Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1575/22

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 24 maja 2022 roku Sąd Rejonowy w Brzezinach:

1.  zasądził od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz I. M. kwoty:

a)  9.700 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 9 czerwca 2021 r. do dnia zapłaty;

b)  307,50 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 6 listopada 2021 r. do dnia zapłaty;

c)  1.932,55 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;

2.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Brzezinach kwotę 244,22 zł tytułem wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.

(wyrok k: 147, postanowienie z dnia 29.06.2022r k: 171)

Apelację od powyższego wyroku złożyła strona pozwana zaskarżając go w części obejmującej rozstrzygnięcia zawarte w p. 1 i 3 orzeczenia. Skarżący wydanemu wyrokowi zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego mających wpływ na treść rozstrzygnięcia tj:

a)  art. 233§1 kpc w zw. z art. 245 kpc w zw. z art. 278§1 kpc poprzez zaniechanie dokonania wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego i ustalenie w sposób sprzeczny z rzeczywistym stanem rzeczy, że wartość wraku pojazdu jest taka sama jak wartość ustalona przez biegłego sądowego w oparciu o program (...) E. a nie wartością pozostałości ustaloną w drodze licytacji prowadzonej za pośrednictwem platformy (...) O., w na której działają profesjonaliści w zakresie obrotu, naprawy i złomowania pojazdów mechanicznych, podczas gdy wycena wartości uszkodzonego pojazdu otrzymana w wyniku aukcji jest najbardziej obiektywną metodą wyceny, co w rezultacie doprowadziło do błędnych ustaleń w zakresie wartości uszkodzonego pojazdu,

b)  art. 233§1 kpc w zw. z art. 245 kpc w zw. z art. 278§1 kpc poprzez przyjęcie przez Sąd, że tylko wycena w systemie (...) zapewnia dokonanie prawidłowej oceny wartości rynkowej uszkodzonego pojazdu po szkodzie, gdyż wystawiając pojazd na aukcję internetową w serwisie (...) uczestnicy aukcji są anonimowi, co zdaniem Sądu może świadczyć o tym, że sam administrator platformy internetowej podbijał cenę w sytuacji, gdy udostępnienie danych osobowych jest ograniczone przez rozporządzenie unijne (...) a nadto niezasadne przyjęcie, że dla ustalenia wartości pozostałości w oparciu w treść łączącej strony dobrowolnej umowy ubezpieczenia AC konieczne było przedstawianie wszystkich wyników aukcji, w sytuacji gdy strony uzgodniły w umowie ubezpieczenia, iż będzie to wynik z aukcji podmiotu wygrywającego, zaś poszkodowany winien, czego w tym przypadku nie uczynił, skontaktować się ze zwycięzcą aukcji w celu dokończenia transakcji,

c)  art. 233§1 kpc w wyniku dokonania niewszechstronnej i dowolnej oceny materiału dowodowego poprzez przyjęcie, iż sporządzenie prywatnej kalkulacji naprawy pozostaje w związku przyczynowym ze szkodą w sytuacji gdy powód prowadzi działalność związaną z oceną ryzyka i szacowaniem poniesionych strat, a spółka, która na zlecenie powoda wykonała prywatą kalkulację ma siedzibę w tym samym miejscu, co siedziba powoda, a ponadto powód jest jej prezesem zarządu,

d)  art. 233§1 kpc w zw. z art. 228§2 kpc poprzez niewłaściwe zastosowanie skutkujące przyjęciem, iż poszkodowany słusznie zignorował propozycję pozwanego dotyczącą sprzedaży pozostałości pojazdu na wskazanej platformie zajmującej się profesjonalnym wycenianiem i zbywaniem warków pojazdów mechanicznych, w sytuacji gdy powód dostał korzystną ofertę sprzedaży pozostałości.

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego mających wpływ na treść rozstrzygnięcia tj.:

a)  art. 354§2 kc w zw. z art. 16 p. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) poprzez błędną interpretację a w konsekwencji wadliwe zastosowanie, skutkujące założeniem, iż poszkodowany nie naruszył obowiązku współdziałania z ubezpieczycielem w celu zminimalizowania szkód w sytuacji gdy nie korzysta z możliwości sprzedaży pozostałości za najwyższą cenę uzyskaną w toku aukcji, ale jednocześnie dokonuje cesji wierzytelności na rzecz powoda w celu zmaksymalizowania kwoty odszkodowania,

b)  art. 361§1 kc poprzez zasądzenie odszkodowania, które wraz z wypłaconym przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego, przekracza wartość szkody i prowadzi do bezpodstawnego wzbogacenia tak poszkodowanego jak i powoda oraz zaliczenie na poczet odszkodowania kosztów sporządzenia prywatnej kalkulacji na zlecenie powoda,

c)  art. 471 kc w zw. z art. 822§1 kc oraz art. 361§1 kc na podstawie przyjęcia, iż odszkodowanie z tytułu sporządzenia prywatnej kalkulacji naprawy, pozostaje w związku przyczynowym ze szkodą podczas gdy nie było uzasadnienia dla wykonywania kalkulacji dla potrzeb dochodzenia roszczenia, zaś poszkodowana mogła skorzystać z propozycji pozwanego i zbyć pojazd podmiotowi profesjonalnemu, który wygrał aukcję.

W związku ze zgłoszonymi zarzutami skarżący wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa przy rozstrzygnięciu o kosztach procesu,

2.  zasądzenie kosztów postępowania za postępowanie odwoławcze.

(apelacja k: 178-182)

W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o jej oddalenie przy rozstrzygnięciu o kosztach postępowania za II instancję (k: 202-208).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlegała oddaleniu jako bezzasadna na podstawie art. 385 k.p.c.

W pierwszej kolejności wyjaśnienia wymaga, że niniejsza sprawa była rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym, w związku z czym zgodnie z art. 505 9§1 1 kpc apelację można oprzeć tylko na zarzutach naruszenia prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie lub naruszenia przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć wpływ na wynik sprawy. Natomiast stosownie do art. 505 13§2 kpc, jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Podkreślić należy, iż w postępowaniu uproszczonym apelacja ma charakter ograniczony, a celem postępowania apelacyjnego nie jest tu ponowne rozpoznanie sprawy, ale wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez Sąd I instancji w ramach zarzutów podniesionych przez skarżącego. Innymi słowy, apelacja ograniczona wiąże Sąd odwoławczy, a zakres jego kompetencji kontrolnych jest zredukowany do tego, co zarzuci w apelacji skarżący (tak też Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów z dnia 31 stycznia 2008 roku, OSNC Nr 6 z 2008 r. poz. 55).

Na wstępie wskazać należy, iż Sąd II instancji podziela wszelkie ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego oraz dokonaną ocenę dowodów wyrażoną w pisemnych motywach rozstrzygnięcia i przyjmuje je za własne, co skutkuje równocześnie ograniczeniem uzasadnienia do rozpoznania przedstawionych w apelacji zarzutów dotyczących prawa procesowego i materialnego (art. 387 § 2 1 p. 1 kpc). Wskazać należy, iż wydane rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest również prawidłowe pod względem materialnoprawnym i brak jest podstaw do jego zmiany lub uchylenia, zaś Sąd Okręgowy w pełni podziela rozważania prawne zaprezentowane przez Sąd Rejonowy w pisemnych motywach rozstrzygnięcia (art. 387 § 2 1 p. 2 kpc).

Na wstępie podkreślić należy, iż podniesione przez skarżącego zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 kpc i art. 245 kpc w kształcie sformułowanym w apelacji nie mogły zostać uznany za skuteczne. Nie ulega bowiem wątpliwości, iż obowiązkiem Sądu I instancji jest zebranie wyznaczonego inicjatywą dowodową stron materiału dowodowego w sprawie, dokonanie jego oceny i na podstawie wybranych dowodów poczynienie ustaleń faktycznych niezbędnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Czym innym jest jednak ocena dowodów i ustalenia faktyczne, a czym innym ich subsumpcja pod określone normy materialnoprawne, których kwestionowanie jest możliwe wyłącznie za pomocą konkretnych zarzutów naruszenia prawa materialnego. Odnosząc powyższe do zarzutów naruszenia prawa procesowego kwestionujących jak się wydaje brak wydania rozstrzygnięcia co do wartości uszkodzonego pojazdu na podstawie dokumentów prywatnych w postaci wyników aukcji (...), jak i związku przyczynowego między szkodą a sporządzeniem prywatnej kalkulacji przez stronę powodową, stwierdzić należy, iż Sąd Rejonowy poczynił odpowiednie ustalenia faktyczne w tym zakresie, co jednoznacznie wynika z pisemnych motywów skarżonego wyroku. Sąd ustalił potencjalną wartość pojazdu zarówno na podstawie opinii biegłego, jak i na podstawie wyników właśnie aukcji internetowej przeprowadzonej przez stronę pozwaną. W tym stanie rzeczy brak zatem podstaw do kwestionowania oceny dowodów w powyższym zakresie. Oczywiście rozstrzygnięcie Sądu nastąpiło na podstawie ustaleń pisemnej opinii biegłego sądowego nie zaś wyników aukcji, jednakże wynikało to z przyjętej oceny materialnoprawnej zgłoszonego roszczenia a więc tego rodzaju zarzuty apelacyjne winny stanowić ewentualną podstawę wniesionego środka zaskarżenia.

Stwierdzić również należy, iż chybionym jest zarzut naruszenia art. 245 kpc również i z tego względu, iż wydruk dotyczący wyniku aukcji internetowej, który nie jest podpisany nie jest dokumentem prywatnym (art. 78 i 78 1 kc), lecz innym środkiem dowodowym w rozumieniu art. 309 kpc w zw. z art. art. 308 kpc w zw. z art. 77 3 kc

Stwierdzić przy tym należy, iż Sąd I instancji prawidłowo ocenił dowody zebrane w sprawie ustalając właściwie stan faktyczny sprawy. Ocena ta ma charakter wszechstronny i wbrew twierdzeniom apelacji ustalone przez Sąd fakty odzwierciedlają również te, która zostały określone w zarzucie naruszenia prawa procesowego. Trudno w takiej sytuacji mówić o błędnej ocenie materiału dowodowego sprawy, czego zresztą apelujący zdaje się nie kwestionować. Czym innym jest natomiast subsumpcja prawidłowo ustalonych faktów w wyniku przeprowadzenia oceny dowodów zgodnej z regułami wyrażonymi w art. 233§1 kpc pod normy prawne stanowiące materialnoprawną podstawę wnoszonego roszczenia a więc w tym przypadku art. 354§2 kc i art. 361§1 kc będące podstawą kwestionowanego przez pozwanego odszkodowania. Będzie to jednak przedmiotem analizy przy zgłoszonym zarzucie naruszenia prawa materialnego. Wskazać również należy, iż poszkodowanej nie łączyła z pozwanym umowa ubezpieczenia AC, zaś dochodzone roszczenie jest związane z umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody zawartą z pozwanym zakładem ubezpieczeń.

Wobec powyższego zdaniem Sądu II instancji zarzuty naruszenia art. 233§1 kpc w zw. z art. 278 i art. 245 kpc nie okazał się trafny.

Chybionym jest także zarzut naruszenia art. 233§1 kpc w zw. z art. 228§2 kpc już z tego względu, iż zarówno w toku postępowania przed Sądem I instancji, jak i postępowaniu odwoławczym pozwany nigdy nie sprecyzował jakiego rodzaju fakty znane powszechnie lub sądowi z urzędu, nie wymagałyby dowodzenia w toku postępowania. Takie działanie uniemożliwiło chociażby zwrócenie uwagi na fakty notoryjne stronom postępowania przez Sąd I instancji, ewentualnie ich wykorzystanie przez Sąd odwoławczy w tym samym trybie. Tak skonstruowany zarzut nie może zatem zostać uznany za uzasadniony.

