Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 4/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 kwietnia 2014 roku

Sąd Okręgowy w Krakowie, Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Katarzyna Wierzbicka

Sędziowie: SSO Jadwiga Żmudzka (spr.)

SSO Krzysztof Chodak

Protokolant: st. prot. Ewa Krzyk

przy udziale Marty Gdańskiej-Kusior Prokuratora Prokuratury Okręgowej,

po rozpoznaniu w dniu 17 kwietnia 2014 roku, sprawy

M. A.

oskarżonego o przestępstwo z art. 300 § 2 kk w zw. z art. 12 kk

na skutek apelacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa-Podgórza w Krakowie z dnia 21 października 2013r. sygn. akt XI K 712/12/P

uznając apelację za oczywiście bezzasadną zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy i zwalnia oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego od zwrotu należnych Skarbowi Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. B. C. (Kancelaria Adwokacka w K.) kwotę 516,60 (pięćset szesnaście 60/100) złotych tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu przed Sądem drugiej instancji.

SSO Krzysztof Chodak SSO Katarzyna Wierzbicka SSO Jadwiga Żmudzka

Sygn. akt IV Ka 4/14

UZASADNIENIE

M. A. został oskarżony o to, że:

w okresie od dnia maja 2011r. do dnia 28 lutego 2012r. w K. działając w celu udaremnienia wykonania orzeczenia Sądu Rejonowego dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie Wydział (...)z dnia 13 maja 2011r. sygn. akt V GC 357/11/S udaremnił zaspokojenie swojego wierzyciela, a (...) Spółki Jawnej (...) z siedzibą w K. przy ul. (...) przez to, że zbył składniki majątku w postaci następujących rzeczy ruchomych:

- ciągnik siodłowy R. (...) nr rej. (...) za kwotę 2460 zł wraz z naczepą F. nr rej. (...) za kwotę 3075 zł w dniu 5 maja 2011 r. na rzecz firmy (...)

- samochód K. (...) rok. Prok. 1999r. nr rej. (...) za kwotę 1000 zł w dniu 12 sierpnia 2011r. na rzecz B. S.

- ciągnik siodłowy R. (...) nr rej. (...) za kwotę 1230 zł w dniu 13 września 2011r. na rzecz firmy (...)

- naczepa T. nr rej. (...) za kwotę 1230 zł w dniu 13 września 2011r. na rzecz firmy (...),

które to składniki majątku były zagrożone zajęciem przez Komornika Sądowego (...)w związku z prowadzoną egzekucją pod sygnaturą KM 2451/11 działając w warunkach czynu ciągłego

tj. o przest. z art. 300§2 kk w zw. z art. 12 kk

Sąd Rejonowy dla Krakowa – Podgórza w Krakowie wyrokiem z dnia 21 października 2013 roku, sygn. akt XI K 712/12/P orzekł w tym przedmiocie następująco:

I.  na zasadzie art. 414 § 1 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k. postępowanie karne wobec oskarżonego M. A. o czyn zarzucony mu w akcie oskarżenia umarza;

II.  na mocy art. 29 ust. 1 Ustawy prawo o adwokaturze i § 14 ust. 2 pkt 3 i § 16 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu przyznaje od Skarbu Państwa na rzecz adw. B. C. KA w K., ul. (...) kwotę 1.136,52 zł (jeden tysiąc sto trzydzieści sześć złotych 52/100 groszy) z podatkiem od towarów i usług tytułem nieopłaconej pomocy prawnej z urzędu udzielonej oskarżonemu;

III.  na zasadzie art. art. 632 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 640 k.p.k. i art. 624 § 1 k.p.k. stwierdza, iż koszty procesu ponosi w części dotychczas poniesionej oskarżyciel posiłkowy subsydiarny, a w pozostałej części zwalnia oskarżyciela od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.

