Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 193/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 marca 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sąd. Katarzyna Hajko

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 5 marca 2024 r. w S.

sprawy S. C.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.

o wysokość świadczenia

na skutek apelacji ubezpieczonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie

z dnia 7 marca 2023 r., sygn. akt IV U 859/22

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od S. C. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. kwotę 240 zł (dwieście czterdzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym wraz z ustawowymi odsetkami należnymi po upływie tygodnia od dnia ogłoszenia niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.

Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 193/23

UZASADNIENIE

Organ emerytalny Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K., decyzją z dnia 30 czerwca 2022 roku, znak (...), wydaną na podstawie ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, odmówił ubezpieczonej S. C. wszczęcia postępowania w sprawie o ponowne ustalenie wysokości świadczenia z przyczyn podanych w uzasadnieniu.

W uzasadnieniu wskazano, że zgodnie z art. 114 ust. 1 ustawy emerytalnej, w sprawie zakończonej prawomocną decyzją organ rentowy na wniosek osoby zainteresowanej lub z urzędu uchyla lub zmienia decyzję i ponownie ustala prawo do świadczeń lub ich wysokości, jeżeli po uprawomocnieniu się decyzji zostaną przedłożone nowe dowody lub ujawnione nowe okoliczności istniejące przed wydaniem tej decyzji, które mają wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość. W dniu 25 listopada 2014 roku ubezpieczona złożyła wniosek o emeryturę, zaś decyzją z dnia 1 października 2015 roku organ przyznał jej prawo do emerytury. Natomiast do wniosku złożonego w dniu 21 czerwca 2022 roku nie zostały dołączone nowe dowody mogące mieć wpływ na wcześniej wydaną decyzję.

W dniu 27 października 2022 roku reprezentujący S. C. profesjonalny pełnomocnik złożył w niniejszej sprawie odwołanie w związku z niewydaniem przez organ emerytalny decyzji w sprawie wniosku odwołującej z 14 czerwca 2022 roku o przeliczenie emerytury z uwzględnieniem środków z OFE, w związku z czym na podstawie art. 114 ust. 1 w zw. z art. 114 ust. 1f Ustawy o emeryturach i rentach z FUS, wniósł o zmianę prawomocnej decyzji z dnia 11 lutego 2015 roku, znak (...), poprzez ustalenie wysokości świadczenia emerytalnego przysługującego odwołującej z uwzględnieniem przysługującej jej okresowej emerytury kapitałowej, a także o zasądzenie na jej rzecz od organu emerytalnego zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 14 czerwca 2022 roku odwołująca złożyła za pośrednictwem pełnomocnika wniosek w sprawie zmiany decyzji emerytalnej poprzez ustalenie świadczenia emerytalnego z uwzględnieniem przysługującej jej okresowej emerytury kapitałowej. Do dnia złożenia odwołania pełnomocnik nie otrzymał decyzji, w związku z czym zaktualizowała się norma art. 477 9 § 4 K.p.c., na mocy której odwołująca wnosi o merytoryczne rozpoznanie sprawy przez Sąd.

Podniósł, że organ emerytalny wydał decyzję emerytalną w oparciu o wniosek odwołującej z dnia 25 listopada 2014 roku, który złożyła ona osobiście w siedzibie organu. Wypełniając wniosek korzystała z pomocy pracownika organu, który nakazał jej złożenie oświadczenia o przekazaniu środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem ZUS, na dochody budżetu państwa. Pracownik ten wskazał, że jeśli nie złoży takiego oświadczenia, wniosek nie zostanie przyjęty oraz że odwołująca ma prawny obowiązek złożyć takie oświadczenie. Oświadczenie to zostało zatem złożone przez odwołującą pod wpływem błędu, w który została wprowadzona przez pracownika organu. Odwołująca złożyła w odwołaniu oświadczenie o uchyleniu się od skutków złożonego oświadczenia o przekazaniu środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa, z uwagi na to, że działała pod wpływem błędu. W rzeczywistości nie miała bowiem obowiązku składania takiego oświadczenia, gdyż ubiegała się o emeryturę na zasadach ogólnych. Organ nie mógł zatem uzależniać przyznania świadczenia od złożenia takiego oświadczenia. Odwołująca wykryła błąd w styczniu 2022 roku, kiedy porównując swoje świadczenie ze świadczeniem znajomej dowiedziała się, że nie miała obowiązku składać oświadczenia o przekazaniu środków z OFE do budżetu państwa. Pismem z dnia 24 stycznia 2022 roku zwróciła się do organu o wyjaśnienie sprawy, natomiast do dnia złożenia odwołania organ nie podjął postępowania w zakresie zmiany decyzji.

