Sygn. akt XIII Ga 1272/23.
Wyrokiem z dnia 28 września 2023 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi w sprawie z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. przeciwko R. O. oraz J. K. o naruszenie posiadania w punkcie 1 oddalił powództwa, zaś w punkcie 2 zasądził od powódki na rzecz pozwanych łącznie kwotę 337,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty (wyrok – k.173, uzasadnienie – k.179-183).
Apelację od powyższego wyroku złożyła powódka zaskarżając go w całości i zarzucając mu:
I. naruszenie przepisów postępowania, a to:
a) art. 233 §1 k.p.c. wskutek braku wszechstronnego rozważenia materiału i w rezultacie błędnego ustalenia, że powódka korzystała ze służebności drogi przejazdu poprzez parkowanie na niej pojazdów, które przyjeżdżały do powódki i z których rozładowywano u powódki towar,
b) art. 321 k.p.c. wskutek błędnej interpretacji, jakoby na przeszkodzie ustanowieniu zakazu naruszeń posiadania stał brak żądania przywrócenia posiadania lub wskazania charakteru naruszeń,
c) art. 316 §1 k.p.c. wskutek naruszenia zasady aktualności orzeczenia poprzez pominięcie naruszeń posiadania zaistniałych po wniesieniu pozwu, a przed zamknięciem rozprawy;
II. naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:
a) art. 5 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i uznanie przez sąd, że naruszenie posiadania przez pozwanych stanowi usprawiedliwioną retorsję wobec parkowania pojazdów przez powódkę na obszarze służebności,
b) art. 344 §1 w zw. z art. 342 k.c. wskutek wadliwej interpretacji, która doprowadziła do akceptacji naruszeń posiadania służebności przez pozwanych.
Podnosząc powyższe zarzuty powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez uwzględnienie powództwa i zasądzenie kosztów procesu za obie instancje (apelacja – k.86-88).
W odpowiedzi na apelację pozwani wnieśli o jej oddalenie oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanych kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (odpowiedź na apelację – k.211-212).
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
apelacja powódki nie była zasadna, w tym znaczeniu, że zarzuty podniesione przez skarżącą nie mogły doprowadzić do zmiany zaskarżonego wyroku, zaś Sąd Okręgowy nie dostrzegł w granicach zaskarżenia naruszeń, które winien był dostrzec z urzędu, a które mogły prowadzić do zmiany lub uchylenia zaskarżonego wyroku.
Z podniesionych w apelacji zarzutów, w pierwszej kolejności rozważenia wymagają zarzuty dotyczące naruszenia przepisów kodeksu postępowania cywilnego, gdyż poprawność zastosowania przepisów prawa materialnego może być oceniana jedynie w odniesieniu do stanu faktycznego ustalonego zgodnie z zasadami procedury cywilnej (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 2 lipca 2004 roku, II CK 409/03, Lex nr 148384).
W tym zakresie skarżąca sformułowała pod adresem orzeczenia Sądu I instancji zarzut naruszenia art. 233 §1 k.p.c., którego to naruszenia Sąd Rejonowy dopuścić miał się w następstwie braku wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie i wadliwe ustalenie, że powódka korzystała ze służebności drogi przejazdu poprzez parkowanie na niej pojazdów, które przyjeżdżały do powódki i z których rozładowywano u powódki towar. W ocenie skarżącej powyższe naruszenie wypaczyło zapatrywanie Sądu Rejonowego w zakresie oceny roszczenia na płaszczyźnie zasad współżycia społecznego.
Pamiętać jednak należy, że dla skutecznego postawienia zarzutu naruszenia art. 233 §1 k.p.c. nie jest wystarczające przekonanie strony o innej niż to przyjął sąd doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu. Przepis art. 233 §1 k.p.c. jest naruszony, gdy ocena materiału dowodowego koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego wnioskowania. Ponadto, dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 §1 k.p.c. nie wystarcza twierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając. Swobodna ocena dowodów nie może być dowolna. Z tych względów przyjmuje się, że jej granice wyznaczane są przez kryteria: logiczne, ustawowe i ideologiczne (por. wyrok Sądu Najwyższego z 12 lutego 2004 roku, II UK 236/03, Legalis). Wszechstronne rozważenie zebranego materiału oznacza uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności (por. wyrok Sądu Najwyższego z 26 czerwca 2003 roku, V CKN 417/01, Legalis).
W tym zakresie wskazać należy, że Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne w ramach, których to ustaleń przyjął między innymi, że „wcześniej na terenie tej drogi parkowali też pracownicy powódki, ale taka sytuacja już nie występuje” [drugi akapit od góry strony 4 uzasadnienia], jak i również, że „do powódki w większości przyjeżdżają samochody do 3,5 tony, które zatrzymują się na czas załadunku/rozładunku” [drugi akapit od dołu strony 3 uzasadnienia]. Każdorazowo wskazywano dowody na podstawie, których Sąd meriti poczynił takie, a nie inne ustalenia faktyczne. Jednocześnie Sąd I instancji w dalszej części uzasadnienia – w jego końcowym fragmencie, odnoszącym się do oceny roszczenia przez pryzmat zasad współżycia społecznego, wskazał, że „Powódka nie może zachowywać się jak właściciel wskazując, że ona może parkować, a faktyczny właściciel (użytkownik wieczysty) nie” [pierwszy akapit od góry strony 10 uzasadnienia]. To ostatnie przytoczone zdanie stanowiło de facto przyczynę sformułowanego w apelacji zarzutu.
Oczywistym jest, że przez parkowanie w uproszczeniu należy rozumieć pozostawienie pojazdu na dłuższy postój, kiedy kierowca oddala się od niego i traci z nim bezpośredni kontakt, podczas gdy postój stanowi unieruchomienie pojazdu, które nie wynika z przepisów lub warunków i trwa dłużej niż minutę. Z prawidłowo poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych wynika, że w czasie bezpośrednio poprzedzający zamknięcie rozprawy pojazdy, które przyjeżdżały do powódki, nie parkowały już na terenie objętym służebnością. Zaprzestano tej praktyki co najmniej na 4 miesiące przed terminem posiedzenia z 9 września 2023 roku, na którym zamknięto rozprawę (przesłuchanie pozwanego J. K. – 00:44:09). W ocenie Sądu Okręgowego przywołane wyżej zdanie z rozważań prawnych Sądu Rejonowego stanowiło zatem jedynie skrót myślowy odnoszący się do oceny postawy powódki w trakcie całego postępowania w sprawie, to jest od złożenia pozwu w październiku 2021 roku do zamknięcia rozprawy we wrześniu 2023 roku (do zaniechania parkowania przez pracowników powódki miało dojść, bowiem najpóźniej w maju 2023 roku), a nie ustalenia, że na chwilę zamknięcia rozprawy osoby reprezentujące powódkę lub jej pracownicy parkowali na terenie objętym służebnością.
Z tego też względu nie można było podzielić omawianego zarzutu.
Skarżąca sformułowała również pod adresem orzeczenia Sądu I instancji zarzut naruszenia art. 321 k.p.c., którego to naruszenia Sąd Rejonowy dopuścić miał się w wskutek błędnej interpretacji, jakoby na przeszkodzie ustanowieniu zakazu naruszeń posiadania stał brak żądania przywrócenia posiadania lub wskazania charakteru naruszeń.
Ocena kwestii stanowiącej przedmiot przywołanego zarzutu apelacyjnego miała kluczowe znaczenie dla wydanego w sprawie orzeczenia Sądu Rejonowego. W tym zakresie Sąd Okręgowy podziela rozważania Sądu I instancji. Pamiętać należy, że istotnym w sprawie o ochronę posiadania jest sformułowanie roszczenia w sposób pozwalający na określenie nie tylko naruszeń, w tym ich genezy, czyli w czym strona powodowa upatruje naruszenia jej posiadania, lecz także określenie postulowanych sposobów przywrócenia naruszonego posiadania lub określenia czego ma Sąd zakazać. W niniejszej sprawie wniesiono o ogólne zakazanie naruszania (nie wniesiono o przywrócenie posiadania) – a zatem chodzi o zachowania pozwanych, które Sąd ma zakazać. W tym zakresie z żądania, jak i uzasadnienia pozwu wynika, że zachowaniem, którego Sąd miałby zakazać była potencjalna budowa ogrodzenia. W tym strona powodowa upatrywała podstaw sformułowanego żądania i to stanowiło impuls do zainicjowania niniejszego postępowania. Przywołany wymóg określenia naruszeń posiadania – ich genezy oraz to czego Sąd ma zakazać lub nakazać – jest o tyle istotny, że po pierwsze pozwala na to, aby rozstrzygnięcie końcowe mieściło się w granicach zakreślonych pozwem i aby zostało zredagowane w sposób umożliwiający jego realizację. Po drugie, pozwala stronie przeciwnej na podjęcie działań obronnych w sposób dostosowany do sformułowanego wobec niej zarzutu naruszeń. Nie jest zatem dopuszczalne ogólne wniesienie o przywrócenie posiadania albo o zaniechanie naruszeń bez sprecyzowania w czym, to jest w jakim zachowaniu strona powodowa, upatruje naruszenia posiadania i z jakiego powodu chce, aby udzielono jej ochrony prawnej. Zredagowane na piśmie żądanie pozwu oraz jego uzasadnienie zakreśla nam zatem granice przedmiotowe roszczenia.
Powyższe znalazło swoje potwierdzenie również w orzecznictwie Sądu Najwyższego, w którym wskazano, że przedmiot rozstrzygnięcia w sprawie powinien być sformułowany w sposób pozwalający na wykonanie wyroku bez żadnych wątpliwości zwłaszcza w sprawach o ochronę naruszonego lub utraconego posiadania drogi, konieczne jest określenie granic udzielonej ochrony ze wskazaniem sposobu przywrócenia utraconego posiadania. Nie wystarczy ogólnie orzec o istocie sporu przez użycie formuły "przywraca naruszone posiadanie" lecz koniecznym jest określenie na czym ono ma polegać w zależności od charakteru naruszenia. Jeśli przejazd został zniszczony przez wybranie ziemi na głębokości jednego metra nie wystarczy użycie ogólnie przytoczonego sformułowania lecz także sposobu przy pomocy którego ma nastąpić wykonanie udzielonej ochrony (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 1985 roku, III CRN 297/84). Powyższe co prawda wprost dotyczy kwestii formułowania części dyspozytywnej wyroku, lecz niewątpliwie uwagi te należy odnieść również do sposobu sformułowania żądania pozwu. Nie jest bowiem dopuszczalna sytuacja, w której strona powodowa w sposób ogólny, bądź wybiórczy sformułowała podstawy faktyczne żądania, a następnie oczekiwała, aby Sąd w wyroku obok tych wybranych naruszeń wskazanych w pozwie dopatrzył się, badał, ustalał, a następnie uwzględnił inne naruszenia, które potencjalnie mogły zaistnieć w odniesieniu do tego posiadania.
Pamiętać należy, że w sprawach o naruszenie posiadania przyjmuje się, że niedopuszczalna jest kumulacja roszczeń bądź też zgłaszanie przez powoda dalszych roszczeń, chyba że chodzi o dalsze lub nowe naruszenie posiadania (por. Komentarz do Kodeksu postępowania cywilnego. Redakcja: prof. dr hab. Andrzej Zieliński, dr hab. Kinga Flaga Gieruszyńska. Rok 2024. Wydanie 12. Komentarz do art. 478 k.p.c. Legalis). Oznacza to, że a contrario dopuszczalnym byłoby w sprawie o naruszenie posiadania uwzględnienie tych nowych, dalszych naruszeń posiadania, gdyby zostały one formalnie zgłoszone. W głosie końcowym przedstawionym na terminie rozprawy w dniu 19 września 2023 roku wskazano na naruszenia w postaci parkowania, posadowienia znaków drogowych oraz ogrodzenia – wyraźnie wskazano zatem nowe naruszenia oraz wniesiono o ich zakazanie, bądź też usunięcie. Uczyniono to w obecności strony przeciwnej, lecz ustnie – nie dokonano w tym zakresie modyfikacji w sposób dopuszczalny, to jest pisemnie przed zamknięciem rozprawy. Oznacza to, że przedmiotem oceny w niniejszym postępowaniu pozostała jedynie kwestia potencjalnego naruszenia poprzez wzniesienie ogrodzenia.
W konsekwencji powyższego Sąd Okręgowy nie mógł podzielić również zarzutu naruszenia art. 316 §1 k.p.c., którego w ocenie skarżącej Sąd Rejonowy miał się dopuścić wskutek naruszenia zasady aktualności orzeczenia poprzez pominięcie naruszeń posiadania zaistniałych po wniesieniu pozwu, a przed zamknięciem rozprawy. Przepis, którego naruszenia miał dopuścić się Sąd I instancji, odnosi się bowiem jedynie do stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy, lecz mieszczącego się w granicach przedmiotowych objętych żądaniem pozwu (art. 321 k.p.c.).
Jednocześnie Sąd Odwoławczy, w odniesieniu do przebiegu postępowania przed Sądem Rejonowym, nie dostrzegł jakichkolwiek naruszeń przepisów postępowania, które to naruszenia, z uwagi na ich charakter zobligowany byłby dostrzec z urzędu.
Sąd Okręgowy podziela przy tym ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji i na potrzeby rozpoznania apelacji przyjmuje je jako własne.
Skoro zatem zarzuty naruszenia przepisów postępowania, nie został uznany za uzasadnione, to należy odnieść się do zarzutów naruszenia prawa materialnego, które zostały sformułowane w apelacji. Przed tym jednak, z uwagi na brak związania Sądu II instancji zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07), zasygnalizować należy, że nie dostrzeżono z urzędu, aby Sąd Rejonowy miał dopuścił się naruszenia jakiegokolwiek innego przepisu prawa materialnego niż przepisy, które wprost zostały wskazane w apelacji.
W odniesieniu do zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego (art. 5 k.c. oraz art. 344 §1 w zw. z art. 342 k.c.) wskazać należy, że oparte są one na założeniu, że Sąd Rejonowy poza wskazanym w pozwie naruszeniem posiadania poprzez wzniesienie ogrodzenia, winien dokonać również oceny innych naruszeń, które jednak nie zostały formalnie objęte żądanie pozwu (bądź pierwotnie, bądź w drodze jego modyfikacji), w tym parkowania pojazdów przez pozwanych lub ich pracowników, czy też posadowienia przez pozwanych znaków drogowych.
Jak wskazano wyżej przy ocenie kluczowego zarzutu niniejszej apelacji, to jest art. 321 k.p.c., powyższe oczekiwanie od Sądu Rejonowego było jednak nieusprawiedliwione. Sąd Okręgowy nie będzie zatem wypowiadać się kwestii oceny dopuszczalności parkowania na terenie objętym służebnością, czy też posadowienia na tym obszarze znaków drogowych – powyższe nie było bowiem objęte przedmiotem niniejszego postępowania.
Sąd Odwoławczy w pełni przy tym podziela i przyjmuje jako własne rozważania prawne Sądu I instancji, w ramach których to rozważań Sąd meriti dokonał oceny jedynego formalnie zgłoszonego naruszenia w postaci zamiaru wzniesienia przez pozwanych ogrodzenia. Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy ustalił stan faktycznych, a następnie dokonał jego subsumpcji pod normę prawną i doszedł ostatecznie do wniosku, że to naruszenie nie miało miejsce, zaś jego realność, przy uwzględnieniu chociażby czasu trwania niniejszego postępowania, również na obecnym etapie nie może być oceniona jako dostatecznie rzeczywista i prawdopodobna, w stopniu który uzasadniałby ingerencję Sądu.
Na koniec Sąd Okręgowy pozwoli sobie odnieść się do ogólnej oceny wydanego w niniejszej sprawie rozstrzygnięcia przez Sąd I instancji, a przedstawionej przez skarżącą w końcowym fragmencie uzasadnienia apelacji.
Abstrahując od literalnego brzmienia rozstrzygnięcia wydanego przez Sąd I i II instancji, to trudno nie dostrzec, że do chwili obecnej nie wzniesiono ogrodzenia, którego posadowienia przede wszystkim obawiała się strona powodowa. Przy założeniu, że po stronie pozwanych istniała w drugiej połowie 2021 roku rzeczywista wola i gotowość wzniesienia tego typu obiektu, to być może dzięki zainicjowaniu niniejszego postępowania do chwili obecnej, czyli do połowy 2024 roku, nie doszło do zmaterializowania się tego założenia.
Jednocześnie przyczyną, dla której nie udzielono ochrony prawnej w zakresie naruszenia posiadania poprzez wzniesienie ogrodzenia, było ustalenie, że do takiego naruszenia na dzień zamknięcia rozprawy nie doszło i nie jawiło się ono wówczas już jako dostatecznie realne. Wyrok Sąd Rejonowego nie oznacza zatem, że wzniesienie takiego ogrodzenia w przyszłości jest dopuszczalne, albo że dopuszczalne były, są i będą inne zachowania, które rozpatrywać można w kategoriach potencjalnych naruszeń – powyższe nie było bowiem przedmiotem niniejszego postępowania.
Tym samym nadinterpretacją byłoby przyjęcie przez którąkolwiek ze stron, że zaskarżone orzeczenie otwiera drogę do potencjalnych bezprawnych działań. W razie ich podjęcia strona, która tego dokona, naraża się bowiem na odrębne postępowania sądowe, których przedmiotem wówczas będzie ocena tych innych, konkretnie oznaczone naruszeń.
W celu uniknięcia powyższego strony mogłyby rozważyć podjęcie próby wypracowania standardów pozwalających im na wzajemne dobrosąsiedzkie koegzystowanie. Zwłaszcza przy uwzględnieniu, że w toku niniejszego postępowania obie strony reprezentowane były przez doświadczonych i cieszących się autorytetem pełnomocników, którzy niewątpliwie przy dobrej woli obu stron będą w stanie udzielić im pomocy w wypracowaniu tego typu standardów.
Mając powyższe na uwadze apelacja podlegała oddaleniu, o czym Sąd Okręgowy orzekł w punkcie 1 części dyspozytywnej wyroku na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł w punkcie 2 części dyspozytywnej wyroku w oparciu o wyrażoną w art. 98 §1 k.p.c. zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Apelacja wywiedziona przez powódkę okazała się niezasadna. Koszty procesu po stronie pozwanej wyniosły 160 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika procesowego za postępowanie apelacyjne na podstawie §10 ust. 1 pkt 1 w zw. z §5 punkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jednolity z dnia 24 sierpnia 2023 roku Dz. U. z 2023 r. poz. 1935).
1. odnotować sporządzenie uzasadnienia w kontrolce,
2. stwierdzić, że w okresie od 21 do 24 maja 2024 roku przebywałem na szkoleniu,
3. stwierdzić, że w okresie od 3 do 21 czerwca 2024 roku przebywałem na urlopie wypoczynkowym,
4. doręczyć odpis uzasadnienia wraz z odpisem wyroku:
a) pełnomocnikowi strony powodowej (bez pouczenia) – za pośrednictwem PI,
5. załączyć do akt zwrotne potwierdzenie odbioru doręczenia odpisu wyroku wraz z uzasadnieniem pełnomocnikowi strony powodowej po jego nadejściu i zwrócić akta do Sądu Rejonowego po upływie terminu do zaskarżenia rozstrzygnięcia o kosztach zawartego w wyroku.
(...), dnia 24 czerwca 2024 roku.