Nie ma racji skarżący wskazując na naruszenie przez Sąd Rejonowy norm art. 354§2 kc w zw. z art. 16 p. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku.

Jak słusznie zauważył Sąd I instancji, w polskim systemie prawnym obowiązuje zasada pełnego odszkodowania, która określa prawo poszkodowanego pozostawiając jego wyborowi sposób naprawienia szkody w formie przywrócenia stanu poprzedniego bądź świadczenia pieniężnego (art. 363§1 kc). W przypadku wyboru drugiego sposobu naprawienia szkody poszkodowany ma prawo do pełnego świadczenia, niezależnie od tego czy pojazd naprawił a nawet czy w ogóle zamierza go naprawiać. Należne poszkodowanemu odszkodowanie odpowiada niezbędnym i ekonomicznie uzasadnionym kosztom naprawy, a naprawa dokonana przed uzyskaniem świadczenia od ubezpieczyciela, jej koszt i faktyczny zakres nie ma zasadniczego wpływu na sposób ustalania wysokości odszkodowania. Rozważania w tym zakresie są prawidłowe, a zatem nie ma potrzeby ich ponownego przytaczania. Nie ulega również wątpliwości, iż w przypadku szkody całkowitej wysokość odszkodowania wypłacanego w formie pieniężnej winna stanowić różnicę pomiędzy wartością pojazdu na datę szkody a jego wartością w stanie uszkodzonym.

Zasadniczy spór w niniejszej sprawie dotyczył sposobu ustalenia wartości pojazdu po szkodzie w przypadku wystąpienia szkody całkowitej. Z jednej strony ustaleń tych można dokonywać za pomocą odpowiednich programów eksperckich np. (...) E., z drugiej pojawia się również możliwość ustaleń w tym zakresie na podstawie platformy aukcyjnej służącej wystawieniu na sprzedaż pozostałości pojazdów w tym zaś przypadku aukcji AutoOnline. Sąd II instancji w składzie rozpoznającym apelację stoi na stanowisku, iż ustalenie rynkowej wartości pojazdu po szkodzie następujące w toku procesu może nastąpić wyłącznie przy wykorzystaniu wiedzy specjalistycznej, a zatem przy pomocy opinii biegłego z wykorzystaniem odpowiednich programów technicznych służących dokonywaniu wyceny w tym (...) E.. Jedynie w taki bowiem sposób można ustalić rynkową wartość uszkodzonego pojazdu. Ceny potencjalnej sprzedaży uzyskiwane na wskazanym powyżej portalu nie służy zaś celom ustalenia wartości uszkodzonego pojazdu, lecz określeniu możliwej do uzyskania ceny jego sprzedaży, która przecież nie musi w żaden sposób odpowiadać jego wartości rynkowej. Wyniki aukcji internetowej zakończonej zawarciem umowy sprzedaży pojazdu w stanie uszkodzonym kategorycznie nie służą zatem ustaleniu wartości rynkowej pojazdu, choć mogą mieć zasadniczy wpływ na ustalenie wartości odszkodowania dla poszkodowanego wypłacanego przez zakład ubezpieczeń tak aby nie prowadziło to do jego bezpodstawnego wzbogacenia. Dla przykładu jeżeli wartość pojazdu na datę szkody wynosiła 10.000zł, zaś pojazd sprzedano na aukcji za kwotę 5.000zł, to nawet jeśli wartość rynkowa pozostałości została wyceniona na kwotę 4.000zł zakład ubezpieczeń będzie zobowiązany dopłacić z tego tytułu kwotę 5.000zł, gdyż wyższa kwota stanowiłaby bezpodstawne wzbogacenie poszkodowanego (art. 405 i nast. kc). Wynik aukcji, ale wyłącznie zakończonej sprzedażą pojazdu, może zatem mieć wpływ na określenie zobowiązania zakładu ubezpieczeń nie zaś na określenie wartości rynkowej pojazdu w stanie uszkodzonym, gdyż nie taki jest jej cel. Podkreślenia wymaga również fakt, iż skoro poszkodowany nie jest zobowiązany do zbycia uszkodzonego pojazdu to nie jest również związany jakimikolwiek ofertami składanymi mu przez jego potencjalnych nabywców (art. 66 i 66 1 kc).

