sygn. akt IV GC 11/23
co do pkt I i III wyroku z 3 sierpnia 2023 roku
E. W. pozwała T. T. i B. T. o zapłatę solidarnie kwoty 34 515,96 zł wraz z odsetkami ustawowymi od 4.01.2022 r. oraz o zwrot kosztów procesu
Postępowanie toczyło się według przepisów o postępowaniu w sprawach gospodarczych. Strony wniosły o pominięcie stosowania przepisów o postępowaniu w sprawach gospodarczych dopiero w kolejnych pismach procesowych, stąd było to żądanie spóźnione i niewywołujące skutków procesowych (art. 458 6 § 1 i 2 k.p.c.). Spóźnione żądanie przez strony reprezentowane przez adwokatów było nieusprawiedliwione ze względu na jednoznaczną treść art. 458 2 § 1 pkt 5 k.p.c., powodującą konieczność stosowania przepisów o postępowaniu w sprawach gospodarczych.
Wniesione powództwo wzajemne zostało zarejestrowane jako odrębna sprawa, gdyż w tym postępowaniu było niedopuszczalne (art. 458 8 § 3 k.p.c.).
Stan faktyczny
E. W. jako wykonawca oraz B. T. i T. T. jako zamawiający (inwestorzy) zawarli ustnie 27.09.2021 r. umowę o roboty budowlane, tj. o wykonanie i oddanie przez wykonawcę określonego obiektu w L. przy ul. (...), działka nr (...), zgodnie z projektem i zasadami wiedzy technicznej, a zamawiający zobowiązali się do dokonania określonych czynności związanych z przygotowaniem robót, do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Była to druga z kolei umowa zawarta między stronami na wykonanie obiektu na tej działce – poprzednia była przez nie określona jako etap I, a tę opisały jako etap II. Strony tej umowy ustaliły wynagrodzenie ryczałtowe za całość prac (etap II) na kwotę 89 000 zł netto powiększoną o 8% wartości należnego podatku od towarów i usług. Terminy zapłaty zostały określone następująco: (1) 60 480 zł brutto w dniu wymurowania ścian do ułożenia zasklepień i zalania betonem, (2) 17 280 zł brutto w dniu wykonania stropu T. wraz z wieńcem, (3) 10 800 zł brutto w dniu wykonania ścian szczytowych i ścian działowych na parterze i piętrze oraz (4) 7560 zł brutto w dniu ukończenia prac na placu budowy. Strony umowy nie określiły terminu wykonania obiektu ani poszczególnych etapów, przyjmując, że prace zostaną wykonane w rozsądnym czasie właściwym dla tego rodzaju przedsięwzięcia. Strony umowy postanowiły, że w przypadku odstąpienia od umowy sporządzą protokół inwentaryzacji robót i dokonanych wpłat. W przypadku odstąpienia zamawiającego od umowy z winy wykonującego protokół będzie stanowić podstawę do zwrotu zamawiającemu nadpłaty w stosunku do wykonanych prac.
bezsporne, dowody: spisana treść umowy (k. 11-15, 44-55, 194-198, 394-400).
B. T. za zgodą i w porozumieniu z T. T. e-mailem do wykonawcy z 10.12.2021 r. kategorycznie odstąpił od umowy, nie podając powodu odstąpienia.
bezsporne, dowody: korespondencja (k. 105-151, 199-208, 274-280, 282, 356-365, 370-393), 406-407, 413-417, 419-427, 434-442).
Zamawiający wpłacili zaliczki na poczet wynagrodzenia w łącznej wysokości 60 054,40 zł. Po odstąpieniu od umowy przez zamawiającego wykonawca odliczył ze swojego wynagrodzenia kwotę 4700 zł stanowiącą oszacowanie przez niego niewykonanych na dzień odstąpienia prac.
bezsporne, dowody: faktury (k. 16-20, 288, 367-369, 408-412, 418-419, 428-431).
Prace budowlane były prowadzone w czasie odpowiednim do tego rodzaju przedsięwzięcia i bez istotnych opóźnień. Stwierdzane wady prac były usuwane na bieżąco. Zamawiający przed odstąpieniem od umowy nie wzywali wykonawcy do zmiany sposobu wykonania prac w odpowiednim terminie i nie informowali o zamiarze odstąpienia od umowy.
dowody: protokół inwentaryzacji (k. 21-25, 283), korespondencja (k. 26-27), opinia techniczna (k. 51-65, 289-303), fragment dziennika budowy (k. 66, 281), zdjęcia (k. 67-104, 164, 209-229, 304-305, 313-351, 401-405, 432-433, 443-464), dokumenty dot. prac wykonywanych przez innych wykonawców po odstąpieniu (k. 152-163, 284-287, 306-312), opis inwestycji (k. 352), zrzuty ekranu (k. 353-355), zeznania świadka Z. W. (k. 528), zeznania świadka W. R. (k. 528), zeznania świadka K. G. (k. 528), zeznanie świadka K. L. (k. 528), zeznania świadka K. N. (k. 542), zeznania świadka M. Ć. (k. 542), zeznania świadka A. C. (k. 542), zeznanie świadka J. N. (k. 542), zeznania świadka J. G. (k. 556), przesłuchanie E. W. (k. 556), przesłuchanie B. T. (k. 569), przesłuchanie T. T. (k. 569).
Ocena dowodów
Strona powodowa była zobowiązana wykazać, że strony wiąże określony stosunek prawny, zgodnie z którym pozwani powinni zapłacić powódce żądaną kwotę (art. 6 k.c.). Treść umowy zawartej między stronami była bezsporna i odpowiadała spisanej treści załączonej do pozwu. Przewodniczący na I terminie rozprawy uzyskał w tym zakresie jednoznaczne oświadczenia stron.
W dalszej kolejności pozwani powinni wykazać, że dane wynagrodzenie nie należało się powódce lub należało się w innej wysokości (art. 6 k.c.).
Kwotę wpłaconą tytułem zaliczki należało uznać za bezsporną zgodnie ze stanowiskiem stron w pismach procesowych i na pierwszych trzech terminach rozprawy. Na ostatnim terminie rozprawy strona pozwana podała, że stwierdziła, że jednak wpłaciła więcej. Twierdzenie to podlegało pominięciu jako oczywiście spóźnione (art. 458 5 § 4 k.p.c.). Niezależnie od tego, twierdzenie to było niewiarygodne wobec całokształtu zebranego materiału dowodowego, dotychczasowego stanowiska stron i treści przedłożonych do sprawy dokumentów.
Strona pozwana od początku kwestionowała należyte wykonywanie umowy przez powódkę odpowiednio do powództwa wzajemnego. Przewodniczący zawiadomił pełnomocnika pozwanych o niedopuszczalności powództwa wzajemnego i celowości ponownego przedstawienia stanowiska i dowodów z uwzględnieniem tej okoliczności. Mimo to pozwani powielili dotychczasowe twierdzenia i dowody. Do czasu rozprawy strona pozwana nie podniosła twierdzeń co do tego, aby: (1) istniał jakiś czas umówiony lub dorozumiany, co do którego powódka opóźniała się z wykonaniem robót tak dalece, że nie było prawdopodobne, żeby zdołała ukończyć obiekt w czasie umówionym (na k. 248 tylko wzmianka o przepisie, ale bez podstawy faktycznej zarzutu), (2) pozwani kiedykolwiek wzywali powódkę do zmiany sposobu wykonania prac i jednocześnie wyznaczali w tym celu odpowiedni termin, po bezskutecznym upływie którego mieliby odstąpić od umowy, (3) jakiejkolwiek oszczędności powódki z powodu odstąpienia przez pozwanych od umowy przed ukończeniem obiektu. Na pierwszym terminie rozprawy, po pouczeniu przez przewodniczącego o prawdopodobnych podstawach prawnych rozstrzygnięcia, pełnomocnik pozwanych oświadczyła, że „co do podstawy prawnej odstąpienia to jeszcze się zastanowi”. Twierdzenia strony pozwanej co do powyższych okoliczności zostały skonkretyzowane dopiero na ostatnim terminie rozprawy, w tym w przedłożonym załączniku do rozprawy. Twierdzenia te podlegały pominięciu w zakresie, w jakim nie były wcześniej wskazywane, jako oczywiście spóźnione (art. 458 5 § 4 k.p.c.).
Niezależnie od tego przewodniczący w celu całościowego rozpoznania sprawy przeprowadzał postępowanie dowodowe na każdym z terminów z uwzględnieniem tych okoliczności poprzez zadawanie pytań na relewantne prawnie fakty w tym kontekście.
Przesłuchane strony oraz świadek K. L. wiarygodnie zeznali, że oświadczenie pozwanych o wypowiedzeniu było kategoryczne, nie zawierało żadnego warunku oraz pozwani mieli definitywną wolę zakończenia stosunku umownego z powódką w trybie natychmiastowym i faktycznie żadne prace po oświadczeniu nie były już wykonywane ani pozwani nie domagali się ich wykonywania.
Po przeprowadzonym postępowaniu dowodowym Sąd ustalił, że nie zaszły podstawy do odstąpienia ustawowego z winy powódki. Brak ustalonego terminu wykonania robót był bezsporny. Powołani w sprawie świadkowie – pracownicy powódki oraz powódka wiarygodnie zeznawali, że w pracach nie było istotnych opóźnień, a prace przebiegały w sposób systematyczny. Twierdzenia i zeznania pozwanych co do incydentalnych sytuacji, w których zauważyli brak pracowników na budowie nie były potwierdzone pozostałym materiałem dowodowym, a do pewnego stopnia były nieweryfikowalne ze względu na odnoszenie się przez pozwanych do konkretnych dat i godzin, podczas gdy świadkowie i powódka nie przypominali sobie tak wąsko zakreślonych odcinków czasu na tle całokształtu procesu budowlanego. Nawet przy założeniu wiarygodności twierdzeń pozwanych Sąd nie stwierdził, aby tak krótki przestój w pracach mógł istotnie wpłynąć na rozsądny termin zakończenia danego przedsięwzięcia budowlanego. O tym, że prace nie były istotnie opóźnione świadczy również bezsporny minimalny (z uwzględnieniem uwag pozwanych) zakres prac wykonanych na dzień odstąpienia.
Pozwani twierdzili, że roboty były wykonywane w sposób wadliwy. Zebrany materiał dowodowy nie pozwalał na takie ustalenie. Strona powodowa przedstawiła zasadne zastrzeżenia do załączonej do sprzeciwu opinii technicznej J. N., a sam J. N. wiarygodnie zeznawał na rozprawie, że opierał się na informacjach uzyskanych od strony pozwanej i dokumentach sporządzonych przez nią. Bezsporne między stronami było to, że pozwani w toku wykonywania prac wskazywali na poszczególne wady i usterki. Jak wynika z zeznań świadków i przesłuchania stron wykonawca wówczas weryfikował uwagi i przystępował do naprawy wad. Biorąc pod uwagę bieżącą naprawę stwierdzanych usterek – które w tak szeroko zakrojonym i skomplikowanym przedsięwzięciu jak wykonanie budynku według wiedzy ogólnej i doświadczenia życiowego są czymś zwyczajnym – jako wysoce prawdopodobne jawiło się to, że wady stwierdzone na chwilę odstąpienia również zostałyby naprawione w dalszym toku prac.
Wykazanie wad technicznych w prowadzeniu robót budowlanych wymagałoby wiadomości specjalnych, na co strona powodowa zawnioskowała o dowód z opinii biegłego. Sąd pominął ten wniosek dowodowy ze względu na to, że nie miałby on ostatecznie wpływu na treść rozstrzygnięcia (art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c.). Hipotetyczne przyjęcie, że opinia biegłego pozwoliłaby na ustalenia zgodnie z twierdzeniami pozwanych co do wad prac wpłynęłoby na rozstrzygnięcie co do powództwa wzajemnego (które zostało wykluczone w tym postępowaniu jako niedopuszczalne) oraz na stwierdzenie jednej z dwóch łącznych i koniecznych przesłanek odstąpienia z art. 636 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. Innymi słowy, aby treść tej opinii miała znaczenie dla rozstrzygnięcia, to strona pozwana powinna również wykazać drugą z przesłanek z art. 636 § 1 k.c., tj. to, że pozwani wzywali powódkę do zmiany sposobu wykonania i wyznaczyli jej w tym celu odpowiedni terminu, po którego bezskutecznym upływie pozwani mogliby od umowy odstąpić.
Przeprowadzone postępowanie dowodowe (w tym dowody osobowe) wykazało, że odstąpienie przez pozwanych od umowy było zaskoczeniem dla strony powodowej i zostało dokonane bez ostrzeżenia, czy wezwania do zmiany sposobu wykonania prac oraz bez sygnalizowania intencji odstąpienia od umowy w razie braku dostosowania prac. Do czasu ostatniej rozprawy ten fakt zasadniczo był bezsporny. Bezsporne było również to, że pozwany zgłaszał niezadowolenie z poszczególnych prac i zgłaszał to powódce, kierownikowi budowy i K. L., lecz był to zwyczajny bieżący nadzór inwestora nad pracami, nie zaś wezwania do zmiany sposobu wykonania prac. Bezsporne było również to, że pozwani nie wyznaczali żadnego terminu do zmiany sposobu wykonania prac. Na ostatnim terminie rozprawy strona pozwana próbowała dostosować dotychczasową narrację do przesłanek odstąpienia z art. 635 i 636 k.c. Do nich odnosili się też przesłuchani w tym terminie pozwani – ich zeznanie w tym zakresie było jednak niewiarygodne, a podane fakty i tak nie pozwalały bezstronnemu obserwatorowi na poczynienie ustaleń zgodnych z twierdzeniami załącznika do protokołu. Pozwani dowolnie tłumaczyli swoje stanowisko i brak bieżącego dokumentowania uchybień oraz brak kierowania odpowiednich oświadczeń woli prowadzących do odstąpienia od umowy: raz zaufaniem do powódki i kierownika budowy, a raz brakiem zaufania do powódki i zmową kierownika budowy z powódką mniej więcej w tym samym okresie. Pozwani zeznawali niespójnie i nie tyle podawali fakty, ile swoje wyobrażenia o faktach wywodzone z subiektywnych i jednostronnych spostrzeżeń. Twierdzeń pozwanych nie potwierdzili również wykonujący prace po odstąpieniu świadkowie – wykonawcy niezwiązani z powódką. Wprawdzie podawali oni, że prace nie były ukończone, lecz był to stan charakterystyczny dla odstąpienia w ich trakcie. Świadkowie ci nie dopatrzyli się istotnych nieprawidłowości w pracach poprzedniego wykonawcy (powódki) w pozostałym zakresie. Jeden ze świadków zeznał przy tym wiarygodnie, że pozwani po wykonaniu pracy odmówili mu zapłaty wynagrodzenia w okolicznościach podobnych do niniejszej sprawy.
W dalszej kolejności opinia biegłego mogłaby mieć znaczenie dla ustalenia wzajemnych zobowiązań stron z tytułu świadczenia nienależnego w przypadku odstąpienia przez pozwanych od umowy ze skutkiem wstecznym na podstawie art. 635 lub 636 k.c. Sąd ustalił jednak, że nie zaszły przesłanki do odstąpienia na tych podstawach, przyjmując, że jedyną właściwą podstawą prawną dla odstąpienia przez pozwanych i oceny skutków odstąpienia był art. 644 k.c., zgodnie z którym podstawą dla rozliczeń było umówione wynagrodzenie. Umówione wynagrodzenie było między stronami bezsporne, a wszelkie ustalenia biegłego co do wad prac nie mogło na to wpłynąć. Tym samym przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego tylko naraziłoby strony (a w szczególności stronę pozwaną) na wysokie koszty, nie wpływając na rozstrzygnięcie sprawy. O ile biegły mógł pomóc Sądowi w ustaleniu liczby i zakresu wad prac, o tyle nie mógł mieć wpływu na ustalenie oświadczeń woli stron umowy, które były kluczowe dla treści wyroku.
