Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt IV GC 245/24

UZASADNIENIE

co do całości wyroku z 22 kwietnia 2024 roku

(ograniczone zgodnie z art. 505 8 § 4 k.p.c.)

1.  (...) sp. z o.o. wniosła pozew przeciwko (...) S.A. o zapłatę kwoty 951,62 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 5.08.2022 r. do dnia zapłaty oraz o zwrot kosztów procesu. Pozwana wniosła o oddalenie powództwa i o zwrot kosztów procesu.

2.  Postępowanie toczyło się według przepisów o postępowaniu w sprawach gospodarczych i w sprawach uproszczonych. . Sąd wydał wyrok na posiedzeniu niejawnym, gdyż zgodnie z art. 148 1 § 1 k.p.c. po złożeniu przez strony pism procesowych i przedstawieniu wszystkich dowodów w zakreślonym terminie Sąd uznał, mając na względzie całokształt przytoczonych twierdzeń i zgłoszonych wniosków dowodowych, że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne. Strony były reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników i rzetelnie i kompletnie przedstawiały swoje stanowiska w pismach procesowych. Przedmiot sporu był wysoce powtarzalny między stronami i sprowadzał się do wykładni norm prawnych oraz do wiadomości specjalnych biegłego znanych stronom z innych spraw prowadzonych w tym samym układzie podmiotowym. Stosowanie art. 148 1 § 3 k.p.c. zostało wyłączone przez art. 505 1a k.p.c.

3.  Powódka wywodziła swoje roszczenie z faktu, że pozwana jako ubezpieczyciel autocasco zobowiązała się do spełnienia określonego umownie odszkodowania za szkodę powstałą wskutek przewidzianego w umowie wypadku (art. 805 § 1 i 2 pkt 1 k.c.).

4.  Poszkodowana dokonała przelewu wierzytelności wobec ubezpieczyciela na powódkę, wobec czego powódka mogła domagać się spełnienia w swoim imieniu i na swoją rzecz roszczenia pierwotnie przysługującego poszkodowanemu (art. 509 § 1 k.c.). Legitymacja procesowa stron nie była sporna.

5.  Zgodnie z §17.3 Ogólnych warunków ubezpieczeń komunikacyjnych (...) [dalej: OWU], będącymi integralną częścią umowy ubezpieczenia AC łączącej strony umowy: wysokość odszkodowania ustala się z uwzględnieniem sposobu naprawy pojazdu w wybranym przez ubezpieczonego warsztacie oraz w oparciu o zasady zawarte w systemie A., E. lub DAT z zastosowaniem norm czasowych operacji naprawczych określonych przez producenta pojazdu oraz w wariancie serwisowym w oparciu o średnie ceny usług stosowane przez warsztaty porównywalnej kategorii do warsztatu wykonującego naprawę, działające na terenie województwa, w którym znajduje się ten warsztat. (...) ustala odszkodowanie w sposób przewidziany w niniejszym ustępie pod warunkiem przedstawienia rachunków lub faktur VAT i normaliów. Zakresem AC objęte są szkody polegające na uszkodzeniu, zniszczeniu lub tracie pojazdu, jego części lub wyposażenia, wskutek zajścia wypadku ubezpieczeniowego w okresie ubezpieczenia (§7 OWU).

6.  Zgodnie z twierdzeniami pozwu sporne między stronami było ustalenie stawki za roboczogodzinę w odpowiedniej wysokości oraz uwzględnienie w odszkodowaniu technicznej likwidacji szkody oraz mycia po naprawie.

7.  Dokonując wykładni oświadczeń woli stron (art. 65 § 1 i 2 k.c.), należało stwierdzić, że przez pojęcie średnich stawek za roboczogodzinę nie można było przyjąć w szczególności średniej arytmetycznej stawek za roboczogodzinę. Średnia arytmetyczna nie odzwierciedla rzeczywistych cen usług i może faktycznie w ogóle nie występować na rynku, co jest sprzeczne z celem umowy ubezpieczenia, tj. kompensacji szkody. Ostateczne ustalenie średniej arytmetycznej jest bardzo trudne, gdyż wymaga ujęcia każdego pojedynczego warsztatu na danym terytorium, a pominięcie chociaż jednego z nich może istotnie wpłynąć na wysokość średniej. Ponadto już wyliczona średnia arytmetyczna nie odzwierciedlałaby rzeczywistej ceny na rynku, gdyż największy wpływ na nią miałyby ceny skrajne, które hipotetycznie mogłyby nigdy nie zbliżać się indywidualnie do średniej ceny. Przyjąć należy, że strony umowy, posługujące się językiem potocznym, miały na myśli znaczenie słowa „średnie” jako „przeciętne”, „typowe”, tj. zawierające się w przedziale stawek występujących na rynku w danym miejscu i czasie i nieodbiegające od nich skrajnie. W zwyczajnych sytuacjach życiowych tak właśnie rozumie się w języku polskim „średniość”. Rozumienie „średnie” jako „średnia arytmetyczna” występuje tylko w określonym kontekście i odpowiada raczej językowi specjalistycznemu – technicznemu (nie potocznemu). Pojęcie średnich stawek jako stawek przeciętnych należało przyjąć tym bardziej, że niejednoznaczność OWU poczytuje się na korzyść ubezpieczonego (art. 15 ust. 5 ustawy z 11.09.2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej).

8.  Z drugiej strony średnie stawki nie oznaczają jakichkolwiek stawek obecnych na lokalnym rynku w danym czasie. W przeciwieństwie do odpowiedzialności ubezpieczyciela OC sprawcy szkody wyrządzonej przez pojazd mechaniczny, odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy AC jest umowna i wynika ze wzajemnych zobowiązań stron. Strony mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego (art. 353 1 k.c.). Wykładnia oświadczeń woli stron umowy nie pozwala na przyjęcie, że termin „średnie” zawarty w OWU jest zbędny, a strony nie wywodziły z niego żadnych skutków dla zobowiązania. Istotą wykładni treści umowy jest założenie, że znaczenie jej tekstowi nadały obie strony wspólnie, niezależnie od tego, kto faktycznie redagował treść umowy i OWU. Jeżeli strony umowy zawarły w niej postanowienie, że należą się stawki z określoną cechą (tu: „średnie”), to należy przyjąć, że zarówno ubezpieczający, jak i ubezpieczyciel chcieli przez to zawęzić zakres znaczeniowy stawek. Te sformułowania OWU służyły nadaniu określonych ram odpowiedzialności ubezpieczyciela, które ukształtowałyby ją na zasadach proporcjonalności ponoszonego ryzyka względem składki ubezpieczeniowej.

9.  Mając na uwadze powyższe, Sąd ustalił, że górna granica średniej stawki za roboczogodzinę obejmowała również stawkę 194 zł netto zastosowaną przez powódkę. Ustalenie to wynikało ze zważenia i oceny całokształtu materiału dowodowego, a w tym opinii biegłego z innej sprawy, która była rzetelna, jasna i kompletna, a przy tym adekwatna do okoliczności podnoszonych w niniejszej sprawie. Sąd dopuścił dwie opinie na okoliczność ustalenia wysokości stawki, przy czym druga z tych opinii – biegłego T. M. – dotyczyła rynku relewantnego w świetle postanowień OWU, a zatem była bardziej adekwatna do poczynienia ustaleń w sprawie. Przedmiotowa opinia pozwoliła na ustalenie, że średnia stawka za roboczogodzinę w istotnych w tej sprawie okolicznościach obejmowała 194 zł netto.

10.  Sąd pominął dowód z opinii biegłego, gdyż wysokość stawek za roboczogodzinę oraz kwestia mycia pojazdu zostały należycie i rzetelnie ustalone na podstawie dowodu z opinii biegłego z innej sprawy. Ustalenie, czy umowny zakres ubezpieczenia obejmuje również techniczną likwidację szkody stanowiło kompetencję Sądu w ramach wykładni umowy, w związku z czym wiadomości specjalne biegłego byłyby nieprzydatne do tego ustalenia (art. 235 2 § 1 pkt 3 k.p.c.). Przeprowadzenie dodatkowych dowodów z opinii biegłych byłoby niecelowe i nieekonomiczne, a ich koszt przekroczyłby wartość przedmiotu sporu (art. 505 7 § 1 i 2 k.p.c.). Teza dowodowa dla dowodu z opinii biegłego w pozostałym zakresie nie miała istotnego znaczenia w sprawie ze względu na podstawę faktyczną pozwu (art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c.). Obie strony procesu toczyły liczne spory sądowe w takich samych sprawach, przy takich samych okolicznościach, w których przeprowadzono wiele dowodów z opinii biegłego na te same okoliczności. W postępowaniu uproszczonym dotyczącym małych kwot (do 4000 zł) powoływanie kolejnych biegłych na te same okoliczności jest sprzeczne z ekonomiką procesową i nie służy zabezpieczeniu praw stron, które mają pełną świadomość stawek występujących na rynku, w tym ustalonych w innych sprawach przez biegłych.

11.  Liczba bezspornych roboczogodzin w sprawie wynosiła 4,6 dla robocizny blacharskiej, a różnica w wypłacie dotyczyła zgodnie z twierdzeniami stron tylko wysokości stawki. Zasadność wypłacenia odszkodowania w kwocie brutto była bezsporna i wynikała z treści polisy. Zatem należne ubezpieczonemu odszkodowanie po odjęciu kwoty wypłaconej w toku postępowania likwidacyjnego wyniosło 390,40 zł i w tej części Sąd uwzględnił powództwo. Wyliczenie należnej kwoty stanowiło prostą czynność matematyczną i nie wymagało wiadomości specjalnych.

12.  Sąd uwzględnił również mycie pojazdu przed naprawą w wysokości 0,3 rbg, tj. 71,58 zł brutto. Sąd oddalił powództwo w pozostałym zakresie co do technicznej likwidacji szkody i mycia pojazdu po naprawie, co wynikało z ograniczonej umownie odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkodę. Podstawą odpowiedzialności ubezpieczyciela w ramach dobrowolnej umowy ubezpieczenia majątkowego nie jest bowiem jakakolwiek szkoda pozostająca w normalnym związku przyczynowo-skutkowym ze zdarzeniem, lecz tylko taka szkoda, do jakiej naprawy się zobowiązał.

13.  Mając na uwadze treść OWU, strony nie uzgodniły umownie, aby ubezpieczyciel odpowiadał za tzw. techniczną likwidację szkody polegającą na innych czynnościach niż związane bezpośrednio z procesem naprawy pojazdu. Zgodnie z §17 OWU zwykłą czynnością ubezpieczonego dążącego do wypłaty odszkodowania odpowiadającego faktycznej naprawie pojazdu jest przedłożenie dowodów poniesienia wydatków w określonej wysokości, co jest oczywistą konsekwencją kalkulacji szkody przez warsztat naprawczy. Następnie ubezpieczyciel dokonuje weryfikacji przedłożonych mu wydatków. Alternatywą wobec zaniechania przedstawienia faktur i rachunków jest samodzielna kalkulacja ubezpieczyciela, która może być mniej korzystna dla ubezpieczonego. W tym świetle nie jest tak, jak wskazuje strona powodowa, że zastępowała ona ubezpieczyciela w ustaleniu wysokości szkody oraz rozmiaru odszkodowań. Ubezpieczony (warsztat) wykonywał swój zwykły obowiązek umowny w tym zakresie, współdziałając z ubezpieczycielem w celu uzyskania wyższego odszkodowania. Przeciwne przyjęcie oznaczałoby, że ubezpieczyciel wobec bierności ubezpieczonego jest zobowiązany do prowadzenia dochodzenia w celu ustalenia faktycznej naprawy pojazdu, a §17.5 OWU wbrew swojemu brzmieniu i celowi ma zastosowanie jedynie do takich przypadków, gdy do naprawy pojazdu nie dochodzi.