Zgodzić należy się zatem co do zasady ze skarżącym, iż wystawienie uszkodzonego pojazdu na sprzedaż przez zakład ubezpieczeń zwieńczone jego sprzedażą może mieć istotne znaczenie dla określenia zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela w zależności jednak od okoliczności danej sprawy. W realiach niniejszego postępowania i dokonanych ustaleń faktycznych nie można w niniejszej sprawie poszkodowanej czynić zarzutu braku wyrażenia zgody na sprzedaż pojazdu na aukcji internetowej, czym miałaby naruszyć obowiązek współdziałania z pozwanym, jak również obowiązek dążenia do zapobieżenia zwiększeniu rozmiarów szkody. Nie można bowiem zapominać, iż brak norm prawnych zobowiązujących właściciela pojazdu do jego sprzedaży również w stanie uszkodzonym. Nie może zatem budzić zdziwienia stwierdzenie, iż każda próba jego sprzedaży w formie aukcji (art. 70 1 kc) wymaga każdorazowo zgody właściciela pojazdu. Dopiero w sytuacji, gdy właściciel wyraża zgodę w tym zakresie, zakład ubezpieczeń podejmuje odpowiednie działania w tym zakresie, zaś w wyniku aukcji zostaje wyłoniony potencjalny nabywca, nieuzasadniona rezygnacja poszkodowanego z próby sprzedaży pojazdu może być oceniana w kontekście braku współdziałania wierzyciela z dłużnikiem przy dążeniu do minimalizacji szkody. Samowolne wystawienie rzeczy na aukcję internetową przez ubezpieczyciela jednoznacznie narusza jego obowiązek współdziałania z poszkodowanym (art. 354§1 i 2 kc), zaś w takiej sytuacji nie ma podstaw do czynienia właścicielowi pojazdu zarzutu naruszenia powyższego współdziałania już choćby z tego powodu, iż nie posiadał żadnej wiedzy o działaniach podejmowanych przez zakład ubezpieczeń. Znamiennym jest również, iż wynik aukcji internetowej i wyłonienie potencjalnego nabywcy może rzutować na zakresie odpowiedzialności ubezpieczyciela tylko i wyłącznie w takim zakresie cenowym w jakim faktycznie pojazd zostanie sprzedany. Brak jakichkolwiek podstaw do uznania, iż o wartości uszkodzonego pojazdu i zakresie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń decyduje wyłącznie wynik licytacji, nie zaś rzeczywista cena sprzedaży pojazdu uzyskana przez jego właściciela.

Brak również podstaw do uznania, iż poszkodowany naruszył normę art. 16 ust. 1 p. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku, albowiem obowiązek wynikający z tego przepisu dotyczy działań podejmowanych na miejscy zdarzenia szkodzącego, nie zaś w trakcie procesu likwidacji szkody.

Nie są uzasadnione także zarzuty naruszenia art. 361§1 kc oraz art. 471 kc w zw. z art. 822 kc jak również art. 233§1 kpc odnoszące się do kosztów prywatnej ekspertyzy sporządzonej na zlecenie powoda. Przepis art. 471 kc nie mógł zostać naruszony gdyż nie znajduje on w ogóle zastosowania w niniejszej sprawie, skoro poszkodowanej z pozwanym nie łączyła umowa ubezpieczenia, zaś dochodzone roszczenie jest związane z umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody. Nie ma racji skarżący powołując się błędną ocenę dowodów w zakresie podmiotu sporządzającego prywatną ekspertyzę i udziału w nim powódki, albowiem nie została ona wykonana przez żaden podmiot prawa handlowego, a rzeczoznawcę będącego osobą fizyczną (k: 23).

