Sygn. akt |
VIII Ga 104/23 |
POSTANOWIENIE |
|
|
Dnia 12 lipca 2023 r. |
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy w składzie: Przewodniczący : sędzia Wojciech Wołoszyk |
||
po rozpoznaniu w dniu 12 lipca 2023r. w Bydgoszczy |
||
na posiedzeniu niejawnym |
||
sprawy z wniosku I. H. |
||
przy udziale (...) w B. |
||
o udostępnienie kopii dokumentów |
||
na skutek apelacji (...) w B. od postanowienia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 6 kwietnia 2023 r. , sygn. akt BY.XIII Ns-Rej. KRS 12523/22/507 postanawia : oddalić apelację. |
Sygn. akt VIII Ga 104/23
Zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zobowiązał zarząd (...) w B. do udostepnienia wnioskodawczyni za cenę nie wyższą niż 1 zł brutto za stronę A4 : kopii umów zawartych pomiędzy (...) a K. K. ((...)) wraz ze wszystkimi ewentualnymi załącznikami lub aneksami, po zamazaniu danych osobowych osób fizycznych, kopii załączników, wskazanych w par. 1 ust. 3 oraz par. 1 ust. 5 umowy z 18 sierpnia 2021r. zawartej między spółdzielnią a (...) M. oraz zasądził od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni kwotę 300 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.
W uzasadnieniu swego stanowiska Sąd I instancji wskazał, że zgodnie z art. 8 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000r. o spółdzielniach mieszkaniowych, członek spółdzielni, ma prawo otrzymać m.in. kopie umów zawieranych przez spółdzielnię z osobami trzecimi, koszty ich sporządzenia ponosi członek spółdzielni. Nadto Sąd I instancji wskazał, że w myśl art. 18 prawa spółdzielczego, spółdzielnia może odmówić wglądu do umów, jeżeli, naruszyłoby to prawa tych osób lub jeżeli istnieje uzasadniona obawa, że członek spółdzielni wykorzysta uzyskane informacje w celach sprzecznych z interesem spółdzielni i przez to wyrządzi spółdzielni znaczną szkodę.
Odnośnie kopii załączników, wskazanych w par. 1 ust. 3 i 5 umowy zawartej z (...), to Sąd I instancji podkreślił, że umowa została już wnioskodawczyni udostępniona, natomiast uczestnik odmawia wydania załączników, wskazując, że załączniki do umowy nie można uznać za umowę. W ocenie Sądu I instancji załączniki z oczywistych powodów są integralna częścią umowy i również podlegają udostępnieniu na zasadzie art. 8 ( 1 ) ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych ( ). Zdaniem Sądu I instancji gdyby uznać inaczej to w przyszłości spółdzielnia zawierałaby umowy , której postanowienia zajmowałyby np. 3 wiersze, a pozostała część istotnych postanowień zostałaby by zawarta w załączniku do umowy (którego spółdzielnia przecież nie musi udostępniać) .
Sąd I instancji zaznaczył, że odnośnie umów spółdzielni z prezesem zarządu uczestnik wskazywał na to, że po otrzymaniu umów syn wnioskodawczyni będzie podburzać innych członków przeciwko prezesowi, a w każdym razie wykorzystywać wiedzę w niecnych celach. W ocenie Sądu Rejonowego nie jest spełniona ustawowa przesłanka odmowy udostepnienia dokumentów. Sąd I instancji powołując się na uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 13 sierpnia 2013r. III CZP 21/13 wyjaśnił, że wskazana uchwała dotyczyła umowy o pracę z szeregowym pracownikiem spółdzielni, a nie Prezesem- a w takim przypadku granice ochrony interesu indywidualnego trzeba zawęzić z uwagi na często w praktyce iluzoryczną kontrole sprawowaną przez Radę Nadzorczą nad Prezesem zarządu. Dodatkowo Sąd I instancji nadmienił, że z akt nie wynika, aby wobec wnioskodawczyni czy nawet jej syna zapadł jakikolwiek wyrok karny za przestępstwo zniesławienia. Sąd I instancji zaznaczył także, że kopie dokumentów wydaje się na koszt członka spółdzielni, ale wykluczone jest osiąganie przez spółdzielnie z tego tytułu jakichkolwiek zysków. Wobec tego Sąd I instancji wskazał, że uchwała zarządu spółdzielni z dnia 4 kwietnia 2022r. ustalająca odpłatność za sporządzenie kopii w wysokości 10 zł za stronę jest sprzeczna z prawem i została przez Sąd przesłankowo uznana za nieważną. Sąd I instancji powołując się na placówki medyczne zaznaczył, że przez nich odpłatność kształtuje się na poziomie kilkudziesięciu groszy za stronę – stąd ustalenie kwoty 1 zł za stronę nie można uznać za naruszenie interesu uczestnika. Nadto Sąd I instancji rozstrzygnął o kosztach postępowania.
