sygn. akt VII Pa 39/22
Dnia 14 lipca 2023 r.
Sąd Okręgowy w Krakowie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:
Sędziowie Sądu Okręgowego: Stefania Zdunek-Waliczek - Przewodniczący
Wanda Zawicka
Anna Głowacka
protokolant sekretarz sądowy Paulina Dereniowska
po rozpoznaniu w dniu 10 lipca 2023 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy E. Ż.
przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w K.
o odszkodowanie
na skutek apelacji (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
w K. od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa-Nowej Huty w Krakowie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 27 listopada 2018 r., sygn. akt IV P 20/16/N
Oddala apelację;
Zasądza od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. na rzecz E. Ż. 3281 zł (trzy tysiące dwieście osiemdziesiąt jeden złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za czas od uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty - tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego i kasacyjnego.
sygn. akt VII Pa 39/22
Wyrokiem ogłoszonym 27 listopada 2018 r. Sąd Rejonowy(...)IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych: zasądził od strony pozwanej (...) sp. z o.o. w K. na rzecz powódki E. Ż. tytułem odszkodowania w związku z niezgodnym z prawem rozwiązaniem umowy o pracę kwotę 58 100,09 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 27 listopada 2018 r. do dnia zapłaty (pkt I); oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt II); zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 360 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt III ); nadał wyrokowi w pkt I rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 27 666,70 zł.
Za bezsporne Sąd Rejonowy przyjął, że pozwana Spółka prowadzi działalność gospodarczą polegającą, w szczególności, na produkcji konstrukcji metalowych i ich części oraz naprawie i konserwacji metalowych wyrobów gotowych. Prace spółki w przeważającej części są wykonywane na terenie Polski, gdzie spółka ma siedzibę, i na terenie N., gdzie spółka ma swój Oddział. Wspólnikami strony pozwanej są małżonkowie E. Ż. i A. Ż. oraz ich syn M. Ż.. Do kwietnia 2008 r. powódka była prezesem zarządu, na tym stanowisku zastąpił ją A. Ż.. Do 22 października 2015 r. w zarządzie spółki byli A. Ż. i M. Ż., po tej dacie w zarządzie zasiada jedynie A. Ż.. Przed Sądem Okręgowym toczy postępowanie o rozwiązanie małżeństwa E. Ż. i A. Ż.. Powódka była zatrudniona w pozwanej Spółce od 11 lipca 2003 r. na stanowisku dyrektora finansowego. Jako dyrektor finansowy powódka była odpowiedzialna, między innymi za optymalizowanie polityki podatkowej, zachowanie płynności finansowej Spółki oraz terminowe płatności. Oświadczeniem doręczonym powódce 25 listopada 2015 r. strona pozwana rozwiązała z powódką umowę o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, który miał się zakończyć 29 lutego 2016 r. Powódka nie odwołała się od wypowiedzenia umowy o pracę do Sądu. Oświadczeniem, doręczonym powódce 28 grudnia 2015 r., strona pozwana rozwiązała łączącą strony umowę o pracę, bez zachowania okresu wypowiedzenia, na zasadzie art. 52 § 1 pkt 1 k.p., tj. z powodu ciężkiego naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych polegającego na:
1. poleceniu dokonania podległemu powódce pracownikowi K. Ż., w dniu 10 listopada 2015 r., bez wiedzy i zgody dyrektora generalnego/prezesa zarządu spółki, zapłaty na rzecz (...) Urzędu Skarbowego w K. kwoty 390 538,00 zł, bez jakiejkolwiek podstawy prawnej, tytułem wówczas i nadal nienależnej i niewymagalnej zaliczki na podatek dochodowy od osób prawnych (CIT- 8) za niezakończony rok 2015, liczonej od dochodów z działalności świadczonej przez pracodawcę w N., czym pozbawiła pracodawcę wolnych środków finansowych w kwocie 390 538,00 zł i doprowadziła do powstania nadpłaty zaliczek w podatku dochodowym od osób prawnych za 2015 r. w znacznej wysokości;
2. wprowadzeniu w błąd podległego powódce pracownika, K. Ż. w ten sposób, że:
- powódka powołała się na rzekome wyliczenie głównej księgowej spółki (...) o wysokości podatku do zapłaty od działalności Oddziału w N., podczas gdy powódka nie wydała polecenia głównej księgowej spółki (...) przygotowania takiego wyliczenia podatku do zapłaty, ani żadne takie wyliczenie dochodu do opodatkowania w Polsce z działalności w N. nie zostało wykonane, a główna księgowa przygotowała jedynie orientacyjne wyliczenie wszystkich podatków do zapłaty, (także od wynagrodzeń pracowników spółki), zarówno w Polsce jak i zaległych w N., jednak przy założeniu, że n. urząd finansowy zastosowuje zasadę rozliczeń z lat ubiegłych co będzie wiadome dopiero w marcu przyszłego roku;
- powódka powołała się na rzekomą zgodę dyrektora generalnego/prezesa zarządu na zapłatę takiej niewymagalnej i nienależnej zaliczki na podatek w kwocie 390 538,00 zł wyrażoną w rozmowie z powódką w dniu 10 listopada 2015 r., podczas gdy dyrektor generalny/prezes zarządu nie prowadził z powódką takiej rozmowy na ten temat, ani też zgoda taka nie została nigdy wyrażona, gdyż jedyna zgoda w zakresie zapłaty zaliczki na ten podatek dotyczyła wyłącznie zaliczki na podatek od działalności w Polsce w wysokości 9642 zł;
- powódka powołała się na rzekome zapytanie od przedstawiciela (...) Urzędu Skarbowego o odprowadzenie zaliczek na podatek dochodowy od osób prawnych od działalności świadczonej w N., podczas gdy żadne czynności nie były przez ten Urząd wobec spółki podejmowane, ani żadne takie zapytanie ze strony tegoż urzędu nie zostało sformułowane.
Pracodawca zarzucił powódce, że podjęła powyższe czynności w sytuacji, gdy doskonale wiedziała, z wieloletniej działalności spółki na rynku polskim i n., że o tym czy spółka i w jakiej proporcji zapłaci w Polsce podatek od działalności i dochodów uzyskanych z tej działalności w N., każdorazowo na wniosek spółki decyduje n. urząd finansowy, po przedłożeniu bilansu spółki w marcu następnego roku obrotowego. Jednocześnie 2 listopada 2015 r. powódka wytoczyła, jako wspólnik strony pozwanej, powództwo o uchylenie uchwał zgromadzenia wspólników z 22 października 2015 r. o wypłacie wspólnikom całego zysku spółki za rok obrotowy 2014 r. oraz o przyznaniu dodatku do miesięcznego wynagrodzenia dla dyrektora generalnego w wysokości 4500 Euro miesięcznie, uzasadniając żądanie realnym zagrożeniem płynności finansowej spółki;
3. powołaniu się przez powódkę na skutki prawne wynikające ze zwolnienia lekarskiego, uniemożliwiające pracodawcy rozwiązanie z powódką stosunku pracy, przy złożeniu powódce takiego właśnie oświadczenia o rozwiązaniu z powódką umowy o pracę za wypowiedzeniem w dniu 25 listopada 2015 r., przez pełnomocnika pracodawcy, którego odbioru w siedzibie pracodawcy powódka odmówiła, tłumacząc się usprawiedliwioną nieobecnością w pracy z powodu choroby, przy czym powołując się właśnie na zwolnienie lekarskie w okresie od 23 do 27 listopada 2015 r., równocześnie świadczyła pracę w dniach od 24 do 26 listopada 2015 r., co przejawiało się m.in. w stałym przebywaniu na terenie zakładu pracy, wydawaniu poleceń służbowych oraz sprawowaniu nadzoru nad biurem.
Niesporne było również, że średnie miesięczne wynagrodzenie powódki liczone jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy wynosiło 27 666,70 zł.
Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że powódka jako dyrektor finansowy podejmowała, także po 2 września 2015 r., wszystkie decyzje w Spółce dotyczące terminu i wysokości zapłaty zaliczek na podatek, podatków i składek na ubezpieczenie społeczne. 28 czerwca 2012 r., Spółka na zasadzie art. 7 ust. 2 umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania- umowa między R. (...) i Polską, zwróciła się do n. organów finansowych z wnioskiem o zwolnienie części dochodu za 2011 r. z opodatkowania w N.. W listopadzie 2012 r. do siedziby Spółki w Polsce wpłynęły środki z dochodu za 2011 r. w wysokości odpowiadającej rozliczeniu i opodatkowaniu w N.. Podatek dochodowy od całości dochodu wypracowanego 2011 r. w N., został zapłacony przez Spółkę w N.. (...) organy finansowe uwzględniły w części wniosek Spółki i wydały decyzję, w której ustalono podstawę do opodatkowania w N. w wysokości 1/3 wypracowanych przez zakład w N. zysków. Pozostała część, 2/3 zysków wypracowanych przez zakład w N. miała podlegać opodatkowaniu w Polsce. W decyzji ustalającej nowe rozliczenie podatkowe, n. Urząd Skarbowy ustalił również kwotę zwrotu nadpłaconego podatku dochodowego za rok 2011, która została przekazana na konto Oddziału Spółki w N., w październiku 2012 r. Po otrzymaniu decyzji n. US, Spółka skorygowała deklarację CIT-8 i wpłaciła należny podatek dochodowy od części zysku wypracowanego na terenie N. w takiej wysokości, jaką uznał w decyzji n. organ podatkowy. Po korekcie deklaracji CIT-8, polski Urząd Skarbowy naliczył Spółce odsetki od zaległości podatkowych za okres od 1 kwietnia 2012 r. do 20 grudnia 2012 r. w wysokości 104 tys. zł. 6 listopada 2012 r. powódka, jako dyrektor finansowy Spółki, zwróciła się do Ministra Finansów z wnioskiem o udzielenie pisemnej interpretacji przepisów prawa podatkowego dotyczącej podatku dochodowego od osób prawnych w zakresie: momentu powstania obowiązku podatkowego na terenie Polski od części dochodu przypisanej jednostce macierzystej w Polsce, w związku z wyłączeniem z opodatkowania części zysków wypracowanych przez zakład w N.; wysokości i terminu odprowadzenia podatku dochodowego na terenie Polski od części dochodu przypisanego jednostce macierzystej w Polsce w związku z wyłączaniem z opodatkowania części zysków wypracowanych przez zakład w N.; ustalenia terminu powstania zaliczki na podatek dochodowy od części dochodu przypisanego jednostce macierzystej w Polsce w związku z wyłączeniem z opodatkowania części zysków wypracowanych przez zakład w N.. 13 lutego 2013 r. organ upoważniony do wydawania interpretacji, Dyrektor Izby Skarbowej w K., wydał interpretację indywidualną, znak (...) (...), w której stwierdził, że stanowisko Spółki, z którego wynika, że momentem powstania obowiązku podatkowego na terenie Polski od części dochodu przypisanego jednostce macierzystej w Polsce z zysków wypracowanych przez zakład w N., jest faktyczne wyłączenie (zwolnienie) z opodatkowania części zysków, jest nieprawidłowe. Zdaniem organu upoważnionego do wydawania interpretacji przepisów prawa podatkowego, obowiązek podatkowy powstanie w 2011 r., tj. w roku podatkowym, w którym uzyskane zostały dochody, a nie w 2012 r. Weryfikacja prawidłowości rozliczenia zakładu dokonana przez n. organy podatkowe nie może modyfikować zasad ustalenia opodatkowania wynikających z przepisów prawa podatkowego. Jeżeli zatem Spółka otrzymała decyzję od n. organów podatkowych po 31 marca 2012 r., to w chwili otrzymania tej informacji będzie zobowiązana do skorygowania rocznego rozliczenia podatkowego CIT-8. Podobna sytuacja nastąpiła w 2013 r. Za wypracowane zyski na terenie N. w 