Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V AGa 119/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 marca 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Teresa Karczyńska-Szumilas

Protokolant:

stażysta Natalia Grzybowska

po rozpoznaniu w dniu 16 marca 2023 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa M. B.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w G. ( poprzednio (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w G.)

o zapłatę

na skutek apelacji powoda M. B.

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 12 maja 2022 r. sygn. akt IX GC 970/21

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 8.100 (osiem tysięcy sto) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Teresa Karczyńska-Szumilas

Sygn. akt: V AGa 119/22

UZASADNIENIE

Powódka M. B. prowadząca działalność gospodarczą pod firmą (...) pozwem skierowanym przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w G. domagała się zasądzenia od pozwanej na swoją rzecz kwoty 475.147 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwot szczegółowo wskazanych w piśmie procesowym z 2 lutego 2021r. oraz kosztów procesu.

W uzasadnieniu powództwa powódka podniosła, że na mocy zawartej przez strony umowy pełniła obowiązki lekarza, zaś pozwana nie zapłaciła jej części wynagrodzenia za świadczone przez nią, w okresie od stycznia 2016 r. do sierpnia 2018 r., usługi medyczne.

W dniu 19 października 2021r. Sąd Okręgowy w Gdańsku w sprawie sygn. akt IX GNc 103/21 wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.

Pozwana wywiodła sprzeciw od nakazu zapłaty wnosząc o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów postępowania w sprawie, kwestionując zasadność i wysokość roszczenia oraz podnosząc zarzut jego przedawnienia.

Wyrokiem z dnia 12 maja 2022 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił powództwo oraz rozstrzygnął o kosztach postępowania.

Rozstrzygnięcie zostało wydane na podstawie następujących ustaleń i rozważań:

W dniu 31 grudnia 2015 r. strony zawarły umowę na czas nieokreślony, której przedmiotem było zobowiązanie się powódki do samodzielnego pełnienia obowiązków lekarza, dla pacjentów pozwanej, według ustalonego grafiku oraz pełnienie trzech dyżurów lekarskich miesięcznie, sporządzania opisów badań wykonywanych za pomocą aparatu rentgenowskiego, tomografu komputerowego, rezonansu magnetycznego oraz wykonywania badań USG. Strony ustaliły, iż za wykonane świadczenia o których mowa w § 1 pozwana miała płacić wynagrodzenie stanowiące iloczyn opisanych badań oraz kwoty 9 zł brutto za opis jednej okolicy anatomicznej badania RTG, 40 zł brutto za opis jednej okolicy anatomicznej badania tomografii komputerowej bez kontrastu, 50 zł brutto za opis jednej okolicy anatomicznej badania tomografii komputerowej z kontrastem, 50 zł brutto za opis jednej okolicy anatomicznej badania angio tomografii komputerowej, 60 zł brutto za opis jednej okolicy anatomicznej badania rezonansu magnetycznego, 60 zł brutto za wykonanie jednego badania USG DOPPLER, 30 zł brutto za wykonanie innego badania USG, 100 zł brutto za jedną godzinę dyżuru w sobotę i niedzielę. Wynagrodzenie miało być wypłacane raz w miesiącu, w ciągu 14 dni po przedstawieniu przez powódkę prawidłowo wystawionego rachunku/faktury oraz zestawienia opisanych badań przelewem na rachunek bankowy wskazany przez powódkę lub gotówką.

W okresie od 2016 – 2018r. powódka świadczyła na rzecz pozwanego usługi medyczne, w związku z czym wystawiła pozwanemu dokumenty księgowe, które częściowo zostały przez pozwanego opłacone.

Za rok 2016 r. powódka wystawiła także 13 faktur/rachunków na łączną kwotę 113.458 zł, szczegółowo opisanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zawartym na k. 688-696, z których niektóre zostały częściowo zapłacone przez pozwanego, 13 faktur/rachunków na łączną kwotę 102.201,00 zł za rok 2018, szczegółowo opisanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, z których jedna została opłacona w całości.

