Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ca 3713/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 grudnia 2023 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodnicząca:

Sędzia Aleksandra Łączyńska

Protokolant:

Urszula Widulińska

po rozpoznaniu w dniu 07 grudnia 2023 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa K. B.

przeciwko (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie

z dnia 30 września 2022 r., sygn. akt II C 96/22

1.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt II w ten sposób, że zasądza dodatkowo od pozwanego
(...)
(...) z siedzibą w W. na rzecz powoda K. B. kwotę 2.192,05 zł
(dwa tysiące sto dziewięćdziesiąt dwa złote i pięć groszy) wraz z odsetkami
ustawowymi za opóźnienie od dnia 09 lipca 2018 r. do dnia zapłaty i oddala powództwo
w pozostałym zakresie oraz w pkt III w ten sposób, że zasądza od pozwanego (...)
(...) z
siedzibą w W. na rzecz powoda K. B. kwotę 1.317 zł (jeden tysiąc
trzysta siedemnaście złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi
od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty, tytułem zwrotu
kosztów procesu;

2.  zasądza od pozwanego (...) Spółki
Akcyjnej (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda K. B. kwotę 650 zł (sześćset pięćdziesiąt złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia
zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej;

3.  nakazuje zwrócić powodowi K. B. ze Skarbu Państwa - Sądu
Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie kwotę 200 zł (dwieście złotych) tytułem nadpłaconej opłaty od apelacji.

Aleksandra Łączyńska

V Ca 3713/22

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 08 września 2021 roku K. B. wniósł o zasądzenie od (...) S.A. (...) z siedzibą w W. kwoty 4.924,84 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 18 marca 2015 roku do dnia zapłaty, ewentualnie o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 2.732,79 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 18 marca 2015 r. do dnia zapłaty, oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz strony powodowej zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia.

W uzasadnieniu wskazano, że powód zawarł z pozwaną umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną (...), potwierdzoną polisą o numerze (...), do której znajdowały zastosowanie ogólne warunki ubezpieczenia. W momencie rozwiązania umowy pozwana zatrzymała część środków powoda w wysokości 4.924,84 zł. Powód wskazał, że dochodzi zwrotu różnicy pomiędzy zebranymi środkami a wypłaconymi z uwagi na nieważność umowy. Wskazał ponadto, że postanowienia ogólnych warunków umowy uprawniające do pobrania środków przez pozwanego mają charakter abuzywny.

W dniu 22 listopada 2021 roku referendarz sądowy wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym zasądzając sporne świadczenie na rzecz powoda od pozwanej w całości.

W sprzeciwie od powyższego nakazu Pozwana wniosła o oddalenia powództwa oraz zasądzenia na jej rzecz od strony powodowej zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwana przyznała, że strony zawarły umowę ubezpieczenia na życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym. Wskazała, że przedmiotowa umowa była ważna oraz że nie zostały spełnione przesłanki abuzywności kwestionowanych przez powoda postanowień statuujących wartość wykupu.

Wyrokiem z dnia 30 września 2022 roku Sąd Rejonowy:

I.  zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.732,79 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 9 lipca 2018 roku do dnia zapłaty;

II.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 322,64 zł tytułem stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu, wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że powództwo zasługiwała na częściowe uwzględnienie. Sąd nie podzielił stanowiska powoda co do nieważności przedmiotowej umowy ze względu na brak ryzyka ubezpieczeniowego po stronie ubezpieczyciela, brak określoności świadczenia, rażącego naruszenia interesów powoda. Powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego oraz Trybunału sprawiedliwości UE, sąd wskazał, że zawieranie umów z UFK jest prawnie dopuszczalne, jest to umowa o mieszany charakterze przy wykorzystaniu konstrukcji umowy ubezpieczenia może realizować - także w dominującym stopniu - cel inwestycyjny. Jedną z konsekwencji szczególnego (mieszanego) charakteru umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym jest to, że w orzecznictwie nie kwestionuje się ważności także tych umów, w których element inwestycyjny jest zdecydowanie dominujący, a element ochrony ubezpieczeniowej - wręcz symboliczny (por. wyrok Sądu Najwyższego z 25 listopada 2020 roku, V CSK. 16/19 i powołane tam orzecznictwo). Nawet zatem gdyby przyjąć, że także w przypadku spornej umowy, ochrona ubezpieczeniowa i odpowiedzialność z tytułu ryzyka ubezpieczeniowego (tj. zajścia wypadku ubezpieczeniowego) ponoszona przez ubezpieczyciela, miały charakter marginalny, nie powodowałoby to samo przez się nieważności umowy. Sąd nie podzielił również zapatrywania, że o nieważności umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym świadczy rzekomy brak ścisłego określenia świadczenia pozwanego. Wszak to na tym polega konstrukcja umowy o mieszanym charakterze, łączącym cechy inwestycyjne i ochronne. Finalna wysokość świadczenia pozwanego nie była znana i nie mogła być, skoro trzonem przedmiotowej umowy było inwestowanie środków, co w sposób oczywisty wiąże się z ryzykiem inwestycyjnym (na co wskazywano już w treści OWU). Należy przy tym podkreślić, że metodologia wyliczania tego świadczenia nie budzi wątpliwości, skoro powód sam wskazał dyspozycję danego funduszu. Jest zatem oczywiste, że pozwany nie miał żadnego wpływu na wycenę jednostek danego funduszu, bowiem wyceny takiej dokonuje się na rynku regulowanym.

Sąd uznał natomiast za zasadne żądanie powoda w zakresie pomniejszenia przez pozwaną wysokości świadczenia wykupu o określony procent wynikający z § 15 ust. 4 OWU, uznając iż powyższe uregulowanie było niedozwolonym postanowieniem umownym w rozumieniu art. 385 1§1 k.c.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., uwzględniając zarzut przedawnienia, w zakresie, w jakim był skuteczny i oddalił powództwo w zakresie roszczenia odsetkowego za okres do 8 lipca 2018 roku.

O kosztach procesu, Sąd Rejonowy orzekła na podstawie art. 100 k.p.c.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiódł powód, zaskarżając go w części (punkty 2 i 3), tj. w zakresie w jakim Sąd oddalił powództwo główne oraz ustalił zasadę ponoszenia kosztów procesu, zarzucając mu naruszenie:

I. przepisów prawa procesowego tj. art. 233 §1 k.p.c., mające istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, polegające na dowolnym i nie znajdującym podstaw w materiale dowodowym uznaniu, że:

a. sporna umowa ubezpieczenia nie jest dotknięta sankcją nieważności, podczas gdy Pozwany nie ponosi żadnego ryzyka związanego z udzieleniem ochrony ubezpieczeniowej, podczas gdy w umowach ubezpieczenia to ubezpieczyciel ryzykuje, że będzie musiał wypłacić świadczenie w wysokości większej niż pozyskane tytułem składki środki, a ponadto w spornej umowie ubezpieczenia brak jest elementu ochronnego, który został ukształtowany w umowie jedynie pozornie (marginalnie),

b. sporna umowa ubezpieczenia nie jest sprzeczna z naturą stosunku zobowiązaniowego w zakresie w jakim przewiduje, że wartość aktywów netto Funduszy, która ma bezpośredni wpływ na wysokość świadczeń Pozwanego na rzecz konsumenta, jest arbitralnie i jednostronnie określana przez Pozwaną, w sposób nieznany konsumentowi i uniemożliwiający późniejszą kontrolę przez Sąd w związku z zagwarantowaniem Pozwanej w umowie prawa do regulowania wysokości własnych świadczeń na rzecz konsumenta,

c. sporna umowa ubezpieczenia łącząca strony nie jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, pomimo rażącej dysproporcji praw i obowiązków stron i znacznego uprzywilejowania pozwanego, co przejawia się w szczególności w przeniesieniu całego ryzyka inwestycyjnego na Powoda oraz założeniu, że w przypadku świadczenia z tytułu zgonu ubezpieczonego oraz z tytułu Całkowitego wykupu, wartość rachunku ubezpieczonego obliczana jest na podstawie równań określonych w nieprecyzyjny i ogólnikowy sposób, a wysokość świadczenia z tytułu dożycia uzależniona jest od wartości indeksu, która jest kształtowana przez podmiot trzeci w sposób całkowicie dowolny, oderwany od jakichkolwiek weryfikowalnych (zarówno przez konsumenta, jaki przez Sąd) czynników obiektywnych,

d. konstrukcja umowy, a w szczególności postanowienia dotyczące elementu inwestycyjnego oraz wartości świadczenia podlegającego wypłacie zostały skonstruowane w przedmiotowej umowie w sposób prawidłowy, pomimo, że w momencie zawierania umowy pracownik Pozwanego nie wyjaśnił funkcjonowania ww. mechanizmu, a jedynie zapewnił o bezpieczeństwie i gwarancji zysku;

e. błędnym uznaniu, iż Ogólne Warunki Ubezpieczenia (OWU) zawierają wszelkie wymagane przepisami ustawy elementy wynikające z ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej, a ryzyko inwestycyjne środków powierzonych przez ubezpieczonego zostało rozłożone pomiędzy stronami proporcjonalnie do relacji w jakiej pozostaje element inwestycyjny umowy oraz cechy klasycznego ubezpieczenia osobowego;

f. brak ścisłego określenia świadczenia Pozwanego jest w pełni naturalny i akceptowalny z uwagi na charakter umowy mieszanej, w której połączone są cechy inwestycyjne oraz ochronne, a metodologia wyliczenia świadczenia nie budzi wątpliwości, skoro Powód powołuje się na dysproporcje Funduszu, podczas gdy zapisy OWU w zakresie funkcjonowania mechanizmu indeksacji były niezrozumiałe i skonstruowane w sposób bardzo skomplikowany;

II. przepisów prawa materialnego tj. art. 353 1 k.c. w zw. z art, 58 k.c. oraz art. 805 §1 k.c., poprzez uznanie braku istnienia przesłanek do stwierdzenia nieważności umowy ubezpieczenia jako sprzecznej z naturą umowy ubezpieczenia, a także pominięcie przez Sąd I instancji w swoich rozważaniach treści przepisu art 805 §1 k.c., podczas gdy sporna umowa jest sprzeczna z regulacją wynikającą z ww. przepisu;

III. przepisów prawa materialnego tj. art. 13 ust. 4 ustawy z dnia z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej poprzez jego błędną interpretację i uznanie, iż Pozwana zrealizowała w pełni ciążący na niej obowiązek poinformowania Powoda o wszystkich zasadniczych cechach produktu ubezpieczeniowo-inwestycyjnego, a nadto przez uznanie, iż Pozwana wskazany wyżej wymóg ustawowy zrealizowała poprzez umieszczenie w OWU wszelkich niezbędnych informacji i definicji;

IV. przepisów prawa materialnego tj. art. 353 1 k.c. w zw. z art, 58 k.c. w zw. z art. 3 ust. 1 i 2 oraz art. 5 dyrektywy Rady nr 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez uznanie braku istnienia przesłanek do stwierdzenia nieważności umowy ubezpieczenia jako sprzecznej z naturą umowy ubezpieczenia oraz sprzecznej z wymogami wskazanymi w dyrektywie 93/13/EWG, podczas gdy w czasie zawierania umowy Pozwany uchybił obowiązkom informacyjnym, co z kolei spowodowało, że Ubezpieczony nie był w stanie prawidłowo przewidzieć wszelkich ekonomicznych skutków związanych z zawieranym stosunkiem prawnym, co z kolei powoduje, że warunki spornej umowy są nieuczciwe, niezgodne z zasadami współżycia społecznego, a tym samym nieważne.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie roszczenia głównego w całości oraz poprzez zasądzenie na rzecz Powoda od Pozwanej kosztów postępowania przed Sądem I instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł i kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm prawem przepisanych.

W odpowiedzi na apelację Pozwana wniosła o jej oddalenie.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie, choć nie wszystkie podniesione w niej zarzuty okazały się trafne.

Z uwagi na to, że niniejsza sprawa podlega rozpoznaniu według przepisów o postępowaniu uproszczonym, stosownie do art. 505 13 § 2 k.p.c., Sąd Okręgowy ograniczył uzasadnienie wyroku do wyjaśnienia jego podstawy prawnej z przytoczeniem przepisów prawa.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy, nie podziela natomiast ich oceny prawnej, uznając iż zawarta między stronami umowa była nieważna, a powodowi przysługiwało roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów prawa procesowego, należy stwierdzić, że nie doszło do naruszenia przez sąd I instancji art. 233 § 1 k.p.c. Przepis ten przyznaje sądowi swobodę w ocenie zebranego materiału dowodowego, zaś zarzut naruszenia tego uprawnienia tylko wtedy można uznać za usprawiedliwiony, jeżeli sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki bądź doświadczeniem życiowym. Dla skuteczności zarzutu naruszenia ww. przepisu nie wystarcza samo twierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. Jeżeli zaś z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu na podstawie tego samego materiału dowodowego dawały się wysnuć wnioski odmienne (por. wyrok SN z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00). Zwalczanie oceny dowodów nie może polegać tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla apelującego wersji ustaleń opartej na jego subiektywnej ocenie, lecz konieczne jest przy posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznymi wykazanie, że określone w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wynik sprawy.

Wbrew twierdzeniom zawartym w apelacji, nie sposób zarzucić Sądowi Rejonowemu dowolnej, sprzecznej ze zgromadzonym materiałem, oceny dowodów. Sąd bowiem prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, uwzględniając wnioski stron oparł ustalenia faktyczne na dowodach z dokumentów prywatnych złożonych w toku postępowania i nie kwestionowanych przez strony oraz zeznaniach powoda. Wszystkie te dowody ocenił jako wiarygodne. Stan faktyczny nie był sporny między stronami w zakresie faktu zawarcia Umowy (...) z (...) ze składką regularną (...) nr (...), okoliczności jej zawarcia, treści wniosku, polisy, Warunków Ogólnych, Regulaminu (...) zarządzanych przez Pozwane Towarzystwo oraz jej rozwiązania i rozliczenia. Kwestia oceny charakteru zawartej umowy tj. czy zawiera ona realny element ochronny, prawidłowe i weryfikowalne ustalenie wysokości należnych świadczeń nie należy do oceny faktów ale oceny prawnej tej umowy i powinno być zwalczane zarzutami prawa materialnego, które prawidłowo w apelacji zostały podniesione i do których sąd ustosunkuje się w dalszej kolejności.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że do umowy zawartej przez strony, co miała miejsce w dniu 5 listopada 2022 r., znajduje zastosowanie ustawa o działalności ubezpieczeniowej z dnia 28 lipca 1990 r. (Dz.U. Nr 59, poz. 344 ze zm.), w której brak było regulacji szczegółowych odnoszących się do umów ubezpieczenia na życie z (...), jedynie w załączniku do tej ustawy w dziale I ubezpieczenia na życie, przewidziano m.in. ubezpieczenia na życie, jeżeli są związane z ubezpieczeniowym funduszem inwestycyjnym (pkt 3 w brzmieniu z 1.03.2002 r.), stąd nie mogło dojść do naruszenia przepisów ustawy o działalności ubezpieczeniowej z 22 maja 2003 r.

Niemniej Sąd Okręgowy podziela pogląd Sąd Rejonowego, że o nieważności przedmiotowej umowy nie świadczy brak określonej sumy ubezpieczenia, ryzyka ubezpieczeniowego czy tez arbitralnego, jednostronnie ustalonego przez ubezpieczyciela świadczenia należnego ubezpieczonemu.

W orzecznictwie sądów powszechnych, Sądu Najwyższego oraz Trybunału Sprawiedliwości ugruntowany jest pogląd, że zawieranie umów ubezpieczenia z funduszem kapitałowym (dalej: (...)) jest wyraźnie dopuszczone przez ustawodawcę, skoro niektóre przedmiotowo istotne postanowienia i niektóre skutki prawne umów (...) są określone wprost w przepisach prawa, w tym tych obowiązujących w chwili zawarcia spornej umowy oraz przystąpienia do niej powoda, tj. w szczególności w ustawie o działalności ubezpieczeniowej (por. uchwały SN z: 24 stycznia 2020 r., III CZP 51/19; 10 sierpnia 2018 r., III CZP 13/18, III CZP 20/18 i III CZP 22/18; wyrok SN z 25 lutego 2021 r., V CSKP 16/21).

Wprawdzie powyższe orzeczenia zapadły na tle umów zawieranych w dacie obowiązywania ustawy o działalności ubezpieczeniowej z 2003 r., to wobec tego, że umowa taka była przewidziana w załączniku do ustawy o działalności ubezpieczeniowej z 1990 r. należy przyjąć, że umowy te były dopuszczalne także przed rokiem 2003, chociaż inaczej niż do umów zawartych po wejściu w życie ustawy o działalności ubezpieczeniowej z maja 2023 r., umowy te podlegają kontroli na mocy ogólnych przepisów kodeksu cywilnego, wobec braku szczegółowych unormowań tej umowy w ustawie z 1990 r.

Również za trafne należy uznać te orzeczenia Sądu Najwyższego, w których wskazano, że dopuszczenie inwestycyjnego (oszczędnościowego) celu umów (...) oznacza, że takie umowy nie są umowami, do których stosować można wprost przepisy Kodeksu cywilnego o umowie ubezpieczenia, co prowadzi do wniosku, że umowa (...) jest umową nienazwaną o charakterze mieszanym (por. uchwały SN z: 24 stycznia 2020 r., III CZP 51/19; 10 sierpnia 2018 r., III CZP 13/18, III CZP 20/18 i III CZP 22/18; wyroki SN z: 28 marca 2018 r., V CSK 398/17; 18 grudnia 2013 r., I CSK 149/13), zwłaszcza na tle ustawy o działalności ubezpieczeniowej z 1990 r.Na tle obowiązującej obecnie ustawy pogląd ten wydaje się nieaktualny, wobec szczegółowego uregulowania umowy ubezpieczenia z (...) w ustawie o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej z 2015 r.

Łącząca strony umowa jest więc umową mieszaną, z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Nie ulega wątpliwości, że dominuje w niej aspekt kapitałowy polegający na alokowaniu składek wpłacanych przez ubezpieczonego na ubezpieczeniowe fundusze. W ocenie Sądu Okręgowego analiza zapisów OWU nie pozwala jednak na przyjęcie, iż zakład ubezpieczeń nie ponosi żadnego ryzyka. W § 3 OWU wskazano bowiem, że przedmiotem umowy jest życie ubezpieczonego a zakres ubezpieczenia obejmuje: dożycie przez ubezpieczającego końca okresu ubezpieczenia (w niniejszej sprawie: 4 listopad 2027 r.) oraz śmierć ubezpieczonego w czasie trwania ochrony ubezpieczeniowej. Stosownie zaś do § 14 OWU w przypadku dożycia przez ubezpieczonego końca okresu ubezpieczenia, ubezpieczyciel wypłaci ubezpieczonemu świadczenie ubezpieczeniowe w kwocie równiej wartości polisy. W razie śmierci ubezpieczonego w czasie trwania ochrony ubezpieczeniowej, ubezpieczyciel wypłaci uposażonemu lub uposażonemu zastępczemu świadczenie ubezpieczeniowe, stanowiące równowartość większej z dwu wartości: wartości polisy powiększonej o 5% lub składce zapłaconej równiej co do wartości nominalnej sumie Składek Regularnych i Dodatkowych wniesionych w trakcie trwania Umowy pomniejszonej o poprzednio dokonane wypłaty z tytułu częściowego wykupu.

Jak wynika z powyższych uregulowań ryzyko ponoszone przez ubezpieczyciela choć nieznaczne, to jednak istnieje.

Sąd odwoławczy nie podziela także argumentacji powoda, w której wskazywał na nieważność umowy z powodu nieokreślenia w sposób jednoznaczny sumy ubezpieczenia, ani sposobu jej obliczenia. Podnieść należy, iż w ubezpieczeniu osobowym (art. 829 Kodeksu cywilnego - tj. Dz.U. z 2020 r. poz. 174) ochrona polega na wypłacie określonej sumy pieniężnej w razie zajścia w życiu osoby ubezpieczonej przewidzianego w umowie wypadku. W umowie ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, zwłaszcza takiej, w której dominuje element inwestycyjny, suma ubezpieczenia może być oznaczona z odwołaniem się do czynników, na podstawie których zostanie wyliczona; może ona w szczególności odpowiadać wartości zgromadzonych jednostek funduszu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 2021 r., V CSKP 16/21). W niniejszej sprawie suma ubezpieczenia została tak właśnie określona, tj. poprzez wskazanie, iż jest to kwota równa Wartości Polisy, zgodnie zaś z § 2 pkt 18 OWU Wartość Polisy to łączna wartość Portfeli Modelowych zaksięgowanych na dany dzień na Rachunku Jednostek Funduszy oraz liczba Jednostek Funduszy zaksięgowanych w danym dniu na Rachunku Jednostek Funduszy pomnożona przez właściwe Ceny Jednostek Funduszy, powiększone o wartość gotówki zaksięgowanej w tym dniu na rachunku.

Za zasadny Sąd Okręgowy uznał natomiast zarzut apelacji, w którym powód podnosił brak wykonania przez stronę pozwaną obowiązku udzielenia powodowi przed zawarciem umowy pełnych, rzetelnych, niewprowadzających w błąd informacji o cechach produktu, obejmujących także informacje o ryzyku związanym z inwestycją. Jak wynika z zeznań powoda umowa była zawierana w ten sposób, że po prezentacji, w której wskazywano jedynie na zalety przedstawianego produktu tj. dużą jego dochodowość, w tym prezentowano symulacje zysków, wskazywano, że pieniądze będą inwestowane a wszystko wg slajdów miało być opłacalne. Po prezentacji szybko przechodzono do podpisywania umowy, a wobec tego, że ustawiła się kolejka trwało to bardzo krótko, nie było czasu na dokładne zapoznanie się z umową z co dopiero na zapoznanie się z załącznikami do umowy. Zapewniono też, że umowę można rozwiązać, że pieniądze zostaną zwrócone ale bez wyjaśnienia w jakim procencie. W tamtym czasie powód nie wiedział co to jest umowa ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem inwestycyjnym ani co to są fundusze inwestycyjne, była to pierwsza umowa tego rodzaju jaką zawarł, a mechanizm tej umowy poznał dopiero po latach.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 3 listopada 2022 r., II CSKP 24/22, ubezpieczyciel powinien tak kształtować treść i formę oświadczeń i wzorców umownych oraz inne elementy swojej praktyki kontraktowej, w tym te związane z oferowaniem produktu, aby wykluczyć uzasadnione wątpliwości, czy przeciętny konsument przystępujący do ubezpieczenia dysponuje informacjami prawdziwymi, wystarczająco jasnymi, dokładnymi i niezbędnymi (kompletnymi) do prawidłowego zrozumienia głównych cech charakterystycznych produktu ubezpieczeniowego, które umożliwiają mu zrozumienie zarówno korzyści płynących z tego produktu, jak i stopnia przyjmowanego ryzyka, a także do dokonania świadomego wyboru oferowanego produktu spośród innych oferowanych na konkurencyjnym rynku produktów tego rodzaju.

Dokonując oceny transparentności i dopuszczalności umów konsumenckich uwzględniać trzeba normatywny model przeciętnego konsumenta (por. wyroki SN: z 3 grudnia 2003 r., I CK 358/02; z 2 października 2007 r., II CSK 289/07; z 21 kwietnia 2011 r., III SK 45/10; z 23 października 2019 r., I NSK 66/18). Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał, że wzorzec przeciętnego konsumenta nie może być definiowany w oderwaniu od ustalonych - odrębnie dla każdej sprawy - warunków obrotu i realiów życia gospodarczego (por. wyroki SN: z 11 lipca 2002 r., I CKN 1319/00; z 2 października 2007 r., II CSK 289/07). Nie można przy tym uznawać, że przeciętny konsument w stosunkach bankowo-ubezpieczeniowych to konsument szczególnie uważny, rozsądny i doświadczony. Niewłaściwe informowanie konsumentów o rzeczywistym charakterze oferowanego produktu grupowego ubezpieczenia z funduszem kapitałowym, może naruszać zbiorowe interesy konsumentów (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 28 września 2018 r., I CSK 179/18; z 23 października 2019 r., I NSK 66/18).

O konieczność prawidłowego poinformowania konsumenta o charakterze umowy do jakiej przystępuje konsument wypowiedział się również TSUE w wyroku z 24 lutego 2022 r. (A. przeciwko O. oraz G.W i E.S. przeciwko A. Towarzystwu (...) S.A., C-143/20 i C-213/20) i chociaż wyrok ten dotyczy umowy grupowego ubezpieczania na życie z (...), a więc umowy na rachunek osoby 3-ciej, to znaczenie prawidłowego poinformowania konsumenta jest w pełni aktualne także w umowie zawartej z ubezpieczycielem. Zgodnie z tym orzeczeniem:

1) "Artykuł 36 ust. 1 dyrektywy 2002/83/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 5 listopada 2002 r. dotyczącej ubezpieczeń na życie należy interpretować w ten sposób, że informacje, o których w nim mowa, należy przekazać konsumentowi, który jako ubezpieczony przystępuje do umowy grupowego ubezpieczenia na życie związanej z funduszem inwestycyjnym (ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym) zawartej między zakładem ubezpieczeń a ubezpieczającym przedsiębiorcą. Zakład ubezpieczeń ma obowiązek udzielenia tych informacji ubezpieczającemu przedsiębiorcy, który musi je przekazać owemu konsumentowi przed jego przystąpieniem do tej umowy, wraz z wszelkimi innymi uściśleniami, które okazałyby się konieczne, mając na uwadze jego wymagania i potrzeby zgodnie z tym przepisem w związku z art. 12 ust. 3 dyrektywy 2002/92/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 9 grudnia 2002 r. w sprawie pośrednictwa ubezpieczeniowego.

2) Artykuł 36 ust. 1 dyrektywy 2002/83 w związku z pkt A ppkt a)12 załącznika III do tej dyrektywy należy interpretować w ten sposób, że wskazania dotyczące rodzaju podstawowych aktywów, które należy przekazać konsumentowi przed jego przystąpieniem do umowy grupowego ubezpieczenia na życie związanej z funduszem inwestycyjnym (ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym), powinny obejmować wskazania dotyczące głównych cech charakterystycznych owych podstawowych aktywów. Wskazania te:

- powinny zawierać jasne, precyzyjne i zrozumiałe informacje dotyczące gospodarczego i prawnego charakteru tych podstawowych aktywów oraz związanego z nimi ryzyka strukturalnego oraz

- nie muszą koniecznie zawierać wyczerpujących informacji dotyczących charakteru i zakresu wszystkich rodzajów ryzyka związanego z inwestycjami w te podstawowe aktywa, ani tych samych informacji, które emitent instrumentów finansowych składających się na nie przekazał zakładowi ubezpieczeń na podstawie art. 19 ust. 3 dyrektywy 2004/39/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 21 kwietnia 2004 r. w sprawie rynków instrumentów finansowych zmieniającej dyrektywę Rady 85/611/EWG i 93/6/EWG i dyrektywę 2000/12/WE Parlamentu Europejskiego i Rady oraz uchylającej dyrektywę Rady 93/22/EWG.

3) Artykuł 36 ust. 1 dyrektywy 2002/83 należy interpretować w ten sposób, że informacje, o których mowa w pkt A ppkt a) 12 załącznika III do tej dyrektywy, nie muszą zostać koniecznie przekazane konsumentowi - który jako ubezpieczony przystępuje do umowy grupowego ubezpieczenia na życie związanej z funduszem inwestycyjnym (ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym) - w ramach wyodrębnionej procedury przedkontraktowej i że nie stoi on na przeszkodzie przepisowi krajowemu, zgodnie z którym jest wystarczające, by informacje te zostały wskazane w tej umowie, o ile zostaną one przekazane konsumentowi przed jego przystąpieniem do umowy, we właściwym czasie, umożliwiającym mu dokonanie, przy pełnej znajomości okoliczności faktycznych, świadomego wyboru produktu ubezpieczeniowego, który najlepiej odpowiada jego potrzebom.

4) Artykuł 36 ust. 1 dyrektywy 2002/83 należy interpretować w ten sposób, że nie wymaga on uznania, iż nieprawidłowe wykonanie obowiązku przekazania informacji, o których mowa w pkt A ppkt a) 12 załącznika III do tej dyrektywy skutkuje nieważnością lub nieskutecznością umowy grupowego ubezpieczenia na życie związanej z funduszem inwestycyjnym (ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym) lub oświadczenia o przystąpieniu do niej, a tym samym, iż przyznaje konsumentowi, który przystąpił do tej umowy, prawo do zwrotu zapłaconych składek ubezpieczeniowych, o ile zasady proceduralne przewidziane w prawie krajowym dotyczące wykonywania prawa do powoływania się na ten obowiązek informacyjny nie mogą podważyć skuteczności tego prawa poprzez zniechęcenie konsumenta do skorzystania z niego.

5) Artykuł 7 dyrektywy 2005/29/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 maja 2005 r. dotyczącej nieuczciwych praktyk handlowych stosowanych przez przedsiębiorstwa wobec konsumentów na rynku wewnętrznym oraz zmieniającej dyrektywę Rady 84/450/EWG, dyrektywy 97/7/WE, 98/27/WE i 2002/65/WE Parlamentu Europejskiego i Rady oraz rozporządzenie (WE) nr 2006/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady należy interpretować w ten sposób, że zaniechaniem wprowadzającym w błąd w rozumieniu tego przepisu może być nieprzekazanie konsumentowi, który przystępuje do umowy grupowego ubezpieczenia na życie związanej z funduszem inwestycyjnym (ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym), informacji, o których mowa w art. 36 ust. 1 dyrektywy 2002/83 w związku z pkt A ppkt a) 12 załącznika III do tej dyrektywy.".

