Sygn. akt V ACa 1033/22
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 grudnia 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku – V Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Teresa Karczyńska-Szumilas |
Protokolant: |
stażysta Anna Wojtalik |
po rozpoznaniu w dniu 12 grudnia 2022 r. w Gdańsku na rozprawie
sprawy z powództwa Z. G. i M. G.
przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. (...) działającemu przez oddział przedsiębiorcy zagranicznego: (...) Bank (...) z siedzibą w W.
o zapłatę i ustalenie
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku
z dnia 15 kwietnia 2022 r., sygn. akt XV C 799/21
I. zmienia zaskarżony wyrok w punktach II (drugim) i III (trzecim) o tyle tylko, że odsetki ustawowe za opóźnienie od zasądzonych w nich kwot zasądza od 14 kwietnia 2022 r. zaś w pozostałym zakresie powództwo co do odsetek ustawowych za opóźnienie oddala;
II. oddala apelację pozwanego w pozostałym zakresie;
III. zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 8.100 zł (osiem tysięcy sto złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
SSA Teresa Karczyńska-Szumilas
Na oryginale właściwy podpis.
Sygn. akt V ACa 1033/22
Powodowi Z. G. i M. G. domagali się zasądzenia od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. kwot 99.300, 80 zł oraz 36.279,13 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 28 stycznia 2021 r., ustalenia nieistnienia pomiędzy stronami stosunku prawnego kredytu umowy kredytu wynikającego z umowy kredytu nr (...) z dnia 28 czerwca 2007 r. oraz zasądzenia kosztów postępowania, zgłaszając także żądania ewentualne. W uzasadnieniu powodowie wskazali, że zawarta przez strony umowa jest nieważna z uwagi na przekroczenie zasady swobody umów, a nadto zawiera postanowienia abuzywne, które są bezskuteczne, co z kolei prowadzi do nieważności całej umowy, ponieważ dalsze jej obowiązywanie w kształcie pozbawionym kwestionowanych postanowień nie jest możliwe. Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania wskazując, że mechanizm indeksacji przyjęty w umowie, a w tym sposób ustalania kursów waluty obcej, mieści się w granicach swobody umów, kwestionowane przez powodów postanowienia umowy nie mają charakteru abuzywnego i zostały z powodami indywidualnie uzgodnione, a nadto podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia oraz zarzut zatrzymania w zakresie kwoty wypłaconego powodom kredytu (420.000 zł).
Wyrokiem z 15 kwietnia 2022 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku ustalił nieistnienie stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 28 czerwca 2007 r. zawartej przez strony, zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwoty 99.300, 80 zł oraz 36.279,13 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 stycznia 2021 r. oraz rozstrzygnął o kosztach postępowania.
Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 3 lipca 2007 roku powodowie, jako konsumenci, zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę kredytu na kwotę 420.000 zł, indeksowanego do CHF. Bank zapewnił powodów o stabilności waluty CHF i jej niewielkich wahaniach; przedstawiono powodom historyczne notowania kursy walut, co miało potwierdzić niewielkie ryzyko kredytowe, nie przedstawiono im symulacji uwzględniającej prognozowane wahania kursu CHF w przyszłości, nie wytłumaczono im pojęcia indeksacji czy mechanizmów wprowadzania do umowy CHF. Powodowie przed podpisaniem umowy złożyli ,,Oświadczenie związane z ubieganiem się o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obce”, a równocześnie z podpisaniem umowy podpisali ,, Oświadczenie związane z zaciągnięciem kredytu zabezpieczonego hipoteką”; oba dokumenty dotyczą przekazania powodom przez pozwanego informacji w zakresie ryzyka kursowego ryzyka walutowego i kursowego, a ich treść została przywołana uzasadnieniu zaskarżonego wyroku znajdującego się na kartach 325- 350 akt. Przytaczając istotne postanowienia umowy stron Sąd pierwszej instancji wskazał, że stosownie do § 7 ust. 4 Regulaminu w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej wypłata kredytu następowała w złotych według kursu nie niższego niż kurs kupna zgodnie z tabelą obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu, zaś stosownie do § 9 ust. 2 Regulaminu w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej raty kredytu podlegające spłacie wyrażone są w walucie obcej i w dniu wymagalności pobierane są z rachunku bankowego według kursu sprzedaży, zgodnie z tabelą obowiązującą w banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu. Sąd I instancji ustalił także, że treść umowy sporządzona została według standardowego wzorca umownego obowiązującego w banku, a powodowie nie podejmowali próby negocjowania poszczególnych postanowień umowy. W dniu 2 stycznia 2015 r. strony zawarły aneks do umowy ustalając, że spłata kredytu następować będzie w walucie obcej CHF, do której kredyt jest indeksowany. Pismem z 26 stycznia 2021 r. powodowie wezwali pozwanego do zapłaty na ich rzecz nienależnie pobranych świadczeń, zakreślając termin 30 dni od daty doręczania pisma na ich zwrot. W okresie od 29 kwietnia 2011 roku do 30 października 2020 roku powodowie uiścili na rzecz banku kwoty 99.300, 80 zł oraz 36.279,13 CHF. Sąd Okręgowy ustalił stan faktyczny sprawy opierając się na przywołanych w uzasadnieniu dokumentach, pozostałe dokumenty traktując jako część argumentacji faktycznej i prawnej przytaczanej przez strony oraz zeznaniach świadka A. S. i przesłuchaniu powodów. Wnioski dowodowe w zakresie dopuszczenia dowodu z opinii biegłego Sąd Okręgowy uznał za nieprzydatne dla rozstrzygnięcia, skoro wysokość dochodzonego roszczenia wynika z zaświadczeń sporządzonych przez pozwanego. W ocenie Sądu I instancji powodowie, stosownie do art. 189 k.p.c., posiadają interes prawny w żądaniu ustalenia nieistnienia pomiędzy stronami stosunku prawnego w postaci umowy kredytu na skutek jej nieważności. Umowa kredytu zawarta przez powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego nie była, w ocenie Sądu Okręgowego, sprzeczna z ustawą, ani z zasadami współżycia społecznego, nie miała też na celu obejścia ustawy, pozostając odmianą umowę uregulowanej w artykule 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe. W przedmiotowej umowie zawarta jednak została konstrukcja indeksacji obarczona wadą, która skutkowała jej nieważnością. Wadliwość umowy polegała na narzuconym przez pozwany bank sposobie ustalenia wysokości kwoty kapitału podlegającej zwrotowi, a co za tym idzie, wysokości odsetek, to jest głównych świadczeń powodów, poprzez odwołanie się do kursów walut ustalonych przez bank w tabeli kursów, przy czym ani umowa, ani inne wzorce umowne stanowiące podstawę ustalenia treści łączącego strony stosunku prawnego, nie określały prawidłowo zasad ustalenia tych kursów walut, zaś na podstawie osobowych źródeł dowodowych Sąd Okręgowy ustalił, że także przy zawarciu umowy kwestie te nie zostały przedstawione i wyjaśnione powodom. Bez większego znaczenia pozostawały przy tym wewnętrzne procedury pozwanego obowiązujące przy tworzeniu tabeli kursów, albowiem nie stanowiły one elementy stosunku prawnego łączącego strony, co więcej również one były zależne od woli banku i mogły w każdym momencie ulec zmianie. Takie ukształtowanie stosunku pomiędzy stronami sporu należało uznać za niedopuszczalne, jako wprowadzające do niego element nadrzędności jednej ze stron i podporządkowania drugiej, bez odwoływania się do jakichkolwiek obiektywnych kryteriów zakreślających granice swobody jednej ze stron, co oznacza przekroczenie granic swobody umów określonych w artykule 353 ( 1) k.c. i prowadzi do nieważności czynności prawnej. Jednocześnie Sąd I instancji doszedł do przekonania, że nawet gdyby przyjąć, że klauzula umowna określająca wysokość kredytu, a wraz z nią cała umowa kredytu była ważna, to zawarte w umowie postanowienia określające sposoby wyliczania kwoty kredytu i wysokości rat kredytu są abuzywne a w konsekwencji bezskuteczne. Nie budziło wątpliwości Sądu Okręgowego, że umowa stanowiąca podstawę sporu zawiera warunki, które nie były indywidualnie negocjowane z powodami, przy czym oceny tej nie zmienia fakt, że część jej postanowień, jak wysokość pożyczonej kwoty, okres kredytowania czy przedmiot kredytowania, stanowiły wyraz uzgodnień dokonanych przez strony przy jej zawieraniu. W ocenie Sądu I instancji klauzule walutowe (przeliczeniowe) określają główne świadczenie stron, przy czym brak ich transparentności może stanowić samoistną przesłankę uzasadniającą uznanie ich za abuzywne. W ustalonym stanie faktycznym kredytobiorcy nie zostali informowanie o ryzyku kredytowym, nie wykazano, aby przedstawiono im symulacje sytuacji, kiedy kurs franka nie jest stabilny, nie przedstawiono im wpływu wzrostu kursu na ratę kredytu i saldo kredytu, a przedstawiciel pozwanego skupił się na przedstawieniu pozytywów proponowanej formy kredytu przez wskazanie, że kredyt ten wiąże się z niższą miesięczną ratą jego spłaty. Bank informował kredytobiorców o ryzyku kursowym, jednak były to informacje podawane w tle, przy jednoczesnym braku faktycznych symulacji ukazujących negatywne strony kredytu; kredytobiorcy nie zostali poinformowani o nieograniczonym ryzyku kursowym które de facto ponosili. Postanowienia umowy wyrażające kwotę kredytu w walucie waloryzacji należy ocenić jako sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszające w ten sposób interesy konsumenta z uwagi na przerzucenie na tego ostatniego w całości ryzyka wzrostu kursu