Z historii rachunku bankowego za rok 2016 r. powódki wynika, iż pozwana wykonała na rzecz powódki kilka przelewów na łączną kwotę 95.100,00 zł, z historii rachunku bankowego powódki za rok 2017 r. wynika, iż pozwana wykonała na jej rzecz przelewy na łączną kwotę 182.102,00 zł, z historii rachunku bankowego powódki za rok 2018 r. wynika, iż pozwana dokonała na rzecz powódki przelewy na łączną kwotę 173.770,00 zł.

Pozwany prowadził ewidencję usług i czynności wykonywanych przez lekarzy, z którymi współpracował w latach 2016-2018, wykorzystując do tego system M.. Z danych zawartych w systemie ewidencjonującym wynikała ilość oraz rodzaj wykonywanych badań przez każdego lekarza, w tym przez powódkę.

Istotne dla rozstrzygnięcia przedmiotowego sporu okoliczności faktyczne Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o dokumenty prywatne i przesłuchanie członka zarządu pozwanej M. W.

Sąd Okręgowy, na mocy art. 205 3 § 2 k.p.c., pominął wnioski dowodowy powódki o dopuszczenie dowodów z zeznań świadków M. S., D. S., R. S., jako spóźnione. Dowód z przesłuchania powódki został przez Sąd I instancji pominięty w związku z jej nieusprawiedliwionym niestawiennictwem na rozprawie. Sąd I instancji zobowiązał pozwaną do złożenia raportów z systemu ewidencjonującego czynności personelu, z którego korzysta pozwany, obejmujące wszelkie czynności wykonane przez powódkę na rzecz pozwanego, z uwzględnieniem dyżurów, tym przedstawienia grafiku dyżurów, z którego będzie wynikało w jakich dniach pozwana prowadziła dyżury w okresie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia 31 sierpnia 2018 r., jednak pozwana wyjaśniła, że nie dysponuje takimi raportami; dane zgromadzone w systemie, którym posługuje się pozwana, przechowywane są przez okres roku. Wobec powyższego Sąd I instancji pominął również dowód z opinii biegłego z zakresu księgowości, ewentualnie z zakresu spraw kadrowo-płacowych zgłoszony w pozwie przez powódkę.

Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, iż powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd I instancji wyjaśnił, że bezsporne było, iż strony na mocy umowy związane były stosunkiem zobowiązaniowym, na mocy którego powódka świadczyła na rzecz pozwanej usługi medyczne, za które pozwana zobowiązana była uiszczać umówione wynagrodzenie. Istota sporu w sprawie sprowadzała się do oceny zasadności podniesionego przez pozwaną zarzutu przedawnienia roszczenia powódki, a w dalszej kolejności udowodnienia wysokości należnego powódce wynagrodzenia.

W ocenie Sądu I instancji strony związane były umową o świadczenie usług uregulowaną w art. 750 k.c., zgodnie z którym znajdują do niej odpowiednie zastosowanie przepisy o umowie zlecenia i art. 734 k.c. oraz art. 735 k.c.

Sąd Okręgowy stwierdził także, że w przedmiotowej sprawie będzie miał zastosowanie również art. 751 k.c., stanowiący lex specialis wobec art. 118 k.c.

Niewątpliwie powódka jest przedstawicielką wolnego zawodu, przedsiębiorcą prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą; jako lekarka zobowiązała się ona do świadczenia usług medycznych na rzecz pozwanego, którego działalność w przeważającej części związana była z praktyką lekarską, przez czas nieokreślony, świadczyła ona także tożsame usługi również na rzecz innych podmiotów. Powyższe uzasadnia stanowisko, iż powódka stale trudniła się czynnościami danego rodzaju tj. świadczyła usługi medyczne, przy czym nie jest tu wymagane udowodnienie, że podmiot prowadził przedsiębiorstwo z znaczeniu funkcjonalnym; stałe trudnienie się przez określoną osobę czynnościami danego rodzaju dotyczy czynności o charakterze powtarzalnym, których wykonywanie stanowi stałe zajęcie tej osoby, chociażby tylko na przestrzeni ściśle określonego czasu, i przynosi stały (nie koniecznie wyłączny) dochód.