2012 r., decyzję z n. organu o podziale zysku do opodatkowania, strona pozwana otrzymała w listopadzie 2013 r. Po tej decyzji została skorygowania deklaracja CIT-8 za 2012 r. i w grudniu został wpłacony należny podatek. Polski US naliczył od niego odsetki w wysokości 157 tys. zł. 26 maja 2014 r. powódka jako dyrektor finansowy Spółki zwróciła się do Ministra Finansów z wnioskiem o udzielenie pisemnej interpretacji przepisów prawa podatkowego z pytaniem czy Spółka była zobowiązana do zapłaty podatku dochodowego od działalności n. przed otrzymaniem decyzji z Urzędu Skarbowego w N. za 2011 r,. na 31 marca 2012 r. za 2011 r. i na 31 marca 2013 r. za 2012 r., a jeżeli tak to w jakiej wysokości. W Interpretacji Indywidulanej z 15 września 2014 r., znak (...) (...), Dyrektor Izby Skarbowej w K., stwierdził, że obowiązek podatkowy powstał w Polsce w roku podatkowym, w którym uzyskane zostały dochody. „Weryfikacja prawidłowości rozliczenia zakładu w N. dokonana przez n. organy podatkowe, nie może modyfikować zasad ustalania opodatkowania wynikających z przepisów polskiego prawa podatkowego, a szczególności zmieniać terminu dokonania stosownych rozliczeń.” Według organu upoważnionego do wydawania interpretacji, otrzymanie decyzji od n. organów finansowych nie zmienia terminu płatności zobowiązania podatkowego Spółki, ale skutkuje koniecznością dokonania korekt złożonych w Urzędzie Skarbowym zeznań o wysokości osiągniętego dochodu. Pozwana spółka wniosła skargę na interpretację indywidualną Ministra Finansów z 13 lutego 2013 r. do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w K., który oddalił ją wyrokiem z 26 lutego 2014 r., sygn. akt (...). W uzasadnieniu skargi Spółka twierdziła, że moment powstania zobowiązania w podatku dochodowym, dotyczącego części dochodu zwolnionego z podatku w R. (...) powstanie za rok, w którym nastąpiło faktyczne zwolnienie. Spółka wskazała także, że zaliczka na poczet podatku powinna zostać uiszczona jak za miesiąc wpływu środków z dochodu osiągniętego w N. na polskie konto, a w razie braku środków na koncie spółki w kraju- podatek powinien zostać zapłacony w terminie rozliczenia rocznego. Wojewódzki Sąd Administracyjny w K. w uzasadnieniu wyroku z 26 lutego 2014 r. podzielił stanowisko organu podatkowego. Wskazał, że wydanie decyzji przez n. Urząd Skarbowy nie powoduje zmiany przedmiotu opodatkowania, skutkującego stwierdzeniem, że dochód za 2011 r. stał się dochodem za 2012 r. Według WSA w Krakowie „brak jest jakichkolwiek uregulowań, które zmieniałyby termin zapłaty podatku, bądź też inne elementy konstrukcyjne podatku dochodowego od osób prawnych (…). Sposób jednak opodatkowania, w tym termin składania deklaracji, termin zapłaty podatku, pozostawiono prawu wewnętrznemu konkretnego państwa.” Nie ulegało wątpliwości Sądu, że obowiązek podatkowy Spółki powstał w 2011 r., tj. w roku podatkowym, w którym uzyskane zostały dochody. Pozwana Spółka wniosła także skargę na interpretację indywidualną Ministra Finansów z 15 września 2014 r. Wyrokiem z 28 listopada 2017 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w K. (sygn. akt(...)) uchylił interpretację indywidualną Ministra Finansów z 15 września 2014 r. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd wskazał, że termin płatności zobowiązań podatkowych Spółki nie mógł upłynąć przed udzieleniem zgody na opodatkowanie dochodu przez właściwy organ podatkowy R. (...). Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 24 maja 2018 r., sygn. akt (...), po rozpoznaniu skargi kasacyjnej Szefa Administracji Skarbowej, uchylił zaskarżony wyrok w całości i oddalił skargę pozwanej Spółki. W uzasadnieniu wyroku NSA wskazał, że termin płatności podatku dochodowego od osób prawnych wynika z treści art. 27 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, a nie z decyzji n. organu podatkowego. Zatem podatnik, zgodnie z decyzją n. organu podatkowego powinien zapłacić w N. stosowną część podatku i tą częścią zapłaconego podatku pomniejszyć podatek należny w kraju. Sąd Rejonowy ustalił, że zgodnie ze stanowiskiem polskiego Urzędu Skarbowego i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w K. wyrażonym w wyroku z 26 lutego 2014 r., sygn. akt(...), powódka jako dyrektor finansowy wydała polecenia przelewu podatku dochodowego od części dochodu zwolnionego z podatku w N., do 31 marca za rok następny, w odniesieniu do lat 2013 i 2014. W październiku 2015 r. powódka dowiedziała się od głównej księgowej spółki (...), że Spółka płaci do Urzędu Skarbowego w N. zaliczki na podatek dochodowy za ten rok, tylko od 30% zysku wypracowanego przez Oddział w N.. Powódka poprosiła wówczas główną księgową, aby dokonała szacunkowego wyliczenia zaliczki na podatek dochodowy za 2015 r., od dochodu osiągniętego przez Oddział w N. z podziałem zysku do opodatkowania na 30% i 70%. A. L. sporządziła takie wyliczenie, w którym wskazała, że szacunkowy podatek do zapłacenia w Polsce od dochodu osiągniętego przez zakład w N., na koniec września wynosił 620 107,00 zł. Powódka poleciła także, aby księgowa w Oddziale w N., G. L. przesłała jej w mailu informację, jaki jest dochód Spółki do opodatkowania w N., jaka jest kwota zwolniona od opodatkowania w N. i od jakiego dochodu wypracowanego przez zakład w N. należy zapłacić zaliczkę na podatek wN., do końca września 2015 r. G. L. przesłała takie zestawienie. Powódka podjęła decyzję o zapłacie zaliczki na podatek dochodowy od osób prawnych z tytułu dochodu wypracowanego przez Oddział w N. za okres od stycznia do września 2015 r., mając na uwadze interpretacje indywidualne Ministra Finansów wydane na wniosek Spółki oraz art. 25 ust 1a ustawy o podatku dochodowy od osób prawnych, z którego wynika, że zaliczki miesięczne, podatnik wpłaca w terminie do 20 dnia każdego miesiąca za miesiąc poprzedni. Powódka doszła do wniosku, że praktyka Spółki braku zapłaty zaliczek na podatek dochodowy w Polsce od zysku wypracowanego w N. nie jest prawidłowa. Poleciła zatem, aby pracownica Spółki K. Ż. dokonała przelewu na konto Urzędu Skarbowego w Polsce zaliczki na podatek ustalonej narastająco od stycznia do września 2015 r. Przed wydaniem K. Ż. polecenia przelewu, 10 listopada 2015 r. powódka zapytała prezesa zarządu A. Ż., czy może przelewać należności tytułem podatków i składek na ubezpieczenie społeczne. Prezes zarządu wyraził zgodę i nie pytał o to, w jakiej wysokości i konkretnie z jakiego tytułu będą płacone należności. Ponadto Sąd Rejonowy ustalił, że 11 listopada 2015 r. A. Ż. przeglądał wyciągi z kont bankowych spółki, zauważył, że dzień wcześniej wykonano przelew na kwotę około 400 000 zł tytułem zaliczki na podatek od dochodu uzyskiwanego w N.. Ponieważ K. Ż. nie było tego dnia w pracy, A. Ż. poszedł do jej pokoju i zostawił na jej biurku wydruk z rachunku bankowego, na którym zakreślił odpowiednią pozycję i sporządził adnotację z pytaniem, na jakiej podstawie powstała ta kwota i dlaczego została bez jego zgody przelana. W piśmie datowanym na 18 listopada 2015 r. skierowanym do prezesa zarządu, K. Ż. oświadczyła, że kwota 400 000 zł została przelana do (...) Urzędu Skarbowego tytułem zaliczki na podatek dochodowy od osób prawnych, zgodnie z art. 25 pkt 1 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. W piśmie z 1 grudnia 2015 r., prezes zarządu zwrócił się do K. Ż. z poleceniem uzupełnienia wyjaśnień i wskazania, kto z Izby Skarbowej zwrócił się do niej z prośbą o zapłatę zaliczki na poczet podatku od zysku za październik 2015 r., dlaczego dokonała wpłaty 10 listopada 2015 r., skoro obowiązujący termin zapłaty był do 20 listopada 2015 r. oraz czy K. Ż. została zmuszona do dokonania powyższego przelewu, czy też była to jej osobista decyzja. W pisemnej odpowiedzi, sporządzonej tego samego dnia, K. Ż. wyjaśniła, że: zaliczka została odprowadzona zgodnie z art. 25 pkt 1 ustawy podatku dochodowym od osób prawnych, do 10 listopada 2015 r. za cały rok 2015 r., ponieważ Spółka nie odprowadziła ani jednej zaliczki od działalności n.. Wskazała, że we wrześniu główna księgowa A. L. zapytała dyrektora finansowego, dlaczego nie jest odprowadzany podatek dochodowy od działalności n., w odpowiedzi główna księgowa otrzymała polecenie, aby wyliczyć wysokość podatku, a w październiku dyrektor finansowa otrzymała informację, że podatek ten jest szacowany na kwotę 650 000 zł, w związku z czym E. Ż. podjęła decyzję, aby zapłacić część zobowiązania do Urzędu Skarbowego w listopadzie 2015 r. Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że zapłata zaliczki w listopadzie 2015 r. nie zachwiała płynnością finansowa Spółki i nie naraziła jej na niewypłacalność, czy też opóźnienie w zapłacie zobowiązań. Sytuacja finansowa firmy w październiku i listopadzie 2015 r. była bardzo dobra. Przed posiedzeniem zgromadzenia wspólników spółki, zaplanowanym na 22 października 2015 r., prezes zarząd podjął decyzję o wypłacie wszystkim wspólnikom Spółki dywidendy w łącznej kwocie 2 mln zł, na koniec stycznia 2016 r. Po złożeniu przez stronę pozwaną deklaracji CIT- 8, w marcu 2016 r. za rok 2015 r. okazało się, że Spółka ma niedopłatę podatku z tytułu dochodu osiągniętego przez Oddział w N., który powinien być uiszczony w Urzędzie Skarbowym w Polsce. Sąd Rejonowy ustalił również, że od września 2015 r. pogorszył się stan zdrowia powódki. W listopadzie często korzystała z porad lekarskich. Powódka była niezdolna do pracy od 17 do 20 listopada 2015 r. 23 i 24 listopada 2015 r. powódka świadczyła pracę w biurze Spółki. 24 listopada źle się poczuła. Wezwała do biura lekarz prowadzącą jej leczenie B. K., która po zbadaniu powódki, około godziny 16.00 wystawiła zwolnienie lekarskie potwierdzające jej niezdolność do pracy od 25 listopada do 4 grudnia 2015 r. Ponieważ powódka nadal źle się czuła, po zbadaniu przez B. K., pojechała do domu. Następnego dnia powódka zorientowała się, że nie zabrała z pracy leków i ciśnieniomierza, w związku z czym około godziny 11.00 pojechała po nie do pracy Zaniosła zwolnienie lekarskie K. S., która zajmuje się w Spółce sprawami kadrowymi i poszła do synowej K. Ż., aby poinformować ją, że nie będzie jej w pracy w kolejnych dniach. K. Ż. zrobiła powódce herbatę. Chwilę później w pokoju pojawiła się A. L. i oznajmiła powódce, że ktoś jej szuka. Powódka zeszła na dół, gdzie zastała W. N., który wręczył jej oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę. Powódka oświadczyła, że nie przyjmie wypowiedzenia, ponieważ jest na zwolnieniu lekarskim i pojawiła się w pracy tylko na chwilę. Tego dnia powódka nie wykonywała żadnych czynności pracowniczych, nie wydawała żadnych poleceń, nie sprawowała nadzoru nad biurem. Następnego dnia powódka nie przyszła do biura i nie świadczyła pracy.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy, mając na uwadze art. 52 k.p. oraz jego wykładnię i utrwalone na jego gruncie stanowisko judykatury, uznał, że powództwo podlegało uwzględnieniu co do zasady i co do znacznej części żądania.