Nie ma również racji skarżący wskazując, iż poniesione przez powoda koszty prywatnej ekspertyzy nie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą i obowiązkiem jej naprawienia. Sąd meriti prawidłowo uznał bowiem, iż koszt prywatnej ekspertyzy poniesiony przez powoda, niezależnie od tego, iż nie był on poszkodowanym a nabywca wierzytelności, występował w związku przyczynowym ze szkodą i podlegał zwrotowi od ubezpieczyciela. Nie ulega wątpliwości, iż sytuacja nabywcy wierzytelności odszkodowawczej od poszkodowanego jest nieco odmienna od samego poszkodowanego, zaś możliwość uwzględnienia poniesionych przez niego kosztów prywatnej ekspertyzy już po nabyciu wierzytelności będzie wymagała uznania, iż jej sporządzenie było w danych okolicznościach faktycznych niezbędne do efektywnego dochodzenia odszkodowania ( tak też Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 29.05.2019r III CZP 68/18 i uchwale z dnia 18.05.2004r OSNC 2005/7-8/117). Sąd Okręgowy podziela wyrażone w powyższych orzeczeniach poglądy, iż „zlecenie przez poszkodowanego osobie trzeciej ekspertyzy na potrzeby dochodzenia odszkodowania od ubezpieczyciela pozostaje w normalnym związku przyczynowym w rozumieniu art. 361 § 1 KC z wypadkiem komunikacyjnym, a koszt tej ekspertyzy wchodzi w określony w art. 361 § 2 KC zakres szkody objętej należnym odszkodowaniem od ubezpieczonego i tym samym od ubezpieczyciela, jeżeli w stanie faktycznym sprawy, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności, zlecenie ekspertyzy, jak i jej koszt, były celowe, niezbędne, konieczne, racjonalne, wystarczająco uzasadnione z punktu widzenia efektywnej realizacji roszczenia odszkodowawczego. Wymagania te może spełniać w szczególności ekspertyza dotycząca okoliczności wypadku lub rozmiaru szkody powypadkowej, której koszt jest ekonomicznie uzasadniony. Wydatek, o którym mowa, stanowi stratę w rozumieniu art. 361 § 2 KC, wchodzącą w zakres szkody, za którą odpowiada ubezpieczony, a w konsekwencji i ubezpieczyciel, dlatego że ze względu na subsydiarny charakter ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej koszty dochodzenia likwidacji szkody od ubezpieczyciela należy traktować na równi z kosztami dochodzenia likwidacji szkody od ubezpieczonego; innymi słowy koszty dochodzenia likwidacji szkody od ubezpieczyciela zastępują koszty dochodzenia likwidacji szkody od ubezpieczonego”. Podzielić należy również pogląd, iż nie mogą być uznane za pozostające w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym i wejść w zakres odszkodowania ubezpieczeniowego wydatki na ekspertyzy zlecone przez cesjonariusza osobie trzeciej, które służą ocenie opłacalności cesji, nawet gdyby były poniesione już po nabyciu wierzytelności od poszkodowanego. W zakres odszkodowania może wejść tylko wydatek na ekspertyzę bezpośrednio służącą dochodzeniu roszczenia o odszkodowanie. Istotny wpływ na ocenę celowości zlecenia ekspertyzy przez cesjonariusza osobie trzeciej i dopuszczalności objęcia kosztów tej ekspertyzy zakresem szkody w granicach określonych przez art. 361 § 2 KC może mieć też to, kiedy nastąpiło zlecenie ekspertyzy. Przedwczesne zlecenie ekspertyzy, przed wyjaśnieniem nasuwających się wątpliwości za pomocą innych środków, przemawia przeciwko objęciu kosztów ekspertyzy zakresem odszkodowania przysługującego od ubezpieczyciela. Dotyczy to zarówno ekspertyzy w przedmiocie wyceny kosztów naprawy pojazdu, jak i ekspertyzy w przedmiocie okoliczności wypadku (przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej lub przyczynienia się do wypadku). Przy ustalaniu, czy zlecenie ekspertyzy było przedwczesne, może mieć w szczególności znaczenie to, czy nastąpiło przed wszczęciem ubezpieczeniowego postępowania likwidacyjnego, czy też po, w reakcji na odmowę przez ubezpieczyciela przyznania odszkodowania w ogóle lub w żądanym rozmiarze.

