Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 253/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 kwietnia 2023 r.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

Sędzia Paweł Hochman

po rozpoznaniu w dniu 28 kwietnia 2023 r. w Piotrkowie Trybunalskim

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w O.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Radomsku

z dnia 3 lutego 2023 r. sygn. akt I C 122/22

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Radomsku pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego w orzeczeniu kończącym postępowanie.

Paweł Hochman

Sygn. akt: II Ca 253/23

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 3 lutego 2023 r. Sąd Rejonowy w Radomsku po rozpoznaniu sprawy z powództwa (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w O. przeciwko pozwanej (...)S.A. z siedzibą w W. o zapłatę, oddalił powództwo, zasądził od powódki (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w O. na rzecz pozwanej (...)S.A. z siedzibą w W. tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 2.733,19 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia którym je zasądzono, do dnia zapłaty oraz nakazał pobrać od powódki (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w O. kwotę 16,19 zł tytułem wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa Sąd Rejonowy w Radomsku.

Powyższy wyrok zapadł w następstwie wniesienia w dniu 15 lutego 2022 roku przez (...) sp. z o.o. z siedzibą w O. pozwu, w którym wniosła o zasądzenie od pozwanego (...)S.A.
z siedzibą W. kwoty 9.136,75 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 8.786,75 zł od dnia 17 grudnia 2021 roku do dnia zapłaty , zaś od kwoty 350,00 zł od wytoczenia powództwa do dnia zapłaty, oraz kosztów postępowania , w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

We wniesionym w dniu 18 marca 2022 roku sprzeciwie od wydanego wcześniej nakazu zapłaty w postepowaniu upominawczym pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości wskazując, że wypłacona w toku postępowania likwidacyjnego kwota odszkodowania w pełni rekompensuje szkodę za uszkodzenie pojazdu marki M. o numerze rejestracyjnym (...) będącego w chwili zdarzenia własnością K. M.
i A. M. (1) w związku ze zdarzeniem z dnia (...) roku.

Podstawę powyższego orzeczenia stanowiły następujące ustalenia Sądu pierwszej instancji:

Pojazd marki M. o numerze rejestracyjnym (...) w chwili zdarzenia z dnia (...) roku był własnością A. M. (1). W chwili zdarzenia pojazd marki M. o numerze rejestracyjnym (...) był pojazdem prawie piętnastoletnim.

W dniu (...) roku pojazd stanowiący własność A. M. (1) uległ uszkodzeniu. Sprawca szkody z dnia (...) roku w pojeździe marki M. o numerze rejestracyjnym (...) korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie ubezpieczenia OC u pozwanego. Szkoda została zgłoszona do pozwanemu ubezpieczycielowi, to jest (...) S.A. z siedzibą w W.. W toku postępowania likwidacyjnego wypłacono za szkodę w pojeździe odszkodowanie w wysokości 4.051,29 zł.

A. M. (1) sprzedał prawo do odszkodowania za szkodę na pojeździe marki M. o numerze rejestracyjnym (...) z dnia (...) roku na rzecz powoda (...) sp. z o.o. z siedzibą w O. w dniu (...) roku. W związku
z zaistniałą szkodą pozwany prowadził postępowanie likwidacyjne, które zakończyło się przyznaniem odszkodowania za szkodę na pojeździe. W pojeździe po szkodzie uszkodzona była maska, lusterko było uderzone, przerysowane i nie działała regulacja, był tez uszkodzony reflektor. Ponadto były uszkodzone zaczepy. W masce było wgniecenie i w nadkolu. Ubezpieczyciel proponował naprawę u siebie, (w sieci współpracującej z pozwanym), ale poszkodowany nie skorzystał z takiej opcji, bo ma swojego mechanika. Poszkodowany wskazał, że pojazd naprawił za kwotę ok. 4.500,00 zł – 5.500,00 zł . Mechanik wskazany przez poszkodowanego A. M. (1), to jest D. P. wskazał, że dokonał naprawy pojazdu marki M. o numerze rejestracyjnym (...) z dnia 17.11.2021 roku za kwotę 2.386,00 zł i przedstawił na tą okoliczność rachunek za naprawę pojazdu opiewający łącznie na kwotę 2.386,00 zł.