W imieniu organu emerytalnego uznano powyższe odwołanie za odwołanie od decyzji z dnia z dnia 30 czerwca 2022 roku, znak (...), o odmowie wszczęcia postępowania w sprawie o ponowne ustalenie wysokości świadczenia.

W uzasadnieniu wskazano, że we wniosku z dnia 21 czerwca 2022 roku odwołująca nie wskazała żadnych nowych dowodów, które miałyby wpływ na prawo do świadczenia, jak również nie wykazała, by przyznanie świadczenia nastąpiło na skutek błędu organu. W ramach wniosku o emeryturę odwołująca złożyła wniosek o przekazanie środków z OFE na dochody budżetu państwa. Obecnie nie wskazano żadnych dowodów na okoliczność rzekomego wprowadzenia jej w błąd przez pracownika organu emerytalnego. Wysokość emerytury wskazana w pierwotnej decyzji została obliczona według najkorzystniejszego wariantu, emerytura obliczona zgodnie z art. 183 ustawy emerytalnej (2318,82 zł) była bowiem wyższa od obliczonej zgodnie z art. 26 tej ustawy (2294,07 zł).

Nadto w toku niniejszego postępowania w imieniu ZUS wskazano, że w praktyce w oparciu o wniosek odwołującej z dnia 14 czerwca 2022 roku, wydano decyzję z 30 czerwca 2022 roku, choć przyznano, że nie została ona doręczona pełnomocnikowi odwołującej, co nastąpiło dopiero na dalszym etapie postępowania sądowego.

Tym niemniej, biorąc pod uwagę, że w imieniu organu emerytalnego uznano przedmiotowe odwołanie od bezczynności organu za odwołanie od decyzji z 30 czerwca 2022 roku odmawiającej wszczęcia postępowania w sprawie ponownego ustalenia wysokości świadczenia, podczas rozprawy w dniu 27 stycznia 2023 roku Przewodniczący zaproponował merytoryczne rozpoznanie sprawy jako odwołania od wskazanej decyzji z dnia 30 czerwca 2022 roku, czemu strony nie zaoponowały. W związku z tym, zarządzeniem z dnia 28 lutego 2023 roku (k. 33) zmieniono przedmiot sprawy, oznaczając go jako: o wysokość świadczenia i nadając mu symbol 512/ZUS.

Wyrokiem z dnia 7 marca 2023 roku Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie oddalił odwołanie i zasądził od S. C. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w K. kwotę 180 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Odwołująca S. C. urodziła się (...). W dniu (...) roku ukończyła 60 lat. Zgodnie z art. 1 ust. 5 pkt. b ppkt. 1 a 7) Ustawy z dnia 11 maja 2012 roku o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2017 r., poz. 38), w ówczesnym okresie przejściowym wiek emerytalny dla kobiet urodzonych w okresie od dnia 1 kwietnia 1954 r. do dnia 30 czerwca 1954 r. wynosił 60 lat i 6 miesięcy.