W ocenie Sądu Rejonowego, strona pozwana nie wykazała bezprawności zachowania powódki, co do wydania polecenia zapłaty zaliczki bez wiedzy i zgody prezesa zarządu na poczet podatku od dochodu zakładu Spółki w N.. 10 listopada 2015 r. powódka poinformowała prezesa zarządu, że wspólnie z K. Ż. będą realizowały przelewy na poczet podatku i składek na ubezpieczenie społeczne, a A. Ż., co sam przyznał, zgodził się na to, przy czym nie dopytywał o szczegóły tych operacji. Zdaniem Sądu Rejonowego nie można powódce czynić zarzutu, skutkującego zwolnieniem dyscyplinarnym, że prezes zarządu, mimo że jak twierdzi był wówczas z powódką w poważnym konflikcie, zaufał jej i zaakceptował działania powódki, nie pytając o kwoty przelewu. Sąd Rejonowy zaznaczył, że analiza materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie nie prowadziła także do wniosku, że powódka wydała polecenie zapłaty niewymagalnej i nienależnej zaliczki na podatek dochodowy od działalności Spółki w N.. Spółka od 2012 r. zwracała się do n. organu podatkowego z wnioskiem o zwolnienie części dochodu z opodatkowania w N. i co roku, część dochodu wypracowanego w N. (według procentowego podziału ustalonego przez n. organ podatkowy), podlegała opodatkowaniu w Polsce. Za lata podatkowe 2013 i 2014, pozwana Spółka płaciła podatek w Polsce od zwolnionego w N. dochodu. Zatem powódka mogła mieć uzasadnione przekonanie, że taki podatek będzie także należny za rok podatkowy 2015, w którym spółka osiągnęła dochód na terenie N.. Mając przy tym na uwadze interpretacje indywidualne Ministra Finansów, które były dla Spółki wiążące i z których wynikało, że termin zapłaty podatku i zaliczki powstaje, nie po wydaniu decyzji przez n. organ podatkowy, ale zgodnie z polskimi przepisami ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, powódka doszła do słusznego przekonania, że Spółka powinna zapłacić zaliczki na podatek za okres od stycznia do września 2015 r., zgodnie z art. 25 ust 1 i 1a ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Powódka podjęła decyzję zgodną z prawem o zapłacie zaliczki na podatek ustalony za okres od stycznia do września 2015 r., a więc należnej i wymagalnej. Okoliczność, że wcześniej Spółka nie płaciła zaliczek od części dochodu wypracowanego w N., nie świadczyła o tym, że powódka wydając polecenie wypłaty takich zaliczek za 2015 r. postąpiła w sposób niezgodny z prawem, ale że dotychczasowa praktyka Spółki w tym zakresie nie była zgodna z regulacją art. 25 ust 1 i 1a ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Sąd Rejonowy zaznaczył przy tym, że nawet gdyby przyjąć, że powódka podejmując decyzję o zapłacie zaliczki 10 listopada 2015 r., nie miała woli zastosowania się do wytycznych interpretacji indywidualnych Ministra Finansów, to nie sposób także mówić, że naruszyła jakąś utrwaloną w Spółce praktykę, skoro kwestia terminu powstania obowiązku podatkowego w Polsce od części dochodu osiągniętego przez zakład w N., była przedmiotem wniosków Spółki o interpretację indywidualną do Ministra Finansów, skarg Spółki do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Co więcej WSA w Krakowie zajął dwa odmienne stanowiska, zatem nie sposób przyjąć, że powódka miała świadomość istnienia utrwalonej praktyki Spółki, co do płacenia lub nie płacenia zaliczek w roku podatkowym, w którym osiągnięto dochód. Zdaniem Sądu Rejonowego, strona pozwana nie wykazała negatywnego nastawienia psychicznego powódki do swego działania, a więc świadomości szkodliwych dla pracodawcy skutków, do których może doprowadzić swoim działaniem. Powódka, w ocenie Sądu Rejonowego, była przekonana, że działa zgodnie z prawem i opierała to przekonanie na obiektywnych i uzasadnianych przesłankach. Sąd Rejonowy stwierdził też, że strona pozwana nie wykazała, że powódka wydając polecenie dokonania przelewu tytułem zaliczek, dopuściła się rażącego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, a to działanie powódki spowodowało po stronie Spółki szkodę lub groziło powstaniem takiej szkody. Sytuacja finansowa Spółki w październiku i listopadzie 2015 r. była bardzo dobra, a zapłata zaliczki nie zachwiała wypłacalnością Spółki, także w zakresie wynagrodzeń pracowniczych. Sytuacja Spółki była na tyle dobra, że w październiku 2015 r. prezes zarządu nie widział zagrożenia w wypłacie całości dywidendy za ten rok, wspólnikom spółki, w łącznej wysokości 2 mln zł. Ponadto kwota jaka została przelana 10 listopada 2015 r. tytułem zaliczki nie pokryła w całości zobowiązania podatkowego Spółki, związku z czym po złożeniu deklaracji CIT- 8 za 2015 r. okazało się, że z tytułu podatku Spółka ma niedopłatę.
W ocenie Sądu Rejonowego w okolicznościach sprawy nie można było również stwierdzić, że powódka wprowadziła K. Ż. w błąd co do rzekomego wyliczenia wysokości podatku do zapłaty od działalności Oddziału w N., ponieważ główna księgowa takie szacunkowe wyliczenie, podobnie jak księgowa w Oddziale w N., sporządziły. Powódka mogła się także, wobec K. Ż., powołać na zgodę prezesa zarządu, na wykonanie przelewu, ponieważ taką akceptację prezes zarządu wyraził. Trudno było przy tym stwierdzić na ustalenia z jakim organem miała się powoływać powódka przed wydaniem 10 listopada 2015 r. polecenia przelewu K. Ż., ponieważ K. Ż. odmówiła złożenia zeznań w sprawie, a powódka zeznała, że mówiła jej o interpretacjach indywidualnych Ministra Finansów, co wydaje się logiczne.
Zdaniem Sądu Rejonowego strona pozwana nie wykazała także świadczenia przez powódkę pracy od 24 do 26 listopada 2015 r., co miało się przejawiać stałym przebywaniem powódki na terenie zakładu pracy, wydawaniem poleceń służbowych oraz sprawowaniem nadzoru nad biurem. Jak wynikało z przeprowadzonego w sprawie postępowania dowodowego, 24 listopada 2015 r. powódka faktycznie świadczyła pracę, przy czym tego dnia nie korzystała ze zwolnienia lekarskiego. Pod koniec dnia pracy poczuła się gorzej i wezwany lekarz wystawiła jej zwolnienie lekarskie, potwierdzające jej niezdolność do pracy od 25 listopada. Tego dnia powódka przyjechała do pracy, aby dostarczyć pracodawcy zwolnienie lekarskie oraz aby zabrać leki i ciśnieniomierz. Tego dnia i następnego powódka nie świadczyła pracy. Takich samych ustaleń faktycznych dokonał Sąd Rejonowy (...) IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w sprawie prowadzonej pod sygn. akt (...), dotyczącej nieprawidłowego sposobu wykorzystywania przez powódkę zwolnienia lekarskiego 25 listopada 2016 r. Sąd Rejonowy zaznaczył, że gdyby powódka faktycznie świadczyła pracę 25 i 26 listopada 2015 r. okoliczność tę strona pozwana mogłaby z łatwością wykazać sprawozdaniami pisemnymi, które A. L. sporządzała na polecenie A. Ż., w których opisywała czym powódka zajmuje się w biurze. Strona pozwana nie wnioskowała jednak o dopuszczenie dowodu z tych sprawozdań.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że rozwiązanie z powódką umowy o pracę bez wypowiedzenia było niezgodne z prawem. Sąd Rejonowy zaznaczył, że powódka nie złożyła odwołania od rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem, w związku z czym było ono skuteczne i rozpoczął bieg okres wypowiedzenia. Zastosowanie w sprawie znalazł więc art. 60 k.p., zgodnie z którym powódce przysługuje wyłącznie odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za czas do upływu okresu wypowiedzenia. Oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia zostało doręczone powódce 28 grudnia 2015 r. Okres wypowiedzenia upłynął 29 lutego 2016 r. Sąd Rejonowy obliczył zatem odszkodowanie należne powódce sumując wynagrodzenie za styczeń i luty 2016 r. liczone jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy (2 x 27 666,70 zł) oraz wynagrodzenie za 3 ostatnie dni grudnia 2015 r., ustalone zgodnie z rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 29 maja 1996 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w kodeksie pracy, na kwotę 2766,69 zł. O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., zasądzając je zgodnie z roszczeniem powódki od 27 listopada 2018 r.
O kosztach zastępstwa procesowego Sąd Rejonowy orzekł zgodnie z art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w związku z § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie, mając na uwadze, że powódka przegrała co do części żądania, ale wygrała co do zasady i dlatego zdaniem Sądu Rejonowego należało zasądzić na jej rzecz całość kosztów zastępstwa procesowego.
Wyrokowi w pkt I nadano rygor natychmiastowej wykonalności do wysokości miesięcznego wynagrodzenia powódki liczonego jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy, który był między stronami bezsporny, zgodnie z art. 477 2 § 1 k.p.c.
Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana, zaskarżając go co do punktu I, II i IV, zarzucając:
I. naruszenie przepisów postępowania:
1) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na:
a) uznaniu za spójne i logiczne zeznań powódki E. Ż., a tym samym uznaniu tego dowodów za wiarygodny, w sytuacji gdy:
- zeznania te w zakresie dotyczącym otrzymania przez powódkę od A. L. informacji o zapłacie przez pozwaną spółkę jedynie 30% zaliczek od zysku wypracowanego przez Oddział w N. są sprzeczne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym w postaci zeznań świadków 1/. A. L., która wyraźnie zaprzeczyła żeby kiedykolwiek informowała o tym powódkę (protokół z rozprawy z dnia 27 września 2016 r. min. 01:54:30-01:55:40) oraz wyraźnie wskazała, że zaliczki były płacone w całości wN. (protokół z rozprawy z dnia 27 września 2016 r. min. 01:07:00-01:09:00) 2/. G. L., która wskazała, iż A. L. nie zwracała się do powódki o zapłatę zaliczki w listopadzie 2015 r. (protokół z rozprawy z dnia 19 września 2017 r. min. 00:56:45 -01:05:51), pozwany płaci kwartalnie zaliczki od całego zysku wypracowanego przez Oddział N. (protokół z rozprawy z dnia 19 września 2017 r. min. 00:33:46- 00:38:48), a więc zeznania powódki w tym zakresie są gołosłowne i nieprawdziwe,
- zeznania te w zakresie wydania polecenia G. L. przesłania informacji o wysokości zaliczki jaka ma być zapłacona w Polsce od dochodu wypracowanego do końca września w N. są sprzeczne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym 1/. w postaci dokumentów, a to wiadomością e-mail z dnia 30 września 2015 r. oraz załączonym do niej dokumentem „Przewidywany wynik za 9 miesięcy" (załącznik do pisma powoda z dnia 25 września 2016 r.) oraz 2/. w postaci zeznań świadka G. L., z których jednoznacznie wynika, iż sporządzone przez G. L. zestawienie jest prognozą przedstawiającą planowany wynik brutto i netto Oddziału (przy założeniu proporcji z lat wcześniejszych 30% i 70%) i jest to standardowy dokument, jaki wielokrotnie był sporządzany na potrzeby ustalenia płynności finansowej spółki, a więc zeznania powódki w tym zakresie są gołosłowne i nieprawdziwe,
- zeznania te w zakresie obejmującym przyczyny podjęcia decyzji o zapłacie zaliczki w dniu 10 listopada 2015 r. są nielogiczne i nie korespondują ze zgromadzonym w sprawie materiałem, ponieważ powódka nie wyjaśniła dlaczego skoro z końcem września rzekomo dowiedziała się o konieczności zapłaty zaliczki w Polsce, to poleciła ją uiścić dopiero w dniu 10 listopada 2015 r. i to w niepełnej wysokości, pomimo tego, iż pozwany posiadał środki na rachunkach bankowych pozwalające w tym dniu na zapłatę całej rzekomej zaliczki,
- zeznania te w zakresie obejmującym podjęcie decyzji o zapłacie zaliczki w dniu 10 listopada 2015 r. i konsultacji jej z Ministerstwem Finansów są sprzeczne z twierdzeniami powódki zawartymi w pozwie oraz dowodem z dokumentów, ponieważ w pozwie powódka wskazuje, iż zapłatę zaliczki konsultowała z (...) Urzędem Skarbowym w K., natomiast w zeznaniach (już po przedłożeniu przez pozwanego w niniejszym postępowaniu dowodów z dokumentów świadczących, iż takie konsultacje nie były prowadzone vide: dokumenty załączone do pisma pozwanego z dnia 8 września 2017 r.) powódka zeznaje, że podjęła tę decyzję po konsultacji z Ministerstwem Finansów (protokół z rozprawy z dnia 16 stycznia 2018 r. min. 01:20:41-01:30:37), a ponadto z pisma K. Ż. z dnia 1 grudnia 2015 r. (zał. nr 11 do odpowiedzi na pozew) jednoznacznie wynika, iż powódka wydając polecenie zapłaty zaliczki powołała się na kontakt z (...) Urzędem Skarbowym, a nie Ministerstwem Finansów,
- zeznania te w zakresie obejmującym złe samopoczucie powódki w dniu 24 listopada 2015 r. w późnych godzinach popołudniowych oraz przyjazd lekarza B. K. są gołosłowne oraz sprzeczne ze zgromadzonym w sprawie materiałem, a to zeznaniami świadka B. K., który wyraźnie wskazał, iż jeżeli jeździł na wizyty do powódki do pracy, to wykonywał to w godzinach dopołudniowych (protokół z rozprawy z dnia 19 września 2017 r. min. 00:06:32-00:15:04),
- zeznania te w zakresie obejmującym dostarczenie zwolnienia lekarskiego wystawionego w dniu 24 listopada 2015 r. do pozwanego rzekomo w dniu 25 listopada 2015 r. i pozostawieniu go na biurku nieobecnego w tym dniu pracownika są gołosłowne oraz sprzeczne ze zgromadzonym w sprawie materiałem, a to niezaprzeczonym dowodem z dokumentu jakim jest kopia książki korespondencyjnej prowadzonej przez pozwanego (zał. do pisma z dnia 6 października 2016 r.), z której treści jednoznacznie wynika, iż zwolnienie lekarskie zostało doręczone pozwanemu w dniu 24 listopada 2015 r. i nie mogło zostać wpisane do książki korespondencyjnej w późniejszych dniach pod tą datą, ponieważ w książce tej pod tą datą widnieją kolejne wpisy dokonane w tym dniu przez księgowego,
- zeznania te w zakresie obejmującym sytuację finansową pozwanego na początku listopada 2015 r. oraz wpływ uiszczenia zaliczki na płynność finansową i funkcjonowanie pozwanego są sprzeczne ze zgromadzonym w sprawie materiałem, a to 1/. dowodem z dokumentu jakim jest złożony przez powódkę w sprawie o uchylenie uchwały pozew z dnia 2 listopada 2015 r. (zał. nr 11A do odpowiedzi na pozew), w którym powódka na poparcie swoich twierdzeń wskazuje, iż pozwany nie będzie posiadał wystarczających środków na pokrycie kosztów utrzymania w lutym i marcu 2016 r. w przypadku wypłaty dywidendy wspólnikom, 2/. dowodem z zeznań świadków A. L. (protokół z rozprawy z dnia 27 września 2016 r. min. 01:09:45- 01:18:57) i G. L. (protokół z rozprawy z dnia 19 września 2017 min. 00:38:48-00:53:06 oraz 00:56:45- 01:05:51) oraz zeznań Prezesa Zarządu pozwanego (protokół z rozprawy z dnia 27 kwietnia 2018 r. min. 02:04:00-02:50:18), którzy jednoznacznie wskazali, iż zapłata tej zaliczki mogła wpłynąć na płynność finansową pozwanego, spowodowała opóźnienie w zapłacie części faktur, zmusiła Prezesa Zarządu i główną księgową do wcześniejszego ściągnięcia należności od kontrahentów,
- zeznania te w zakresie obejmującym zawieszenie powódce możliwości wykonywania przelewów z rachunku bankowego pozwanego są sprzeczne ze zgromadzonym w sprawie materiałem, a to przedłożonymi przez pozwanego na rozprawie w dniu 27 kwietnia 2018 r. pisma do banku (...) S.A. z 6 października 2017 r. i oraz pisma do banku (...) S.A. z 7 września 2015 r. z informacją dotyczącą dostępu do bankowości elektronicznej, z których jednoznacznie wynika, iż powódka we wrześniu 2015 r. została pozbawiona możliwości dokonywania przelewów w imieniu pozwanej spółki,
b) uznaniu, że zeznania świadka A. L. miały ograniczony walor dowodowy, w związku z nieznajomością przez tego świadka treści interpretacji podatkowych oraz wyroków Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, w sytuacji kiedy:
- świadek zeznawała o okolicznościach faktycznych niezwiązanych z tymi dokumentami, a mającymi dla sprawy istotne znaczenie, takimi jak: obecność powódki w pracy w dniu 24 i 25 listopada, brak rozmów świadka z powódką o konieczności zapłaty zaliczki na podatek dochodowy w Polsce, sposobu zapłaty zaliczek (procedury obowiązującej u pozwanego), sposobu uiszczania podatku od dochodu osiąganego przez Oddział N. w tym zapłaty zaliczek w kraju i za granicą, zawieszenia możliwości wykonywania przelewów przez powódki oraz ograniczenia uprawnień w tym zakresie dla K. Ż.,
- treść interpretacji i wyroków Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego odnosi się do momentu powstania obowiązku podatkowego i konieczności zapłaty podatku dochodowego, od dochodu wypracowanego przez Oddział N., przez pozwanego do 31 marca roku następnego, w przypadku wydania decyzji przez organ n. i nie odnosi się wprost do terminu zapłaty zaliczek, a przyczyną rozwiązania umowy o pracę z powódki było polecenie uiszczenia nienależnej zaliczki,
c) uznaniu zeznań G. L.:
- za sprzeczne z treścią uzasadnienia wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, w sytuacji kiedy zeznania te były jednoznacznie zbieżne z uzasadnieniem tego wyroku, a świadek tak samo jak Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, iż w przypadku wydania decyzji przez organ n. o zgodzie na opodatkowanie części dochodu w Polsce podatek należy zapłacić do 31 marca roku następnego (protokół z rozprawy z dnia 19 września 2017 r. min. 00:38:48-00:53:06 oraz 01:05:51-01:09:43),
- za sprzeczne z zeznaniami głównej księgowej (A. L.) i Prezesa Zarządu w zakresie dotyczącym wpływu uiszczenia zaliczki na płynność finansową spółki, w sytuacji kiedy zeznania te (protokół z rozprawy z dnia 19 września 2017 r. min. 00:38:48-00:53:06 oraz 00:56:45-01:05:51) są spójne w tym zakresie z zeznaniami A. L. (protokół z rozprawy z dnia 27 września 2016 r. min. 01:09:45- 01:18:57) oraz Prezesa Zarządu (protokół z rozprawy z dnia 27 kwietnia 2018 r. min. 02:04:00-02:50:18), z których wynika, iż pomimo bardzo dobrej kondycji finansowej pozwanego w listopadzie 2015 r., przelew nieplanowanej zaliczki, której nie można było odzyskać, mógł spowodować opóźnienie w zapłacie bieżących zobowiązań, wypłacie wynagrodzenia dla pracowników i opóźnieniu wypłaty dywidendy, co się jednak nie stało, ponieważ główna księgowa i Prezes Zarządu ściągnęli od kontrahentów wcześniej niż planowano należności, a część rachunków nie zostało zapłaconych,
d) uznaniu zeznań Prezesa Zarządu pozwanej spółki (...) za jedynie częściowo wiarygodne, w sytuacji gdy:
- w zakresie dotyczącym ograniczenia w dniu 2 września 2015 r. kompetencji powódki do wykonywania jakichkolwiek czynności pracowniczych i wydawania poleceń pracownikom biura są one spójne, gdyż Prezes Zarządu zeznał, iż 1/. w dniu 10 listopada 2015 r. wyraził zgodę na zapłatę przez K. Ż. podatków bezwzględnie należnych, a nie wyraził zgody powódce na wydanie polecenia K. Ż. (protokół z rozprawy z dnia 16 stycznia 2018 r. min. 02:45:28-02:48:32), 2/. A. L. zachowała się w sposób nielojalny w stosunku do Prezesa Zarządu pozwanego sporządzając wyliczenie w październiku 2015 r. dla E. Ż. (protokół z rozprawy z dnia 16 stycznia 2018 r. min 02:26:16-02:32:36) oraz znajdują potwierdzenie w zeznaniach świadków A. L. (protokół z rozprawy z dnia 27 września 2016 r. min. 01:45:26-02:04:49) i G. L. (protokół z rozprawy z dnia 19 września 2017 r. min, 00:56:45- 01:05:51);
- w zakresie dotyczącym przebiegu rozmowy Prezesa Zarządu pozwanego w dniu 16 listopada 2015 r. z K. Ż., skoro zeznania te są logiczne i korespondują ze zgromadzonym w sprawie materiałem, a to dokumentami: 1/. wydrukiem z rachunku bankowego z adnotacją A. Ż. (zał. nr 8 do odpowiedzi na pozew), 2/. oświadczeniem K. Ż. z dnia 18 listopada 2015 r. (zał. nr 9 do odpowiedzi na pozew), 3/. pismem A. Ż. z dnia 1 grudnia 2015 r. (zał. nr 10 do odpowiedzi na pozew) oraz 4/. oświadczeniem K. Ż. z dnia 1 grudnia 2015 r. (zał. nr 11 do odpowiedzi na pozew), z których jednoznacznie wynika, iż K. Ż. w oświadczeniu z dnia 18 listopada 2015 r. nie powtórzyła tego co powiedziała A. Ż. w dniu 16 listopada, dlatego też A. Ż. wystosował do K. Ż. w dniu 1 grudnia kolejne pismo z pytaniami odnoszącymi się szczegółowo do słów wypowiedzianych przez K. Ż. w dniu 16 listopada, w celu uzyskania na piśmie potwierdzenia tego co usłyszał w dniu 16 listopada,
e) ustaleniu stanu faktycznego w zgodzie z zeznaniami powódki, podczas gdy należy je uznać za niewiarygodne (por. lit. a) powyżej), skoro:
- zeznania te są sprzeczne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym w postaci dokumentów,
- zeznania te są sprzeczne z zeznaniami świadków i Prezesa Zarządy pozwanego,
- zeznania te są nielogiczne,
- zeznania te są sprzeczne z twierdzeniami zawartymi w pozwie,
2) art. 233 § 1 k.p.c. także poprzez dowolną w miejsce swobodnej ocenę zebranego w sprawie materiału, dokonaną bez wszechstronnego rozważenia tego materiału, a jednocześnie sprzeczną z zasadami doświadczenia życiowego oraz zasadami logiki, polegającą na:
a) bezpodstawnym, błędnym przyjęciu, że powódka jako dyrektor finansowy podejmowała wszystkie decyzje w pozwanej spółce dotyczące terminu i wysokości zapłaty zaliczek na podatek oraz podatków, w sytuacji gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że decyzje o zapłacie zaliczki podatku w Polsce były podejmowane na wniosek głównej księgowej (przedłożony przez pozwanego na rozprawie w dniu 16 stycznia 2018 r. dokument księgowy sporządzony przez A. L., na podstawie którego została zapłacona przez K. Ż. zaliczka za sierpień 2015 r., zeznania G. L. protokół z dnia 19 września 2017 r. min. 00:56:45-01:05:51, zeznania A. Ż. protokół z dnia 16 stycznia 2018 r. min. 02:32:36-02:45:28), a twierdzenia powódki pozostały gołosłowne,
b) bezpodstawnym, błędnym przyjęciu, że powódka dowiedziała się od księgowej A. L., że spółka płaci do Urzędu Skarbowego w N. zaliczki na podatek dochodowy za ten rok tylko od 30% zysku wypracowanego przez Oddział N., w sytuacji gdy świadek A. L. zeznała, iż nigdy takiej informacji nie przekazywała powódce, a wręcz przeciwnie świadek twierdził, iż zaliczki od tego dochodu uiszczane są w całości do n. urzędu skarbowego (protokół z rozprawy z dnia 27 września 2016r. min. 01:54:30-01:55:40 i 01:07:00-01:09:00), a twierdzenia powódki pozostały gołosłowne,
c) bezpodstawnym, błędnym przyjęciu, iż powódka poleciła A. L. aby G. L. przesłała jej w wiadomości e-mail informację, jaki jest dochód pozwanej spółki do opodatkowania wN., a jaka jest kwota zwolniona od opodatkowania, w sytuacji kiedy z zeznań A. L. oraz G. L. wynika, iż powódka nigdy nie wydała takiego polecenia oraz w ciągu roku podatkowego nie jest możliwe określenie czy oraz w jakiej wysokości dochód osiągany przez Oddział N. będzie opodatkowany, a twierdzenia powódki pozostały gołosłowne,
d) bezpodstawnym, błędnym przyjęciu, iż G. L. sporządziła zestawienie, o którym mowa w lit. c) powyżej w sytuacji kiedy załącznik do pisma powoda z dnia 25 września 2.016 r. pt. „Przewidywany wynik za 9 miesięcy" nie jest takim wyliczeniem, a jedynie standardową informacja jaką przesyłała księgowa do Prezesa Zarządu i Dyrektora Finansowego, co jednoznacznie wynika z zeznań G. L. oraz z treści tego dokumentu,
e) bezpodstawnym, błędnym przyjęciu, iż powódka podjęła decyzję o zapłacie zaliczki w dniu 10 listopada 2015 r. mając na uwadze interpretacje Ministra Finansów, w sytuacji kiedy powódka sama zeznała, iż podjęła tę decyzję w związku z informacją uzyskaną od A. L. oraz przeanalizowaniu przepisów podatkowych (protokół z rozprawy z 16 stycznia 2018 r. 00:45:00- 00:48:30),
f) bezpodstawnym, błędnym przyjęciu, iż Prezes Zarządu pozwanego wyraził zgodę na zapłatę zaliczki na podatek dochodowy w dniu 10 listopada 2015 r. przez K. Ż., w sytuacji kiedy z zeznań Prezesa Zarządu jednoznacznie wynika, iż wyraził zgodę jedynie na zapłatę podatków „bezwzględnie" należnych (protokół z rozprawy z dnia 16 stycznia 2018 r. min. 02:45:28- 02:48:32), a do takich bez wątpienia nie należy zapłata pierwszy i jedyny raz (!) zaliczki na podatek dochodowy od dochodu wypracowanego przez Oddział N., o której nie wiedział ani Prezes Zarządu, ani główna księgowa,
