Pełny tekst orzeczenia

  Sygn. akt II Ca 226/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 maja 2014 roku

  Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Okręgowego Andrzej Mikołajewski – spr.

Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Iwona Tchórzewska

Sędzia Sądu Okręgowego Elżbieta Żak

Protokolant Sekretarz sądowy Małgorzata Lewandowska

po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2014 roku w Lublinie

na rozprawie

sprawy z powództwa V. B.

przeciwko (...) Biuru (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku z dnia 20 grudnia 2013 roku, sygn. akt I C 1952/12

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w pkt 2. w ten sposób, że zasądzoną od (...) Biura (...) z siedzibą w W. na rzecz V. B. kwotę 5.800 zł (pięć tysięcy osiemset złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 12 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty obniża do kwoty 2.700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) z ustawowymi odsetkami: od kwoty 1.500 zł (tysiąc pięćset złotych) od dnia 12 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty i od kwoty 1.200 zł (tysiąc dwieście złotych) od dnia 13 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty oraz oddala powództwo także co do żądania zapłaty kwoty 3.100 zł (trzy tysiące sto złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 12 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty,

b)  w pkt 4. w ten sposób, że ustala, że (...) Biuro (...) z siedzibą w W. obciąża 86,88 % kosztów procesu, zaś V. B. obciąża 13,12 % kosztów procesu;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od (...) Biura (...) z siedzibą w W. na rzecz V. B. kwotę 72,53 zł (siedemdziesiąt dwa złote i pięćdziesiąt trzy grosze) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sygn. akt II Ca 226/14

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 30 sierpnia 2012 roku powód V. B. wniósł o zasądzanie na jego rzecz od pozwanego (...) Biura (...) w W. kwoty 15.488,50 zł tytułem dopłaty do odszkodowania za uszkodzony samochód wraz z odsetkami w wysokości ustawowej od dnia 27 lipca 2011 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 5.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa w postępowaniu przedsądowym prowadzonym przez ubezpieczyciela, wraz z odsetkami w wysokości ustawowej od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

W piśmie procesowym z dnia 22 października 2013 roku powód rozszerzył powództwo w ten sposób, że wniósł o zasądzenie kwoty 21.649,11 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 19 lipca 2010 roku, tytułem wyrównania odszkodowania z tytułu naprawy pojazdu, przy uwzględnieniu zasad rozliczenia szkody jako częściowej, ewentualnie kwoty 21.148,86 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 19 lipca 2010 roku do dnia zapłaty, przy rozliczeniu szkody jako całkowitej.

*

Wyrokiem z dnia 20 grudnia 2013 roku Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku:

l. zasądził od pozwanego (...) Biura (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda V. B. kwotę 21.148,86 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 19 lipca 2010 roku do dnia zapłaty;

2. zasądził od pozwanego (...) Biura (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda V. B. kwotę 5.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa poszkodowanego w postępowaniu likwidacyjnym na etapie przedsądowym z ustawowymi odsetkami od dnia 12 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty;

3. oddalił powództwo w pozostałej części;

4. zasądził od pozwanego(...) Biura (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda V. B. koszty postępowania, szczegółowe ich wyliczenie pozostawiając do decyzji referendarza sądowego.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dnia 24 kwietnia 2010 roku w miejscowości D. miał miejsce wypadek drogowy, w którym kierowca samochodu osobowego marki V. (...), nr rej. (...), zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym ukraińskim zestawem pojazdów: pojazdem marki R. (...), nr rej. (...), z naczepą T., nr rej. (...). Zestaw tych pojazdów stanowił własność podmiotu zagranicznego (...) z siedzibą na Ukrainie, którego dyrektor A. M. był obywatelem Ukrainy. Sprawca wypadku zginął na miejscu zdarzenia, a w wyniku przedmiotowego zdarzenia uszkodzone zostały samochód ciężarowy marki R. (...) oraz naczepa T.. Sprawca szkody również nie był obywatelem polskim i w dniu zdarzenia posiadał stosowne ubezpieczenie za granicą.

