umowy przez powódkę. Zebrany w sprawie materiał dowodowy świadczy o czymś wręcz przeciwnym. Powódka już po upływie terminu wykonania umowy e-mailem z dnia 6 lutego 2019 r. zwracała się do A. G. z zapytaniem, czy wykonawca planuje wprowadzenie systemu pracy dwuzmianowej. Na spotkaniu w dniu następnym z prezesem zarządu S. G. i członkiem zarządu A. G. nie padły jednak żadne zapewnienia ze strony wykonawcy co do tego, kiedy budowa zostanie zakończona albo jakie kroki zostaną podjęte celem zakończenia budowy w umówionym terminie. Jednocześnie wedle świadka P. L. konkluzja ze spotkania w dniu 7 lutego 2019 r. była taka, że „czas się rozstać” (k. 280). Z tego wynika, iż przedstawiciele pozwanej spółki przyjmowali do wiadomości fakt zakończenia współpracy i nie zamierzali podjąć żadnych szczególnych działań w celu wywiązania się z umowy. Pośrednio przyznał ten fakt w swoich wyjaśnieniach członek zarządu pozwanej spółkiA. G., który wskazał, że tematyką rozmowy na spotkaniu w dniu 7 lutego 2019 r. było to, ile jesteśmy w stanie zapłacić kary inwestorom by umowę rozwiązać polubownie, by sprawa nie trafiła do sądu (k. 312v). Jednocześnie A. G. zeznał, że nie pamięta w ogóle tematu zakończenia terminu umowy na tym spotkaniu (k. 312v). Jednocześnie do czasu odbycia się spotkania, tj. do dnia 7 lutego 2019 r. strona pozwana nie podjęła żadnych szczególnych działań, aby wywiązać się z umowy, gdzie termin wykonania robót przypadał na dzień 21 stycznia 2019 r. Celem zakończenia prac w terminie pozwana spółka winna już w styczniu zintensyfikować prace, podejmując pracę w trybie dwuzmianowym. Nic takiego jednak nie nastąpiło. Z tego też względu za niewiarygodne uznać należało zeznania świadka B. K. (2), który podał, że pozwana spółka planowała wprowadzenie systemu pracy dwuzmianowej, jednak na przeszkodzie temu stanęło oświadczenie powódki o rozwiązaniu umowy. Podobnie ocenić należy zeznania świadka M. W.. Świadkowie ci nie powołują żadnych konkretnych okoliczności wskazujących na zamiar zintensyfikowania prac przez pozwanego.

Trafnie przy tym Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, iż strona pozwana nie przedstawiła powódce żadnego harmonogramu prac, z którego wynikałaby możliwość zakończenia prac choćby z 45-dniowym opóźnieniem w stosunku do planowanego terminu, z uwzględnieniem uzasadnionego czasu przedłużenia prac z uwagi na warunki atmosferyczne i konieczność przemurowania podmurówki. Nie wskazano na zamiar podjęcia pracy w systemie dwuzmianowym, nie przedłożono żadnego planu wskazującego na realność zakończenia budowy w 45 dni po przedłużonym w stosunku do planowanego, terminie, tj. do dnia 15 kwietnia 2019 r. Także zatem ta okoliczność świadczy o tym, że deklarowany w niniejszym postępowaniu przez przedstawicieli pozwanej spółki zamiar zwiększenia intensywności prac pozostaje jedynie w sferze deklaracji złożonych na użytek niniejszego procesu.

Pozwana kwestionowała również fakt wykazania przez powódkę szkody w postaci poniesienia kosztów pracy ładowarko-koparki i samochodu ciężarowego. Nadto podnosiła, iż powódka nie wykazała wszystkich okoliczności składających się na przesłanki odpowiedzialności kontraktowej wynikającej z nieprawidłowego wykonania fundamentów pod filary.