g) bezpodstawnym, błędnym przyjęciu, iż powódka doszła do wniosku, że praktyka spółki dotycząca braku zapłaty zaliczek na podatek dochodowy w Polsce od zysku wypracowanego w N. nie jest prawidłowa, dlatego poleciła dokonanie przelewu zaliczki w dniu 10 listopada 2015 r., w sytuacji kiedy ze zgromadzonego w sprawie materiału jednoznacznie wynika, iż powódka w ten sposób chciała pozbawić pozwanego zarządzanego już wtedy wyłącznie przez A. Ż. środków pieniężnych na wypłatę dywidendy oraz na wypłaty dla pracowników (pozew z dnia 2 listopada 2015 r., stanowiący zał. nr 11A do odpowiedzi na pozew, zeznania A. L., G. L. oraz A. Ż.),
h) bezpodstawnym, błędnym przyjęciu, iż zapłata zaliczki w listopadzie 2015 r. nie zachwiała płynności finansowej pozwanego i nie naraziła go na niewypłacalność czy też opóźnienie w zapłacie zobowiązań, w sytuacji kiedy ze zgromadzonego w sprawie materiału (tj. zeznań świadków A. L., G. L. oraz przesłuchania Prezesa Zarządu pozwanego) jednoznacznie wynika, iż co prawda sytuacja finansowa pozwanego w październiku i listopadzie 2015 r. była bardzo dobra, jednak zapłata nieplanowanej i nienależnej zaliczki mogła spowodować opóźnienie w zapłacie bieżących zobowiązań, wypłacie wynagrodzenia dla pracowników i opóźnieniu wypłaty dywidendy, co się jednak nie stało, ponieważ główna księgowa i Prezes Zarządu ściągnęli od kontrahentów wcześniej należności, a część rachunków nie zostało zapłaconych,
i) bezpodstawnym, błędnym przyjęciu, iż powódka w dniu 25 listopada 2015 r. nie świadczyła pracy, a jedynie przyjechała do pozwanej spółki przywieźć zwolnienie lekarskie oraz zabrać lekarstwa i ciśnieniomierz, w sytuacji kiedy z zeznań świadka B. K. jednoznacznie wynika, iż świadek przyjeżdżał do powódki wyłącznie w godzinach dopołudniowych, z zeznań świadka A. L. wynika, iż E. Ż. świadczyła pracę w dniu 25 listopada od rana, z zeznań świadka W. N. wynika, iż został poinformowany o obecności w pracy powódki na kilka godzin przed przyjazdem przez niego do siedziby pozwanego, jest to sprzeczne z niezaprzeczonym dowodem z dokumentu jakim jest kopia książki korespondencyjnej prowadzonej przez pozwanego (zał. do pisma z dnia 6 października 2016 r.), z której treści jednoznacznie wynika, iż zwolnienie to zostało doręczone pozwanemu w dniu 24 listopada 2015 r.,
j) bezpodstawnym, błędnym przyjęciu, iż powódka w dniu 25 listopada 2015 r. zostawiła na biurku nieobecnej wtedy K. S. zwolnienie lekarskie, w sytuacji kiedy zgodnie z książką korespondencyjną zwolnienie to zostało doręczone w dniu 24 listopada 2015 r., a twierdzenia powódki pozostały gołosłowne,
k) pominięciu w toku oceny materiału dowodowego dokumentów przedłożonych przez pozwaną spółkę, w postaci:
- przedłożonego przez pozwanego na rozprawie w dniu 16 stycznia 2018 r. dokumentu księgowego sporządzonego przez A. L., na podstawie którego została zapłacona przez K. Ż. zaliczka za sierpień 2015 r., w sytuacji kiedy z treści tego dokumentu oraz zeznań G. L. (protokół z dnia 19 września 2017 r. min. 00:56:45-01:05:51) oraz zeznań A. Ż. (protokół z dnia 16 stycznia 2018 r. min. 02:32:36- 02:45:28) jednoznacznie wynika jaka była procedura uiszczania zaliczek na podatek dochodowy w pozwanej spółce,
- przedłożonych przez pozwanego na rozprawie w dniu 27 kwietnia 2018 r. pism do banku (...) S.A. z 6 października 2017 r. oraz do banku (...) S.A. z 7 września 2015 r. z informacją dotyczącą dostępu do bankowości elektronicznej, w sytuacji kiedy z tych pism jednoznacznie wynika, iż powódka we wrześniu 2015 r. została ograniczona w możliwości dokonywania przelewów w imieniu pozwanej spółki,
- pozwu z 2 listopada 2015 r. złożonego przez powódkę w sprawie o uchylenie uchwały (zał. nr 11A do odpowiedzi na pozew), w którym powódka na poparcie swoich twierdzeń wskazuje, iż pozwany nie będzie posiadał wystarczających środków na pokrycie kosztów utrzymania w lutym i marcu 2016 r. w przypadku wypłaty dywidendy wspólnikom, w sytuacji kiedy z tego dokumentu jednoznacznie wynika, iż powódka wydając polecenie zapłaty zaliczki w dniu 10 listopada 2015 r. zamierzała doprowadzić do sytuacji, w której pozwany nie będzie posiadał środków na wypłatę dywidendy oraz wypłatę wynagrodzeń,
- dokumentów załączonych do pisma pozwanego z dnia 8 września 2017 r., z których wynika, iż żaden pracownik (...) Urzędu Skarbowego nie kontaktował się z powódką, w celu uiszczenia zaliczki od dochodu wypracowanego przez Oddział N.,
- przedłożonych przez pozwanego wraz z pismem z dnia 29 grudnia 2017 r. dwóch opinii prywatnych, sporządzonych przez dwa niezależne podmioty, z których jednoznacznie wynika, iż zaliczka uiszczona w dniu 10 listopada 2015 r. była nienależna i niewymagalna,
skutkiem czego należy uznać ustalony przez Sąd I instancji stan faktyczny za sprzeczny ze zgromadzonym w sprawie materiałem, a tym samym za nieuprawnione dokonane przez Sąd I instancji uznanie, iż pozwana spółka nie udowodniła wskazanych w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powodów jego złożenia, a co za tym idzie, rozwiązała z powódką umowę o pracę bez podstawy prawnej, ponieważ pracownik ten nie dopuścił się ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych;
3) art. 245 w zw. z art. 253 k.p.c. poprzez dokonanie odmiennych ustaleń faktycznych niż wynikające z dziennika korespondencyjnego pozwanej spółki, w sytuacji gdy prawdziwość tego dokumentu nie została wprost przez powódkę zaprzeczona, a powódka także nie udowodniła okoliczności świadczących o nieprawdziwości tego dokumentu,
4) art. 249 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, a przez to nie rozwianie wątpliwości Sądu I instancji co do treści wpisów w dzienniku korespondencyjnym pozwanej spółki, w sytuacji kiedy sąd uznał dowód z tego dokumentu za niewiarygodny i niewystarczający do udowodnienia, iż zwolnienie lekarskie zostało złożone pozwanej spółce w dniu 24 listopada 2015 r.,
5) art. 217 § 1 i 3 k.p.c., w zw. z art. 227 k.p.c. oraz w zw. z art. 278 k.p.c., poprzez oddalenie wniosku pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego o specjalności księgowość, rachunkowość, finanse i ekonomia na okoliczności wskazane w piśmie pozwanego z dnia 29 grudnia 2017 r., w sytuacji kiedy dowód ten pozwoliłby na określenie ponad wszelką wątpliwość czy istniały podstawy do uiszczenia zaliczki w dniu 10 listopada 2015 r., a wbrew temu co wskazał Sąd I instancji okoliczność ta nie została rozstrzygnięta w interpretacjach podatkowych oraz orzeczeniach sądów administracyjnych, ponieważ orzeczenia te odnosiły się wyłącznie do momentu powstania zobowiązania podatkowego, w przypadku wydania przez organ n. decyzji o opodatkowaniu części dochodu wypracowanego przez Oddział N. pozwanego w Polsce, a nie do podstawy i terminu zapłaty zaliczek do polskiego urzędu skarbowego,
6) art. 328 § 2 k.p.c. poprzez sporządzenie sprzecznego z treścią tego przepisu uzasadnienia wyroku, a to nie wskazania dlaczego Sąd I instancji: odmówił mocy dowodowej dowodom z dokumentów takim jak: 1/. przedłożony przez pozwanego na rozprawie w dniu 16 stycznia 2018 r. dokument księgowy sporządzony przez A. L., 2/. przedłożone przez pozwanego na rozprawie w dniu 27 kwietnia 2018 r. pisma do banku (...) S.A. z 6 października 2017 r. i oraz pisma do banku (...) S.A. z 7 września 2015 r. z informacją dotyczącą dostępu do bankowości elektronicznej, 3/. złożony przez powódkę w sprawie o uchylenie uchwały pozew z dnia 2 listopada 2015 r., 4/. dokumenty załączone do pisma pozwanego z dnia 8 września 2017 r., z których wynika, iż żaden pracownik (...) Urzędu Skarbowego nie kontaktował się z powódką, w celu uiszczenia zaliczki od dochodu wypracowanego przez Oddział N., 5/. przedłożone przez pozwanego wraz z pismem z dnia 29 grudnia 2017 r. dwie opinie prywatne, sporządzone przez dwa niezależne podmioty, z których jednoznacznie wynika, iż zaliczka uiszczona w dniu 10 listopada 2015 r. była nienależna i niewymagalna;
II. naruszenie prawa materialnego:
1) art. 52 § 1 pkt 1) kodeksu pracy poprzez jego niezastosowanie w niniejszej sprawie, w sytuacji kiedy znajdował on zastosowanie skoro z materiału dowodowego zgromadzonego w przedmiotowej sprawie wynika, iż powódka dopuściła się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych w każdym z trzech przypadków opisanych w oświadczeniu z dnia 7 grudnia 2015 r.;
2) art. 25 ust. 1 i 1a ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych w zw. z art. 7 ust. 1 umowy z dnia 14 maja 2003 r. zawartej pomiędzy Rzeczpospolitą Polską, a R. (...) w sprawie unikania podwójnego opodatkowania w zakresie podatków od dochodu i majątku (Dz.U. z 2005r., Nr 12, poz. 90) poprzez ich błędną interpretację i uznanie, iż w przypadku wypracowania dochodu przez Oddział N. pozwanego na terenie N. i uiszczania zaliczek w n. urzędzie skarbowym w całości od tego dochodu, uiszczenie zaliczki od części tego dochodu w polskim urzędzie skarbowym jest słuszne i zgodne z przepisami prawa, w sytuacji kiedy z przepisów tych wynika wyraźny zakaz podwójnego opodatkowania, a więc uiszczania jednocześnie zaliczek w n. urzędzie skarbowym i polskim urzędzie skarbowym.
Mając na uwadze powyższe strona apelująca wniosła o:
1) rozpoznanie, na podstawie art. 380 k.p.c., postanowienia z dnia 27 listopada 2018 r. Sądu I instancji o oddaleniu wniosku pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu rachunkowości oraz o dopuszczenie i przeprowadzenie tego dowodu zgodnie z treścią wniosku pozwanego wskazanego w piśmie przygotowawczym z dnia 29 grudnia 2017 r., jednocześnie wskazując, że przeprowadzenie tego dowodu ma wpływ na rozstrzygnięcie sprawy,
2) na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. o zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa także co do kwoty 58 100,09 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie zasądzonej w punkcie I wyroku i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu za I instancję według spisu kosztów przedłożonego na rozprawie w dniu 27 listopada 2018 r.,
3) zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za II instancję.
Powódka wniosła o oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie od strony pozwanej kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
Wyrokiem z 5 lipca 2019 r., VII (...), Sąd Okręgowy w K. VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżony wyrok w pkt I i III w ten sposób, że oddalił powództwo i zasądził od E. Ż. na rzecz (...) sp. z o.o. w K. 6436,50 zł tytułem kosztów procesu (pkt I); zasądził od E. Ż. na rzecz (...) sp. z o.o. w K. 3026 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego (pkt II).
Sąd Okręgowy zważył, że zasadna okazała się część zarzutów apelacyjnych naruszenia prawa procesowego oraz powiązanych z nimi zarzutów błędu ocen stanu faktycznego. Wskazał, że istotą sporu było czy zachowania powódki wskazane w oświadczeniu pracodawcy z 28 grudnia 2015 r. miały miejsce i czy były ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych powódki. Sąd Okręgowy stwierdził, że zestawienie materiału z akt, treści wskazanych przez Sąd Rejonowy źródeł dokonanych ustaleń faktycznych z treścią zarzutów apelacji i ich uzasadnienia potwierdza, że nie ma w ustaleniach Sądu Rejonowego takich ustaleń na temat faktów, które są sprzeczne z treścią całości materiału o jakim mowa w art. 233 § 1 k.p.c. i art. 382 k.p.c. Ustalenia te Sąd Okręgowy ocenił jako prawidłowe. Za słuszne uznał natomiast te wywody apelującego, które wskazują, że prawidłowa subsumcja i ocena całości stanu faktycznego sprawy uzasadnia stwierdzenie, że wszystkie okoliczności jakie legły u podstaw zachowań powódki będących podstawą rozwiązania umowy o pracę z przyczyn opisanych w pkt 1 i 2 oświadczenia o rozwiązaniu umowy z powódką, świadczą, że powódka naruszyła obowiązki pracownicze w sposób o jakim mowa w art. 52 § 1 k.p. Z materiału dowodowego nie wynikało, że wydając opisane w oświadczeniu pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę polecenia, których skutkiem była zapłata w imieniu Spółki 10 listopada 2015 r. ponad 390 538 zł na poczet podatku dochodowego przed terminem wymagalności zobowiązań z tego tytułu, powódka realizowała swoje kompetencje na stanowisku dyrektora finansowego zgodnie z podstawowym obowiązkiem pracowniczym jakim jest dbanie o dobro zakładu pracy i działanie w zgodnym z prawem interesem pracodawcy.