W przypadku skutków właściwych dla odstąpienia z art. 644 k.c. pozwani byli zobowiązani wykazać oszczędność powódki wynikającą z nieukończenia robót (art. 6 k.c.). Strona pozwana na ostatnim terminie rozprawy wskazała, że (twierdzenie spóźnione jak w pkt 11) powódka oszczędziła co najmniej tyle, ile wynika z kwoty żądanej z faktury. Pozwani podali kwoty, które płacili dalszym wykonawcom po odstąpieniu. Jednakże miarą oszczędności z art. 644 k.c. nie może być zakres prac niewykonanych, stąd twierdzenia pozwanych nie mogły stanowić podstawy odjęcia czegokolwiek z wynagrodzenia powódki. Z tego samego powodu nie mogłaby na to wpłynąć opinia biegłego powołana hipotetycznie według tezy dowodowej przedstawionej przez powódkę.
Stan prawny
Powódka wywodziła swoje roszczenie z faktu, że wykonała świadczenie na rzecz pozwanych wynikające z łączącej strony umowy o roboty budowlane, lecz otrzymała tylko częściową zapłatę (art. 647 k.c.).
Jeżeli zamawiający odstępuje od umowy w sytuacji, gdy nie zachodzą przesłanki prawne do odstąpienia na podstawach ustawowych jak w art. 635 k.c. lub art. 636 k.c. (w zw. z art. 656 § 1 k.c.), to odstąpienie to nie jest bezskuteczne, lecz w tej sytuacji należy je traktować jako odstąpienie na podstawie art. 644 k.c., gdyż tylko ten przepis pozwala zamawiającemu na odstąpienie od umowy mimo braku ustawowo określonych przyczyn odstąpienia. W takiej sytuacji należy uznać, że oświadczenie woli zamawiającego wywołuje skutek w postaci rozwiązania umowy, ale w oparciu o art. 644 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c., jeżeli pozwalają na to ustalenia faktyczne, a wola zamawiającego do rozwiązania umowy miała charakter definitywny 1.
Oświadczenie woli odstępującego było jednoznacznie sformułowane, a z okoliczności wynikało, że odstępujący chciał definitywnie zakończyć umowę (co było bezsporne), stąd przy wykładni oświadczenia woli Sąd nie miał wątpliwości co do charakteru oświadczenia (art. 65 § 1 k.c.).
Tym samym pozwani odstąpili od umowy ze skutkiem wynikającym z art. 644 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. Oznacza to, że doszło do wygaśnięcia umowy ze skutkiem na chwilę odstąpienia ( ex nunc) 2 i pozwani byli zobowiązani do uiszczenia powódce umówionego wynagrodzenia z uprawnieniem do odliczenia tego, co powódka oszczędziła ze względu na niewykonanie umowy.