Z uwagi na fakt, że szkoda miała miejsce na terenie Polski, poszkodowany zlecił powodowi – przedsiębiorcy V. B. prowadzącego działalność gospodarczą jako (...) V. B. w L., podmiotowi profesjonalnie trudniącemu się likwidacją szkód przed polskimi zakładami ubezpieczeń, reprezentację w tym zakresie. Poszkodowany miał miejsce zamieszkania za granicą i nie władał językiem polskim. Powód, jako pełnomocnik poszkodowanego na etapie przedsądowym, od ponad 10 lat zajmował się zawodowo dochodzeniem roszczeń wynikających ze szkód komunikacyjnych na terenie Polski. Posiadał odpowiednie wykształcenie i kwalifikacje zawodowe, był prawnikiem. Powód biegle posługuje się zarówno językiem polskim, jak i językiem ukraińskim. W ramach zlecenia poszkodowanego powód dokonał wielu czynności niezbędnych w celu zgłoszenia szkody i uzyskania dla poszkodowanego świadczenia odszkodowawczego, w tym ustalił podmiot odpowiedzialny za szkodę, sprecyzował i udowadniał roszczenia. Pełnomocnik poszkodowanego na etapie przedsądowym przedstawił też dokumentację dowodową, którą wcześniej musiał uzyskać od odpowiednich osób i organów. Pełnomocnik poszkodowanego – po zweryfikowaniu przyznanej kwoty odszkodowania – prowadził korespondencję z pozwanym w celu uzyskania pełnej kwoty odszkodowania. W tym celu zwracał się również do Rzecznika Ubezpieczonych z prośbą o interwencję.

Z tytułu wynagrodzenia za przedmiotowe usługi powód wystawił poszkodowanemu faktury VAT: nr (...) z dnia 27 sierpnia 2010 roku na kwotę 4.000 zł, nr (...) z dnia 8 grudnia 2010 roku na kwotę 800 zł i nr (...) z dnia 8 listopada 2010 roku na kwotę 1.000 zł, tj. łącznie na kwotę 5.800 zł. Wynagrodzenie to zostało powodowi jako pełnomocnikowi wypłacone. Na etapie przedsądowym na rzecz poszkodowanego zostało przyznane odszkodowanie: w dniu 23 sierpnia 2010 roku w kwocie 40.634,67 zł, w dniu 3 listopada 2010 roku w kwocie 4.451,70 zł oraz w dniu 2 grudnia 2010 roku w kwocie 3.897 zł.

W wyniku opisanego wyżej zdarzenia powstała szkoda całkowita w pojeździe marki R. (...), nr rej. (...). Wartość rynkowa pojazdu marki R. wynosiła 60.916.67 zł netto, a wartość tego pojazdu w stanie uszkodzonym (po wypadku) – kwotę 12.833.33 zł netto.

Szkoda w niniejszej sprawie była likwidowana przez (...) S. A., tj. ubezpieczyciela występującego w sprawie w charakterze korespondenta zagranicznego towarzystwa ubezpieczeniowego. Pismem z dnia 11 czerwca 2010 roku powód jako pełnomocnik poszkodowanego zgłosił szkodę temu zakładowi ubezpieczeń, dodatkowo zorganizował oględziny pojazdu oraz zlecił niezależnemu rzeczoznawcy sporządzenie opinii technicznych. Wartość rynkowa brutto pojazdu marki R. została oszacowana w opinii technicznej na kwotę 82.600 zł, zaś koszt naprawy tego pojazdu określono na kwotę 203.200,77 zł brutto. Wartość pozostałości została oszacowana na kwotę 15.600 zł.

Pełnomocnik poszkodowanego wniósł o wypłatę odszkodowania z tytułu szkody całkowitej w kwocie 67.714 zł na co składała się kwota dopłaty do odszkodowania – 67.000 zł, kwota 480 zł tytułem zwrotu kosztów wykonania opinii technicznej i kwota 234 zł tytułem zwrotu kosztów noclegu kierowcy.

Zakład ubezpieczeń w piśmie z dnia 19 lipca 2010 roku poinformował, iż przyjął odpowiedzialność za szkodę oraz przyznał odszkodowanie w łącznej kwocie 27.648,48 zł, w tym odszkodowanie z tytułu szkody całkowitej w pojeździe marki R. w kwocie 26.934,48 zł. Ubezpieczyciel zwrócił też koszty wykonania oceny technicznej i noclegu kierowcy. Mimo odwołania pełnomocnika poszkodowanego i jego pisma z sierpnia 2011 roku skierowanego do Rzecznika Ubezpieczonych z prośbą o interwencję, decyzja o wysokości odszkodowania nie uległa zmianie.

