Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 337/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 czerwca 2024 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

Sędzia Dariusz Mizera

po rozpoznaniu w dniu 19 czerwca 2024 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa A. B.

przeciwko (...) SA z siedzibą w W.

o odszkodowanie i zadośćuczynienie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 1 lutego 2024 roku, sygn. akt I C 143/23

oddala apelację.

Dariusz Mizera

Sygn. akt II Ca 337/24

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 3 lutego 2023 roku powódka A. B. reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 23.700 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 28 stycznia 2023 roku tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku ze zdarzeniem z dnia (...)roku oraz kwoty 1.450 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 28 stycznia 2023 roku tytułem odszkodowania za koszty leczenia związane ze zdarzeniem z dnia (...) roku, jak również o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych. .

W odpowiedzi na pozew z dnia 9 marca 2023 roku pozwana (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.- reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu odpowiedzi strona pozwana zaprzeczyła wszelkim twierdzeniom strony powodowej, podnosząc, że powództwo jest gołosłowne i zasługuje na oddalenie. Strona pozwana podniosła zarzut, że urazy wskazywane przez powoda nie powstały w wyniku zdarzenia z dnia (...) roku, ale miały związek z wcześniejszymi zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa. .

Wyrokiem z dnia 1 lutego 2024 r. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim

po rozpoznaniu sprawy z powództwa A. B. przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W. o odszkodowanie z tytułu wypadku komunikacyjnego i zadośćuczynienie

1. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 13.700 (trzynaście tysięcy siedemset) złotych tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 stycznia 2023 r. do dnia zapłaty;

2. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.450 (tysiąc czterysta pięćdziesiąt) złotych tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 stycznia 2023 r. do dnia zapłaty;

3. oddalił powództwo w pozostałej części;

4. nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa (kasy Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb.) na rzecz każdej ze stron kwoty po 100 (sto) złotych 61 (sześćdziesiąt jeden) groszy tytułem zwrotu pozostałości zaliczek;

5. orzekł o kosztach procesu zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Podstawą rozstrzygnięcia były przytoczone p[poniżej ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego.

W dniu (...) roku doszło do zdarzenia komunikacyjnego na autostradzie (...) w kierunku K. w miejscowości T. (km (...)). Przed prowadzonym przez męża powódki pojazdem marki H. (...) o nr rejestracyjnym (...) doszło do wypadku. Mąż powódki zatrzymał się, jednak w tył jego pojazdu najechał inny pojazd, który został uderzony przez samochód go poprzedzający. Samochód powódki został całkowicie uszkodzony. W wyniku zdarzenia powódka odczuwała oszołomienie oraz ból klatki piersiowej i brzucha. Obecny na miejscu zdarzenia personel medyczny stwierdził u powódki ból urazowy, ból kręgosłupa w części szyjnej/stłuczenie. W następnym dniu po zdarzeniu powódka odczuwał dolegliwości podobne do przewiania, miała ograniczoną ruchomość głowy, „ciągnący” ból karku. Podobny ból powódka odczuwała w rejonie klatki piersiowej, mostka i obojczyka. Objawy nie ustąpiły, po kilku dniach doszło drętwienie rąk i przechodzący „prąd” od ramion do palców. Najmniejsze nasilenie objawów występowało u powódki w pozycji półsiedzącej. Powódka udała się do lekarza pierwszego kontaktu, który stwierdził, że na skutek zdarzenia z dnia (...) roku powódka doznała innych i nieokreślonych urazów szyi i klatki piersiowej oraz skierował ją do poradni chirurgicznej i neurologicznej. Chirurg stwierdził, że powódka doznała powierzchownych urazów obejmujących szyję i głowę. Wśród zaleceń znalazł się również kołnierz S., który powódka zakupiła. Neurolog zdiagnozował u powódki zaburzenia korzeni nerwów rdzeniowych szyjnych, niesklasyfikowane gdzie indziej oraz stan po urazie kręgosłupa szyjnego. Ponadto neurolog zaleciła zaprzestanie noszenia kołnierza ortopedycznego.

W trakcie wizyty kontrolnej lekarz rodzinny zdiagnozował u powódki zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa oraz inne nieokreślone urazy szyi i klatki piersiowej. Powódkę skierowano na rehabilitację, którą rozpoczęła 13 czerwca 2023 roku. Na skutek zdarzenia z dnia (...) roku i urazów, których powódka doznała, niemalże całkowicie uniemożliwiły jej sen i wykonywanie czynności zawodowych. Po wypadku powódka mogła spać jedynie w pozycji półsiedzącej. Powódka na co dzień pracuje korzystając z komputera, co wymusza na niej pozycję siedzącą i trzymanie rąk w jednej pozycji. Przed wypadkiem powódka była aktywna fizycznie, nie odczuwała żadnych dolegliwości, jeździła na nartach, na rowerze, chodziła na siłownię.