Poza kwotą bezsporną, którą powódka odliczyła od wynagrodzenia przy formułowaniu roszczenia, pozwani nie wykazali, aby powódka oszczędziła określoną kwotę z powodu niewykonania robót budowlanych w całości, co mogłoby podlegać odliczeniu, mimo że to na nich spoczywał w tym zakresie ciężar dowodu (art. 6 k.c.). Odliczeniu podlegałyby przy tym jedynie rzeczywiste oszczędności powódki. Nie podlegałyby odliczeniu koszty osobowe i inne koszty stałe, które powódka i tak musiała ponieść, wykonując umowę i pozostając w gotowości do jej dokończenia. Za oszczędność nie należy też uważać zaoszczędzonego czasu i osobistego trudu powódki. Oszczędnością tak samo nie byłaby różnica między umówionym wynagrodzeniem powódki a rzeczywistą rynkową wartością prac przez nią wykonanych, gdyż stałoby to w rażącej sprzeczności z ochroną stabilności umów oraz uzasadnionych interesów ekonomicznych przyjmującego zamówienie, które norma prawna wynikająca z art. 644 k.c. miała chronić. Przy odmiennym hipotetycznym założeniu przyjmujący zamówienie (wykonawca) nie byłby w żaden sposób chroniony przed dowolnością zamawiającego (inwestora) w jednostronnym zrywaniu umowy w każdym czasie, mimo braku winy po stronie przyjmującego zamówienie. Wówczas prowadziłoby to do skutku absurdalnego, w którym interesy ekonomiczne przyjmującego zamówienie, który prawidłowo wykonywał zamówienie, byłyby chronione (a raczej niechronione) tak samo jak przyjmującego zamówienie, który rażąco uchybił swoim obowiązkom. Różnicowanie podstaw odstąpienia z art. 635, 636 i 644 k.c. byłoby wówczas zbędne. W okolicznościach sprawy jako jedyną hipotetyczną oszczędność jawią się ewentualne niezindywidualizowane materiały, które powódka, kosztem pozwanych, mogła faktycznie wykorzystać przy innej budowie. Pozwani nie wykazali jednak, aby taka oszczędność w określonej wysokości powstała. Stąd też Sąd zasądził całość pozostałego umówionego wynagrodzenia żądanego przez powódkę.
Powódka żądała odsetek ustawowych liczonych od należności głównej od 4 stycznia 2022 roku do dnia zapłaty z tego względu, że pozwani opóźniali się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego (art. 481 § 1 k.c.). Sąd ustalił, że powódce należało się wynagrodzenie od chwili odstąpienia przez zamawiających (art. 644 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c.), stąd żądanie co do odsetek było prawidłowe i podlegało zasądzeniu. Sąd był związany żądaniem powódki co do stopy odsetek odpowiadającej odsetkom ustawowym (321 § 1 k.p.c.).
Koszty procesu
Powódka poniosła koszty procesu w wysokości 5343 zł, na które złożyła się opłata od pozwu 1726 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł i 3600 zł wynagrodzenia pełnomocnika według stawek określonych w rozporządzeniu w sprawie opłat za czynności adwokackie. Pozwana poniosła koszty procesu w wysokości 3617 zł, na które złożyła się opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł i 3600 zł wynagrodzenia pełnomocnika według stawek określonych w rozporządzeniu w sprawie opłat za czynności adwokackie. Uiszczone zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłych zostaną zwrócone po uprawomocnieniu się orzeczenia.
Sąd zasądził roszczenie powódki częściowo – w około 91%. W związku z tym należało stosunkowo rozdzielić obowiązek zwrotu kosztów procesu między stronami (art. 100 k.p.c.). Po odpowiednim zestawieniu wskazanych wyżej kosztów Sąd zasądził na rzecz powódki kwotę 4536,60 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty (art. 98 § 1 1 k.p.c.). W sprawie nie ujawniły się okoliczności uzasadniające odstąpienie od ogólnej zasady ponoszenia kosztów.
(...) Maciej Skuczyński
Zarządzenia:
odnotować, w tym w kontrolce terminowego sporządzania uzasadnień orzeczeń;
pełnomocnikowi pozwanych (portal):
doręczyć odpis wyroku z uzasadnieniem;
postanowienie o ukaraniu świadka M. C. karą grzywny z 5.06.2023 r. prawomocne z dniem 5.07.2023 r. – skierować do wykonania,
przedłożyć za miesiąc lub z pismem.
20.08.2023 r.
(...) Maciej Skuczyński
1 tak też: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 8.09.2021 r., I AGa 354/20, wyrok SA w Warszawie z 5.01.2022 r., VII AGa 698/20, wyrok SA w Lublinie z 31.05.2021 r., sygn. akt I AGa 38/20, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 23.01.2023 r., sygn. akt I AGa 236/22.
2 tak też: Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z 16.09.2021 r., sygn. akt V CNPP 1/21 i z 26.01.2001 r., II CKN 365/00.