Poszkodowany (...) z siedzibą na Ukrainie umową cesji z dnia 28 lutego 2012 roku przeniósł na powoda V. B. wierzytelność z tytułu przedmiotowego zdarzenia odszkodowawczego. W dniu l marca 2012 roku powód przesłał do ubezpieczyciela zawiadomienie o przelewie przedmiotowej wierzytelności i jednocześnie wezwał go do dobrowolnego spełnienia świadczenia. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty. W dniu 13 września 2012 roku został zawarty aneks do umowy przelewu wierzytelności z dnia 28 lutego 2010 roku, precyzujący przedmiot cesji.

Sąd Rejonowy wskazał, na podstawie jakich dowodów ustalił powyższy stan faktyczny, a mianowicie na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy oraz opinii biegłego sądowego z zakresu techniki motoryzacyjnej i ruchu drogowego R. W.. Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że wiarygodność tych dowodów nie była ostatecznie kwestionowana.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za zasadne.

Sąd Rejonowy podniósł, że legitymacja bierna pozwanego (...) Biura (...) wynika z ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 roku, Nr 124, poz. 1152, ze zm.) oraz z odpowiednich porozumień pomiędzy organami odszkodowawczymi i funduszami gwarancyjnymi. Niniejsza sprawa należała do jurysdykcji krajowej stosownie do art. 1103 § l k.p.c., a zgodnie z art. 31 § 1 ustawy z dnia 12 listopada 1965 roku Prawo prywatne międzynarodowe w sprawach o naprawienie szkody powstałej z czynów niedozwolonych, w których poszkodowanymi są obcokrajowcy, właściwe zastosowanie mają przepisy prawne państwa, w którym szkoda nastąpiła. Podobnie stanowi art. 35 umowy z dnia 24 maja 1993 roku zawartej pomiędzy Rzeczypospolitą Polską a Ukrainą o pomocy prawnej i stosunkach prawnych w sprawach cywilnych i karnych.

Sąd Rejonowy uznał, że powód był uprawniony do dochodzenia świadczeń wskazanych w pozwie na podstawie umownego przelewu wierzytelności z dnia 28 lutego 2012 roku, która jednoznacznie identyfikuje przedmiot przelewu, dodatkowo sprecyzowany aneksem z dnia 13 września 2012 roku.

W wyniku przelewu przechodzi na nabywcę ogół uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi. Wierzytelność przechodzi na nabywcę w takim stanie, w jakim była w chwili zawarcia umowy o przelew, a więc ze wszystkimi związanymi z nią prawami i brakami (por. art. 509 § 2 k.c.).

Sąd Rejonowy uznał, że wierzytelność odszkodowawcza przelana przez poszkodowanego na powoda obejmowała również odszkodowanie obejmujące koszty zastępstwa poszkodowanego na etapie postępowania przedsądowego (likwidacyjnego). Powód wykazał, że szkoda poszkodowanego z tego tytułu odpowiada zapłaconemu powodowi wynagrodzeniu w łącznej kwocie 5.800 zł.

Dołączone do akt sprawy pełnomocnictwo potwierdza zawarcie umowy zlecenia pomiędzy poszkodowanym, a jego pełnomocnikiem na etapie przedsądowym. W toku postępowania likwidacyjnego pozwany nigdy nie kwestionował umocowania pełnomocnika poszkodowanego do jego reprezentacji na etapie przedsądowym. Wysokość tych kosztów została udokumentowana fakturami, ma do nich zastosowanie ustawa z dnia 2 lipca 2004 roku o swobodzie działalności gospodarczej i nie została ona uregulowana tak, jak jest w postępowaniu sądowym w przypadku radców prawnych i adwokatów.

Sąd Rejonowy przywołał również przepisy dotyczące odpowiedzialności cywilnej zakładu ubezpieczeń, a mianowicie art. 822 § 1 i § 2 k.c., art. 34 ust. l, art. 35 i art. 36 ust. l ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, wskazując, że zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Zgodnie z art. 363 § l i § 2 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej, przy czym wysokość odszkodowania powinna być ustalana według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili. W myśl art. 361 § l k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynika. Przez szkodę należy rozumieć powstałą wbrew woli poszkodowanego różnicę między obecnym jego stanem majątkowym a tym stanem, jaki zaistniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.