W dniu 25 listopada 2014 roku udała się do lokalnego Inspektoratu ZUS z częściowo wypełnionym formularzem wniosku o emeryturę, celem złożenia wniosku o to świadczenie. Odwołująca nie była między innymi przekonana, czy powinna złożyć wniosek o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody Skarbu Państwa, w związku z czym pozostawiła wskazaną rubrykę bez wypełnienia. Obsługująca ją pracownica pouczyła ją, że korzystniejsze będzie dla niej mieszane przeliczenie emerytury, do czego niezbędne jest oświadczenie o zrzeczeniu się środków z OFE. Odwołująca dłuższy czas dyskutowała z pracownicą na ten temat i ostatecznie pozostawiła wniosek emerytalny z zakreśloną w jej imieniu przez pracownicę rubryką o zrzeczeniu się środków z OFE.

Decyzją z dnia 11 lutego 2015 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. po rozpatrzeniu wniosku z 25 listopada 2014 roku przyznał odwołującej zaliczkę na poczet przysługującej emerytury od 8 grudnia 2014 roku, tj. od osiągnięcia wieku emerytalnego (60 lat i 6 miesięcy).

Do ustalenia podstawy wymiaru emerytury przyjęto:

- przeciętną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 10 lat kalendarzowych od 1997 do 2006 roku,

- wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wynoszący 101,01%.

Podstawa wymiaru obliczona przez pomnożenie wskaźnika wysokości podstawy wymiaru 101,01% przez kwotę bazową 3 191,93 zł wyniosło 3 224,17 zł.

Do ustalenia wysokości emerytury uwzględniono okresy:

- składkowe 37 lat, 3 miesięcy i 24 dni, tj. 447 miesięcy,

- nieskładkowe 4 lat i 21 dni, tj. 48 miesięcy.

Wysokość tego składnika emerytury obliczono wg wzoru:

24% x 3191,93 = 766,06 zł,

(447 x 1,3%)/12 x 3224,17 = 1561,47 zł,

(48 x 0,7%)/12 x 3224,17 = 90,28,

co dało sumę 2 417,81 złotych.

Następnie w treści decyzji przedstawiono alternatywne wyliczenia:

1. zgodnie z art. 26 ustawy emerytalnej, gdzie podstawę wyliczenia emerytury stanowiły kwota składek na ubezpieczenie emerytalne oraz kapitału początkowego z uwzględnieniem waloryzacji składek i kapitału początkowego zaewidencjonowanych na koncie do końca miesiąca poprzedzającego miesiąc, od którego przysługuje wypłata emerytury, która stanowiła równowartość kwoty będącej wynikiem podzielenia podstawy obliczenia emerytury przez średnie dalsze trwanie życia dla osób w wieku równym wiekowi przejścia na emeryturę, wg wzoru:

- kwota składki 157157 zł,

- kwota kapitału 420949,11 zł,

- średnie dalsze trwanie życia – 252 miesiące,

- wyliczona kwota emerytury – 2 294,07 zł;

2. zgodnie z art. 183, gdzie wobec osiągnięcia wieku uprawniającego do emerytury w 2014 roku, wysokość emerytury od 8 grudnia 2014 roku wyniosła:

20% emerytury obliczonej na podstawie art. 53 ustawy emerytalnej, tj. 483,56 zł,

80% emerytury obliczonej na podstawie art. 26 ustawy emerytalnej, tj. 1 835,26 zł,

co dało sumę 2 318,82 zł.

Z uwagi na fakt, że wysokość emerytury obliczona zgodnie z art. 183 ustawy emerytalnej była wyższa od obliczonej w oparciu o art. 26, ZUS podjął wypłatę korzystniejszego świadczenia.

Wskazano, że od 1 kwietnia 2015 roku podstawa opodatkowania wyniosła 2319 zł, zaliczka na podatek dochodowy 191 zł, składka na ubezpieczenie zdrowotne 208,69 zł, w tym odliczana od podatku 179,71 zł, odliczana z kwoty świadczenia 28,98 zł, zaś wysokość świadczenia do wypłaty wyniosła 1919,13 zł.

Poinformowano, że emerytura miała charakter zaliczkowy z uwagi na niewyjaśnione nieprawidłowości na koncie oraz pouczono odwołującą o prawie do złożenia wniosku o zaliczenie składek za grudzień 2014 roku.

