Sygn. akt III AUa 1020/13
Dnia 10 czerwca 2014 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Anna Polak |
Sędziowie: |
SSA Romana Mrotek SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk (spr.) |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Edyta Rakowska |
po rozpoznaniu w dniu 10 czerwca 2014 r. w Szczecinie
sprawy L. O.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.
o przywrócenie renty
na skutek apelacji organu rentowego
od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 17 września 2013 r. sygn. akt VI U 921/12
oddala apelację.
SSA Romana Mrotek SSA Anna Polak SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk
Sygn. akt III AUa 1020/13
Ubezpieczona L. O. wniosła odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych — Oddziału w G. z dnia 9 lipca 2013 r. odmawiającej dalszej wypłaty renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy twierdząc, że pozwany dokonał błędnej oceny stanu jej zdrowia.
Pozwany Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o oddalenie odwołania podnosząc, że komisja lekarska ZUS w Z. orzeczeniem z dnia 29 czerwca 2013 r. uznała ubezpieczoną za zdolną do pracy.
Wyrokiem z dnia 17 września 2013 roku Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał ubezpieczonej L. O. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy począwszy od dnia 1 czerwca 2012 roku na okres 2 lat.
Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:
Ubezpieczona L. O. urodzona (...) ukończyła liceum ogólnokształcące. Po ukończeniu szkoły przez kilka miesięcy pracowała jako referent, a następnie prowadziła działalność gospodarczą polegającą na handlu artykułami spożywczymi. W 1993 r. ubezpieczona na skutek pobicia doznała rozległych urazów głowy, w wyniku których rozpoznano u niej zespół psychoorganiczny. Pozwany organ rentowy decyzją z dnia 1 października 1993 r. przyznał ubezpieczonej prawo do renty inwalidzkiej I grupy inwalidów. Decyzja ta została zmieniona decyzją pozwanego z dnia 7 listopada 2000 r., na podstawie której ZUS przyznał L. O. od dnia 1 listopada 2000 r. prawo do okresowej renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Na podstawie kolejnych decyzji ZUS przedłużał ubezpieczonej wypłatę renty do dnia 31 maja 2012 r. i dopiero zaskarżoną decyzją z dnia 9 lipca 2012 r. odmówił dalszej wypłaty renty. Ubezpieczona w dniu 31 lipca 2012 r. odwołała się od tej decyzji do Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim.
W toku postępowania Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych lekarzy: neurologa, ortopedy, psychiatry i z zakresu medycyny sądowej celem ustalenia czy ubezpieczona jest po 31 maja 2012 r. nadal co najmniej częściowo niezdolna do pracy. Biegli po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną ubezpieczonej i po dokonaniu bezpośredniego badania lekarskiego stwierdzili, że ubezpieczona jest po 31 maja 2012 roku nadal częściowo niezdolna do pracy na okres 2 lat ze względu na zaburzenia naczyń mózgowych w postaci licznych tętniaków stwierdzonych w badaniach radiologicznych i radioobrazowych oraz, że w stanie zdrowia ubezpieczonej nie nastąpiła poprawa. Z opinią nie zgodził się pozwany zarzucając biegłym zajęcie asekuracyjnego stanowiska co do możliwości świadczenia przez ubezpieczoną pracy w kontekście posiadania przez nią średniego, ogólnokształcącego wykształcenia. W ustnej opinii uzupełniającej biegli neurolog, ortopeda, psychiatra i z zakresu medycyny pracy stwierdzili, że z dokumentacji medycznej ubezpieczonej wynika niezbicie, iż u ubezpieczonej istnieje większa ilość tętniaków naczyń krwionośnych, co było przyczyną niemożliwości skutecznego leczenia ubezpieczonej, a nie —jak twierdził pozwany- braku potrzeby takiego leczenia. Biegli podtrzymali nadto swoje stanowisko, że istniejące tętniaki w każdej chwili mogą doprowadzić do udaru mózgu i jedynym środkiem zapobiegawczym jest prowadzenie przez ubezpieczoną oszczędzającego trybu życia.
Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie okazało się uzasadnione.
W ocenie Sądu i instancji istotnym w sprawie było ustalenie i rozstrzygnięcie czy ubezpieczona spełnia warunki niezbędne do uznania, iż jest osobą co najmniej częściowo niezdolną do pracy, charakteru tej niezdolności, czy niezdolność jest trwała czy okresowa, czy też stan zdrowia uległ poprawie, a jeśli tak to w czym się ona przejawia.
Sąd meriti przywołał przepis art.107 ustawy z dnia 17.12.1998r o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.Ust z 2009 r. nr 153 poz. 1227 ze zmianami) zgodnie, z którym prawo do świadczeń uzależnionych od niezdolności do pracy oraz wysokość tych świadczeń ulega zmianie, jeżeli w wyniku badania lekarskiego, przeprowadzonego na wniosek lub z urzędu ustalono zmianę stopnia niezdolności do pracy, brak tej niezdolności lub jej ponowne powstanie. Niezdolną do pracy w rozumieniu tejże ustawy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy zaś częściowo niezdolną jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Stosownie do treści art.13 cytowanej ustawy przy ocenie stopnia i trwałości niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się:
1) stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia lub rehabilitacji;
2) możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz
celowość przekwalifikowania zawodowego biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.
Wobec niekorzystnego dla ubezpieczonego orzeczenia komisji lekarskiej ZUS, Sąd I instancji, nie dysponując specjalistyczną wiedzą medyczną posiłkował się opinią biegłych specjalistów z dziedzin odpowiadających schorzeniom ubezpieczonej, ustalając na podstawie opinii biegłych, że nieoperowane tętniaki stanowią potencjalną możliwość wystąpienia zagrażającego życiu krwawienia naczyń mózgowych. Stanowią one zatem przeciwwskazania do każdej pracy fizycznej, na wysokościach, przy maszynach w ruchu. Istniejące zmiany naczyniowe i odpowiadające im dolegliwości (zapewne wtórne objawy nerwicowo - depresyjne ) powodują, iż trudno orzec zdolność ubezpieczonej do uprzednio wykonywanej pracy bowiem nieprzerwanie istnieje znaczna możliwość takiego krwotoku nawet przy minimalnym stresie, zmianach pogody i także, niewielkich skokach ciśnienia.
Sąd Okręgowy w swoim rozstrzygnięciu oparł się na opinii biegłych, które sporządzone przez specjalistów dla oceny schorzeń ubezpieczonego miały dla niego zasadniczy walor dowodowy i zasługiwały na uwzględnienie. Zdaniem Sądu, biegli rzetelnie ocenili rzeczywisty stan zdrowia odwołującej się. Opinie były należycie uzasadnione i przekonujące, wystarczająco wyjaśniły zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych.
Sąd I instancji przeanalizował również okres zatrudnienia i posiadane przez ubezpieczoną kwalifikacje zawodowe. Ocena niezdolności do pracy przebiega bowiem w płaszczyznach: medycznej, gdzie brany jest pod uwagę charakter i przebieg procesów chorobowych oraz ich wpływ na stan czynnościowy organizmu oraz socjalnej, na której uwzględnia się posiadane kwalifikacje, wiek, zawód, wykonywane czynności i warunki pracy oraz możliwość dalszego wykonywania pracy zarobkowej, a także możliwość przywrócenia zdolności do pracy przez leczenie i rehabilitację lub przekwalifikowanie zawodowe ( zob. wyrok SN z 10.06.1999r II UKN 675198 OSNP 1000/16/624). W przedmiotowej sprawie ubezpieczona posiada wykształcenie średnie ogólnokształcące. Przed uzyskaniem prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy prowadziła działalność gospodarczą. Biegli uznali, iż występujące u ubezpieczonej zaburzenia zdrowia w znacznym stopniu wpływają na wydolność jej ustroju i ograniczają zdolność do pracy. Biegli sądowi stwierdzili, iż skarżąca jest niezdolna do pracy wcześniej wykonywanej, co powodują występujące u niej dolegliwości i wobec tego żądania dalszej wypłaty renty jest zasadne. Sąd Okręgowy dokonując analizy tych twierdzeń odnoszących się do stanu zdrowia skarżącej, po uwzględnieniu jej predyspozycji osobistych uznał, iż należy się przychylić do stanowiska wyrażonego przez biegłych lekarzy sądowych, uznając, iż w stanie zdrowia ubezpieczonej nie nastąpiła poprawa
Mając wskazane okoliczności na uwadze, Sąd Okręgowy stwierdził, z nie sposób zgodzić się z poglądem pozwanego, iż w stanie zdrowia ubezpieczonej od momentu przyznania prawa do renty do dnia przeprowadzenia badania przez biegłych lekarzy sądowych, nastąpiła poprawa. Analizując całość zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd I instancji nie zgodził się ze stanowiskiem pozwanego, że możliwość, iż pęknięcie tętniaka nastąpi samoistnie wpływa w sposób istotny na ocenę niezdolności ubezpieczonej do pracy skoro biegli stwierdzili kategorycznie, ze ubezpieczona nie może wykonywać nawet lekkiej pracy fizycznej, a pracę umysłową może wykonywać jedynie w warunkach braku stresu. Uniemożliwienie ubezpieczonej prowadzenia oszczędzającego trybu życia mnoży czynniki stanowiące zagrożenia dla życia ubezpieczonej W przedmiotowej sprawie ubezpieczona spełnia zatem przesłanki warunkujące prawo do przyznania świadczenia stąd należało, w oparciu o treść art 477 14 § 2 k.p.c., przyznać ubezpieczonej L. O. prawo do dalszej wypłaty renty z tytułu niezdolności do pracy z uwagi na nieprawidłowość wydanej przez organ rentowy decyzji
Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodził się organ rentowy zaskarżając wyrok w całości i zarzucając mu:
1) błąd w ustaleniach faktycznych przez przyjęcie, że ubezpieczona jest nadal od 1 czerwca 2012 r. częściowo niezdolna do pracy,.
2) niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy wskutek pominięcia wniosku pozwanego o zakreślenie terminu do stosunkowania się do ustnej opinii uzupełniającej biegłych, co mogło mieć wpływ na wynik sprawy,
Wskazując na powyższe zarzuty pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania ewentualnie o zmianę wyroku w całości i oddalenie odwołania L. O..
W uzasadnieniu apelacji organ rentowy wskazał, że w sprawie sporne było, czy ubezpieczona jest nadal częściowo niezdolna do pracy po dniu 31 maja 2012 r.
W ocenie Sądu niezdolność ubezpieczonej do pracy została ustalona na podstawie opinii biegłych lekarzy neurologa, chirurga, psychiatry i medycyny pracy, którzy stwierdzili, że ubezpieczona jest częściowo niezdolna do każdej pracy, opinie te należycie uzasadnione i przekonujące, a także wystarczająco wyjaśniają zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych.
Zdaniem pozwanego powyższa konstatacja Sądu pierwszej instancji jest nieuprawniona w świetle materiału dowodowego.
Organ rentowy wskazał w uzasadnieniu apelacji, że w zastrzeżeniach do opinii biegłych wskazywał asekuracyjność stanowiska neurologa wynikającego z przypuszczeń, a nie z dotychczasowego przebiegu schorzenia. Podczas postępowania sądowego w dniu 17 września 2013 r. Sąd dopuścił dowód z ustnych opinii uzupełniających biegłych, jednakże nie uwzględnił wniosku organu rentowego o zakreślenie terminu do ustosunkowania się do tych opinii przez lekarzy pozwanego. Pominięcie tego wniosku dowodowego, zdaniem organu rentowego, nie usunęło więc istotnych wątpliwości w sprawie w kwestii ustalenia stanu zdrowia ubezpieczonej po dniu 31 maja 2012 r., a w sposób istotny wpłynęło na wynik sprawy. Z tych więc względów, w ocenie ZUS, apelacja zasługuje na uwzględnienie.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja organu rentowego okazała się nieuzasadniona.
Na wstępie wskazać należy, że postępowanie apelacyjne jest dalszym ciągiem postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Zgodnie z treścią art. 378 § 1 k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, Sąd Najwyższy stwierdził, iż sformułowanie „w granicach apelacji” wskazane w tym przepisie oznacza, iż sąd drugiej instancji między innymi rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonuje własnych ustaleń faktycznych, prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji oraz kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związany zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale biorąc z urzędu pod uwagę nieważność postępowania, orzeka co do istoty sprawy stosownie do wyników postępowania (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07, OSN 2008/6/55). Dodatkowo należy wskazać, iż dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, sąd drugiej instancji może podzielić i uznać za własne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1998 r., sygn. akt II CKN 923/97, OSNC 1999/3/60).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozstrzyganej sprawy stwierdzić należy w pierwszej kolejności, iż Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił stan faktyczny w przedmiotowej sprawie, ustalenia swoje opierając na należycie zgromadzonym materiale dowodowym, którego ocena nie wykraczała poza granice wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd pierwszej instancji wywiódł prawidłowe wnioski z poprawnie dokonanej analizy dowodów, stąd też Sąd Apelacyjny ustalenia Sądu I instancji w całości uznał i przyjął jako własne.
Dodatkowo, Sąd Odwoławczy nie miał zastrzeżeń, co do kwalifikacji prawnej przyjętej przez Sąd I instancji i poczynionych w tym zakresie rozważań Sądu Okręgowego.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.. w swojej apelacji zarzucił Sądowi I instancji niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy wskutek pominięcia wniosku pozwanego o zakreślenie terminu do ustosunkowania się do treści uzupełniającej opinii biegłych lekarzy sądowych, które to opinie zostały złożone na rozprawie, co uniemożliwiło pozwanemu zajecie przez niego jednoznacznego stanowiska w kwestii istnienia u ubezpieczonej niezdolności do pracy, co mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Organ rentowy w apelacji nie wskazał jednak na żadne nieprawidłowości opinii biegłych, które mogłyby wpłynąć w jakikolwiek sposób na wynik sprawy, nie podniósł również żadnego innego argumentu, który mógłby świadczyć o nieprawidłowościach w ustnych opiniach biegłych. Lakoniczność apelacji powoduje zatem, że nie jest możliwe jej uwzględnienie.
W ocenie Sądu Odwoławczego, Sąd I instancji ocenił w sposób właściwy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w tym w szczególności opinie biegłych i prawidłowo uznał, że przy braku podstaw, aby zakwestionować rzetelność tych opinii przyjął je za podstawę rozstrzygnięcia. Stan zdrowia ubezpieczonej nie uległ poprawie po okresie pobierania renty i ulec tej poprawie nie może z uwagi na umiejscowienie licznych tętniaków i w związku z tym niemożność przeprowadzenia operacji. Nie tylko z wiedzy medyczna ale również i doświadczenie życiowe implikuje stwierdzenie, że osoba, u której stwierdzono istnienie licznych nieoperowalnych tętniaków musi prowadzić oszczędny tryb życia, aby nie narazić się na ryzyko jego utraty lub znacznego pogorszenia stanu zdrowia.
Specyfika oceny dowodu z opinii biegłych wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez Sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Kryteria oceny tego dowodu stanowią również: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji wydał prawidłowe rozstrzygnięcie i w sposób należyty swoje stanowisko w tej mierze uzasadnił. Opinie biegłych były bowiem przekonywające, logicznie uzasadnione i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego a organ rentowy, w swojej apelacji, nie podniósł przeciwko nim żadnych merytorycznych argumentów.
W tym stanie rzeczy, na podstawie art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny oddalił apelację organu rentowego.