Jeżeli chodzi o uszkodzenie samochodu, zobowiązany do naprawienia szkody poprzez zapłatę sumy pieniężnej ma obowiązek wyłożyć taką kwotę, jaka jest konieczna do przywrócenia stanu poprzedniego. Chodzi o kwotę konieczną do opłacenia kosztów naprawy pojazdu. W niniejszej sprawie wysokość kosztów naprawy przekraczała jednak wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym, co czyni wykonanie naprawy samochodu nieopłacalnym i ekonomicznie nieuzasadnionym. Odszkodowanie powinno zatem odpowiadać różnicy pomiędzy ustaloną wartością rynkową pojazdu przed szkodą a wartością rynkową jego pozostałości. Odszkodowanie to na podstawie opinii biegłego R. W. Sąd Rejonowy ustalił na kwotę 21.148,86 zł.

Mając na względzie to, że poszkodowany (...) z siedzibą na Ukrainie jest podmiotem zagranicznym, a jego dyrektor A. M. jest obywatelem Ukrainy i nie włada językiem polskim, zasadne było zlecenie powodowi, jako podmiotowi profesjonalnie trudniącemu się likwidacją szkód przed polskimi zakładami ubezpieczeń, reprezentacji w tym zakresie. Sąd Rejonowy przywołał uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 2012 roku, sygn. III CZP 75/11, iż uzasadnione i konieczne koszty pomocy świadczonej przez osobę mającą niezbędne kwalifikacje zawodowe, poniesione przez poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym prowadzonym przez ubezpieczyciela, mogą w okolicznościach konkretnej sprawy stanowić szkodę majątkową podlegającą naprawieniu w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Zdaniem Sądu Rejonowego ustanowienie przez poszkodowanego pełnomocnika w fazie postępowania przedsądowego było usprawiedliwione poczynionymi ustaleniami co do poszkodowanego i miejsca szkody, a także ze względu na występującą pomiędzy poszkodowanym a ubezpieczycielem dysproporcję sił, środków i fachowej wiedzy, tym bardziej, że sprecyzowanie roszczeń i ocena proponowanego poszkodowanemu odszkodowania, napisanie odwołania i skarg do odpowiednich instytucji wymagało interpretacji skomplikowanych przepisów regulujących odpowiedzialność cywilną. Wobec powyższego pozwany powinien zapłacić powodowi jako nabywcy wierzytelności odszkodowawczej kwotę 5.800 zł odpowiadającą poniesionej przez poszkodowanego szkodzie (zapłaconemu pełnomocnikowi wynagrodzeniu).

Na podstawie art. 817 § 1 k.c. Sąd Rejonowy przyjął, że świadczenia powinny być spełnione przez pozwanego co do zasady w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o szkodzie. Skoro szkoda została zgłoszona w dniu 11 czerwca 2010 roku, w dniu 19 lipca 2010 roku ubezpieczyciel pozostawał w zwłoce.

Natomiast co do kwoty 5.800 zł odszkodowania obejmującego koszty zastępstwa poszkodowanego na etapie przedsądowym, Sąd Rejonowy stosując art. 817 § 1 k.c. uznał za zawiadomienie o tej szkodzie pozew, który został doręczony pozwanemu w dniu 12 listopada 2012 roku i zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 12 grudnia 2012 roku.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd Rejonowy uzasadnił przepisami art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. oraz art. 99 k.p.c., pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu.

*

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany (...) Biuro (...) z siedzibą w W., zaskarżając wyrok Sądu Rejonowego częściowo, a mianowicie w pkt 2. ponad kwotę 1.500 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 12 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty.

Pozwany zarzucił zaskarżonemu wyrokowi naruszenie prawa materialnego, tj. art. 361 § 1 i § 2 k.c. poprzez błędne ustalenie w zakresie istnienia normalnego związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem szkodzącym a rażąco wygórowanym kosztem zastępstwa na etapie postępowania likwidacyjnego i w konsekwencji ustalenie, że koszt w kwocie 5.800 zł za to zastępstwo jest normalnym następstwem wypadku drogowego oraz poprzez błędną wykładnię pojęcia szkody wykraczającej poza granice normalnego związku przyczynowego.

Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku częściowo w pkt 2. przez oddalenie powództwa w zakresie żądania zapłaty kwoty 4.300 zł wraz z ustawowymi odsetkami zasądzonymi od tej kwoty oraz o rozstrzygnięcie o kosztach postępowania w pierwszej instancji stosownie do wyniku sporu, a ponadto o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jest częściowo zasadna.

Sąd Rejonowy w granicach zaskarżenia poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i ocenił dowody zgodnie z dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c.

Sąd Rejonowy prawidłowo zastosował również przepisy prawa materialnego, przyjmując odpowiedzialność odszkodowawczą pozwanego co do zasady, jak również przyjmując legitymację czynną powoda na podstawie zawartej przez niego z poszkodowanym umowy przelewu wierzytelności (art. 509 k.c. i nast.).