Powódka zgłosiła szkodę ubezpieczycielowi pojazdu sprawcy w dniu 21 grudnia 2022 roku. W wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego pozwany wydał decyzję, w której przyznał na rzecz powódki świadczenia w łącznej kwocie 1.565,68 zł w tym 265,68 zł tytułem kosztów leczenia oraz 1.300 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę.

RTG odcinka szyjnego któremu poddała się powódka w dniu 7 czerwca 2022 roku wykazało jedynie osteofity na przednich i tylnych krawędziach trzonów, które mają charakter zmian zwyrodnieniowych. Neurolog zalecił noszenie kołnierza szyjnego miękkiego w związku z ograniczoną ruchomością szyi we wszystkich kierunkach. W oparciu o RTG odcinka C kręgosłupa stwierdzono zmiany zwyrodnieniowe, bez zmian pourazowych. Stwierdzono utrzymujące się bóle, ograniczenie ruchomości, parestezje kończyn górnych, zaburzenia korzeni nerwów rdzeniowych szyjnych, wynikające ze stanu po urazie kręgosłupa, zmian zwyrodnieniowych. Powódka poniosła koszty leczenia w łącznej wysokości 1.450 zł w tym: 1.300 zł koszty rehabilitacji oraz 150 zł za koszt konsultacji neurologicznej w dniu 13 czerwca 2022 roku.

Powódka w następstwie wypadku z dnia (...) roku doznała urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego. W wyniku wypadku doszło do powstania długotrwałego neurologicznego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5%. Po wypadku powódka wymagała pomocy innych osób w czynnościach życia codziennego w okresie noszenia przez nią kołnierza ortopedycznego tj. przez 7 dni po 2 godziny dziennie. Rokowania na przyszłość są dobre, choć nie można wykluczyć, że uraz szyi przyśpieszy wystąpienia zmian zwyrodnieniowych w przyszłości. Po wypadku leczenie powódki było zachowawcze. Przebieg leczenia urazów doznanych wskutek kolizji z dnia (...) roku miał standardowy i typowy dla tego rodzaju urazów przebieg. Wskutek wypadku nie doszło do powstania trwałych zmian pourazowych, ale dolegliwości bólowe utrzymywały się długo. Stan zdrowia powódki bezpośrednio po wypadku był związany wyłącznie z doznanymi urazami. Nigdy wcześniej powódka nie miała podobnych objawów i żadnych kłopotów z kręgosłupem, w tym nie miała klinicznych objawów choroby zwyrodnieniowej.

Doznane przez powódkę urazy nie spowodowały strukturalnego uszkodzenia narządów ciała, w tym kręgosłupa szyjnego. Odbyte wizyty lekarskie, badania oraz zabiegi rehabilitacyjne po wypadku w 2022 roku miały związek wyłącznie z leczeniem powypadkowym. Stwierdzone (minimalne) zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa szyjnego stwierdzone w RTG same w sobie nie wymagałaby odbycia rehabilitacji, gdyby nie wypadek. Urazy powódki zostały prawidłowo zdiagnozowane i goiły się prawidłowo. Przy tego typu urazach jakich doznała powódka zwykle leczenie trwa ok. 1-2 miesięcy. Powódka powróciła do wykonywania czynności życia codziennego po kilku tygodniach od wypadku, co nie znaczy, że nie miała nadal dolegliwości związanych z wypadkiem.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zaoferowanych przez strony dowodów z dokumentów, w tym dokumentów prywatnych, jak również na podstawie zeznań powoda i świadka, których zeznania były spójne, logiczne i w pełni korelowały ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Wobec konieczności zasięgnięcia wiadomości specjalnych Sąd na wniosek stron dopuścił dowód z opinii biegłego lekarza- specjalisty neurologa, której to opinia była w pełni wyczerpująca, zgodna z zakreśloną biegłej tezą dowodową, oparta na wiedzy specjalistycznej, dokumentacji medycznej oraz badaniach powoda, a przez to stanowiła wszechstronne źródło informacji o stanie zdrowia powoda i przebytych przez niego urazach. Opinia biegłej była logiczna, sensowna i nie budziła wątpliwości Sądu.