waluty w sytuacji faktycznego niedoinformowania konsumenta na etapie zawierania umowy o skutkach ryzyka kursowego i jego wpływu na wartość zobowiązania. Brak szczegółowych elementów pozwalających również kredytobiorcy na określenie i weryfikacje wysokości kursu waluty obcej tworzy jednocześnie istotną niejasność co do tego na ile spread walutowy spełnia wyłącznie funkcję waloryzacją, a na ile pozwala również na osiągnięcie przez pozwanego dodatkowego wynagrodzenia. Z uwagi na znaczne przekroczenie braku opłacalności przedmiotowego kredytu dla powodów umowa powinna też zawierać mechanizmy, które w sytuacji w takiej sytuacji rozkładają ryzyko na obie strony umowy Zgodności klauzul indeksacyjnych z dobrymi obyczajami i interesem powodów nie sanowała też ustawa antyspreadowa, nie dotycząc ewentualnej abuzywności lub nieabuzywności postanowień kontraktowych, przy czym oceny, czy postanowienia umowy kredytowej są sprzeczne z dobrymi obyczajami i znacząco naruszają interesy konsumenta należy dokonywać na datę zawarcia umowy; braku możliwości dokonywania oceny abuzywności postanowień umowy w dacie jej zawarcia nie powodowało także podpisywanie przez kredytobiorców aneksów. Sąd Okręgowy stwierdził, że powodów nie wiążą te postanowienia umowy, których elementem jest ryzyko kursowe, i o których nie zostali oni, jako konsumenci, właściwie poinformowani na etapie zawierania umowy, przy czym umowa powinna w zasadzie nadal obowiązywać bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze jej obowiązywanie jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa krajowego. Zdaniem Sądu Okręgowego nie istnieje możliwość zastąpienia spornych klauzul kursowych innymi postanowieniami; nie jest możliwe przekształcenie umowy kredytu indeksowanego w umowę o kredyt złotowy z pozostawieniem oprocentowania według stawek LIBOR, czy też dokonywanie spłaty rat kapitałowo odsetkowych wynikających z umowy z uwzględnieniem stawek WIBOR, albowiem taka ingerencja byłaby przekształceniem umowy w stosunek prawny niezgodny z intencją stron oraz obowiązującym prawem. Brak jest również przepisów dyspozytywnych, które mogłyby zastąpić luki powstałe po wyeliminowaniu niedozwolonych klauzul; takim przepisem nie jest artykuł 358 § 2 k.c., zwłaszcza że jego zastosowanie niweczyłoby cel ochrony konsumenta przed abuzywnymi postanowieniami jednostronnie wprowadzanymi przez stronę silniejszą poprzez zastosowanie nadal korzystnego tylko dla pozwanego ,,zamiennika” kwestionowanego odesłania do tabeli kursowej banku. Niedozwolone postanowienie umowne jest od początku z mocy samego prawa dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie, gdy został wystarczająco poinformowany o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć definitywna trwała bezskuteczność (nieważność) tego postanowienia. W okolicznościach sprawy powodowie, po stosownym poinformowaniu o konsekwencjach stwierdzenia nieważności umowy, złożyli oświadczenie w zakresie wyrażenia woli stwierdzenia nieważności umowy, upatrując w tym rozwiązanie najkorzystniejsze dla siebie. Sąd Okręgowy na podstawie art. 189 k.p.c. orzekł o nieistnienie stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu łączącej strony, albowiem przedmiotowej umowy kredytowej nie da się utrzymać w pozostałej część, to jest po usunięciu z jej treści abuzywnych klauzul umownych. Z uwagi na stwierdzenie nieważności umowy świadczenia obu stron są nienależne, a w konsekwencji, przy zastosowaniu teorii dwóch kondykcji, pozwany jest obowiązany do zwrotu powodom wszystkiego co na jego rzecz świadczyli, to jest również kwot będących przedmiotem roszczenia. Sąd I instancji zważył także, że dochodzone przez powodów wierzytelności nie uległy przedawnieniu, albowiem świadczenie nienależne nie jest świadczeniem okresowym, a zważywszy na zastrzeżoną dla konsumenta możliwość podjęcia ostatecznej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli albo powołania się na całkowitą nieważności umowy, należy uznać, że co do zasady termin przedawnienia tych roszczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez konsumenta wiążącej (świadomej wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie. Sąd Okręgowy uznał także za niesłuszny podniesiony przez pozwanego zarzut zatrzymania, stwierdzając, że umowa kredytu nie ma charakteru umowy wzajemnej, a nadto wątpliwa pozostaje możliwość warunkowego podniesienia takiego zarzutu. O odsetkach Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o artykuł 481§ 1 k.c. i art. 455 k.c., wskazując, iż pismem z dnia 26 stycznia 2021 r. powodowie wezwali pozwanego do zwrotu kwot uiszczonych na jego rzecz.
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku wywiódł pozwany, zaskarżając go w całości oraz zarzucając:
1. naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie wszechstronnej oceny materiału dowodowego, w tym z zeznań świadka A. S., oraz dokonanie ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią materiału dowodowego i niezgodnych z rzeczywistym stanem rzeczy w zakresie ustalenia że: postanowienia umowne dotyczące indeksacji nie zostały indywidualnie uzgodnione, powodowie nie zostali właściwie pouczenie przez pozwanego o ryzyku kursowym, pozwanemu została przyznana dowolność i swoboda w zakresie kształtowania kursów wymiany walut mających zastosowanie do umowy oraz, że umowa nie została zawarta w związku z prowadzoną przez powodów działalnością gospodarczą;
2. naruszenie przepisów prawa materialnego tj.: a. art. 189 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powodom przysługuje interes prawny w ustaleniu nieważności umowy kredytu; b. art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 i 3 k.c. oraz art. 65 k.c. poprzez przyjęcie, że konstrukcja indeksacji zawarta w umowie została ukształtowana z przekroczeniem granic swobody umów; c. art. 22 1 k.c. poprzez przyjęcie, że stronie powodowej przysługuje status konsumenta; d . art. 385 1 § 1k.c. w zw. z art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na braku prawidłowego wyodrębnienia w łączącej strony umowie klauzul ryzyka walutowego dotyczących stricte zastosowania mechanizmu indeksacji zobowiązania kredytowego kursem waluty obcej (klauzule ryzyka walutowego) oraz klauzul dotyczących wyłącznie odesłania do stosowanych przez bank kursów walutowych klauzul spadowy (klauzule spreadowe); e. art. 65 k.c. w zw. z art 69 ustawy Prawo bankowe poprzez błędne przyjęcie, że klauzule spreadowe określają główne świadczenie stron umowy; f. art. 385 1 § 1 k.c. zd. 2 poprzez przyjęcie, że postanowienia indeksacyjne w umowie nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny i przejrzysty; g. art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że postanowienie sprzeczne z bezwzględnie obowiązującym przepisem ustawy może być jednocześnie uznane za niedozwolone postanowienie umowne oraz, że postanowienia umowne dotyczące indeksacji stanowią niedozwolone postanowienie umowne; h. art. 56 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. w zw. z art 69 ustawy Prawo bankowe w zw. z art. 6 ust. 2 Dyrektywy rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez brak dokonania obowiązkowej oceny skutków dla strony powodowej potencjalnego uznania umowy za nieważną, przyjęcie, że brak jest odpowiednich przepisów dyspozytywnych określających zasady indeksacji umowach kredytu bankowego, a w konsekwencji brak odwołania się do normy artykułu 358 § 2 k.c. wykładanej łącznie z art 69 ustawy Prawo bankowe, przy jednoczesnym zachowaniu ważności umowy, podczas gdy proces taki zmierza do przywrócenia równowagi kontraktowej i służy realizacji celów Dyrektywy 93/13, a ponadto jest zgodny z przepisami prawa krajowego; i. art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 w związku z motywem 21 Dyrektywy 93/13 poprzez brak przyjęcia, że w sytuacji stwierdzenia niedozwolonego charakteru całego mechanizmu indeksacji i konieczności wyeliminowania z umowy postanowień indeksakcyjnych możliwe jest stwierdzenie, że kredyt jest kredytem złotowym i zastosowanie stawki referencyjnej WIBOR; j. art 4 ustawy z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw w związku z art 69 ust. 3 i art. 79 b ustawy Prawo bankowe poprzez pominięcie skutków aneksu do umowy z 22 stycznia 2015 roku zawartego przez strony; k. art. 405 k.c. związku z art. 410 § 1 i 2 k.c. poprzez przyjęcie, że roszczenie strony powodowej znajduje uzasadnienie w przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu; l . art. 411 pkt 2 i 4 k.c. poprzez uznanie, że powodom przysługuje prawo żądania zwrotu rat kredytu w okolicznościach, gdy świadczenia te czyniły zadość zasadom współżycia społecznego, a także miały charakter spełnienia świadczenia przed nadejściem jego terminu wymagalności; m. art 496 k.c. w związku z art 497 k.c. poprzez ich niezastosowanie i nieuwzględnienie w sentencji wyroku zatrzymania zgłoszonego przez pozwanego; n. art 481 § 1 k.c. w zw. z art 455 k.c. poprzez zasądzenie odsetek ustawowych od dnia 28 stycznia 2021 r., co nie uwzględnia daty złożenia przez powodów oświadczenia, w wyniku którego umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna (6 kwietnia 2022 r.); o. art. 455 k. c. w zw. z art 481 § 1 k.c. w zw. z art 496 k.c. i art. 497 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i przyznanie powodem odsetek za opóźnienie od zasądzonego świadczenia, podczas gdy w sytuacji skutecznego podniesienia zatrzymania zarzutu zatrzymania odsetki za opóźnienie nie są należne. Skarżący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje.
