Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 kwietnia 2023 roku

Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział XV Cywilny- Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Brygida Łagodzińska

po rozpoznaniu w dniu 11 kwietnia 2023 w Poznaniu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa J. M.

przeciwko Miastu P.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionych przez obie strony

od wyroku Sądu Rejonowego Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu

z dnia 6 września 2022 roku

sygn. akt IC 1837/19

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a.  w punkcie 1. zasądzoną kwotę obniża do kwoty 7 778,55 zł ( siedem tysięcy siedemset siedemdziesiąt osiem złotych pięćdziesiąt pięć groszy),

b.  kosztami procesu obciąża w całości pozwanego, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu, z zaznaczeniem, że koszty zastępstwa procesowego należne są w stawce minimalnej;

II.  w pozostałej części apelację pozwanego oddala;

III.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 154 zł z tytułu zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;

IV.  oddala apelację powoda.

Brygida Łagodzińska

UZASADNIENIE

Powód J. M. wniósł o zasądzenie od pozwanego Miasta P. kwoty 7 994,55 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 10 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty.

W odpowiedzi na pozew Miasto P. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pismem datowanym na dzień 17 grudnia 2021 r., powód rozszerzył powództwo domagając się przyznania odszkodowania w wysokości 9 391,70 zł stanowiącej równowartość 6-miesięcznego czynszu, przy przyjęciu stawki w wysokości 39,24 zł za m2, dla mieszkania o powierzchni 39,89 m2 oraz 216,00 zł, jako równowartość kosztów wywozu śmieci dla 3 osób przez 6 miesięcy, przyjmując stawkę 12 zł za osobę. Łącznie 9 607,70 zł.

Wyrokiem z dnia 6 września 2022 r. Sąd Rejonowy Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu w punkcie 1. zasądził od pozwanego Miasta P. na rzecz powoda J. M. kwotę 8 721 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 8 listopada 2019 r. do dnia zapłaty; w punkcie 2. oddalił powództwo w pozostałej części oraz w punkcie 3. koszty pomiędzy stronami stosunkowo rozdzielił obciążając nimi powoda w 9,23% natomiast pozwanego w 90,77% pozostawiając ich szczegółowe rozliczenie referendarzowi sądowemu.

Apelację od wyroku wywiódł pozwany zaskarżając orzeczenie w części w zakresie co do punktu 1. w całości oraz co do punktu 3. w całości. Wyrokowi pozwany zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie:

- art. 6 k.c., art. 417 k.c., art. 361 k.c., art. 18 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego poprzez przyjęcie, że strona powodowa w pełni udowodniła wysokość i zasadność szkody w zakresie utraconych korzyści oraz zasądzenie żądanej przez powoda z tego tytułu kwoty w całości przyjmując stawkę ustaloną przez biegłą za pomocą metody inwestycyjnej wraz z kapitalizacją prostą zamiast zgodnie z wnioskami dowodowymi stawką ustaloną za pomocą podejścia wolnorynkowego z metodą korygowania ceny średniej, w związku z czym pomiędzy ustaleniami biegłej a rzekomą szkodą po stronie powoda i działaniem pozwanego brak związku przyczynowego;

2.  naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść orzeczenia:

- art. 233 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i przyjęcie, iż powód wykazał okoliczność poniesionej przez stronę powodową szkody z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, podczas gdy okoliczność poniesienia przez powoda szkody w tym zakresie w żaden sposób nie została udowodniona,

- art. 233 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów, tj. przyjęcie, że powód z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością wynająłby nieruchomość osobom trzecim oraz czerpał z tego zyski w wysokości 1.453,47 zł miesięcznie (37,27 zł/m2) opierając się na wycenie biegłego rzeczoznawcy, podczas gdy żądanie pozwu opiewało na maksymalną stawkę 32,50 zł/m2,

- art. 278 k.p.c. w związku z art. 157 ust. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami poprzez oparcie orzeczenia na opinii biegłego sądowego D. M. z 15 czerwca 2021 r., pomimo zgłaszania licznych zastrzeżeń co do opinii, które nie zostały w sposób satysfakcjonujący wyjaśnione w trakcie postępowania, w konsekwencji czego opinia nie może stanowić podstawy rozstrzygnięcia o wysokości możliwej do uzyskania stawki wolnorynkowej (w szczególności biegła ustalała stawkę metodą inwestycyjną wraz z kapitalizacją prostą podczas gdy przedmiotem sprawy jest ustalenie stawki czynszu najmu wolnorynkowego z metodą korygowania ceny średniej);

- art. 321 k.p.c. poprzez zasądzenie na rzecz powoda kwoty przekraczającej żądanie objęte powództwem, którego żądanie z tytułu utraconych korzyści obejmowało kwotę 7 778,55 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, podczas gdy zasądzona kwota z tego tytułu to 8 721 zł.

Z powołaniem na powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę punktu 1 orzeczenia poprzez oddalenie powództwa w całości, zmianę punktu 3 orzeczenia poprzez zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za I instancję, a także o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za II instancję.

Apelację od wyroku wywiódł również powód, który zaskarżył rozstrzygnięcie w części w jakiej oddalono żądanie o przyznanie odszkodowania za utracone pożytki z przedmiotowego lokalu po kapitalnym remoncie w wysokości 9 392 zł, uznając jedynie 8 721 zł, przyznanie ustawowych odsetek za opóźnienie od dnia 10 stycznia 2017 r., przyznanie kosztów poniesionych opłat niezależnych w wysokości 216 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 stycznia 2017 r. Powód wskazał, że Sąd I instancji po pierwsze błędnie ocenił charakter przeprowadzonego remontu, uznając, że miał on zakres jak w przypadku udostępnienia do wynajmu za odstępne, remont miał natomiast miejsce w 2016 r., a co za tym idzie należało orzec kwotę odpowiadającą czynszowi, który powód mógłby uzyskać po przeprowadzeniu remontu. Po drugie powód zaprzeczył twierdzeniom Sądu I instancji jakoby nie doręczył on pozwanemu wezwania do zapłaty. Po trzecie powód zaprzeczył twierdzeniom Sądu, by w opłacie za wywóz nieczystości stałych nie uregulował świadczenia za byłych lokatorów, oraz by wysokość ich nie została wykazana jednoznacznie w pozwie.

Powołując się na powyższe, powód wniósł o skierowanie sprawy do Sądu I instancji celem ponownego rozpatrzenia sprawy oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację pozwanego powód podtrzymał swoje stanowisko wyrażone w apelacji i zaprzeczył wszystkim twierdzeniom strony przeciwnej wyraźnie nieprzyznanym.

Pozwany nie złożył odpowiedzi na apelację powoda.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Obie strony wniosły apelacje od wyroku.

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie, zaś apelacja pozwanego zasługiwała na uwzględnienie jedynie w części i przyczyniła się do zmiany zaskarżonego wyroku.

Niniejsza sprawa podlegała rozpoznaniu w trybie uproszonym, w związku z czym, na podstawie art. 505 13 § 2 k.p.c., Sąd Okręgowy ograniczył uzasadnienie wyroku do wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Podstawą rozstrzygnięcia był przy tym materiał dowodowy zgromadzony przed Sądem Rejonowym, Sąd Okręgowy bowiem nie znalazł podstaw do przeprowadzenia dowodu z protokołu z rozprawy z dnia 11 października 2016 r. w sprawie V C 686/16. Powód miał bowiem możliwość powołania się na ten dowód już w toku postępowania przed Sądem I instancji, czego jednak nie uczynił.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do apelacji pozwanego wskazać należy, że zarzuty sprowadzały się do następujących kwestii: ustalenia przez Sąd I instancji, że zasadną stawką jest ta przyjęta przez biegłą sądową, w sytuacji w której pozwany kwestionował zastosowaną przez biegłą metodę wyliczenia należnego czynszu, a co za tym idzie należało uznać, że powód nie udowodnił wysokości szkody w zakresie utraconych korzyści, ustalenia przez Sąd I instancji, że powód z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością wynająłby nieruchomość osobom trzecim oraz czerpał z tego zyski, w wysokości ustalonej przez biegłą, podczas gdy nie zostało to należycie udowodnione oraz zasądzenia przez Sąd I instancji kwoty przekraczającej żądanie objęte powództwem.

Na uwzględnienie nie zasługiwały zarzuty odnoszące się do zakwestionowania metody zastosowanej przez biegłą sądową do określenia wartości rynkowej stawki czynszu przed i po remoncie. Pozwany wskazał, że czynsz wyliczony metodą inwestycyjną wraz z kapitalizacją prostą nie odpowiada standardom wolnorynkowym. Należy wskazać, że dowód z opinii biegłego sądowego został przeprowadzony na okoliczność ustalenia wartości rynkowej czynszu, którą można by było uzyskać z tytułu najmu lokalu według stanu technicznego w okresie 1 lipca 2016 r. do 31 grudnia 2016 r. oraz według stanu technicznego po dokonaniu remontu. Sąd jednocześnie nie wskazał biegłej jaką metodą winna dokonać wyliczeń, bowiem wybór metody należy do biegłego. Pozwany nie złożył zastrzeżeń do tak sformułowanej tezy dowodowej. Z analizy operatu szacunkowego wynika zaś, że ustalone przez biegłą wyniki stanowią rynkowe stawki czynszu, a więc wnioski operatu odpowiadają tezie dowodowej. Biegła wskazała również, że w przedmiotowej sprawie nie mogła wykorzystać innej metody ustalenia cen rynkowych najmu, bowiem brak było wiarygodnych danych dotyczących wysokości stawek najmu lokali mieszkalnych, natomiast zastosowane przez nią podejście dochodowe, metoda inwestycyjna oraz technika kapitalizacji prostej pozwalają na ustalenie dochodu możliwego do uzyskania z czynszu. Jednocześnie, na rozprawie w dniu 6 września 2022 r., biegła potwierdziła, że nie ma rejestru stawek czynszu najmu lokali mieszkalnych i użytkowych, w związku z czym zastosowała metodę pośrednią, która jest miarodajna, bowiem lokal, odkąd jest najmowany przynosi dochody. W ocenie Sądu Okręgowego uznać należy, że biegła zastosowała prawidłową metodę wyliczenia czynszu najmu – stawka przez nią określona była rynkowa, zaś sama metoda niejednokrotnie bywa wykorzystywana przez biegłych i jest zgodna z obecnie obowiązującymi przepisami. Nie było więc podstaw do zakwestionowania przedmiotowej opinii, zaś wszelkie zarzuty podniesione przez pozwanego w tym kontekście – zarówno w piśmie z dnia 28 października 2021 r., jak i w apelacji – nie zdołały skutecznie podważyć wniosków przedstawionej opinii.

Mając na uwadze powyższe rozważania, uznać należy również, że szkoda w tym zakresie została udowodniona przez powoda, który z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością wynająłby przedmiotowy lokal osobom trzecim i mógłby uzyskać z niego zysk w wysokości 1 453,47 zł miesięcznie, bowiem powód trudni się wynajmem mieszkań, jego lokale po opuszczeniu są szybko znów zajmowane, zaś stawka wskazana przez biegłą jest stawką rynkową, którą powód byłby w stanie realnie uzyskać.

Jednak nawet pomimo, że Sąd Okręgowy uznał opinię biegłej oraz ustalone na jej podstawie ceny najmu za wiarygodne i miarodajne, to uznać należy, że zasądzona przez Sąd Rejonowy kwota była niezasadna. Wartość przedmiotu sporu w niniejszej sprawie wynosiła 7 994,55 zł, z czego powód żądał zasądzenia kwoty w wysokości 7 778,55 zł z tytułu czynszu najmu, zaś 216 zł z tytułu wywozu śmieci. Ze względu, że jest to sprawa o świadczenie, której wartość nie przekracza 20 000 zł sprawa została rozpoznana w trybie uproszczonym (art. 505 1 k.p.c.). Zgodnie z art. 505 1 § 3 k.p.c. sąd może rozpoznać sprawę z pominięciem przepisów o postępowaniu uproszczonym, jeżeli może to przyczynić się do sprawniejszego rozwiązania sporu. Po otrzymaniu operatu szacunkowego powód, pismem z dnia 17 grudnia 2021 r. (k. 369) rozszerzył powództwo do kwoty 9 607,70 zł (9 391,70 tytułem czynszu oraz niezmieniona kwota 216 zł tytułem wywozu śmieci). Jak wynika z art. 505 4 § 1 k.p.c. w postępowaniu prowadzonym w trybie uproszczonym zmiana powództwa jest niedopuszczalna, zaś przepisów art. 75-85 oraz art. 194-196 i art. 198 nie stosuje się. Zakaz ten jest zakazem bezwzględnym, co oznacza że dotyczy zarówno zmiany żądania, jak i zmiany podstawy faktycznej żądania zgłoszonego w pozwie. W konsekwencji należy też przyjąć, że czynność procesowa powoda zmierzająca do przedmiotowej zmiany powództwa jest bezskuteczna nawet wtedy, gdy nowe żądanie nadaje się również do rozpoznania w postępowaniu uproszczonym. Ze względu na istotę postępowania uproszczonego nie ma też żadnych podstaw do przekazywania „zmienionego” powództwa do rozpoznania w innej, oddzielnej sprawie (zob.: J. Gudowski [w:] Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom III. Postępowanie rozpoznawcze, wyd. V, red. T. Ereciński, Warszawa 2016, art. 505(4).). W przedmiotowej sprawie Sąd Rejonowy nie pominął przepisów o postępowaniu uproszczonym, a strona powodowa – zmieniając powództwo – nie zgłosiła nawet takiego wniosku. W takiej więc w sytuacji Sąd rozpoznający sprawę winien tę czynność procesową pominąć, czego jednak nie zrobił zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8 721 zł. Skoro więc rozszerzenie powództwa nie było możliwe z uwagi na tryb w jakim rozpoznawana była sprawa i skoro czynność powoda była w tym zakresie bezskuteczna, uznać należy, że doszło w przedmiotowej sprawie do orzeczenia ponad żądanie, co zgodnie z art. 321 § 1 k.p.c. jest niedopuszczalne. Podniesiony przez pozwanego zarzut naruszenia art. 321 k.p.c. okazał się więc zasadny i przyczynił się do zmiany zaskarżonego orzeczenia w jego punkcie pierwszym.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił w punkcie I. zaskarżony wyrok, w ten sposób, ze zasądzoną w punkcie 1. kwotę obniżył do 7 778,55 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 8 listopada 2019 r. do dnia zapłaty. Jednocześnie zmiana zaskarżonego wyroku co do rozstrzygnięcia głównego, pociągała za sobą konieczność zmiany orzeczenia w przedmiocie kosztów postępowania przed Sądem I instancji. Z dochodzonej pozwem kwoty 7 994,55 zł ( rozszerzenie powództwa nie wywołało skutków prawnych) zasadne okazało się 7 778,55 zł, co oznacza, ze powód wygrał postępowanie w około 97%, zaś pozwany zaledwie w około 3%. W tej sytuacji podstawę prawną orzeczenia o kosztach postępowania stanowił art. 100 zd. 2 k.p.c. zgodnie z którym sąd może wyłożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania. Sąd w całości kosztami procesu obciążył pozwanego, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu z zaznaczeniem, że koszty zastępstwa procesowego należne są w stawce minimalnej.

Apelacja pozwanego o wartości przedmiotu zaskarżenia w wysokości 8 721 zł została uwzględniona co do kwoty 942,45 zł, więc w jedynie około 11%. Koszty postępowania wywołanego apelacją po stronie pozwanego wynosiły 1 400 zł (opłata od apelacji w wysokości 500 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 900 zł według stawki minimalnej z § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych). Po stronie powoda nie powstały żadne koszty. Mając zatem na uwadze, że postępowanie wywołane apelacją pozwanego pozwany wygrał w 11%, zaś powód w 89%, należy stwierdzić, że stosunkowe rozdzielenie kosztów na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c. powodowało powstanie po stronie powoda obowiązku zwrotu kosztów procesu pozwanemu w wysokości 154 zł.

Co do apelacji powoda okazała się ona bezzasadna.

Przechodząc do rozważań dotyczących apelacji powoda wskazać należy, że podniesione przez niego zarzuty sprowadzały się do trzech kwestii: zasądzenia przez Sąd Rejonowy kwoty, która byłaby należna powodowi, gdyby nie wyremontował on mieszkania, zasądzenia przez Sąd Rejonowy odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia po upływie 7 dni od daty doręczenia stronie pozwanej odpisu pozwu, a nie od dnia 17 stycznia 2017 r. oraz nie zasądzenia przez Sąd Rejonowy kwoty za wywóz nieczystości.

Mając na uwadze poczynione powyżej rozważania odnoszące się do zasądzenia przez Sąd Rejonowy kwoty ponad żądanie oraz bezskuteczności rozszerzenia powództwa Sąd Okręgowy nie będzie odnosił się do zarzutu związanego z zasądzeniem kwoty jaką powód mógłby uzyskać przed przeprowadzeniem remontu jako bezprzedmiotowego.

Należało natomiast odnieść się do kwestii związanej z niezasądzoną w pierwszej instancji kwotą 216 zł z tytułu niepokrytych przez lokatorów kosztów związanych z wywozem śmieci. W pozwie powód wskazał, że opłata za wywóz śmieci wynosi 12 zł miesięcznie od jednego lokatora przy czym koszty wywozu śmieci obliczane są według obowiązujących stawek miejskich. Powód dla udowodnienia swych twierdzeń przedłożył potwierdzenia przelewów dokonywanych od lipca 2016 r. do grudnia 2016 r. na rzecz Związku (...) (k. 272), jednak jak zasadnie zwrócił uwagę Sąd Rejonowy, przelewy te dotyczą zarówno wywozu śmieci spod adresu S. (...), jak i L. (...) w P., bez wskazania jakie kwoty dotyczą konkretnych nieruchomości. Zaś na podstawie informacji o kwocie przelewu oraz liczbie lokali i lokatorów w jednej z kamienic nie sposób wyliczyć z jakimi dokładnie kosztami wiązał się wywóz śmieci lokatorów zajmujących lokal numer (...) przy ulicy S. (...). Przedstawione przez powoda dokumenty nie są zatem wystarczające dla wykazania żądania powoda z tego tytułu co do wysokości w sposób niebudzący wątpliwości. Jednocześnie powód mając wiedzę o wyroku w sprawie (...) wydanym przez Sąd Rejonowy Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu oraz o tym, że określenie prawidłowej kwoty należnej za wywóz śmieci wymaga przeprowadzenia opinii biegłego w tym zakresie nie wniósł o przeprowadzenie takiego dowodu w toku postępowania przed Sądem I instancji. Należy przypomnieć, iż zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Zgodnie zaś z art. 232 k.p.c. strony są obowiązane wykazać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę. Mając na uwadze powyższe przepisy należy wskazać, że inicjatywa dowodowa spoczywa na stronach procesu, zaś działanie sądu z urzędu i przeprowadzenie dowodu niewskazanego przez stronę jest dopuszczalne tylko w wyjątkowych sytuacjach i nie może służyć usuwaniu skutków uchybień procesowych stron, sąd nie ma bowiem obowiązku wyręczania stron.

Przechodząc zaś w ostatniej kolejności do kwestii związanej z nie zasądzeniem przez Sąd Rejonowy odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 10 stycznia 2017 r., wskazać należy, że zgodnie z art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Jak z kolei stanowi art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Wbrew twierdzeniom powoda, nie można uznać, iż wezwanie do zapłaty z dnia 2 stycznia 2017 r. postawiło świadczenie w stan wymagalności, w związku z czym pozwany miałby pozostawać w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia od dnia 10 stycznia 2017 r. Wezwanie to zostało bowiem skierowane do niewłaściwego podmiotu. Zgodnie z art. 18 ust. 5 roszczenie o odszkodowanie za niedostarczenie lokalu socjalnego przez gminę przysługuje od gminy, zaś w przedmiotowej sprawie od Gminy M. P.. Powód skierował wezwanie do zapłaty do Zarządu (...) sp. z o.o. Zarząd (...) (...) stanowił swego czasu zakład budżetowy Gminy M. P., natomiast już od 1 października 2013 roku w wyniku przekształcenia stał się on spółką prawa handlowego. Od 2013 roku więc (...) sp. z o.o. stanowi już odrębny od Gminy podmiot, pomimo faktu powiązania organizacyjnego spółki z Miastem P. (Miasto jest jedynym wspólnikiem spółki). Nie ma również znaczenia okoliczność, iż zarówno (...) sp. z o.o., jak i Miasto P. odbierają pisma w tym samym budynku. Do obowiązków spółki prawa handlowego nie nalży bowiem przekazywanie błędnie skierowanej do niej korespondencji, nawet jeżeli prawidłowy adresat ma siedzibę w tym samym budynku. Omawiane wezwanie do zapłaty zostało skierowane do spółki w 2017 r., a więc po ponad trzech latach od przekształcenia (...), a zatem od powoda, który regularnie wynajmuje lokale, a także nie po raz pierwszy wzywał do zapłaty odszkodowania, oczekiwać można iż będzie on wiedział do którego podmiotu należy skierować wezwanie do zapłaty ażeby postawić świadczenie w stan wymagalności. Nie ma nadto znaczenia przy ocenie stanu faktycznego w niniejszej sprawie złożone przez powoda pismo (...) sp. z o.o. datowane na 5 lutego 2018 r., w którym spółka (...) wskazała, iż Miasto P. nie widzi podstaw wypłaty żądanych kwot. Pismo to dotyczyło bowiem okresu drugiej połowy 2017 r., a nie drugiej połowy 2016 r., a więc okresu, za który odszkodowania żąda powód w niniejszej sprawie. Dodatkowo nie ma znaczenia powołane w toku procesu uzasadnienie sporządzone przez Sąd Okręgowy w Poznaniu w sprawie o sygn. (...), bowiem w tamtej sprawie wezwanie do zapłaty skierowane zostało na początku 2014 roku, a więc w niedługim czasie po dokonaniu przekształcenia. Z uwagi na powyższe, pozwany nie mógł pozostawać w opóźnieniu odnośnie spełnienia świadczenia w terminie określonym w wezwaniu z dnia 2 stycznia 2017 r. i należy przyjąć, iż pozwany dowiedział się o roszczeniu wierzyciela z chwilą doręczenia odpisu pozwu w niniejszej sprawie i to z tą datą należało wiązać kwestię postawienia roszczenia w stan wymagalności i od niej odnieść regulację z art. 481 § 1 k.c.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację powoda.

Koszty postępowania apelacyjnego zgodnie z art. 98 k.p.c. ponosi powód. Pozwany nie złożył odpowiedzi na apelację oraz wniosku o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Brygida Łagodzińska