Zwrócić należy w związku z tym uwagę na fakt, iż powódka wykazała nienależyte wykonanie fundamentów pod filary przez pozwanego. Fakt ten przyznał na rozprawie w dniu 1 kwietnia 2022 r. członek zarządu pozwanej spółki A. G.. Nadto z zeznań osoby pełniącej obowiązki inspektora nadzoru P. W. oraz projektanta M. K. wynikało, iż w fundamentach nie powinno być elementów ceramicznych, a jeśli tak to cegła klinkierowa i dodatkowo zabezpieczona przeciw wilgoci. Co więcej – jak trafnie ustalił Sąd Rejonowy – fundamenty pod filary zgodnie z projektem winny być wykonane z betonu (...). W związku z tym Sąd Rejonowy trafnie uznał, że umieszczenie w fundamencie filarów elementów ceramicznych stanowiło nienależyte wykonanie umowy o roboty budowlane. Ta przesłanka odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego została zatem wykazana.

Następnie powódka wykazała fakt poniesienia szkody z tytułu nieprawidłowego wykonania fundamentów pod filary w postaci kosztów wyburzenia filarów. Usługi koparko-ładowarką i samochodem ciężarowym dokumentuje faktura VAT nr (...) wystawiona przez M. R. na kwotę 738 zł brutto (k. 13). W treści faktury wpisano „usługa koparko-ładowarką i samochodem ciężarowym – prace porządkowe” co w sposób wystarczający określa przedmiot usługi i pozwala przyporządkować poniesiony koszt do wykonanej usługi w postaci wyburzenia filarów. Niewątpliwie usługa ta wymagała pracy zarówno koparko-ładowarki, jak i samochodu ciężarowego, stąd też uznać trzeba, iż faktura (...) dokumentuje na potrzeby postępowania sądowego szkodę powódki w postaci kosztów usunięcia filarów.

Jednocześnie nie budzi wątpliwości fakt związku przyczynowo-skutkowego między faktem nienależytego wykonania umowy przez pozwanego (wadliwe wykonanie fundamentów pod filary) a poniesioną przez powódkę szkodą. Normalnym następstwem nieprawidłowego wykonania fundamentów pod filary była konieczność ich usunięcia. Inspektor nadzoru nie wyrażał zgody na hydroizolację pionową filarów, uznając, iż fundamentach nie powinno być ceramiki. Umieszczenie ceramiki w fundamentach filarów było również – jak już wskazano – niezgodne z projektem. W związku z tym zachodziła konieczność wyburzenia filarów, co było normalnym następstwem nienależytego wykonania umowy przez pozwanego.

W dalszej kolejności pozwana podniosła w apelacji, iż w jej ocenie termin wykonania umowy winien ulec przedłużeniu o 73 dni z uwagi na opóźnienie powódki w podjęciu decyzji w przedmiocie dachówki i zapłacie za fakturę VAT tytułem dopłaty do nowej dachówki. W tym zakresie trafnie Sąd Rejonowy stwierdził, że dopłata do nowej dachówki nie stanowiła ani przedpłaty ani zlecenia robót dodatkowych. Przedpłaty zostały ściśle powiązane w umowie z określonymi etapami jej realizacji (por. załącznik nr 3 k. 39 i n.), zaś zmiana dachówki stanowiła element nie łączący się bezpośrednio z określonymi etapami realizacji umowy i płatnością związanego z tym wynagrodzenia. Jednocześnie dopłata do nowej dachówki nie stanowiła również roboty dodatkowej, gdyż nie była to w ogóle robota budowlana, lecz zakup - innego niż przewidziany w projekcie – materiału budowlanego. Z tego też względu podzielić należy stanowisko Sądu Rejonowego, iż brak uregulowania płatności za nową dachówkę nie powinien prowadzić do wstrzymania prac. Nadto niepoinformowanie powódki przez pozwaną spółkę na etapie zawierania umowy o tym, że wybrana dachówka nie jest dedykowana do dachów o takim kącie nachylenia jak dach powódki, doprowadziło ostatecznie do konieczności bądź zmiany dachówki, bądź dostosowania dachu, przez co czas realizacji umowy został wydłużony. Doszło do tego jednak nie z winy powódki, lecz pozwanej, która nie udzieliła powódce przy zawarciu umowy stosownych informacji odnośnie właściwości wybranej przez powódkę dachówki. W związku z tym fakt, iż pierwotną dachówkę wybrała powódka, nie zmienia tego, że strona pozwana, jako profesjonalista, winna zwrócić powódce uwagę na to, że wybrana dachówka nie jest adekwatnym produktem do dachu, na którym miała zostać położona. Z materiału dowodowego wynika, iż członek zarządu A. G. na chwilę zawierania umowy miał świadomość konieczności dostosowania dachu do wybranej przez powódkę dachówki, bądź konieczności wyboru innej dachówki, jednak nie poinformował o tym powódki. Z tego też względu związany z tym okres przedłużenia prac nie może obciążać powódki.