Tytułem uzupełnienia tych rozważań należy jedynie dodać, że samoistny posiadacz pojazdu mechanicznego, którym kierował sprawca szkody, był ubezpieczony w litewskim zakładzie ubezpieczeń z tytułu odpowiedzialności cywilnej. Legitymacja bierna pozwanego wynika zatem z art. 123 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zakres likwidacji szkody jest ustalany na podstawie tej ustawy w myśl jej art. 127, a trzydziestodniowy termin do zapłaty odszkodowania należy wywodzić z art. 14 ust. 1 i art. 125 ust. 1 tej ustawy. Na prawo polskie jako prawo właściwe z racji miejsca powstania szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym wskazuje również art. 4 ust. 1 rozporządzenia (WE) nr 864/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lipca 2007 roku dotyczącego prawa właściwego dla zobowiązań pozaumownych (Dz. U. UE L.2007.199.40). Tym samym odpowiedzialność pozwanego za sprawcę przedmiotowego wypadku drogowego w granicach odpowiedzialności cywilnej sprawcy ma uzasadnienie także w przepisach art. 415 k.c. w zw. z art. 436 § 2 k.c.

Skarżący ma natomiast częściowo rację w tym zakresie, w jakim zarzuca Sądowi Rejonowemu błędne zastosowanie art. 361 § 1 i § 2 k.c. i przyjęcie, że szkoda poszkodowanego, pozostająca w adekwatnym związku przyczynowym z przedmiotowym wypadkiem drogowym, obejmuje całe wypłacone powodowi wynagrodzenie z tytułu umowy zlecenia dotyczącej reprezentacji poszkodowanego w postępowaniu likwidacyjnym.

Nie negując wywodu Sądu pierwszej instancji, że poszkodowany może umówić się z podmiotem reprezentującym go w postępowaniu likwidacyjnym (przedsądowym) na dowolną wysokość wynagrodzenia, a koszty pomocy świadczonej przez osobę mającą niezbędne kwalifikacje zawodowe, poniesione przez poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym prowadzonym przez ubezpieczyciela, mogą w okolicznościach konkretnej sprawy stanowić szkodę majątkową podlegającą naprawieniu w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, już z przywołanej przez Sąd Rejonowy uchwały Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 2012 roku, sygn. I CZP 75/11, OSNC 2012/7-8/81, jednoznacznie wynika, że odszkodowanie może w takich sytuacjach obejmować tylko te koszty, które zostaną uznane za uzasadnione i konieczne. Niezależnie zatem od umowy poszkodowanego z osobą świadczącą mu pomoc prawną w postępowaniu przedsądowym i ustalonego w niej wynagrodzenia (które co najwyżej limituje górną wysokość szkody z tego tytułu), należy w każdej sprawie indywidualnie badać, czy zawarcie takiej umowy było celowe i niezbędne, a także ustalać, czy wysokość ustalonego w umowie wynagrodzenia jest adekwatna do zakresu świadczonej pomocy prawnej, a w szczególności do nakładu pracy pełnomocnika, wymaganej od niego wiedzy i umiejętności, stopnia zawiłości faktycznej bądź prawnej sprawy, rodzaju i wysokości dochodzonych roszczeń odszkodowawczych, innych nietypowych okoliczności sprawy.