Decyzją z dnia 23 października 2015 roku po rozpatrzeniu wniosku odwołującej z dnia 10 lipca 2015 roku, przeliczono emeryturę od 1 maja 2015 roku. Wysokość emerytury obliczonej zgodnie z art. 183, wyniosła wówczas 2 363,72 złotych i ponownie okazała się wyższa od tej, obliczonej w myśl art. 26 (2350,20 złotych), w związku z czym kontynuowano wypłatę świadczenia wyliczonego w oparciu o regulację art. 183.

W kolejnych latach świadczenie emerytalne odwołującej było cyklicznie waloryzowane, jak również zwiększane o kwoty wynikające z podzielenia składek zaewidencjonowanych na koncie po dniu ustalenia wysokości emerytury do miesiąca poprzedzającego kolejne wnioski o ponowne ustalenie wartości emerytury.

W styczniu 2022 roku odwołująca spotkała znajomą, która była zatrudniona w tym samym zakładzie pracy, na wyższym stanowisku. Z rozmowy z nią wynikało, że uzyskała bardzo wysoką okresową emeryturę kapitałową. Również inna znajoma odwołującej, urodzona w 1956 roku i zajmująca w trakcie zatrudnienia podobne co ona stanowisko, uzyskała okresową emeryturę kapitałową. Do 65 roku życia uzyskiwała ona emeryturę w podobnej wysokości co odwołująca, natomiast następnie uzyskała emeryturę kapitałową.

W związku z tym w dniu 24 stycznia 2022 roku odwołująca złożyła wniosek o przeliczenie emerytury z uwzględnieniem środków zgromadzonych w OFE, wskazując, że czuje się pokrzywdzona, gdyż jej znajome uzyskały przeliczenie emerytury z uwzględnieniem tych środków. Nadto przedłożyła dokumenty wpływające na ustalenie stawki wynagrodzenia z 1980 roku, wnosząc o przeliczenie kapitału początkowego i emerytury w oparciu o tę dokumentację.

Decyzją z dnia 20 marca 2022 roku organ emerytalny przeliczył emeryturę odwołującej począwszy od 1 stycznia 2019 roku, w związku ze zmianą składek na koncie. W treści decyzji nie odniesiono się do wniosku o uwzględnienie środków zgromadzonych w OFE.

W dniu 19 maja 2022 roku odwołująca ponowiła wniosek o przeliczenie emerytury z uwzględnieniem środków zgromadzonych w OFE, wskazując, że dotąd nie otrzymała odpowiedzi na wcześniejszy wniosek w tym przedmiocie.

Pismem z dnia 10 czerwca 2022 roku poinformowano odwołującą, że we wniosku o emeryturę z dnia 25 listopada 2014 roku wniosła ona o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa, co spowodowało, że nie jest już członkiem OFE.

W dniu 23 czerwca 2022 roku profesjonalny pełnomocnik złożył w imieniu S. C. wniosek o zmianę decyzji z 11 lutego 2015 roku i ponowne ustalenie wysokości świadczenia powołując się na wprowadzenie jej w błąd przez pracownika organu.

W konsekwencji w dniu 30 czerwca 2022 roku organ emerytalny wydał zaskarżoną niniejszym decyzję, opisaną w części wstępnej uzasadnienia.

Sąd Okręgowy uznał odwołanie za nieuzasadnione podnosząc, iż stan faktyczny ustalił w oparciu o zgromadzone w sprawie dokumenty, a nadto – częściowo w oparciu o zeznania samej odwołującej.

Sąd pierwszej instancji wskazał, iż spór dotyczył prawa odwołującej do skutecznego domagania się przyznania okresowej emerytury kapitałowej, a także oceny skuteczności złożonego przez nią oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli o przekazaniu środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym za pośrednictwem ZUS, na dochody budżetu państwa, jako złożonego pod wpływem błędu. Odwołująca twierdziła bowiem, że oświadczenie to zostało na niej wymuszone przez działanie pracownicy lokalnego inspektoratu ZUS, która groziła nieprzyjęciem jej wniosku o emeryturę w przypadku niezłożenia przedmiotowego oświadczenia i wskazywała jakoby odwołująca miała prawny obowiązek złożenia tego oświadczenia.