Biegły sądowy A. M. (2) w pisemnej opinii podstawowej z dnia 15 października 2022 roku ustalił, że „Analiza raportu A. H. pokazuje, że w samochodzie M. o numerze (...)w ciągu dotychczasowej eksploatacji odnotowano szkody. (,…). Jednoznacznie można stwierdzić, że wskazany pojazd przechodził naprawy powypadkowe, które nie są w żaden sposób udokumentowane”. Biegły wskazał, że naprawa pojazdu przy uwzględnieniu rabatów wskazanych przez pozwanego w dacie kolizji naprawy wynosiła 5.243,44 złotych.

Sąd Rejonowy wyjaśnił, że powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Wskazał, że szereg okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia było między stronami bezspornych. I tak, niekwestionowanym był fakt szkody i okoliczności jej powstania oraz odpowiedzialność pozwanego za szkodę. Osią sporu między stronami były wysokość odszkodowania . Strony nie kwestionowały opinii biegłego.

W konsekwencji powyższych ustaleń, Sąd pierwszej instancji uznał, że powództwo jako niezasadne podlegało oddaleniu. Zważył, że powód swoje roszczenie wobec pozwanego towarzystwa ubezpieczeń wywodził z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, którą pozwany objął posiadacza pojazdu, będącego sprawcą szkody w pojeździe poszkodowanego A. M. (1). Podstawą odpowiedzialności pozwanego towarzystwa ubezpieczeń jest art. 822 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. W myśl zaś art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003 r., nr 124, poz. 1152 z poźn. zm.), z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Odpowiedzialność towarzystwa ubezpieczeń w ramach ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierowcy pojazdu mechanicznego wyznaczona jest odpowiedzialnością tego posiadacza lub kierowcy samochodu. Stosownie zaś do treści art. 361 § 1 i 2 k.c. sprawca kolizji obowiązany jest naprawić szkodę w sposób pełny, w granicach adekwatnego związku przyczynowego (por. np. uchwały Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2001 r. III CZP 68/01 OSP 2002, z.7-8, poz. 103 i z dnia 21 marca 2003 r. III CZP 6/03 OSNC 2004, z.1, poz. 4). Podstawową funkcją odszkodowania jest kompensacja, co oznacza, że odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan rzeczy naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę, nie może ono jednak przewyższać wysokości faktycznie poniesionej szkody. Sąd Najwyższy wielokrotnie zajmował stanowisko, że oceny czy poniesienie określonych kosztów mieści się w ramach szkody i normalnego związku przyczynowego, należy dokonywać na podstawie indywidualnej sytuacji poszkodowanego i konkretnych okoliczności sprawy ( tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 20 lutego 2002 r. V CKN 1273/00 nie publ. oraz w uzasadnieniu wyroku z dnia 16 maja 2002 r. V CKN 1273/00 nie publikowany).

Sąd Rejonowy przypomniał następnie, że w przedmiotowej sprawie powód dochodził od pozwanego zapłaty kwoty 9.136,75 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 8.786,75 zł od dnia 17 grudnia 2021 roku do dnia zapłaty , zaś od kwoty 350,00 zł od wytoczenia powództwa do dnia zapłaty.

Wyjaśnił, że z urzędu badał ważność umowy cesji wierzytelności stanowiących podstawę legitymacji procesowej czynnej po stronie powoda w niniejszym postępowaniu. Jego zdaniem powód nie wykazał swojej legitymacji procesowej. Zgodnie z art. 509 § 1 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Natomiast zgodnie z § 2 ww. przepisu, wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Stosownie do treści art. 6 k.c. należy wskazać, że powód nie sprostał obowiązkowi wykazania własnych twierdzeń. Strona powodowa nie wykazała się dostateczną inicjatywą w kierunku udowodnienia faktów, z których wyciąga określone skutki prawne, choć to na niej – mocą art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. – spoczywa ciężar dowodu w sprawie i mimo, iż reprezentowana przez fachowego pełnomocnika powinna znać zasady rządzące procesem cywilnym w jego obecnym, kontradyktoryjnym kształcie.

W doktrynie prawa wskazuje się, że „obowiązująca w procesie cywilnym zasada kontradyktoryjności (art. 3 i 232 k.p.c.) zrezygnowała z zasady prawdy obiektywnej, do ustalenia której powinien dążyć sąd. Według uregulowania wymienionych przepisów ciężar dostarczenia w postępowaniu sądowym materiału procesowego spoczywa zasadniczo na stronach, a sąd utracił prawo prowadzenia dochodzenia w celu ustalenia dowodów koniecznych dla rozstrzygnięcia sprawy. Co więcej, poszukiwanie za stronę przez sąd z urzędu okoliczności przemawiających za jej stanowiskiem w istocie stanowi wyręczanie jej w obowiązkach procesowych, przez co sąd naraża się na uzasadniony zarzut nierównego traktowania stron procesu (wyr. SN z 12.3.2010 r., II UK 286/09, Legalis). Artykuł 232 zd. 1 k.p.c. wskazuje jedynie na ciężar dowodu w znaczeniu procesowym, czyli obowiązek przedstawienia faktów
i dowodów przez strony. Przepis ten nie stanowi podstawy wyrokowania sądu i nie może mieć wpływu na poprawność wydanego przez sąd rozstrzygnięcia (wyr. SN z 15.2.2008 r., I CSK 426/07, Legalis)”. (vide Komentarz do kodeksu postepowania cywilnego pod red. K. Zieliński C.H. Beck Warszawa , wyd. 11 ). „Zgodnie z zasadą kontradyktoryjności obowiązującą w procesie cywilnym, to na stronach postępowania ciąży obowiązek udowodnienia swoich twierdzeń poprzez prezentowanie materiału dowodowego na ich poparcie. W myśl art. 232 k.p.c. to strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Zgodnie z przepisami art. 6 k.c. i 232 k.p.c. strony są obowiązane powoływać dowody na potwierdzenie faktów, z których wywodzą skutki prawne, a sąd jedynie w wyjątkowych przypadkach może dopuścić dowód niewskazany przez powoda lub pozwanego. Przepis art. 6 k.c., ustanawiający regułę rozkładu ciężaru dowodu, pozwala sądowi rozstrzygnąć sprawę w razie braku podstaw do stwierdzenia, czy istotny dla rozstrzygnięcia sprawy fakt miał miejsce. Sąd orzeka wówczas na niekorzyść strony, na której spoczywał ciężar udowodnienia faktu, z którego wywodziła skutki prawne.” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 14 kwietnia 2021 roku sygn. akt III AUa 152/21– Legalis) .

Sąd Rejonowy wyjaśnił również, że w pełni podziela poglądy prawne uzasadnione obszernie i skrupulatnie w uzasadnieniu wyroku z dnia 31 maja 2021 roku w sprawie V CA 323/21 Sądu Okręgowego w Warszawie Wydziału V Cywilnego, ale także w ukształtowanej w tym zakresie linii orzeczniczej sądów warszawskich. Jego zdaniem powód nie wykazał kauzy umowy cesji wierzytelności. Dla ważności umowy przelewu niezbędne jest istnienie ważnego zobowiązania do dokonania przeniesienia wierzytelności. Umowa cesji jest bowiem czynnością kauzalną, co może być rozumiane jako ,,wyjaśnienie dlaczego ktoś dokonuje określonego przysporzenia (Z. Radwański, Prawo cywilne część ogólna). Porozumienie się stron co do causae może być wyraźne lub dorozumiane, ale jego wykazanie jest konieczne dla oceny ważności umowy. W przedmiotowej sprawie, to powód powinien wykazać, iż pomiędzy stronami doszło do porozumienia co do causae, gdyż to on wywodzi z tego skutki prawne. W chwili zawierania umów przelewu wierzytelności cel nie został określony w sposób precyzyjny, dokładny ani nie wykazano odpłatnego charakteru czynności prawnej. Strona powodowa w umowie przelewu wierzytelności wskazała jedynie ogólnikowo, że umowa cesji ma charakter odpłatny za zapłatę przez nabywcę na rzecz zbywcy ceny sprzedaży określonej w załączniku do umowy (Cesjonariusz nabywa od Cedenta wszelkie wierzytelności, o których mowa
w § 1 za kwotę określoną w załączniku numer 1 do niniejszej umowy, którego to załącznika do umowy cesji z dnia (...) roku numer (...) nie załączono).