Od powyższego wyroku apelację złożył pełnomocnik oskarżyciela subsydiarnego i zarzucił:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku i mający wpływ na treść orzeczenia, a polegający na ustaleniu, iż stopień społecznej szkodliwości czynu zarzucanego oskarżonemu był znikomy, w sytuacji kiedy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i prawidłowej oceny okoliczności wymienionych w art. 115 § 2 kk wynika, iż nie był on znikomy;

2.  mająca wpływ na treść zaskarżonego wyroku rażącą obrazę przepisów postępowania, a to art. 17 § 1 pkt 3 kpk poprzez umorzenie postępowania karnego w sytuacji kiedy szkodliwość czynu nie była znikoma.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wnosi o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu dla Krakowa – Podgórza w Krakowie.

Sąd Odwoławczy rozważył, co następuje:

Wniesiony w niniejszej sprawie środek odwoławczy okazał się być niezasadny i to w stopniu oczywistym.

Sąd Rejonowy przeprowadził obszerne postępowanie dowodowe i dokonał skrupulatnej oraz wnikliwej oceny całego zebranego materiału dowodowego. Ocena wszystkich dowodów jest oceną swobodną, pozbawioną cech dowolności. Rozumowanie Sądu, jak idzie o dokonaną ocenę dowodów pozbawione jest cech dowolności, sprzeczności, niejasności, wszystkie dowody ocenione zostały z zachowaniem zasad logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego oraz wskazań wiedzy. Tym samym ocena dowodów, jako zgodna z dyspozycją art. 7 k.p.k., z ochrony tego przepisu korzysta.

Kontrola odwoławcza stwierdza, iż skarżący pełnomocnik oskarżyciela subsydiarnego zarzuca, że wprawdzie Sąd Rejonowy uwzględnił wymienione w przepisie art. 115 § 2 k.k. czynniki stanowiące kryteria dla oceny stopnia społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu czynu kwalifikowanego z art. 300 § 2 k.k., to jest: rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiar wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia, niemniej jednak dokonał niewłaściwej ich oceny i w konsekwencji błędnie przyjął, iż stopień społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu czynu jest znikomy zamiast co najmniej nie znaczny. Zdaniem skarżącego, Sąd I instancji równie błędnie przyjął, iż motywem działania oskarżonego nie było tylko i wyłącznie ukrycie majątku przed wierzycielem, co wpłynęło na błędny wniosek o znikomości stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego. Skarżący podniósł również, iż wprawdzie Sąd meriti przyjął, że czyn zarzucany skarżonemu godził w ochronę wierzycieli i powagę orzeczeń sądowych, ale błędnie przyjął, że wyrządzona szkoda była bardzo nieduża, mimo, iż wskazał, że M. A. uszczuplił swój majątek przez zbycie pojazdów o wartości 4.000 zł. Skarżący podkreślił w końcu, iż Sąd Rejonowy błędnie przyjął, że z majątku oskarżonego, którego się wyzbył, w drodze egzekucji komorniczej nie udałoby się wiele wyegzekwować i nie ma pewności, czy ktokolwiek chciałby kupić jakikolwiek składnik tego majątku. Takie rozważania, zdaniem skarżącego, mają jedynie charakter hipotetyczny, albowiem w sytuacji kiedy toczyłoby się postępowanie komornicze i byłby majątek, którego oskarżony się wyzbył, byłaby dopiero wtedy realna szansa na określenie, w jakiej wysokości wierzyciel zostałby uspokojony.

Skarżący dodał również, iż co prawda Sąd Rejonowy nadmienił, że przestępstwo zarzucane M. A. godzi w powagę orzeczeń sądowych, jednakże nie wziął tej okoliczności pod rozwagę przy ustalaniu stopnia społecznej szkodliwości czynu.

Sąd Odwoławczy stwierdza, wbrew zarzutowi skarżącego, że Sąd Rejonowy, opierając się o poprawną ocenę dowodów, prawidłowo ustalił stan faktyczny, również w zakresie ustalenia stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego.

Wpierw zważyć należy, iż nie ulega najmniejszej wątpliwości, że ustalenie stopnia społecznej szkodliwości czynu konieczne jest w każdym przypadku badania odpowiedzialności karnej. Przy ocenie jego stopnia należy posłużyć się okolicznościami wymienionymi w art. 115 § 2 k.k. Zgodnie z dyspozycją tegoż przepisu, przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu sąd bierze pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Wszystkie z wymienionych okoliczności związane są z czynem, z jego stroną przedmiotową i podmiotową (postać zamiaru, motywacja), a ustalenie stopnia społecznej szkodliwości może nastąpić wyłącznie na podstawie oceny samego czynu, a nie na podstawie oceny jego sprawcy (vide: Kodeks karny - Część ogólna - Komentarz pod red. A. Zolla, Zakamycze 2000, s. 623).

Ocena stopnia społecznej szkodliwości konkretnego zachowania powinna być oceną całościową, uwzględniającą okoliczności wymienione w art. 115 § 2 k.k., nie zaś sumą, czy pochodną ocen cząstkowych takiej czy innej "ujemności" tkwiącej w poszczególnych okolicznościach i dlatego też, jeżeli w art. 1 § 2 k.k. mówi się o znikomej społecznej szkodliwości czynu, to wymóg znikomości dotyczy społecznej szkodliwości ocenianej kompleksowo, nie zaś jej poszczególnych faktorów (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2009r. sygn. akt WA 1/09, OSNwSK 2009/1/343).

Co istotne, w orzecznictwie trafnie podkreśla się, że w żadnym wypadku nie można przyjmować, że konkretna kategoria przestępstw może być z góry uznana za kategorię społecznie szkodliwą. Ocena taka winna być zawsze dokonana indywidualnie w stosunku do konkretnego popełnionego przestępstwa (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8.12.2004r. sygn. akt IIKK 210/04, Lex nr 155024).

Stopień społecznej szkodliwości czynu jest tą immanentną cechą czynu, która pozwala na odróżnienie czynów błahych od poważnych i uznanie za przestępstwa tylko takich, które faktycznie i realnie szkodzą określonym dobrom jednostki bądź dobru społecznemu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 13.01.2005r. sygn. akt II AKa 455/04, Prok. i Pr. 2006/1/21).

W myśl art. 1 § 2 k.k. nie stanowi przestępstwa czyn zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest znikoma. Znikomość szkodliwości społecznej czynu może być powodem wydania wyroku umarzającego jedynie, gdy czyn sprawcy zarówno pod względem podmiotowym, jak i przedmiotowym wypełnia znamiona czynu zabronionego przez ustawę, a tylko ze względu na znikomą szkodliwość nie stanowi przestępstwa.

Oskarżony M. A. stanął pod zarzutem popełnienia przestępstwa z art. 300 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

W myśl art. 300 § 2 k.k. odpowiedzialności karnej podlega ten, kto w celu udaremnienia wykonania orzeczenia Sądu lub innego organu państwowego, udaremnia lub uszczupla zaspokojenie swojego wierzyciela przez to, że usuwa, ukrywa, zbywa, darowuje, niszczy, rzeczywiście lub pozornie obciąża albo uszkadza składniki swojego majątku zajęte lub zagrożone zajęciem, bądź usuwa znaki zajęcia.

Przez "orzeczenie sądu lub innego organu państwowego" należy w kontekście art. 300 § 2 kodeksu karnego rozumieć każde rozstrzygnięcie - niezależnie od jego nazwy - wydane przez organ państwowy, w szczególności sąd, w sprawie indywidualnej w postępowaniu cywilnym (wyroki, postanowienia, nakazy zapłaty), administracyjnym (decyzje, postanowienia), karnym (wyroki, postanowienia, nakazy karne) lub innym prowadzonym na podstawie przepisów ustawy (np. postanowienie o ogłoszeniu upadłości w postępowaniu upadłościowym), które nadaje się do wykonania w drodze egzekucji (jest wykonalne). Przykładem orzeczenia, o którym mowa, może być wyrok zasądzający z powództwa o świadczenie (zob. Jarosław Majewski Komentarz do art. 300 Kodeksu karnego).

Kontrola odwoławcza stwierdza, iż wbrew zarzutowi apelacji Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, iż stopień społecznej szkodliwości czynu jest znikomy.

Kontrola odwoławcza stwierdza w szczególności, iż Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił wymienione w przepisie art. 115 § 2 k.k. czynniki stanowiące kryteria dla oceny stopnia społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu czynu, kwalifikowanego z art. 300 § 2 k.k.

Zgodzić należy się z Sądem Rejonowym, iż motywem działania oskarżonego nie była tylko i wyłącznie chęć ukrycia składników swego mienia przed egzekucją na rzecz wskazanego w zarzucie aktu oskarżenia wierzyciela.

Trafnie w tym zakresie uwypuklił Sąd Rejonowy, iż w chwili czynu oskarżony M. A. był po poważnym wypadku, w trudnej sytuacji życiowej i finansowej. Miał trudności ze zdobyciem środków potrzebnych do życia. Za przyjęciem powyższej konstatacji przemawia fakt, iż oskarżony przez okres co najmniej do końca 2010 r. był niezdolny do pracy, następnie korzystał ze świadczenia rehabilitacyjnego. Podkreślić należy, iż wierzyciel oskarżonego, mimo zalegania z zapłatą długu przez oskarżonego i mimo propozycji z jego strony, odmówił wzięcia pojazdów w rozliczeniu (do czego miał prawo). Pojazdy te, stojąc na parkingu, generowały dalsze koszty, nadto niszczały i traciły na wartości. Oskarżony zmuszony był również płacić podatki oraz należności z tytułu środków transportu, ubezpieczenia aut i przeglądów, czy też koniecznych napraw. Na zapłatę za to wszystko oskarżonego, z uwagi na jego sytuacje finansową, nie było stać, szczególnie, że ciążył na nim nadto obowiązek alimentacyjny, który realizował w miarę możliwości dobrowolnie. W takich okolicznościach nie sposób nie zgodzić się z Sądem Rejonowym, iż motywem działania M. A. wcale nie było tylko i wyłącznie ukrycie majątku przed wierzycielem, lecz w znacznej mierze chodziło mu o uzyskanie pieniędzy na bieżące wydatki na życie i alimenty oraz nieponoszenie dalszych kosztów związanych z posiadaniem pojazdów.

Wbrew zarzutowi apelacji trafnie Sąd Rejonowy wywodził, iż oskarżony poprzez sprzedaż pojazdów uszczuplił swój majątek o ponad 4.000 tys. (wierzyciel dochodził od niego kwoty ponad 30 tys. zł), a wyrządzona czynem oskarżonego szkoda, mając na uwadze okoliczności sprawy, nie była duża. Trafnie w tym zakresie argumentował Sąd Rejonowy, iż wskazane w zarzucie ciągniki siodłowe objęte były zastawem rejestrowym, auto K. było natomiast zepsute. B. S., która zakupiła go za kwotę 1.000 zł na jego naprawę wydala kwotę 2500 zł, sprzedała zaś za kwotę 2000 zł. Uznać zatem należy, że kupująca straciła na tej inwestycji, nie odzyskała bowiem całości zainwestowanych w pojazd pieniędzy. Naczepa T. nadała się w większości na złom i udało się z niej wykorzystać jedynie jedną starą oś. Taka oś, jak to trafnie przyjął Sąd Rejonowy, mogła kosztować ok. 500 zł. Wreszcie ostatnią naczepę sprzedano za 3.075 zł. Była ona w złym stanie, tak, że jej nabywca odsprzedał ją za kwotę 2.460 zł. Mając powyższe na uwadze, nie sposób skutecznie twierdzić, iż ewentualna możliwość zaspokojenia się wierzyciela w drodze egzekucji komorniczej z wyżej wskazanego majątku była większa, niż przyjął to Sąd Rejonowy, podobnie, nie sposób wywodzić, że Sąd Rejonowy błędnie ustalił wysokość szkody.

Skarżący podkreśla, iż hipotetyczne jest twierdzenie Sądu, że nie ma pewności, czy ktokolwiek chciałby kupić jakikolwiek składnik majątku oskarżonego albowiem dopiero w sytuacji, kiedy toczyłoby się postępowanie komornicze i byłby majątek, którego oskarżony się wyzbył, byłaby dopiero wtedy realna szansa na określenie w jakiej wysokości wierzyciel zostałby uspokojony. Zauważyć tutaj trzeba, iż faktem powszechnie znanym jest, iż nie zawsze wystawione przez komornika rzeczy do sprzedaży w ramach egzekucji udaje się zbyć, a nierzadko są one zbywane poniżej ich realnej wartości, a samo postępowanie egzekucyjne generuje z tego tytułu dodatkowe koszty, nawet jeśli zajętych rzeczy nie udaje się sprzedać w ramach egzekucji. Mając na uwadze stan opisanych w zarzucie aktu oskarżenia pojazdów nie sposób skutecznie wywodzić, że łączna kwota, którą oskarżony uzyskał z tytułu sprzedaży pojazdów była znacznie niższa od tej, którą wyegzekwowałby dla oskarżyciela subsydiarnego komornik. Pewne jest jednak, iż zaniechanie przez oskarżonego podjęcia działań w postaci zbycia składników majątku z pewnością nie prowadziłoby do zaspokojenia roszczeń wierzyciela w całości ani w znacznej części.

Wbrew zarzutowi apelacji Sąd Rejonowy przy ustaleniu stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego miał na uwadze fakt, iż przestępstwo zarzucane M. A. godzi w powagę orzeczeń sądowych. Lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku prowadzi do wniosku, iż Sąd Rejonowy uznał, że sama powaga orzeczeń sądowych doznała czynem oskarżonego znikomego uszczerbku, bo w większości wyrok sądowy i tak byłby niewykonalny.

Mając na uwadze wyżej wskazane okoliczności stwierdzić należy, iż Sąd Rejonowy trafnie ustalił, że działanie oskarżonego M. A. niewiele zmieniło w ostatecznym wyniku zaspokojenia wierzyciela, a zarówno okoliczności czynu, jak i motywy sprawcy, choć nie zasługiwały na pochwałę, można było zrozumieć skoro niesprzedanie pojazdów pociągałoby za sobą dodatkowe koszty, oskarżony miał na względzie także konieczność zapewnienia środków na bieżące utrzymanie siebie i dzieci.

Podsumowując, zaznaczyć trzeba, iż realiach niniejszej sprawy Sąd Rejonowy nie pominął żadnej z okoliczności składających się na ocenę stopnia społecznej szkodliwości zarzucanych oskarżonemu czynów, wymienionych w art. 115 § 2 k.p.k., które należycie ocenił i przydał im właściwą rangę i znaczenie.

Z tych też względów zgodzić należało się z Sądem Rejonowym, iż czyn zarzucony oskarżonemu M. A. cechuje się znikomym stopniem społecznej szkodliwości, jest to czyn błahy i niewiele znaczący, a więc w efekcie nie podlegający represji karno - sądowej.

Skoro Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stopień społecznej szkodliwości zarzucanego oskarżonemu czynu, uznając, że jest on znikomy, w żadnym razie nie można zgodzić się ze skarżącym, iż Sąd Rejonowy dopuścił się rażącej obrazy przepisu postępowania tj. art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k. poprzez umorzenie postępowania karnego z uwagi właśnie na prawidłowo ustaloną znikomą społeczność czynu oskarżonego.

Nie zachodzą żadne okoliczności, wymienione w art. 439 i 440 k.p.k.

Z powyższych względów Sąd Odwoławczy uznając apelację pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego za oczywiście bezzasadną, na zasadzie art. 437 § 1 kpk zaskarżony wyrok utrzymał w mocy i zwolnił oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego od zwrotu należnych Skarbowi Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, ze względów słuszności, zaś na zasadzie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. B. C. kwotę 516,60 zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu przed Sądem drugiej instancji.

SSO Krzysztof Chodak SSO Katarzyna Wierzbicka SSO Jadwiga Żmudzka