Sąd meriti stwierdził, że wobec odwołującej, urodzonej w 1954 roku, a zatem która powszechny wiek emerytalny dla kobiet osiągnęła w 2014 roku co do zasady możliwe były dwa alternatywne sposoby wyliczenia emerytury – w oparciu o art. 26 (uwzgledniającego dodatkowo prawo do okresowej emerytury kapitałowej do ukończenia 65 roku życia, skoro była ona wcześniej członkiem OFE) oraz w oparciu o art. 183 ustawy emerytalnej, przy czym użycie drugiego ze wskazanych sposobów warunkowało zrzeczenie się środków zgromadzonych w OFE na rzecz budżetu państwa, a co za tym idzie niemożliwość uzyskania okresowej emerytury kapitałowej. W przypadku odwołującej wyliczenie emerytury zgodnie z art. 183, czyli tzw. emerytury mieszanej, powodowało przy tym korzystne skutki w zakresie jej wysokości w postaci możliwości uzyskania wyższego świadczenia emerytalnego na stałe, kosztem niemożliwości zdyskontowania środków zgromadzonych w OFE w drodze uzyskania dodatkowo okresowej emerytury kapitałowej do czasu ukończenia 65 roku życia. Nie zmieniło to przy tym faktu, że po ukończeniu wskazanego wieku ustalona pierwotnie zgodnie z art. 183 emerytura odwołującej już na stałe będzie wyższa niż gdyby była ustalona w oparciu o art. 26, a zatem będzie wypłacana w wyższej wysokości w każdym miesiącu, w którym odwołująca będzie jeszcze korzystać ze wskazanego świadczenia.

W ocenie Sądu Okręgowego, odzwierciedla to treść decyzji o ustaleniu, a następnie przeliczeniu emerytury odwołującej, w których przedstawiono alternatywne wyliczenia w oparciu o art. 26 i 183, co skutkowało wypłatą korzystniejszego świadczenia obliczonego zgodnie z art. 183. Do celu obliczenia tego świadczenia konieczne było przy tym teoretyczne obliczenie emerytury w oparciu o art. 53 ustawy, który co do zasady znajduje zastosowanie do ubezpieczonych urodzonych przed 1 stycznia 1949 roku, gdyż art. 183 jako jeden ze składników emerytury wskazuje 20% emerytury obliczonej zgodnie z art. 53. Z wyliczeń tych wynikało, że pierwotnie świadczenie miesięczne brutto obliczone w oparciu o art. 183 było o niespełna 25 złotych (24,75 zł) wyższe niż obliczone w oparciu o art. 26, choć według obliczeń wskazanych w decyzji o przeliczeniu emerytury z dnia 23 października 2015 roku, różnica ta zmniejszyła się do 13,52 złotych.

W powyższym kontekście Sąd pierwszej instancji dał wiarę zeznaniom odwołującej jedynie częściowo, tj. w zakresie odzwierciedlonym w ustaleniach faktycznych niniejszego uzasadnienia. Faktycznie bowiem mogło być tak, że pracownica lokalnego inspektoratu ZUS wskazała, że zrzeczenie się środków zgromadzonych w OFE na rzecz budżetu państwa będzie korzystne dla odwołującej w szerszym kontekście (także po ukończeniu przez nią 65 roku życia i potencjalnej utracie prawa do emerytury kapitałowej), co potwierdziło się w wynikach obliczeń zawartych w treści pierwotnej decyzji ustalającej (wówczas zaliczkowo) emeryturę. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, trudno zarazem przyjąć, a w każdym razie nie sposób uznać tego za udowodnione, że pracownica ta uzależniała możliwość przyjęcia wniosku odwołującej od faktu złożenia przez nią oświadczenia o zrzeczeniu się środków z OFE. Jedyny dowód, który na to wskazuje stanowiły bowiem zeznania odwołującej, która mogła mieć interes w składaniu obecnie oświadczeń określonej treści.