Biorąc pod uwagę powyższe, w ocenie Sądu I instancji, w niniejszej sprawie zastosowanie będzie miał 2-letni termin przedawnienia, zgodnie z art. 751 k.c.

Wobec przedstawienia przez powódkę faktur, które miały potwierdzać wykonanie usług medycznych na rzecz pozwanego w latach 2016 -1018 r., Sąd Okręgowy wskazał, że najdalej wymagalne roszczenie stało się wymagalne w dniu 7 sierpnia 2016 r. a więc przedawniło się upływem dnia 7 sierpnia 2018 r., zaś najpóźniej wymagalne roszczenie z tego okresu, stało się wymagalne dnia 5 listopada 2018 r., co oznacza, iż termin przedawnienia tego roszczenia upłynął w dniu 5 listopada 2020 r. Powódka wniosła pozew 20 stycznia 2021 r., a więc już po upływie terminu przedawnienia dochodzonych roszczeń; podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia okazał się uzasadniony, co dało podstawę do oddalenie przez Sąd Okręgowy powództwa.

Sąd I instancji wskazał przy tym, iż skuteczne podniesienie zarzutu przedawnienia jest wystarczającą podstawą dla oddalenia powództwa, zatem nie zachodzi potrzeba ustalania, czy istnieją przesłanki faktyczne i materialnoprawne uzasadniające ewentualne uwzględnienie powództwa.

Na marginesie, odnosząc się do przedstawionych przez powódkę faktur, Sąd Okręgowy stwierdził, że dokumenty te budzą wątpliwości w zakresie ich wiarygodności z uwagi na odległy termin ich wystawienia od daty świadczenia przez powódkę usług medycznych. Zgodnie z treścią łączącej strony umowy wynagrodzenie miało być płatne co miesiąc, a biorąc uwagę przepisy podatkowe pozwana obowiązana była do wystawienia faktur w terminie 14 dni od daty wykonania usługi (art. 106i ust. 1 ustawy o VAT). Część jednak faktur dochodzonych pozwem została wystawiona w roku 2020 mimo, iż rzekomo dotyczyły one usług świadczonych w roku 2016, 2017 czy 2018r. Jednocześnie wobec braku przedłożenia przez powódkę faktur za usługi świadczone przez nią w latach 2016-2018 r., za które pozwana zapłaciła jej wynagrodzenie, brak było, w ocenie Sądu I instancji, możliwości weryfikacji w zakresie przysługującego powódce wynagrodzenia za prace w rzeczywistości wykonane.

Wskazując na treść art. 120 § 1 k.c. oraz § 9 umowy zawartej między stronami Sąd I instancji stwierdził, że wymagalność roszczeń powódki zależna była od podjęcia przez nią określonych działań, tj. od przedstawienia pozwanej prawidłowo wystawionej faktury za dany okres rozliczeniowy (miesiąc kalendarzowy) wraz z zestawieniem opisanych badań. Powódka w żaden sposób nie wykazała niemożliwości wystawiania faktur, czy też ewentualnie ich korekt; nie przedstawiono dowodów, iż po zakończeniu okresu rozliczeniowego powódka doznała przeszkód, które były przyczyną niemożności podjęcia czynności zmierzających do wystawienia faktur, a tym samym postawienia jej wierzytelności w stan wymagalności. Ponadto jak wskazuje zgromadzony materiał dowodowy, powódka była wstanie wystawić inne faktury i rachunki za okres wykonywania usług w latach 2016/2018 niezwłocznie po zakończeniu okresu rozliczeniowego. Pozwana miała prawo mieć pewność, iż dokonuje w całości rozliczenia wynagrodzenia należnego powódce, a działania powódki polegające na wystawieniu faktur po upływie znacznego czasy od daty wykonania usługi należy uznać za niezgodne z zasadą pewności obrotu gospodarczego.