Jak wyjaśnił Trybunał Sprawiedliwości, z motywów 2 i 5 dyrektywy 2002/83 wynika, że ma ona na celu w szczególności zapewnienie odpowiedniej ochrony ubezpieczonych i beneficjentów we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej. Konsument powinien dysponować niezbędnymi informacjami w celu dokonania wyboru umowy najlepiej odpowiadającej jego potrzebom, w związku z czym należy skoordynować przepisy podstawowe, aby konsument otrzymał jasną i precyzyjną informację dotyczącą w szczególności głównych cech charakterystycznych oferowanych mu produktów (pkt 71-72).

W niniejszej sprawie co należy podkreślić raz jeszcze, gdy umowa była zawierana pod rządem ustawy o działalności ubezpieczeniowej z 1990 r., w której nie było przepisów regulujących choćby w sposób minimalny umowę ubezpieczenia z (...), sposób i okoliczności zawarcia tej umowy, oraz fakt, że z przedłożonego do akt Regulaminu Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych wynika, że wiele z nich było funduszami o profilu wysokiego ryzyka, bardzo wysokiego ryzyka czy też nie stosujących żadnych ograniczeń inwestycyjnych sama formalna akceptacja przedłożonych powodowi obiektywnie nietransparentnych oświadczeń i wzorców umownych, nie może prowadzić do skutecznego związania powoda umową ubezpieczenia z (...) Portfel R. Powód nie został szczegółowo poinformowany o podstawowych cechach oferowanego jej produktu (funduszu inwestycyjnego i związanych z nim ryzyk), ani obiektywnie treść (konstrukcja) ukształtowanego stosunku ubezpieczeniowego, nie może być uznana za transparentną i mieszczącą się w granicach swobody umów, w szczególności za zgodną z minimum słuszności kontraktowej.

W konsekwencji, jest oczywiste, że rażące naruszenie obowiązku informacyjnego, takie jak zaistniało w niniejszej sprawie, musi pociągać za sobą konsekwencje dla oceny ważności stosunku ubezpieczeniowego i możności domagania się zwrotu uiszczonych składek (restytucji), o ile konsument podjął proceduralny wysiłek w tym względzie bądź złożył odpowiednie oświadczenia.

Zdaniem Sądu Okręgowego płaszczyzną oceny prawnej dotyczącej żądania powoda powinny być przepisy dotyczące nieważności czynności prawnej, przy czym stanowiącej w tym wypadku rezultat stwierdzenia sprzeczności stosunku prawnego z przepisami prawa
i zasadami współżycia społecznego tj. zasadą uczciwości, lojalności i poszanowania kontrahentów umowy (art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 § 2 k.c.).

Sąd Okręgowy podziela przy tym stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyrokach: z dnia 3 listopada 2022 r., sygn. akt II CSKP 24/22, z dnia 8 lutego 2023 r. sygn. akt II CSKP 583/22 oraz z dnia 22 czerwca 2023 r. sygn. akt II CSKP 1409/22, w których rozstrzygając skargi kasacyjne Sąd Najwyższy, powołując się na wyżej wskazany wyrok TSUE z 24 lutego 2022 r. uznał, że zaniechanie obowiązków informacyjnych ubezpieczyciela i ubezpieczającego pozwalających konsumentowi przystępującemu do umowy w sposób właściwy zrozumieć sens zawartych w umowie i wzorcach umownych postanowień i użytych tam pojęć może prowadzić do oceny tych umów jako sprzecznych z zasadami współżycia społecznego, zawierających postanowienia niedozwolone czy też transparentną i mieszczącą się w granicach swobody umów, w szczególności za zgodną z minimum słuszności kontraktowej.

Podsumowując, wobec nieważności umowy, żądanie powoda oparte na zwrocie nienależnego świadczenia należy uznać za zasadne.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c., uwzględniając zarzut przedawnienia podniesiony przez stronę pozwaną.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i uwzględnił powództwo w całości.

Zmiana wyroku co do istoty sprawy musiała wpłynąć na rozstrzygnięcie o kosztach procesu przed Sądem I instancji, o których należało orzec na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., na tej samej podstawie orzeczono o kosztach postępowania odwoławczego. Na zasądzoną tytułem kosztów łącznie kwotę 650 zł złożyły się opłata sądowa od apelacji w wysokości 200 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika powoda obliczone na podstawie § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w wysokości 450 zł.

Aleksandra Łączyńska