Sąd meriti zaznaczył przy tym, że odwołująca była przez lata do czasu przejścia na emeryturę zatrudniona na samodzielnym stanowisku do spraw płac, a zatem jej świadomość w zakresie możliwości weryfikacji różnego rodzaju wyliczeń była zapewne wyższa niż przeciętna. Zresztą do czasu uprawomocnienia się decyzji miała jeszcze określony czas, by ewentualnie zweryfikować swój wniosek i ewentualnie do wycofać, czego nie uczyniła. Nie można zatem wykluczyć, że na skutek konsultacji z pracownicą ZUS to odwołująca uznała, że globalnie bardziej opłaci się jej uzyskanie nieco wyższej w każdym miesiącu emerytury mieszanej niż uzyskiwanie dodatkowo do 65 roku życia emerytury kapitałowej. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że współczynnik dalszego trwania życia, wpływający na wysokość emerytury kapitałowej dopiero w ostatnich latach ewoluował w kierunku bardziej korzystnym dla ubezpieczonych zapewniając wyższą stopę zwrotu środków lokowanych w OFE, niż miało to miejsce w 2014 roku.

Sąd pierwszej instancji stwierdził zatem, iż w niniejszej sprawie nie mogła znaleźć zastosowania instytucja uchylenia się od skutków oświadczenia woli z powołaniem się na instytucję błędu co do treści czynności prawnej, uregulowanej w art. 84 k.c.

Zgodnie ze wskazanym przepisem, w razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej nieodpłatnej (§1). Można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd istotny- § 2).

Sąd meriti wskazał, iż z powyższych rozważań wynika, że nie sposób stwierdzić, by tego rodzaju potencjalny błąd rzeczywiście został wywołany na skutek działania przedstawicielki organu. Zważywszy przy tym, że oświadczenie o zrzeczeniu się środków z OFE skutkowało korzystnym ustaleniem emerytury w oparciu o art. 183, należało poddać w wątpliwość, nieodpłatny charakter czynności. Po wtóre zaś należało poddać w wątpliwość już sam fakt czy rozsądek rzeczywiście nakazywał odwołującej niezrzeczenie się środków z OFE, skoro – jak już wskazano – działanie to, począwszy od ukończenia przez nią 65 roku życia do dziś stale zapewnia uzyskiwanie - wprawdzie nieznacznie, lecz wciąż - wyższego świadczenia emerytalnego w każdym miesiącu, niż miałoby to miejsce w przypadku zdyskontowania środków z OFE poprzez uzyskanie emerytury kapitałowej.

Sąd Okręgowy uznał przy tym, że zobowiązanie ZUS do przeprowadzenia ewentualnej symulacji w zakresie stwierdzenia, jak kształtowałaby się wysokość świadczenia emerytalnego odwołującej w przypadku niezrzeczenia się środków z OFE i uzyskania emerytury wyliczonej w oparciu o art. 26 dodatkowo z okresową emeryturą kapitałową do ukończenia przez nią 65 roku życia, w stosunku do rzeczywiście uzyskanego świadczenia, wychodziłoby poza przedmiot niniejszego postępowania, w którym nie wykazano dostatecznie prawa do skutecznego powołania się na błąd. W związku z tym wskazany wniosek dowodowy został przez Sąd pominięty w oparciu o art. 235 2 § 1 pkt. 2 K.p.c., jako nieistotny dla rozstrzygnięcia. Już sam fakt złożenia tego wniosku świadczy o tym, że po stronie odwołującej nie występowała pewność, czy rzeczywiście podjęta przez S. C. pierwotnie decyzja o zrzeczeniu się środków z OFE była dla niej niekorzystna. Wszystko będzie bowiem zależało od czasu, w jakim odwołująca będzie mogła w dalszym ciągu korzystać z emerytury mieszanej, obliczonej w oparciu o art. 183 ustawy emerytalnej.

