Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1325/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 13 kwietnia 2022 roku, wydanym w sprawie z powództwa M. U. przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę, zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.095,50 złotych, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 października 2021 roku do dnia zapłaty oraz tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 1.117 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty i oddalił powództwo w pozostałej części.

Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany, zaskarżając wyrok w części uwzględniającej powództwo i podnosząc następujące zarzuty:

1)  mające istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozpatrzenia okoliczności sprawy wyrażające się w uznaniu, że:

a)  dokument OWU został doręczony powódce w dniu 13 czerwca 2016 roku, podczas, gdy powódka otrzymała przedmiotowy dokument w dniu 30 maja 2016 roku, tj. dzień przed wystawieniem polisy potwierdzającej zawarcie umowy ubezpieczenia. Powódka fakt ten potwierdziła własnoręcznym podpisem we wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia. Dokument potwierdzenie odbioru dokumentów jest dokumentem dodatkowym, który następczo i dodatkowo potwierdza otrzymanie najważniejszych dokumentów dotyczących umowy ubezpieczenia;

b)  umowa ubezpieczenia jest umową niejednoznaczną wyłącznie na podstawie tego, że rzekomo istotne kwestie dotyczące umowy ubezpieczenia są zawarte w wielu innych dokumentach, podczas, gdy wszelkie postanowienia dotyczące umowy ubezpieczenia znajdowały się w OWU;

c)  przez 13 lat pozwana mogłaby faktycznie dysponować środkami powódki, podczas, gdy pozwana nie dysponowała ani nie obracała środkami powódki, albowiem te, zgodnie ze wskazaniem we wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia były inwestowane we wskazane przez powódkę fundusze inwestycyjne, którymi zarządzały Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych, a nie pozwana;

d)  pozwana nie ponosiła żadnego ryzyka związanego z udzielaną ochroną ubezpieczeniową, podczas, gdy przy wybranym przez powódkę wariancie B, gwarantowana suma ubezpieczenia wynosiła 120.000 złotych, a górny limit odpowiedzialności pozwanej wynosił 189.000 złotych W przypadku wystąpienia zdarzenia ubezpieczeniowego w postaci zgonu pozwana, zgodnie z § 12 ust. 1 OWU, zobowiązana była do wypłaty na rzecz powódki kwoty 120.000 plus wartość polisy;

e)  uprawnienie do rezygnacji z umowy ubezpieczenia było iluzoryczne, podczas, gdy w przypadku rezygnacji z umowy ubezpieczenia pozwana pobierała wyłącznie opłatę za wykup w kwocie 250 złotych, która to kwota została wprost wskazana w OWU umowy ubezpieczenia;

co doprowadziło Sąd do błędnego wniosku, że opłaty wstępne oraz opłata transakcyjna za wykup umowy ubezpieczenia są z ww. przyczyn opłatami sprzecznymi z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy konsumenta i prowadzą do znaczącej dysproporcji pomiędzy korzyściami powódki a pozwanej, a przez to niedozwolonymi;

2)  mające istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie naruszenie prawa materialnego, tj. art. 65 k.c. w związku z § 18 ust. 4 pkt 1 i ust. 12 OWU w związku z tabelą opłat poprzez błędną wykładnię przedmiotowych postanowień OWU, prowadzącą do ustalenia, iż postanowienia przewidujące pobieranie opłat wstępnych i opłaty transakcyjnej są postanowieniami sprzecznymi z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy konsumenta, podczas, gdy postanowienia dotyczące ww. opłat nie mają takich cech, a zatem nie mogą zostać uznane za postanowienia niedozwolone;

3)  mające istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385 1 § 1 i 2 k.c. oraz art. 385 3 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie, skutkujące bezzasadnym przyjęciem przez Sąd Rejonowy, iż postanowienia przewidujące pobieranie opłat wstępnych i opłaty transakcyjnej wynikające w związku z § 18 ust. 4 pkt 1 i ust. 12 OWU w związku z tabelą opłat i limitów stanowią niedozwolone klauzule umowne, a co za tym idzie postanowienia te nie wiążą powódki, podczas, gdy prawidłowa ocena ww. postanowień umownych z całą pewnością nie prowadzi do ustalenia, że doszło do rażącego naruszenia interesów konsumenta i naruszenia dobrych obyczajów, a zatem ww. postanowienia umowne nie są postanowieniami niedozwolonymi.