Zgadzając się też z Sądem Rejonowym co do tego, że przepisy dotyczące stawek minimalnych wynagrodzeń zawodowych pełnomocników (adwokatów i radców prawnych) w sprawach sądowych nie mają zastosowania do ustalania wysokości wynagrodzenia należnego pełnomocnikowi świadczącemu pomoc prawną w postępowaniu przedsądowym, niezależnie od tego, czy jest on adwokatem bądź radcą prawnym, czy też jedynie zajmuje się świadczeniem takiej pomocy prawnej w ramach swobody prowadzenia działalności gospodarczej, wysokość tych stawek nie jest bez znaczenia przy ocenie adekwatności ustalonego z poszkodowanym wynagrodzenia. Stawki te, poza tymi przypadkami, w których w sposób oczywisty w pewnych kategoriach spraw odbiegają od stawek rynkowych, kształtują bowiem rynek usług prawniczych i mogą stanowić punkt odniesienia przy ocenie, czy ustalone umownie wynagrodzenie za pomoc prawną świadczoną w postępowaniu przedsądowym nie jest wygórowane. W niniejszej sprawie można stwierdzić, że z uwagi na wielkość roszczeń, które ogółem zostały zgłoszone w postępowaniu przedsądowym, a które łącznie przekraczały kwotę 50.000 zł (w niniejszym procesie przedmiotem sporu było jedno z kilku roszczeń, dotyczące odszkodowania za uszkodzenie jednego z pojazdów w zestawie), adekwatną stawką wynagrodzenia w procesie cywilnym byłaby kwota 3.600 zł (np. § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, Dz. U. z 2013 roku, poz. 461). Należy również stwierdzić, że reprezentacja strony w procesie cywilnym może wymagać sporządzenia pozwu, innych pism procesowych, zgromadzenia i przedstawienia odpowiednich dowodów, wreszcie aktywnego udziału pełnomocnika w rozprawach, zaś samo postępowanie nawet w sprawach niezbyt zawiłych może toczyć się co najmniej przez okres kilku miesięcy. Mając na względzie zakres czynności powoda jako pełnomocnika, świadczonych na rzecz poszkodowanego a będących przedmiotem niniejszej sprawy, rozmiar i czas trwania postępowania likwidacyjnego, jego wyższy od przeciętnego stopień skomplikowania, gdyż uczestnikami wypadku drogowego byli dwaj cudzoziemcy, konieczność kontaktowania się z mocodawcą z zagranicy, a przy tym jednak i to, że co do zasady reprezentację strony w procesie cywilnym należy uznać za bardziej pracochłonną, Sąd Okręgowy uznał, że wynagrodzenie adekwatne do świadczonej pomocy prawnej w tym konkretnym przypadku powinno kształtować się na poziomie ¾ stawki minimalnego wynagrodzenia zawodowego pełnomocnika w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, co daje kwotę 2.700 zł.

Skarżący zaskarżył wyrok Sądu pierwszej instancji ponad kwotę 1.500 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 12 grudnia 2012 roku, a zatem Sąd Okręgowy rozpoznając sprawę w granicach apelacji i zaskarżenia (art. 378 § 1 k.p.c.), obniżył zasądzoną z tego tytułu kwotę 5.800 zł do kwoty 2.700 zł, a od zaskarżonej kwoty 1.200 zł zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 13 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty (art. 481 § 1 i § 2 k.c.), gdyż Sąd Rejonowy nieprawidłowo wyliczył, kiedy upłynął termin 30 dni na spełnienie świadczenia liczony od dnia 12 listopada 2012 roku. Termin ten upłynął w dniu 12 grudnia 2012 roku i odsetki za opóźnienie mogą należeć się dopiero od dnia następnego. Nie było natomiast podstaw do zmiany daty początkowej odsetek za opóźnienie zasądzonych od kwoty 1.500 zł, gdyż w tym zakresie wyrok nie został zaskarżony.

Zmiana zaskarżonego wyroku w pkt 2. doprowadziła również do tego, że ostatecznie roszczenia powoda zostały uwzględnione tylko w 86,88 % (co do łącznej kwoty 23.848,86 zł z żądanej łącznej kwoty 27.449,11 zł, różnica w zasądzonych odsetkach ustawowych może zostać pominięta jako nieistotna), a zatem należało odpowiednio zmienić zaskarżony wyrok w pkt 4. w ten sposób, że wskazać referendarzowi sądowemu, który będzie wyliczał koszty procesu, że powinien ustalić ich wysokość na podstawie art. 100 k.p.c., przyjmując, że taka część kosztów procesu obciąża pozwanego, a pozostała część kosztów procesu powinna obciążać powoda.

Apelacja pozwanego została uwzględniona w 27,91 %, a zatem na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. należało stosunkowo rozliczyć koszty postępowania odwoławczego, które po stronie powoda wyniosły 300 zł (wynagrodzenie pełnomocnika – radcy prawnego w stawce minimalnej w postępowaniu drugoinstancyjnym) a po stronie pozwanego 515 zł (opłata od apelacji w kwocie 215 zł i kwota 300 zł z tytułu wynagrodzenia pełnomocnika – radcy prawnego w stawce minimalnej w postępowaniu drugoinstancyjnym). Powód powinien ponieść 27,91 % z sumy kosztów procesu, tj. z kwoty 815 zł, co daje kwotę 227,47 zł, a zatem należy mu się od pozwanego zwrot różnicy pomiędzy poniesionymi rzeczywiście kosztami postępowania odwoławczego a tymi, jakie powinien ponieść.

Z tych względów na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.