Podsumowując, Sąd meriti stwierdził, że w sprawie rzeczywiście nie przedłożono nowych dowodów, ani nie ujawniono nowych okoliczności, istniejących przed wydaniem decyzji emerytalnej, które miałyby wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość i uzasadniały zmianę tej decyzji w oparciu o art. 114 ustawy o emeryturach i rentach z FUS.

Kierując się powyższymi rozważaniami, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie, o czym orzeczono w pkt I sentencji wyroku.

O kosztach postępowania orzeczono w pkt II sentencji, w oparciu o art. 98 §1 i §1 1 k.p.c. w związku z § 9 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U z 2018 r., poz. 265), zasądzając od S. C., jako strony przegrywającej, na rzecz organu emerytalnego kwotę 180 złotych, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodziła się ubezpieczona zaskarżając je w całości i zarzucając mu niewłaściwe zastosowanie art. 114 ust. 1 w związku z art. 114 ust. 1 f ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w związku z art. 84 Kodeksu cywilnego i wnosząc o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zmianę decyzji organu rentowego z dnia 30.06.2022 r., znak (...) i zobowiązanie organu rentowego do wszczęcia postępowania w sprawie o ponowne ustalenie wysokości świadczenia emerytalnego. Apelująca wniosła również o zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonej kosztów postępowania apelacyjnego oraz kosztów zastępstwa procesowego za I i II instancję ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Wniosła również o przeprowadzenie rozprawy.

W uzasadnieniu ubezpieczona ponowiła swoje twierdzenia, iż złożyła pierwotny wniosek o emeryturę będąc pod wpływem błędu wywołanego przez pracownika ZUS i ponowiła oświadczenie o uchyleniu się od skutków swojego oświadczenia woli.

Zdaniem ubezpieczonej, organ rentowy powinien w chwili obecnej ponownie przeprowadzić postępowania w sprawie przyznania ubezpieczonej emerytury. Po przeliczeniu świadczenia emerytalnego powinien wydać decyzję w sprawie przyznania ubezpieczonej korzystniejszej emerytury.

W odpowiedzi na apelację organ rentowy wniósł o jej oddalenie w całości i zasądzenie na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych w postępowaniu apelacyjnym .

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się nieuzasadniona.

W ocenie Sądu Apelacyjnego rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji
jest prawidłowe. Sąd Okręgowy dokonał trafnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, w konsekwencji prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy.
Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia i rozważania prawne Sądu Okręgowego, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r. I PKN 339/98, OSNAPiUS 1999/24 poz. 776, z dnia 22 lutego 2010 r. I UK 233/09, Lex nr 585720).

Sąd pierwszej instancji wywiódł prawidłowe wnioski z poprawnie dokonanej analizy dowodów stanowiących podstawę rozstrzygnięcia. Stąd też Sąd Apelacyjny ustalenia tego Sądu w całości uznał i przyjął jako własne. Sąd odwoławczy nie stwierdził przy tym naruszenia przez Sąd Okręgowy prawa materialnego, w związku z czym poparł rozważania tego Sądu również w zakresie przyjętych przez niego podstaw prawnych orzeczenia.

Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się błędów w zakresie postępowania dowodowego. Przeciwnie, stwierdzić należy, iż Sąd meriti zebrał i szczegółowo rozważył wszystkie dowody oraz ocenił je w sposób nienaruszający swobodnej oceny dowodów, uwzględniając w ramach tejże oceny zasady logiki i wskazania doświadczenia życiowego. Wobec tego nie sposób jest podważać adekwatności dokonanych przez Sąd pierwszej instancji ustaleń do treści przeprowadzonych dowodów. Sąd odwoławczy podziela stanowisko Sądu Najwyższego, wyrażone w orzeczeniu z dnia 10 czerwca 1999 r. (II UKN 685/98 OSNAPiUS 2000/17/655), zgodnie z którym normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. W ocenie Sądu brak jest w niniejszej sprawie podstaw do uznania, iż Sąd pierwszej instancji postąpił wbrew którejkolwiek ze wskazanych wyżej reguł.