Sąd Okręgowy wskazał, że tylko wyjątkowo można nie uwzględnić zarzutu upływu terminu przedawnienia roszczenia, jeżeli jego podniesienie przez pozwanego jest nadużyciem prawa. Powoływanie się na naruszenie zasad współżycia społecznego wymaga wskazania, jaka konkretnie zasada została naruszona, oraz wskazania pełnej treści powoływanej zasady. Uznanie podniesienia zarzutu przedawnienia za nadużycie prawa jest możliwe całkowicie wyjątkowo, w wypadkach szczególnie rażącego nadużycia prawa i wtedy, gdy indywidualna ocena okoliczności sprawy wskazuje, że opóźnienie w dochodzeniu przedawnionego roszczenia nie jest nadmierne i było usprawiedliwione szczególnymi przyczynami, przy czym zaniedbania samego zainteresowanego nie mogą uzasadniać powoływania się na zasady współżycia społecznego.

Powódka jako przedsiębiorca, profesjonalista powinna wykazać się należytą starannością w zabezpieczeniu swoich interesów w obrocie gospodarczym i zasadne jest stosowanie wobec takiej osoby podwyższonego miernika oceny należytej staranności. Powódka w żaden sposób nie wykazała przyczyny swego opóźnienia w wystawianiu faktur za usługi świadczone w latach 2016-2018, a tym bardziej niemożliwości wcześniejszego wystąpienia na drogę sądową.

Wobec powyższego Sąd I instancji nie znalazł podstaw w niniejszej sprawie do zastosowania art. 5 k.c.

Rozważając wskazanie powódki, że pozwana uznała dług, Sąd I instancji wyjaśnił, że przez uznanie długu rozumie się sytuację, w której dłużnik przyznaje, iż jest zobowiązany do zrealizowania zaległego zobowiązania względem wierzyciela i akceptuje jego żądanie.

Z przesłuchania słuchanej z pozwaną M. W. wynika, iż odbyła ona rozmowę telefoniczną z powódką w styczniu 2021 r. i zaproponowała powódce kwotę 150.000 zł. Przyznała ona, iż uczyniła to na polecenie, jednakże nie pamiętała, czy otrzymała je od Prezesa Zarządu pozwanej K. G., czy właściciela W. K.. W tamtym okresie M. W. nie była zarządcą spółki, a tym samym, w czasie rozmowy telefonicznej z powódką, nie działała jako organ spółki.

Na marginesie Sąd I instancji podkreślił, iż oświadczenie o uznaniu długu, złożone po upływie terminu przedawnienia, nie wywiera żadnych skutków prawnych, w tym nie powoduje, że termin przedawnienia biegnie na nowo.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, iż w niniejszej sprawie nie można uznać, iż doszło do uznania długu, a tym samym do skutecznego przerwania biegu przedawnienia.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku wywiodła powódka, zaskarżając go w całości podniosła oraz podnosząc zarzuty:

1.  nieważności postępowania poprzez naruszenie prawa procesowego, tj. art. 379 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 214 § 1 k.p.c., polegające na pozbawieniu możności obrony praw powódki i pominięciu dowodu z jej przesłuchania w charakterze strony na rozprawie w dniu 29.04.2022 r., pomimo zgłoszenia przez pełnomocnika powódki, iż niestawiennictwo zostało wywołane nadzwyczajnym wydarzeniem;

2.  naruszenie prawa procesowego:

a.  art. 235 ( 2) k.p.c. polegające na pominięciu dowodu z opinii biegłego z zakresu księgowości, ewentualnie z zakresu spraw kadrowo – płacowych, mającego wykazać jakie wynagrodzenie powinno zostać wypłacone powódce, uwzględniając ilość i rodzaj świadczonych przez nią usług w okresie od 1.012016 r. do 31.08.2018 r., po zapoznaniu się z informacjami znajdującymi się w systemie informatycznym używanym przez pozwanego celem ewidencjonowania świadczonych usług medycznych (M.),

