Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII GC 744/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 grudnia 2023 roku

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący Sędzia Przemysław Kociński

Protokolant st. sekretarz sądowy Dorota Dąbrowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 grudnia 2023 roku w Bydgoszczy

w postępowaniu gospodarczym

sprawy z powództwa A. O.

przeciwko A. G.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 1.789,20 zł (jeden tysiąc siedemset osiemdziesiąt dziewięć złotych dwadzieścia groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 18 czerwca 2022 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałej części,

III.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 90,42 zł (dziewięćdziesiąt złotych czterdzieści dwa grosze) tytułem zwrotu kosztów procesu, wraz z odsetkami, w wysokości ustawowych odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się postanowienia o kosztach procesu zawartego w niniejszym wyroku do dnia zapłaty.

Sędzia Przemysław Kociński

Sygn. akt VIII GC 744/23

UZASADNIENIE

Powódka A. O., prowadząca działalność gospodarczą pod firmą (...), wniosła o zasądzenie od pozwanej A. G., prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą P. A. G., kwoty 4.884,81 złote wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 czerwca 2022 roku do dnia zapłaty. Nadto wniosła o zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazał, iż pozwana w okresie od stycznia 2018 roku do lipca 2020 roku prowadziła na rzecz powódki usługi księgowe, w ramach których m.in. składała deklarację rozliczeniowe DRA do ZUS, w których wskazywała m. in. wysokość należnych składek. Podkreślono, iż we wrześniu 2019 roku powódce kończył się dwuletni okres, w których uprawniona była do odprowadzenia pomniejszonych składek ZUS, lecz z uwagi na spełnienie wymogów z art. 18c ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych miała możliwość uiszczania składek ZUS w wysokości uzależnionej od przychodu. Warunkiem niezbędnym do skorzystania z powyższego było zgłoszenie zmian do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, co jednak nie nastąpiło z uwagi na postawę pozwanej, która mimo to w dalszym ciągu wyliczała składki na niższym poziomie, a więc w zaniżonej wysokości. W skutek niezgłoszenia zmian przez pozwaną, w okresie od września do grudnia 2019 roku powódka straciła bezpowrotnie ulgę z tytułu możliwości opłacania składek w niższej wysokości w łącznej kwocie 2.710,80 złotych. Wskazano, iż w 2020 roku powódka nadal płaciła zaniżone składki w oparciu o błędne wyliczenia pozwanej. Podano, iż w związku z pandemią COVID-19 ubezpieczonemu przysługiwało zwolnienie z płatności składek do ZUS za okres od 1 marca do 31 maja 2021 roku, warunkiem zwolnienia było przesłanie deklaracji rozliczeniowych lub imiennych raportów miesięcznych należnych za marzec, kwiecień i maj 2020, nie później niż do dnia 30 czerwca 2020 roku. Powódka złożyła odpowiedni wniosek o zwolnienie ze składek i zaprzestała płatności. W odpowiedzi na powyższe w sierpniu 2020 roku ZUS wszczął postępowanie wyjaśniające, w wyniku którego stwierdzono szereg błędów w składanych przez powódkę deklaracjach. Powódka została poinformowana o braku możliwości skorzystania z deklarowanych składek od przychodu od dnia 1 października 2019 roku. Nadto odmówiono powódce zwolnienia z obowiązku opłacania składek za 3 miesiące pandemii. W wyniku nieprawidłowości po stronie pozwanej strona powodowa poniosła szkodę w kwocie 2.710,80 złotych tytułem utraconej ulgi za ostatnie 4 miesiące 2019 roku oraz w kwocie 1.955,01 złotych tytułem utraconej możliwości zwolnienia z opłacania składek za 3 miesiące w 2020 roku. Ponadto obciążona została obowiązkiem zapłaty odsetek za zwłokę w kwocie 94 złotych oraz kwotą 124 złotych tytułem opłaty prolongacyjnej za zawarcie umowy o rozłożenie na raty należności z tytułu składek.

Nakazem zapłaty z dnia 7 marca 2023 roku, w postępowaniu o sygn. akt VIII GNc 492/23 Sąd Rejonowy w Bydgoszczy w osobie Referendarza Sądowego orzekł zgodnie z żądaniem pozwu oraz rozstrzygnął o kosztach procesu.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zwrot od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwana przyznała, iż łączyła ją z powódką umowa o świadczenie usług księgowych oraz, że od 1 września 2019 roku powódka powinna zostać zgłoszona do ZUS z nowym kodem ubezpieczenia oraz opłacać składki w niższej wysokości. Podkreślono, iż pozwana przygotowała odpowiednie dokumenty do złożenia zgłoszenia do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz przekazała je powódce, gdyż ta chciała złożyć dokumenty osobiście. Wówczas w urzędzie miała zostać poinformowana, iż zgłoszenie zmian jest możliwe dopiero od 1 października 2019 roku. W ocenie pozwanej zaległości w składkach powstały na skutek błędu urzędnika ZUS i tym samym nie ponosi ona odpowiedzialności za szkodę poniesioną przez powódkę.

Sąd ustalił, co następuje:

Powódka A. O., prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...). Rozpoczęcie prowadzenia działalności gospodarczej zostało ujawnione w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej od dnia 1 września 2017 roku.

Okoliczności bezsporne

W czerwcu 2018 r. powódka zawarła z pozwaną A. G., prowadzącą działalność gospodarczą pod firmą (...), ustną umowę, na mocy której pozwana wykonywała na jej rzecz usługi księgowe. W zakresie obowiązków A. G. mieściło się m. in. składanie deklaracji rozliczeniowych oraz zgłoszeń do ZUS, w których wskazywano właściwy kod ubezpieczenia, podstawę naliczenia wysokości składek ZUS i wysokość należnych składek.

Z tytułu wykonywania w/w obowiązków pozwana wystawiała w stosunku do powódki faktury VAT na kwotę 100 zł brutto.

Okoliczności bezsporne, nadto dowód: faktury VAT – k. 11-22 akt, przesłuchanie powódki A. O. – k. 125 verte

Na początku wrześniu 2019 roku, w związku z zakończeniem dwuletniego okresu od dnia rozpoczęcia prowadzenia działalności gospodarczej i możliwością ubiegania się o przedłużenie czasu odprowadzania pomniejszonych składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (deklarowanych od przychodu z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej uzyskanego w poprzednim roku) pozwana przygotowała powódce właściwy wniosek wraz z kompletem dokumentów do zgłoszenia w ZUS. W wyniku przeprowadzonych rozmów ustalono, iż A. O. osobiście dostarczy i złoży rzeczone dokumenty w ZUS.

Pozwana poinformowała wówczas powódkę, iż przygotowane przez nią dokumenty powinny zostać złożone do dnia 7 września 2019 roku.

Dowód : wynik finansowy roczny za rok 2019 – k. 23 akt, wynik finansowy roczny za rok 2020 – k. 24 akt, książka przychodów i rozchodów za rok 2020 – k. 25 akt, korespondencja mailowa stron – k. 66 akt, przesłuchanie powódki A. O. – k. 125 verte, przesłuchanie pozwanej A. G. – k. 125 akt,

Powódka na początku września 2019 roku osobiście udała się do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych celem złożenia wniosku i dokumentów dotyczących zmiany w przedmiocie wysokości odprowadzania składek. W toku wizyty została poinformowana przez urzędniczkę, iż przedmiotowy wniosek może zostać złożony do dnia 10 października 2019 roku.

O powyższym powódka w dniu 4 września 2019 r. poinformowała pozwaną wskazując, iż samodzielnie wypełni nowy wniosek i złoży go w terminie wskazanym przez urzędnika.

Dowód: korespondencja mailowa stron – k. 66 akt, przesłuchanie powódki A. O. – k. 125 akt

Powódka dokonała zgłoszenia zmiany w przedmiocie wysokości odprowadzania składek w dniu 7 października 2019 roku.

Okoliczności bezsporne, nadto dowód : pismo ZUS z dnia 26 sierpnia 2020 roku – k. 35-35 verte akt, przesłuchanie powódki A. O. – k. 125 akt, przesłuchanie pozwanej A. G. – k. 125 akt, zgłoszenie do ubezpieczeń ZUS ZUA – załącznik w kopercie k. 130 akt

Za okres od września do grudnia 2020 r. pozwana wyliczała powódce składki należne z tytułu ubezpieczeń społecznych, ubezpieczenia zdrowotnego, Funduszu Pracy oraz Funduszu Solidarnościowego na niższym poziomie, tj. wg tzw. „mały ZUS plus” Z tego tytułu powódka w/w miesiącach uiszczała na rachunek ZUS-u należność w wysokości 569,22 złotych miesięcznie.

Dowód : potwierdzenia transakcji – k. 26-29 akt, przesłuchanie powódki A. O. – k. 125 akt

W związku z pandemią COVID-19 powódka w dniu 17 kwietnia 2020 r. złożyła wniosek o zwolnienie z płatności składek na obowiązkowe ubezpieczenia emerytalne, rentowe, wypadkowe, dobrowolne ubezpieczenie chorobowe, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy za siebie jako osoby prowadzącej pozarolniczą działalność opłacającą składki wyłącznie za siebie za okres marzec – maj 2020 roku. Z uwagi na powyższe zaprzestała płatności rzeczonych należności.

Okoliczności bezsporne, nadto dowód : przesłuchanie powódki A. O. – k. 125 akt, przesłuchanie pozwanej A. G. – k. 125 akt, wniosek o zwolnienie z obowiązku opłacenia należności z tytułu składek za marzec-maj 2020 roku – załącznik w kopercie – k. 130 akt

W sierpniu 2020 roku, w związku z rozpatrywaniem w/w wniosku, Zakład Ubezpieczeń Społecznych wszczął postępowanie wyjaśniające.

Pismem z dnia 21 sierpnia 2020 r. ZUS wskazał powódce, iż stwierdzono brak przekazania deklaracji rozliczeniowych za miesiące od lutego 2020 r. do dnia sporządzenia pisma. Jednocześnie wezwano powódkę do bezzwłocznego złożenia brakujących dokumentów rozliczeniowych pod rygorem określenia wymiaru składek z urzędu.

Dowód: pismo ZUS z dnia 21 sierpnia 2020 roku – k. 34 akt

Pismem z dnia 26 sierpnia 2020 roku powódka została poinformowana przez ZUS o braku możliwości skorzystania z deklarowanych składek od przychodu od dnia 1 października 2019 roku (zgłoszenie do ubezpieczeń z kodem 0590 – mała działalność gospodarcza), wskutek niedokonania wymaganego zgłoszenia, którego termin upływał w dniu 8 września 2019 roku, zaś wniosek został złożony 7 października 2019 r. Poinformowano powódkę, iż koniec ulgi w opłacaniu składek przypadł na 31 sierpnia 2019 roku. Powódka zobligowana została do złożenia dokumentów zgłoszeniowych od 1 września 2019 r. z kodem 0510 i podstawą nie niższą niż 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego i skorygowania dokumentów rozliczeniowych.

Dowód: pismo ZUS z dnia 26 sierpnia 2020 roku – k. 35-35 verte akt, załącznik w kopercie k. 130 akt.

W dniu 27 sierpnia 2020 roku zostały złożone deklaracje rozliczeniowe ZUS DRA za miesiąc luty 2020 roku.

Dowód: deklaracja rozliczeniowa – k. 106-106 verte akt, załącznik w kopercie – k. 130 akt

W dniu 28 sierpnia 2020 r. powódka złożyła wniosek o rozłożenie na raty należności z tytułu składek.

Dowód: wniosek – dokumentacja znajdująca się w kopercie na k. 130

W dniu 31 sierpnia 2020 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował powódkę, iż od dnia 1 stycznia 2020 r. została zgłoszona do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego z kodem 0590, tj. tzw. „małej działalności.” Jednocześnie poinformowano, że zostały skorygowane deklaracje ZUS DRA za okresy od września do grudnia 2019 roku, z kodem ubezpieczenia 05 10 00. Miesięczna wysokość składki na obowiązkowe ubezpieczenia emerytalne, rentowe, wypadkowe, dobrowolne ubezpieczenie chorobowe, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy za w/w okresy została określona na kwotę 1.246,92 złotych.

Dowód: skorygowane deklaracje rozliczeniowe ZUS DRA – k. 30-33, 105, pismo ZUS z dnia 31 sierpnia 2020 roku – k. 36 akt, załącznik w kopercie k. 130 akt, pismo ZUS z dnia 12 października 2020 roku – k. 37-37 verte akt,

W dniu 2 września 2020 roku zostały złożone deklaracje rozliczeniowe ZUS DRA za miesiące marzec, kwiecień, maj, czerwiec i lipiec 2020 roku.

Dowód: deklaracje rozliczeniowe – k. 108-112 verte akt, załącznik w kopercie – k. 130 akt

W dniach 4 września 2020 roku i 7 września 2020 roku ZUS wydał trzy decyzje, w których odmówił powódce zwolnienia z obowiązku opłacania składek za miesiące: marzec, kwiecień i maj 2020 roku.

W uzasadnieniu każdej z decyzji wskazano, iż powódka w terminie do dnia 29 lutego 2020 r. nie złożyła deklaracji rozliczeniowej, w której miała wykazać podstawę wymiaru składek za 2020 r. wyliczoną w oparciu o dochód osiągnięty w 2019 r., w efekcie na koncie powódki nie utworzyły się deklaracje generowane systemowo z prawidłową podstawą wymiaru składek. Wskazano nadto, iż deklaracja nie złożona została również do dnia 30 czerwca 2020 r. ZUS poinformował powódkę, iż w/w deklaracja wpłynęła w dniu 27 sierpnia 2020 r., natomiast deklaracje rozliczeniowe za okres marzec 2020 r. -sierpień 2020 r. wpłynęły w dniu 2 września 2020 r.

Dowód: decyzje ZUS – k. 42-47 akt

W dniu 2 listopada 2020 roku powódka zawarła z Zakładem Ubezpieczeń społecznych umowę nr (...) o rozłożenie na raty należności z tytułu składek. Łączna zaległość została określona na kwotę 3.742,20 zł. Powyższa została określona w następujących sposób:

ubezpieczenia społeczne – od 10-2019 do 7-2020 r., składki – 2.334,94 zł, odsetki za zwłokę – 94,00 zł,

ubezpieczenie zdrowotne – od 5-2020 do 7-2020, składki – 1.033,06 zł,

Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych – od 09-2019 do 12-2019, składki 280,20 zł.

Prócz powyższego powódka obciążona została obowiązkiem zapłaty kwoty 124 złotych tytułem opłaty prolongacyjnej za zawarcie umowy o rozłożenie na raty należności z tytułu składek.

Powstała należność w ogólnej kwocie 3.866,20 złotych została rozłożona na 17 rat, w kwotach od 212,65 zł do 237 zł miesięcznie, płatnych w okresie od listopada 2020 r. do marca 2022 r.

Dowód: umowa nr (...) – k. 38-41 akt, załącznik w kopercie – k. 130 akt, pismo ZUS z dnia 16 listopada 2023 roku – k. 152-152v. akt

W dniu 25 maja 2021 r. została zawarty aneks do umowy z dnia 2 listopada 2020 r. o rozłożenie na raty należności z tytułu składek, w związku z nienaliczaniem opłaty prolongacyjnej za 2020 r. Jednocześnie dokonano zmian w zakresie określenia wysokości należności podlegającej rozłożeniu na raty, poprzez określenie jej w następujących sposób:

FUS – od 11-2019 do 7-2020 r., składki – 1.527,01 zł, odsetki za zwłokę – 44,65 zł,

FUZ – od 6-2020 do 7-2020, składki – 668,44 zł,

FP i FGŚP – od 11-2019 do 12-2019, składki 140,10 zł,

opłata prolongacyjna – 37,00 zł.

Należność w ogólnej kwocie 2.417,20 złotych została rozłożona na 11 rat, w kwotach od 203,60 zł do 234,00 zł miesięcznie, płatnych w okresie od maja 2021 r. do marca 2022 r.

Dowód: aneks do umowy nr (...) – dokumentacja w kopercie – k. 130 akt

Powódka uiściła z tytułu:

składek na ubezpieczenie społeczne:

  • za okres wrzesień – grudzień 2019 r. łączną kwotę 3.338,20 zł (834,55 zł miesięcznie),

  • za okres marzec – maj 2020 r. łączną kwotę 702,18 zł (marzec – 264,80 zł, 227,69 zł w kwietniu i maju),

  • odsetek za zwłokę za miesiące wrzesień – grudzień 2019 r. łączną kwotę 130,00 zł (wrzesień – 27,00 zł, październik – 38,00 zł, listopad – 34,00 zł, grudzień – 31,00 zł), za marzec – kwiecień 2020 r. odsetki za zwłokę nie wystąpiły,

  • opłaty prolongacyjnej za miesiące wrzesień – grudzień 2019 r. łączną kwotę 44,00 zł (wrzesień – 0,00 zł, październik – 6,00 zł, listopad – 14,00 zł, grudzień – 24,00 zł), za marzec – kwiecień 2020 r. opłata prolongacyjna nie była należna.

  • Dowód: pismo ZUS – k. 152

    Pismem z dnia 23 maja 2022 roku powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 3.742,20 złotych tytułem odszkodowania za szkodę spowodowaną nieprawidłowym wykonywaniem usług księgowych, w szczególności z uwagi na brak rejestracji właściwego kodu ubezpieczenia we wrześniu 2019 r. połączonym z nieterminowym złożeniem wniosków do ZUS w tymże okresie oraz błędnym wyliczaniu składek na ubezpieczenia społeczne w okres od września 2019 r. do czerwca 2020 r. Termin zapłaty określono na 7 dni od dnia otrzymania niniejszego wezwania.

    Pozwana przedmiotowe pismo odebrała w dniu 9 czerwca 2022 roku.

    W odpowiedzi na powyższe pozwana wskazała, iż nie uznaje roszczenia powódki w kwocie 3.742,20 złotych.

    Dowód: ostateczne wezwanie do zapłaty wraz z dokumentem śledzenia przesyłki – k. 48-49 akt, pismo pozwanej z dnia czerwca 2022 roku – k. 50 akt

    Powyższy stan faktyczny, który w przedmiotowej sprawie był w dużej części bezsporny, Sąd ustalił nadto w oparciu o wyżej wymienione dowody z dokumentów prywatnych znajdujących się w aktach sprawy, których prawdziwość, autentyczność i moc dowodowa nie budziły jego wątpliwości, na podstawie dokumentów przesłanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych oraz na podstawie przesłuchania powódki A. O., a także przesłuchania pozwanej A. G..

    Dowód z przesłuchania powódki Sąd uznał za wiarygodny w przeważającej części, albowiem twierdzenia przez nią zaprezentowane były co do zasady jasne, logiczne oraz znajdowały odzwierciedlenie w materiale dowodowym sprawy. Jednocześnie jednak Sąd nie dał wiary wskazaniom co do tego, iż pozwana nie informowała powódki o konieczności złożenia dokumentów do ZUS-u w terminie do dnia 10 września 2019 roku. Po pierwsze należało wskazać, iż terminy na składanie wniosków, które objęte są niniejszym postępowaniem określone są na 7 dni, a więc błędnym były twierdzenia, iż określone były na 10 września bądź października. Wynikało to nadto jednoznacznie z treści pism i wydanych w sprawie decyzji organu rentowego. Poza tym zauważyć należało, iż to pozwana sporządziła dokument, z którym A. O. udała się na początku września do ZUS – logicznym jest więc, iż wskazywała jej moment, w którym w jej ocenie powinien być on złożony. Nie było również zgodne z rzeczywistością wskazanie, iż to z uwagi na zaległości w składkach powódka nie otrzymała zwolnienia z ich opłacania za okres marzec – maj 2020 r. – wydane w tym zakresie decyzje wskazują bowiem na kwestie związane z brakiem deklaracji rozliczeniowych. Oczywiście przy dokonywaniu rzeczonej oceny Sąd miał na uwadze, iż A. O. miała interes w tym, by okoliczności sprawy przedstawić w korzystnym dla siebie świetle.

    W podobny sposób Sąd ocenił dowód z przesłuchania pozwanej, której twierdzenia były co do zasady jasne, logiczne i rzeczowe. Nie znajdowało jednakże w zebranym materiale dowodowym potwierdzenia wskazanie, iż A. G. składała właściwe deklaracje na początku 2020 r. – sama bowiem pozwana nie przestawiła w tym zakresie żadnego innego dowodu, zaś dokumenty przesłane przez ZUS przeczyły, iż takowa czynność została dokonana. Pozostałe wskazania dotyczyły w dużej mierze kwestii bezspornych bądź wynikających z dokumentów. Jednocześnie, podobnie jak w przypadku powódki, Sąd miał na uwadze osobisty interes pozwanej w korzystnym rozstrzygnięciu rzeczonej sprawy.

    Godzi się zauważyć w tym miejscu, iż podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia jest rozstrzyganie kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 1996 roku, II CRN 173/95, publ. Lex nr 1635264). Skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak: orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, publ. OSNAPiUS 2000, Nr 19, poz. 732; z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, publ. OSNC 2000, Nr 10, poz. 189; z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, publ. Lex nr 53136; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, publ. Lex nr 56096). Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych, i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2003 r., II CK 75/02). Na sądzie orzekającym ciąży obowiązek dokonania oceny wszechstronnej, w czym mieści się wymaganie rozważenia wszystkich dowodów mających znaczenie dla przedmiotu sprawy oraz kierowania się w ocenie regułami logiki i doświadczenia życiowego nakazującego uwzględniać wzajemne związki między poszczególnymi faktami (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2005 r., II CK 385/04).

    Sąd zważył, co następuje:

    W niniejszej sprawie powódka wniosła o zasądzenie kwoty 4.884,81 złotych z tytułu odszkodowania za niewłaściwie wykonanie przez pozwaną zleconych jej usług związanych z obsługą księgowo-kadrową prowadzonej przez nią działalności, skutkiem czego była konieczność poniesienia dodatkowych składek w kwocie 2.710,80 złotych w związku z utraconą preferencyjną formą rozliczania za ostatnie 4 miesiące 2019 roku oraz 1.955,01 złotych z uwagi na brak możliwości zwolnienia z opłacania składek za 3 miesiące w 2020 roku. Ponadto roszczeniem objęte były dodatkowe koszty wynikające z opóźnień w zapłacie w kwocie 94 złotych (odsetki) oraz 124 złotych (opłata prolongacyjna). Kwestionując swoje zobowiązania pozwana podnosiła, iż nie odpowiada za poniesioną przez powódkę szkodę, gdyż wynikła ona z okoliczności przez nią niezawinionych, lecz będących skutkiem wprowadzenia w błąd przez urzędniczkę ZUS-u. Wskazywała, iż brak w jej przypadku podstaw do wskazywania, iż doszło do nieprawidłowości w wykonywaniu umowy.

    W pierwszej kolejności należało odnieść się do kwestii charakteru umowy, które została zawarta pomiędzy stronami mimo, iż ona bezpośrednio nie stanowiła podstawy prawnej roszczenia, ale była z nią nierozerwalnie związana. W ocenie Sądu nie ulegało wątpliwości, iż powyższa stanowiła świadczenie usług – wykonywania czynności księgowo-rachunkowych. Zgodnie z art. 750 § 1 k.c. do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. Stosownie do treści art. 734 k.c. przez umowę zlecenia przyjmujący, zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie, natomiast jeżeli ani z umowy, ani z okoliczności nie wynika, że przyjmujący zlecenie zobowiązał się wykonać je bez wynagrodzenia, za wykonane zlecenie należy się wynagrodzenie (art. 735 k.c.).

    Zauważyć należało, iż takowe umowy charakteryzują się tym, że ich przedmiotem jest świadczenie usług, przy czym umowa taka może dotyczyć dokonania jednej usługi, większej – określonej liczby usług, bądź też dotyczyć stałego świadczenia usług określonego rodzaju. Umowy takie mogą mieć charakter odpłatny bądź nieodpłatny i są umowami konsensualnymi. Ich stronami mogą być wszelkie podmioty prawa cywilnego, a więc osoby fizyczne, osoby prawne i jednostki organizacyjne niebędące osobami prawnymi, którym ustawa przyznaje zdolność prawną. Cechą charakterystyczną takich umów jest również to, że zazwyczaj są to umowy oparte na zaufaniu między stronami. Zlecający usługę powierza jej wykonanie danej osobie w zaufaniu do jej umiejętności, kwalifikacji, wiedzy i innych walorów.

    W tym zakresie strony zgodnie wskazywały, iż pozwana świadczyła na rzecz powódki usługi polegające na szeroko pojętym rozliczaniu prowadzonej przez A. O. jednoosobowej działalności gospodarczej, w tym prowadzenia kwestii podatkowych oraz tych związanych z ubezpieczeniami społecznymi. Mając na uwadze twierdzenia stron nie ulegało wątpliwości, iż w zakresie drugiej z podniesionych kwestii mieściło się również sporządzanie i składanie właściwych deklaracji, zgłoszeń czy wykonywanie rozliczeń.

    Roszczenie dochodzone przez powódkę w niniejszym postępowaniu, mimo, że nierozerwalnie związane z zawartą pomiędzy stronami umową, miało natomiast charakter odszkodowawczy. Jasnym bowiem było, iż powołała się na poniesioną szkodę, która miała być konsekwencją nieprawidłowego wykonania umowy przez pozwaną. Tym samym podstawę przedmiotowego żądania stanowiły przepisy art. 471 oraz 472 k.c.

    Według pierwszego z przywołanych przepisów dłużnik jest obowiązany do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odszkodowanie za niewykonanie umowy dochodzone na podstawie art. 471 k.c. jest świadczeniem mającym powetować szkodę spowodowaną niewłaściwym działaniem lub zaniechaniem dłużnika. Jest to roszczenie o innym charakterze niż roszczenie o wykonanie umowy. Ma ono na celu wyrównanie uszczerbku wywołanego nieprawidłowym zachowaniem kontrahenta, a nie wymuszanie na nim zobowiązania zgodnie z treścią umowy. Odpowiedzialność kontraktowa znajduje zastosowanie w stosunkach między wierzycielem i dłużnikiem, którzy są stronami określonego stosunku zobowiązaniowego. W myśl zaś art. 472 k.c., jeżeli ze szczególnego przepisu ustawy albo z czynności prawnej nie wynika nic innego, dłużnik odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej staranności.

    Podkreślić należało, iż odpowiedzialność kontraktowa dłużnika powstaje, jeżeli spełnione zostaną następujące przesłanki: 1) szkoda wierzyciela w postaci uszczerbku majątkowego; 2) szkoda musi być spowodowana niewykonaniem lub nienależycie wykonanym zobowiązaniem przez dłużnika; 3) związek przyczynowy między faktem nienależytego wykonania lub niewykonania zobowiązania a poniesioną szkodą. Ciężar dowodu istnienia wymienionych przesłanek w świetle art. 6 k.c. spoczywa na wierzycielu jako osobie, która z tychże faktów wywodzi skutki prawne. Natomiast w przypadku wykazania, iż doszło do niewykonania lub nienależytego wykonania umowy przyjmuje się istnienie domniemania prawnego ( preasumptio iuris tantum), iż było ono następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność (wyrok Sądu Najwyższego z 19 grudnia 1997 r., II CKN 531/97, Legalis). Powyższe ma oczywiście charakter wzruszalny, jednakże ciężar wykazania przesłanek braku odpowiedzialności spoczywa na dłużniku.

    Warto również podkreślić, iż przepis art. 361 § 1 k.c. ustanawia przy tym regułę, zgodnie z którą zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W § 2 ustawodawca sprecyzował, że w powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Przepisy te wyrażają zasadę pełnego odszkodowania oraz normalnego związku przyczynowego.

    Z kolei przepis art. 363 § 1 k.c. przewiduje, że naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże, gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.

    Istotnym w tym kontekście było również to, że w myśl ogólnych zasad procesowych, to na powódce spoczywał ciężar udowodnienia faktów uzasadniających jej roszczenie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 1997 r., sygn. II CKN 531/97, Lex nr 496544). Winna była więc ona wykazać, iż w sprawie doszło o zaistnienia wszystkich, wskazywanych wyżej przesłanek – w przeciwnym wypadku ponosiła ona ryzyko powstania ujemnych konsekwencji braku wywiązania się z powinności przedstawienia dowodów. Skutkiem braku wykazania przez stronę prawdziwości twierdzeń o faktach istotnych dla sprawy jest to, że twierdzenia takie zasadniczo nie będą mogły leżeć u podstaw sądowego rozstrzygnięcia. Strona, która nie udowodni przytoczonych twierdzeń, utraci korzyści, jakie uzyskałaby aktywnym działaniem. Samo twierdzenie strony nie jest dowodem, a twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 28 sierpnia 2014 r., sygn. I ACa 286/14).

    Przed przeprowadzeniem szczegółowych rozważań nad w/w kwestiami należało jednakże zwrócić uwagę, iż roszczenie wywiedzione w niniejszej sprawie przez powódkę dotyczyło dwóch, w rzeczywistości odrębnych od siebie sytuacji. Pierwsza związana była z nieuzyskaniem przez powódkę możliwości dalszego korzystania z preferencyjnej stawki ZUS (tzw. mały ZUS plus), a druga odnosiła się do nieotrzymania zwolnienia z konieczności opłacania składek za okres marzec – maj 2020 r. Mimo istnienia potencjalnego, nierozerwalnego związku, obie kwestie, mając na uwadze zgromadzoną w sprawie dokumentację, w tym tę, która została przesłana przez organ rentowy, odnosiły się do różnych zagadnień i związane były z odrębnymi uchybieniami. W szczególności, co zostało już zasygnalizowane w ramach oceny dowodów, przyczyną odmowy zwolnienia z opłacania składek przez 3 miesiące 2020 r. nie były zaległości na koncie powódki, lecz zagadnienia związane ze składaniem i generowaniem deklaracji rozliczeniowych na koncie ubezpieczonej. Mając więc powyższe na uwadze w dalszych rozważaniach niezbędnym jest dokonanie rozdziału tych dwóch rodzajów szkody, na które powoływała się strona powodowa.

    W pierwszej kolejności należało skupić się nad tą częścią roszczenia, która odnosiła się do konieczności uiszczenia przez powódkę podwyższonej składki na ubezpieczenia społeczne z uwagi na utratę możliwości korzystania z preferencyjnych zasad rozliczeń. Mając na uwadze wskazane wyżej przesłanki, rozważanie należało rozpocząć od kwestii najistotniejszej, a jednocześnie najbardziej spornej pomiędzy stronami, a związanej z nieprawidłowym wykonaniem umowy przez pozwaną. W ocenie powódki, której obowiązkiem było wykazanie zaistnienia rzeczonego elementu, powyższe przejawiać się miało zgodnie z twierdzeniami pozwu w niezgłoszeniu przez pozwaną stosownych zmian do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (naruszenie art. 36 ust. 14a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1230 ze zm., dalej „usus”), a w toku procesu ewoluowało i przyjmowało postać braku reakcji na nieprawidłowe wskazówki oraz informacje przekazane A. O. przez pracownika organu rentowego. W tym kontekście należało zauważyć, iż niespornym było to, iż po stronie pozwanej spoczywał obowiązek należytego i zgodnego z przepisami rozliczania prowadzonej przez powódkę działalności gospodarczej, w tym w zakresie ubezpieczeń społecznych. Pozwana miała również za zadanie składać odpowiednie deklaracje w organie rentowym, w tym służyć w tym zakresie radą i pomocą stronie powodowej. Bezsprzecznym było również to, iż A. O. nie uzyskała prawa do rozliczania się w okresie wrzesień – grudzień 2019 r. na zasadach preferencyjnych, uregulowanych w art. 18c usus, a więc wg tzw. małego ZUS plus z racji złożenia stosownej deklaracji po upływie przepisanego terminu. Ten bowiem, pomimo, iż winien być złożony do 8 września 2019 r., wpłynął do organu rentowego dopiero w październiku (7 października 2019 r.). Powyższe, z uwagi na brzmienie art. 36 ust. 14a pkt 2 usus („O zmianie w stosunku do danych wykazanych w zgłoszeniu, o którym mowa w ust. 10, dotyczącej tytułu ubezpieczenia związanego ze sposobem obliczania podstawy wymiaru składek, o którym mowa w art. 18c ust. 1, ubezpieczony zawiadamia Zakład przez złożenie zgłoszenia wyrejestrowania i ponownego zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych zawierającego prawidłowe dane w terminie (…) 7 dni od zaistnienia zmiany (…)”) uniemożliwiało zgłoszenie się do ubezpieczeń z kodem 0590 (mała działalność gospodarcza – patrz pismo k. 35). Powyższa sytuacja, w świetle zakreślonych wyżej przez Sąd zakresu zobowiązań strony pozwanej, w pierwszej chwili mogłaby prowadzić do przyjęcia, iż faktycznie A. G. nieprawidłowo wykonywała swoje obowiązki umowne. W przedmiotowej konfiguracji należało jednakże mieć na względzie to, iż pozwana w terminie (na początku września 2019 r.) przygotowała i przedstawiła (z uwagi na chęć samodzielnego złożenia) powódce stosowny wniosek w tym przedmiocie. Miała świadomość, na podstawie prowadzonej przez siebie i dostępnej jej dokumentacji, daty w jakiej takowe zgłoszenie zmiany (z uwagi na upływ dwuletniego terminu od rozpoczęcia prowadzenia działalności gospodarczej) winno zostać złożone. Nie sposób bowiem inaczej wyjaśnić faktu sporządzenia stosownej deklaracji i jej przekazania swojemu kontrahentowi. Tym samym brak było podstaw do przyjęcia, iż w tym zakresie doszło do naruszeń wzajemnych zobowiązań umownych przez pozwaną. Czymś odrębnym była natomiast kwestia tego, czy za powyższe można uznać brak reakcji na informacje przekazane przez powódkę, a pochodzące od urzędnika organu rentowego usłyszane w toku próby złożenia w/w dokumentacji. Kluczowym w ocenie Sądu było ustalenie czy A. G. winna była zakwestionować rzeczone informacje z uwagi na ich sprzeczność ze stanem faktycznym i prawnym sprawy i w konsekwencji w swoisty sposób wymusić ponowną próbę podjęcia czynności przez powódkę. Na tak postawione pytanie, przy przyjęciu, iż obowiązkiem zleceniobiorcy jest zachowanie należytej staranności w wykonywaniu umowy wzajemnej, zasadnym jest udzielenie odpowiedzi negatywnej. Świadczyła o tym całościowa analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym wyjaśnienia przedstawione przez pozwaną w toku jej przesłuchania. O ile niespornym było to, iż instrukcje i wskazania przekazane powódce przez urzędnika ZUS ostatecznie nie były właściwe, o tyle w ocenie Sądu pozwana w czasie gdy rzeczone zostały jej przekazane, nie miała podstaw i możliwości do tego by je zakwestionować. Nie tylko nie dysponowała dostępem do narzędzi oraz danych powódki w takim zakresie jak w/w instytucja publiczna (w tym informacjami w przedmiocie rozpoczęcia okresu podlegania ubezpieczeniom społecznym), ale także, z racji stosunkowo wąskiego oraz krótkiego charakteru współpracy stron rzeczone wskazanie nie wydało jej się pozbawione podstaw. Przedstawione w tym zakresie wyjaśnienia w ocenie Sądu były jasne i logiczne, świadczyły również o tym, iż pozwana przenalizowała czynności przedsięwzięte przez nią w tym zakresie i uznała informację ZUS za mogącą mieć umocowanie w okolicznościach faktycznych. Tym samym nie doszło do ślepego zawierzenia otrzymanym informacjom (co mogłoby świadczyć o naruszeniu staranności wymaganej od przedsiębiorcy), ale podjęcia, co najmniej procesu myślowego, mającego na celu weryfikację swoich uprzednio podjętych działań. Warto jednocześnie podkreślić, iż powyższe wskazania pochodziły od organu władzy publicznej, a więc podmiotu wyspecjalizowanego, którego rolą jest właśnie ustalanie podstaw i zakresu zobowiązań z tytułu ubezpieczeń społecznych. W ocenie Sądu każdy, kto zwraca się o udzielenie informacji do organu państwowego ma prawo oczekiwać, iż udzielona mu zostanie wyczerpująca i należyta informacja o jego prawach i obowiązkach, jak również ufać, iż nie poniesie szkody wskutek postępowania zgodnie z otrzymanym pouczeniem. Powyższe stanowisko jednoznacznie wynika ze znajdujących swoje źródło w konstytucyjnej zasadzie demokratycznego państwa prawnego zasady pogłębiania zaufania obywateli (art. 8 kodeksu postępowania administracyjnego) oraz zasady informowania stron (art. 9 kodeksu postępowania administracyjnego). W tym miejscu przypomnieć również należało, iż z utrwalonej w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego zasady ochrony zaufania do prawidłowości działań organów administracji i sądów wynika, że nie powinien doznać uszczerbku obywatel działający w przekonaniu, iż odnoszące się do niego działania (m.in. informacja) organów państwa są prawidłowe i odpowiadające prawu. (tak m.in. A. Wróbel w: M. Jaśkowska, M. Wilbrandt-Gotowicz, A. Wróbel, Komentarz aktualizowany do Kodeksu Postępowania Administracyjnego, Lex/el 2019). Oczywiście przy stosowaniu w/w zasad i reguł należało mieć na względzie to, iż pozwana jako podmiot profesjonalny winna cechować się podwyższonym stopniem staranności i tym samym ów publiczny charakter instytucji chroni jej działania w stopniu mniejszym niż „zwykłego” obywatela, jednakże nie skutkuje to powstaniem odpowiedzialności za każdą, błędną decyzję czy informację organu. Nie można jednocześnie w toku rzeczonych rozważań tracić z pola widzenia tego, iż przed rzeczoną informacją pozwana samodzielnie, we właściwym terminie, przekazała stosowny wniosek, który jednakże został nieprzyjęty z racji jego rzekomej przedwczesności. Wywiązała się więc z przyjętych przez siebie obowiązków względem powódki.

    Nawet jednak gdyby uznać, iż poprzez zaniechanie podjęcia działań zobowiązujących powódkę do złożenia deklaracji we wrześniu pozwana naruszyła zobowiązanie umowne, to w ocenie Sądu, mając na uwadze, iż powyższe wynikało z informacji pochodzących od organu władzy publicznej, uzasadnionym jest przyjęcie, iż doszło do skutecznego podważenia domniemania winy dłużnika w nastąpieniu rzeczonej nieprawidłowości. Z uwagi na przywołane już wyżej okoliczności co do charakteru podmiotu udzielającego wskazówek miała ona uzasadnione podstawy do przyjęcia przedmiotowych za zgodne z rzeczywistością. Skoro więc to powyższe informacje stanowiły następnie podstawę czynności powódki (złożenia stosownej deklaracji w październiku zamiast we wrześniu) to uzasadnionym wydaje się konstatacja, iż nienależyte wykonanie zobowiązania (umożliwienia powódce korzystania z preferencyjnych zasad rozliczeń) było następstwem okoliczności, za które pozwana odpowiedzialności nie ponosi.

    Drugą z przesłanek odpowiedzialności jest wystąpienie szkody w majątku wierzyciela. W ocenie Sądu takowa w okolicznościach sprawy bezsprzecznie wystąpiła. Powódka, z uwagi na spóźnione złożenie stosownej deklaracji nie mogła skorzystać z preferencyjnej stawki ZUS i tym samym zmuszona była uiścić ją w wyższej wysokości niż ta, która by jej przysługiwała, gdyby czynność została dokonana terminowo. Bezsprzecznie stanowiło to zwiększenie pasywów po jej stronie (konieczność wydatkowania dodatkowych środków finansowych) i tym samym spełniało definicję szkody. Jeżeli natomiast chodzi o jej wysokość to nie ulegało wątpliwości, iż stanowiła ją po pierwsze różnica pomiędzy wartością składki jaką powódka faktycznie uiściła za okres wrzesień – grudzień 2019 r., a tą która by ją obciążała gdyby w przepisanym terminie doszło o złożenie stosowanego zgłoszenia. Wynosiła ona 677,70 zł miesięcznie – z jednej bowiem strony jasnym było, iż wysokość ostatecznie uiszczonych wszystkich należności na rzecz ZUS za każdy w/w miesięcy opiewała na kwotę 1.246,92 zł (834,55 zł FUS, 342,32 FUZ oraz 70,05 zł FP i FŚ), a z drugiej nie było spornym, iż przy zastosowaniu preferencyjnego sposobu rozliczeń owa należność wynosiłaby 569,22 zł (odpowiadała wartości, którą powódka faktycznie płaciła). Z uwagi na to, iż rzeczony okres trwał 4 miesiące, łączna kwota szkody z tego tytułu wynosiła więc 2.710,80 zł. Ponadto szkodę stanowiły również uiszczone odsetki od zaległych składek oraz opłata prolongacyjna w związku z rozłożeniem świadczenia na raty. W tym zakresie należało jednakże zauważyć, iż wysokość rzeczonych należności w ocenie Sądu wynosiła odpowiednio 130 zł oraz 44 zł (podczas gdy żądanie pozwu wskazywało na kwoty 94 zł oraz 124 zł). To bowiem takowe wartości zostały naliczone i faktycznie uiszczone przez powódkę, stanowiąc jednocześnie całość zobowiązań z tego tytułu. Podsumowując, łączna wartość szkody poniesionej przez powódkę z tytułu w/w omówionej nieprawidłowości w ocenie Sądu wynosiła 2.884,80 zł. Żądanie pozwu wykraczało jednakże ponad rzeczoną wartość, wskazując na kwotę 2.928,80 zł. Jednocześnie jednak należało mieć na względzie, iż w przypadku ewentualnego uwzględnienia roszczenia, mając na uwadze art. 321 k.p.c., możliwym do przyznania była wyłącznie kwota 2.848,80 zł z uwagi na ograniczenie żądania w zakresie odsetek do kwoty 94 zł (k. 5v).

    Ostatnią z przesłanek odpowiedzialności uregulowanej w art. 471 k.c. stanowi istnienie związku przyczynowo skutkowego pomiędzy naruszeniem umownego zobowiązania a wystąpieniem szkody. W ocenie Sądu nie można było przyjąć na podstawie materiału zgromadzonego w sprawie, iż pomiędzy zachowaniem (a de facto zaniechaniem) pozwanej, które jak wskazano wyżej nie nosiło cech nieprawidłowego wykonywania umowy, a wystąpieniem szkody w postaci zwiększenia obciążeń publicznoprawnych powódki, istniał związek o takim charakterze, iż można go było traktować jako „normalne” tj. typowe lub oczekiwane w zwykłej kolejności rzeczy. Ocena zaś, czy skutek jest normalny, powinna być oparta na całokształcie okoliczności sprawy i wynikać z zasad doświadczenia życiowego, a w razie potrzeby – z zasad wiedzy naukowej, specjalnej.

    W tym kontekście należało wskazać, iż w ocenie Sądu nie ulegało wątpliwości, iż zwiększone uszczuplenie majątku powódki (wynikające z konieczności poniesienia dodatkowych zobowiązań publicznoprawnych) nie było bezpośrednią konsekwencją czynności pozwanej (gdyby uznać oczywiście, iż miały miejsce w tym zakresie nieprawidłowości), lecz wynikało z działania A. O. opartego na informacji przekazanej przez pracownika ZUS. Złożenie stosownej deklaracji dopiero w dniu 7 października 2019 r. nie było więc wynikiem wskazówek czy poleceń A. G. – która przecież stosowną dokumentację przygotowała odpowiednio wcześniej – ale oparte było na realizacji wskazówek osoby pracującej w instytucji publicznej. Jednocześnie, w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego, w ocenie Sądu zaniechanie zarzucane pozwanej w toku procesu w postaci braku zwrócenia uwagi na nieprawidłowość przekazanych powódce informacji (w przypadku uznania, iż stanowiło naruszenie zobowiązań umownych) mogło pozostawać w związku z poniesioną szkodą, jednakże nie sposób było przyjąć, iż przyjmował on postać adekwatnego. Twierdzenia zaprezentowane przez strony w toku przesłuchania wskazywały bowiem, iż to ZUS i informacje od niego pochodzące stanowiły główne źródło wiedzy powódki, zaś do czynności i wskazań podmiotów zajmujących się w sposób profesjonalny obsługą prowadzonej przez nią działalności gospodarczej (w tym pozwanej) podchodziła z nieufnością i pewnym dystansem.

    Podsumowując wszystko powyższe, w ocenie Sądu powódka nie zdołała wykazać wszystkich przesłanek instytucji uregulowanej w art. 471 k.c. w zakresie pierwszej z występujących w sprawie sytuacji – brak było nie tylko podstaw do przyjęcia istnienia naruszenia zobowiązań umownych przez pozwaną, ale nawet gdyby uznać, iż doszło do ewentualnych nieprawidłowości, to pomiędzy nimi a powstałą szkodą związek przyczynowy w analizowanych okolicznościach nie miał charakteru adekwatnego.

    Druga część roszczenia powódki związana była z zagadnieniem nieotrzymania zwolnienia z konieczności opłacania składek za okres marzec – maj 2020 r. w związku z pandemią COVID-19. Przechodząc do rozważań nad kwestią ewentualnych nieprawidłowości pozwanej w tym przedmiocie (sam bowiem fakt nieuzyskania rzeczonego zwolnienia nie stanowił przedmiotu sporu) należało zauważyć, iż podstawą odmownych decyzji organu rentowego był brak przedłożenia stosowanych deklaracji rozliczeniowych powódki do dnia 30 czerwca 2020 r. Wskazano w szczególności, iż nie została przedłożona przez wnioskodawczynię (powódkę) deklaracja rozliczeniowa, w której miała wykazać podstawę wymiaru składek za 2020 r. wyliczoną w oparciu o dochód osiągnięty w 2019 r., w efekcie na jej koncie nie utworzyły się deklaracje generowane systemowo za każdy odrębny miesiąc z prawidłową podstawą wymiaru składek. W związku z tym należało rozważyć, czy powyższe mogło wynikać z nieprawidłowości w działaniach strony pozwanej. W tym kontekście w pierwszej kolejności warto podkreślić, iż zgodnie z art. 47 ust. 2g usus (w brzmieniu obowiązującym w okresie jaki jest przedmiotem rozpoznania) osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą, opłacające składki wyłącznie za siebie lub osoby z nimi współpracujące i ustalające podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe zgodnie z art. 18c są zwolnione z obowiązku składania deklaracji rozliczeniowej lub imiennych raportów miesięcznych za kolejny miesiąc po złożeniu deklaracji rozliczeniowej za pierwszy pełny miesiąc, do końca roku kalendarzowego, na który ustaliły tę podstawę. Osoby te obowiązane są do złożenia deklaracji rozliczeniowej za pierwszy miesiąc prowadzenia działalności gospodarczej każdego kolejnego roku, na który ustaliły podstawę wymiaru składek na podstawie art. 18c. Tym samym, skoro powódka zgłoszona została (jak się okazało później w sposób błędny) do ubezpieczenia w ramach ulgi tzw. "Mały ZUS plus", która polegała na obniżeniu podstawy wymiaru składek w zależności od dochodu uzyskanego w roku poprzednim, to jako płatnik składek co prawda nie miała obowiązku comiesięcznego składania deklaracji rozliczeniowej, lecz powinna złożyć deklarację o uzyskanym dochodzie za poprzedni rok oraz w terminie składania dokumentów za luty winna złożyć ponownie deklarację wskazując przychód i dochód za poprzedni rok, w celu wyliczenia podstawy wymiaru składek obowiązującej od lutego do grudnia 2020 r. Z treści decyzji ZUS wynikało natomiast jednoznacznie, iż takowe nie zostały złożone, nie tylko w w/w terminach, ale również do dnia 30 czerwca 2020 r., który stanowił graniczną datę umożliwiającą przyznanie omawianego zwolnienia. Stosownie bowiem do treści art. 31zq ust. 3 ustawa z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1327 ze zm.) warunkiem zwolnienia z obowiązku opłacania należności z tytułu składek, o których mowa w art. 31zo, jest przesłanie deklaracji rozliczeniowych lub imiennych raportów miesięcznych należnych za marzec, kwiecień i maj 2020 r. nie później niż do dnia 30 czerwca 2020 r. Mając powyższe na uwadze należało w pierwszej kolejności ponownie wskazać, iż wbrew stanowisko powódki, odmowa zwolnienia z opłacania składek wynikała z braku stosownych deklaracji rozliczeniowych, a nie z uwagi na występowanie zaległości w opłacanych składkach. Jedynie na marginesie należało wskazać, iż takowa okoliczność, w świetle przepisów powołanej wyżej ustawy, nie stanowiła przeszkody do udzielenia rzeczonej pomocy. Po drugie, mając na uwadze zakres wzajemnych zobowiązań stron, w tym profesjonalny charakter świadczonych przez A. G. usług, w ocenie Sądu nie ulegało wątpliwości, iż to na pozwanej spoczywał obowiązek nie tylko sprostania obowiązkowi wskazanemu w art. 47 ust. 2g usus, ale również zapewnienia formalnej i merytorycznej prawidłowości wniosku o zwolnienie z opłacania składek za marzec – maj 2020 r. (nie miał on bowiem charakteru uznaniowego). Strony były bowiem zgodne co do tego, iż ich współpraca obejmowała m.in. składanie stosownej dokumentacji do ZUS, a więc pozwana winna była zapewnić prawidłową realizację zobowiązań powódki w tym zakresie. Podkreślenia wymagało, iż w toku swojego przesłuchania A. G. potwierdziła, iż miała świadomość rzeczonych obowiązków (w szczególności pierwszego z nich), wskazując jednocześnie, iż w jej ocenie zostały one przez nią dochowane. Zgromadzony w aktach sprawy materiał dowodowy, w szczególności dokumentacja pochodząca od organu władzy publicznej, przeczyły powyższym twierdzeniom. Sama z resztą pozwana, prócz własnych twierdzeń, nie przestawiła jakiekolwiek innego materiału dowodowego, który pozwoliłby na zakwestionowanie ustaleń ZUS zawartych w decyzjach administracyjnych.

    Tym samym, w ocenie Sądu z jednej strony za pomocą wydanych w sprawie decyzji administracyjnych doszło do wykazania, iż miało miejsce nieprawidłowe wykonanie przez pozwaną spoczywających na niej obowiązków umownych, a z drugiej A. G. nie zdołała obalić domniemania, iż powyższe wynikało z okoliczności przez nią niezawinionych.

    Przechodząc do kwestii wystąpienia szkody to podobnie jak w przypadku wcześniejszych rozważań w ocenie Sądu jasnym było, iż doszło do powstania ubytku w majątku strony powodowej. Nie ulegało bowiem żadnej wątpliwości, iż z uwagi na wydanie odmownych decyzji administracyjnych A. O. zmuszona została do uiszczenia składek na szeroko rozumiane ubezpieczenia społeczne za okres marzec – maj 2020 r., a więc jej majątek został uszczuplony o te właśnie środki. Przechodząc natomiast do kwestii jej wysokości to bezsprzecznie stanowiła ona kwotę, którą powódka była zobowiązana uiścić z w/w tytułu. Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności dokumentacji oraz informacji przekazanych przez ZUS prowadziła do wniosku, iż wynosiła ona łącznie 1.789,20 zł. Składały się na nią po pierwsze składki na ubezpieczenie społeczne w łącznej kwocie 702,18 zł (246,80 zł za marzec 2020 r. oraz po 227,69 zł za kwiecień i maj 2020 r.). Do powyższej należało doliczyć składkę na ubezpieczenie zdrowotne, która w 2020 r. wynosiła 362,34 zł miesięcznie (art. 79 ust. 1 w zw. z art. 81 ust. 2 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych /t.j. Dz. U. z 2022 r. poz. 2561 ze zm.)., a więc 1.087,02 zł łącznie. Jednocześnie, z uwagi na to, iż wysokość rzeczonych należności (z wyjątkiem składki na ubezpieczenie zdrowotne, która jest kwotą stałą) wynikała z informacji przekazanych przez ZUS (z jednoczesnym wskazaniem, iż żadne zaległości nie występują), brak było podstaw do podzielenia wskazań zawartych w treści pozwu, gdzie szkodę z tego tytułu określono na 1.955,01 zł (651,67 zł x 3). Jednocześnie prócz własnych twierdzeń, powódka nie zaproponowała żadnego innego materiału dowodowego, z którego wynikałaby, iż faktycznie doszło do uszczuplenia jej majątku w/w wysokości.

    W ocenie Sądu nie ulegało żadnej wątpliwości, iż w okolicznościach niniejszej sprawy w zakresie drugiego z roszczeń doszło również do wykazania wystąpienia adekwatnego związku przyczynowo skutkowego między naruszeniem zobowiązań umownych, a szkodą. Gdyby bowiem pozwana złożyła stosowne deklaracje wraz z początkiem roku, bądź uzupełniła je wraz z wnioskiem o zwolnienie (do 30 czerwca 2020 r.) powódka z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością zostałaby zwolniona z opłacania składek na szeroko rozumiane ubezpieczenia społeczne. Omówione wyżej uchybienia stanowiły w rzeczywistości podstawową i de facto jedyną przyczynę wydania analizowanych decyzji odmownych.

    W związku z tym, uznając, iż spełnione zostały przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej jedynie w zakresie części żądania pozwu odnoszącego się do braku uzyskania przez powódkę zwolnienia z opłacania składek na ubezpieczenia społeczne w 3 miesiącach 2020 r., mając na uwadze podstawę faktyczną i prawną żądania, Sąd na podstawie art. 750 k.c. w zw. z art. 735 § 1 k.c. w zw. z art. 471 k.c. uwzględnił powództwo w części – w zakresie kwoty 1.789,20 zł (pkt I wyroku) – oddalając jednocześnie dalej idące żądanie (pkt II wyroku).

    O odsetkach od zasądzonej należności Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Zgodnie z brzmieniem art. 481 § 2 k.c. po nowelizacji z dnia 1 stycznia 2016 r., jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Podkreślić należało, że roszczenie z tytułu odszkodowania za nieprawidłowe wykonanie umowy ma charakter bezterminowy, niezbędnym jest w związku z tym uprzednie wezwanie do jego uiszczenia. To zaś w niniejszej sprawie miało miejsce pismem z dnia 23 maja 2022 r., w którym określono termin na spełnienie świadczenia na 7 dni. Tym samym, mając na względzie datę doręczenia wezwania (9 czerwca 2022 r.) uzasadnionym było przyjęcie jako daty początkowej biegu odsetek za opóźnienie dnia 18 czerwca 2022 r., zgodnie z żądaniem pozwu.

    O kosztach procesu orzeczono zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów wyrażoną w art. 100 k.p.c. Na koszty procesu po stronie powódki w kwocie 1.317,00 zł złożyły się opłata od pozwu w wysokości 400,00 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 900,00 zł (§ 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych – t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 265 ze zm.) oraz 17,00 zł z tytułu opłaty od pełnomocnictwa. Na koszty po stronie pozwanej składała się kwota 900,00 zł z tytułu wynagrodzenie pełnomocnika oraz 17,00 zł z tytułu opłaty od pełnomocnictwa.

    Na rzecz powódki zasądzono 1.789,20 zł, podczas gdy domagała się 4.883,81 zł, zatem wygrała proces w 37% (1.317,00 zł x 37% = 487,29 zł), a pozwana w 63% (917,00 zł x 63% = 577,71 zł). Rozliczając stosunkowo sumę kosztów poniesionych przez strony, Sąd w punkcie III sentencji wyroku zasądził od powódki na rzecz pozwanej 90,42 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Nadto zgodnie z art. 98 § 1 1 k.p.c. od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu należą się odsetki, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.

    SSR Przemysław Kociński