Przy tak sformułowanych zarzutach skarżący wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części, poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części i zasądzenie kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna i jako taka podlega oddaleniu.

Na wstępie zaznaczyć należy, że przedmiotowa sprawa podlegała rozpoznaniu w trybie uproszczonym.

W konsekwencji Sąd Okręgowy na podstawie art. 510 10 § 1 k.p.c. orzekł w składzie jednego sędziego.

Idąc dalej wskazać trzeba, że w myśl art. 505 13 § 2 k.p.c., jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, to uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.

Wreszcie zaznaczyć trzeba, że apelacja w postępowaniu uproszczonym ma charakter ograniczony, a celem postępowania apelacyjnego nie jest tu ponowne rozpoznanie sprawy, ale wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez sąd I instancji w ramach zarzutów podniesionych przez skarżącego. Innymi słowy mówiąc, apelacja ograniczona wiąże sąd odwoławczy, a zakres jego kompetencji kontrolnych jest zredukowany do tego, co zarzuci w apelacji skarżący. Wprowadzając apelację ograniczoną, ustawodawca jednocześnie określa zarzuty, jakimi może posługiwać się jej autor i zakazuje przytaczania dalszych zarzutów po upływie terminu do wniesienia apelacji – co w polskim porządku prawnym wynika z art. 505 9 § 1 1 i 2 k.p.c. (tak w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów SN z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC Nr 6 z 2008 r., poz. 55). Tym samym w ramach niniejszego uzasadnienia poprzestać należy jedynie na odniesieniu się do zarzutów apelacji, bez dokonywania analizy zgodności zaskarżonego rozstrzygnięcia z prawem w pozostałym zakresie.

Idąc dalej, należy wskazać, że Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy, co pozwala Sądowi odwoławczemu na uznanie tej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia za własną.

Pozwany kwestionował abuzywność spornych postanowień umownych.
W apelacji zawarł liczne zarzuty podważające prawidłowość postępowania dowodowego, ale w ocenie Sądu II instancji dotyczą one nie tyle zasad oceny dowodów, co raczej kwestii oceny ustalonych faktów w kontekście prawidłowości zastosowania przepisów prawa materialnego.

Okoliczność dotycząca zawarcia przez powódkę przedmiotowej umowy, jak również zawartych w niej zapisów pozostaje bezsporna. Istotą sprawy jest natomiast interpretacja tych postanowień umownych w świetle powszechnie obowiązujących przepisów prawa materialnego.

Ocena umowy pod kątem przesłanek zastosowania art. 385 1 k.c. nie odbywa się na podstawie art. 233 § 1 k.p.c., który dotyczy analizy materiału dowodowego sprawy na użytek zbudowania podstawy faktycznej rozstrzygnięcia.

Należy przy tym wskazać, że o bezzasadności zarzutu dotyczącego naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. podniesionego w apelacji pozwanego przesądza już samo jego sformułowanie przez skarżącego.

Kwestia bowiem oceny, czy opłaty wstępne oraz opłata transakcyjna za wykup umowy ubezpieczenia są opłatami sprzecznymi z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy konsumenta i prowadzą do znaczącej dysproporcji pomiędzy korzyściami powódki a pozwanej, a przez to niedozwolonymi, nie odnosi się w ogóle do sfery ustaleń faktycznych, albowiem ocena taka stanowi proces subsumpcji, czyli zastosowania prawa materialnego do ustalonych w sprawie okoliczności faktycznych, nie stanowi zaś elementu ustaleń faktycznych i związanych z tymi ustaleniami domniemań bądź oceny mocy i wiarygodności dowodów. W związku z tym powyższy zarzut co najwyżej odnosi się i zawiera w innych zarzutach wskazanych przez pozwanego, to jest w zarzutach naruszenia prawa materialnego.

