Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 595/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 kwietnia 2014 r.

Sąd Rejonowy w Legionowie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Monika Zmysłowska-Sołowiej

Protokolant: Bożena Oblińska

w obecności Prokuratora Andrzeja Lisieckiego

po rozpoznaniu dnia 3 kwietnia 2014 r. na rozprawie w Legionowie sprawy:

E. A. c. J. i B. zd. K. urodzonego (...) w E.

oskarżonego o to, że :

w okresie od dnia 9 stycznia 2013 roku do dnia 18 stycznia 2013 roku w L. woj. (...) działając w celu uzyskania dla siebie pożyczki złożyła w banku (...) S.A. Oddział w L. wniosek o przyznanie pożyczki w kwocie 65.000 złotych i przedłożyła pracownikowi banku podrobione przez siebie w celu użycia za autentyczne dokumenty w postaci zeznania o wysokości osiągniętego dochodu w roku podatkowym 2011 r. PIT 36 L informacji o wysokości dochodu z pozarolniczej działalności gospodarczej w roku podatkowym 2011 PIT /B oraz zestawień miesięcznych przychodów i kosztów za ubiegły rok dla osób opodatkowanych na zasadach ogólnych za lata 2011 i 2012 a nadto przesłała za pośrednictwem poczty elektronicznej na adres e-mail pracownika banku podrobione zaświadczenie numer (...).-11/491/Z168/13 o wysokości dochodu uzyskanego w roku kalendarzowym poprzedzającym okres zasiłkowy podlegającego opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych na zasadach ogólnych wystawione przez Naczelnika Urzędu Skarbowego W. P. z dnia 15 stycznia 2013 przy czym dokumenty te potwierdzały fakt osiągnięcia przez nią dochodu w kwocie wyższej niż w rzeczywistości oraz maiły istotne znaczenie dla uzyskania powyższego wsparcia finansowego lecz zamierzonego celu nie osiągnęła z uwagi na weryfikację przez pracowników Oddziału przedłożonych dokumentów i odmowę zawarcia umowy o udzielnie pożyczki tj. o czyn z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 270§ 1 k.k. w zw. z art. 11§ 2 k.k.

orzeka:

1.  Oskarżoną E. A. uznaje za winną popełnienia zarzucanego jej czynu i za to na podstawie art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11§ 3 k.k. skazuje ją na karę 5(pięć) miesięcy pozbawienia wolności;

2.  Na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k. warunkowo zawiesza wykonanie orzeczonej wobec oskarżonej E. A. kary pozbawienia wolności na okres próby 2 ( dwóch ) lat;

3.  Na podstawie art. 33 § 2 k.k. skazuje ją na karę 30(trzydziestu) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość stawki na kwotę 10(dziesięć) złotych każda;

4.  Na podstawie art. 627k.p.k. zobowiązuje oskarżoną E. A. do zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w kwocie 2.550,90 (dwa tysiące pięćset pięćdziesiąt 90/100) złotych w tym 210 złotych tytułem opłaty.

UZASADNIENIE

Na podstawie ujawnionego w toku rozprawy głównej materiału dowodowego Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 9 stycznia 2013 roku oskarżona E. A. w towarzystwie swojego konkubenta D. D. udała się do Banku (...) S.A. w W., Oddział w L. mieszczącego się przy ulicy (...), w celu uzyskania dla siebie pożyczki. E. A. pierwotnie chciała uzyskać pożyczkę w wysokości 50.000 złotych. Po zrobieniu symulacji i sprawdzeniu w BIK informacji odnośnie jej aktualnych zobowiązań i historii kredytowej okazało się, że jest już ona obciążona spłatą kredytów w innych bankach: na łączną kwotę 806.122,00 zł z tytułu kredytu hipotecznego i na sumę 29.048,00 złotych stanowiących limity kredytowe. E. A. była obsługiwana przez pracownika w/w banku – specjalistę ds. sprzedaży K. B. (1), do obowiązków której należało m.in. przyjmowanie wniosków o pożyczkę i sporządzanie umów kredytowych. Pracownik banku przedstawił klientce E. A. propozycję, iż łączna wysokość pożyczki mogłaby opiewać na sumę 65.000 złotych z tym, że kwota 50.000 złotych zostałaby jej wypłacona w gotówce, zaś pozostała kwota 15.000 złotych zostałaby przelana na spłatę limitu karty kredytowej w Banku (...) S.A. E. A. przystała na tę propozycję, okazała wymienionemu pracownikowi banku dowód osobisty oraz dokumenty dotyczące uzyskiwanych dochodów w postaci PIT-36L za 2011 rok z tytułu prowadzenia własnej działalności gospodarczej pod nazwą (...) E. A. z siedzibą w W. przy ul. (...). Z przedłożonego zeznania o wysokości osiągniętego dochodu w roku podatkowym 2011 PIT-36L wynikało, iż E. A. osiągnęła dochód w wysokości 71.034,88 złotych i nie wykazała żadnej straty. Podczas, gdy w rzeczywistości wskazywana kwota 71.034,88 złotych stanowiła stratę, zaś osiągnięty dochód 0,00 złotych. Podobne dane wynikały z przedłożonych jednocześnie przez E. A. informacji o wysokości dochodu z pozarolniczej działalności gospodarczej w roku podatkowym 2011 PIT/B oraz zestawienia miesięcznego przychodów i kosztów za ubiegły rok podatkowy dla osób opodatkowanych na zasadach ogólnych za lata 2011 i 2012. Oskarżona E. A. wcześniej samodzielnie podrobiła wymienione dokumenty tak, aby wynikało z nich, iż w roku podatkowym 2011 uzyskała dochód w wysokości 71.034,88 złotych, a następnie przedstawiła je w/w pracownikowi banku w celu wyłudzenia pożyczki.

K. B. (1) wprowadziła przy użyciu komputera niezbędne dane dotyczące ubiegającej się o pożyczkę E. A. do standardowego formularza wniosku o udzielenie pożyczki. Po czym, wydrukowała wypełniony wniosek i przedstawiła go E. A., która po zaznajomieniu się z jego treścią własnoręcznie go podpisała w obecności K. B. (1). Fakt składania wniosku o udzielenie pożyczki przez E. A. widział jej konkubent D. D., który towarzyszył oskarżonej w banku. Jako że przedłożone przez E. A. dokumenty wyszczególnione powyżej, nie były opatrzone żadnymi pieczęciami Urzędu Skarbowego, jak też nie posiadała ona przy sobie innych dokumentów wymaganych do rozpatrzenia wniosku o udzielenie pożyczki została poinformowana o konieczności dostarczenia zaświadczenia z Urzędu Skarbowego właściwego dla miejsca zamieszkania, w którym będzie wykazana wysokość dochodów za rok 2011. W przeciwnym wypadku wniosek o udzielenie pożyczki ten zostanie automatycznie odrzucony.

Oskarżona E. A. udała się do domu, gdzie podrobiła zaświadczenie, jakie uzyskała od Naczelnika Urzędu Skarbowego W. P. z dnia 15 stycznia 2013 r. o numerze (...).-1I/491/Z/168/13 wystawione na jej dane. Polegało to na tym, iż zeskanowała oryginał zaświadczenia, wgrała plik do osobistego komputera, a potem przerobiła w nim podane kwoty przy użyciu programu (...). Na podrobionym zaświadczeniu E. A. wpisała niezgodną z prawdą wysokość osiąganych dochodów, tj. kwotę 71.034,88 złotych brutto, 51.730,88 złotych netto w miejsce straty.

W dniu 17 stycznia 2013 roku E. A. zadzwoniła do Banku (...) S.A. w W., Oddział w L. i oświadczyła, że posiada już wymagane zaświadczenie, jednakże z uwagi na stan zdrowia (ciążę) nie może przyjechać, ale prześle to zaświadczenie w formie skanu. Następnego dnia E. A. przesłała pracownikowi banku (...) na jej adres mailowy: katarzyna.bartos@pekao.com.pl skan podrobionego zaświadczenia z Urzędu Skarbowego jako brakujący załącznik do wniosku o pożyczkę.

Z uwagi na wątpliwości powzięte przez pracowników wskazanej placówki bankowej, w tym m.in. rozbieżności, co do osiągniętego przez klientkę dochodu za 2011 rok - 71.034,88 złotych i 51.730,88 złotych, w/w pracownicy dokonali weryfikacji zaświadczenia złożonego przez klientkę E. A. pod kątem jego wiarygodności. Po kilku dniach okazało się, iż przedłożone zaświadczenie zostało sfałszowane, gdyż kwota na nim widniejąca jako dochód jest niezgodna z danymi posiadanymi przez Urząd Skarbowy w W.. W autentycznym zeznaniu podatkowym złożonym w Urzędzie Skarbowym w W. wykazana była strata, a nie dochód.

W dniu 23 stycznia 2013 roku oskarżona E. A. przybyła do Oddziału Banku w L.. Oskarżoną przywiózł jej konkubent D. D., który początkowo siedział w samochodzie i telefonował. E. A. poproszona o przedłożenie oryginału dokumentu zaświadczenia wystawionego przez E. K. w imieniu Naczelnika Urzędu Skarbowego W. P. z dnia 15 stycznia 2013 r. o numerze (...).-1I/491/Z/168/13, stwierdziła, że go nie posiada.

O całym zdarzeniu została powiadomiona Policja, po czym do wskazanej placówki przybyli funkcjonariusze Policji, którzy dokonali zatrzymania E. A..

W dniu 13 lutego 2013 roku funkcjonariusze Policji z KPP L. dokonali zatrzymania laptopa marki T. wraz z zasilaczem i torbą oraz laptopa marki „hp” wraz z zasilaczem i torbą należących do oskarzonej.

W dniu 27 czerwca 2013 roku E. A. złożyła korektę zeznania podatkowego PIT-36L za 2011 rok, w której wykazała dochód w wysokości 9.935,59 złotych.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów:

wyjaśnień oskarżonej częściowo – w zakresie uznanym przez Sąd (k.41-42 w całości, 51-52 w całości, 116 w całości, 209-210 w całości, 294-295), zeznań świadka K. B. (1) (k.214-215 w całości, 296-297), zeznań świadka D. D. częściowo - w zakresie uznanym przez Sąd (k.34-35 w całości, 297-298), zeznań świadka B. K. (k.81-82 w całości, 298), zeznań świadka E. K. (k.136-137 w całości, 298-299), zeznań świadka A. M. (k.6-9 w całości, 299), protokołu zatrzymania osoby (k.2), informacji z Urzędu Skarbowego (k. 13, 47, 110, 124, 309-314), oświadczenia (k.3,30), kserokopii dowodu (k.19), zestawień (k. 20-22, 86-98), protokołu przeszukania osoby (k.23-26), protokołu zatrzymania rzeczy (k.27, 112-113), danych osobowych (k.29), wniosku o udzielenie pożyczki nr (...) (k.31-33), protokół zatrzymania rzeczy (k.44-45), protokół przeszukania (k.53-56), dane osobo poznawcze (k.80), protokół oględzin rzeczy (k.122), opinii biegłego informatyka (k. 152 – 185, 218- 229), kserokopii złożonych korekt (k. 310-311).

Oskarżona przesłuchana w postępowaniu przygotowawczym w dniu 23.01.2013 r. i uzupełniająco w dniu 13.02.2013 r. przyznała się w całości do popełnienia zarzuconego jej czynu i wyjaśniła, iż osobiście podrobiła zaświadczenie o wysokości osiągniętego dochodu za 2011 rok w celu uzyskania pożyczki. Następnie szczegółowo opisała, w jaki sposób podrobiła dokument tzn. zeskanowała i wgrała plik do komputera, po czym przerobiła go przy użyciu programu (...) poprzez wpisanie nieprawdziwych danych dotyczących wysokości osiąganych dochodów i tak przerobiony skan dokumentu przesłała pracownikowi banku na adres mailowy: katarzyna.bartos@pekao.com.pl . (...) wyjaśniła, że nie wie, co ją podkusiło do takiego zachowania.

Następnie oskarżona, po zaznajomieniu się z treścią postanowienia o uzupełnieniu postanowienia o przedstawieniu jej zarzutów z dnia 16.04.2013 r., przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu częściowo i jednocześnie podtrzymała w całości swoje dotychczasowe wyjaśnienia złożone w sprawie. Wyjaśniła, że nie składała i nie podpisywała wniosku o pożyczkę stwierdzając kategorycznie, iż „nie widziałam go na oczy” (k.209). Podała także, iż nie pamięta czy miała wówczas ze sobą jakieś dokumenty. Oskarżona po okazaniu jej przedmiotowego wniosku potwierdziła, iż na dokumencie tym widnieje jej podpis, ale dane umieszczone w tym wniosku są błędne np. jej adres zamieszkania. Oskarżona wyjaśniła dalej, iż te wszystkie dokumenty, o jakich mowa w zarzucie, przekazała do banku, ale omyłkowo.

W toku przesłuchania przed Sądem oskarżona przyznała się do popełnienia zarzuconego jej czynu jedynie częściowo, a mianowicie do podrobienia dokumentu z Urzędu Skarbowego w postaci zaświadczenia z dnia 15.01.2013 r. W pozostałym zakresie nie przyznała się do popełnienia przestępstwa wyłudzenia pożyczki pieniężnej, a także do sfałszowania dokumentów PIT. Oskarżona wyjaśniła, iż była w banku celem uzyskania oferty, zaś PIT złożyła omyłkowo, bo była wtedy w ciąży i spanikowała. Wskazała, że złożyła te dokumenty, bo chciała jedynie sprawdzić swoją zdolność kredytową. Podała, że dokumenty te były błędne, z uwagi na to, że księgowa błędnie prowadziła jej księgowość i źle wyliczyła dochód i stratę. Oskarżona dodała, iż na początku stycznia spostrzegła, że księgowość nie nalicza jej dodatkowego dochodu za faktury zaliczkowe, dlatego złożyła korektę do urzędu skarbowego za wszystkie lata. Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonej E. A. w części, w jakiej przyznała się ona do popełnienia zarzuconego jej czynu, albowiem są one zgodne z pozostałym ujawnionym w sprawie materiałem dowodowym. W szczególności z zeznaniami świadków: K. B. (1), A. M. i E. K., którym to Sąd dał wiarę w całości i w zdecydowanej większości oparł na nich ustalenia stanu faktycznego. Zeznania wymienionych świadków są jasne, logiczne, spójne, wewnętrznie niesprzeczne i korespondują ze sobą wzajemnie. Świadkowie K. B. (1) i A. M. to pracownicy Banku (...) S.A. w W., Oddział w L. mieszczącego się przy ulicy (...). Na miejscu zdarzenia znajdowali się oni w związku z wykonywaniem swoich obowiązków pracowniczych. Są to osoby obce dla oskarżonej nie mające żadnych racjonalnych powodów, aby składać zeznania na niekorzyść oskarżonej obciążając ją ponad jej rzeczywiste działanie. Świadek K. B. (1) była bezpośrednim uczestnikiem przedmiotowego zdarzenia, gdyż zajmowała się obsługą oskarżonej, która u niej składała wniosek o udzielenie pożyczki oraz wysyłała jej brakujące dokumenty mailem. Jak ustalono, do jej obowiązków należało m.in. przyjmowanie wniosków o pożyczkę i sporządzanie umów kredytowych. Natomiast świadek A. M. pełniła obowiązki (...) Banku (...) S.A. w W., Oddział w L. przy ulicy (...). Zeznania świadków K. B. (1) i A. M. w zestawieniu z innymi dowodami, a także częściowymi wyjaśnieniami oskarżonej w zakresie uznanym przez Sąd, pozwalają na całościowe odtworzenie wiarygodnej wersji przedmiotowego zdarzenia.

Świadkowie ci nie mieli wątpliwości, co do tego, że to oskarżona E. A. przybyła do banku osobiście celem uzyskania pożyczki w ostatecznej kwocie 65.000 złotych, jak również, że oskarżona po przedstawieniu jej propozycji, oferty pożyczki złożyła wniosek o udzielenie jej tejże pożyczki mając pełną świadomość dokonywanych przez siebie czynności. Świadek K. B. (1) z całą stanowczością stwierdziła, że to oskarżona samodzielnie podpisała wniosek własnoręcznym podpisem w jej obecności. Świadek ta nie kwestionowała faktu, że to ona na podstawie informacji znajdujących się już w systemie bankowym, a to z uwagi na fakt, iż oskarżona była już klientką tego banku, oraz na podstawie informacji przekazanych jej ustnie przez samą oskarżoną, jak też w oparciu o przedłożone przez nią tego dnia dokumenty, sporządziła wniosek w formie komputerowej, po czym przedstawiła go w całości oskarżonej celem aprobaty i podpisania go.

Z kolei świadek E. K. była wtedy zatrudniona w Urzędzie Skarbowym W. P. i zajmowała się wystawianiem zaświadczeń o przychodach, dochodach z upoważnienia Naczelnika tego urzędu. Świadek ta zeznawała głównie na okoliczność wiarygodności zaświadczenia z dnia 15 stycznia 2013 r. o numerze (...).-1I/491/Z/168/13 i zawartych w nim treści. Złożone przez nią zeznania potwierdziły wyjaśnienia oskarżonej, co do faktu podrobienia przez nią tegoż zaświadczenia poprzez komputerową modyfikację jego oryginału, który został wystawiony przez świadka E. K.. Okoliczność ta była jednak bezsporna, a świadek szczegółowo opisała dane jakie znajdowały się w oryginale tego zaświadczenia, zwłaszcza dotyczące wykazania straty, a nie dochodu z pozarolniczej działalności gospodarczej w roku 2011, przez oskarżoną E. A.. Ponadto, zeznania świadka E. K. korespondują z treścią opinii nr (...) sporządzonej przez biegłego z zakresu informatyki mgr inż. K. B. (2) (k.152-184), którą to Sąd uznał za wiarygodną w całości. Z opinii tej wynika, iż sposób sfałszowania (tworzenia dokumentów) wskazany przez E. A. w treści jej wyjaśnień jest prawdopodobny i możliwy do wykonania. W odniesieniu zaś do zaświadczenia Naczelnika Urzędu Skarbowego W. P. z dnia 15 stycznia 2013 r. o numerze (...).-1I/491/Z/168/13 wystawionego na dane E. A. na badanym dysku ujawniono plik „styczeń 2011 zaświadczenie o dochodach.pdf” odpowiadający treści dokumentu wskazanego w karcie 13 akt sprawy oraz, że plik (...) został utworzony poprzez proces zeskanowania przez skaner lub wdrukowany do pliku (...). Dysk ten został zabezpieczony od oskarżonej w dniu 13 lutego 2013 roku wraz z komputerem przenośnym – notebook wraz z zasilaczem marki H..

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonej E. A. w pozostałej części, w jakiej zaprzeczyła, iż złożyła wniosek w Banku (...) S.A. w W., Oddział w L. przy ulicy (...) celem wyłudzenia pożyczki w kwocie 65.000 złotych, oraz że dla osiągnięcia wskazanego celu sfałszowała pozostałe dokumenty w postaci zeznania PIT 36 L o wysokości osiągniętego dochodu w roku podatkowym 2011, informacji o wysokości dochodu z pozarolniczej działalności gospodarczej (...) w roku podatkowym 2011 oraz zestawień miesięcznych przychodów i kosztów za ubiegły rok dla osób opodatkowanych na zasadach ogólnych za lata 2011 i 2012, a następnie przedłożyła podrobione przez siebie w celu użycia za autentyczne dokumenty pracownikowi w/w banku. Sąd uznał, iż wyjaśnienia oskarżonej w tej części nie polegają na prawdzie i stanowią jedynie realizację przyjętej przez nią linii obrony.

Wyjaśnienia oskarżonej w zakresie, w jakim zaprzecza ona dokonaniu wyżej wymienionych zachowań, pozostają w sprzeczności z zeznaniami świadków: K. B. (1), A. M. i E. K., a także z zasadami logicznego rozumowania. Trudno bowiem zrozumieć argumentację przedstawioną przez oskarżoną, iż wyżej wymienione dokumenty przedłożyła pracownikowi banku omyłkowo. Z doświadczenia życiowego wynika bowiem, że każdy kto ubiega się o udzielenie pożyczki powinien przedstawić dokumenty potwierdzające wysokość aktualnie osiąganego przez siebie dochodu. Jest to praktyka powszechnie znana, stosowana przez wiele placówek świadczących tego typu usługi i niczym nie odbiegająca od przyjętych i obowiązujących wzorców, przepisów prawnych. Zdecydowanie każdy, kto chciałby skorzystać z usług placówek bankowych w tym zakresie, ma świadomość tego, że będzie musiał wykazać swój dochód i okazać stosowne dokumenty. Oskarżona E. A. ma ukończone 40 lat, jest osobą posiadającą wyższe wykształcenie, a także doświadczenie zawodowe w zakresie prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Okoliczności te powodują, iż trudno przyjąć za prawdziwe jej wyjaśnienia we wskazanym zakresie, albowiem osoba o takich przymiotach nie powinna mieć problemu ze zrozumieniem dokonywanych przez siebie czynności, lekceważąc skutki przedsięwziętych przez siebie zachowań czy też lekkomyślnie je interpretując. Oczywistym jest, iż oskarżona prowadząc własną działalność gospodarczą miała kontakt nie tylko z placówkami bankowymi, ale także innymi instytucjami czy podmiotami. Trudno sobie wyobrazić, iż oskarżona na co dzień przedkłada tym jednostkom różne dokumenty i nie wie co one zawierają, nie zna ich treści czy zapisów, a także celu w jakim je przedstawia. Zwłaszcza, iż oskarżona odwiedziła wskazaną placówkę bankową dwukrotnie i miała kontakt telefoniczny oraz mailowy z jej pracownikami. Za absurdalny z punktu widzenia zasad logicznego rozumowania należy uznać argument oskarżonej, iż PIT złożyła omyłkowo, bo była wtedy w ciąży i spanikowała. Ponadto, ostateczna wersja przedstawiona przez oskarżoną przed Sądem różni się od tej, jaką przedstawiła pierwotnie organowi prokuratorskiemu stwierdzając początkowo, iż nie pamięta czy miała wówczas ze sobą jakieś dokumenty. Poza tym, nie ma żadnego racjonalnego powodu, który uzasadniałby dlaczego oskarżona miała przy sobie tego dnia dokumenty w postaci zeznania o wysokości osiągniętego dochodu PIT 36 L w roku podatkowym 2011, informacji o wysokości dochodu z pozarolniczej działalności gospodarczej w roku podatkowym 2011 PIT/B oraz zestawień miesięcznych przychodów i kosztów za ubiegły rok dla osób opodatkowanych na zasadach ogólnych za lata 2011 i 2012. Wreszcie oskarżona wyjaśniła, iż dokumenty te były błędne z uwagi na fakt, że to księgowa błędnie prowadziła jej księgowość i źle wyliczyła PIT.

W tym zakresie Sąd uznał za w pełni wiarygodne zeznania świadka B. K. (k.81-82), która była pracownikiem Kancelarii (...) z siedzibą w W. zatrudnionym na stanowisku głównej księgowej. Świadek ta zajmowała się rozliczaniem rocznym klientów tejże kancelarii, w tym m.in. podmiotu o nazwie: (...). Z jej zeznań jednoznacznie wynikało, iż sporządziła dla w/w podmiotu PIT 36-L za 2011 rok dotyczący osiąganych przychodów, kosztów, dochodów i strat. W deklaracji tej podmiot uzyskał stratę w wysokości 71.034,88 złotych. Do deklaracji tej załączony został PIT/B, w którym również wykazana była strata w wysokości minus 71.034,88 złotych. Tak sporządzona deklaracja i załącznik zostały przesłane do Urzędu Skarbowego w W. przy ulicy (...) w dniu 30 kwietnia 2012 roku. Świadek ta po okazaniu jej dokumentów: PIT 36 L i PIT/B, jakimi posługiwała się oskarżona w placówce Banku (...) S.A. w W., Oddział w L., jednoznacznie wykluczyła, aby to ona je sporządziła, podkreślając od razu, iż na okazanych jej dokumentach brakuje jej podpisu. W odniesieniu zaś do okazanych zestawień miesięcznych przychodów i rozchodów za rok odpowiednio 2011 i 2012, świadek B. K. kategorycznie stwierdziła, że „kancelaria nie wydaje tego typu zestawień” dodając, iż nie stawiała pieczęci, jak też nie podpisywała się na tym dokumencie (k.81v). W ocenie Sądu zeznania tego świadka są jasne, spójne, logiczne, rzeczowe i korespondują z opinią nr (...) sporządzoną przez biegłego z zakresu informatyki mgr inż. K. B. (2) (k.152-184). Z opinii tej wynika, że na badanym dysku ujawniono plik (...) 2011.pdf” odpowiadający treści dokumentu wskazanego w karcie 20 akt sprawy, a także, iż na dysku ujawniono plik „książka 2012.pdf” odpowiadający treści dokumentu wskazanego w karcie 21 akt sprawy. Z tym, że ujawnione pliki formatu M. (...) arkusze danych stanowią puste oraz częściowo wypełnione formularze: „zestawienie miesięczne przychodów i kosztów za ubiegły oraz bieżący rok podatkowy dla osób opodatkowanych na zasadach ogólnych (księga przychodów i rozchodów – KpiR)”. Jako że analiza dokonana przez biegłego nie ujawniła arkuszy w pełni wypełnionych i prezentujących treści jak na kartach 20 i 21 akt sprawy, biegły wysnuł wniosek, że ujawnione pliki mogły zostać wykorzystane do wydrukowania zestawień wskazanych na kartach 20-21 akt sprawy. Biegły z zakresu informatyki mgr inż. K. B. (2) dokonał również analizy komputera pod kątem aplikacji do usuwania i „czyszczenia” danych, na podstawie której wywnioskował, iż można stwierdzić obecność takich aplikacji, z których większość została zainstalowana w dniu 22 stycznia 2013 roku. Przy czym lista plików obejmuje 13 plików wykasowanych (nadpisanych) w dniu 22 stycznia 2013 roku w godzinach 19.33-19.39.

Nie ulega również wątpliwości Sądu to, że oskarżona złożyła wniosek o udzielnie jej pożyczki w wysokości 65.000 złotych, zwłaszcza, iż przyznała ona fakt, że podpis widniejący na tym wniosku pochodzi od niej. Ponadto, jak wskazano powyżej z zeznań świadka K. B. (1) wynika jednoznacznie, że oskarżona w jej obecności podpisała wniosek własnoręcznym podpisem. Fakt, ten znajduje swoje potwierdzenie także w zeznaniach świadka D. D., konkubenta oskarżonej, który zeznał, iż podczas „gdy oskarżona była w banku (…) i składała wniosek to ja byłem tam i widziałem, że składa ten wniosek” (k.297). Świadek ten przesłuchiwany w dniu zatrzymania oskarżonej zeznał: „E. miała w banku podpisać umowę pożyczki, taką informację mi przekazała” (k.34v). Z kolei w toku przesłuchania przed Sądem świadek D. D. zeznał, iż oskarżona była wtedy w ciąży, była nerwowa, wybuchowa, zapominała wiele rzeczy. Zeznał dalej, że oskarżona poszła do banku dowiedzieć się o kredyt, jakie są jego koszty, później natomiast przygotowując dokumentację do wniosku o kredyt pomyliła się i przestraszyła. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka D. D. w części, tj. uznał w całości zeznania, jakie złożył on przed organami ścigania w dniu zatrzymania oskarżonej 23.01.2013 r. oraz w zakresie cytowanego powyżej stwierdzenia, iż był w banku i widział jak oskarżona składała wniosek o udzielenie jej pożyczki. W pozostałym zakresie Sąd nie dał wiary jego zeznaniom, albowiem były one nieszczere i sprzeczne z treścią zeznań, jakie świadek ten złożył wcześniej, a które to Sąd uznał za prawdziwe. Świadek ten jest konkubentem oskarżonej i ojcem jej dziecka, dlatego zdaniem Sądu z uwagi na więzi łączące go z oskarżoną miał on powody, aby składać zeznania wyłącznie na korzyść oskarżonej, tak aby uniknęła grożącej jej odpowiedzialności karnej. Poza tym świadek ten zeznał, iż w końcu rozmawiał z oskarżoną na temat tej sprawy i ma większą wiedzę na ten temat. Stwierdzenie to świadczy także o tym, iż jego zeznania złożone po konsultacji z oskarżoną nie są obiektywne, gdyż przedstawiają wersję zdarzeń jaką przekazała mu ustnie sama oskarżona. Dlatego we wskazanym zakresie Sąd uznał je za stronnicze i niewiarygodne.

Sąd uznał w całości opinię biegłego z zakresu informatyki mgr inż. K. B. (2) jako jasną, spójną, rzeczową, gdyż zawiera ona logiczne, niewykluczające się wzajemnie wnioski. Biegły jest specjalistą w swojej dziedzinie, posiada fachową wiedzę i odpowiednie doświadczenie zawodowe. Opinia te nie była kwestionowana przez strony, jak też nikt nie żądał dopuszczenia drugiej opinii czy też opinii uzupełniającej.

Sąd obdarzył wiarą pozostałe dowody nieosobowe, w tym dokumenty znajdujące się w aktach sprawy, albowiem zostały one sporządzone rzetelnie, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i nie były kwestionowane przez strony, jak też nie wzbudziły wątpliwości Sądu.

Mając na uwadze powyższe, jak i okoliczność, iż oskarżona jest osobą dorosłą i poczytalną, a zatem miała możność rozpoznania znaczenia swojego czynu i takiego pokierowania swoim postępowaniem, aby było ono zgodne z prawem, Sąd uznał winę oskarżonej za udowodnioną.

Oskarżona swoim zachowaniem polegającym na tym, że w okresie od dnia 9 stycznia 2013 roku do dnia 18 stycznia 2013 roku w L. woj. (...) działając w celu uzyskania dla siebie pożyczki złożyła w banku (...) S.A. Oddział w L. wniosek o przyznanie pożyczki w kwocie 65.000 złotych i przedłożyła pracownikowi banku podrobione przez siebie w celu użycia za autentyczne dokumenty w postaci zeznania o wysokości osiągniętego dochodu w roku podatkowym 2011 PIT 36 L informacji o wysokości dochodu z pozarolniczej działalności gospodarczej w roku podatkowym 2011 PIT /B oraz zestawień miesięcznych przychodów i kosztów za ubiegły rok dla osób opodatkowanych na zasadach ogólnych za lata 2011 i 2012, a nadto przesłała za pośrednictwem poczty elektronicznej na adres e-mail pracownika banku podrobione zaświadczenie numer (...).- (...) o wysokości dochodu uzyskanego w roku kalendarzowym poprzedzającym okres zasiłkowy podlegającego opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych na zasadach ogólnych wystawione przez Naczelnika Urzędu Skarbowego W. P. z dnia 15 stycznia 2013 r., przy czym dokumenty te potwierdzały fakt osiągnięcia przez nią dochodu w kwocie wyższej niż w rzeczywistości oraz miały istotne znaczenie dla uzyskania powyższego wsparcia finansowego, lecz zamierzonego celu nie osiągnęła z uwagi na weryfikację przez pracowników Oddziału przedłożonych dokumentów i odmowę zawarcia umowy o udzielnie pożyczki, zrealizowała znamiona przestępstwa z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Dyspozycja art. 297 § k.k. stanowi, że kto, w celu uzyskania dla siebie lub kogo innego, od banku lub jednostki organizacyjnej prowadzącej podobną działalność gospodarczą na podstawie ustawy albo od organu lub instytucji dysponujących środkami publicznymi - kredytu, pożyczki pieniężnej, poręczenia, gwarancji, akredytywy, dotacji, subwencji, potwierdzenia przez bank zobowiązania wynikającego z poręczenia lub z gwarancji lub podobnego świadczenia pieniężnego na określony cel gospodarczy, instrumentu płatniczego lub zamówienia publicznego, przedkłada podrobiony, przerobiony, poświadczający nieprawdę albo nierzetelny dokument albo nierzetelne, pisemne oświadczenie dotyczące okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania wymienionego wsparcia finansowego, instrumentu płatniczego lub zamówienia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Przedmiotem ochrony przepisów art. 297 jest prawidłowe funkcjonowanie instytucji finansowo-gospodarczych oraz interesy budżetowe naruszone nieprawidłowym udzieleniem dotacji, subwencji lub zamówienia publicznego.