b.  art. 233 § 1 i 2 k.p.c. polegające na braku oceny odmowy przedstawienia przez pozwaną dowodu w postaci raportów z systemu ewidencjonującego czynności personelu obejmujących czynności wykonywane przez powódkę na rzecz pozwanej, z uwzględnieniem dyżurów (w tym grafik) w okresie od 1.01.2016 r. do 31.08.2018 r., wyciągu z systemu informatycznego ewidencjonowania świadczonych usług medycznych (M.), a także przedstawienia grafików dyżurów za lata 2016-2018, pomimo tego, iż zgodnie z ustawą o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta i rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 21.12.2010 r. w sprawie rodzajów i zakresu dokumentacji medycznej w zakładach opieki zdrowotnej oraz sposobu jej przetwarzania (Dz. U. Nr 252, poz. 1697 z późn. zm.) obowiązek przechowywania takiej dokumentacji ciąży na pozwanej przez okres 20 lat,

3.  naruszenie prawa materialnego:

a.  art. 123 § 1 pkt 2 k.c. polegające na przyjęciu, iż nie doszło do przerwania biegu przedawnienia, pomimo ustalenia, iż pozwana w roku 2016 wypłaciła powódce kwotę 95.100 zł, w roku 2017 – 182.102 zł, w roku 2018 – 173.770 zł, co stanowiło niewłaściwe uznanie roszczeń powódki wynikających z umowy stron co do całości zobowiązań,

b.  art. 117 § 2 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji nieuzasadnione przyjęcie, że roszczenia powódki uległy przedawnieniu, sytuacji, gdy do kwoty 150.000 zł nastąpiło zrzeczenie się korzystania z zarzutu przedawnienia,

c.  art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji uznanie, że powódce nie należy się ochrona prawna, podczas gdy pozwana, nadużywając swojego prawa, nie regulowała swoich zobowiązań należnych powódce.