Powodowie w odpowiedzi na apelację wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego, wskazując na niezasadność zarzutów podniesionych wywiezionym środku zaskarżenia.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja pozwanego zasługuje na uwzględnienie jedynie w zakresie odnoszącym się do odsetek za opóźnienie zasądzonych przez Sąd I instancji na rzecz powodów; w pozostałym zakresie, zarówno zarzuty naruszenia przez sąd Okręgowy przepisu artykułu 233 § 1 k.p.c., jak i przepisów prawa materialnego nie są zasadne. Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia stanu faktycznego sprawy, które Sąd Apelacyjny uznaje za własne, zatem nie zachodzi potrzeba ich ponownego przytaczania. Sformułowane przez skarżącego zarzuty dotyczą zarówno ustaleń stanu faktycznego sprawy, jak i subsumpcji tych ustaleń, i zostaną ocenione kompleksowo. W pierwszej kolejności odnosząc się do zarzutów związanych z postępowaniem dowodowym przeprowadzonym przez Sąd I instancji stwierdzić należy, że Sąd Okręgowy nie poczynił ustaleń faktycznych, które byłyby sprzeczne z treścią materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie; z tego materiału tego nie wynikają wnioski dotyczące indywidualnego uzgodnienia z powodami treści klauzuli indeksacyjnej oraz ich właściwego poinformowania przez pozwanego o ryzyku kursowym. Na takie wnioski nie wskazują ani dowody z dokumentów przywołanych przez skarżącego, ani zeznania świadka A. S., który co prawda wskazał, że znane mu są przypadki kiedy klienci wynegocjowali korzystniejszy kurs uruchomienia kredytu, czy też przy częściowej lub całkowitej spłacie ustalili z bankiem inne kursy sprzedaży niż wynikające z tabeli kursów, jednakże z uwagi na długoterminowy charakter zobowiązania nie było możliwości negocjowania kursu spłaty kredytu. Słusznie Sąd I instancji stwierdził, że nie jest zasadne twierdzenie pozwanego dotyczące wskazania, że treść klauzuli indeksacyjnej podlegała indywidualnej negocjacji z powodami. Przepis art. art. 385 ( 1 )§ 4 k.c. wskazuje, że ciężar dowodu w zakresie przeprowadzenia indywidualnych negocjacji z konsumentem obciąża przedsiębiorcę, przy czym za wystarczającą do uznania, że miały miejsce indywidualne negocjacje warunków umowy z konsumentem nie może być uznana okoliczność, że konsument miał prawo wyboru spośród różnych produktów oferowanych przez przedsiębiorcę Umowa zawarta została przez strony na podstawie wzorca, a szczególna ochrona zasady swobody kształtowania treści i zawierania umów z konsumentem, wyrażona w art. 385 ( 1) k.c., oparta jest na domniemaniu braku indywidualnego uzgodnienia postanowień wzorca (wyrok Sądu Najwyższego z 13 czerwca 2012 r. w sprawie II CSK 515/11), przy czym obalenie tego domniemania i łączącego się z nim reżimu ochronnego obciąża przedsiębiorcę posługującego się wzorcem umowy Postanowieniem indywidualnie uzgodnionym nie jest takie nawet takie postanowienie, którego treść konsument mógł negocjować, a tylko takie rzeczywiście powstało na skutek indywidualnego uzgodnienia ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 20 maja 2015 r. w sprawie VI ACa 995/14). Okoliczność, że konsument zapoznał się z treścią postanowienia umownego i nie sprzeciwiał się wprowadzeniu go do umowy, nie oznacza, że postanowienie to zostało z nim indywidualnie uzgodnione. Odnosząc się do kolejnego zarzutu skarżącego stwierdzić należy, że eliminacja klauzuli indeksacyjnej obejmuje wszystkie postanowienia umowy, które się na nią składają i mogą funkcjonować tylko łącznie; w umowie kredytu indeksowanego do waluty obcej przeliczenie wypłaconej kwoty kredytu na walutę obcą przy wypłacie kredytu służy temu, by można było ustalić wysokość zadłużenia i w konsekwencji wysokość pozostających do spłaty rat kredytu (w walucie obcej), jeżeli zaś raty mogą być spłacane w walucie polskiej, a tak w stanie faktycznym sprawy było aż do chwili podpisania aneksu do umowy kredytowej, konieczne jest również określenie sposobu przeliczenia raty kredytu na tę walutę ( wyrok Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17). Brak jest podstaw do podzielenia klauzuli waloryzacyjnej na część, która dopuszcza sam mechanizm indeksacji (klauzula walutowa) oraz tę część, która wskazuje w jaki sposób indeksacja ma być przeprowadzona (klauzula spreadu), przy czym stanowisko skarżącego podkreślającego, że taki podział pozostaje konieczny, skoro jedynie klauzula walutowa dotyczy głównego świadczenia stron, pomija okoliczność, że klauzule, które nie dotyczą głównych świadczeń stron podlegają kontroli pod kątem abuzywności bez względu na sposób w jaki zostały sformułowane. Postanowienia umowy dotyczące zasad przeliczenia kwoty udzielonego kredytu przy jego wypłacie oraz ustalania wysokości rat obciążających konsumenta dotyczą określenia głównego przedmiotu umowy w znaczeniu art. 4.2 Dyrektywy 93/13 (głównych świadczeń stron w znaczeniu art.385 ( 1 )§ 1 k.c.). Na to, że postanowienia umowy dotyczące zasad przeliczenia kwoty udzielonego kredytu przy jego wypłacie oraz ustalania wysokości rat obciążających konsumenta dotyczą określenia głównego przedmiotu umowy w znaczeniu art. 4.2 Dyrektywy 93/13 wskazuje sama konstrukcja umowy, według której ustalenie kwoty udostępnionej kredytobiorcom oraz kwoty niezbędnej do spłaty każdej poszczególnej raty następuje poprzez odniesienie do mechanizmu przeliczenia jednej waluty na drugą. O wielkości całego kredytu i poszczególnych rat decyduje przeliczenie w momencie wypłaty kredytu waluty CHF na walutę PLN, a następnie, w momencie spłaty każdej raty, przeliczanie z PLN na CHF; klauzula ryzyka walutowego określa główny cel umowy ( wyrok TSUE z dnia 14 marca 2019 r. w sprawie C 118/17 i przytoczone tam orzecznictwo, wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18). Skoro z klauzuli waloryzacyjnej wynika, w jakiej wysokości świadczenie główne ma być spełnione, to należy przyjąć, że w ten sposób określa ona to świadczenie główne w rozumieniu przepisu art. 385 ( 1) § 1 k.c. ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019 r. w sprawie I CSK 242/18, wyrok Sądu Najwyższego z 22 grudnia 2022 r. w sprawie I CSK 5359/22 i wskazana tam judykatura). Wniosek, że postanowienia umowy dotyczące zasad przeliczenia kwoty udzielonego kredytu przy jego wypłacie oraz ustalania wysokości rat obciążających konsumenta dotyczą określenia głównego przedmiotu umowy w znaczeniu art. 4.2 Dyrektywy 93/13 nie wyłącza ustalenia, że są one postanowieniami niedozwolonymi. Postanowienia te bowiem nie zostały sformułowane prostym i zrozumiałym językiem stosownie do wymogu Dyrektywy 93/13 (w sposób jednoznaczny wedle art.385 ( 1 )§ 1 k.c.), skoro zezwalają bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej stosowany do przeliczenia świadczeń stron. Jednoznaczność postanowienia to nie tylko jednoznaczność językowa sformułowania, ale także istnienie możliwości ustalenia w oparciu o daną klauzulę treści stosunku zobowiązaniowego, w szczególności rozmiaru świadczenia, z uwzględnieniem obiektywnego kryterium przeciętnego konsumenta. Wbrew twierdzeniom skarżącego w Regulaminie kredytu hipotecznego wiążącego strony w dacie zawierania umowy nie zostały opisane mechanizmy indeksacji kredytów, a tylko treść tego regulaminu może podlegać ocenie, skoro ocena abuzywności klauzul umowy, zgodnie z art. 385 ( 2 )k.c. dokonywana jest według stanu z chwili jej zawarcia. Zgodnie z art. 4 ust.1 Dyrektywy 93/13 nieuczciwy charakter warunków umowy jest określany z uwzględnieniem towaru lub usług, których umowa dotyczy i z odniesieniem, w momencie zawarcia umowy, do wszelkich okoliczności związanych jej zawarciem, zaś przepis art. 385 ( 2 )k.c. nakazuje dokonywać oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami według stanu z chwili jej zawarcia, przy uwzględnieniu okoliczności jej zawarcia. Zarówno z treści wskazanych norm, jak i judykatury krajowej ( uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018r. w sprawie sygn. akt III CZP 29/17 i przywołane tam orzecznictwo) jak i Trybunału Sprawiedliwości ( wyrok TSUE z dnia 20 września 2017r. w sprawie C-186/16 Ruxandra Paula Anriciuci in. V.BANCO ROMÂNESCÂ S.A. ) wynika, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone w znaczeniu art. 385 ( 1)§ 1 k.c., należy dokonywać według stanu z chwili zawarcia umow Niejednoznaczności analizowanych postanowień umowy nie zniwelowała udzielona konsumentom przez bank informacja wskazująca na związane z umową ryzyko walutowe, i to nawet o takiej treści, jaka wynika z pisemnych oświadczeń konsumentów, choćby z tego względu, że nie wskazuje ona na nieograniczony charakter takiego ryzyka. Wykładni art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że wymóg przejrzystości warunków umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, które narażają kredytobiorcę na ryzyko kursowe, jest spełniony wyłącznie w sytuacji, gdy przedsiębiorca dostarczył temu kredytobiorcy dokładne i wystarczające informacje odnośnie do ryzyka kursowego pozwalające właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i rozsądnemu przeciętnemu konsumentowi na dokonanie oceny ryzyka potencjalnie znaczących skutków gospodarczych takich warunków umownych dla jego zobowiązań finansowych w trakcie całego okresu obowiązywania tej umowy. W tym względzie - jak to podkreśliła Europejska Rada ds. Ryzyka Systemowego w zaleceniu CERS/2011/1 z dnia 21 września 2011 r. dotyczącym kredytów w walutach obcych (Dz.U. 2011, C 342, s. 1) - instytucje finansowe muszą zapewniać kredytobiorcom informacje wystarczające do podejmowania przez kredytobiorców świadomych i rozważnych decyzji oraz powinny wyjaśniać co najmniej, jak na wysokość raty kredytu wpłynęłyby silna deprecjacja środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę i wzrost zagranicznej stopy procentowej (Zalecenie A - Świadomość ryzyka wśród kredytobiorców, pkt 1). Dla spełnienia wymogu przejrzystości informacje przekazane przez przedsiębiorcę powinny umożliwić przeciętnemu konsumentowi, właściwie poinformowanemu, dostatecznie uważnemu i racjonalnemu nie tylko zrozumienie, że w zależności od zmian kursu wymiany zmiana parytetu pomiędzy walutą rozliczeniową a walutą spłaty może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, lecz również zrozumieć, w ramach zaciągnięcia kredytu indeksowanego w walucie obcej, rzeczywiste ryzyko, na które narażony jest on w trakcie całego okresu obowiązywania umowy w razie znacznej deprecjacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie, względem waluty rozliczeniowej. Nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. Jest tak w szczególności wówczas, gdy konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut, tak że konsument nie miał możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla jego sytuacji finansowej, które mogą wyniknąć z zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej. W tym względzie okoliczność, że konsument oświadcza, iż jest w pełni świadomy potencjalnych ryzyk wynikających z zawarcia wspomnianej umowy, nie ma sama w sobie znaczenia dla oceny, czy przedsiębiorca spełnił wspomniany wymóg przejrzystości (postanowienie TSUE z 6 grudnia 2021 r. w sprawie C- 67/20, wyrok TSUE z 20 września 2017r. w sprawie C – 186/16 artykuł i przywołane w nich orzecznictwo). Skoro ustanowiony przez Dyrektywę 93/13 system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, to ustanowiony przez nią wymóg wyrażenia warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem, i w konsekwencji zapewnienia przejrzystości, należy rozumieć jako wymóg, który musi pozwolić kredytobiorcy zrozumieć, do czego się on zobowiązuje, zwłaszcza co do sposobu obliczenia rat spłaty kredytu, który zaciąga. Treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem odwołującej się do kursu sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę ( wyrok TSUE z 18 listopada 2021r. w sprawie C – 212/20). Słusznie stwierdził Sąd I instancji, że informacje przekazywane powodom w trakcie zawierania umowy były oparte na założeniu pewnej stabilności kursu waluty, która występowała w okresie poprzedzającym jej zawarcie; ograniczony charakter informacji zawartej w oświadczeniu powodów odnosił się jedynie do wskazania na istnienie możliwości niekorzystnej zmiany kursu, bez wskazania możliwego poziomu tej zmiany. Zgodnie z zeznaniami świadka A. S. (1) przedstawiona klientom symulacja dotyczyła aprecjacji raty o 20%, co skutkowało w istocie przedstawieniem konsumentowi ryzyka jedynie takich niewielkich wahań z pełnym pominięciem okoliczności, że kurs waluty zawsze pozostaje czynnikiem, który może wykazać znaczną niestabilność, nawet jeżeli w dłuższym okresie takich wahań nie wykazywał. Taki sposób przedstawienia konsumentowi informacji związanej z ryzykiem walutowym absolutnie pomijał okoliczność, że umowa zawierana była na wiele lat, zatem nie sposób było wykluczyć wystąpienia w tak długim okresie, zdecydowanie większych wahań w kursie waluty niż dotychczas obserwowane. Wprowadzenie do zawieranej na wiele lat umowy kredytu na nabycie nieruchomości, stanowiącej z reguły dorobek życia przeciętnego konsumenta, klauzuli ryzyka kursowego wymaga szczególnej staranności banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. W takim stanie rzeczy przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany tak, aby jednoznacznie i zrozumiale unaocznić konsumentowi, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat ( wyrok Sądu Najwyższego z 3 lutego 2022 r. w sprawie II CSKP 415/22 i przytoczona tam judykatura). Na oszacowanie wysokości potencjalnych zobowiązań powodów nie pozwalała też sama konstrukcja klauzuli indeksacyjnej zastrzegającej możliwość określenia stosowanego kursu waluty jedynie przez kredytobiorcę, bez jakiegokolwiek odniesienia się do okoliczności mających mieć wpływ na ustalony kurs. Okoliczność, że w dacie zawierania umowy ustawodawca nie precyzował stopnia szczegółowości zapisów dotyczących ustalania kursu wymiany walut (a i treści pouczenia o ryzyku walutowym) nie może uzasadniać braku wskazania w postanowieniach umowy oraz w ramach informacji dostarczonych przez przedsiębiorcę przed zawarciem umowy kryteriów stosowanych przez bank w celu ustalenia kursu wymiany mającego zastosowanie do obliczania rat spłaty, co umożliwiłoby konsumentowi określenie w każdej chwili tego kursu wymiany, ani braku prawidłowego poinformowania konsumenta o rzeczywistym stopniu ryzyka związanego z zawieraną umową. Co więcej właśnie fakt, że umowa zawarta została na wiele lat uzasadniał uwzględnienie możliwości radykalnych zmian kursu waluty na przestrzeni dłuższego czasu i poinformowanie konsumenta o takiej możliwości. Przestrzeganie przez przedsiębiorcę wymogu przejrzystości warunków umów należy co prawda oceniać w świetle informacji, którymi ten przedsiębiorca dysponował w chwili zawarcia umowy z konsumentem ( postanowienie TSUE z dnia 3 marca 2021 r., Ibercaja Banco, C‑13/19 i przytoczone tam orzecznictwo), jednakże pozwany bank jako profesjonalista w zakresie rynku finansowego nawet nie wskazał na okoliczności wobec których mógł racjonalnie wykluczać ryzyko znacznego wzrostu kursu waluty do której indeksowany był kredyt udzielony powodom w okresie kolejnych 30 lat. Oceny braku wypełnienia przez przedsiębiorcę obowiązku informacyjnego nie zmienia podnoszona przez skarżącego okoliczność, że treść podpisanego przez powodów oświadczeń związanych z ryzykiem kursowym odpowiadała ówcześnie obowiązującej Rekomendacji S Komisji Nadzoru Bankowego; nawet spełnienie wymogu nałożonego przez nadzór bankowy nie wyklucza uznania, że klauzula umowna oceniona w okolicznościach sprawy uznana zostanie za postanowienie niedozwolone. Obowiązku informacyjnego po stronie przedsiębiorcy we wskazanym zakresie nie eliminuje także podnoszony przez skarżącego fakt, że to powodowie zawnioskowali o zawarcie umowy o kredyt indeksowany do waluty obcej, mogli swobodnie zapoznać się z treścią umowy przed jej podpisaniem, jak i okoliczność, że fakt, że kurs walut nie jest wartością stałą, lecz zmienną, zależną od wielu czynników gospodarczych i politycznych pozostaje faktem powszechnie znanym. Zgodzić się jednocześnie należy, ze stanowiskiem wyrażonym w wyroku Sądu Najwyższego 29 października 2019r. w sprawie IV CSK 309/18, że gdyby rzeczywiście zostało należycie wyjaśnione znaczenie zmiany kursu waluty i ponoszonego ryzyka, to racjonalny kredytobiorca nie decydowałby się na kredyt powiązany z kursem waluty obcej w sposób wadliwy w perspektywie jego spłacania przez kilkadziesiąt lat, chyba żeby z okoliczności sprawy wyraźnie wynikało co innego, zaś gdyby kredytujący bank zamierzał wystarczająco poinformować kredytobiorcę będącego osobą fizyczną - konsumentem o niebezpieczeństwach wynikających z kredytu powiązanego z kursem waluty obcej, to nie proponowałby w ogóle zawierania takich umów kredytowych, zdając sobie sprawę jako profesjonalista, że umowa taka może zostać łatwo oceniona jako nieuczciwa. Nie można podzielić poglądu skarżącego, że pozwany nie dysponował dowolnością w kształtowaniu kursów walut mających zastosowanie do umowy, skoro zgodnie z treścią umowy posiadał on uprawnienie do ich jednostronnego ustalenia ustalania, przy czym dowolności tej nie eliminuje samo ustawowe uprawnienie do stosowania przez bank własnych kursów walutowych w ramach czynności bankowych, czy też obowiązek ich publikowania. Okoliczność w jaki sposób był faktycznie określany kurs waluty, według którego pozwany dokonywał ustalenia wysokości świadczeń powodów i czy odbiegał on od realnego kursu rynkowego nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sporu, skoro nie jest to okoliczność istniejąca już w dacie zawierania umowy. Gdyby ograniczyć możliwość ustalania abuzywności klauzuli umieszczonej w umowie tylko do sytuacji, gdy w istocie przedsiębiorca korzystając z niej doprowadza konsumenta do zdecydowanie niekorzystnego położenia, np. maksymalizując swoje zyski, to z jednej strony skutek odstraszający Dyrektywy 93/13 byłby pozorny (przedsiębiorca nadal mógłby umieszczać w umowach klauzule abuzywne, a nawet z ich do pewnego poziomu korzystać), a z drugiej strony sytuacja konsumenta cechowałaby się zdecydowaną, niedopuszczalną niepewnością, skoro dopiero przy pewnej formule skorzystania przez przedsiębiorcę z klauzuli mógłby powołać się na ochronę konsumencką wynikającą z Dyrektywy 93/13. Stanowisko o niedozwolonym charakterze postanowień które uprawniają bank do jednostronnego ustalania kursów walut, pozostawiając mu pole do arbitralnego działania ma obecnie w orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowany charakter ( postanowienie Sądu Najwyższego z 26 sierpnia 2022 roku w sprawie I CSK 2382/22 oraz wskazane tam orzecznictwo Sądu Najwyższego, postanowienie Sądu Najwyższego z 22 grudnia 2022 r. w sprawie I CSK 5359/22 oraz wskazane tam orzecznictwo Sądu Najwyższego), przy czym na stwierdzenie abuzywności wskazanych postanowień nie może mieć wpływu porównanie sytuacji konsumentów, którzy zawarli z przedsiębiorcą umowę zawierającą takie klauzule z sytuacją konsumentów którzy skorzystali z innych produktów przedsiębiorcy . Nie można zgodzić się z twierdzeniami skarżącego, że postanowienie umowy kredytowej zapewniały stronie powodowej zabezpieczenie w postaci automatycznego rozwiązania umowy w razie braku złożenia przez nich przez kredytobiorców wniosku o uruchomienie kredytu. Oczywistym jest że powodowie mieli możliwości nie zawierania przedmiotowej umowy, ale jeżeli zdecydowali się na jej zawarcie, to ich obowiązki nie mogą być określane klauzulami niedozwolonymi. Jednocześnie o braku abuzywności klauzuli waloryzacyjnej nie świadczy okoliczność, że strony zawarły aneks do umowy z 22 stycznia 2015 r., który umożliwił powodom spłacanie zobowiązania w walucie waloryzacji. Następcze uzyskanie przez powodów uprawnienia do spłaty udzielonego im kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji nie skutkuje wnioskiem, że klauzula określająca mechanizm waloryzacji świadczenia kredytobiorcy nie jest klauzulą abuzywną, skoro winna ona być oceniana wedle stanu w chwili zawarcie umowy. Z zawarciem przez strony wskazanego aneksu do umowy nie może być powiązane wyrażenie przez powodów następczej, świadomej oraz wyraźnej zgodę na mechanizm indeksacji spornego kredytu do CHF, skoro jego treść sprowadzała się do możliwości spłaty rat obciążających powodów w walucie indeksacyjnej i w żaden sposób nie odnosiła się do przedmiotowej klauzuli waloryzacyjnej. Źródła zobowiązania powodów nie można także upatrywać w samej treści aneksu, skoro w oczywisty sposób jego treść odnosi się do umowy kredytu, zasadnie uznanej przez Sąd I instancji za nieważną, a skorzystanie przez powodów z ochrony konsumenckiej przewidzianej Dyrektywą 6/13 umożliwiło jedynie stwierdzenie tej wadliwości umowy, którą była ona obarczona od początku, zatem nie mogła być skutecznie aneksowana. Sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 385 ( 1) k.c. ( uchwała Sądu Najwyższego z 28 kwietnia 2022 r. w sprawie III CZP 40/22) Sąd Okręgowy nie naruszył ani wskazywanych przez skarżącego przepisów prawa materialnego dotyczących oceny klauzuli waloryzacyjnej zawartej w umowie, ani też art. 22 ( 1 )k.c. Zagadnienie tzw. umów mieszanych (umów o podwójnym charakterze), w których konsument występuje w podwójnej roli, było przedmiotem rozważań Trybunału Sprawiedliwości przede wszystkim w odniesieniu do przepisów proceduralnych określających zasady jurysdykcji w sprawach konsumenckich. Trybunał w tych sprawach uznawał, że pojęcie spraw konsumenckich obejmuje zasadniczo wyłącznie osoby fizyczne będące konsumentami końcowymi, które nie działają w ramach działalności gospodarczej czy wykonywania zawodu i jedynie umowy zawarte poza jakąkolwiek działalnością lub jakimkolwiek celem gospodarczym i niezależnie od nich, to jest zawarte jedynie w celu zaspokojenia własnych prywatnych potrzeb konsumpcyjnych osoby, są objęte zakresem szczególnych reguł jurysdykcyjnych w dziedzinie ochrony konsumenta. W odniesieniu zaś do osób, które zawierają umowę w celu służącym po części prowadzonej przez nie działalności gospodarczej lub zawodowej, osoby takie mogłyby powoływać się na przepisy dotyczące jurysdykcji w sprawach konsumenckich jedynie w sytuacji, w której związek zawartej umowy z działalnością gospodarczą lub zawodową zainteresowanego byłby tak nikły, że stałby się marginalny, a zatem odgrywałby jedynie nieznaczną rolę w kontekście transakcji, dla której w swej całości umowa ta została zawarta ( red. Jacek Gudowski, Kodeks cywilny. Komentarz . Tom I. Część ogólna, cz.1 Lex oraz przywołane tam orzecznictwo) Zgodnie z motywem 17 Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/83/UE z 25 października 2011 r. w sprawie praw konsumentów zmieniającej Dyrektywę Rady 93/13/EWG i dyrektywę 1999/44/WE Parlamentu Europejskiego i Rady oraz uchylającej Dyrektywę Rady 85/577/EWG i Dyrektywę 97/7/WE Parlamentu Europejskiego i Rady (Dz.Urz. UE L 304, s. 64, ze zm.) oraz motywem 13 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 524/2013 z 21 maja 2013 r. w sprawie internetowego systemu rozstrzygania sporów konsumenckich oraz zmiany rozporządzenia (WE) nr 2006/2004 i dyrektywy 2009/22/WE (Dz.Urz. UE L 165) definicja konsumenta powinna obejmować osoby fizyczne działające w celach niezwiązanych z ich działalnością handlową, gospodarczą, rzemieślniczą lub wykonywaniem wolnego zawodu. Jednakże w przypadku umów o podwójnym charakterze, gdy umowa zawierana jest w celach, które częściowo są związane z działalnością handlową danej osoby, a częściowo nie są z nią związane, a cel handlowy jest do tego stopnia ograniczony, że nie jest dominujący w ogólnym kontekście umowy, taka osoba również powinna być uznawana za konsumenta. Rozciągnięcie ochrony konsumenckiej na przedsiębiorców dozwolone zostało tylko w razie łącznego spełnienia dwóch przesłanek, tj.: w przypadku zawarcia umowy częściowo w celu związanym z działalnością handlową danej osoby i częściowo w celu niezwiązanym z taką działalnością, oraz gdy cel handlowy takiej umowy jest do tego stopnia ograniczony, że nie ma charakteru dominującego w ogólnym kontekście umowy (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 stycznia 2022 r. w sprawie VI ACa 4/21). Zawartą w art. 22 ( 1 )k.c. przesłankę bezpośredniego związku czynności prawnej dokonywanej przez osobę fizyczną z prowadzoną przez nią działalnością gospodarczą lub zawodową należy badać przy uwzględnieniu typu i rodzaju dokonywanej czynności prawnej, jej przedmiotu, a także okoliczności towarzyszących jej zawarciu. Bezpośredni