Odnośnie zarzutu co do dowolnego przyjęcia przez Sąd Okręgowy, że ubezpieczona nie wykazała, że została wprowadzona w błąd przez pracownika ZUS, podczas gdy zdaniem skarżącej prawidłowa ocena dowodów nakazuje uwzględnienie jej zeznań, należy zauważyć, że ma on czysto polemiczny charakter i jednocześnie stanowi odzwierciedlenie zarzutu i argumentów podnoszonych w odwołaniu od spornej decyzji organu rentowego, co do których Sąd Okręgowy w sposób drobiazgowy odniósł się w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku. Na podkreślenie zasługuje również fakt, iż ubezpieczona reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, nie podjęła nawet próby skonfrontowania swoich twierdzeń ze stanowiskiem pracownika ZUS przyjmującego wniosek (choć znała jego personalia – co przyznała w trakcie rozprawy apelacyjnej) i nie zawnioskowała o jego przesłuchanie.

Należy podkreślić, że w wyniku rozpatrzenia wniosku ubezpieczonej z dnia 21 czerwca 2022 r., w zaskarżonej decyzji ZUS z dnia 30 czerwca 2022 r. organ rentowy odmówił ponownego ustalenia prawa do emerytury. Ubezpieczona we wniosku z dnia 21 czerwca 2022 r. nie wskazała żadnych nowych dowodów, które miałyby wpływ na prawo do świadczeni, jak również nie wykazała, że złożenie wniosku o świadczenie pierwszorazowe nastąpiło na skutek błędu wywołanego przez pracownika organu rentowego. Ubezpieczona w dniu 25 listopada 2014 r. złożyła w ZUS wniosek o przyznanie prawa do emerytury. Między innymi w pkt. II ust. 3 wniosku zaznaczyła, że wnosi o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa. Wbrew twierdzeniom ubezpieczonej nie przedstawiła on a w toku procesu żadnego dowodu (poza własnym zeznaniem uznanym przez Sąd pierwszej instancji za niewiarygodne), że pracownik ZUS zmusił ją do złożenia wniosku o określonej treści.

Na podstawie wniosku z dnia 24 listopada 2014 r., organ rentowy w dniu 11 lutego 2015 r. wydał decyzję przyznająca ubezpieczonej prawo do emerytury od dnia 8 grudnia 2014 r. tj. od osiągnięcia wieku emerytalnego . W kolejnej decyzji ZUS z dnia 1.10.2015 r. dokonano ostatecznego rozliczenia wysokości przysługującego świadczenia .

Jednocześnie podkreślić należy, że wysokość emerytury przyznanej ubezpieczonej w decyzji z dnia 11 lutego 2015 r. została obliczona w najkorzystniejszym wariancie przeliczeniowym, co zdaniem Sądu Apelacyjnego potwierdza tok rozumowania przyjęty przez Sąd Okręgowy, iż ubezpieczona w sposób świadomy zdecydowała o przekazaniu środków z OFE do budżetu państwa.

W decyzji ZUS z dnia 11 lutego 2015 r. obliczono, że emerytura obliczona zgodnie z art.26 wynosi: 2294,07 zł., a zgodnie z art.183 wynosi: 2318,82 zł. Biorąc pod uwagę brak złożenia odwołania od w/w decyzji, należało zatem uznać, że ubezpieczona w dacie ich wydania traktowała je za prawidłowe.

Słusznie zatem stwierdził organ rentowy w odpowiedzi na apelację, iż Sąd Okręgowy w Koszalinie poprzez rzeczową analizę materiału dowodowego i prawidłowe powiązanie wszystkich zgromadzonych w sprawie dowodów w jedną logiczną całość, właściwie ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy i oddalił odwołanie od zaskarżonej decyzji ZUS .

Z powyższych względów, na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono jak w sentencji.

O kosztach postępowania rozstrzygnięto w oparciu o art. 98 §1 i §1 1 k.p.c. w związku z § 9 ust. 2 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U z 2018 r., poz. 265), zasądzając od S. C., jako strony przegrywającej, na rzecz organu emerytalnego kwotę 240 złotych, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk