Sygn. akt IV Ka 368/24
Dnia 27 czerwca 2024 r.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący sędzia Sądu Okręgowego Mirosław Kędzierski
Protokolant stażysta Damian Biesiekierski
przy udziale H. P. – Straż Miejska w Bydgoszczy
po rozpoznaniu dnia 27 czerwca 2024 r.
sprawy M. K. (1) (K. ), s. J. i Ł., ur. (...) w Ś.
obwinionego z art. 96b w zw. z art. 92 § 1 kw
na skutek apelacji wniesionej przez Straż Miejską w Bydgoszczy
od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy
z dnia 18 marca 2024 r. sygn. akt III W 1131/23
1. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;
2. kosztami procesu obciąża Skarb Państwa.
Sygn. akt IV Ka 368/24W
Wyrokiem z dnia 18 marca 2024 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy w sprawie sygn. III W 1131/23 obwinionego M. K. uznał za winnego tego, że w dniu 19 września 2023 r. o godz.11:20 w B. na ulicy (...), kierując samochodem marki (...) nr rej. (...) nie stosował się do znaku drogowego D-18 A tj parking „miejsce zastrzeżone” z tabliczką T- 29 informującą o miejscu przeznaczonym dla pojazdu samochodowego uprawnionej osoby niepełnosprawnej o obniżonej sprawności ruchowej tj za winnego wykroczenia z art.92 § 1 kw i na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę grzywny w kwocie 300 zł; obciążył obwinionego zryczałtowanymi wydatkami postępowania w wysokości 100 złotych oraz 30 złotych tytułem opłaty oraz zasądził od obwinionego na rzacz Miasta Bydgoszczy 20 zł tytułem zwrotu zryczałtowanych wydatków postępowania.
Od powyższego wyroku apelację wniosła Straż Miejska w Bydgoszczy, zaskarżając go w całości.
Wyrokowi zarzuciła „obrazę przepisu postepowania, które mogła mieć wpływ na treść wyroku tj.
- art.7 kpk w zw. z art.8 kpsw, polegającą na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów , nie uwzględnieniu zasad logiki i wiedzy a w konsekwencji poczynienie błędnych ustaleń faktycznych w sprawie,
- art. 39 § 4 kpsw polegającą na dokonaniu oceny materiału dowodowego w sprawie i w konsekwencji wydanie orzeczenia niewłaściwego w oparciu o błędne ustalenia faktyczne.
Mając powyższe zarzuty na uwadze wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uznanie obwinionego za winnego zarzucanych mu czynów, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje :
Apelacja jest bezzasadna i na uwzględnienie nie zasługiwała.
Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji w niniejszej sprawie oparte zostały o wszechstronną i kompleksową analizę ujawnionych w sprawie dowodów, których ocena nie wykazuje błędów natury faktycznej i logicznej, zgodna jest ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego i nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów , chronionej treścią art.7 kpk. Natomiast lektura uzasadnienia sporządzonego przez Sąd orzekający dowodzi, iż odniesiono się w nim do wszystkich dowodów przeprowadzonych na rozprawie, przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść obwinionego w sposób przewidziany treścią art.424 kpk. Sąd odwoławczy w pełni się z nim utożsamia, wobec czego czuje się zwolniony od ponownego szczegółowego przywoływania tych samych okoliczności.
Apelacja w zakresie podniesionych zarzutów obrazy przepisów postępowania, podejmuje w gruncie rzeczy jedynie gołosłowną polemikę z prawidłowymi ustalenia Sądu Rejonowego, prezentując nader wybiórczą i subiektywną optykę dowodów oraz poczynionych na ich podstawie ustaleń. Argumenty przywołane przez autora apelacji żadną miarą nie mogą przekonywać co do tego, iżby dowody, które stanowiły dla Sądu I instancji podstawę ustaleń faktycznych ocenione zostały w wadliwy sposób i obarczone były takimi mankamentami.
Tymczasem to właśnie apelujący usiłuje w sposób dowolny wykazać prawdziwość tez postawionych w swym środku odwoławczym, zasadzając je wyłącznie na własnych subiektywnych ocenach i przekonaniach, natomiast przywołana tamże argumentacja, z przytoczonych powodów, w żaden sposób nie może zostać uznana za uprawnioną z punktu widzenia zasady swobodnej oceny zgromadzonych dowodów, prawidłowego rozumowania, a także wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.
W tej sprawie skarżący, wyrażając własną odmienną oceną dowodów i wyprowadzając własne wnioski w tym zakresie nie wykazał w wiarygodny i przekonywający sposób, aby ocena dowodów dokonana przez Sąd meriti nosiła cechy dowolności (wykraczając tym samym poza granice ocen swobodnych zakreślone dyrektywami art. 7 k.p.k.).Tego rodzaju uchybień jakie skarżący podnosił w związku z oceną czynu zarzucanego obwinionemu, aby rodziły one wątpliwości co do merytorycznej trafności zaskarżonego wyroku w tym zakresie, Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie jednak nie stwierdził.
Sąd Rejonowy dokonując oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego rozważył należycie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zeznania świadków i wyjaśnienia obwinionego. Wskazał którym i dlaczego dał wiarę oraz którym dowodom nie dał wiary, przedstawiając motywy swoich ocen.