14.  Jednakże zgodnie z podstawą faktyczną pozwu w ramach technicznej likwidacji szkody warsztat uwzględnił również przygotowanie pojazdu do naprawy. Zgodnie z wiadomościami specjalnymi biegłych w opiniach dopuszczonych w sprawie mycie pojazdu przed naprawą wchodzi w skład standardowej procedury naprawy pojazdu, gdyż jest celowe i konieczne dla ustalenia zakresu naprawy i prawidłowego jej przeprowadzenia. Biegli wskazali również, że należność z tytułu mycia pojazdu przed naprawą powinna odpowiadać należności za 0,3 roboczogodziny prac naprawczych. Jako że zakres ubezpieczenia odnosił się ściśle do usług naprawczych, to tak ujęte mycie pojazdu przed naprawą (tu ujęte jako część technicznej likwidacji szkody w fakturze) wchodziło w ich skład.

15.  Natomiast mycie pojazdu po naprawie zgodnie z wiadomościami specjalnymi nie wchodzi w zakres naprawy pojazdu, a służy innym celom i odnosi się do walorów estetycznych. Uzasadnione jest, aby warsztaty w ramach dbania o swoją renomę i o jakość usług świadczonych klientom zapewniały kompleksową naprawę pojazdu wraz z wydaniem pojazdu w odpowiednim stanie estetycznym po naprawie, tj. dodatkowe usługi towarzyszące naprawie. Jest to jednak czynność wykraczająca poza samą naprawę pojazdu, a tym samym nieobjęta dobrowolnym ubezpieczeniem AC ustalonym w tej sprawie. Z tych względów powództwo w tym zakresie podlegało oddaleniu.

16.  Ubezpieczyciel był zobowiązany spełnić świadczenie najpóźniej w ciągu 14 dni od dnia, w którym wyjaśnienie okoliczności koniecznych do ustalenia wysokości świadczenia okazało się możliwe (art. 817 § 2 k.c. i OWU). Zgodnie z aktami szkody powódka wysłała fakturę stanowiącą podstawę do ustalenia należnego odszkodowania 28.07.2022 r., w związku z czym pozwana była w opóźnieniu dopiero od 12.08.2022 r. i od tego dnia należą się odsetki stronie powodowej od zasądzonej kwoty.

Koszty procesu

17.  Powód poniósł koszty procesu w wysokości 387 zł, na które złożyła się opłata od pozwu 100 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł i 270 zł wynagrodzenia pełnomocnika według stawek określonych w rozporządzeniu w sprawie opłat za czynności adwokackie. Pozwana poniosła koszty procesu w wysokości 287 zł, na które złożyła się opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł i 270 zł wynagrodzenia pełnomocnika według stawek określonych w rozporządzeniu w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

18.  Sąd zasądził roszczenie powoda częściowo – w około 48%. W związku z tym należało stosunkowo rozdzielić obowiązek zwrotu kosztów procesu między stronami (art. 100 k.p.c.). Po odpowiednim zestawieniu wskazanych wyżej kosztów Sąd zasądził na rzecz powoda kwotę 36,52 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty (art. 98 § 1 1 k.p.c.).

(...) Maciej Skuczyński

Zarządzenia:

1.  odnotować, w tym w kontrolce terminowego sporządzania uzasadnień orzeczeń – przedłożono z uzupełnieniem braków 13.05.2024;

2.  pełnomocnikom stron [2] (portal): doręczyć odpis wyroku z uzasadnieniem;

3.  przedłożyć za miesiąc lub z pismem.

16.05.2024 r.

(...) Maciej Skuczyński