Wskazane powyżej okoliczności wskazują po pierwsze, iż pozwany rażąco zaniżył wartość odszkodowania należnego poszkodowanemu, zaś sporządzona na zlecenie powoda prywatna ekspertyza potwierdziła zarówno tą okoliczność, jak i dała powodowi możliwość prawidłowego określenia wartości przedmiotu sporu w niniejszej sprawie bez narażania się na nieuzasadnione ponoszenie kosztów sądowych i kosztów procesu związanych z zawyżonym określeniem wysokości dochodzonych roszczeń. W kontekście przedstawionej analizy uznać należy, iż sporządzenie prywatnej ekspertyzy na zlecenie powoda jako nabywcy wierzytelności było w pełni uzasadnione, gdyż pozwalało na prawidłowe określenie wysokości należnego odszkodowania rażąco zaniżonego przez ubezpieczyciela. W tych okolicznościach słusznie Sąd I instancji uznał, iż koszt ten pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą (art. 361§1 kc) i podlega zwrotowi na rzecz powoda od ubezpieczyciela jako strata związaną z koniecznością ustalenia należnego mu świadczenia (art. 361§2 kc). Zaniżenie odszkodowania ustalonego ostatecznie wyrokiem o blisko 10.000zł, samowolne wystawienie uszkodzonego pojazdu na sprzedaż, wyklucza możliwość jakiegokolwiek uznania, iż dłużnik postępował przy likwidacji szkody zgodnie z normą art. 354§1 kc, zaś wierzyciel zlecając opinię prywatną obowiązki wynikające z tego przepisu w jakikolwiek sposób naruszył (art. 354§2 kc) doprowadzając do zwiększenia rozmiarów szkody (art. 826§1 kc), który to skutek na skutek rażącego zaniżenia odszkodowania należy przerzucić wyłącznie na ubezpieczyciela. Podkreślenia wymaga fakt, iż brak dowodów aby powód posiadał jakiekolwiek kwalifikacje do samodzielnego oszacowania szkody. Dowodów takich w sprawie brak, mimo ciężaru dowodu spoczywającego w tym zakresie na pozwanym (art. 6 kc). Również zatem zarzuty naruszenia prawa materialnego okazały się całkowicie chybione.

Nie ma również jakichkolwiek podstaw do zmiany rozstrzygnięcia o kosztach postępowania zawartego w zaskarżonym wyroku w punkcie 1 lit. c (po sprostowaniu postanowieniem z dnia 29 czerwca 2022 roku) oraz 3, które są w pełni prawidłowe, zaś apelujący nie wskazał nie tylko żadnych zarzutów pod tym kątem, ale również nie wykazał na czym miałaby polegać wadliwość zakwestionowanych rozstrzygnięć.

Reasumując stwierdzić należy iż apelacja nie miała usprawiedliwionych podstaw i podlegała oddaleniu w całości z mocy art. 385 kpc.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w oparciu o normę art. 98§1kpc w zw. z art. 391§1 kpc oraz §2 p. 5 i §10 ust. 1 p. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r w sprawie opłat za czynności radców prawnych zasądzając na rzecz powoda kwotę 1.800zł tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego ustalając stawkę minimalną od wskazanej w piśmie z dnia 19 sierpnia 2022 roku wartości przedmiotu zaskarżenia.