Sygn. akt IV Ka 582/23
Dnia 21 lipca 2023 r.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący sędzia Sądu Okręgowego Mirosław Kędzierski
Protokolant stażysta Damian Biesiekierski
przy udziale -----------------
po rozpoznaniu dnia 21 lipca 2023 r.
sprawy P. S. (S.) s. J. i L. ur. (...) w B.
obwinionego z art. 92 § 1 kw, art. art. 92 § 2 kw, art. 97 kw
na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę obwinionego
od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy
z dnia 22 marca 2023 r. sygn. akt XI W 529/22
1. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;
2. zwalnia obwinionego od ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego obciążając nimi Skarb Państwa.
P. S. obwiniony został o to, że :
1. w dniu 5 kwietnia 2022r. ok. godz.09:15 w B. na ul. (...), na wysokości pętli (...) R.”, kierując samochodem marki (...) nr rej. (...) nie zastosował się do znaku P-$ „ linia podwójna ciągła”
tj. o czyn z art.92 § 1 kw;
2. w dniu 5 kwietnia 2022r. ok. godz.09:15 w B. na ul. (...), na wysokości pętli (...) R.”, kierując samochodem marki (...) nr rej. (...) nie zastosował się do polecenia zatrzymania pojazdu wydanego przez osobę uprawnioną do kierowania ruchem podczas odbywania się ruchu wahadłowego
tj. o czyn z art.92 § 1 kw;
3. w dniu 5 kwietnia 2022r. ok. godz.09:15 w B. na ul. (...), na wysokości pętli (...) R.”, kierując samochodem marki (...) nr rej. (...) celem uniknięcia kontroli drogowej nie zastosował się do polecenia zatrzymania pojazdu wydanego przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego tj wykonał manewr cofania i włączył do kolumny pojazdów oczekujących na przejazd zamiast zatrzymać pojazd w miejscu wskazanym przez funkcjonariusza policji
tj. o czyn z art.92 § 2 kw;
4. w dniu 5 kwietnia 2022r. ok. godz.09:15 w B. na ul. (...), na wysokości pętli (...) R.”, kierując samochodem marki (...) nr rej. (...) nie zastosował się do obowiązku trzymania rąk na kierownicy w trakcie kontroli drogowej
5. tj. o czyn z art.97 kw;
Wyrokiem z dnia 22 marca 2023r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy w sprawie sygn. XI W 529/22 obwinionego P. S. uznał za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów z tym ustaleniem, że dokonał ich na drodze publicznej a w czynie 3 w celu uniknięcia kontroli drogowej nie zastosował się do sygnału osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego nakazującego zatrzymanie pojazdu tj. za winnego wykroczeń z art. 92 § 1 kw, art. 92 § 2 kw i art.97 kw i za to w myśl art.9§2 kw i na podstawie art.92§2 kw wymierzył mu karę grzywny w kwocie 1000 zł; na podstawie art. 82 § 3 kpw na poczet orzeczonej kary grzywny zaliczył obwinionemu okres zatrzymania w dniu 5.04.2022 roku od godz. 9.40 do godz. 11.45 przyjmując jeden dzień zatrzymania za równoważny grzywnie w kwocie 200 zł; zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 zł tytułem opłaty oraz 120 zł tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania.
Od powyższego wyroku apelację wniósł obrońca obwinionego, zaskarżając go w całości.