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego załączniki stanowią integralną część umowy, a do pozwu ich z niewiadomych przyczyn nie załączono. Powód nie udowodnił, że za przelew wierzytelności nabywcy uiścili zbywcy kwoty określone w umowie i nie wiadomo jakie to są kwoty, gdyż strona powodowa w tym zakresie nie wykazała żadnej inicjatywy dowodowej. Zdaniem Sądu strona powodowa nie wykazała cuasy czynności prawnej. Wyjaśnił, że ze względu na brak udowodnienia odpłatnego charakteru przysporzenia i nie załączenia przez stronę powodową załączników umowy sprzedaży wraz z ceną sprzedaży nie miał możliwości ocenić charakteru odpłatności czynności prawnej, a także istnienia causy czynności prawnej. W związku z nie udowodnieniem causy uznał natomiast, że umowa cesji jest nieważna i z tych względów powództwo oddalił.

Jedynie na marginesie dodał, że biegły sądowy w swojej pisemnej opinii stwierdził, że analiza raportu A. H. pokazuje, że w samochodzie M. o numerze VIN (...) w ciągu dotychczasowej eksploatacji odnotowano szkody (…). Jednoznacznie można stwierdzić, że wskazany pojazd przechodził naprawy powypadkowe, które nie są w żaden sposób udokumentowane co w konsekwencji oznacza, że w kontekście zasady minimalizacji szkody nie było potrzeby naprawy prawie 15 (piętnastoletniego) pojazdu częściami nowymi oryginalnymi po szkodzie z dnia (...) roku , także w kontekście zaproponowania naprawy pojazdu przez ubezpieczyciela w sieci współpracującej poszkodowanemu, który tę okoliczność poszkodowany przyznał na rozprawie w dniu 9 czerwca 2022 roku (dowód: protokół rozprawy z dnia 9 czerwca 2022 roku k-62 akt sprawy), zaś argument dotyczący przyczyn nie skorzystania z oferty ubezpieczyciela przez poszkodowanego w zakresie naprawy pojazdu po szkodzie z dnia (...) roku nie był dla Sądu przekonywujący. Dodatkowo podkreślił, że mechanik samochodowy naprawiający pojazd poszkodowanego przedstawił rachunek za naprawę pojazdu opiewający na kwotę 2.386,00 zł (dowód: rachunek k. 72 akt sprawy) co wskazuje, że wypłacone przez pozwanego ubezpieczyciela w toku likwidacji szkody odszkodowanie za uszkodzeniu pojazdu marki M. zrekompensowało tą szkodzę w pełni i nie jest konieczne i zasadne zwiększanie odszkodowania. Skoro poszkodowany naprawił pojazd ze własnym zakresie i to za kwotę niższą niż wypłacone przez pozwanego odszkodowanie przyznane przez ubezpieczyciela, to nie ma podstaw do dalszych dopłat na rzecz podmiotu zajmującego się skupem wierzytelności.