Pozwana spółka podniosła również, iż termin zakończenia prac uległ wydłużeniu, a w chwili rozwiązania umowy przez powódkę nie występowało opóźnienie, które uprawniałoby powódkę do podjęcia takie decyzji. Zwrócić jednak należy w tym kontekście uwagę, iż roboty zgodnie z aneksem nr 1 do umowy miały zostać zakończone do 21 stycznia 2019 r. Jednocześnie na spotkaniu w dniu 7 lutego 2019 r. przedstawiciele pozwanej spółki nie przedstawili żadnego harmonogramu dalszych prac ani nie zobowiązali się do ich intensyfikacji. Z tego też względu ujęty w odpowiedzi na pozew harmonogram prac, z którego wynika plan ukończenia robót do 10 kwietnia 2019 r. poprzez zwiększenie tempa pracy, skierowanie na budowę większej ilości pracowników, wprowadzenie systemu pracy wielozmianowego, zazębianie się prac, trafnie Sąd Rejonowy uznał za niewiarygodny. Z przyczyn opisanych już wyżej powódka, obserwując przebieg prac na budowie, nie miała żadnych obiektywnych podstaw do przyjęcia, iż prace zakończą w okresie 45 dni od planowanego terminu zakończenia prac, z uwzględnieniem 39 dni uzasadnionego opóźnienia, tj. do dnia 15 kwietnia 2019 r.

Jednocześnie nie sposób przyjąć, aby czas trwania umowy uległ przedłużeniu do czerwca 2019 r. Argumenty Sądu Rejonowego w tym zakresie są trafne i przekonujące. Wydłużenie czasu trwania umowy winno być jasne dla obu stron, w tym przede wszystkim dla inwestora, tj. powódki, gdy tymczasem przedstawiciele pozwanej spółki o tym, że w ich ocenie czas trwania umowy został wydłużony, nie poinformowali w ogóle powódki, mimo, iż domagała się ona przyspieszenia prac i wprowadzenia systemu pracy wielozmianowej. Świadczy to o tym, że argument ten został użyty wyłącznie na użytek niniejszego procesu. Z tego też względu uznać należy, iż słusznie Sąd Rejonowy uznał, iż w chwili złożenia przez powódkę oświadczenia o rozwiązaniu umowy, pozwana spółka była w opóźnieniu, co uprawniało powódkę do złożenia przedmiotowego oświadczenia. Oświadczenie o rozwiązaniu umowy nosi datę 13 lutego 2019 r. (k. 47), zostało zatem złożone już po upływie terminu zakończenia robót (21 stycznia 2019 r.); jednocześnie zakończenie robót do dnia 15 kwietnia 2019 r. nie było możliwe w świetle dotychczasowego sposobu pracy wykonawcy. Przy tym data 15 kwietnia 2019 r., jak trafnie wskazał Sąd Rejonowy, jest to dzień, w którym, uwzględniając wydłużenie robót o 39 dni (28 dni związane z podmurówką, w tym jej dodatkowym przemurowaniem oraz 11 dni złych warunków atmosferycznych) oraz uwzględniając okres 45 dni opóźnienia, stanowiący przesłankę rozwiązania umowy – winno nastąpić zakończenie prac. W ocenie Sądu Okręgowego słuszny jest pogląd Sądu Rejonowego, iż brak jest podstaw w materiale dowodowym do przyjęcia, iż w tej dacie wykonawca zakończyłby prace na budowie.