Skarżąca domagała się uchylenia zaskarżonego wyroku w całości i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, z uwzględnieniem kosztów postępowania apelacyjnego, ewentualnie zasądzenia od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu apelacji skarżąca podkreśliła miedzy innymi, że z ustaleń poczynionych przez Sąd I instancji wynika, że z danych zawartych w systemie ewidencjonującym M.wynikała ilość oraz rodzaj wykonywanych badań przez każdego lekarza, w tym przez powódkę, w okresie od roku 2016 do roku 2018. W ocenie skarżącej realizowanie przez pozwaną części zobowiązań wynikających z zawartej umowy stanowiło niewłaściwe uznanie roszczeń powódki co do całości zobowiązań.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego, wskazując na niezasadność zarzutów podniesionych w wywiedzionym środku zaskarżenia.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja pozwanej nie jest zasadna. Odnosząc się w pierwszej kolejności do najdalej idącego zarzutu nieważności postępowania stwierdzić należy, że w istocie na rozprawie w dniu 29 kwietnia 2022 r. Sąd Okręgowy pominął dowód z przesłuchania powódki, pomimo informacji udzielonej przez jej pełnomocnika, że jest ona w drodze do sądu, jednak ma problemy zdrowotne i nie jest w stanie się stawić. Do apelacji załączona została zaś kopię zaświadczenia lekarskiego, z treści którego wynika, że powódka nie mogła wziąć udziału w rozprawie sądowej ze względów zdrowotnych oraz kopia oświadczenia samej powódki, iż w drodze do sądu doznała rozstroju żołądka i nie mogła kontynuować jazdy samochodem do sądu. W tych okolicznościach pominięcie dowodu z przesłuchania powódki przez Sąd I instancji nie było zasadne, jednak nie skutkowało nieważnością postępowania związaną z pozbawieniem powódki możności obrony jej praw. Nieważność postępowania z powodu pozbawienia strony możności obrony jej praw zachodzi wówczas, gdy ze względu na uchybienia formalne - np. niezawiadomienie strony o rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku albo rozpoznanie sprawy, wbrew przepisom prawa, na posiedzeniu niejawnym zamiast na rozprawie - strona została pozbawiona możności brania udziału w sprawie oraz zgłoszenia twierdzeń faktycznych i wniosków dowodowych. Pominięcie przez sąd wszystkich zgłoszonych przez stronę wniosków dowodowych może stanowić rażące uchybienie procesowe, które doprowadziło do niewyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności faktycznych i mogło mieć wpływ na wynik sprawy ( wyrok Sądu Najwyższego z 10 lipca 1974 r. w sprawie II CR 331/74). W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny uznając, że Sąd I instancji pomijając dowód z przesłuchania powódki dopuścił się uchybienia procesowego, które mogło mieć wpływ na rozstrzygnięcie, rozpoznał postanowienie Sądu Okręgowego 29 kwietnia 2022 r. oraz dopuścił i przeprowadził dowód z przesłuchania powódki. Uzupełnienie przez Sąd Apelacyjny postępowania dowodowego nie wpłynęło jednak na ocenę zasadności zaskarżonego wyroku. Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia stanu faktycznego, które Sąd Apelacyjny w pełni podziela i uznaje za własne, zatem nie zachodzi potrzeba ich ponownego przytaczania; ustalenia te znajdują pełna uzasadnienie w materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie, którzy został przez Sąd Okręgowy oceniony zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów. Sąd Okręgowy nie naruszył przepisów prawa materialnego, zaś odnosząc się do dalszych zarzutów skarżącej przede wszystkim podzielić należy wniosek Sądu I instancji, że dochodzone przez powódkę roszczenie pozostaje przedawnione. Biorąc pod uwagę charakter działalności prowadzonej przez powódkę nie może budzić wątpliwości że do roszczeń wynikających z prowadzonej przez nią działalności gospodarczej zastosowanie znajdzie znajduje art. 751 pkt 1 k.c. w zw. z art. 750 k.c., co słusznie stwierdził Sąd I instancji, a co skutkuje ustaleniem, że roszczenie będący przedmiotem postępowania pozostaje przedawnione, zgodnie z zarzutem podniesionym w tym zakresie przez pozwaną. Z przesłuchania powódki wynika, że faktury związane z dyżurami wystawione zostały przez nią 20 listopada 2020 r., kiedy powódka zorientowała się, sprawdzając przelewy i grafik dyżurów, że popełniła błędy w niektórych fakturach. Powódka wskazała także, że wystawiała pozwanej faktury później, gdyż pozwana i tak by ich nie opłaciła z uwagi na kondycje finansową, zaś ona nie miała środków, aby rozliczyć się z podatku za rok 2016. Dochodzona przez powódkę należność dotyczy okresu 2016 – 2018 i nie można oczekiwać, aby przedsiębiorca będący stroną umowy przez następne lata zakładał, że uiszczając kontrahentowi wynagrodzenie zgodnie z wystawionymi przez niego fakturami nie spełnia go w całości; zapewnieniu pewności w tym zakresie służy właśnie instytucja przedawnienia roszczenia. Z niekwestionowanych ustaleń stanu faktycznego poczynionych przez Sąd Okręgowy wynika także, że w roku 2016 pozwana wykonała na rzecz powódki przelewy na łączną kwotę 95.000 zł, co wskazuje że pozwana już wówczas musiała na jej rzecz wystawiać faktury za usługi. Co prawda możliwe jest nieuwzględnienie zarzutu przedawnienia roszczenia zgodnie z artykułem 5 k.c., jednakże słusznie Sąd I instancji wskazał na wyjątkowy charakter sytuacji odmowy udzielenia ochrony prawnej na tej podstawie. Przesłankami uznania, że przedsiębiorca powołując się wobec innego przedsiębiorcy na zarzut przedawnienia roszczenia nadużywa swojego prawa nie może być zwykły brak staranności kontrahenta, który nie dołożył należytej dbałości, aby wystawiane przez niego faktury odpowiadały stanowi faktycznemu; abstrahując od oceny wiarygodności twierdzeń powódki co do uwzględniania stanu finansowego pozwanej jako przyczyny zaniechania wystawiania faktur, zachowanie takie również nie może uzasadniać udzielenia powódce ochrony prawnej opartej na artykule 5 k.c., skoro nie wykonywała ona tym samym nałożonego na nią, a wskazanego przez Sąd Okręgowy, obowiązku ustawowego, a jednocześnie nie wykorzystywała choćby możliwości wcześniejszego dochodzenia zapłaty na drodze sądowej. W odniesieniu do twierdzeń skarżącej formułowanych w toku postępowania apelacyjnego, że wobec niepodpisania umowy przez pozwaną umowa taka stron nie wiąże, wyjaśnić należy, że umowa o świadczenie usług dla swej ważności nie wymaga formy pisemnej, zaś strony przez okres objęty przedmiotem postępowania niewątpliwie wykonywały świadczenia wynikające z tej umowy, choć, wedle twierdzeń skarżącej, pozwana nie czyniła tego w całości. W tym stanie rzeczy należało dojść do przekonania że strony związane są umową oświadczenie usług medycznych przez powódkę co najmniej per fakta concludentia, zaś o ile nie wiąże ich § 9 ust. 2 umowy wyznaczający termin płatności wynagrodzenia, o tyle dla oceny czy roszczenie powódki pozostaje przedawnione zastosowanie mieć będą art. 120 § 1 k.c. Zgodnie ze wskazanym przepisem, jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie, zaś niewątpliwie termin jednego miesiąca należy przyjąć za termin, w którym powódka mogła wystawić faktury pozwanej za świadczone na jej rzecz usługi. Wbrew zarzutom skarżącej, Sąd I instancji nie naruszył art.123 § 1 pkt 2 k.c., albowiem uiszczanie przez pozwaną na rzecz powódki należności, które wedle oceny skarżącej pozostawały jedynie częścią służącego jej wynagrodzenia, nie może zostać potraktowane jako uznanie roszczenie, skoro pozwana czyniła to ze świadomością, że dokonywana zapłata wyczerpuje w całości roszczenia powódki. Z przesłuchania M. W. wynika, że zaproponowała ona powódce zapłatę kwoty 150.000 zł, jednakże, co słusznie zauważył Sąd I instancji, w dacie rozmowy nie była ona zarządcą spółki; nie była ona też w stanie wskazać, czy polecenie wykonania rozmowy z pozwaną z powódką otrzymała od Prezesa Zarządu spółki, czy też jej od jej właściciela, zaś ocena czy dane oświadczenie woli stanowi zrzeczenie się zarzutu przedawnienia roszczenia wymaga w pierwszej kolejności ustalenia, że pochodzi ono od osoby mogącej złożyć takie oświadczenia w imieniu osoby prawnej. Wskazywane okoliczności potwierdziło przesłuchanie powódki, która podkreśliła także odbycie rozmowy z Prezesem Zarządu pozwanej W. K., jednakże podobnie jak rozmowa powódki z M. W. miała ona mieć miejsce już w toku postępowania, a jego przebieg nie potwierdza treści rozmowy wskazanej przez powódkę. Słusznie też Sąd Okręgowy wskazał, że stwierdzenie przedawnienia roszczenia czyni zbędnym ustalanie w zakresie przesłanek jego istnienia, zatem uzasadnia pominięcie wniosków dowodowych przesłanek tych dotyczących, jednakże jedynie na marginesie, odnosząc się do zarzutu w zakresie naruszania art. 233 § 1 i 2 k.p.c., stwierdzić należy, że zarówno z treści pozwu, jak i stanowiska skarżącej w toku postępowania apelacyjnego, wynika, że złożone przez nią wydruki systemu ewidencjonowania M.pozostają wystarczające dla wykonania przez biegłego ewentualnej opinii, zatem nie jest jasna przyczyna wnioskowania przez skarżącą o uzupełnienie tej dokumentacji. Wobec powyższych okoliczności apelacja podlegała oddaleniu mocy art. 385 k.p.c., zaś o kosztach postępowania Sąd Apelacyjny orzekł na mocy art. 98 § 1 i 3, 108 § 1 k.p.c. oraz § 2 pkt. 7 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. poz.1804 z późn. zm.).

SSA Teresa Karczyńska - Szumilas