W ocenie Sądu Okręgowego wbrew ocenie Sądu Rejonowego ustalone przez ten sąd fakty i dowody, potwierdzają niewiarygodność twierdzeń powódki, że podjęte przez nią decyzje i wydane pracownikom polecenia były usprawiedliwione i wynikały z akceptacji i woli realizacji przez nią obowiązków w sposób jaki uznała za zasadny na podstawie wydawanych przez Spółkę w latach 2013 i 2014 przez organy skarbowe interpretacji dotyczących terminu płatności zobowiązań podatkowych. Z akt wynika wprost, że wszystkie czynności powódka podjęła bez ustaleń z reprezentantami organów Spółki i bez ich wiedzy, wbrew stosowanej przez Spółkę w praktyce od lat interpretacji przepisów podatkowych i, mimo że z inicjatywy Spółki wszczęte było i nadal trwało postępowanie sądowo administracyjne mające potwierdzić, że praktyka Spółki i sposób w jaki Spółka przez lata ustalała termin wymagalności zobowiązań podatkowych z tytułu działalności w N. i uiszczała należną od uzyskiwanego tam dochodu część zobowiązań, jest wbrew interpretacji organów skarbowych prawidłowy. Zachowania powódki miały miejsce, mimo że pozwana Spółka wniosła skargę na interpretację indywidualną Ministra Finansów z 15 września 2014 r. w kwestii terminu płatności podatku dochodowego od osób prawnych, który Spółka przez lata ustalała inaczej niż wynikało z interpretacji organu skarbowego. W tej sytuacji, oparte tylko na twierdzeniach powódki ustalenie, że powódka wydając (po raz pierwszy w czasie gdy była dyrektorem finansowym) polecenie zapłaty 10 listopada 2015 r. zaliczki na podatek od dochodów Spółki za kilka poprzednich miesięcy uzyskanych w N., czyli świadczenia jakie nawet według art. 25 ust. 1a ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych płatne są do 20 dnia miesiąca za miesiąc poprzedni, a według stosowanej przez samą powódkę przez lata interpretacji Spółki w jeszcze późniejszym terminie, działała w interesie Spółki lub zgodnie ze stanowiskiem polskiego Urzędu Skarbowego i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w K. wyrażonym w wyroku z 26 lutego 2014 r., sygn. akt I SA/Kr 937/13, których do listopada 2015 r. powódka jako dyrektor finansowy nie stosowała, jest oczywiście bezpodstawne i przez to niewiarygodne. Powódka w żaden sposób nie wyjaśniła dlaczego poleciła uiścić zaliczkę na podatek dochodowy mającą być wymagalną za miesiące styczeń- wrzesień 2015 r. wcześniej, bo dopiero w dniu 10 listopada 2015 r., skoro termin zapłaty tej zaliczki upłynął w dniu 20 października 2015 r., a powódka miała posiadać właściwe wyliczenie należnego podatku sporządzone przez G. L. już od dnia 30 września 2015 r. Sąd Okręgowy uznał więc, że w prawidłowo ustalonym stanie faktycznym nie ma wątpliwości, że z przyczyn opisanych w pkt 1 i 2 oświadczenia o rozwiązaniu umowy, pozwana mogła rozwiązać z powódką umowę o pracę na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Strona pozwana wykazała bezprawność zachowania powódki co do wydania polecenia wypłaty zaliczki bez wiedzy i zgody prezesa zarządu strony pozwanej, ponieważ prezes zarządu nie wyraził zgody na zapłatę takich podatków podczas rozmowy 10 listopada 2015 r., a tylko abstrakcyjną zgodę za zapłatę należnych zobowiązań fiskalnych, które strona pozwana musiała zapłacić i na zapłatę, których wyraziła zgodę główna księgowa. Powódka naruszyła ustaloną w pozwanej Spółce niezmienną praktykę, która została wprawdzie zakwestionowana w interpretacjach podatkowych, ale strona pozwana jej zgodność z przepisami nadal wyjaśniała w trwających nadal w listopadzie 2015 r. postępowaniach sądowo administracyjnych. W niniejszej sprawie zostało więc wykazane, że powódka wydała polecenie zapłaty nienależnej zaliczki, co było niezgodne ze stosowaną przez nią w Spółce od lat, opartą na dokonanej przez Spółkę interpretacji przepisów podatkowych praktyką strony pozwanej. Pozwany pracodawca mógł zakwalifikować nieuzgodnione z jego organami postępowanie powódki jako mające za cel wyrządzenie stronie pozwanej szkody w postaci zaburzenia jej płynności finansowej. Nawet bowiem krótkookresowe pozbawienie przedsiębiorcy możliwości dysponowania środkami pieniężnymi w kwocie około 400 000 zł stanowi realne pogorszenie sytuacji finansowej i nosi znamiona realnego ryzyka szkody. Zdaniem Sądu Okręgowego w ustalonym stanie faktycznym nie było też podstaw aby przyjąć, że powódka dysponowała prawidłowym wyliczeniem podstawy naliczenia zapłaconej zaliczki na podatek. Sąd Okręgowy uznał w konsekwencji, że zachowanie powódki opisane oświadczeniem o rozwiązaniu umowy nie były zgodne z niesprzecznym z prawem interesem Spółki. Pozwany pracodawca przedstawił wiarygodne i przekonujące dowody, że powódka dopuściła się zachowań leżących u podstaw rozwiązania umowy, które uzasadniały zarzuty pracodawcy o ciężkim naruszeniu przez powódkę obowiązków pracowniczych i potwierdzały zasadność decyzji pracodawcy o rozwiązaniu umowy bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 §1 pkt 1 k.p.
Dlatego Sąd Okręgowy zmienił zaskarżoną apelacją część wyroku Sądu pierwszej instancji w ten sposób, że oddalił powództwo i obciążył powódkę obowiązkiem zwrotu stronie pozwanej kosztów zastępstwa procesowego.
W wyniku rozpoznania wniesionej przez powódkę skargi kasacyjnej od wyroku Sądu Okręgowego z 5 lipca 2019 r., wyrokiem z 2 lutego 2022 r., (...), Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w K. do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy uznał za uzasadnione zarzuty skargi kasacyjnej, które koncentrowały się na kwestiach związanych z niedostatecznym wyjaśnieniem stanu faktycznego sprawy i przedwczesnym, dokonanym bez ustalenia wszystkich okoliczności, niezbędnych w tego rodzajach sprawach, zastosowaniu prawa materialnego. W ocenie Sądu Najwyższego Sąd drugiej instancji nie ustalił wszystkich istotnych okoliczności, niezbędnych do przyjęcia, że powódka w sposób ciężki naruszyła swoje podstawowe obowiązki pracownicze. Sąd Najwyższy, powołując się wykładnię określenia ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, stwierdził, że Sąd Okręgowy ograniczył się jedynie do ustalenia bezprawności zachowania powódki i apriorycznego przyjęcia, że jej zachowanie naruszało interesy pracodawcy, zagrażając jego płynności finansowej. Sąd drugiej instancji ocenił przy tym, bez przeprowadzenia jakiegokolwiek wywodu w tym zakresie, że pozwany pracodawca udowodnił istnienie przesłanek wskazujących na ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych przez powódkę.
Sąd Najwyższy wskazał, że przyjmując bezprawność działania powódki Sąd Okręgowy pominął dokonanie istotnej części ustaleń mających wpływ na przyjęcie zasadności rozwiązania umowy o pracę na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Sąd drugiej instancji ograniczył się wyłącznie do ustalenia, że powódka naruszyła dotychczasową praktykę dokonywania rozliczeń podatkowych przyjętą w pozwanej w Spółce, a także do wskazania, że powódka była odpowiedzialna za optymalizowanie polityki podatkowej pozwanego, zachowanie jego płynności finansowej oraz terminowe wykonywanie płatności. Sąd odwoławczy w żaden sposób nie odniósł jednak rzekomo bezprawnego zachowania powódki do któregoś z podstawowych obowiązków pracowniczych określonych w przepisach prawa pracy, w szczególności do obowiązku starannego i sumiennego wykonywania pracy. Tymczasem, w realiach niniejszej sprawy, zasadnym było dokonanie oceny zachowania powódki właśnie przez pryzmat staranności i sumienności pracowniczej, bowiem odejście od dotychczasowej (jak wskazywało wiele sygnałów z organów administracji- błędnej) praktyki rozliczania zaliczek na podatek dochodowy mogło być wyrazem dbałości o interesy pracodawcy, który ponosił koszty związane z zapłatą odsetek od nieuiszczonych zaliczek. Sąd Okręgowy w żaden sposób nie dokonał oceny, czy porzucenie przez powódkę dotychczasowej praktyki naruszało jeden z podstawowych pracownika, przyjmując, jak się wydaje, że samo postępowanie zgodnie z tą praktyką stanowiło podstawowy obowiązek pracownika. Sąd Najwyższy podzielił też zarzuty skargi kasacyjnej dotyczące tego, że Sąd drugiej instancji w ogóle nie poczynił ustaleń i nie dokonał oceny winy powódki w ramach jej działań, czy działała ona umyślnie, czy też w ramach rażącego niedbalstwa. Tymczasem jest to jedna z podstawowych okoliczności pozwalających uznać konkretne zachowanie pracownika za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków. Sąd Najwyższy podkreślił, że ocena winy powódki powinna zostać dokonana w świetle wszystkich okoliczności sprawy, a nie jedynie przez pryzmat dotychczasowej praktyki pozwanej Spółki w zakresie odprowadzania zaliczek na podatek dochodowy. Wpływ na zakres winy powódki mogła mieć bowiem również sytuacja związana z zanegowaniem tej praktyki przez organy administracji, przegrana pierwsza sprawa przed sądem w tym zakresie, czy też wysokość odsetek naliczanych przez urząd skarbowy w poprzednich latach. Nie bez znaczenia może być fakt, że powódka, jako dyrektor finansowy, odpowiadała za sytuację finansową Spółki, a zatem w świetle całej tej sytuacji mogła w dobrej wierze podjąć decyzję o zmianie dotychczasowej praktyki, skoro, jak zresztą ostatecznie uznał Naczelny Sąd Administracyjny (o czym jednak powódka w momencie podejmowania decyzji o dokonaniu przelewu wiedzieć nie mogła) praktyka ta była błędna i naruszała powszechnie obowiązujące przepisy prawa podatkowego. Oceniając winę powódki należy również wziąć pod uwagę, czy jej zachowanie nie zmniejszyło zobowiązania strony pozwanej z tytułu konieczności zapłaty odsetek od zaległości podatkowych w kolejnym roku, która to okoliczności powinna być również wzięta pod uwagę w kontekście zagrożenia interesów pracodawcy. Sąd Najwyższy wytknął, że Sąd Okręgowy zupełnie zbagatelizował fakt, że powódka nie działała samodzielnie, bowiem zapytała prezesa zarządu o zgodę na odprowadzenie zaliczek (nie doprecyzowała jaka będzie kwota przelewu, ale również prezes zarządu nie zadawał żadnych dodatkowych pytań), co powinno być wzięte pod uwagę przy ocenie stopnia jej winy. Sąd Najwyższy podniósł także, że w zakresie zagrożenia interesów pracodawcy nie jest wystarczające uznanie z góry, jak zrobił to Sąd Okręgowy, że przelew kwoty bliskiej 400 000 zł na konto urzędu skarbowego zawsze stanowi istotne zagrożenie dla interesów pracodawcy. Takie stanowisko kompletnie nie bierze pod uwagę takich okoliczności jak: sytuacja finansowa pracodawcy, stan jego rezerw finansowych, wywołanie albo zagrożenie dla płynności finansowej i możliwości regulacji zobowiązań, ale również ewentualnych konsekwencji opóźnienia w zapłacie należnych zaliczek i skutków naliczania odsetek z tytułu nieuiszczonych w terminie zaliczek na podatek dochodowy. Sąd drugiej instancji nie wskazał jakichkolwiek dowodów, przedstawionych przez pracodawcę, które wskazywałyby, że zmiana przyjętej dotychczas praktyki przez powódkę naraziła interesy pracodawcy w sposób istotny, w szczególności, aby narażała je ona w większym stopniu niż dotychczasowa praktyka, która była niewłaściwa i prowadziła do powstawania dodatkowych obciążeń w postaci odsetek.
W związku z powyższym Sąd Najwyższy podniósł, że Sąd Okręgowy rozpoznając sprawę ponownie weźmie pod uwagę i rozważy wszystkie przesłanki pozwalające na przypisanie powódce ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracownika, a zatem bezprawności jej zachowania, winy w postaci winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa, a także co najmniej istotnego zagrożenia interesów pracodawcy. W świetle tych przesłanek Sąd drugiej instancji powinien rozważyć wszystkie okoliczności sprawy i zebrane w sprawie dowody, unikając przyjmowania apriorycznych ocen, niepopartych ustaleniami poczynionymi w sprawie.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja była nieuzasadniona.
Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, przeprowadzając stosowne postępowanie dowodowe, wobec czego Sąd odwoławczy podziela te ustalenia i przyjmuje za własne. Na aprobatę zasługuje także ocena prawna zaprezentowana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. W sprawie nie występują żadne przesłanki, które uzasadniałyby wzruszenie orzeczenia Sądu I instancji.
W ocenie Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy nie dopuścił się zarzucanych mu w apelacji naruszeń prawa procesowego i materialnego.
Strona apelująca kwestionowała przede wszystkim ustalenia faktyczne dokonane w sprawie przez Sąd Rejonowy, podnosząc zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. W myśl art. 233 § 1 k.p.c. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Oznacza to, że wszystkie ustalone w toku postępowania fakty powinny być brane po uwagę przy ocenie dowodów, a tok rozumowania sądu powinien znaleźć odzwierciedlenie w pisemnych motywach wyroku. Podkreślić należy, że kontrola instancyjna ogranicza się w tym przypadku tylko do zbadania poprawności logicznego rozumowania sądu I instancji. W ocenie Sądu Okręgowego, skuteczny zarzut przekroczenia granic swobody w ocenie dowodów może mieć miejsce tylko w okolicznościach szczególnych. Dzieje się tak w razie pogwałcenia reguł logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego (wyrok Sądu Najwyższego z 6 listopada 2003 r., II CK 177/02) . Dla skuteczności zarzutu naruszenia swobodnej oceny dowodów nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego nie odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest bowiem wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać jakie kryteria oceny dowodów naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając. Ponadto, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to dokonana ocena nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, można było wysnuć wnioski odmienne (postanowienie Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00; wyrok Sądu Najwyższego z 27 września 2002 r., II CKN 817/00).
W ocenie Sądu odwoławczego dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego była- wbrew twierdzeniom strony apelującej- prawidłowa. Sąd pierwszej instancji odniósł się precyzyjnie do wszystkich zgromadzonych w postępowaniu dowodów, zarówno z dokumentów, jak i zeznań świadków i stron. Zastosowane kryteria oceny również nie budzą zastrzeżeń co do ich prawidłowości. Zarzuty strony apelującej dotyczące naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Sprowadzały się w zasadzie do polemiki ze stanowiskiem Sądu i interpretacją dowodów dokonaną przez ten Sąd i jako takie nie mogły się ostać. Strona pozwana jedynie bowiem przeciwstawiała ocenie dokonanej przez Sąd pierwszej instancji swoją analizę zgromadzonego materiału dowodowego, co jak wyżej wskazano, nie stanowi wystarczającej podstawy do skutecznego podniesienia tego zarzutu. Argumentacja strony apelującej ograniczyła się właściwie do przedstawienia własnego postrzegania okoliczności sprawy i oceny materiału dowodowego, z której w jego ocenie miało wynikać, że pracodawca zgodnie z przepisami prawa pracy i w sposób uzasadniony rozwiązał z powódką umowę o pracę w trybie natychmiastowym.
Za nieuzasadnione Sąd Okręgowy uznał wszystkie zarzuty dotyczące sprzeczności ustaleń faktycznych ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, powiązane także z zarzutem naruszenia prawa materialnego, a to art. 52 § 1 k.p. Sąd Okręgowy doszedł przede wszystkim do przekonania, że- wbrew twierdzeniom strony apelującej- przyczyny wskazane jako podstawa rozwiązania z powódką stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy pracownika w oświadczeniu z 28 grudnia 2015 r. nie stanowiły uzasadnionej podstawy do zwolnienia dyscyplinarnego powódki. W zaistniałych w niniejszej sprawie okolicznościach brak było podstaw do przyjęcia, że powódka dopuściła się ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych jak dyrektor finansowy.
Zgodnie z art. 52 § 1 k.p. pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. Rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 k.p., stanowi nadzwyczajny sposób rozwiązania stosunku pracy, który powinien być stosowany przez pracodawcę wyjątkowo i z ostrożnością. Ocena, czy naruszenie obowiązku jest ciężkie, zgodnie z utrwalonym stanowiskiem judykatury, powinna uwzględniać stopień jego winy oraz zagrożenie lub naruszenie interesów pracodawcy. W użytym w powołanym przepisie pojęciu „ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych” mieszczą się trzy elementy. Są to: bezprawność zachowania pracownika (naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego), naruszenie albo zagrożenie interesów pracodawcy, a także zawinienie obejmujące zarówno winę umyślną, jak i rażące niedbalstwo.
Mając na uwadze powyższe, należy zgodzić się z oceną Sądu Rejonowego, że wskazane przez pozwanego pracodawcę w jego oświadczeniu woli przyczyny rozwiązania z powódką umowy o pracę bez wypowiedzenia w żaden sposób nie uzasadniały decyzji pracodawcy o rozwiązaniu stosunku pracy z powódką. W zaistniałych w niniejszej sprawie okolicznościach brak było podstaw do przyjęcia, że powódka dopuściła się ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych.
Przede wszystkim nie można było przyjąć, że powódka dopuściła się zachowania mogącego zostać uznanym za naruszenie jej podstawowego obowiązku pracowniczego określonego w przepisach prawa pracy. Powódka jako dyrektor finansowy strony pozwanej była odpowiedzialna m.in. za optymalizowanie polityki podatkowej, zachowanie płynności finansowej spółki oraz terminowe płatności. Do obowiązków powódki należało, we współdziałaniu z księgową pozwanej Spółki, podejmowanie decyzji dotyczących terminu i wysokości zapłaty zaliczek na podatek, podatków i składek na ubezpieczenie społeczne. Nie ulega również wątpliwości, że jako pracownik strony pozwanej powódka była zobowiązana do starannego i sumiennego wykonywania pracy. Z uwagi na jej stanowisko i obowiązki pracownicze powódka zobowiązana była zatem do prowadzenia polityki finansowej pozwanej Spółki, m.in. w zakresie obliczania i uiszczania zobowiązań publicznoprawnych- podatkowych w sposób zgodny z przepisami podatkowymi i nienarażający Spółkę na możliwość zarzucenia jej działań niezgodnych z tymi przepisami oraz na konieczność ponoszenia z tego tytułu dodatkowych kosztów, np. w postaci odsetek od nieterminowego regulowania zobowiązań wobec urzędu skarbowego. W ocenie Sądu Okręgowe działania powódki, które miały stanowić podstawę rozwiązania z nią stosunku pracy bez wypowiedzenia, związane ze zleceniem przez powódkę 10 listopada 2015 r. dokonania zapłaty na rzecz (...) Urzędu Skarbowego w K. kwoty 390 538 zł tytułem zaliczki na podatek za dochody od osób prawnych (CIT- 8) za 2015 r. liczonej od dochodów z działalności świadczonej przez pracodawcę w N. tj. niezgodnie z dotychczas przyjętym u strony pozwanej schematem działania w zakresie regulowania należności podatkowych, nie mogły zostać ocenione jako bezprawne. Sąd Okręgowy nie neguje, że u strony pozwanej istniała przyjęta od co najmniej kilku lat praktyka dotycząca uiszczania podatków od dochodu wypracowanego przez oddział Spółki w N., zgodnie z którą zaliczka od całego dochodu wypracowanego przez Oddział wN. była uiszczana przez ten odział do n. organu podatkowego, przy czym pozwana Spółka zwracała się do n. organów finansowych o zwolnienie części dochodu za dany rok z opodatkowania w N. i po wyrażeniu zgody przez te organ na powyższe, regulowała, po dokonaniu stosownej korekty deklaracji CIT- 8, stosowne podatki w Polsce liczone od części zysku wypracowanego w N. zwolnionej z opodatkowania na terenie N.. W konsekwencji zapłata należności podatkowej w Polsce następowała po ustawowym terminie i Spółka zobowiązana była uiszczać odsetki. Biorąc powyższe pod uwagę, nie ulegało wątpliwości, że powódka, zlecając 10 listopada 2015 r. dokonanie zapłaty tytułem zaliczki na podatek dochodowy od osób prawnych (CIT- 8) za okres od stycznia do września 2015 r. liczonej od dochodów z działalności świadczonej przez pracodawcę w N., działała niezgodnie z utartą dotąd w Spółce praktyką. W ocenie Sądu Okręgowego w okolicznościach niniejszej sprawy jako istotne jawiło się jednak, że powódka działając wbrew panującej dotychczas u strony pozwanej praktyce i zlecając dokonanie zapłaty spornej zaliczki na podatek dochodowy działała mając na uwadze stanowisko wyrażone przez organ podatkowy w interpretacjach z 13 lutego 2013 r. i 15 września 2014 r. (od których skargi zostały oddalone) oraz przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w K. i Naczelny Sąd Administracyjny. W myśl tego stanowiska dotychczasowa praktyka pozwanej Spółki w zakresie ustalenia momentu powstania obowiązku podatkowego na terenie Polski od części dochodu przypisanego jednostce macierzystej w Polsce w związku z wyłączeniem opodatkowania części zysków wypracowanych przez zakład w N. była nieprawidłowa. Zgodnie bowiem z powołanymi interpretacjami i wyrokami obowiązek podatkowy pozwanej Spółki w Polsce powstaje w roku podatkowym, w którym uzyskane zostały dochody. W związku z powyższym, zdaniem Sądu Okręgowego, w stanie faktycznym sprawy nie można było przyjąć, że zachowanie powódki polegające na stosowaniu się do treści interpretacji podatkowych i wyroków sądów administracyjnych było bezprawne. Powódka nie naruszyła bowiem ciążącego na niej obowiązku starannego i sumiennego wykonywania pracy i działania na korzyść pracodawcy. Niestosowanie się do stanowiska wyrażanego przez organ podatkowy i podtrzymanego przez sądy administracyjne mogło narazić pracodawcę powódki na negatywne konsekwencje prawne i finansowe, a obowiązkiem powódki było zapobieżenie temu. Fakt, że w pozwanej Spółce istniała utrwalona praktyka regulowania zobowiązań podatkowych nie mógł stanowić sam w sobie o tym, że powódka była zobowiązana do bezkrytycznego stosowania nadal tej praktyki, nawet jeśli dotąd to robiła, zwłaszcza w sytuacji, gdy istniały podstawy do stwierdzenia, że praktyka ta nie jest prawidłowa.
W ocenie Sądu Rejonowego brak było również podstaw do przyjęcia w niniejszej sprawie, że powódka naruszyła podstawowy obowiązek pracowniczy stosowania się do poleceń przełożonych, czy też podejmowania określonych działań jedynie za ich zgodą. Wbrew twierdzeniom podnoszonym w apelacji z materiału dowodowego nie wynikało, że powódka zleciła dokonanie zapłaty zaliczek na podatek bez zgody prezesa zarządu pozwanej Spółki, czy nawet wobec niewyrażenia takiej zgody. Przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe prowadziło do ustaleń, że powódka 10 listopada 2015 r. informowała prezesa zarządu, że będzie, wraz z K. Ż., dokonywać tego dnia płatności zobowiązań podatkowych, a prezes wyraził na to zgodę. Faktem jest, że informacja ta nie była szczegółowa, powódka nie przekazała prezesowi zarządu informacji jakie konkretnie zobowiązania, wobec jakich organów i w jakich kwotach, będą zlecane, jednakże nie można było pominąć, że prezes zarządu nie wyraził zainteresowania powyższym i to pomimo pozostawania z powódką w konflikcie. Zdaniem Sądu Okręgowego, w takiej sytuacji nie można czynić powódce zarzutu, że działała bez zgody prezesa zarządu, gdyż zgoda taka została udzielona, a powódka nie może zostać obciążona odpowiedzialnością za brak zainteresowania i zaangażowania ze strony prezesa zarządu.