Apelację od powyższego postanowienia wniósł uczestnik postępowania, zaskarżając to postanowienie w całości. Zaskarżonemu postanowieniu uczestnik zarzucił:
- naruszenie art. 18 § 2 pkt. 3 prawa spółdzielczego, poprzez jego błędną wykładnię, a w konsekwencji uznanie przez Sąd I instancji, że wnioskodawczyni jako członek spółdzielni posiada uprawnienie do zaznajamiania się z załącznikami do umów zawieranych przez spółdzielnię, podczas gdy treść przepisu prowadzi do odmiennego rozumienia, że członek spółdzielni legitymuje się uprawnieniem do zaznajomienia się z umowami zawieranymi przez spółdzielnie z osobami trzecimi, a nie zaś załącznikami do tych umów,
- naruszenie art. 18 § 2 pkt. 3 prawa spółdzielczego, poprzez jego błędną wykładnię, a w konsekwencji uznanie przez Sąd I instancji, że wnioskodawczyni z tytułu członkostwa w spółdzielni posiada uprawnienie do zaznajomienia się z dokumentami w postaci umów zawartych pomiędzy spółdzielnią a K. K., podczas gdy z uwagi na pełniona funkcję (...) nie może być utożsamiany z osoba trzecią,
- sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, w konsekwencji uznanie przez Sąd I instancji, że udostępnienie wnioskodawczyni kopii umów zawartych z K. K. nie prowadzi do naruszenia K. K. praw, podczas gdy prowadzi to do ujawnienia danych poufnych odmiennych od danych osobowych , co pozostaje sprzeczne z obowiązkiem poszanowania godności oraz dóbr osobistych jednostki,
- sprzeczność istotnych ustaleń Sądu I instancji z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, a w konsekwencji sprzeczność uznania przez Sąd I instancji, że nie zachodzi realna uzasadniona obawa, że wnioskodawczyni nie wykorzysta pozyskanych informacji w celach sprzecznych z interesem spółki i przez to wyrządzi jej znaczną szkodę, mimo, że uczestnik wykazał na okoliczności uzasadniające występowanie rzeczonej obaw, cechujące się swym kluczowym znaczeniem dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy,
- błąd w ustaleniach faktycznych stanowiących podstawę do wydania zaskarżonego postanowienia, polegający na przyjęciu rażąco niskiej stawki za 1 stronę kserokopii, bez uwzględniania zarówno kosztów materiałowych jak i kosztów prawy pracownika oddelegowanego do tych czynności.
Wobec powyższych zarzutów, uczestnik postępowania wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez oddalenie wniosku wnioskodawczyni w całości oraz o zasądzenie od wnioskodawczyni na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację, wnioskodawczyni wniosła o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od uczestnika postepowania na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja uczestnika postępowania nie zasługiwała na uwzględnienie.
W ocenie sądu odwoławczego, Sąd Rejonowy wyjaśnił wszystkie istotne okoliczności mające wpływ na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy, w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, zaś wnioski, które przy tym wywiódł są w pełni uzasadnione i nie wymagają powtórzenia (vide np. orzeczenia Sądu Najwyższego z 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98, OSNC 1999, Nr 4, poz. 83).
Na wstępie wskazać trzeba, że zarzuty uczestnika postępowania przedstawione w apelacji skupiają się wokół następujących kwestii, czy członek spółdzielni ma uprawnienie do zaznajomienia się tylko z umowami zawieranymi przez spółdzielnie z osobami trzecimi, a nie zaś załącznikami do tych umów; błędne – zdaniem skarżącego – uznanie przez Sąd I instancji, że członek spółdzielni posiada uprawnienie do zaznajomienia się z umowami zawartymi pomiędzy spółdzielnią a jej (...), w sytuacji, gdy (...) nie jest utożsamiany z osobą trzecią; ponadto uczestnik postępowania stanął na stanowisku, że – wbrew wywodom Sądu I instancji – w przedmiotowej sprawie zachodzi realna uzasadniona obawa, że wnioskodawca wykorzysta informację w celach sprzecznych z ustawą i przez to wyrządzi szkodę jak też , iż – zdaniem skarżącego – przyjęcie stawki przez Sąd I instancji – w kwocie 1 zł za 1 stronę kopii jest rażąco zaniżone.
Weryfikacja oceny prawnej Sądu Rejonowego w świetle poniesionych zarzutów apelacji wymagała w pierwszej kolejności dokonania analizy regulacji ustawy z dnia 16 września 1982 r. - Prawo spółdzielcze w zakresie dotyczącym podstaw rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Przepis art. 18 § 2 pkt 3 tejże ustawy stanowi, że członek spółdzielni ma prawo do otrzymania odpisu statutu i regulaminów, zaznajamiania się z uchwałami organów spółdzielni, protokołami obrad organów spółdzielni, protokołami lustracji, rocznymi sprawozdaniami finansowymi, umowami zawieranymi przez spółdzielnię z osobami trzecimi, z zastrzeżeniem art. 8 1 ust. 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych. Zgodnie zaś z owym przepisem , członek spółdzielni mieszkaniowej ma prawo otrzymania odpisu statutu i regulaminów oraz kopii uchwał organów spółdzielni i protokołów obrad organów spółdzielni, protokołów lustracji, rocznych sprawozdań finansowych oraz faktur i umów zawieranych przez spółdzielnię z osobami trzecimi , zaś koszty sporządzania odpisów i kopii tych dokumentów, z wyjątkiem statutu i regulaminów uchwalonych na podstawie statutu, pokrywa członek spółdzielni wnioskujący o ich otrzymanie.
W myśl art. 18 § 3 pr. spółdz. spółdzielnia może odmówić członkowi wglądu do umów zawieranych z osobami trzecimi, jeżeli naruszałoby to prawa tych osób lub jeżeli istnieje uzasadniona obawa, że członek wykorzysta pozyskane informacje w celach sprzecznych z interesem spółdzielni i przez to wyrządzi spółdzielni znaczną szkodę, odmowa powinna być wyrażona na piśmie. Członek, któremu odmówiono wglądu do umów zawieranych przez spółdzielnię z osobami trzecimi, może złożyć wniosek do sądu rejestrowego o zobowiązanie spółdzielni do udostępnienia tych umów. Wniosek należy złożyć w terminie siedmiu dni od dnia doręczenia członkowi pisemnej odmowy.
Przechodząc do merytorycznego rozważenia przedmiotowej sprawy, nie można zgodzić się ze skarżącym, że członek spółdzielni posiada uprawnienie tylko do zaznajomienia się z umowami zawieranymi przez spółdzielnie z osobami trzecimi, a nie zaś załącznikami do tych umów.
Przede wszystkim, należy zgodzić się ze stanowiskiem Sądu pierwszej instancji – wbrew kuriozalnej argumentacji skarżącego - że załączniki do umowy stanowią oczywiście jej integralną część. Trudno mówić o pełnym uprawnieniu członka spółdzielni do udzielenia informacji na temat szeroko rozumianego jej funkcjonowania w przypadku, gdy wnioskodawca może jedynie zapoznać się z treścią samej umowy, zaś uniemożliwia się mu zaznajomienia z załącznikami do umowy. Zatem zarówno sama umowa, jak jej załączniki będą podlegały udostępnieniu w oparciu o art. 8 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.
Nie ma racji twierdząc skarżący, że członek spółdzielni nie posiada uprawnienia do zaznajomienia się z umowami zawartymi pomiędzy spółdzielnią a jej (...), w sytuacji, gdy prezes zarządu nie jest utożsamiany z osobą trzecią.
Należy wyjaśnić, iż przez pojęcie „osoby trzeciej” należy rozumieć kogoś, kto pozostaje poza stosunkiem prawnym łączącym strony, najczęściej stosunkiem umownym. Ponieważ w prawie spółdzielczym zasadniczym stosunkiem prawnym jest stosunek członkostwa, należy przyjąć, że osoba trzecia to osoba pozostająca poza stosunkiem członkostwa łączącego członka ze spółdzielnią. Oznacza to, że przez umowy zawierane przez spółdzielnię z osobami trzecimi należy rozumieć wszystkie umowy, których przedmiot pozostaje poza zakresem korporacyjnego stosunku członkostwa w niej. Stosunek członkostwa jest bowiem tym podstawowym wyznacznikiem, który określa treść i zakres uprawnień i obowiązków członka w stosunku do każdej struktury organizacyjnej, w tym także w spółdzielni. Z uwagi na ten priorytet członkostwa inne powiązania umowne członka ze spółdzielnią (np. mieszkaniową), pozostające poza stosunkiem członkostwa, należy postrzegać jako powiązania „postronne, inne, obce” i traktować jako zawierane z nią przez osoby trzecie. Przy takim rozumieniu tego pojęcia należy zgodzić się ze stanowiskiem zawartym w uchwale składu 7 sędziów SN z 13 sierpnia 2013, III CZP 21/2013 (OSNC 2014, nr 1, poz. 1; Lexis.pl nr 7274026), gdzie zauważono, iż osoba zatrudniona w spółdzielni mieszkaniowej jest osobą trzecią w rozumieniu art. 8 ( 1) ust. 1 ustawy z 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 1222) w zw. z art. 18 § 3 ustawy z 16 września 1982 r. - Prawo spółdzielcze (Dz. U. z 2013 r., poz. 1443) także wówczas, gdy pozostaje z tą spółdzielnią w stosunku członkostwa. (por. K. Kwapisz – Krygel. Prawo spółdzielcze. Komentarz, wyd. III 2014r., lex).
Zdaniem Sądu Odwoławczego, zwrócić należało także uwagę na to, iż w motywach do tej uchwały SN zwraca uwagę, że dochodzi tu do zderzenia przyznanego na podstawie art. 8 1 ust. 1 u.s.m. interesu korporacyjno-spółdzielczego z ochroną interesu indywidualnego ustanowioną w art. 11 1 k.p. Interes korporacyjny, reprezentowany przez spółdzielców spółdzielni mieszkaniowej, polega na zapewnieniu im możliwości realnej kontroli nad działalnością zarządu spółdzielni, zwłaszcza zaś w tak ważnej sprawie, jaką jest sposób gospodarowania środkami finansowymi spółdzielni. Interes indywidualny sprowadza się do ochrony informacji o wysokości wynagrodzenia otrzymywanego przez członka spółdzielni w ramach łączącej go jednocześnie ze spółdzielnią umowy o pracę. W tym konflikcie interesów trzeba z reguły przyznać prymat interesowi korporacyjno-spółdzielczemu. Przewidziane w art. 8 1 ust. 1 u.s.m. ograniczenie prywatności członka spółdzielni mieszkaniowej, który jednocześnie jest jej pracownikiem, przez dopuszczenie możliwości żądania przez innego członka udostępnienia kopii jego umowy o pracę, jest racjonalne i konieczne dla wykonywania przez spółdzielców kontroli działalności zarządu, a jednocześnie nie jest ograniczeniem nadmiernym. W ten sposób zapewniona została możliwość kontroli sądowej korzystania z tego uprawnienia, co ma zapobiegać ewentualnym nadużyciom obu stron w tym zakresie, a co jednocześnie gwarantuje właściwy standard ochrony prawnej członkowi związanemu ze spółdzielnią umową o pracę. (por. A. Stefaniak. Prawo Spółdzielcze. Ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych. Komentarz, wyd. XIV, LEX).
W przedmiotowej sprawie słusznie Sąd I instancji – powołując się chociażby na stanowisko wyrażone w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 13 sierpnia 2013r. III CZP 21/13 - wskazał, że w przypadku pracownika spółdzielni – jej prezesa, granice ochrony indywidualnego interesu trzeba zawęzić z uwagi na często iluzoryczną kontrolę sprawowaną przez radę nadzorczą nad Prezesem Zarządu. Zatem wnioskodawca – jako członek spółdzielni – posiada uprawnienia do zaznajomienia się z umowami zawartymi pomiędzy spółdzielnią a jej (...).
Sąd odwoławczy nie podziela także zarzutu apelującego , iż udostępnienie wnioskodawczyni żądanych dokumentów prowadzi do ujawnienia danych poufnych odmiennych od danych osobowych , co pozostaje sprzeczne z obowiązkiem poszanowania godności oraz dóbr osobistych jednostki. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę , iż sąd I instancji zaznaczył w zaskarżonym postanowieniu , iż udostępnienie dokumentów na nastąpić po zamazaniu danych osobowych osób fizycznych. Skarżący nie wskazał zaś jakie w niniejszej sprawie konkretne dane , inne niż dane osobowe , miały by podlegać anonimizacji celem ochrony dóbr osobistych jednostki , poprzestając na ogólnym zarzucie. Ponadto zbyt szeroki i niedookreślony zakres anonimizacji prowadzić mógłby do uniemożliwienia członkowi spółdzielni sprawowania efektywnej kontroli nad organami spółdzielni , gdyż w takiej sytuacji uczestnik mógłby zamazać wszystkie dane , które uznałby za poufne , co w skrajnym przypadku prowadziłoby do faktycznego uniemożliwienia członkowi spółdzielni zapoznania się z dokumentami.
Nie można zgodzić się także ze skarżącym co do twierdzenia, że w przedmiotowej sprawie zachodzi realna uzasadniona obawa, że wnioskodawca wykorzysta informację w celach sprzecznych z ustawą i przez to wyrządzi szkodę.
Wskazać trzeba, iż status członka spółdzielni daje temu członkowi uprawnienia do żądania informacji na temat szeroko rozumianego jej funkcjonowania, w tym pracy jej organów, kwestii rozliczeń, prawidłowości zarządzania mieniem spółdzielni. Niekwestionowanym prawem członka jest również krytyka działania organów spółdzielni. Oczywistym jest to, że na spółdzielni spoczywa obowiązek udzielania adekwatnych wyjaśnień i informacji na żądanie członków, przedstawiania im dokumentów, regulaminów, uchwał itp. Jednak za działanie zgodne z prawem może być uznane tylko takie postępowanie członka spółdzielni, które wspomniane uprawnienia wykorzystuje w sposób celowy, to jest po to, aby uzyskać wiedzę co do interesujących go zagadnień związanych z działalnością spółdzielni. Także krytyka wyrażana pod adresem organów spółdzielni mieści się w granicach prawa, o ile pozostaje rzeczowa, to jest odnosi się do konkretnych zagadnień i posługuje merytorycznymi argumentami, służącymi korekcie wadliwych poczynań podmiotu krytykowanego. Działania wykraczające poza te granice mogą mieć charakter bezprawny – nosić znamiona szykany, przejawiającej się jako celowe, uporczywe i złośliwe zmuszanie do przygotowywania i udzielania odpowiedzi na korespondencję przekraczającą rzeczywiste potrzeby. Takie zaś zachowanie należy zakwalifikować jako naruszające dobre obyczaje i zasady współżycia społecznego, które nakazują szacunek dla pracy innych osób oraz jej racjonalną ocenę (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 18 kwietnia 2013r., I ACa 58/13).
W realiach niniejszej sprawy Sąd Odwoławczy jest świadomy tego, że strony ( w relacji skarżący i syn wnioskodawcy) są ze sobą w sporze. Jednak z analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że skarżący obawia się hipotetycznej tylko krytyki poczynań spółdzielni ze strony syna wnioskodawcy. Natomiast rzeczą Sądu Odwoławczego, w przedmiotowej sprawie nie jest rozstrzyganie czy i która ze stron w kwestiach spornych miała rację – lecz istotne jest to, czy wnioskodawca mógł skorzystać z uprawnień, czy też skarżący niezasadnie pozbawił prawa wnioskodawcy do dostępu do informacji.
Sąd odwoławczy zwrócił uwagę, że skarżący nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie swojej argumentacji w zakresie twierdzenia, że wnioskodawca wykorzysta pozyskane informacje w celach sprzecznych z interesem spółdzielni i przez to wyrządzi spółdzielni znaczną szkodę. W ocenie Sądu Odwoławczego subiektywny lęk uczestnika o potencjalnej krytyce ze strony wnioskodawcy, to zdecydowanie za mało, aby przesądzić o zasadności odmowy udostępnienia dokumentów. Co więcej, z akt sprawy nie wynika, aby wobec wnioskodawczyni czy jej syna zapadł – w związku z ich domniemanymi działaniami na szkodę uczestnika – jakikolwiek wyrok karny ( nawet nieprawomocny ) lub zostało chociażby wniesione jakiegokolwiek powództwo cywilne o ochronę dóbr osobistych. Ponadto Sąd Okręgowy nie utracił z pola widzenia, że skarżący w apelacji – oprócz powielenia swojej argumentacji i kwestionowania stanowiska Sądu I instancji – nie przedstawia żadnych nowych dowodów na poparcie swojej argumentacji. Wobec tego, sąd odwoławczy uznał twierdzenia skarżącego – reprezentowanego zresztą przez profesjonalnego pełnomocnika – za jedynie gołosłowną polemikę z prawidłowym rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego.
Za całkowicie chybiony należało uznać zarzut skarżącego, iż przyjęta stawka przez Sąd I instancji za sporządzenie kserokopii w wysokości 1 zł za 1 stronę A4 - jego zdaniem- jest rażąco zaniżona. W ocenie Sądu Odwoławczego przeczy temu bogate orzecznictwo sądowe i doświadczenie życiowe.
Słusznie ujmuje się w orzecznictwie, że uprawniony ma obowiązek pokryć koszty wykonania kopii przez spółdzielnię, co może wiązać się z obowiązkiem wcześniejszego wniesienia wyliczonej przez spółdzielnię opłaty na poczet kosztów wykonania, np. kopii faktur i umów z osobami trzecimi. Jednakże, co trafnie skonstatował Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 8.06.2017 r., I ACa 20/17 (LEX nr 2323714): „W skład kosztów sporządzenia odpisów i dokumentów, ale także udostępniania członkowi spółdzielni ich treści do samodzielnego wykonywania fotokopii w siedzibie spółdzielni, mogą wchodzić jedynie faktyczne wydatki ponoszone przez spółdzielnię na realizację zadań, co wyklucza osiąganie przez spółdzielnię z tego tytułu jakichkolwiek zysków” (por. R. Dziczek, Spółdzielnie mieszkaniowe. Komentarz. Wzory pozwów i wniosków sądowych, wydanie VIII, LEX).
W realiach niniejszej sprawy, w ocenie sądu odwoławczego – wbrew twierdzeniom skarżącego – ustalona przez niego stawka w wysokości 10 zł za kopię jednej strony w formacie A4 jest stanowczo za wysoka. Prawidłowo Sąd I instancji w zaskarżonym postanowieniu podał przykład szpitali, które również pobierają opłatę za sporządzenie kserokopii dokumentów w wysokości kilkudziesięciu groszy za stronę. Zatem, dokonując porównania tych dwóch cen widać gołym okiem, ich rażącą różnicę między nimi. W ocenie Sądu Odwoławczego skarżący (spółdzielnia) prawdopodobnie chciał osiągać zyski z tego tytułu, co jest oczywiście wykluczone.
Nadto, skarżący w zakresie tego zarzutu podkreślił, że on także ponosi koszty materiałowe i koszty pracownika oddelegowanego do tych czynności (wykonania kserokopii). Skarżący nie przedstawił jednak ani nie wykazał żadnymi dowodami w jakiej konkretnie wysokości ponosi przedmiotowe koszty. Co więcej, logicznym wydaje się, że przygotowanie dokumentów powinno być objęte zwykłymi obowiązkami pracowników biurowych spółdzielni wykonywanymi w godzinach ich pracy.
Ubocznie tylko należy wskazać, że skarżący przecież może zminimalizować koszty z powyższego tytułu – albowiem ma on możliwość udostępnić do wglądu członkowi dane dokumenty, wtedy wnioskodawczyni będzie miała prawo wykonania samodzielnie ich fotokopii - oczywiście w biurze spółdzielni- na własny koszt. (por. R. Dziczek, Spółdzielnie mieszkaniowe. Komentarz. Wzory pozwów i wniosków sądowych, wydanie VIII, LEX).
W tym stanie rzeczy, Sąd Odwoławczy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację uczestnika. Nie orzeczono o kosztach postępowania apelacyjnego , gdyż wnioskodawczyni nie poniosła żadnych kosztów z tym związanych.