Pozwana spółka kwestionowała nadto w apelacji rozstrzygnięcie Sądu I instancji w zakresie zasądzenia od pozwanej spółki na rzecz powódki kwoty 3.621,24 zł tytułem niewykonanego zadaszenia oraz gzymsu. W tym zakresie Sąd Okręgowy podziela w pełni ustalenia Sądu I instancji. Wskazać należy w tym kontekście, iż bezsporny był fakt uiszczenia przez powódkę za III etap prac przedpłaty w kwocie 125.889,20 zł. Jednocześnie wartość tego, co pozwana spółka wykonała w ramach III etapu prac A. G. wycenił na 32.167,47 zł (w tym za więźbę dachową z deskowaniem 28.387,47 zł oraz za podmurówkę 3.780 zł). Następnie powódce należał się zwrot kwoty 4.500 zł tytułem części opłaty rezerwacyjnej oraz kwota 2.390,04 zł za niewykonany a opłacony przez powódkę w II etapie gzyms oraz za niewykonane w II etapie, a opłacone przez powódkę zadaszenie w kwocie 1.231,20 zł. Zatem kwota 3.621,24 zł obejmowała prace – niewykonane przez pozwaną spółkę – które zostały przez powódkę opłacone w ramach przedpłaty za II etap. Wynika to z e-maila strony pozwanej z dnia 13 listopada 2018 r. (k. 19), w którym A. G. wskazał, że kwota 3.621,24 zł brutto (3.353 zł netto) pozostaje do odliczenia na chwilę rozpoczęcia etapu III. Wynika z tego e-maila, iż kwota 3.621,24 zł została przez powódkę uiszczona w ramach II etapu i, w związku z niewykonaniem gzymsu oraz zadaszenia nad wejściem, pozostawała do odliczenia w ramach następnego etapu realizacji umowy. W związku z tym Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że z kwoty łącznie 125.889,20 zł należy odjąć kwotę 32.167,47 zł tytułem prac wykonanych w III etapie budowy i do tego dodać kwotę 4.500 zł (część opłaty rezerwacyjnej) oraz kwotę łącznie 3.621,24 zł tytułem niewykonanego w II etapie gzymsu oraz zadaszenia. Uzyskany wynik wynosi kwotę 101.842,97 zł, a pozwany zwrócił powódce kwotę 98.221,73 zł, a zatem o 3.621,24 zł mniej, niż powinien. W tej sytuacji Sąd Rejonowy trafnie uwzględnił roszczenie powódki w zakresie tej kwoty, a zarzut apelacji w tym zakresie nie zasługiwał na uwzględnienie.

Z tych wszystkich względów zarzut naruszenia art. 233 §1 k.p.c. uznać należy za chybiony.

Nie jest również zasadny zgłoszony w apelacji zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 278 §1 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych sąd po wysłuchaniu wniosków stron co do liczby biegłych i ich wyboru może wezwać jednego lub kilku biegłych w celu zasięgnięcia ich opinii. W doktrynie wskazuje się, że wiadomości specjalne to takie, które wykraczają poza zakres wiadomości ogółu osób przeciętnie inteligentnych i wykształconych (por. wyr. SN z 18.7.1975 r., I CR 331/75, Legalis). Są dostępne osobom, które zdobyły specjalne wykształcenie w danej dziedzinie lub wykonują dany zawód i uzyskały ponadprzeciętne doświadczenie w tym zawodzie (tak T. Szanciło (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Komentarz. Art. 1–458(16). Tom I. Wyd. 2, Warszawa 2023, Komentarz do art. 278 k.p.c., Nb 3, Legalis). W tym kontekście zdaniem Sądu Okręgowego ocena, czy strona pozwana, uwzględniając automatyczne wydłużenie czasu realizacji umowy, była w stanie do dnia 15 kwietnia 2019 r. ukończyć budowę, nie wymagała wiadomości specjalnych. Podkreślić bowiem należy, iż chodzi tu nie o teoretyczną analizę zdolności wykonawcy do wybudowania przedmiotu umowy w określonym terminie, lecz o ocenę wynikającą z dotychczasowego przebiegu prac na budowie i sposobu organizacji pracy przez pozwanego. Ta ocena zaś nie wymagała wiadomości specjalnych, można było bowiem bez większego marginesu błędu założyć, iż organizując pracę na budowie tak, jak do chwili złożenia przez powódkę oświadczenia o rozwiązaniu umowy, pozwana spółka nie była w stanie zakończyć prac do 15 kwietnia 2019 r.