Czyni to stawiany w apelacji zarzut naruszenia prawa procesowego niezasadnym.

Nie naruszył również Sąd Rejonowy przepisów prawa materialnego.

Prawidłowo bowiem uznał za abuzywne postanowienia umowy przewidujące uprawnienie pozwanego do pobrania opłaty wstępnej oraz opłata transakcyjnej za wykup umowy ubezpieczenia.

Sąd Okręgowy nie podziela zarzutu naruszenia art. 385 1 k.c., który sprowadza się do błędnej wykładni tego przepisu. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo rozumie ten przepis, a w konsekwencji tego właściwie go stosuje, co sprowadza się do zestawienia niewadliwie ustalonego stanu faktycznego z tym objętym hipotezą nomy prawnej zawartej w art. art. 385 1 § 1 k.c.. Efektem tego jest przyjęcie, że zakwestionowane w pozwie postanowienia umowy rzeczywiście są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy powódki.

I tak odnosząc się do kwestii opłaty za wykup umowy należy wskazać, że zdaniem Sądu Okręgowego w rzeczywistości jest to ukryta opłata likwidacyjna w ramach konstrukcji zdefiniowanej jako „wartość wykupu”, której wysokość pozostała oderwana od rzeczywistych kosztów, jakie ponosi ubezpieczyciel w związku z wygaśnięciem umowy ubezpieczenia i wykupem jednostek uczestnictwa. Należy przy tym zaznaczyć, że wypłata wartości wykupu, podobnie jak wypłata środków z rachunku bankowego, ma charakter czynności technicznej i należy do standardowych czynności składających się na wykonywanie umowy ubezpieczenia na życie z funduszem kapitałowym. Za czynności tego typu powódka płaciła składkę, jako gospodarczą cenę za świadczoną usługę ubezpieczeniową. Cena ta – zgodnie z założeniami ekonomicznymi i odpowiadającymi im dopuszczalnymi prawnie konstrukcjami – ma pokryć nie tylko poniesione koszty, ale także spodziewany zysk. Nie sposób również nie zauważyć, że w realiach przedmiotowej sprawy pozwany pobierał szereg opłat dodatkowych, co zostanie omówione w dalszej części rozważań.

Na konieczność bezpośredniego związku pomiędzy zasadami odpowiedzialności konsumenta za wcześniejsze rozwiązanie umowy i wykup polisy, a kosztami i ryzykiem przedsiębiorcy zwraca uwagę także dotychczas ukształtowane orzecznictwo (p. wyrok SN z dnia 19.03.2007r., II SK 21/06, OSNP 2008/11-12/181). W ocenie Sądu Okręgowego nie znajduje żadnego uzasadnienia obciążanie ubezpieczonego opłatami dodatkowymi, że środków zgromadzonych przez niego w celu oszczędzania i inwestowania. Pozwany z góry założył pomniejszenie kwoty wypłaconej tytułem wykupu w stosunku do wartości inwestycji, przy jednoczesnym braku możliwości weryfikacji przez konsumenta, czy istotnie i w jakim stopniu wartość środków zatrzymanych przez pozwanego, pozostaje w realnym związku z faktycznie poniesionymi przez ubezpieczyciela kosztami danej umowy. Innymi słowy zabrakło transparentności (czytelności) właściwie pojmowanego interesu majątkowego w zawarciu umowy dla samego konsumenta, co musiało prowadzić do stwierdzenia, że wskazane już postanowienie umowy o tym nieweryfikowalnym dla konsumenta wymiarze finansowym, rażąco narusza jego interesy, ale pozostaje także sprzeczne z dobrymi obyczajami. Te ostanie to nic innego jak wzajemny szacunek i lojalność oparte na zasadzie równości obu stron stosunku prawnego. Skonstruowane w analizowanej umowie świadczenie wykupu jest rażąco wygórowane i obciąża wyłącznie jedną ze stron stosunku prawnego przez co dochodzi do nieuzasadnionego uprzywilejowania ubezpieczyciela i nieuzasadnionej utraty przez konsumenta większości środków wpłaconych uprzednio w ramach składek (powódka otrzymała zwrot kwoty stanowiącej ok. 16% zgromadzonych środków). Tym samym brak spełnienia kryterium ekwiwalentności świadczenia, co jedynie wzmacnia przekonanie o rażącym naruszeniu interesu konsumenta. W realiach faktycznych niniejszej sprawy nie można stwierdzić by ubezpieczyciel wykazał, że stawki potrącane ze świadczenia wykupu pozostają w związku z realnie ponoszonymi przez niego kosztami.

Odnosząc się w dalszej kolejności do opłaty wstępnej należy podkreślić, że w realiach przedmiotowej sprawy pozwany pobrał od powódki szereg opłat takich jak: opłata administracyjna, opłata wstępna, opłata za ryzyko zgonu.

Rozważając abuzywność postanowień umownych należy podkreślić, iż opłaty pobierane w związku z zawarciem umowy należy rozpatrywać całościowo.

Opłata wstępna i opłata administracyjna dublowały obowiązek świadczenia pieniężnego, należnego pozwanemu za czynności administrowania umową, w tym obsługę rachunku jednostek uczestnictwa ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, która sprowadzała się w gruncie rzeczy do technicznych czynności nabywania określonych aktywów, stanowiących bazę finansową dla ustanowionego funduszu kapitałowego. Zrozumiałe jest, że pozwany miał tutaj prawo do wynagrodzenia, jednak pobranie dwóch różnych opłat, jest wyraźnym nadużyciem.

Dlatego w ocenie Sądu Okręgowego, za odpowiadający prawu uznać można fakt zatrzymania przez pozwanego kwoty 253,59 stanowiącej opłatę administracyjną, za czynności administrowania umową. Ponadto nazwa opłaty administracyjnej jest dość często spotykaną w obrocie, najpełniej oddaje cel i potrzebę wynagrodzenia pozwanego, za poczynione przez niego nakłady, związane z osiągnięciem celu inwestycyjnego umowy.

W takim ujęciu pobieranie dodatkowo opłaty wstępnej (dodatkowo w wygórowanej wysokości), w zamian za te same działania pozwanego, jawi się jako nieproporcjonalne, ale też jako naruszające dobre obyczaje oraz rażąco naruszające interes konsumenta. Wprowadzenie opłat, które w istocie stanowią jedną, wygórowaną opłatę za ten sam zakres czynności, za które pozwany pobrał już wynagrodzenie w formie opłaty administracyjnej, nie odpowiada dobrym obyczajom.

Taka konstrukcja może u konsumenta wywoływać bowiem mylne wrażenie, że ubezpieczyciel w związku z umową wykonuje szereg odrębnych działań, koniecznych dla prawidłowego wykonania umowy i w ramach tych działań rości sobie prawo do osobnych świadczeń. Ponadto dochodzi w takim ułożeniu stosunku ubezpieczeniowego do zachwiania ekwiwalentności praw i obowiązków stron umowy, co implikuje przesłankę rażącego naruszenia interesu klienta. W tym kontekście również opłatę wstępną należy uznać za abuzywną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c..

Z przedstawionych powyżej powodów Sąd Okręgowy uznał, iż apelacja nie zawiera uzasadnionych zarzutów mogących podważyć stanowisko Sądu Rejonowego, a tym samym jako bezzasadna podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c..

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., kierując się zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.

Zasądzona z tego tytułu na rzecz powoda kwota stanowi zwrot kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym. Wysokość tych kosztów została ustalona w oparciu o przepisy § 2 pkt 3 w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U.2015.1800 ze zm.).

Biorąc pod uwagę stopień zawiłości sprawy oraz nakład pracy pełnomocnika powódki i jego wkład pracy w przyczynienie się do wyjaśnienia i rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności fakt, iż w toku postępowania apelacyjnego nie było prowadzone postępowanie dowodowe, zaś apelację rozpoznano na jednym terminie rozprawy, brak było podstaw do ustalenia wysokości wynagrodzenia pełnomocnika powódki w wysokości innej niż minimalne, przewidziane przepisami wyżej wskazanego rozporządzenia.