związek z prowadzoną działalnością gospodarczą lub zawodową jest wyłączony, jeżeli podejmowana przez osobę fizyczną czynność prawna zmierza do zaspokajania potrzeb własnych i „prywatnych” podmiotu i jego rodziny, jest nastawiona na zapewnienie funkcjonowania gospodarstwa domowego ( red. Jacek Gudowski, Kodeks cywilny. Komentarz . Tom I. Część ogólna, cz.1 Lex wyrok Sądu Najwyższego z 13 czerwca 2012 r. w sprawie II CSK 515/11). Przyjęcie, że związek między umową osoby fizycznej a jej działalnością ma charakter pośredni, może mieć miejsce także wówczas, gdy określone dobro lub usługa zostało w przeważającej mierze nabyte w celu zaspokojenia potrzeb osobistych, niezwiązanych z prowadzoną działalnością profesjonalną osoby fizycznej, nawet jeśli profil tej działalności wiąże się z obrotem tego rodzaju dobrami lub usługami (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 stycznia 2022 r. w sprawie VI ACa 4/21). Zgodnie z umową stron celem kredytu zaciągniętego przez powodów było finansowanie budowy domu, a z przesłuchania powodów wynika, że powodowie w nim zamieszkali i nadal zamieszkują, zaś prowadzenie biura obsługującego działalność powoda w zakresie usług transportowych w przedmiotowej nieruchomości, powód rozpoczął dopiero w 2012 r. W świetle wskazanych okoliczności nie ulega wątpliwości, że nieruchomość została zbudowana przez powodów przede wszystkim celem zaspokojenia ich potrzeb mieszkaniowych i tak jest nadal wykorzystywana; jedynie następczo doszło do wykorzystania przez powoda części nieruchomości również na prowadzenie biura w zakresie świadczonych przez niego usług. Skoro nieruchomość została zbudowana w celu zaspakajania potrzeb osobistych powodów, niezwiązanych z działalnością gospodarczą, to należy uznać, że umowa kredytu była związana z przyszłą działalnością gospodarczą powoda jedynie w sposób pośredni, zaś powodowie ją zawierając działali jako konsumenci. Wyjaśnić także należy, że status konsumenta należy niewątpliwie badać na chwilę dokonywania czynności prawnej, zaś w chwili zawierania przez strony umowy powód nie prowadził działalności gospodarczej. Podzielając uzasadnienie stanowiska Sądu Okręgowego w przedmiocie braku możliwości zastąpienia niedozwolonego postanowienia umownego innym wskazać należy, że zgodnie z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 13/93 punktem wyjścia do oceny dopuszczalności zastąpienia klauzuli abuzywnej inną, dopuszczalną jest ustalenie, czy bez tej klauzuli umowa może nadal istnieć; unieważnienie umowy łączącej konsumenta i przedsiębiorcę nie może zależeć jedynie od żądania konsumenta, lecz wynikać musi z zastosowania kryteriów ustanowionych na mocy prawa krajowego. Wykładni art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że skutki stwierdzenia przez sąd istnienia nieuczciwego warunku w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem podlegają przepisom prawa krajowego, przy czym kwestia utrzymywania się w mocy takiej umowy powinna być oceniana z urzędu przez sąd krajowy zgodnie z obiektywnym podejściem na podstawie tych przepisów ( wyrok TSUE z 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C- 19/20). W razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy nie jest możliwe zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty. O zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019r. w sprawie V CSK 382/18 i judykatura TSUE wskazana w jego uzasadnieniu). Unieważnienie klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców prowadziłoby do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją kredytu do waluty. Klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu, takiej jak ta w postępowaniu głównym, w związku z czym obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu wydaje się w tych okolicznościach niepewna (wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 i przytoczone tam orzecznictwo). Eliminacja analizowanych klauzul waloryzacyjnych prowadzi do usunięcia z umowy tych jej klauzul, które dotyczą podstawowych zobowiązań stron, co oznacza, że nie zostały określone podstawowe elementy przedmiotowej umowy (essentialia negoti), zatem jest ona nieważna jako sprzeczna z art. 69 ustawy Prawo bankowe. Pozostawienie umowy bez mechanizmu waloryzacji nie byłoby zgodne z jednoznaczną wolą stron w tym zakresie i prowadziłoby do całkowitego zniekształcenia treści i istoty umowy kredytowej zawartej przez strony. Elementem natury (właściwości) stosunku prawnego w postaci kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej pozostaje mechanizm tej waloryzacji oraz oprocentowanie kredytu według stawki LIBOR, a w przypadku pominięcia tego mechanizmu przy jednoczesnym pozostawieniu stawki LIBOR i złożeniu spłaty kredytu w walucie obcej następuje tak istotna zmiana treści stosunku, że powstanie inny typ stosunku – kredyt walutowy, nie objęty wolą stron zawierających umowę. Nie ulega nadto wątpliwości, że strony umówiły się, że wypłata kredytu i spłata rat nastąpi w walucie polskiej, zaś eliminacja klauzuli abuzywnej skutkować będzie brakiem mechanizmu wyznaczającego zarówno wysokość kwoty, którą bank powinien wypłacić na rzecz powodów, jak i wysokość rat kredytu spłacanych przez powodów, co faktycznie uniemożliwi wykonywanie umowy. Brak jest również jakichkolwiek podstaw do stwierdzenia że umowa ma zostać utrzymana w obrocie jako umowa kredytu złotowego oprocentowanego wskaźnikiem WIBOR. Przepis art. 385 ( 1) § 2 k.c. nie przewiduje mechanizmu analogicznego do art. 58 § 3 k.c., nie jest także możliwe w sytuacji stwierdzenia abuzywności postanowienia umowy stosowanie tego przepisu, co uzasadnia ocenę, że abuzywne postanowienia indeksacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym przewidzianym w kodeksie cywilnym. O ile bez klauzuli abuzywnej utrzymanie umowy w mocy nie jest możliwe umowę należy uznać w całości za nieważną, chyba że jej ,,unieważnienie” zagraża interesom konsumenta, kiedy w rachubę wchodzi zastąpienie niedozwolonego postanowienia szczegółową regułą ustawową, chyba że konsument obstaje przy nieważności całej umowy. Umowę należy uznać za nieważną w całości także wtedy, gdy prawo nie przewiduje takiego szczegółowego unormowania "zastępczego", chyba że konsument sanuje niedozwolone postanowienie, udzielając następczo świadomej, wyraźnej i wolnej zgody ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019r. w sprawie V CSK 382/18 i judykatura TSUE wskazana w jego uzasadnieniu, wyrok TSUE z 18 listopada 2021r. w sprawie C – 212/20). Na chwilę obecną trudno też jednoznacznie przesądzać, że w istocie unieważnienie umowy jest dla kredytobiorców niekorzystne, albowiem gdyby pozostawić umowę w mocy, to wciąż byliby oni narażeni na niczym nieograniczone ryzyko kursowe, zaś istnienie wskazywanego przez skarżącego roszczenia o zapłatę za korzystanie z kapitału nie jest pewne. Jednocześnie art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie utrzymywaniu w umowie nieuczciwych warunków, jeżeli ich usunięcie prowadziłoby do unieważnienia tej umowy, a sąd stoi na stanowisku, że takie unieważnienie wywołałoby niekorzystne skutki dla konsumenta, gdyby ten ostatni nie wyraził zgody na takie utrzymanie w mocy (wyrok TSUE z 3 października 2019 r. w sprawie C – 260/18). W przedmiotowej sprawie nie budzi zaś wątpliwości ani świadomość powodów w zakresie konsekwencji orzeczenia o nieważności umowy kredytu, ani ich stanowisko w zakresie ich woli skorzystania z takiej możliwości. Konsument może wiążąco oświadczyć, iż nie ocenia konsekwencji całkowitej, definitywnej bezskuteczności (nieważności) umowy kredytu jako szczególnie niekorzystnych (choćby sam sąd oceniał je jako szczególnie niekorzystne) - sprzeciwiając się zarazem udzieleniu mu ochrony przed tymi konsekwencjami - i uniemożliwić w ten sposób utrzymanie umowy przez wprowadzenie do niej regulacji zastępczej (wyrok Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 w sprawie III CZP 6/21), co miało miejsce w przedmiotowej sprawie. W przypadku stwierdzenia przez sąd krajowy nieważności nieuczciwego warunku umowy pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, iż niezgodny z tym artykułem jest przepis prawa krajowego dający sądowi