Skoro zatem ocena zebranych w sprawie dowodów, a więc wyjaśnień obwinionego, zeznań świadków i dokumentów dokonana została przez Sąd Rejonowy z należytą starannością i wnikliwością, nie zawiera błędów natury logicznej, jest zgodna ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, to pozostaje ona pod ochroną art.7 kpk
Sąd odwoławczy nie podziela poglądu zawartego w apelacji, jakoby materiał dowodowy dawał podstawy do rozstrzygnięcia o przypisaniu obwinionemu winy co do całości zarzucanego mu czynu we wniosku o ukaraniu, a w szczególności, by zebrane dowody pozwalały na uznanie, iż obwiniony jako osoba nieuprawniona posługiwała się kartą parkingową.
Analiza treści sformułowanego przez skarżącego zarzutu oraz jego uzasadnienia prowadzi do wniosku, że skarżący dokonania błędnych ustaleń faktycznych upatruje przede wszystkim w nieuprawnionym - jego zdaniem - obdarzeniu wiarą wyjaśnień obwinionego. Tymczasem zarzuty oskarżyciela nie są poparte żadną przekonującą argumentacją czy dowodem, mającym oparcie w aktach sprawy. Nie sposób bowiem bez naruszenia zasady domniemania niewinności, z zebranych dowodów wywieść umyślności działania obwinionego w zakresie nieuprawnionego posługiwania się kartą parkingową.
I tak:
- obwiniony nigdy nie przyznał się do winy, tego że w sposób nieuprawniony posługiwał się kartą parkingową; co więcej w swych wyjaśnieniach konsekwentnie twierdził, że zaparkował na miejscu dla osoby niepełnosprawnej, gdyż był przekonany , że ma ku temu uprawnienia ( na miejscu podawał: „ jestem osoba niepełnosprawną i posiadam kartę parkingowa osoby niepełnosprawnej”); dopiero podczas interwencji strażników miejskich dowiedział się, że jego karta choć wydana bezterminowo, jest nieważna ( vide k.8);
- faktycznie karta parkingowa obwinionego była wydana bezterminowo, nie było na niej terminu ważności; obwiniony miał podstawy dla przyjęcia, że jego karta jest ważna; na k. 29 wyjaśnił , że „ …nie było terminu ważności, nie wiedziałem, że przepisy się zmieniły i jest nieważna …”;
- nie ma żadnych podstaw dla przyjęcia, iż obwiniony celowo wyłożył swoją kartę w pojeździe tak by niemożliwym było odczytanie terminu ważności; po pierwsze karta była bezterminowa a po drugie, wyłożenie jej jedną lub drugą stroną nie może świadczyć o jakiejś intencyjności; stąd nieuprawnionymi są wnioski procesowo niekorzystne dla obwinionego, o wiedzy, że jego karta parkingowa jest nieważna;
- oczywistym nadużyciem jest eksponowanie w apelacji wykształcenia prawniczego obwinionego i twierdzenie, iż to niejako przesądza o jego „ świadomości obowiązujących przepisów prawa„ w zakresie regulacji związanych z kartą parkingową; powyższe rozumowanie oparte jest na domniemaniu winy nie zaś domniemaniu niewinności obowiązującym w polskim prawie karnym; winę ( tu działanie umyślne), należy sprawcy udowodnić w sposób niebudzący wątpliwości a nie ją domniemywać; bycie prawnikiem nie oznacza wiedzy o obowiązujących przepisach w każdym aspekcie ( szczególnie w polskich realiach, gdy rocznie wydawanych są tysiące aktów prawnych różnej rangi ); w konsekwencji argumentacja zawarta w apelacji oskarżyciela sprzeczna jest z zasadą art. 5 § 2 k.p.k. ( in dubio pro reo ), gdyż niedających się usunąć wątpliwości nie można przyjmować na niekorzyść obwinionego;
- także z twierdzenia obwinionego, że „może zapłacić 100 lub 200 zł mandatu „ nie można wywodzić przyznania się do winy w zarzucanym w apelacji zakresie; obwiniony bowiem nie kwestionował swojego wykroczenia w postaci nie zastosowania się do znaku drogowego parking „miejsce zastrzeżone” z tabliczką informującą o miejscu przeznaczonym dla pojazdu samochodowego uprawnionej osoby niepełnosprawnej, skoro dowiedział się od strażnika, iż jego karta była nieważna; powyższe oświadczenie nie oznacza jego wiedzy ( a więc umyślnego posługiwania się ), o nieważności jego karty parkingowej; tylko na marginesie należy zauważyć, że oświadczenie to było pozyskane wbrew regule nemo se ipsum accusare tenetur ( w myśl tej reguły oskarżony nie ma obowiązku dowodzenia swojej niewinności ani dostarczania dowodów na swoją niekorzyść; w ujęciu negatywnym przepis ten wyraża zakaz przymuszania oskarżonego ( obwinionego ) do dostarczania dowodów przeciwko sobie (wyrok SN z 15.10.2015 r., III KK 206/15, LEX nr 1948886; wyrok SA w Poznaniu z 24.06.2021 r., II AKa 27/21, LEX nr 3214904;).
Mając na uwadze powyższą argumentację, zaskarżony wyrok jako słuszny, należało utrzymać w mocy.