Sąd wyjaśnił również, że podziela argumentację prawną wskazaną w treści postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2022 roku wydanego w sprawie I CNP 123/22 w której treści zważono, że: (…) „ ustalenie wysokości odszkodowania zależne jest jednak od szeregu okoliczności. Szkoda ma bowiem charakter dynamiczny. Jej rozmiar i wysokość odszkodowania nie zawsze pozostają na niezmienionym poziomie. Stąd też , mimo przyjęcia dopuszczalności naprawienia szkody metoda kosztorysową, gdy przywrócenie stanu poprzedniego jest możliwe, metodę tę wyklucza się niekiedy w sytuacji, gdy możliwość taka odpada, zwłaszcza gdy ze względu na okoliczności konkretnej sprawy, prowadziłaby ona do bezpodstawnego wzbogacenia po stronie poszkodowanego”.

Mając powyższe na uwadze Sąd oddalił powództwo w całości.

Rozstrzygając o kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. Pozwany reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika poniósł wydatki w sprawie w wysokości 1.516,19 zł jako koszt pisemnej opinii biegłego, 1.200,00
z tytułu kosztów zastępstwa procesowego, 17,00 zł z tytułu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa i powód, jako przegrywający sprawę w 100% , taką kwotę powinien zwrócić.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka.

Działający w jej imieniu pełnomocnik zaskarżył, przedmiotowy wyrok w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1) naruszenie przepisów postępowania które to miało wpływ na treść orzeczenia:

a) art. 233 k.p.c., poprzez błędne przyjęcie, iż zapłata ceny jest warunkiem skuteczności i ważności umowy cesji łączącej powoda z poszkodowanym oraz poprzez błędne przyjęcie, że naprawa dokonana przez poszkodowanego stanowi naprawę technologiczną i powodującą przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody (rekompensującą szkodę),

b) art. 232 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powód nie sprostał obowiązkowi wskazania dowodów dla wykazania własnych twierdzeń,

c) art. 278 § 1 k.p.c. poprzez brak oparcia się Sądu w sprawie wymagającej wiadomości specjalnych na treści opinii biegłego,

2) naruszenie przepisów prawa materialnego:

a) art. 509 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że zapłata ceny stanowi warunek ważności umowy przelewu wierzytelności,

b) art. 6 k.c. poprzez błędne przyjęcie, że powód nie sprostał obowiązkowi wykazania własnych twierdzeń,

c) art. 805 § 1 k.c. i 822 § 1 k.c. poprzez niezastosowanie i nieuwzględnienie roszczenia w pełnej wysokości powodującej pełną kompensację szkody,

d) art. 361 § 2 k.c. poprzez niezastosowanie i nieuwzględnienie roszczenia w pełnej wysokości powodującej pełną kompensację szkody.

Na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości, zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za pierwszą i drugą instancję, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I Instancji do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik pozwanej wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jest uzasadniona i skutkuje uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Jak wynika z treści art. 386 § 4 k.p.c. sąd drugiej instancji może uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.

Uznając, że w przedmiotowej sprawie, Sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy, Sąd Okręgowy wyjaśnia, że to pojęcie powinno być interpretowane jako wadliwość rozstrzygnięcia, polegająca na między innymi na zaniechaniu zbadania przez ten sąd materialnej podstawy żądania albo oceny merytorycznych zarzutów strony przy bezpodstawnym przyjęciu, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie. Wskazuje się, że przyczyna zaniechania zbadania istoty sprawy może tkwić zarówno w pasywności sądu, jak i w błędnym przyjęciu przesłanki niweczącej lub hamującej roszczenie, tj. prekluzja, przedawnienie, potrącenie, brak legitymacji, prawo zatrzymania itd. (vide: postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 11 maja 2022 r., sygn. akt III CZ 142/22). Jednocześnie wyjaśnić należy, że obowiązujący w postępowaniu cywilnym model apelacji pełnej nie może prowadzić do przeniesienia na etap postępowania apelacyjnego ciężaru postępowania dowodowego i merytorycznego rozpoznania sprawy w zakresie, w którym o istocie sporu miałby orzekać sąd drugiej instancji. W takim przypadku rozstrzygnięcie przez sąd drugiej instancji o żądaniu poddanym pod jego osąd prowadziłoby w istocie do naruszenia konstytucyjnej zasady dwuinstancyjności postępowania (vide: postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 22 czerwca 2022 r., sygn. akt III CZ 210/22)

Wydając zaskarżone orzeczenie, Sąd pierwszej instancji orzekł o oddaleniu powództwa powołując się na okoliczność, że w jego ocenie powód nie udowodnił, iż doszło do nabycia przez niego w drodze umowy przelewu dochodzonej pozwem wierzytelności oraz uznając, że skoro w toku procesu nie wykazano „causa” tej umowy jest ona nieważna.

Przyjmując takie stanowisko, Sąd meritii dopuścił się naruszenia przepisów prawa procesowego i materialnego. Doszło do naruszenia art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. oraz art. 509 § 1 k.c.

Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku dokonując ustaleń faktycznych, Sąd Rejonowy przyjął, że poszkodowany „A. M. (1) sprzedał prawo do odszkodowania za szkodę na pojeździe marki M. o numerze rejestracyjnym (...) z dnia (...) roku na rzecz powoda (...) sp. z o.o. z siedzibą w O. w dniu (...) roku”. To prawidłowe ustalenie pozostaje w sprzeczności, z zawartymi w dalszej części uzasadnienia twierdzeniami o braku właściwej inicjatywy dowodowej po stronie powoda przejawiającej się w niezałączeniu do umowy cesji wierzytelności załącznika określającego cenę jej nabycia.

Z kolei odnosząc się do stanowiska Sądu I Instancji o braku legitymacji procesowej czynnej, wyjaśnić należy, że Sąd drugiej instancji nie znajduje żadnych podstaw aby jedynie na podstawie braku wskazania ceny za jaką powód nabył dochodzoną pozwem wierzytelność uznać wskazaną wyżej umowę za nieważną.

Przyjmując powyższe stanowisko, Sąd meritii nie wziął pod uwagę treści zeznań poszkodowanego złożonych w przedmiotowej sprawie, który podczas ich składania nie wskazał na żadne okoliczności mogące świadczyć o nieważności umowy jaką zawarł z powodem.

Przede wszystkim jednak, uznając, że po stronie powoda zachodzi brak legitymacji procesowej czynnej, Sąd pierwszej instancji dopuścił się naruszenia art. 509 k.c. poprzez jego błędną wykładnie i przyjęcie, że umowa jaką powód zawarł z A. M. (1) była nieważna.

Analiza powołanego wyżej przepisu prowadzi do wniosku, że przelew wierzytelności jest umową między wierzycielem (cedentem) a osobą trzecią (cesjonariuszem), która co do zasady nie wymaga ani udziału, ani zgody dłużnika. Na mocy tej umowy osoba trzecia nabywa od dotychczasowego wierzyciela przysługującą mu wierzytelność. Dotychczasowy wierzyciel przestaje być stroną stosunku zobowiązaniowego na skutek utraty wierzytelności. W jego miejsce do stosunku tego wstępuje nabywca wierzytelności, który uzyskuje pozycję wierzyciela. W orzecznictwie i doktrynie powszechnie przyjmuje się, że esencialia negotii wskazanej umowy stanowi oznaczenie wierzytelności będącej jej przedmiotem. W przypadku natomiast, gdy przeniesienie wierzytelności następuje na skutek jej sprzedaży, istotnym elementem tej umowy pozostaje również ustalona między stronami cena.

Nie ulega wątpliwości, że przelew jest czynnością o charakterze kauzalnym, co oznacza, że w razie upadku causae przelewu wierzytelność będąca przedmiotem przelewu powraca do cedenta, przy czym skutek ten następuje ex lege. Warunkiem zaistnienia takiego skutku jest jednak skuteczne odstąpienie od umowy przelewu. W przedmiotowej sprawie brak jakichkolwiek podstaw aby uznać, że powyżej przedstawiona sytuacja prana miała miejsce, to znaczy że którakolwiek ze stron umowy przelewu odstąpiła od zawartej umowy.

Jak wskazano powyżej, Sąd meritii oddalając powództwo uznał, że w przedmiotowej sprawie powód nie wykazał przyczyny dla której zawarto umowę przelewu. Odniesienie się do powyższego stanowiska wymaga odwołania się do treści art. 510 § 2 k.c., który wskazuje, że ważność umowy przelewu zawieranej w wykonaniu istniejącego uprzednio zobowiązania zależy od istnienia tego zobowiązania. Oczywistym pozostaje, że w procesie o zapłatę wytoczonym przez cesjonariusza dłużnik może stawiać zarzuty dotyczące stosunku wewnętrznego między cedentem i cesjonariuszem, w szczególności kwestionować prawidłowość causae przelewu. Zarzuty odnoszące się do tej płaszczyzny relacji miedzy stronami umowy przelewu mogą być jednak podniesione tylko wtedy gdy, umowa zostaje zawarta w wyniku wykonania wcześniej istniejącego zobowiązania i to zobowiązania wynikającego z innego niż sam przelew stosunku prawnego. W przedmiotowej sprawie brak jest jakichkolwiek podstaw faktycznych aby uznać, że powyższa sytuacja prawna miała miejsce.

W uzupełnieniu powyższych uwag wskazać należy, że dla ustalenie ważności umowy przelewu wierzytelności nieistotne pozostaje ustalenie ceny za jaką wierzytelność została nabyta ani nawet czy ta cena została zapłacona. Omawiana umowa jest umową konsensualną, co oznacza że dla jej ważności nie jest wymagana żadna dodatkowa czynność realna ( np. zapłata ustalonej między stronami ceny). Podnieść również należy, że wysokość ceny jaką strony umowy przelewu ustaliły tytułem zapłaty za nabytą w ten sposób wierzytelność, że może być przedmiotem weryfikacji w postępowaniu o zapłatę wierzytelności między cesjonariuszem a dłużnikiem wierzytelności, w tym znaczeniu, że nie wpływa ona w żadnym wypadku na ważność umowy oraz na zakres dochodzonej wierzytelności.

W konsekwencji, Sąd Okręgowy uznał, za uzasadnione zawarte w uzasadnieniu apelacji argumenty, że „nie jest warunkiem skutecznego zawarcia umowy przelewu wierzytelności zapłata ceny w wykonaniu tej umowy a do wykonania bądź niewykonania zobowiązań z umów wzajemnych mają zastosowanie przepisy art. 487-489 k.c., a nie art. 89 k.c.”.

Na koniec, odnosząc się jeszcze do przytoczonych w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia argumentów dotyczących braku legitymacji procesowej powoda, Sąd Okręgowy z przykrością odnotowuje, że uzasadnienia Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 31 maja 2021 r., wydanego pod sygn. akt V Ca 323/21, na które powołał się Sąd pierwszej instancji, próżno szukać w dostępnych publikatorach ( Lex, Legalis, Portal Orzeczniczy). Z tych względów z wyrażonymi w nim poglądami, Sąd Okręgowy nie mógł się zapoznać.

Już tylko na marginesie należy wyjaśnić, że Sąd Okręgowy nie podziela wyrażonego w skardze apelacyjnej poglądu, zgodnie z którym poszkodowanemu należne są hipotetyczne koszty naprawy. Oczywistym pozostaje, że ubezpieczyciel sprawcy szkody powinien wyrównać uszczerbek w majątku poszkodowanego do pełnej wysokości szkody, rozumianej w przedmiotowej sprawie jako niezbędne koszty naprawy uszkodzonego pojazdu. W związku z tym otwarte w przedmiotowej sprawie pozostaje zagadnienie, czy naprawa pojazdu jakiej dokonał powód, spowodowała przywrócenie jego stanu sprzed szkody, czy doprowadziła tylko do możliwości jego użytkowania. Niezbędnym pozostaje również ustalenie ekonomicznie uzasadnionych kosztów naprawy wobec ewentualnej możliwości skorzystania przez poszkodowanego z pomocy jaką miał oferować pozwany w toku likwidacji szkody, związanej chociażby z możliwością zakupu części zamiennych po niższych cenach.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. oraz art. 108 § 2 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

Paweł Hochman