krajowemu możliwość uzupełnienia tej umowy poprzez zmianę treści owego warunku. Gdyby bowiem sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, to takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 Dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniałoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez sam brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal mogliby oni dostrzegać korzyść w stosowaniu rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców ( wyrok TSUE z dnia 29 kwietnia 2021 r. i przytoczone tam orzecznictwo). Art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane przez skutki wynikające również z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, w przypadku gdy strony umowy wyrażą na to zgodę (wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C‑260/18). Na sądzie krajowym ciąży obowiązek zaniechania stosowania klauzuli abuzywnej, bez upoważnienia do zmiany jej treści, gdyż eliminowałaby to, a co najmniej ograniczało, skutek zniechęcający do stosowania klauzuli, tak, aby nie wywierała wiążących skutków wobec konsumenta, chyba że konsument się temu sprzeciwi, co może uczynić, gdyż jego prawo do skutecznej ochrony zawiera w sobie także uprawnienie do niedochodzenia swoich praw (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021r. w sprawie III CZP 6/21 i wskazana w niej judykatura TSUE). Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 września 2021 r. w sprawie I CSKP 74/21, zgodnie z którym w polskim porządku prawnym nie istnieją przepisy o charakterze dyspozytywnym, które pozwoliłyby na zastąpienie niedozwolonego postanowienia umowy, a sąd rozpoznający sprawę nie ma kompetencji pozwalających mu na ustalenie odmiennej treści uprawnień i obowiązków stron w tym zakresie. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 8 września 2022 r w sprawie C-80/21 po analizie między innymi przepisu art. 358 ( 1,2 ) k.c. stwierdził, że przepis ten ma charakterze ogólny i nie ma zastosowania konkretnie do umów zawieranych pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem. Artykuły 5 i 6 Dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy, który stwierdził nieuczciwy charakter warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem w rozumieniu art. 3 ust. 1 tej Dyrektywy, dokonał wykładni tego warunku w celu złagodzenia jego nieuczciwego charakteru, nawet jeśli taka wykładnia odpowiadałaby wspólnej woli stron ( wyrok TSUE z 18 listopada 2021r. w sprawie C – 212/20). Przepisy Dyrektywy 93/13 gwarantują konsumentom ochronę ukierunkowaną na zniechęcanie przedsiębiorców do wykorzystywania w zawieranych umowach nieuczciwych postanowień umownych, przy czym nieważności umowy mieści się w zakresie sankcji jaką Dyrektywa 93/13 przewiduje w związku z wykorzystywaniem przez przedsiębiorcę nieuczciwych postanowień umownych (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 sierpnia 2022 roku w sprawie I CSK 2382/22). Niezasadny pozostaje także zarzut naruszenia wskazywanych przez skarżącego przepisów dotyczących zwrotu świadczenia nienależnego, albowiem słusznie Sąd I instancji przyjął, że do wzajemnych rozliczeń stron w wyniku uznania umowy za nieważną znajduje zastosowanie teoria dwóch kondykcji. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w uchwale z dnia 7 maja 2021r. w sprawie III CZP 6/21, które Sąd Apelacyjny podziela, jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać konsumentowi i kredytobiorcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy i brak jest podstaw prawnych do automatycznej kompensacji roszczeń stron nieważnej umowy (uznania, że nienależna spłata świadczenia przez kredytobiorcę powinna być uznana za dobrowolną, przedterminową spłatą świadczenia udzielonego przez bank w ramach umowy uznanej za nieważną). Reżim zwrotu świadczeń spełnionych w wykonaniu nieważnej umowy, wynikający z zastrzeżenia w umowach kredytu indeksowanego klauzul abuzywnych nie odznacza się żadną specyfiką, która mogłaby uzasadniać wykorzystanie w prawie polskim teorii salda na korzyść banku ( uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 20201 r. w sprawie III CZP 11/20). Dla oceny zasadności roszczenia powodów o zapłatę nie ma zastosowania art. 411 ust. 1 k.c., albowiem nie można zasadnie twierdzić, że powodowie spełniając świadczenie w trakcie obowiązywania umowy mieli świadomość, że nie byli do niego zobowiązani; o ich sytuacji prawnej w tym zakresie rozstrzyga dopiero decyzja w zakresie skorzystania z ochrony przewidzianej Dyrektywą 93/13. Wbrew zarzutowi skarżącego nie ma również w przedmiotowej sprawie zastosowania art. 411 pkt. 4 k.p.c., skoro konsumenci spełniali dotychczas na rzecz banku świadczenie mające podstawę prawną w umowie, a nie świadczenie nienależne.
Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że w świetle art. 496 k.c. brak jest podstaw do uzależnienia świadczenia należnego powodom od zwrotu na rzecz pozwanego kwoty świadczenia uzyskanego przez nich w wyniku zawarcia umowy kredytu, co stanowi podstawę podniesionego przez pozwanego zarzutu zatrzymania. Sądowi Apelacyjnemu znane jest stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale z 16 lutego 2021 r. w sprawie III CZP 11/20, zgodnie z którym zagrożeniom związanym z niewypłacalnością jednego z obustronnie wzbogaconych w znacznej mierze zapobiegać może przewidziane w art. 497 k.c w zw. z art. 496 k.c. prawo zatrzymania otrzymanego świadczenia, dopóki druga strona nie zaoferuje zwrotu otrzymanego świadczenia, albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. W uzasadnieniu wskazanego wyroku Sąd Najwyższy wyjaśnił również, że możliwości skorzystania z tego prawa nie przekreśla stwierdzenie, że w zakresie w jakim spłaty kredytu stanowią jedynie zwrot kapitału (bez odsetek) nie mogą być traktowane jako świadczenie wzajemne względem oddania przez bank tego kapitału do dyspozycji kredytobiorcy (ale takim świadczeniem wzajemnym kredytobiorcy jest jego zobowiązanie do zapłaty oprocentowania i prowizji). Obowiązek zwrotu wykorzystanego kapitału pozostaje w relacji do obowiązku oddania środków pieniężnych do dyspozycji kredytobiorcy czymś więcej niż zobowiązanie do świadczenia wzajemnego (ma charakter bardziej podstawowy niż obowiązek zapłaty oprocentowania czy wynagrodzenia), a nie czymś mniej, co uzasadnia zastosowanie przepisu art.496 k.c. także w przypadku potrzeby zabezpieczania roszczenia restytucyjnego banku z odwołaniem się do rozumowania a minori ad maius. Jednocześnie Sąd Najwyższy we wskazanym wyroku, o ile ogólnie odniósł się do wymogu wzajemności świadczeń koniecznego dla zastosowania prawa zatrzymania, o tyle pominął kwestię tożsamości świadczeń stron wynikających z umowy o kredyt (a nie ich ekwiwalentności w znaczeniu wymiany różnych dóbr), a nie jest przy tym jasne, czy możliwość podniesienia przez bank zarzutu zatrzymania w opisanych okolicznościach jest postrzegana jako konsekwencję przyjęcia, że umowa kredytu jest umową wzajemną, czy też jedynie z odwołaniem się do wykładni a minori ad maius, zwłaszcza, ze dotychczasowe judykaty Sądu Najwyższego wskazane w uzasadnieniu cytowanego wyroku Sądu Najwyższego odnosiły się do przyjęcia wzajemności umowy o kredyt w świetle ogólnych reguł art. 487 § 2 k.c. Nie budzi wątpliwości możliwość zastosowania prawa zatrzymania, gdy świadczenia stron nie są jednorodzajowe, jeżeli jednak obie strony są zobowiązane do wzajemnego spełnienia świadczeń pieniężnych, w kodeksie cywilnym przewidziano dalej idącą instytucję, a mianowicie potrącenie wzajemnych wierzytelności (art. 498 i n k.c.), skutkiem czego jest umorzenie wierzytelności do wysokości wierzytelności niższej (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2022 r. w sprawie I CSK 5090/22) . Dopuszczając możliwość warunkowego podniesienia zarzutu zatrzymania (podobnie jak zarzutu potrącenia) oraz nawet przyjmując istnienie po stronie pozwanego uprawnienia do złożenia oświadczenia w tym zakresie, wskazać należy, że w przedmiotowej sprawie nie doszło do skutecznego podniesienia przez pozwanego zarzutu zatrzymania. Strony stosunku zobowiązaniowego uwikłane w prawo zatrzymania nie powinny zasadniczo znaleźć się ani w korzystniejszym, ani w gorszym położeniu w porównaniu z sytuacją, gdy do wykonania zobowiązania dochodzi według ogólnych reguł, przy czym do tych reguł należy przede wszystkim konieczność, aby dochodzone roszczenie było wymagalne; punktem wyjścia zastosowania prawa zatrzymania musi być założenie, że odpowiednie roszczenie w ogóle istnieje i jest wymagalne ( Prawo zatrzymania w kodeksie cywilnym, Tadeusz Wiśniewski, Wydawnictwo Prawnicze, Wa-wa 1999, str. 125,126). W kodeksie cywilnym ustawodawca nie przesądził kwestii wymagalności roszczenia zabezpieczonego prawem zatrzymania, niemniej jednak obowiązek skorzystania z prawa zatrzymania nie może wyprzedzać powstania wymagalności roszczenia ( Prawo zatrzymania w kodeksie cywilnym, Tadeusz Wiśniewski, Wydawnictwo Prawnicze, Wa-wa 1999, str. 125,126, 132). Odmiennego wniosku w zakresie wymagalności roszczenia, w oparciu o które dłużnik korzysta z prawa zatrzymania nie można formułować także na podstawie analizy porównawczej przepisu art. 496 i 498 § 1 k.c. W treści przepisu art. 498 § 1 k.c. wprost wskazano na wymagalność wierzytelności, jednakże formuła ta jest konieczna, skoro zarzut potrącenia może dotyczyć wierzytelności wynikających z różnych stosunków prawnych łączących strony, podobnie jak sprecyzowanie, że przedmiotem obu wierzytelności muszą być pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone co do gatunku. Skoro prawo zatrzymania przewidziane w art. 496 k.c. związane pozostaje z odstąpieniem od umowy, nieważnością umowy czy też jej rozwiązaniem zbędne pozostawało szczegółowe opisywanie cech wierzytelności stron, którymi skutkuje powstanie wskazanych stanów, zwłaszcza, że wierzytelności te pozostają niejako symetryczne, a z momentem powstania tych stanów działanie każdej ze stron może skutkować wymagalnością wierzytelności wzajemnej. Wymagalność roszczenia należy łączyć z nadejściem ostatniego dnia pozwalającego dłużnikowi spełnić świadczenie zgodnie z treścią zobowiązania, przy czym w odniesieniu do zobowiązań bezterminowych stan ich wymagalności powstaje niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela do wykonania ( Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część ogólna, pod red. Andrzeja Kidyby, wyd. II, LEX). Ze względu na zastrzeżoną dla kredytobiorcy – konsumenta możliwość podjęcia ostatecznej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli (i uniknięcia w ten sposób skutków nieważności umowy), albo powołania się na całkowitą nieważność umowy także wtedy, gdy mogłaby zostać utrzymana w mocy przez zastąpienie klauzuli abuzywnej stosownym przepisem, należy uznać, że wymagalność roszczeń o zwrot nienależnie spełnionych świadczeń może nastąpić nie wcześniej niż po podjęciu przez kredytobiorcę - konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie. Dopiero bowiem wtedy można przyjąć, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny (na pewne podobieństwo przypadku do condictio causa finita), a strony mogą zażądać skutecznie zwrotu nienależnych świadczeń (wyrok Sadu Najwyższego z 16 lutego 2021 r. w sprawie III CZP 11/20). W przedmiotowej sprawie, powodowie dysponując stosowną wiedzą w zakresie możliwych skutków stwierdzenia nieważności umowy, w sposób jednoznaczny i świadomy wyrazili wolę w zakresie skorzystania z możliwości sankcji nieważności umowy. Roszczenie z tytułu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy, zaś pozwany niewątpliwie miał możliwość poprzez wezwanie powodów do zapłaty w trybie art. 455 k.c. spowodować wymagalność ewentualnie służących mu roszczeń. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie wskazuje, aby pozwany wezwał powodów do zapłaty ewentualnej wierzytelności, zaś zaniechanie w zakresie tego aktu staranności skutkuje brakiem możliwości ustalenia, że roszczenie w oparciu o które pozwany sformułował zarzut zatrzymania pozostaje wymagalne. Nie można przy tym również zakładać, że już samo powołanie się przez pozwanego na prawo zatrzymania skutkuje wymagalnością roszczenia, które ma stanowić podstawę takiego zarzutu. Jedynie powołanie się przez posiadacza w sporze windykacyjnym na prawo zatrzymania skutkuje wymagalnością specyficznego roszczenia jakim pozostaje roszczenie posiadacza z tytułu poczynienia nakładów na windykowaną rzecz, przy czym właśnie z uwagi na specyfikę omawianego roszczenia, brak jest jakichkolwiek podstaw do rozciągania wskazanego stanowiska na roszczenie stanowiące podstawę zarzutu zatrzymania stosownie do art. 496 w zw. z art. 497 k.c. ( Prawo zatrzymania w kodeksie cywilnym, Tadeusz Wiśniewski, Wydawnictwo Prawnicze, Wa-wa 1999, str. 131). Zasadnie Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że powodowie mają interes prawny w znaczeniu art. 189 k.p.c. w wytoczeniu powództwa o ustalenie nieważności umowy, pomimo poddania pod osąd również roszczenia o zapłatę związanego z ustaleniem nieważności tej umowy. Choć z zasady możliwość wytoczenia powództwa o zapłatę w odniesieniu do roszczenia wynikającego z określonego stosunku prawnego wyłącza interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie w zakresie tego stosunku, to żądanie ustalenia nieważności umowy jest w okolicznościach przedmiotowej sprawy, kiedy nie doszło do całkowitej spłaty kredytu przez powodów, żądaniem najdalej idącym i tylko powództwo o ustalenie może w sposób definitywny rozstrzygnąć niepewną sytuację prawną powodów, a tym samym w sposób pełny zaspokoić ich interes prawny. Interes prawny powodów w ustaleniu nieważności umowy wyraża się także tym, że do wykreślenia z księgi wieczystej hipoteki, która stanowi zabezpieczenie umowy, konieczne jest legitymowanie się przez nich orzeczeniem stwierdzającym nieważności umowy kredytu. W orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntował się już pogląd, zgodnie z którym interes prawny w rozumieniu artykułu 189 k.p.c. należy rozumieć szeroko; może on wynikać z bezpośredniego zagrożenia prawa powoda lub zmierzać do zapobieżenia temu zagrożeniu. Uwzględnić należy sytuację prawną żądającego, ocenianą w płaszczyźnie zarówno obecnych, jak i przyszłych, ale obiektywnie prawdopodobnych stosunków prawnych z jego udziałem. Wskazuje się, że przez interes prawny należy rozumieć istniejącą po stronie podmiotu prawa chęć uzyskania określonej korzyści ważnej dla jego sytuacji prawnej, a korzyść ta polega na stworzeniu stanu pewności prawnej co do aktualnej sytuacji prawnej powoda, wzmacniającego możliwość ochrony tej sytuacji przez stworzenie prejudycjalnym przesłanki skuteczności tej ochrony (postanowienie Sądu Najwyższego z 26 sierpnia 2022 r. w sprawie I CSK 2382/22, postanowienie Sądu Najwyższego z 22 grudnia 2022 r. w sprawie I CSK 5359/22). Zważywszy, że przedsiębiorca nie ma zapewnionej możliwości wglądu w informacje uzyskane przez konsumenta pozasądowo i oceny ich wyczerpującego charakteru (albo choćby ryzyka związanego z tym, czy tę informację można uznać za wyczerpującą), należy uznać, iż wystąpienie przez konsumenta z żądaniem restytucyjnym opartym na twierdzeniu o całkowitej i trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy kredytu nie może być uznane za równoznaczne z zakończeniem stanu bezskuteczności zawieszonej tej umowy, jeżeli nie towarzyszy mu wyraźne oświadczenie konsumenta, potwierdzające otrzymanie wyczerpującej informacji (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21). Powodowie zostali pouczony o możliwych skutkach stwierdzenia nieważności umowy na rozprawie w dniu 6 kwietnia 2022 r., o czym pozwany uzyskał pewną wiedzę, brak podstaw w do twierdzenia, aby dysponował taką wiedzą wcześniej, zatem roszczenie powodów, zgodnie z art. 455 k.c., stało się wymagalne z dniem dniu 14 kwietnia 2022r. i od tej daty należało zasądzić odsetki ustawowe za opóźnienie na rzecz powoda; zaskarżony wyrok w tym zakresie podlegał stosownej zmianie na mocy art. 386 § 1 k.p.c. Wobec powyższych okoliczności apelacja pozwanego w pozostałym zakresie podlegała oddaleniu na mocy art. 385 k.p.c., zaś o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł na mocy art. 98 § 1 i 3, 108 § 1 k.p.c. oraz § 2 pkt. 7 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. poz.1804 z późn. zm.).
SSA Teresa Karczyńska – Szumilas
Na oryginale właściwy podpis.