Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI RCa 104/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 czerwca 2014 roku

Sąd Okręgowy w Olsztynie VI Wydział Cywilny Rodzinny w składzie:

Przewodniczący: SSO Jolanta Piórkowska (spr.)

Sędziowie: SO Lech Dłuski

SR del. do SO Arkadiusz Rokicki

Protokolant: sekretarz sądowy Joanna Niedzielska

po rozpoznaniu w dniu 11 czerwca 2014 roku w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa małoletniego M. M. reprezentowanego przez przedstawicielkę ustawową A. M.

przeciwko P. M.

o alimenty

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie

z dnia 17 marca 2014 roku

sygn. akt III RC 784/13

I.  Apelację oddala.

II.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 300 zł (trzysta złotych) tytułem kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Sygn. akt VI RCa 104/14

UZASADNIENIE

A. M. reprezentująca małoletniego powoda M. M. wniosła o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego P. M. alimentów w kwocie 1000 złotych miesięcznie za okres od dnia 1 kwietnia 2013 roku do dnia 31 lipca 2013 roku, a od 1 sierpnia 2013 roku kwoty po 1200 złotych miesięcznie .

W uzasadnieniu pozwu podniosła, że pozwany łożył na utrzymanie dziecka do marca 2013 roku, w którym to miesiącu zapłacił jedynie 500 złotych na rzecz dziecka. Wskazała, że dziecko zamieszkuje razem z nią jak też , że jej miesięczny dochód w wysokości 2200 złotych miesięcznie jest niewystarczający do zaspokojenie usprawiedliwionych potrzeb małoletniego, zwłaszcza, iż z tych środków zobowiązana jest do spłaty kredytu po 502 złote miesięcznie oraz, opłat mieszkaniowych w wysokości 500 złotych. Podkreśliła, że na utrzymanie dziecka niezbędna jest w skali miesiąca kwota 800 złotych oraz 1200 złotych miesięcznie na zapewnienie dziecku opieki.

Pozwany uznał powództwo do kwoty 400 złotych miesięcznie, podkreślając, że jego dochody nie pozwalają na łożenie żądanej kwoty zwłaszcza, że na utrzymaniu ma jeszcze dwoje małoletnich dzieci oraz niepracującą żonę , przy czym młodszy z synów leczony jest na padaczkę, co generuje koszty 200 złotych w skali miesiąca. Podkreślił, że wstępnie godził się na kwotę po 1000 złotych alimentów albowiem nie chciał , aby żona dowidziała się o jego kolejnym dziecku. Alimenty uiszczał kosztem opłacania składek ZUS co obecnie skutkuje znacznym zadłużeniem. Prowadzi działalność gospodarczą w zakresie usług remontowo – budowlanych z których osiąga miesięczny dochód w granicach 2800 złotych miesięcznie. Mieszka w mieszkaniu teściów za które opłaty miesięczne wynoszą 785 złotych. Spłaca w ratach po 680 złotych miesięcznie swoje zadłużenie, które łącznie wynosi 47000 złotych.

Sąd Rejonowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 17 marca 2014 roku w sprawie III RC 784/13 zasądził od pozwanego P. M. na rzecz małoletniego powoda kwotę 500 złotych miesięcznie tytułem alimentów, poczynając od lipca 2013 roku, natomiast w pozostałym zakresie powództwo oddalił.

W uzasadnieniu podał, że powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie, gdyż matka małoletniego powoda nie wykazała, aby na zaspokojenie jego usprawiedliwionych potrzeb niezbędna była kwota 1200 złotych miesięcznie. Zdaniem Sądu Rejonowego, matka dziecka obecnie nie jest w stanie zaspokoić wszystkich potrzeb małoletniego z uzyskiwanych przez siebie dochodów. Po uiszczeniu niezbędnych opłat związanych z utrzymaniem mieszkania, samochodu i uregulowaniem zadłużenia pozostaje jej kwota 900 złotych. Koszty utrzymania małoletniego, który jest zdrowym dzieckiem kształtują się na przeciętnym poziomie, zaś największym wydatkiem związanym z jego utrzymaniem jest zapewnienie mu opieki w czasie pobytu matki w pracy. Zdaniem Sądu nie ma jednak przeciwwskazań aby małoletni korzystał z opieki instytucjonalnej takiej jak żłobek skoro sytuacja materialna jego rodziców uniemożliwia korzystanie z prywatnej opieki, której koszt uznać należy za wygórowany.

W ocenie Sądu I instancji możliwości zarobkowe pozwanego, który ma doświadczenie w prowadzonej przez siebie działalności są większe niż je przedstawia. Wprawdzie osiągał z tego tytułu jak wykazuje dochody w wysokości 2500 złotych miesięcznie jednakże ma znaczne zobowiązania finansowe, wyższe niż matka dziecka. Obecnie pozwany na utrzymaniu ma troje dzieci w tym jedno chorujące na padaczkę i jest zacznie zadłużony na co wskazuje zajęcie egzekucyjne. Złożenie aktualnie wniosku o wykreślenie działalności gospodarczej nie przesądza o utracie możliwości zarobkowania przez niego bowiem jest zdrowym mężczyzną i stan zdrowia nie ogranicza jego możliwości zarobkowych. Dodatkowo Sąd podniósł, że pozwany poza alimentami nie uczestniczy w życiu dziecka zatem jego wkład finansowy powinien być odpowiednio wyższy, tym niemniej w jego sytuacji finansowej kwota ponad 500 złotych miesięcznie byłaby zbyt wygórowana.

W ocenie Sądu Rejonowego, zasądzone alimenty, przy uwzględnieniu, że matka małoletniego powoda również winna partycypować w kosztach jego utrzymania, winny zabezpieczyć realizację jego usprawiedliwionych potrzeb.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany. Zażądał zmiany zaskarżonego orzeczenia przez oddalenie powództwa ponad kwotę 300 złotych miesięcznie. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego mogącą mieć wpływ na treść orzeczenia przez przyjęcie, że zasądzona kwota 500 złotych odpowiada zarobkowym możliwościom pozwanego w sytuacji gdy pozwany wykazał, że nie jest w stanie ponosić tak wysokich kosztów utrzymania małoletniego, zwłaszcza, że ma na utrzymaniu dwoje starszych dzieci uprawnionych do alimentacji, którą to okoliczność Sąd pominął, jak też, że możliwości zarobkowe pozwanego nie są duże skoro na skutek braku zleceń ostatecznie zakończył prowadzenie działalności gospodarczej.

Zdaniem apelującego zasądzona kwota jest zbyt wysoka i nie odpowiada jego zarobkowym i majątkowym możliwościom ,jednocześnie powoduje, że nie jest w stanie wywiązać się z obowiązku alimentacyjnego wobec dwóch starszych synów. Podkreślił, że zakończył prowadzenie działalności gospodarczej, a od marca 2014 roku został uznany za osobę bezrobotną bez prawa do zasiłku jak też i tę okoliczność, że ponosi stałe miesięczne wydatki związane z utrzymaniem mieszkania w kwocie 785 złotych, oraz spłatą zadłużenia po 680 złotych. Jego zdaniem Sąd nie wziął pod uwagę faktu, że młodszy syn choruje na padaczkę i wymaga z tego tytułu opieki lekarskiej. Koszt leczenia syna wynosi 200 złotych miesięcznie. Nadto zarzucił Sądowi, że pominął okoliczność, iż pozwany cierpi na nerwicę lękową co znacznie utrudnia mu normalne funkcjonowanie. Podniósł też, że matka małoletniego powoda ma stały dochód w kwocie 2200 złotych miesięcznie, jest właścicielką nieruchomości, na utrzymaniu ma jedynie małoletniego powoda i otrzymuje pomoc finansową i rzeczową od swoich rodziców .

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie, argumentując to trafnością rozstrzygnięcia dokonanego przez Sąd Rejonowy.

W uzasadnieniu podkreśliła, że pozwany dobrowolnie alimentował dziecko do czasu gdy jego żona uzyskała o tym wiadomość. Uwzględnienie w pełni obecnego żądania pozwanego spowodowałoby, przerzucenie na nią pokrycia kosztów utrzymania dziecka na co ją nią nie stać z uwagi na posiadane zobowiązania finansowe i wysokość uzyskiwanych dochodów. Wskazała też, że małoletni powód jest pod stałą kontrola poradni nefrologicznej, co zwiększa koszy jego utrzymania i opieki, której to okoliczności nie podnosiła wcześniej.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jest niezasadna i nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd I instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny w niniejszej sprawie i na podstawie poczynionych ustaleń wyciągnął wnioski, które to Sąd Okręgowy w pełni aprobuje.

Z istoty obowiązku alimentacyjnego rodziców względem dziecka, które nie może utrzymać się samodzielnie (art. 133 § 1 kro), wynika obowiązek dostarczania środków utrzymania i wychowania (art. 128 kro) w zakresie limitowanym z jednej strony – rozmiarami potrzeb uprawnionego do alimentacji, z drugiej zaś – możliwościami zarobkowymi i majątkowymi zobowiązanego (art. 135 § 1 kro).

Ponowna analiza materiału dowodowego, dokonana w trakcie postępowania apelacyjnego jednoznacznie wskazuje, że ustalenia dokonane przez Sąd Rejonowy i wnioski zawarte w pisemnych motywach uzasadnienia zaskarżonego wyroku, są w pełni trafne i jakakolwiek argumentacja zawarta w apelacji, nie jest w stanie wpłynąć na odmienne ich oceny.

W ślad za Sądem Rejonowym podkreślić należy, że małoletni powód jest półtora rocznym dzieckiem, którego standardowe koszty utrzymania w przypadku pracy zarobkowej matki wzrastają o koszty zapewnienia dziecku w tym czasie opieki. Pozostała wysokość wydatków związanych z zakupem pożywienia dla małoletniego, odzieży, czy też środków czystości, jest adekwatna, jak dla rówieśników powoda. Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, że rzeczywiste koszty utrzymania małoletniego są typowymi dla dziecka w jego wieku, które można określić na kwotę około 1000 złotych miesięcznie i w żadnym wypadku nie można przyjąć, aby kwota 300 złotych miesięcznie, jak wskazano w uzasadnieniu apelacji była odpowiednim udziałem pozwanego.

Dodatkowo bezspornym jest, że obowiązek łożenia na utrzymanie dziecka, które nie jest w stanie samodzielnie się utrzymać, a nie posiada przy tym majątku, który przynosiłby dochody, obciąża oboje rodziców. Obowiązek ten, choć równy, nie jest wszakże taki sam – zależy on zawsze od ocenianych indywidualnie możliwości zarobkowych i majątkowych każdego z rodziców. W przypadku małoletniego powoda zważywszy na jego wiek, obowiązek jego matki może sprowadzać się jedynie do osobistych starań o wychowanie i utrzymanie dziecka.

Wbrew zarzutom apelacji Sąd Rejonowy wydając zaskarżone orzeczenie uwzględnił aktualną sytuację materialną obu stron, w dostateczny sposób uwzględnił sytuację rodzinną pozwanego w tym obowiązek utrzymania dwojga dzieci, jak też odniósł się do możliwości zarobkowych pozwanego, które zasadniczo decydują o wysokości obowiązku alimentacyjnego po stronie zobowiązanego.

Słusznie bowiem jak podkreśla Sąd I instancji fakt wykreślenia z rejestru działalności gospodarczej nie pozbawia możliwości zarobkowania przez pozwanego, który nie ma istotnych przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy. To właśnie na pozwanym ciąży obowiązek dołożenia należytej staranności w podjęciu takiego zatrudnienia, które zapewni godne życie wszystkim członkom jego rodziny.

Trudno zresztą zgodzić się z pozwanym, zważywszy na charakter usług świadczonej działalności, że w ostatnim czasie nie uzyskiwał dochodów chociażby sezonowo, zwłaszcza, że wcześniej wykazywał dochód około 2500 złotych miesięcznie. W ocenie Sądu również małżonka pozwanego powinna podjąć, nawet w ograniczonej formie z uwagi na stan zdrowia młodszego dziecka zatrudnienie, aby poprawić sytuację materialną rodziny.

W tym miejscu, w ślad za Sadem Rejonowym, podkreślić należy, że pozwany poza przekazywanymi dotychczas matce dziecka alimentami, nie uczestniczy dodatkowo w jego wychowaniu i nie interesuje się jego życiem. Cały ten ciężar ponosi matka powoda. Tym samym zdaje się być oczywistym zwiększony jego udział finansowy w utrzymaniu dziecka. Pozwany decydując się na wchodzenie w kolejne związki winien świadomie planować posiadanie kolejnego potomstwa oraz wziąć pod uwagę konieczność utrzymania dzieci z dotychczasowego związku na godnym poziomie.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd Okręgowy uznał, że ustalone zaskarżonym wyrokiem alimenty w kwocie po 500 złotych miesięcznie, przy uwzględnieniu udziału finansowego matki powoda w kosztach utrzymania dziecka, zabezpieczą realizację niezbędnych potrzeb małoletniego i wbrew zarzutom apelacji mieszczą się w granicach możliwości zarobkowych pozwanego.

Z tych te z względów, na podstawie art. 385 kpc, orzeczono jak w punkcie I wyroku.

W punkcie II orzeczono na podstawie art. 100 kpc.