Sąd przywołał treść art. 445§ 1 k.c. i art. 361§ 1 k.c. oraz przytoczył orzecznictwo dotyczące zadośćuczynienia wskazując na jego niewymierny charakter.

Podstawą roszczeń powoda pozostaje treść art. 444 § 1 k.c., który stanowi, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu.

Obowiązek kompensaty kosztów obejmuje wszelkie koszty wywołane uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, a więc wszystkie niezbędne i celowe wydatki, w szczególności zwrot wydatków poniesionych przez poszkodowanego zarówno w związku z samym leczeniem rehabilitacją (lekarstwa, konsultacje medyczne, protezy, kule, wózek inwalidzki itp.), jak i koszty opieki niezbędnej w czasie procesu leczenia oraz inne dodatkowe koszty związane z doznanym uszczerbkiem (np. przejazdów, wyżywienia). Uwzględniona też powinna być utrata części zarobków wynikająca z obniżenia wynagrodzenia za czas trwania choroby. Pojęcie "wszelkie koszty", o których mowa w art. 444 § 1 k.c. oznacza koszty różnego rodzaju, których nie da się z góry określić, a których ocena, na podstawie okoliczności sprawy, należy do sądu. Pojęcie to nie odnosi się natomiast do kwoty kosztów, którą sąd ma obowiązek zasądzić (Wyrok SN z 9.01.2008 r., II CSK 425/07).

Odpowiedzialność pozwanego za przedmiotowe zdarzenie wyznaczały przepisy art. 415 k.c. w związku z art. 436 § 1 k.c., art. 822 § 1 i 4 k.c. oraz w związku z art. 35 Ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Stosownie do treści przepisu art. 805 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się w zakresie działalności swojego przedsiębiorstwa spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuję się zapłacić składkę. Z kolei zgodnie z przepisem art. 822 § l k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi osoba, na której rzecz zostaje zawarta umowa ubezpieczenia. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (art. 822 § 4 k.c.).

Podstawę odpowiedzialności stanowi przepis art. 415 k.c. zgodnie z którym kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę zobowiązany jest do jej naprawienia.

W sprawie bezspornym pozostawało, że sprawca zdarzenia z dnia (...) roku posiadał zawartą z pozwanym umowę odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Pozwany uznał swoją odpowiedzialność za przedmiotowe zdarzenie, wypłacając w toku postępowania likwidacyjnego powodowi kwotę 1.300 zł zadośćuczynienia i 265,68 zł odszkodowania z tytułu kosztów leczenia.

Spór w istocie sprowadzał się do wysokości należnego powódce świadczenia, które – w ocenie powoda – oscylowało na poziomie 23.700 zł z tytułu zadośćuczynienia i 1.450 zł z tytułu odszkodowania za koszty leczenia.

Dopuszczona w sprawie opinia biegłej wykazała, że w wyniku wypadku powódka doznała urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego, co doprowadziło do powstania długotrwałego neurologicznego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5%. Dodatkowo powódka wymagała pomocy innych osób przez 7 dni po wypadku przez dwie godziny dziennie. Rokowania na przyszłość są dobre, choć nie można wykluczyć, że uraz szyi przyśpieszy wystąpienia zmian zwyrodnieniowych w przyszłości. Wskutek wypadku nie doszło do powstania trwałych zmian pourazowych, ale dolegliwości bólowe utrzymywały się długo.

Stąd też brak było podstaw do zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki kwoty zadośćuczynienia dochodzonej pozwem. Powódka obliczyła kwotę należnego jej odszkodowania przyjmując uszczerbek na zdrowiu 10%. Biegła neurolog oceniła długotrwały neurologiczny uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5%. Stąd też, w ocenie Sądu, zasądzona kwota zadośćuczynienia w wysokości 13.700,00 zł oraz wypłacona w postępowaniu likwidacyjnym z tego tytułu suma 1 300,00 zł są adekwatne do cierpień powódki, jakich doznała w przedmiotowym wypadku.