Podobnie nie wymagała wiadomości specjalnych ocena kwestii prawidłowości wykonania fundamentów pod filary. W tym zakresie Sąd Rejonowy dysponował fragmentem projektu (k. 291), który wskazuje na konieczność wykonania fundamentów z betonu (...). Nadto członek zarządu pozwanej spółkiA. G. przyznał, iż fundamenty pod filary zostały wykonane nieprawidłowo (k. 312v); wreszcie fakt nieprawidłowego wykonania fundamentów pod filary wynikał z zeznań świadków P. W. oraz projektanta M. K.. W tej sytuacji powoływanie biegłego sądowego z zakresu budownictwa nie było w ocenie Sądu Okręgowego konieczne.

Nie zachodziły również podstawy do powołania biegłego sądowego z zakresu budownictwa na okoliczność dopuszczalności zamontowania płytki R. (...) na dachu powódki, gdyż ani powódka ani Sąd I instancji nie negowali w tym zakresie stanowiska pozwanego. Nie budziło wątpliwości w sprawie, iż dachówka R. (...) mogłaby zostać założona na dachu budynku powódki, wszak pod warunkiem dokonania adaptacji dachu do tego celu. Problem nie polegał jednak na tym, czy dachówka ta mogłaby zostać zastosowana na dachu powódki, lecz na tym, że przedstawiciele pozwanej spółki, wiedząc o tym, że dachówka R. (...) nie nadaje się do pokrycia dachu o takim kącie nachylenia jak dach powódki bez konieczności dostosowania dachu, nie poinformowali o tym powódki przy zawieraniu umowy. W związku z tym kwestia ta wynikła w toku realizacji budowy dodatkowo ją wydłużając, jednak nie z winy powódki. Tym niemniej ani powódka ani Sąd I instancji nie kwestionowali twierdzeń pozwanego, iż dachówka R. (...) mogłaby być zastosowana na dachu powódki po jego dostosowaniu. Z tego względu nie zachodziły przesłanki do powołania na tą okoliczność dowodu z opinii biegłego.

Nie doszło także do naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 236 §1 i 2 k.p.c. oraz art. 278 §1 k.p.c. poprzez niedopuszczenie powołanego w odpowiedzi na pozew dowodu z opinii biegłego sądowego w celu ustalenia, czy pozwana, uwzględniając przewidziane umową automatyczne wydłużenie terminu, była w stanie wykonać umowę w terminie, wprowadzając wielozmianowy system pracy. Zwrócić należy uwagę, o czym była już mowa, iż ustalenie przedmiotowej kwestii nie wymagało wiadomości specjalnych. Już z tego powodu nie zachodziły podstawy do przeprowadzenia tego dowodu. Nadto strona pozwana nie zgłosiła w odpowiedzi na pozew wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, lecz „zastrzegła” prawo powołania go w razie oddalenia wniosku o przeprowadzenie dowodu z harmonogramu załączonego do pozwu lub uznania, że nie ma on w sprawie znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (k. 66). „Zastrzeżenie” prawa do powołania dowodu z opinii biegłego sądowego należy w ocenie Sądu Okręgowego rozumieć w ten sposób, iż strona rezerwuje sobie prawo do zgłoszenia na dalszym etapie postępowania określonego wniosku dowodowego, który wówczas nie będzie wnioskiem spóźnionym. Nie jest to jednak tożsame ze zgłoszeniem takiego wniosku, skoro „zastrzeżenie” zgłoszenia wniosku dowodowego nie oznacza jego złożenia. Z tego też względu Sąd Rejonowy nie popełnił uchybienia, nie dopuszczając dowodu z opinii biegłego na wskazane wyżej okoliczności.

Nie zasługiwał na uwzględnienie również zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. Z uwagi na fakt, iż zarzut ten stanowi powtórzenie argumentacji zawartej w ramach zarzutu naruszenia art. 233 §1 k.p.c., nie zachodzi potrzeba ponownego ustosunkowywania się do kwestii objętych tym zarzutem.

Następnie zauważyć należy, iż Sąd Rejonowy prawidłowo zastosował w sprawie prawo materialne. Zarzuty pozwanego zawierające stanowisko przeciwne nie zasługują na uwzględnienie. W szczególności za chybiony uznać należy zarzut naruszenia art. 395 §2 k.c. Przepis ten stanowi, że w razie wykonania [umownego] prawa odstąpienia umowa uważana jest za niezawartą. To, co strony już świadczyły, ulega zwrotowi w stanie niezmienionym, chyba że zmiana była konieczna w granicach zwykłego zarządu. Za świadczone usługi oraz za korzystanie z rzeczy należy się drugiej stronie odpowiednie wynagrodzenie. Na tle tego przepisu pozwany podnosi, że w razie wykonania umownego prawa odstąpienia stronie nie przysługuje dodatkowo roszczenie odszkodowawcze, odmiennie niż w przypadku wykonania ustawowego prawa odstąpienia (art. 494 §1 k.c.). Sąd Okręgowy podziela jednak odmienny pogląd wyrażony w doktrynie, w myśl którego kierując się założeniem spójności skutków odstąpienia od umowy w Kodeksie cywilnym oraz zważywszy na fakt, iż przepisu art. 395 § 2 k.c. nie można uznać za regulację wyczerpującą, należy opowiedzieć się za stosowaniem do wykonania kontraktowego prawa odstąpienia per analogiam normy art. 494 § 1 in fine k.c. W konsekwencji należy uznać, iż w razie skorzystania z umownego prawa odstąpienia wierzyciel co do zasady nie traci powstałego uprzednio roszczenia z tytułu nienależytego wykonania umowy przez dłużnika (roszczenia o naprawienie szkody w granicach dodatniego interesu – tak K. Osajda (red.), Prawo zobowiązań – część ogólna. System Prawa Prywatnego. Tom 5. Wyd. 3, Warszawa 2020, str. 1265-1267, Nb 102-103, Legalis). W tej sytuacji mimo odstąpienia od umowy przez powódkę miało ona prawo dodatkowo domagać się odszkodowania z tytułu nienależytego wykonania umowy przez pozwanego.

Niezasadny jest również zarzut naruszenia art. 471 k.c. Zgodnie z tym przepisem dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zarzut naruszenia tego przepisu odnosi się do kwestii obowiązku pozwanego naprawienia wyrządzonej powódce szkody w postaci kosztów pracy ładowarko-koparki oraz samochodu ciężarowego w związku z nieprawidłowym wykonaniem fundamentów pod filary, które zostały przez powódkę ostatecznie usunięte. Jak już wyżej wskazano, powódka wykazała w postępowaniu przed Sądem I instancji przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego, tj. (1) nienależyte wykonanie umowy w postaci umieszczenia w fundamentach pod filarami elementów ceramicznych, które nie powinny się tam znaleźć, (2) szkodę w postaci kosztów usunięcia fundamentów pod filary, tj. użycia koparko-ładowarki oraz samochodu ciężarowego, (3) związek przyczynowy między nienależytym wykonaniem umowy, a szkodą, tj. fakt, iż usunięcie filarów było normalnym następstwem nieprawidłowego wykonania fundamentów pod filary. W związku z tym uznać trzeba, iż zarzut naruszenia art. 471 k.c. jest chybiony.

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego jako bezzasadną, o czym orzekł w pkt. 1 sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł w pkt. 2 sentencji na podstawie art. 98 §1, §1(1), §3 k.p.c. oraz art. 108 §1 w zw. z art. 391 §1 k.p.c. oraz na podstawie §2 pkt. 5 w zw. z §10 ust. 1 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.). Strona pozwana przegrała sprawę, obowiązana jest zatem zwrócić powódce koszty zastępstwa procesowego w kwocie 1.800 zł, które powódka poniosła w postępowaniu apelacyjnym.


Anna Kulczewska-Garcia