Wyrokowi zarzucił :
I. obrazę przepisów postepowania. :
a. art.4 kpk, art.5§2 kpk i art.7 kpk w zw. z art.8 kpw poprzez uwzględnienie jedynie dowolnie wybranej części wyjaśnień obwinionego, co stanowi naruszenie dyrektywy oceny dowodów z uwzględnieniem wszystkich zgromadzonych dowodów, a także zasad prawidłowego rozumowania oraz zasad doświadczenia życiowego , a także przekroczeniu zasady in dubio pro reo przy której niedające się usunąć wątpliwości należy rozstrzygnąć na korzyść obwinionego;
b. art.4 k.p.k, art.5§1 k.p.k i art.7 k.p.k i art.410 k.p.k. które miało wpływ na treść wyroku co wynika z oparcia przez sąd ustaleń na zeznaniach funkcjonariuszy – dowodach potwierdzających winę obwinionego i pominięciu dowodów korzystnych oraz bezpodstawnym przyjęciu , że obwiniony dopuścił się zarzucanego mu czynu;
II błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia , mający wpływ na jego treść a polegający na przyjęciu, że obwiniony nie zastosował się do poleceń funkcjonariusza kierującego ruchem oraz, aby zaparkował pojazd we wskazanym miejscu i trzymał ręce na kierownicy, przekroczył linię ciągłą.
Mając powyższe zarzuty na uwadze, na podstawie art.427§1 k.p.k. wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie obwinionego od popełnienia zarzucanych mu czynów, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji
Sąd Okręgowy zważył, co następuje :
Apelacja jest bezzasadna i na uwzględnienie nie zasługiwała.
Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji w niniejszej sprawie oparte zostały o wszechstronną , wnikliwą i kompleksową analizę ujawnionych w sprawie dowodów, których ocena nie wykazuje błędów natury faktycznej i logicznej, zgodna jest ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego i nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów , chronionej treścią art.7 kpk. Natomiast lektura uzasadnienia sporządzonego przez Sąd orzekający dowodzi, iż jest ono bardzo szczegółowe, żeby nie powiedzieć drobiazgowe i odniesiono się w nim do wszystkich dowodów przeprowadzonych na rozprawie, przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść obwinionego w sposób przewidziany treścią art.424 kpk. Sąd odwoławczy w pełni się z nim utożsamia, wobec czego czuje się zwolniony od ponownego szczegółowego przywoływania tych samych okoliczności.
Nie są uprawnione te zarzuty apelującego, wedle których Sąd Rejonowy miałby oprzeć swój wyrok wyłącznie na dowodach niekorzystnych dla obwinionego. Apelacja nie dostarcza po temu jakichkolwiek rzeczowo brzmiących argumentów.
Żadną miarą nie sposób zaaprobować zarzutów o naruszeniu przez Sąd art.5§2 kpk (reguła in dubio pro reo) czy art.4 kpk (zasady obiektywizmu ).
Przepis art.4 kpk stanowi, że organy prowadzące postępowanie karne obowiązane są badać oraz uwzględniać okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i niekorzyść oskarżonego. Zasada ta jest wyrazem postulatu ustawowego, ażeby ustalenia faktyczne odpowiadały prawdzie, co w postępowaniu sądowym jest osiągalne tylko wtedy, gdy przedmiotem zainteresowania sądu jest cały zebrany w sprawie materiał dowodowy, bez pominięcia istotnych jego części i gdy całokształt tego materiału jest przedmiotem rozważań sądu.
O braku obiektywizmu możemy więc mówić w sytuacji, gdy organy procesowe wykonywały czynności procesowe z pewnym osobistym pozytywnym bądź negatywnym nastawieniem, uprzedzeniem, zaś podejmowane w toku postępowania decyzje były stronnicze, bądź gdy przedmiotem oceny i rozważań sądu orzekającego nie był cały zebrany w sprawie materiał dowodowy (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 16 lutego 1978r IV KR 4/78, OSNKW 1978, nr 4-5, poz.52 ; wyrok Sądu Najwyższego z 29 czerwca 1999r, V KN 459/97, OSN Prok. i Pr. 2000, nr 2, poz.10).
Żadna z tych sytuacji nie zachodzi w niniejszej sprawie.
Waga zasady obiektywizmu nie przesądza o tym, że zarzut obrazy art.4 kpk może sam przez się stanowić podstawę apelacji.
Wręcz przeciwnie – zarzut obrazy art.4 kpk nie może stanowić samodzielnej podstawy apelacji. Przepis ten ma bowiem charakter ogólny, a respektowanie gwarantowanej w nim zasady obiektywizmu (bezstronności) gwarantowane jest w przepisach szczegółowych i dopiero wskazanie ich obrazy może uzasadniać zarzut apelacyjny. Stanowisko takie ugruntowane jest w orzecznictwie Sądu Najwyższego, jak i sądów apelacyjnych (por. wyroki Sądu Najwyższego z 20 kwietnia 2004r, V KK 332/03 Prok. i Pr. 2004/7-8/6 oraz z 1 października 2002r V KKN 238/01 LEX nr 56826, postanowienia Sądu Najwyższego z 6 maja 2003r II KK 31/03 LEX nr 78381, z 13 maja 2002r V KKN 90/01 LEX nr 53913, z 28 grudnia 2001r V KKN 329/00 LEX nr 51623 oraz wyrok Sadu Apelacyjnego w Lublinie z 23 czerwca 2004r II AKa 140/04 Prok. i Pr. 2005/4/17).
Z powyższych względów podniesienie zarzutu naruszenia art.4 kpk nie jest zasadne.
Odnośnie zarzutu obrazu art.5§2 kpk także należało stwierdzić, iż nie znajduje on odzwierciedlenia w całości materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie.
Reguła in dubio pro reo odnosi się w praktyce do zagadnień związanych z ustaleniami faktycznymi, nie można jej jednak rozumieć jako reguły swoistego, uproszczonego traktowania wątpliwości. Wszelka wątpliwość w zakresie ustaleń faktycznych winna być wyjaśniona i usunięta przez wszechstronną inicjatywę dowodową organu procesowego i gruntowną analizę całego dostępnego materiału dowodowego. Dopiero wtedy, gdy po wykorzystaniu wszelkich istniejących możliwości wątpliwość nie zostanie usunięta, należy ją wytłumaczyć w sposób korzystny dla obwinionego. Reguła ta ma więc zastosowanie jedynie wtedy, gdy wyczerpane zostały wszystkie możliwości w procesie, a mimo to nadal istnieją wątpliwości, których nie można usunąć ani w świetle zebranych dowodów, ani w świetle logicznego rozumowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z 25 czerwca 1991r, WR 107/91, OSNKW 1992/1-2/14, wyrok Sądu Najwyższego z 28 listopada 1996r, V KKN 215/96 Prok. i Pr. 1997/5/4).
Natomiast gdy z materiału dowodowego wynikają różne wersje wydarzenia, to nie jest to równoznaczne z istnieniem „ nie dających się usunąć wątpliwości” w rozumieniu tego przepisu. W takim przypadku sąd zobowiązany jest dokonać ustaleń faktycznych, kierując się zasadą swobodnej oceny dowodów, której granice wyznacza art.7 kpk.
Przepis art.5§2 kpk w żadnym razie nie może być bowiem interpretowany jako obowiązek czynienia ustaleń faktycznych w oparciu o najkorzystniejsze dla obwinionego wersje wypadków. Wyrażona w nim zasada tłumaczenia wątpliwości na korzyść obwinionego nie polega bowiem na obowiązku automatycznego wyboru najkorzystniejszej wersji wynikającej z wyjaśnień i zeznań o niejednakowej treści (por. wyrok Sądu Najwyższego z 21 marca 1997r V KKN 213/96, Prok. i Pr. 1997/9/6; wyrok Sądu Najwyższego z 3 lipca 1997r, IV KN 142/97 Prok. i Pr. 1997/12/4; wyrok Sądu Najwyższego z 27 kwietnia 1976r III KR 86/76 OSNPG 1977/2/16; wyrok Sądu Najwyższego z 19 lutego 1990r I KR 6/90 niepubl.).
W niniejszej sprawie nie zachodzi zatem sytuacja określona w art.5§2 kpk, a więc nie może być mowy o obrazie tego przepisu – zebrane dowody pozwalają na dokonanie ustaleń faktycznych i tak też uczynił sąd I instancji, ustalenia wymaga jedynie czy są one dokonane prawidłowo, co nie budzi żadnych zastrzeżeń.
Ponadto zgodnie z wymogiem określonym treścią przepisu art. 410 k.p.k. wydając wyrok sąd, za podstawę swojego orzeczenia, powinien przyjmować całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, a zatem przedmiotem jego rozważań powinny być wszystkie dowody przeprowadzone na rozprawie. W konsekwencji sąd nie tylko nie może opierać się na materiale nieujawnionym na rozprawie, ale też nie wolno mu wydać wyroku jedynie na podstawie części ujawnionego materiału dowodowego. Zawsze bowiem wydanie wyroku musi być następstwem analizy całokształtu okoliczności, w tym również i tych, które jego trafność podważają. Stąd też pominięcie przy tym istotnych dla sprawy okoliczności, które mogą mieć wpływ na rozstrzygnięcie w kwestii winy, stanowi oczywistą obrazę tego przepisu.
Analiza akt niniejszego postępowania oraz pisemnych motywów zapadłego rozstrzygnięcia prowadzi sąd odwoławczy do wniosku, iż sąd pierwszej instancji procedując w niniejszej sprawie nie naruszył przepisu art. 410 k.p.k.
W tym miejscu przytoczyć należy kilka uwag natury ogólnej odnośnie zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych jaki postawił wyrokowi skarżący. Zgodnie z utrwalonym od lat poglądem, wyrażanym tak w doktrynie jak też w judykaturze, że ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd meriti w toku rozprawy głównej mogą być skutecznie zakwestionowane, a ich poprawność zdyskwalifikowana, wtedy dopiero, gdyby w procedurze dochodzenia do nich Sąd uchybił dyrektywom art. 7 k.p.k., pominął istotne w sprawie dowody lub oparł się na dowodach na rozprawie nieujawnionych, sporządził uzasadnienie niezrozumiałe, nadmiernie lapidarne, wewnętrznie sprzeczne bądź sprzeczne z regułami logicznego rozumowania, wyłączające możliwość merytorycznej oceny kontrolno-odwoławczej. Zarzut obrazy przepisu art. 7 k.p.k. i w związku z tym dokonania błędnych ustaleń faktycznych może być skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykaże, że sąd orzekający - oceniając dowody - naruszy zasady logicznego rozumowania, nie uwzględni przy ich ocenie wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Ocena dowodów dokonana z zachowaniem wymienionych kryteriów pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., i brak będzie podstaw do kwestionowania dokonanych przez sąd ustaleń faktycznych i końcowego rozstrzygnięcia, gdy nadto sąd nie orzeknie z obrazą art. 410 k.p.k. i 424 § 2 k.p.k. oraz nie uchybi dyrektywie art. 5 § 2 k.p.k. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2003 V KK 119/02, LEX nr 76996, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 13 listopada 2008 r., II AKa 176/03, KZS 2009/5/65).
W tej sprawie skarżący, wyrażając własną odmienną oceną dowodów i wyprowadzając własne wnioski w tym zakresie nie wykazał w wiarygodny i przekonywający sposób, aby ocena dowodów dokonana przez Sąd meriti nosiła cechy dowolności (wykraczając tym samym poza granice ocen swobodnych zakreślone dyrektywami art. 7 k.p.k.).Tego rodzaju uchybień jakie obrońca podnosił w związku z oceną czynu zarzucanego obwinionemu , aby rodziły one wątpliwości co do merytorycznej trafności zaskarżonego wyroku w tym zakresie, Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie jednak nie stwierdził. Rzecz w tym, że dla skuteczności zarzutu tego rodzaju (ukierunkowanego na kwestionowanie oceny dowodów) nie wystarczy wysłowienie własnego stanowiska, odmiennego od ustaleń Sądu meriti. Konieczne jest natomiast wykazanie w oparciu o dowody i ich wnikliwą ocenę, że ustalenia te są błędne, wskazanie możliwych przyczyn powstałych błędów i wszechstronne uargumentowanie własnego odmiennego stanowiska.
Uwzględniając powyższe zastrzeżenia Sąd Okręgowy stwierdził, że obrońca tego rodzaju argumentacji i na takim poziomie jej przekonywalności, nie przedstawił. Niedostatecznie pogłębiona argumentacja skarżącego całkowicie traci swą przekonywalność w konfrontacji ze zgromadzonymi w sprawie dowodami w postaci zeznań świadków, których łączna synteza w pełni oddaje całokształt okoliczności zdarzeń będących przedmiotem oceny i która bez wątpienia pozwalała Sądowi pierwszej instancji na przyjęcie prawidłowych ustaleń w zakresie, które włączone zostały do podstawy faktycznej zaskarżonego wyroku.
Sąd Rejonowy dokonując oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego rozważył szczegółowo i wszechstronnie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zeznania wszystkich świadków i wyjaśnienia obwinionego. Wskazał którym i dlaczego dał wiarę oraz którym dowodom nie dał wiary, przedstawiając motywy swoich ocen.
Analiza treści sformułowanego przez skarżącego zarzutu oraz jego uzasadnienia prowadzi do wniosku, że skarżący dokonania błędnych ustaleń faktycznych upatruje przede wszystkim w nieuprawnionym - jego zdaniem - obdarzeniu wiarą zeznań świadków Ł. Ł. i P. B. przy jednoczesnym zdyskredytowaniu w znacznej części wyjaśnień obwinionego.
W istocie bowiem apelacja obrońcy zawiera po prostu odmienną ocenę dowodów, korzystną dla obwinionego i sprowadza się do założenia, że dowody „niekorzystne” dla obwinionego są niewiarygodne i należy odmówić dania im wiary, a uznać za wiarygodne odmienne jego twierdzenia, gdzie kwestionował swoją winę.
Sąd odwoławczy nie podziela poglądu zawartego w apelacji, jakoby materiał dowodowy nie dawał podstaw do rozstrzygnięcia o winie obwinionego, a w szczególności, by nie można było owego rozstrzygnięcie oprzeć o zeznania policjantów Ł. Ł. i P. B.. Nie dostrzega też argumentów po temu, by świadkowie mieli interes w tym, aby w sposób , który nie odpowiada prawdzie, wskazać na obwinionego jako tego, który naruszył przepisy ruchu drogowego. Konkretom świadków skarżący przeciwstawił wyłącznie negację odpowiedzialności obwinionego, kwestionowanie poszczególnych okoliczności zdarzenia.
Oceniając zeznania tych świadków, trzeba podkreślić brak jakiejkolwiek tendencyjności czy złośliwości w ich relacjach. Chcąc zatem zdyskwalifikować te dowody, należałoby przyjąć, że w toku całego postępowania świadczyli w złej wierze, że zdecydowali się fałszywie oskarżać – to znaczy umyślnie i nieprawdziwie niewinnego człowieka. Brakuje jednak jakichkolwiek danych, które czyniłyby tę czysto teoretyczną tezę choćby w niewielkim stopniu prawdopodobną.
Istotnym jest i to , że zeznania tych świadków mają oparcie w nagraniu kamerą przez funkcjonariuszy, gdzie widać zachowanie obwinionego, brak jego reakcji na polecenia policjantów oraz odmowę podania niektórych danych osobowych. Choć nagranie nie dokumentuje całości zdarzenia to jednak dokumentuje jego część i potwierdza relację świadków.
Finalnie zatem skoro ocena zebranych w sprawie dowodów, a więc wyjaśnień obwinionego, zeznań świadków i dokumentów dokonana została przez Sąd Rejonowy z należytą starannością i wnikliwością , nie zawiera błędów natury logicznej, jest zgodna ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, to pozostaje ona pod ochroną art.7 kpk
Mając na uwadze powyższą argumentację, zaskarżony wyrok jako słuszny, należało utrzymać w mocy.