Mając na uwadze opisane powyżej okoliczności sprawy Sąd Okręgowy doszedł również do przekonania, że brak było podstaw do przypisania powódce winy (umyślnej lub rażącego niedbalstwa) wobec czego nie można było ustalić dopuszczenia się przez powódkę ciężkiego naruszenia przez nią podstawowych obowiązków pracowniczych. Z uwagi na treść interpretacji podatkowych i wyroków sądów administracyjnych należało stwierdzić, że –w świetle zasad doświadczenia życiowego i logiki – jako uzasadnione jawi się przyjęcie, że powódka zleciła zapłatę spornych zaliczek działając w dobrej wierze, celem ochrony interesów pracodawcy- nienarażania go na ewentualne konsekwencje związane z nieterminową zapłatą zobowiązań wobec urzędu skarbowego w Polsce. Zaproponowany przez strony, zwłaszcza stronę pozwaną, materiał dowodowy nie dawał przy tym podstaw do stwierdzenia, że powódka, odchodząc od utrwalonej w pozwanej Spółce praktyki co do zapłaty zaliczek i podatków i zlecając zapłatę spornych zaliczek za okres od stycznia do września 2015 r., działała z zamiarem naruszenia swoich obowiązków i w konsekwencji zaszkodzenia interesom pracodawcy, lub godziła się, że naruszenia takie nastąpią na skutek jej działań. Wręcz przeciwnie, powódka działała zgodnie z ciążącym na niej obowiązkiem dbania o finanse Spółki, w tym odpowiednie regulowanie należności publicznoprawnych. Powódka poprzez swoje działanie chciała uniknąć ewentualnych problemów i szkód po stronie pozwanej Spółki, które mogłyby powstać na skutek dalszego stosowania niewłaściwej praktyki odnośnie zapłaty podatków, w tym konieczności zapłaty odsetek. Sąd Okręgowy dostrzega, że z interpretacji podatkowych i podtrzymujących je wyroków sądowo administracyjnych nie wynikało wprost, że pozwana Spółka zobowiązana jest do uiszczania zaliczek na podatek dochodowy od osób prawnych w danym roku podatkowym na bieżąco, a jedynie, że obowiązek podatkowy pozwanej Spółki w Polsce powstaje w roku podatkowym, w którym uzyskane zostały dochody, jednak, w ocenie Sądu, na tej podstawie w sposób usprawiedliwiony powódka mogła wyprowadzić wniosek, że skoro obowiązek podatkowy odnośnie dochodów uzyskanych przez pozwaną Spółkę w 2015 r. powstaje w 2015 r., to konieczne jest uiszczanie w tym też roku zaliczek na ten podatek. Stanowisko powódki znajdowało oparcie w art. 25 ust 1 i 1a ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, z którego wynika, że podatnicy są obowiązani wpłacać na rachunek urzędu skarbowego zaliczki miesięczne w wysokości różnicy pomiędzy podatkiem należnym od dochodu osiągniętego od początku roku podatkowego, a sumą zaliczek należnych za poprzednie miesiące oraz, że zaliczki miesięczne, o których mowa w ust. 1, podatnik wpłaca w terminie do 20 dnia każdego miesiąca za miesiąc poprzedni. Powódka mogła więc dojść do wniosku, że konieczna jest zapłata zaliczek do polskiego organu podatkowego za okres od stycznia do września 2015 r., skoro obowiązek podatkowy od dochodów za ten rok powstaje w 2015 r. Takiej interpretacji w stanie faktycznym niniejszej sprawy nie można ocenić jako nielogicznej i pozbawionej rzeczowych podstaw, a działania powódki na niej opartego jako bezprawnego i naruszającego obowiązek należytej dbałości o dobro zakładu pracy czy działanie wbrew interesom pozwanej Spółki. Powódka zlecając zapłatę spornych zaliczek nie działała bowiem z zamiarem wyrządzenia szkody pracodawcy (co oznaczało by winę umyślną), jak również nie można jej przypisać winy w postaci rażącego niedbalstwa, a więc, uznać, że przewidując możliwość wyrządzenia szkody pracodawcy swoim działaniem, godziła się na to. Motorem działania powódki było bowiem jej przekonanie, że zaliczki o dookreślonej części dochodu powinny być płacone narastająco, od stycznia 2015 r., i że – płacąc ich część w listopadzie 2015 r., spółka uniknie obowiązku zapłaty odsetek karnych, jak również sytuacji, w której można by stawiać zarzut popełnienia przestępstwa karnoskarbowego, co wyjaśniła szczegółowo tak składając zeznania przed Sądem I instancji, jak i w trakcie przesłuchania uzupełniającego przed Sądem Okręgowym. Zauważyć przy tym należy, że Sąd Okręgowy dał w pełni wiarę jej zeznaniom, bowiem były logiczne i konsekwentne.
Zauważyć dalej należy, że trafnie Sąd I instancji przyjął, że sprawie nie zaistniała potrzeba przeprowadzania wnioskowanego przez stronę pozwaną dowodu z opinii biegłego sądowego o specjalności księgowość, rachunkowość, finanse i ekonomia na okoliczności czy uiszczona, zgodnie z poleceniem wydanym przez powódkę 10 listopada 2015 r. zaliczka na podatek dochodowy od osób prawnych, była w tym dniu wymagalna i należna, oddalając wniosek. Dla oceny czy powódka dopuściła się omawianym działaniem ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych nie miało to bowiem rozstrzygającego znaczenia, wobec stwierdzenia braku bezprawności działań powódki i braku zawinienia po jej stronie w postaci umyślności czy rażącego niedbalstwa.
Nie bez znaczenia dla oceny kwestii ewentualnego zawinienia powódki pozostawało też to, że powódka -w swoim usprawiedliwionym okolicznościami przekonaniu, działała za zgodą prezesa zarządu pozwanej Spółki. Skoro po tym gdy poinformowała go o zamiarze pozostania dłużej w pracy i dokonania płatności z tytułu ZUS i podatków, wyraził na to zgodę („to płaćcie”), jako usprawiedliwione jawi się przekonanie, że dopuszczalne jest samodzielne zdecydowanie przez nią co do tego jakie kwoty w obrębie tych tytułów należy przelać na rzecz instytucji: podatkowych i ubezpieczeniowej. Za przypisaniem powódce winy w stopniu umyślności czy rażącego niedbalstwa nie przemawiała również okoliczność, że powódka po raz pierwszy zdecydowała o konieczności uiszczenia zaliczek na podatek w Polsce od części dochodu wypracowanego w N. dopiero w listopadzie 2016 r. Jak wynikało bowiem ze stanu faktycznego sprawy, w tym wiarygodnych zeznań powódki, powódka do września 2015 r. pozostawała w przekonaniu, że od całości dochodu wypracowanego w N. odprowadzane są stosowne zaliczki w N.. Dopiero wtedy uzyskała wiedzę, że tak nie jest (zaliczki w N. są odprowadzane jedynie od części dochodu tam wypracowanego), w związku z czym podjęła czynności mające na celu ustalenie jaka część dochodu będzie podlegała opodatkowaniu w Polsce (w tym celu m.in. kontaktowała się z księgowymi pozwanej Spółki w Polsce i w N.), które finalnie doprowadziły do zlecenia zapłaty spornych zaliczek 10 listopada 2015 r.
Podkreślić należy, że w toku postępowania sądowego strona pozwana, pomimo rozkładu ciężaru dowodu, nie wykazała w żaden sposób, że działania powódki naruszyły istotne interesy pracodawcy lub im zagroziły, w szczególności zagrażając płynności finansowej pozwanej Spółki. Strona pozwana twierdziła, że działania powódki mogły wpłynąć na jej płynność finansową, w tym na opóźnienie w zapłacie części faktur i terminową wypłatę wynagrodzeń dla pracowników, jednakże nie przedstawiła na powyższe okoliczności żadnych konkretnych dowodów. Co więcej sam prezes zarządu pozwanej zeznał, że wynagrodzenia pracownicze zostały wypłacone w terminie, a kondycja finansowa pozwanej Spółki z listopadzie 2015 r. była bardzo dobra. Zlecenie zapłaty spornych zaliczek na podatek w kwocie nie mogło też zostać ocenione jak zagrażające sytuacji finansowej pracodawcy w przyszłości poprzez odwołanie się do argumentów, że sama powódka w innym postępowaniu sądowym twierdziła, że wypłata w 2015 r. dywidendy wspólnikom w kwocie około 2 000 000 zł może pozbawić Spółkę środków utrzymania w lutym i marcu 2016 r. Przede wszystkim są to zupełnie inne, nieprzystające do siebie wysokością kwoty. Co więcej inny jest cel ich wydatkowania. Zapłata zaliczek na podatek służy bowiem realizacji obowiązków podatkowych, które są niezależne od woli i uznania Spółki. Nie można również pominąć okoliczności, że skoro w Spółce podjęto w 2015 r. uchwałę o wypłacie wspólnikom dywidendy w wysokości 2 000 000 zł, to jej kondycja finansowa musiała być na tyle dobra, że umożliwiała dokonanie zapłaty na rzecz urzędu skarbowego kwoty ok. 400 000 zł. Co przy tym istotne, kwota przelewu zleconego przez powódkę 10 listopada 2015 r. nie pokryła w całości zobowiązania podatkowego pozwanej Spółki za 2015 r. Tak więc przelew w listopadzie 2015 r. nie został wykonany bezpodstawnie i w zawyżonej wysokości, a jego zlecenie nie doprowadziło Spółki do niezasadnego uszczuplenia jej majątku.
Mając na uwadze powyższe za nieuzasadnione należało uznać przyczyny stanowiące podstawę rozwiązania z powódką umowy o pracę łączącej ją ze stroną pozwaną, opisane w punktach 1 i 2 oświadczenia o rozwiązaniu stosunku pracy bez wypowiedzenia z 28 grudnia 2015 r.
Trafnie Sąd Rejonowy przyjął, że zaistnienie przyczyny opisanej w punkcie 3 oświadczenia strony pozwanej z 28 grudnia 2015 r. o rozwiązaniu z powódką umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym nie zostało przez stronę pozwaną wykazane. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie dawał żadnych podstaw do stwierdzenia, że powódka 24 listopada 2015 r. korzystała ze zwolnienia lekarskiego - zwolnieniem takim legitymowała się dopiero od 25 listopada 2015 r., jak również, aby w okresie zwolnienia lekarskiego (25 i 26 listopada w szczególności), świadczyła pracę na rzecz strony pozwanej. Strona pozwana nie przedstawiła żadnych wiarygodnych dowodów świadczących by powódka rzeczywiście wykonywała pracę w ww. dniach. Zeznania świadków, którzy widzieli w spornym czasie powódkę na terenie pozwanej Spółki nie mogły stanowić podstawy do ustalenia, że powódka wykonywała wówczas jakiekolwiek obowiązki pracownicze, zwłaszcza, że świadkowie nie potrafili wskazać jakie miałyby to być konkretnie czynności. Na marginesie zauważyć należy, że kwestia wykorzystywania przez powódkę zwolnienia lekarskiego 25 listopada 2015 r. w sposób niezgodny z jego celem została oceniona w postępowaniu toczącym się przed Sądem Rejonowym(...)IV Wydziałem Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w sprawie prowadzonej pod sygn. akt(...), która jest prawomocnie zakończona. Przede wszystkim jednak wskazać należy, że pracodawca w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia w punkcie trzecim wyraźnie wskazał, że zarzuca powódce powołanie się przez nią na skutki prawne wynikające ze zwolnienia lekarskiego, uniemożliwiające pracodawcy rozwiązanie z powódką stosunku pracy, przy złożeniu powódce takiego właśnie oświadczenia o rozwiązaniu z powódką umowy o pracę za wypowiedzeniem w dniu 25 listopada 2015 r. (…), a taka okoliczność, nawet gdyby rzeczywiście wystąpiła, z całą pewnością nie może być oceniona jako uzasadniająca następcze rozwiązanie umowy o pracę w trybie bez wypowiedzenia. Oświadczenie o wypowiedzeniu, które zostało złożone drugiej stronie stosunku pracy, pozostaje bowiem skuteczne, niezależnie od tego, na jakie okoliczności adresat się powoła.
Mając na uwadze przedstawione powyższe, Sąd Okręgowy stwierdził, że przyczyny wskazane przez stronę pozwaną jako podstawa rozwiązania z powódką stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy pracownika nie stanowiły uzasadnionej podstawy do zwolnienia dyscyplinarnego powódki gdyż działania powódki nie mogły zostać uznane za ciężkie naruszenie jej podstawowych obowiązków pracowniczych, gdyż nie były bezprawne, powódce nie można przypisać winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa oraz nie doszło do naruszenia lub zagrożenia interesów pracodawcy, jak również- w przypadku punktu 3 oświadczenia z 28 grudnia 2015 r.- nie miały w ogóle miejsca. Trafnie więc Sąd Rejonowy przyjął, że rozwiązanie z powódką umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika naruszało przepisy o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, a roszczenie powódki dotyczące odszkodowania było usprawiedliwione. Zasądzona na rzecz powódki wysokość odszkodowania była przy tym zgodna z art. 60 k.p., zgodnie z którym jeżeli pracodawca rozwiązał umowę o pracę w okresie wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę bez wypowiedzenia, pracownikowi przysługuje wyłącznie odszkodowanie. Odszkodowanie przysługuje w wysokości wynagrodzenia za czas do upływu okresu wypowiedzenia.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy na zasadzie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.
O kosztach postępowania apelacyjnego oraz kosztach postępowania kasacyjnego Sąd Okręgowy orzekł w punkcie II sentencji wyroku na podstawie art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c., stosując zasadzę odpowiedzialności za wynik postępowania i zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki: 135 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym ustaloną na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie przy uwzględnieniu, że w pierwszej instancji nie reprezentował powódki ten sam pełnomocnik co w drugiej instancji, oraz 3146 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego, z czego 2906 zł tytułem opłaty od skargi kasacyjnej i 240 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, ustalając należną stawkę na podstawie § 10 ust. 4 pkt 1 w zw. z § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie - z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty,