Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 2434/22


WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 listopada 2023 r.


Sąd Okręgowy w Krakowie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Katarzyna Oleksiak


po rozpoznaniu w dniu 15 listopada 2023 r. w Krakowie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej we W.

przeciwko W. N.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa- Śródmieścia w Krakowie

z dnia 15 czerwca 2022 r., sygnatura akt I C 766/22/S


prostuje niedokładność zaskarżonego wyroku w ten sposób, że oznacza go jako wyrok częściowy;

zmienia zaskarżony wyrok pkt I, IV i V w ten sposób, że :

w punkcie I. zasądza od pozwanego W. N. na rzecz strony powodowej (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej we W. kwotę 4 348,82 zł (cztery tysiące trzysta czterdzieści osiem złotych 82/100) z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP rocznie, ale nie wyższymi niż odsetki maksymalne za opóźnienie, liczonymi od kwoty 3901,39 zł od dnia 14 marca 2019 r. do dnia zapłaty”;

w punkcie IV. zasądza od strony powodowej na rzecz pozwanego kwotę 910,50 zł (dziewięćset dziesięć złotych 50/100) tytułem zwrotu kosztów procesu ;

w punkcie V. nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego dla Krakowa- Śródmieścia w Krakowie:

od strony powodowej (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej we W. kwotę 1097,13 zł ( jeden tysiąc dziewięćdziesiąt siedem złotych 13/100);

od pozwanego W. N. kwotę 934,60 zł ( dziewięćset trzydzieści cztery złote 60/100)

- tytułem nieuiszczonych wydatków, wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa;

oddala apelację w pozostałej części ;

zasądza od strony powodowej na rzecz pozwanego kwotę 756 zł (siedemset pięćdziesiąt sześć złotych) wraz z odsetkami, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienie się niniejszego orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSO Katarzyna Oleksiak

Sygn. akt II Ca 2434/22

UZASADNIENIE

Wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 15 listopada 2023 roku

Wyrokiem z dnia 15 czerwca 2022 roku Sąd Rejonowy w pkt I zasądził od pozwanego W. N. na rzecz strony powodowej (...) Bank (...) Spółka Akcyjna we W. kwotę 9 472,71 zł z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP rocznie, ale nie wyższymi niż odsetki maksymalne za opóźnienie, liczonymi od kwoty 7088,83 zł od dnia 14 marca 2019 r. do dnia zapłaty; w pkt II. umorzył postępowania w zakresie żądania zapłaty kwoty 71,45 zł; w pkt III oddalił powództwo w pozostałej części; w pkt IV zasądził od pozwanego W. N. na rzecz strony powodowej (...) Bank (...) Spółka Akcyjna we W. kwotę 133,69 zł tytułem zwrotu kosztów procesu; a w pkt V nakazał pobrać od pozwanego W. N. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie kwotę 2031,73 zł tytułem zwrotu wydatków pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Podstawą tego rozstrzygnięcia był następujący stan faktyczny ustalony przez Sąd Rejonowy.

W dniu 14 sierpnia 2014 r. strony zawarły umowę pożyczki gotówkowej, w której bank udzielił pozwanym pożyczki w kwocie 13 500 zł, na okres od dnia zawarcia umowy do dnia 4 sierpnia 2018 r. W umowie wskazano, że pożyczkobiorca upoważnia bank do pomniejszenia kwoty pożyczki o prowizję w kwocie 760 zł i opłatę za ochronę ubezpieczeniową w kwocie 3 240 zł. W konsekwencji pożyczkobiorca otrzymuje kwotę 9 500 zł. Oprocentowanie pożyczki wynosiło 14% w stosunku rocznym, a kwota naliczanych odsetek umownych wynosiła 4 146,24 zł. W umowie uregulowano, że do obliczenia odsetek przyjmuje się, że miesiąc liczy 30 dni. Całkowita kwota do zapłaty wynosiła 17 646,24 zł. Pożyczka wraz z odsetkami miała zostać spłacona w 48 ratach miesięcznych płatnych do dnia 4 każdego miesiąca, począwszy od 4 września 2014 r. Kwota miesięcznej raty wynosiła 367,63 zł.

Za okres opóźnienia w spłacie bank nalicza odsetki od zadłużenia przeterminowanego w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP. W przypadku opóźnienia w zapłacie przekraczającego trzy dni bank podejmie czynności monitujące i ich kosztami, określonymi w Tabeli Opłat i Prowizji obciąży pożyczkobiorcę. W razie opóźnienia w spłacie dwóch pełnych rat bank ma prawo wypowiedzieć umowę z zachowaniem 30 dniowego terminu wypowiedzenia. Po upływie okresu wypowiedzenia całość należności banku staje się zadłużeniem przeterminowanym. W umowie pożyczkobiorca zadeklarował aby dostępną dla niego kwotę pożyczki przekazać mu w formie gotówkowej wypłaconej w dniu zawarcia umowy pożyczki. Pożyczkobiorca potwierdził, że doręczono mu Szczególne Warunki Ubezpieczenia Kredytobiorców Indywidualnych, wyraził zgodę na objęcie go ochroną ubezpieczeniową i na wysokość sumy ubezpieczeniowej. W umowie wskazano, że ochroną ubezpieczeniową objęta jest M. N.. Pozwani potwierdzili, że doręczono im Szczególne Warunki Ubezpieczenia Kredytobiorców Indywidualnych (...) Bank (...)S.A. oraz że wyrażają zgodę na objęcie ochroną ubezpieczeniową. Wyrazili zgodę na wysokość sumy ubezpieczenia. Pismem z dnia 17 marca 2017 r. strona powodowa skierowała do pozwanych przedegzekucyjne wezwanie do uregulowania zaległości, w którym poinformowała pozwanych o możliwości złożenia wniosku o restrukturyzację zadłużenia oraz że w przypadku braku spłaty zadłużenia w terminie 14 dni i niezłożenia wniosku o restrukturyzacje zadłużenia bank wypowie umowę i z upływem okresu wypowiedzenia należność z tytułu umowy stanie się w całości wymagalna. Następnie pismem z dnia 18.02.2018 r. skierowała wezwanie do zapłaty do M. N.. W dniu 6 kwietnia 2018 r. bank skierował do pozwanych wypowiedzenie umowy kredytu.


Pismem z dnia 13 maja 2018 r. pozwany W. N. złożył oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego. W odpowiedzi bank wskazał, że uznaje oświadczenie za nieskuteczne. Pozwany w dniu 4 września 2018 r. złożył reklamację, którą doręczono stronie powodowej w dniu 7 września 2018 r. Pismem z dnia 9 października 2018 r. bank poinformował że podtrzymuje swoje stanowisko.

Kwoty wpłacone przez pozwanych na poczet umowy zostały zliczone w sposób przedstawiony w zestawieniu na k.29, w tym kwota 77,08 zł została zaliczona na opłaty związane z kierowanymi przez bank wezwaniami do zapłaty.

Strona powodowa naliczyła odsetki umowne przy założeniu, że miesiąc ma 30 dni. Odsetki zostały obliczone zgodnie z umową.

Roczna rzeczywista stopa oprocentowania została w umowie określona prawidłowo w stosunku do założeń zawartych w umowie pożyczki i pierwotnego harmonogramu spłat.

Rzeczywista stopa oprocentowania wskazana w umowie, jest zgodna z założeniami przewidzianymi w załączniku nr 4 do ustawy o kredycie konsumenckim.

Sąd Rejonowy ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie powołanych dokumentów i opinii biegłej. Pozwani złożyli zarzuty do opinii biegłej zarzucając błędne przyjęcie, że rzeczywista stopa oprocentowania jest prawidłowa i różnica pomiędzy wartością przyjętą przez banki i ustaloną przez biegłą mieści się w granicach błędu oraz że biegła nie dysponowała wystarczającymi danymi do sporządzenia opinii. Różnica pomiędzy wartościami rzeczywistej stopy procentowej przyjętej przez bank i ustalonej przez biegłą wynosi 0,02%, a zatem przekonujące było stwierdzenie biegłej, że różnica ta mieści się w granicach błędu. Biegła mogła sporządzić opinię wyłącznie na podstawie materiału dowodowego znajdującego się w aktach sprawy. Chociaż biegła rzeczywiście wskazała, że brak uaktualnionych harmonogramów spłat nie pozwala na precyzyjne ustalenie prawidłowości naliczenia odsetek oraz że jej wyliczenia stanowią jedynie dane szacunkowe, to wyliczenia biegłej, oparte na założeniach przyjętych w opinii, w ocenie Sądu Rejonowego potwierdzają prawidłowość naliczenia odsetek przez stronę powodową.

Dokonując oceny prawnej Sąd Rejonowy wskazał, iż niezasadny był zarzut pozwanych, że nie otrzymali kwoty pożyczki. Z umowy wynikało, że do wypłaty w gotówce przeznaczona była kwota 9 500 zł. Z okoliczności sprawy jednoznacznie wynika, że kwota pożyczki została pozwanym wypłacona. W sprawie bezsporne było bowiem, że pozwani dokonali licznych wpłat na poczet umowy. Skoro pozwani przystąpili do spłaty pożyczki zgodnie z harmonogramem spłat, to oczywiste jest, że kwota pożyczki została im wypłacona. Dalej Sąd Rejonowy wskazał, iż umowa pożyczki została pozwanym skutecznie wypowiedziana, a to zgodnie z § 1 pkt 17 umowy, a strona powodowa była uprawniona do potrącenia z kwoty pożyczki prowizji i opłat z tytułu ubezpieczenia – uprawnienie to wynikało wprost z umowy. Za zasadny Sąd Rejonowy uznał zarzut pozwanych, że zgonie z umową odsetki umowne powinny być naliczane przy założeniu, że miesiąc liczy 30 dni, gdyż takie założenie wynika wprost z umowy (§1 pkt 4 umowy). Z opinii biegłej wynika jednak, że w rzeczywistości obliczenie odsetek przez stronę powodową nastąpiło przy uwzględnieniu tego założenia. Sąd I Instancji za niezasadny uznał zaś zarzut pozwanych, że skutecznie skorzystali z sankcji kredytu darmowego. Zgodnie z art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim w przypadku naruszenia przez kredytodawcę art. 29 ust. 1, art. 30 ust. 1 pkt 1-8, 10, 11, 14-17, art. 31-33, art. 33a i art. 36a-36c konsument, po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie. Pozwany w oświadczeniu o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego powołał się, na:

- brak określenia całkowitej kwoty kredytu,

- brak wskazania terminów i sposobów wypłaty kredytu,

- nieprawidłowe podanie rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania,

- brak zawarcia informacji o prawie, o którym mowa w art. 37 ustawy,

- brak podania sposobu zabezpieczenia i ubezpieczenia spłaty kredytu.

W toku postępowania pozwani zarzucili, że w umowie nie zostały podane założenia służące do wyliczenia rocznej rzeczywistej stopy oprocentowania oraz nie wskazano w jaki sposób zostanie rozdysponowana kwota potrącona tytułem ochrony ubezpieczeniowej, w szczególności czy bank przekaże całą kwotę na rzecz ubezpieczyciela czy też jej część. Nie wynika też sposób kalkulacji składki ubezpieczeniowej. W ocenie Sądu Rejonowego wbrew zarzutom pozwanych w umowie została określona całkowita kwota kredytu jak również sposób jego wypłaty (w gotówce). Z opinii biegłego wynika, że w umowie prawidłowo została określona rzeczywista roczna stopa oprocentowania. Biegła wyliczyła, że rzeczywista stopa oprocentowania różni się o 0,02% od wskazanej w umowie, a zatem różnica ta mieści się w granicach błędu. W umowie została zawarta informacja o prawie pożyczkobiorcy do otrzymania, na wniosek, w każdym czasie bezpłatnie harmonogramu spłaty (§ 1 pkt 13 umowy). Został też podany sposób zabezpieczenia i ubezpieczenia spłaty kredytu. W § 1 pkt 19 umowy wskazano, że zabezpieczeniem należności banku wynikającej z umowy jest ubezpieczenie w ramach pakietu rozszerzonego (śmierć lub całkowita niezdolność do pracy lub utrata zdolności do samodzielnej egzystencji oraz utrata pracy). Wraz z umową pożyczkobiorcy otrzymali Szczegółowe Warunki Ubezpieczeń Kredytobiorców Indywidualnych (...) Bank (...)SA, w których szczegółowo zostały opisane warunki ubezpieczenia. Sąd wskazał, iż z przepisów ustawy o kredycie konsumenckim nie wynika obowiązek wskazania w umowie sposobu rozdysponowania kwoty potrąconej tytułem ochrony ubezpieczeniowej ani sposobu kalkulacji składki ubezpieczeniowej. Natomiast w umowie rzeczywiście nie zostały wskazane założenia służące do wyliczenia rocznej rzeczywistej stopy oprocentowania. Wymóg wskazania tych założeń wynika z art. 30 pkt 7 ustawy, zgodnie z którym umowa o kredyt konsumencki powinna określać rzeczywistą roczną stopę oprocentowania oraz całkowitą kwotę do zapłaty przez konsumenta ustaloną w dniu zawarcia umowy o kredyt konsumencki wraz z podaniem wszystkich założeń przyjętych do jej obliczenia. W tym zakresie Sąd Rejonowy wskazał jednak, że w doktrynie przyjmuje się, że w przypadku gdy skorzystano z założeń określonych w załączniku nr 4 do ustawy o kredycie konsumenckim nie jest konieczne podawanie tych założeń w dokumencie umowy. Z uwagi na wymóg zwięzłości umowy nie muszą być w niej bowiem powielane treści przepisów ustawowych (tak Tomasz Czech, Kredyt konsumencki, Wydanie II). Na takim stanowisku stanął też Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z dnia 1 lipca 2019 r. Sąd wskazał, że jeżeli rzeczywistą roczna stopę oprocentowania obliczono w oparciu o określone założenia (tzn. gdy pewne parametry potrzebne do obliczenia wskaźnika nie są znane kredytodawcy), w dokumencie umowy należy podać wszystkie te założenia. Jednak w przypadku gdy skorzystano z założeń określonych w załączniku nr 4 do ustawy, powielanie ich treści w dokumencie umowy jest zbędne oraz mogłoby wpływać negatywnie na czytelność i zrozumiałość zawartych w umowie postanowień. Zgodnie bowiem z art. 29 ust 3 ustawy umowa powinna być sformułowana w sposób jednoznaczny i zrozumiały. (sygn. akt V Aca 118/18). Sąd Rejonowy podzielił ten pogląd. Argumentował, iż uzasadnieniem dla wymogu podania w umowie założeń przyjętych do obliczenia rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania jest umożliwienie konsumentowi zweryfikowanie poprawności jej obliczenia. Jeżeli rzeczywista stopa oprocentowania oparta jest wyłącznie na założeniach wskazanych załączniku nr 4 do ustawy, to konsument ma możliwość ustalenia tych założeń i zweryfikowania obliczeń. Nie jest zatem konieczne powtarzanie tych założeń w umowie. W niniejszej sprawie z opinii biegłego wynika, że rzeczywista stopa oprocentowania została ustalona w oparciu o założenia wskazane w załączniku nr 4 do ustawy. Różnica pomiędzy obliczeniami biegłej ile wynosi rzeczywista stopa oprocentowania obliczona na podstawie założeń przyjętych w załączniku nr 4 ustawy, a podanej w umowie wynosi 0,02 % i mieści się w granicach błędu. Skoro rzeczywista stopa procentowa wskazana w umowie jest taka sama jak ustalona na podstawie założeń przyjętych w załączniku nr 4 do ustawy nie ma znaczenia fakt, że inaczej zostały określone założenia odnośnie ilości dni w roku. Założenia, na podstawie których została ustalona rzeczywista stopa procentowa były zatem zgodne z założeniami wskazanymi w załączniku nr 4 do ustawy. Brak powielenia tych założeń w umowie nie narusza zatem art. 30 ustawy i nie uprawnia pozwanych do skorzystania z sankcji kredytu darmowego. Brak było zatem podstaw do skorzystania przez pozwanych z sankcji kredytu darmowego. Sam fakt, że bank z opóźnieniem odpowiedział na reklamację pozwanego nie skutkuje przyjęciem, że zostało skutecznie złożone oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego, a skutkuje jedynie przesunięciem ciężaru dowodu, że nie zostały spełnione przesłanki z art. 45 ustawy, na bank. (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 czerwca 2018 r. III CZP 113/17).

Niezasadny w ocenie Sądu Rejonowego był zarzut pozwanych, że postanowienia dotyczące kosztów ubezpieczenia stanowiły niedozwoloną klauzulę umowną. Ustanowienie zabezpieczenia należności banku wynikającej z umowy poprzez ubezpieczenie na wypadek śmierć kredytobiorcy, całkowitej niezdolność do pracy lub utraty pracy i obciążanie kredytobiorcy kosztami zawartej umowy ubezpieczenia niewątpliwie nie jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i nie narusza interesów stron w sposób rażący. Pozwanym zostały doręczone Szczególne Warunki Ubezpieczenia Kredytobiorców Indywidulanych (...) Bank (...)SA, a zatem znany im był zakres i warunki ubezpieczenia. Pozwani wyrazili też zgodę na wysokość sumy ubezpieczeniowej. Umowa ubezpieczenia mogła przewidywać, że ochroną zostanie objęta wyłącznie M. N.. Dopuszczalne jest zawarcie umowy ubezpieczenia na rzecz osoby trzeciej, a zatem W. N. mógł finansować umowę ubezpieczenia M. N.. Takie uregulowanie konstrukcji ubezpieczenia jako zabezpieczenia umowy nie może być uznane za naruszające interesy konsumentów i sprzeczne z dobrymi obyczajami. Sam fakt, że podmiot, z którym została zawarta umowa pożyczki, należy do tej samej grupy kapitałowej co strona powodowa nie narusza interesów pozwanych. Istotne jest, że pozwani uzyskali ochronę ubezpieczeniowa na warunkach określnych w umowie. Powodowie zawierając umowę ubezpieczenia obowiązani byliby do zapłaty składki niezależnie od tego, z jakim podmiotem umowa byłaby zawarta. Brak jest zatem podstaw do przyjęcia, że składka ubezpieczeniowa była ukrytym kosztem pożyczki. Również wysokość kosztów z tym zwianych nie może wskazywać na rażące naruszenie interesów konsumenta przy uwzględnieniu okresu ubezpieczenia (umowa kredytu została zawarta na cztery lata) i jego zakresu. Słusznie podnieśli pozwani, że co do zasady okoliczność, że pozaodsetkowe koszty kredytu konsumenckiego nie przekraczają wysokości określonej w art. 36a ust. 1 i 2 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, nie wyłącza oceny, czy postanowienia określające te koszty są niedozwolone. Sąd w niniejszej sprawie dokonał takiej oceny. Przewidziane w umowie pozaodsetkowe koszty są niższe niż maksymalne koszty obliczone na postawie art. 36a ustawy. Jak już wskazano uwzględniając zakres i czas trwania ubezpieczenia koszty te nie były rażąco wygórowane. W związku z powyższym brak było podstaw do przyjęcia, że postanowienia upoważniające bank do pobrania tych kosztów stanowiły niedozwolone klauzule umowne.

Dalej Sąd Rejonowy wskazał, iż z opinii biegłego wynika, że strona powodowa prawidłowo obliczyła żądane odsetki. Różnice pomiędzy obliczeniami biegłej a strony powodowej mieściły się w granicach błędu. Biegła zweryfikowała prawidłowość naliczenia odsetek do czerwca 2018 r. Uprawnienie banku do naliczenia dalszych odsetek od zadłużenia w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP wynikało z umowy. Strona powodowa zmieniła potem żądanie w ten sposób, że skapitalizowała odsetki należne od dnia 12 czerwca 2018 r. do dnia 13 marca 2019 r. i wniosła o zasądzenie kwoty kapitału z odsetkami od dnia 14 marca 2019 r. (a nie jak pierwotnie od dnia 12 czerwca 2018 r.) i odsetek w kwocie 1828,04 zł w miejsce uprzednio żądanej kwoty 1296,01 zł.

Niezasadny był zarzut pozwanych, że wobec wypowiedzenia umowy kredytu strona powodowa nie może już żądać odsetek umownych wynikających z umowy. Oczywistym jest, że rozliczenie rat niespłaconych w terminie określonym harmonogramem, których termin wymagalności przypadał przed rozwiązaniem umowy, następuje na dotychczasowych zasadach określonych w umowie, włącznie z odsetkami pobieranymi od kredytu przeterminowanego. Natomiast po wypowiedzeniu umowy pozostała kwota staje się wymagalna i powstaje obowiązek jej zwrotu w nominalnej wysokości. Do jej spłaty nadal jednak mają zastosowanie przepisy umowy, jeżeli zostało to uregulowane w umowie. Pomimo ustania stosunku umownego postanowienia umowy dotyczące takich zagadnień jak zasady dalszych rozliczeń mogą bowiem nadal wiązać strony, jeżeli strony tak wyraźnie postanowiły w umowie (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 marca 2017 r. II CSK 281/16). W niniejszej sprawie w umowie zostało uregulowane, że po wypowiedzeniu umowy całość zadłużenia stanowi zadłużenie przeterminowane (§ 1 pkt 18 umowy), a prawo do naliczenia odsetek karnych od zadłużenia przeterminowanego uregulowano w § 1 pkt 15 umowy. Strona powodowa uprawniona była zatem do naliczenia odsetek umownych od rat wymagalnych przed rozwiązaniem umowy oraz odsetek karnych od całej kwoty zadłużenia.

W związku z powyższym Sąd Rejonowy za zasadne uznał żądanie w zakresie zwrotu kapitału (7088,83 zł), odsetek od dnia 14.08.2014 r. do dnia 13.03.2019 r. (1828,04 zł) i dalszych odsetek liczonych od kwoty kapitału od dnia 14.03.2019 r.

Nie zostało natomiast wykazane żądanie zapłaty kwoty 589,92 zł tytułem opłat i prowizji.

W związku z powyższym Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego kwotę 9 472,71 zł (9499,79 zł – 27,08 zł), na którą złożyła się kwota 7088,83 zł tytułem zwrotu kapitału oraz kwota 1800,96 zł tytułem odsetek obliczonych od dnia 14 sierpnia 2014 r. do dnia 13 marca 2019 r., z dalszymi odsetkami od kwoty 7088,83 zł od dnia 14 marca 2019 r. do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie powództwo zostało oddalone. W części w jakiej powód cofnął pozew postępowanie zostało umorzone.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. Ponieważ powództwo zostało oddalone w nieznacznej części Sąd włożył na pozwanego obowiązek zwrotu wszystkich kosztów procesu. Na koszty poniesione przez powoda złożyła się opłata sądowa od pozwu w kwocie 113 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz koszt sporządzenia odpisu 3,69 zł. Łącznie 133,69 zł.

Koszty związane ze sporządzeniem opinii przez biegłego nakazano ściągnąć od pozwanego, stosownie do wyniku postępowania.

Apelację od wyroku wniósł pozwany i zaskarżając go w pkt I i IV i V zarzucił:

naruszenie przepisów prawa procesowego , które mogło mieć wpływ na wynik sprawy a to: art. 233 §1 k.p.c w zw. z art. 316 §1 k.p.c w zw. z art. 327 1 §1 pkt 1 i 2 k.p.c w zw. z art. 278 §1 k.p.c w zw. z art. 286 k.p.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie, polegające na nieprawidłowym ustaleniu stanu faktycznego stanowiącego kanwę rozstrzygnięcia oraz dokonanie oceny dowodów w sposób dowolny, sprzeczny z zasadami logicznego rozumowania i zasadami doświadczenia życiowego, wskutek :

pominięcia, że w samej umowie pożyczki wskazano, iż liczba dni w roku to 360 zaś w miesiącu 30, co jednoznacznie pozostaje sprzeczne z treścią założeń ujętych w załączniku nr 4 do ustawy , w którym wskazano 365 dni w roku oraz 30,41666 dni w miesiącu, a zatem nie podano w umowie pożyczki założeń , o których mowa w art. 30 ust. 1 pkt 7 ustawy o kredycie konsumenckim,

pominięcie, że w żadnej części umowy pożyczki nie znajduje się odesłanie, że całkowity koszt kredytu oraz całkowita kwota do zapłaty zostaną ustalone zgodnie z założeniami zawartymi w załączniku do ustawy;

uznanie opinii biegłej za rzetelną i prawidłową, podczas, gdy w treści opinii pojawie się zastrzeżenie, że dane w niej wskazane są szacunkowe/poglądowe, biegły nie wyjaśnił jakie są granice akceptowalnych błędów i na podstawie jakich narzędzi dokonano obliczeń dotyczących ustalenia rat spłaty pożyczki przy ustalonych przez siebie założeniach spłaty,

pominięcie , że w ramach narzuconej pozwanemu ochrony ubezpieczeniowej została zawarta umowa ubezpieczenia z podmiotem należącym do grupy kapitałowej w skład której wchodzi powód, zaś pozwani nie byli stroną tej umowy , a w umowie pożyczki nie ujawniono jaki jest rzeczywisty koszt ubezpieczenia;

pominięcie , że koszt ubezpieczenia stanowi przeszło 1/3 przekazanych pozwanym środków i niespełna ¼ pożyczki, a także faktu, że koszt ubezpieczenia dotyczył tylko jednego pożyczkobiorcy ;

błędne przyjęcie, że powód wzywał pozwanego do zapłaty przed wypowiedzeniem umowy oraz złożył oświadczenie o wypowiedzeniu umowy, podczas gdy z dokumentów nie wynika, kto składa wezwanie do zapłaty oraz wypowiedzenie, a to że widnieje na nich pieczątka M. M. oraz znak wyglądający na parafę , nie oznacza, że to M. M. sporządziła te materiały w lutym i kwietniu 2018 roku , gdyż te znaki i pieczęcie znajdują się na innych materiałach , co wskazuje iż powód posłużył się wydrukami a nie rzeczywistymi dokumentami;

2. naruszenie przepisów prawa procesowego które miało istotny wpływ na wynik sprawy, a to: art. 232 zd. 2 k.p.c poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na dopuszczeniu z urzędu dowodu z opinii biegłego sądowego , pomimo bierności strony powodowej i pomimo uprzedniego nałożenia na stronę powodową zobowiązania pod rygorem uznania , że kredyt ma być zwrócony bez odsetek umownych i innych kosztów,

3. naruszenie prawa materialnego, a to:

a) art. 8 ustawy o rozpatrywaniu reklamacji poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu, że powód pomimo braku odpowiedzi na reklamację, przeprowadził dowód, który obalił domniemanie wynikające z uchybienia terminowi do odpowiedzi na reklamację i tym samy uznania oświadczenia o skorzystanie z sankcji kredytu darmowego za nieskuteczne,

b) art. 30 ust. 1 pkt 7 w zw. z art. 45 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim poprzez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że wymóg podania w umowie rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania oraz całkowitej kwoty do zapłaty przez konsumenta ustalonej w dniu zawarcia umowy o kredyt konsumencki wraz z podaniem wszystkich założeń przyjętych do jej obliczenia nie dotyczy sytuacji, w której wartości te podawane są z uwzględnieniem załącznika nr 4 do ustawy o kredycie konsumenckim, podczas, gdy prawidłowa wykładnia art. 30 ust. 1 pkt 7 ustawy o kredycie konsumenckim oznacza , że nawet w przypadku korzystania z odwołania do załącznika nr 4 do ustawy , informacja o tym powinna znaleźć się w treści umowy,

c) nieprawidłowego określenie całkowitej kwoty pożyczki – z uwagi na zastosowanie przez powoda niedozwolonych postanowień umownych – powinna ona wynosić 12 740 a nie 9500 zł,

d) niewłaściwe zastosowanie art. 45 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim poprzez przyjęcie, że pozwany nie był uprawniony do skorzystania z sankcji kredytu darmowego,

e) naruszenie art. 6 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że powód wypełnił spoczywający na nim ciężar dowodu.

W oparciu o te zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddaleniu powództwa ponad kwotę 71 , 45 zł, co do której umorzono postępowanie i zasądzenie kosztów postępowania za I i II Instancję.

Powód wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie w części.

Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy, Sąd Okręgowy przyjmuje za własne, albowiem zostały one dokonane zgodnie z art. 233 §1 k.p.c, dokonał jednak częściowo ich odmiennej oceny prawnej. W istocie zarzuty pozwanego zredagowane jako dotyczące art. 233 k.p.c nie odnoszą się do oceny dowodów ale błędnej wykładni prawa, a zatem ocenione zostaną w ramach oceny zarzutów dotyczących naruszenia prawa materialnego.

W szczególności chybionymi pozostawały zarzuty kwestionujące skuteczność wypowiedzenia umowy pożyczki. Skarżący swą argumentację we wskazanej materii opierał na twierdzeniu, jakoby przedstawione przez powoda materiały stanowiły jedynie „wydruki”, a nie dokumenty, nie zawierając informacji o osobie podpisującej i jej uprawnieniu do takiego działania. Tego rodzaju stanowisko okazało się jednakże bezzasadne i jako takie nie mogło odnieść żadnego skutku. Do pozwu załączono pisma zatytułowane „Przedegzekucyjne wezwanie do uregulowania zaległości” oraz „Wypowiedzenie umowy kredytu”, które zostały opatrzone pieczęcią Kierownika Działu w Centrum Egzekucji (...) Bank (...)S.A.- M. M.. Podzielić zasadniczo należy zapatrywanie skarżącego, iż ręczny znak graficzny, którym opatrzono „Przedegzekucyjne wezwanie do uregulowania zaległości”, stanowił co najwyżej parafę i nie mógł uchodzić za podpis, będący konstrukcyjnym elementem dokumentu sporządzonego w formie pisemnej (art. 78 § 1 k.c.). Podpis winien zasadniczo wyrażać co najmniej nazwisko (choć nie musi być w pełni czytelne ani w pełnym brzmieniu) i składać się z liter, umożliwiając identyfikację autora dzięki cechom indywidualnym i powtarzalnym ( por. uchwałę Sądu Najwyższego z 30 grudnia 1993 r., III CZP 146/93, OSNC 1994/5/94 oraz postanowienie Sądu Najwyższego z 17 czerwca 2009 r., IV CSK 78/09, a także wyroki Sądu Najwyższego: z 8 maja 1997 r., II CKN 153/97, LEX nr 55391; z 8 marca 2012 r., III CSK 209/11, LEX nr 1168545; z dnia 24 czerwca 2009 r., I CSK 447/08, LEX nr 584189). Powyższych kryteriów w sposób oczywisty nie spełniał ręczny znak graficzny umieszczony pod treścią „Przedegzekucyjnego wezwania do uregulowania zaległości” z dnia 18 lutego 2018 r. ( k. 77). Nie sposób przyjąć, aby wyrażał on co najmniej nazwisko autora, gdyż przedstawia jedynie uproszczony zapis litery „j”, której ani imię, ani nazwisko kreślącej go osoby (M. M.) nie zawiera. Bez znaczenia pozostaje przy tym fakt, że analizowany znak graficzny zostały naniesiony bezpośrednio na tekście pieczęci imiennej pracownika banku, gdyż okoliczność ta nie zwalnia z obowiązku naniesienia własnoręcznego podpisu ani też nie przekształca każdego, dowolnie nakreślonego znaku ręcznego w podpis.

Analogiczne spostrzeżenia należało poczynić w odniesieniu do pisma zatytułowanego „Przedegzekucyjne wezwanie do uregulowania zaległości” ( k. 76), opatrzonego znakiem graficznym, który już prima facie jawił się jako mechaniczna kopia podpisu (faksymile) i jako taki nie mógł zastępować podpisu własnoręcznego, o którym mowa w art. 78 § 1 k.c.

Powyższe uwagi nie prowadziły jednakże automatycznie do konkluzji o zasadności rozpoznawanych zarzutów apelacji. Kwestionując przywołane materiały, skarżący zdaje się nie dostrzegać, iż na gruncie prawa cywilnego obowiązuje zasadniczo zasada braku formalizmu przy dokonywaniu czynności prawnych, znajdując swe normatywne odzwierciedlenie w szczególności w art. 60 k.c. Wymóg formy szczególnej może być nałożony jedynie przez wyraźny przepis prawa bądź czynność prawną. Powyższe reguły znajdowały zastosowanie zarówno w odniesieniu do wezwania, o którym mowa w art. 75c ust. 1 Prawa bankowego, jak i do instytucji pełnomocnictwa do składania oświadczeń woli względem pożyczkobiorców w imieniu banku. Oznacza to, że zarówno dokonanie przywołanego wezwania (stanowiącego nieodzowny element procedury wypowiedzenia kredytu lub pożyczki bankowej), jak i udzielenie umocowania do reprezentowania banku, może nastąpić zasadniczo w dowolnej formie, która w sposób dostateczny komunikuje wolę autora danego oświadczenia. W szczególności ani w odniesieniu do wezwania określnego w art. 75c Prawa bankowego, ani udzielenia pełnomocnictwa, żadne wiążące regulacje normatywne (ani ustawa, ani umowa stron) nie przewidywały wymogu zachowania formy pisemnej, o której mowa w art. 78 k.c. Umowa stron nie określała również formy, w jakiej winno zostać dokonane jej wypowiedzenie. Zgodnie zaś z art. 77 § 2 k.c., jeżeli umowa została zawarta w formie pisemnej, dokumentowej albo elektronicznej, jej rozwiązanie za zgodą obu stron, jak również odstąpienie od niej albo jej wypowiedzenie wymaga zachowania formy dokumentowej, chyba że ustawa lub umowa zastrzega inną formę. W takiej też formie zostały wobec pozwanych dokonane czynności prawne w postaci wezwania do uregulowania zaległości oraz wypowiedzenia umowy pożyczki. Do zachowania dokumentowej formy czynności prawnej wystarcza złożenie oświadczenia woli w postaci dokumentu, w sposób umożliwiający ustalenie osoby składającej oświadczenie (art. 77 ( 2) k.c.). Dokumentem jest zaś nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jej treścią (art. 77 ( 3) k.c.). Oświadczenie woli, z którym nie związany wymóg zachowania formy pisemnej, może zatem być złożone w formie dokumentowej, która nie wymaga podpisu. Minimalnym wymogiem dla złożenia oświadczenia w formie dokumentu jest stworzenie możliwości ustalenia osoby składającej oświadczenie, co może nastąpić w dowolnej formie, np. poprzez wskazanie personaliów tej osoby pismem maszynowym, czy też przy użyciu stosownej pieczątki imiennej ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 30 kwietnia 2021 r., VI ACa 320/20, LEX nr 3259732). Analizowane pisma powoda niewątpliwie odpowiadały tym kryteriom, w pełni umożliwiając identyfikację ich autorów. Jako zupełnie gołosłowne należało uznać twierdzenia skarżącego, jakoby istniały wątpliwości co do tego, kto rzeczywiście sporządził przedmiotowe wezwania i wypowiedzenia. Pozwany zdaje się pomijać fakt, iż do akt sprawy powód załączył dokument pełnomocnictwa, udzielonego M. M. jako pracownikowi Departamentu Egzekucji Komorniczej, do składania oświadczeń woli w imieniu banku w zakresie wypowiadania umów kredytowych. Trudno w takich okolicznościach przyjąć, by analizowane „Przedegzekucyjne wezwanie do uregulowania zaległości” oraz „Wypowiedzenie umowy kredytu”, które zostały opatrzone pieczęcią imienną Kierownika Działu w Centrum Egzekucji (...) Bank (...)S.A.- M. M., posiadającej pisemne umocowanie do reprezentowania powodowego banku, mogły budzić wątpliwości co do ich autora. Analogiczne uwagi należało poczynić w odniesieniu do „Przedsądowego wezwania do uregulowania zaległości”, opatrzonego mechaniczną kopią podpisu Edyty B.- Menadżera Centrum Egzekucji Komorniczej. Powód nie przedstawił wprawdzie dokumentu pełnomocnictwa udzielonego wskazanej osobie, lecz niezależnie od tego nie ulega wątpliwości, że dokonując przedmiotowego wezwania, działała ona w ramach umocowania udzielonego jej przez powoda. W świetle zasad doświadczenia życiowego trudno racjonalnie wytłumaczyć, w jaki sposób E. B. mogłaby wystosować do pozwanego przedmiotowe wezwanie i dysponować do tego odpowiednimi danymi, jeżeli nie mieściłoby się to w granicach jej obowiązków pracowniczych oraz upoważnienia do działania w imieniu powodowego banku, który z kolei nie tylko nie kwestionował umocowania E. B., lecz także świadomie posługiwał się sporządzonym przez nią pismem, manifestując w ten sposób niedwuznaczne przekonanie, że przedmiotowe wezwanie zostało sporządzone w imieniu i na rzecz banku. Fakt ten nie budził wątpliwości w zestawieniu z przywołanymi powyżej okolicznościami, ocenianymi przez pryzmat zasad logiki i doświadczenia życiowego. Tym samym, doręczając pozwanym najpierw „Przedegzekucyjne wezwania do uregulowania zaległości”, które odpowiadały wymogom art. 75c Prawa bankowego, a następnie- oświadczenia o wypowiedzeniu umowy (art. 61 § 1 k.c.), całość zadłużenia pozwanych z tytułu pożyczki została postawiona w stan wymagalności.


Apelacja okazała się zasadna w części z uwagi na skuteczność oświadczenia pozwanego o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego, co z kolei było następstwem naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 7 u.k.k.. Umowa o kredyt konsumencki powinna określać m.in. rzeczywistą roczną stopę oprocentowania oraz całkowitą kwotę do zapłaty przez konsumenta ustaloną w dniu zawarcia umowy o kredyt konsumencki wraz z podaniem wszystkich założeń przyjętych do jej obliczenia (art. 30 ust. 1 pkt 7 u.k.k.). Godzi się w tym kontekście podkreślić, iż obowiązek określenia w umowie rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania oraz całkowitej kwoty do zapłaty wraz z podaniem wszystkich założeń przyjętych do jej obliczenia nie ma wyłącznie charakteru formalnego. Kluczowe jest bowiem to, by powyższe dane (wartości) zostały określone w sposób prawidłowy- tylko wtedy bowiem realizacja obowiązków informacyjnych spełnia swą rolę. Podawanie przez wszystkich kredytodawców (pożyczkodawców) rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania liczonej każdorazowo w ten sam sposób (określony w art. 25 ust. 3 u.k.k. i załączniku nr 4 do ustawy) i obrazującej, jaki jest rzeczywisty, wyrażony procentowo, koszt kredytu, pozwala konsumentowi porównywać oferty rożnych kredytodawców (pożyczkodawców) oraz wybrać najbardziej korzystną finansowo opcję. Dlatego istotnym jest, aby rzeczywista roczna stopa oprocentowania była prezentowana konsumentom w sposób prawidłowy. Tymczasem na gruncie rozpatrywanej sprawy, w umowie brak jest określenia założeń przyjętych do obliczenia rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania, co nie może uchodzić za działanie prawidłowe, spełniające kryterium należytej staranności ocenianej przez pryzmat zawodowego charakteru działalności powoda na rynku finansowym (art. 355 § 2 k.c.). Słusznie też pozwany podnosi, iż nawet sam fakt, iż założenia te są tożsame z parametrami wskazanymi w załączniku nr 4 do ustawy nie zwalnia pożyczkodawcy z obowiązku choćby zasygnalizowania tej kwestii w warunkach umowy tak, by konsument był tego świadomy. Właśnie z faktu, iż umowa winna być sformułowana w sposób jednoznaczny i zrozumiały wynika obowiązek zamieszczenia takiego odesłania, czego w niniejszej umowie brak. W konsekwencji przyjąć należało, iż brak zamieszczenia w umowie wszystkich elementów wskazanych w art. 30 ust. 1 pkt 7 ustawy stanowił naruszenie spoczywającego na powodzie obowiązku informacyjnego, przewidzianego w art. 30 ust. 1 pkt 7 u.k.k.

Składając oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego, pozwany zmieściła się w terminie przewidzianym w art. 45 ust. 5 u.k.k. W myśl tego przepisu, uprawnienie do złożenia oświadczenia w przedmiocie kredytu darmowego wygasa po upływie roku od dnia wykonania umowy. Przez wykonanie umowy należy rozumieć sytuację, w której wypełnione zostały wszystkie obowiązki w ramach nawiązanego stosunku kredytu konsumenckiego. W typowych przypadkach umowę o kredyt konsumencki uznaje się za wykonaną w dniu, w którym konsument spłacił ostatnią należność z tytułu tej umowy na rzecz kredytodawcy ( tak: T. Czech, Kredyt konsumencki. Komentarz, wyd. II, WKP 2018, teza 56-57 do art. 45, LEX/el. oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 1 lipca 2019 r., V ACa 118/18, Legalis nr 2243278). Na gruncie rozpatrywanej sprawy do wykonania umowy w powyższym rozumieniu niewątpliwie w ogóle dotychczas nie doszło, stąd- wobec stwierdzonego naruszenia przez powoda art. 30 pkt 7 u.k.k., oświadczenie pozwanego aktualizowało przewidziany w art. 45 ust. 1 u.k.k. rygor kredytu darmowego. Oznacza to, że korzystając z powyższego uprawnienia, pozwany był zobowiązany do zwrotu jedynie kapitału pożyczki (realnie udostępnionych mu środków) bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy na mocy umowy, tj. kwoty 9500 zł + 3200 zł ( kwota ubezpieczenia) tj. łącznie 12 740 zł. Skarżący dokonał dotychczas spłat w łącznej wysokości 8.838,61 zł (k. 28-29), wobec czego do spłaty pożyczki pozostawała kwota 3 901,39 zł oraz kwota skapitalizowanych przez powoda odsetek za opóźnienie w spłacie kapitału w wysokości określonej umową liczonych od dnia 18 maja 2018 roku ( data wymagalności całej kwoty na skutek wypowiedzenia) do dnia 13 marca 2019 roku ( zgodnie z żądaniem) w kwocie 447,43 zł. Wobec braku przedstawienia harmonogramu spłat pożyczki określającego wysokość kapitału i odsetek kapitałowych składających się na każdą ratę, żądanie zasądzenia skapitalizowanych odsetek za opóźnienie w spłacie rat kapitału za okres wcześniejszy oddalono jako niewykazane.

Podkreślenia wymaga, że odsetki, o których mowa w art. 45 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim oznaczają tylko odsetki kapitałowe. Odsetki za opóźnienie, wbrew zarzutom apelacji, nie są objęte sankcją kredytu darmowego. Podzielić bowiem należy pogląd, że po pierwsze, kredytobiorca nie powinien być premiowany w sytuacjach, w których sam narusza postanowienia umowy o kredyt konsumencki, opóźniając się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego. Po drugie, odsetki za opóźnienie zasadniczo pełnią funkcję zryczałtowanego odszkodowania, ewentualnie funkcję penalną, a nie stanowią wynagrodzenia za korzystanie z kapitału kredytu. Funkcja odsetek za opóźnienie uzasadnia wyłączenie ich spod działania sankcji kredytu darmowego. (zob. wyrok SA w Warszawie z 1.07.2019 r., V ACa 118/18). Powyższa konstatacja odnosi się również do przypadków, w których wysokość odsetek za opóźnienie określono w umowie o kredyt konsumencki. Sankcja kredytu darmowego nie obejmuje takich odsetek.

Nadto podkreślić należy, iż przepis art. 45 ust. 1 ustawy nie obejmuje świadczeń pieniężnych płatnych przez konsumenta na rzecz osoby trzeciej lub organu władzy publicznej, choćby były one związane z kredytem konsumenckim. Nie są to świadczenia – verba legis – „należne kredytodawcy”. Innymi słowy, do „kosztów kredytu należnych kredytodawcy” zalicza się jedynie te kwoty, które kredytodawca zatrzymuje jako własny przychód. Nie obejmują one kosztów przekazywanych osobom trzecim lub organom władzy publicznej. Stąd brak było podstaw do nieuwzględnienia w tym zakresie kosztów ubezpieczenia. Sąd Okręgowy w całości podziela nadto argumentację Sądu Rejonowego, iż w okolicznościach faktycznych sprawy, brak jest przesłanek dla przyjęcia abuzywności postanowień umownych zastrzegających tę opłatę. Nie sposób także wywieść, iż opłata ta, mając na uwadze, iż obejmowała cały okres umowy była rażąco wygórowana.

W konsekwencji ostatecznie zasądzeniu na rzecz powoda podlegała kwota 4 348,82 zł, wraz z dalszymi odsetkami za opóźnienie w wysokości określonej umową liczonymi od kwoty niespłaconego kapitału (3 901, 39 zł) od dnia 14 marca 2019 roku do dnia zapłaty.
W pozostałym zakresie powództwo, podlegało oddaleniu.

Mając powyższe na uwadze na podstawie powołanych przepisów oraz art. 386 §1 k.p.c 385 k.p.c. orzeczono jak w pkt 2 i 3 sentencji.

W pkt 1 sprostowano na podstawie art. 350 § 3 k.p.c wyrok Sądu Rejonowego oznaczając go jako częściowy, a to wobec faktu, iż wobec śmierci drugiego z pozwanych postępowanie w tej części zostało zawieszone.

Konsekwencją zmiany zaskarżonego rozstrzygnięcia co do istoty sprawy była modyfikacja orzeczenia o kosztach postępowania przed Sądem pierwszej instancji, stosownie do zasady stosunkowego ich rozdzielenia, wyrażonej w art. 100 k.p.c. Zestawiając stanowiska procesowe stron z ostatecznym wynikiem postępowania, należało stwierdzić, że powód utrzymał się ze swoimi twierdzeniami w 46% a poniósł koszty postepowania w wysokości 133,69 zł, a pozwany w 54% a poniósł koszty postępowania w wysokość 1800 zł na które składało się wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną pozwanemu w postępowaniu przez radcę prawnego, a ustalone na podstawie § 2 pkt 4 pkt rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych. W konsekwencji powodowi należy się zwrot kwoty 61,50 zł ( 133,69 zł x 46%) a pozwanemu kwoty 972 zł ( 1800 zł x 54%). Różnica tych kwot została zasądzona od powoda na rzecz pozwanego.


W analogiczny sposób rozdzielono między stronami nieuiszczone wydatki, wyłożone tymczasowo przez Skarb Państwa w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji (art. 83 ust. 2 u.k.s.c. w zw. z art. 113 u.k.s.c. i art. 100 k.p.c.).


O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono stosownie do art. 100 2 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. Kwota zasądzona z tego tytułu na rzecz pozwanego stanowiła 54% opłaty od apelacji (500 zł) oraz wynagrodzenia fachowego pełnomocnika w osobie radcy prawnego w wysokości 900 zł, to jest w stawce minimalnej ustalonej stosownie do wartości przedmiotu zaskarżenia w oparciu o § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 4 powołanego powyżej rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych.


SSO Katarzyna Oleksiak