Sygn. akt II Ca 173/23
Dnia 26 czerwca 2023 r.
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący |
Sędzia Paweł Hochman |
Sędziowie |
Jarosław Gołębiowski Agnieszka Leżańska |
Protokolant |
Monika Zbrożek |
po rozpoznaniu w dniu 26 czerwca 2023 r. w Piotrkowie Trybunalskim
na rozprawie
sprawy z powództwa M. D.
przeciwko P. D.
o alimenty
na skutek apelacji wniesionej przez powódkę
od wyroku Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim
z dnia 20 grudnia 2022 r. sygn. akt III RC 327/22
zmienia zaskarżony wyrok w punktach pierwszym i drugim sentencji na następujący:
1a) zasądza od pozwanego P. D. na rzecz powódki M. D. alimenty w kwocie po 500 (pięćset) złotych miesięcznie płatne z góry do dnia 10 każdego miesiąca, z odsetkami w wysokości określonej w ustawie za opóźnienie w razie uchybienia terminu płatności począwszy od 5 października 2022 roku, a w pozostałej części oddala powództwo;
b) nakazuje pobrać od pozwanego P. D. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim kwotę 400 (czterysta) złotych tytułem opłaty od zasądzonej części powództwa;
zasądza od pozwanego P. D. na rzecz powódki M. D. kwotę 1.015 (jeden tysiąc piętnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;
oddala apelację w pozostałej części;
nakazuje pobrać od pozwanego P. D. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim kwotę 400 (czterysta) złotych tytułem opłaty od zasądzonej części powództwa;
zasądza od pozwanego P. D. na rzecz powódki M. D. kwotę 432 (czterysta trzydzieści dwa) złote tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.
Paweł Hochman
Jarosław Gołębiowski Agnieszka Leżańska
Sygn. akt II Ca 173/23
Wyrokiem z dnia 20 grudnia 2022 roku Sąd Rejonowy w Tomaszowie Maz. oddalił powództwo M. D. przeciwko P. D. o alimenty (pkt 1) i nie obciążył powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego (pkt 2).
Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Rejonowego:
Wyrokiem z dnia 17 września 2020 roku, wydanym w sprawie I C 276/20, Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. rozwiązał przez rozwód związek małżeński między P. D. a M. D. zawarty dnia 29 lipca 2006 roku w Urzędzie Stanu Cywilnego w T. z winy P. D..
Strony mają dwoje dzieci: syna H. w wieku 15 lat i córkę J. w wieku 10 lat. W wyroku rozwodowym wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnimi dziećmi powierzono obojgu rodzicom i ustalono, że miejscem zamieszkania małoletnich w okresie od 1-go do 15-go każdego miesiąca będzie miejsce zamieszkania ich matki, natomiast od 16-tego do 30-tego lub 31-tego każdego miesiąca miejsce zamieszkania ich ojca.
W chwili obecnej syn H. mieszka tylko i wyłącznie z ojcem, zaś małoletnia córka naprzemiennie z rodzicami zgodnie z orzeczeniem Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb.
W listopadzie 2022 roku wydano w trybie zabezpieczenia postanowienie, którym zobowiązano powódkę do płacenia alimentów w kwocie po 700 złotych miesięcznie na rzecz syna.
P. D. ponosi opłaty związane z J. po połowie z jej matką (takie jak np. stomatolog, zajęcia akrobatyczne, składki szkolne i opłaty w szkole).
Pozwany ma 39 lat. Mieszka w wynajmowanym mieszkaniu. Jego opłaty to: czynsz wynajmu 1.850 złotych miesięcznie, energia elektryczna –50 złotych miesięcznie. Spłaca kredyt hipoteczny (w połowie ze swoją byłą żoną) w kwocie 720 złotych miesięcznie. Spłaca także pożyczkę zaciągniętą w zakładzie pracy, której rata wynosi 330 złotych miesięcznie.
Pozwany zatrudniony jest u swojego ojca G. D. w firmie (...) jako pracownik budowlany na ½ etatu. Jego miesięczna pensja wynosi 1.505 złotych brutto. Dorabia jako instalator i z tego tytułu uzyskuje wynagrodzenie 3000-3500 złotych miesięcznie. Ogółem jego dochody wynoszą około 4000-4500 złotych miesięcznie.
W trakcie małżeństwa i w dacie rozwodu pozwany prowadził działalność gospodarczą – pracownik budowlany i jego dochód wynosił 3500-4000 złotych miesięcznie.
Powódka jest od 1990 roku zatrudniona w(...)w T., obecnie na stanowisku starszego inspektora. Jej miesięczne wynagrodzenie wynosi około 3.200 złotych netto. Mieszka sama, a przez dwa tygodnie z córką. Ponosi następujące stałe opłaty: rata kredytu hipotecznego 720 złotych miesięcznie (drugą część tego kredytu w tej samej wysokości spłaca pozwany), energia elektryczna 150 złotych miesięcznie, ścieki 150 złotych miesięcznie, woda 60 złotych miesięcznie, wywóz nieczystości 78 złotych miesięcznie, zakup opału 3-4 tony węgla (obecnie 1 tona węgla kosztuje 3.400 złotych), paliwo około 500 złotych miesięcznie i podatek od nieruchomości 266 złotych rocznie. Koszty utrzymania córki ponosi w większości powódka. M. D. ma podejrzenie stwardnienia rozsianego. Bierze leki przeciwbólowe i zestaw witamin, za które płaci 135 złotych miesięcznie.
W trakcie trwania małżeństwa strony żyły skromnie. Powódka zastanawiała się co kupić dzieciom, a czego im odmówić. Wówczas ich łączny dochód wynosił około 7.000 złotych miesięcznie. Większość pieniędzy przeznaczali na budowę domu.
Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.
Motywując powyższe wskazał, że zgodnie z treścią art. 60 § 2 k.r.o., jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku.
Dla oceny, czy przesłanka istotnego pogorszenia sytuacji materialnej występuje, przeprowadzić należy porównanie sytuacji materialnej małżonka niewinnego z tym położeniem, jakie istniałoby, gdyby rozwód nie został w ogóle orzeczony i gdyby małżonkowie kontynuowali pożycie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 1998 roku, III CKN 186/98, LEX Nr 83804).
Świadczenia alimentacyjne między rozwiedzionymi małżonkami stanowią kontynuację powstałego przez zawarcie małżeństwa obowiązku wzajemnej pomocy w zakresie utrzymania i trwają mimo rozwodu, aczkolwiek w postaci zmodyfikowanej.
W myśl art. 130 k.r.o. obowiązek jednego małżonka do dostarczania środków utrzymania drugiemu małżonkowi po rozwiązaniu małżeństwa wyprzedza obowiązek alimentacyjny krewnych tego małżonka.
Obowiązek alimentacyjny małżonka wyłącznie winnego nie istnieje obligatoryjnie w każdym bez wyjątku przypadku, gdy tylko spełnione są ogólne przesłanki wyraźnie określone w art. 60 § 2 k.r.o. Ustawodawca uważał za konieczne uwzględnienie wszystkich nie dających się ująć ściśle i z góry przewidzieć okoliczności każdego przypadku. Przez użycie słów sąd może orzec dał wyraz pewnej swobodzie sędziowskiej, która pozwoli sądowi na oddalenie powództwa, jednakże tylko wyjątkowo, gdy będą przemawiały konkretne, bardzo ważne powody.
Przyczynienie się, o którym mowa w art. 60 § 2 k.r.o. powinno nastąpić w odpowiednim zakresie. Takie ujęcie przepisu wskazuje na zamiar ustawodawcy nadania tej normie szczególnie elastycznego charakteru. W konkretnym przypadku zakres przyczyniania się małżonka wyłącznie winnego do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb będzie zależny od całokształtu okoliczności danej sprawy. Przy ocenie tej może być pomocne porównanie m. in. stopy życiowej jaką obojgu rozwiedzionym małżonkom zapewniają ich możliwości zarobkowe i majątkowe (por. Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz pod. red. H. Ciepłej, Warszawa 2009, str. 558 i 559).
Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że powódka od 1990 zatrudniona jest w ZUS, obecnie na stanowisku starszego inspektora i uzyskuje wynagrodzenie w wysokości ponad 3.200 złotych. Mieszka sama lub z córką. Nie choruje na żadne przewlekłe choroby. Co prawda ma podejrzenie stwardnienia rozsianego, ale jest to choroba ta nie jest jeszcze zdiagnozowana. Powódka kupuje tylko leki przeciwbólowe i witaminy. Pozwany uzyskuje dochody na niewiele wyższym poziomie niż powódka, przy czym jego opłaty są o wiele wyższe niż byłej żony, chociażby o czynsz najmu lokalu. Ponadto utrzymuje syna. Ostatnio zasądzono od powódki na rzecz małoletniego syna w trybie zabezpieczenia alimenty w kwocie po 700 złotych miesięcznie i wydaje się, że ten fakt spowodował zainicjonowanie niniejszego postępowania.
Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że strony w czasie trwania związku małżeńskiego żyły skromnie. Uzyskiwane środki finansowe przeznaczały na budowę domu, ale w tym zakresie trwa postępowanie o podział majątku wspólnego.
Mając na uwadze zgromadzony materiał w sprawie Sąd Rejonowy uznał, że po stronie powódki w wyniku rozwodu nie nastąpiło pogorszenie sytuacji materialnej w sposób istotny, a co za tym idzie oddalił wniesione przez nią powództwo o alimenty.
Od powyższego wyroku wniósł w dniu 10 lutego 2023 roku (data nadania w placówce pocztowej) apelację pełnomocnik powódki M. D..
Apelująca zaskarżyła wyrok w punkcie „1”, zarzucając mu naruszenie przepisów prawa materialnego oraz przepisów prawa procesowego mające istotny wpływ na wynik sprawy, a mianowicie:
art. 60 § 2 k.r.o. poprzez błędne przyjęcie, że stan prawny i faktyczny sprawy uzasadnia brak orzeczenia o alimentach oraz wadliwą ocenę przesłanek możliwości finansowych obowiązanego i uzasadnionych potrzeb uprawnionej;
art. 232 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powódka nie udowodniła faktów na które się powołuje;
art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewszechstronne rozważenie materiału dowodowego i przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na błędach w ustaleniach faktycznych określających sytuację zdrowotną i majątkową powódki przejawiającą się w szczególności w:
pominięciu okoliczności związanej z długiem w kwocie 12.000 złotych wynikającym z pożyczki zaciągniętej przez powódkę w październiku 2022 roku w pracowniczej kasie zapomogowo-pożyczkowej na okres 18 miesięcy w celu sfinansowania zakupu węgla;
pominięciu okoliczności związanej z długiem w kwocie 10.000 złotych wynikającym z pożyczki zaciągniętej przez powódkę od jej rodziców w październiku 2022 roku w celu zakupu samochodu marki H. (...) rok produkcji 2009, do której zwrotu powódka jest zobowiązana w okresie do dnia 31 grudnia 2024 roku;
błędnym przyjęciu przez sąd, że powódka jest osobą zdrową, nie cierpiącą na żadne przewlekle choroby podczas, gdy powódka z podejrzeniem stwardnienia rozsianego jest w trakcie specjalistycznych badań, przy czym do pogorszenia stanu zdrowia powódki doszło po rozwodzie stron;
pominięciu kosztów leczenia powódki polegającego na doraźnym uśmierzaniu bólu oraz przyjmowaniu określonych witamin (D, B12, kwasu foliowego, wielonienasyconych kwasów tłuszczowych oraz antyoksydantów tj. witaminy C, E i beta- karotenu) – w kwocie 135 złotych miesięcznie;
pominięciu okoliczności, że w przypadku braku wsparcia ze strony rodziców powódki, nie będzie ona w stanie zaspokoić podstawowych potrzeb ze względu na wydatki, których wysokość przekracza wartość uzyskiwanych przez nią dochodów;
pominięciu, że powódka ma możliwość zaspokajania swoich potrzeb wyłącznie z jednego źródła dochodów, które nie uległo żadnej zmianie od 1999 roku;
pominięciu przez sąd, że małżeństwo stron zostało rozwiązane z winy pozwanego, który dopuścił się małżeńskiej zdrady i ostatecznie porzucił powódkę wyprowadzając się ze wspólnie wybudowanego i zamieszkiwanego z nią domu, w wyniku czego powódka ponosi obecnie wszystkie koszty związane z utrzymaniem domu (oprócz rat kredytu hipotecznego, który strony spłacają wspólnie po 720 złotych miesięcznie), w tym związane z jego ogrzewaniem przy użyciu 3-4 ton węgla kamiennego oraz bieżącymi naprawami mającymi na celu utrzymanie go w należytym stanie,
art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewszechstronne rozważenie materiału dowodowego i przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na błędach w ustaleniach faktycznych określających sytuację majątkową pozwanego i jego możliwości zarobkowe przejawiające się w szczególności w:
przyjęciu, że ogółem dochody pozwanego oscylują w granicach 4.000 - 4.500 złotych miesięcznie, podczas gdy już z matematycznych wyliczeń wynika, że jest to kwota 4.500 -5.000 złotych;
przyjęciu za wiarygodne oświadczenia pozwanego co wysokości rzekomo uzyskiwanych przez pozwanego dochodów w kwocie 4.500-5.000 złotych, podczas gdy wskazywane przez niego faktycznie ponoszone koszty utrzymania wynoszą około 6.500 złotych miesięcznie;
pominięciu, że pozwany jest udziałowcem w spółce (...) Spółka z o.o. o nr KRS (...);
przyjęciu, że pozwany uzyskuje dochody na niewiele wyższym poziomie niż powódka;
przyjęciu, że ponoszone przez pozwanego opłaty są o wiele wyższe niż opłaty ponoszone przez powódkę, co wynika choćby z czynszu najmu mieszkania;
przyjęciu, że pozwany w trakcie małżeństwa i w dacie rozwodu prowadził działalność gospodarczą – pracownik budowlany i jego dochód wynosił 3.500 - 4.000 złotych miesięcznie, podczas gdy pozwany w dacie rozwodu nigdzie nie był zatrudniony, pracował na czarno i zarabiał około 5.000 złotych;
pominięciu, że pozwany w zależności od przedmiotu sprawy i wynikających z niego potrzeb wskazuje różne kwoty uzyskiwanego dochodu podczas sprawy rozwodowej oświadczył, że zarabia około 2.500 - 3.000 złotych, potem 3.000 - 4.000 złotych, w sprawie III RC 293/22 zeznał, że oprócz zarobków uzyskiwanych w firmie ojca dorabia w kwocie 4.000 złotych, co łącznie daje kwotę 5.100 - 5.300, zaś w przedmiotowej sprawie zeznał, że pracuje u taty na ½ etatu, zajmuje się instalacjami elektrycznymi i zarabia 1.200 złotych miesięcznie; dorabia sobie w granicach 3.000 - 3.500 złotych też jako instalator, co czyni go w tym zakresie zupełnie niewiarygodnym;
art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. polegające na nierozpoznaniu i nie odniesieniu się do całokształtu materiału dowodowego, a ponadto lakoniczne odniesienie się do dokumentów złożonych do sprawy, jak również wadliwą interpretację stanu faktycznego w wyniku powierzchownej jego oceny i przyjęciu w związku z tym, że w trakcie trwania małżeństwa strony żyły skromnie, zdarzało się, że budżet miały bardzo napięty, a powódka zastanawiała się co kupić dzieciom, a co im odmówić, w sytuacji gdy taki stan rzeczy wynikał z faktu, że strony inwestowały większość zarobionych pieniędzy w budowę domu, który powstawał z materiałów najwyższej jakości;
art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewszechstronne rozważenie materiału dowodowego i przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na błędach w ustaleniach faktycznych określających udział stron w kosztach utrzymania wspólnych małoletnich dzieci przejawiające się w szczególności w:
przyjęciu, że pozwany pokrywa wszystkie koszty związane z utrzymaniem syna H. D., podczas gdy od listopada 2022 roku powódka na mocy postanowienia o zabezpieczeniu zapadłego w sprawie o sygn. akt III RC 293/22 partycypuje w kosztach utrzymania małoletniego w kwocie 700 złotych miesięcznie;
przyjęciu, że pozwany ponosi opłaty związane z utrzymaniem małoletniej córki J. po połowie z powódką, podczas gdy to powódka ponosi większość kosztów utrzymania córki, w tym również związanych z jej stanem zdrowia, albowiem pozwany zaprzecza istnieniu zdrowotnych problemów dziewczynki uważając, że są one wymysłem jej matki; obecnie miejscem zamieszkania J. jest przy tym miejsce zamieszkania powódki.
Wskazując na powyższe apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie jej rzecz od pozwanego na alimentów w kwocie po 1.200 złotych miesięcznie, płatnych z góry do dnia 10-go każdego miesiąca wraz z odsetkami za opóźnienie w przypadku uchybienia terminu płatności którejkolwiek z rat, bądź też o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Tomaszowie Maz.
Ponadto apelująca wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację pełnomocnik pozwanego wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie na jego rzecz od powódki kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacje zasługuje na częściowe uwzględnienie.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów związanych z zastosowaniem przez Sąd pierwszej instancji przepisu art. 233 § 1 k.p.c., Sąd Okręgowy wyjaśnia, że nie znajduje podstaw aby w ramach ponownej oceny przedstawionych przez strony dowodów dokonać korekty ustaleń faktycznych zakwestionowanych przez skarżącą. Przedstawione powyżej ustalenia znajdują swoje oparcie w zgromadzonych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym dowodach, których wiarygodność została w zasadzie poddana prawidłowej ocenie. Podkreślić należy, że dla rozstrzygnięcia o roszczeniach alimentacyjnych, w tym również o alimentach pomiędzy byłymi małżonkami nie jest niezbędne szczegółowe, poparte matematycznymi wyliczeniami ustalenie wysokości należnych świadczeń. Orzeczenia o alimentach muszą uwzględniać całokształt okoliczności odnoszących się do sytuacji majątkowej, rodzinnej, osobistej i zdrowotnej stron postępowania, brać pod uwagę racjonalne wydatki i z racji, że mają kształtować sytuację stron na przyszłość winny zostać oparte na pewnej prognozie ich sytuacji majątkowej w przyszłości. Dokonując ustaleń faktycznych, Sąd pierwszej instancji zgromadził materiał dowodowy pozwalający na wydanie wyroku uwzględniającego powyższe kryteria. Zastrzeżenia sformułowane w apelacji odnoszące się do braku oczekiwanych przez apelująca ustaleń nie maja więc znaczenia dla rozstrzygnięcia.
Reasumując, Sąd Okręgowy ustalenia, Sądu Rejonowego co do zasady przyjmuje za własne.
Powyższe stanowisko należy uzupełnić o jedno zastrzeżenie.
Jak wynika z ustaleń Sądu pierwszej instancji dochody pozwanej wynoszą około 4000-4500 złotych miesięcznie. W ich skład wchodzi wynagrodzenie za pracę w firmie (...) na ½ etatu w wysokości 1.505 zł. brutto, oraz dochody z pracy dorywczej w wysokości 3000-3500 złotych miesięcznie. Jeśli nawet uznać, odwołując się do zasad doświadczenia życiowego, że pozwany firmie należącej do ojca zarabia jedynie 1500 zł., jego możliwości zarobkowe należy ocenić na kwotę zdecydowanie wyższą niż wskazane na wstępie 4500 zł miesięcznie. Rezygnacja z wskazanego zatrudnienia i skupienie się tylko na samodzielnym świadczeniu usług pozwoliłoby mu osiągnąć dochód w wysokości co najmniej 6000 zł miesięcznie. Ustalenie wysokości alimentów musi natomiast uwzględniać możliwości zarobkowe osoby zobowiązanej (art. 135 § 1 k.r.o.).
W ocenie Sądu Okręgowego wydając zaskarżone orzeczenie, Sąd I instancji dopuścił się naruszenia prawa materialnego, tj. art. 60 § 2 k.r.o. w zw. z art. 135 k.r.o. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie stanowiące konsekwencję ustalenia, że rozwód nie pociągał za sobą istotnego pogorszenia sytuacji materialnej powódki, a opierając wyrok na takim ustaleniu nieprawidłowo oddalił w całości wniesione przez nią powództwo.
W tym zakresie wskazać należy, że wynikające z art. 60 § 2 k.r.o. upoważnienie do orzeczenia alimentów na rzecz małżonka niewinnego nie uprawnia do dowolnej jego interpretacji. Z sformułowania „sąd może” wynika każdorazowy obowiązek do orzeczenia alimentów w przypadku zaistnienia przesłanek wskazanych w powołanym przepisie. Zasady wykładni powołanego przepisu art. 60 § 2 k.r.o. były wielokrotnie przedmiotem wypowiedzi Sądu Najwyższego. Za utrwalony w orzecznictwie należy uznać pogląd, zgodnie z którym, pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego wymaga oceny nie tylko w chwili rozwodu, ale w każdorazowej sytuacji uprawnionej osoby. Ujawnienie się wskazanych w tym przepisie skutków nawet po wielu latach od orzeczenia rozwodu nie może uzasadniać oddalenia powództwa z art. 60 § 2 k.r.o. tylko z uwagi na upływ czasu od orzeczenia rozwodu (por. wyrok Sądu Najwyższego z 17 lipca 1999 roku, I CKN 356/99, Legalis Nr 60010).
Powyższe oznacza, że dokonując niezbędnych dla prawidłowego zastosowanie przepisu art. 60 § 2 k.r.o. ustaleń faktycznych należy określić sytuację małżonka niewinnego w czasie trwania małżeństwa i powstałą w następstwie orzeczenia rozwodu, a nadto ustalić (często hipotetycznie) sytuację, w jakiej znajdowałby się niewinny małżonek, gdyby rozwodu nie orzeczono i gdyby pożycie małżonków funkcjonowało prawidłowo. Przy porównywaniu sytuacji materialnej małżonka niewinnego należy badać nie tylko stan rzeczywisty, który istniał przed rozwodem, ale i uwzględniać jego uprawnienia do korzystania z wkładu drugiego małżonka w zaspokajanie potrzeb rodziny (art. 27 k.r.o.). Przyjęcie za podstawę ustalania obowiązku alimentacyjnego małżonka wyłącznie winnego stanu rzeczywistego preferowałoby w istocie postępowanie naganne, skoro brak dbałości o rodzinę w okresie istnienia małżeństwa zmniejszałby w przyszłości obciążenia osoby winnej (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2000 roku, II CKN 673/98, Legalis Nr 354572 oraz z dnia 27 listopada 1998 roku, III CKN 880/98, Legalis Nr 346163).
Z powyższego wynika, że przy ocenie „pogorszenia”, czyli przy porównywaniu położenia materialnego współmałżonka niewinnego przed rozwodem z położeniem po rozwodzie, sąd powinien brać pod uwagę tę sytuację materialną, jaką małżonek niewinny w czasie trwania małżeństwa powinien był mieć zgodnie z przepisami (art. 23 k.r.o. i art. 27 k.r.o.), a nie tę, jaką faktycznie miał w następstwie nieprawidłowego i niewłaściwego postępowania współmałżonka, który np. w sposób zawiniony ograniczał swoje realne możliwości zarobkowe albo skąpił środków na zaspokojenie potrzeb rodziny.
Zdaniem Sądu Okręgowego oddalając powództwo alimenty wniesione przez M. D. przeciwko P. D., Sąd Rejonowy uchybił wskazanym powyżej regułom wykładni omawianego przepisu i nieprawidłowo przyjął, że na skutek rozwodu stron sytuacja materialna powódki nie uległa znacznemu pogorszeniu.
Z całokształtu materiału zebranego w sprawie wynika, że dochody pozwanego winny być ustalone na poziomie około 6.000 złotych miesięcznie i takie dochody mógł przekazywać na zaspokojenie potrzeb rodziny a więc również powódki. Biorąc pod uwagę dochody powódki, które wynosiły i obecnie wynoszą około 3.200 złotych miesięcznie uznać należało, że w wyniku rozwodu doszło do istotnego pogorszenia jej sytuacji materialnej. Nie ulega wątpliwości, że gdyby nie doszło do rozwodu powódka mogłaby dzielić ponoszone przez siebie wydatki, chociażby na utrzymanie siebie i dzieci, czy też spłatę kredytu razem z mężem. Zdaniem Sądu II instancji porównanie wskazanych wyżej dochodów stron prowadzi do wniosku, że dysproporcja w tym zakresie, jak i pogorszenie sytuacji majątkowej powódki związane z rozpadem małżeństwa uzasadniała przyznanie jej alimentów, jednakże jedynie w kwocie 500 złotych miesięcznie, a nie wskazanej w pozwie kwocie 1.200 złotych miesięcznie.
Podkreślić należy, że obowiązek alimentacyjny małżonka wyłącznie winnego rozkładu pożycia nie sięga z reguły tak daleko, aby miał zapewnić małżonkowi niewinnemu równą stopę życiową, niemniej zakres przyczyniania się małżonka wyłącznie winnego do utrzymania małżonka niewinnego mieści się między granicą, poniżej której istnieje niedostatek a granicą, której przekroczenie byłoby zrównaniem stopy życiowej obojga małżonków (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 1998 roku, III CKN 186/98, Legalis nr 356468).
W pełni akceptując powyższy pogląd Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki alimentów w kwocie po 500 złotych miesięcznie powinno w sposób istotny i jednocześnie nie nadmierny poprawić jej sytuację majątkową, a jednocześnie nie doprowadzi ono do istotnego pogorszenia sytuacji majątkowej pozwanego.
Z tych też względów, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. oraz art. 385 k.p.c. orzekł jak w punktach „1” i „2” sentencji.
O kosztach procesu za pierwszą i drugą instancję orzeczono na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c. Dokonując stosunkowego rozliczenia kosztów procesu za obie instancje Sąd Okręgowy wziął pod uwagę stosunek w jakim strony wygrały i przegrały sprawę i wysokości wydatków poniesionych w toku postępowania obejmujących opłaty poniesione przez pozwanego i wynagrodzenie pełnomocników ustalone na podstawie § 2 pkt 5 (w przypadku powódki) i § 4 ust 1 pkt 9 rozporządzenia w sprawie opłat za czynności adwokackie.
Ponadto Sąd Okręgowy podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. Dz. U. z 2023 r., poz. 1144 ze zm.) obciążył pozwanego częścią nieuiszczonych przez powódkę kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Tomaszowie Maz.
Jarosław Gołębiowski Paweł Hochman Agnieszka Leżańska