Konieczność pokrycia przez powódkę kosztów leczenia w postaci korzystania z terapii indywidualnej czy prywatnych wizyt u neurologa Sąd uznał za zasadne i wiarygodne na podstawie wystawionych faktur VAT. Koszty te pozostają w związku przyczynowym z wypadkiem i są uzasadnione, ponieważ dolegliwości bólowe powódki wymagały pogłębionej diagnostyki konsultacji neurologicznej, jak również rehabilitacji, a jest rzeczą powszechnie znaną, jak długie są terminy oczekiwania na rehabilitację w ramach NFZ. Tym samym Sąd uwzględnił w całości roszczenie powoda w zakresie odszkodowania tytułem zwrotu poniesionych kosztów leczenia stanowiących koszt uzasadnionej terapii indywidualnej w kwocie 1.300 zł oraz 150 zł za konsultację neurologiczną. Przyjmując powyższe, należne powodowi odszkodowanie z tytułu kosztów leczenia stanowi kwotę 1.715,68 zł, od której należy odjąć kwotę 265,68 zł wypłaconą przez pozwaną w toku postępowania likwidacyjnego. W efekcie w punkcie 1 wyroku Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 13.700 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 28 stycznia 2023 roku do dnia zapłaty na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 817 k.c. Początkowy termin naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie uwzględniał upływ 30-dniowego terminu od daty zgłoszenia roszczenia w tym zakresie, które zostało doręczonemu pozwanej w dniu 28 grudnia 2022 roku.

Sąd w punkcie 2 wyroku zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 1.450 zł tytułem odszkodowania wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 28 stycznia 2023 roku do dnia zapłaty na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 817 k.c. Początkowy termin naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie uwzględniał upływ 30-dniowego terminu od daty zgłoszenia roszczenia w tym zakresie, które zostało doręczonemu pozwanej w dniu 28 grudnia 2022 roku.

Sąd w punkcie 3 wyroku oddalił powództwo w części dotyczącej zadośćuczynienia za doznaną krzywdę jako bezzasadne z powodów omówionych wcześniej.

W punkcie 4 wyroku Sąd nakazał wypłacić stronom pozostałości zaliczek wpłaconych na poczet wynagrodzenia biegłej.

Na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 108 §1 kpc Sąd postanowił pozostawić szczegółowe wyliczenie kosztów referendarzowi sądowemu.

Wyrok apelacją zaskarżyła strona pozwana w części tj. w zakresie pkt I wyroku, co do kwoty 5 000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 28.01.2023 r. do dnia zapłaty oraz w zakresie pkt 5 w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła ;:

1.  Naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci:

art. 445 § 1 KC poprzez błędną wykładnię prowadzącą do uznania przez Sąd I instancji, że krzywda powódki miała i ma ponadnormatywny i utrzymujący się charakter, a w konsekwencji odpowiednią kwotą zadośćuczynienia należnego powódce stanowi kwota w łącznej wysokości 15 000 zł., łącznie z wypłaconą dotychczas kwotą 1300,00 zł podczas, gdy zasądzona na rzecz powódki kwota zadośćuczynienia jest w ocenie pozwanego rażąco wygórowana i nie może zostać uznana jako utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających okolicznościom niniejszej sprawy, uzasadniającym przyznanie co najwyżej łącznej kwoty 10 000 zł., tytułem zadośćuczynienia, z uwzględnieniem kwoty dotychczas wypłaconej w wysokości 1300,00 zł.

2.  Mające wpływ na treść rozstrzygnięcia naruszenie przepisów prawa procesowego, mianowicie:

art. 233 § 1 KPC poprzez dowolną i sprzeczną z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, zwłaszcza dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu neurologii poprzez pominięcie, iż orzeczony przez biegłego sądowego 5% uszczerbek na zdrowiu ma charakter długotrwały, a nie trwały, co w ocenie pozwanego skutkowało zasądzeniem zadośćuczynienia adekwatnego do skutków trwałych, a nie długotrwałych.

Powołując się na powyższe zarzuty stron pasowana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez dalsze oddalenie powództwa:

- w pkt I wyroku w zakresie dalszej kwoty 5 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 28.01.2023 r. do dnia zapłaty.

> Zmianę postanowienia w przedmiocie kosztów procesu zasądzonych od pozwanego na rzecz powoda mając na uwadze zakres zaskarżenia wyroku.

> Zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym opłaty od apelacji w wysokości 300,00 zł oraz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu w I i II instancji, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja pozwanego jest bezzasadna.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne czyniąc je podstawą swojego rozstrzygnięcia.

Apelujący co prawda zarzuca Sądowi naruszenie art. 233 k.p.c. jednakże uważna lektura tego zarzutu wskazuje raczej na zarzucenie Sądowi naruszenia prawa materialnego w postaci art. 445 k.cc. poprzez zawyżenie zadośćuczynienia i niedostateczne uwzględnienie przy jego wymiarze faktu ustalenia 5% długotrwałego a nie trwałego uszczerbku na zdrowiu. Tymczasem Sąd w swoich ustaleniach zwarł ustalenie iż powódka doznała długotrwałego uszczerbku na zdrowiu czemu dał wyraz w swoich motywach. Zupełnie zatem niezrozumiałe jest budowanie w takiej sytuacji zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. zwłaszcza , że w pierwszej kolejności pozwany zarzucił naruszenie prawa materialnego postaci art. 445 k.c.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia prawa materialnego tj. art. 445 k.c. należy podkreślić, że Sąd Rejonowy przytoczył wszystkie istotne okoliczności które w jego ocenie wpływały na wysokość zadośćuczynienia, wskazał przy tym na kompensacyjną funkcję zadośćuczynienia i zaakcentował rozmiar negatywnych skutków zdarzenia u powódki i to zarówno w sferze psychicznej jak i w fizycznej. Przy wymiarowaniu zadośćuczynienia Sąd uwzględnił posiłkowo także doznany przez powódkę procentowy uszczerbek na zdrowiu. Swoje rozstrzygnięcie w tym zakresie należycie uzasadnił. W światle zatem całokształtu wszystkich okoliczności sprawy trudno uznać iż kwota zadośćuczynienia jest zawyżona.

W tym miejscu przypomnieć należy, iż o wysokości należnego zadośćuczynienia pieniężnego decyduje w zasadzie rozmiar doznanej krzywdy w związku z naruszeniem czynności narządu ciała. Jednakże niewymierny w pełni charakter krzywdy sprawia, że ustalenie jej rozmiaru, a tym samym i wysokość zadośćuczynienia, zależy od oceny sądu. Sąd przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia dysponuje pewnym luzem decyzyjnym. Oznacza to względną swobodę przy ustalaniu kwoty zadośćuczynienia. Ocena sądu nie może jednak nosić cech dowolności. W razie wyraźnych dysproporcji pomiędzy rozmiarem krzywdy, a wielkością rekompensaty majątkowej, występuje możliwość kwestionowania uznania sądowego w postępowaniu odwoławczym. Należy zatem przyjąć, iż o zasadności zarzutu naruszenia art. 445 k.c. decyduje okoliczność, iż zasądzone zadośćuczynienie jest rażąco wygórowane lub też rażąco zaniżone w przeciwnym razie Sąd Okręgowy nie ma możliwości ingerencji w rozstrzygnięcie Sądu I instancji.

Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia należy uwzględniać czynniki obiektywne w postaci czasu trwania oraz stopnia intensywności cierpień fizycznych i psychicznych, nieodwracalności skutków urazu, rodzaju wykonywanej wcześniej pracy, szans na przyszłość, wieku poszkodowanego, a także czynniki subiektywne, jak poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową, a także konieczność korzystania z pomocy innych osób przy prostych czynnościach życia codziennego. O doznaniu krzywdy i jej rozmiarze decydują zatem okoliczności, które mają w znacznej mierze charakter niewymierny.

Przy ustalaniu wysokości należnego powódce zadośćuczynienia Sąd Rejonowy w dostateczny sposób uwzględnił rodzaj i zakres doznanego przez nią w wyniku zdarzenia urazu, przebyty proces leczenia, doznane cierpienia fizyczne, utrudnienia i ograniczenia w życiu codziennym oraz uszczerbek na zdrowiu. Nie bez znaczenia była także okoliczność , iż jak wskazał biegły dolegliwości bólowe u powódki utrzymywały się stosunkowo długo. Zresztą rozstrzygnięcie Sądu w tym zakresie jest w sposób dostateczny uzasadnione nie ma zatem potrzeby przytaczania przywołanej tam argumentacji.. Sąd uwzględnił nie tylko uszczerbek na zdrowiu, ale przede wszystkim skutki wypadku dla powódki, wpływ na codzienne funkcjonowanie, uciążliwości i konsekwencje na przyszłość.

Ma rację pełnomocnik pozwanego wskazując w apelacji, iż wyrażenie w formie pieniężnej odniesionych przez poszkodowaną krzywd, czy to fizycznych, czy psychicznych jest nader trudne. Pozostawione zostało ono w dużej mierze uznaniu sędziowskiemu i może być skutecznie kwestionowane tylko w razie oczywistej niewspółmierności w stosunku do doznanej krzywdy. Z taką sytuacją nie mamy jednak do czynienia w niniejszej sprawie.

Reasumując na podstawie art. 385 k.p.c. należało apelację pozwanego jako bezzasadną oddalić.

O kosztach procesu za instancję odwoławczą orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108§ 1 k.p.c. mając na uwadze, iż pozwany w całości przegrał sprawę w postępowaniu apelacyjnym.

Dariusz Mizera