Z ujawnionego materiału dowodowego wynika bowiem niezbicie, iż oskarżona udała się do Banku (...) S.A. w W., Oddział w L. mieszczącego się przy ulicy (...) celem uzyskania dla siebie pożyczki pieniężnej w wysokości 65.000 złotych, jak też iż posłużyła się uprzednio podrobionymi przez siebie w celu użycia za autentyczne dokumentami w postaci zeznania o wysokości osiągniętego dochodu w roku podatkowym 2011 PIT 36 L informacji o wysokości dochodu z pozarolniczej działalności gospodarczej w roku podatkowym 2011 PIT /B oraz zestawień miesięcznych przychodów i kosztów za ubiegły rok dla osób opodatkowanych na zasadach ogólnych za lata 2011 i 2012, a nadto przesłała za pośrednictwem poczty elektronicznej na adres e-mail pracownika banku podrobione zaświadczenie numer (...).- (...) o wysokości dochodu uzyskanego w roku kalendarzowym poprzedzającym okres zasiłkowy podlegającego opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych na zasadach ogólnych wystawione przez Naczelnika Urzędu Skarbowego W. P. z dnia 15 stycznia 2013 r.

Przy czym wskazać należy, iż jest to przestępstwo formalne z narażenia, którego dokonanie następuje z chwilą przedłożenia fałszywych lub stwierdzających nieprawdę dokumentów albo nierzetelnych pisemnych oświadczeń, niezależnie od tego, czy sprawca uzyskał finansowe wsparcie, instrument płatniczy lub zamówienie, o które się ubiegał (por. wyrok SA w Łodzi z dnia 26 lipca 2000 r., II AKa 93/00, Lex 50215).

Oskarżona jednocześnie swoim zachowaniem opisanym powyżej wyczerpała dyspozycję art. 270 § 1 k.k. przez to, że w celu użycia za autentyczny podrobiła wymienione dokumenty. Zgodnie z treścią art. 115 § 14 k.k., dokumentem jest każdy przedmiot, który stanowi dowód prawa, stosunku prawnego albo okoliczności mającej znaczenie prawne. Fałszywe są dokumenty podrobione lub przerobione.

Przez podrobienie dokumentu rozumie się sporządzenie przedmiotu (pisma, druku itp.), który ma imitować dokument autentyczny. Podrobienie może dotyczyć także nieistniejących części autentycznego dokumentu, np. dopisanie treści, której autentyczny dokument nie zawiera. Orzecznictwo SN podkreśla, że z podrobieniem dokumentu mamy do czynienia, gdy nie pochodzi od tej osoby, w imieniu której został sporządzony. W istocie chodzi więc o nadanie jakiemuś przedmiotowi (np. pismu) pozorów dokumentu w celu wywołania wrażenia, że zawarta w nim treść pochodzi od wymienionego w nim wystawy (por. wyrok SN z dnia 27 listopada 2000 r., III KKN 233/98, Orz. Prok. i Pr. 2001, nr 5, poz. 4). Należy dodać, że podrobieniem będzie spreparowanie dokumentu w imieniu osoby istniejącej lub fikcyjnej, a nawet podpisanie autentycznego dokumentu cudzym nazwiskiem, chociażby za zgodą osoby zainteresowanej (por. wyrok SN z dnia 25 października 1979 r., II KR 10/79, Lex 17224).

Podmiotowym znamieniem przestępstwa podrobienia dokumentu jest działanie sprawcy w celu użycia go jako autentycznego. Jest to zatem przestępstwo kierunkowe. W realiach niniejszej sprawy oczywistym jest, iż oskarżona podrobiła wymienione dokumenty i użyła ich jako autentyczne tj. przedstawiła pracownikowi banku, jak również okoliczność, że była ona w pełni świadoma tego, iż używane przez nią przedmioty są fałszywymi dokumentami.

Tutejszy Sąd podziela także stanowisko zaprezentowane w wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 07.03.2013 r., sygn. akt II AKa 25/13, Lex 1341980, zgodnie z którym „kumulatywna kwalifikacja z art. 297 § 1 k.k. i art. 270 § 1 k.k. ma miejsce jedynie wówczas, gdy sprawca w celu, o jakim stanowi art. 297 § 1 k.k., używa dokumentu jako autentycznego, który sam podrobił, zaś dla oddania całej zawartości bezprawia konieczne jest powołanie w podstawie skazania obu przepisów przy zastosowaniu art. 11 § 2 k.k. Zdaniem Sądu, stanowisko to znalazło swoje zastosowanie w niniejszej sprawie.

Sąd przystępując do wymierzenia oskarżonej E. A. kary kierował się przede wszystkim dyrektywami zawartymi w art. 53 § 1 i 2 k.k.

Mając na uwadze, zamknięty katalog enumeratywnie wyliczonych kryteriów podmiotowych, jak i przedmiotowych, zawarty w art. 115 § 2 k.k., Sąd uznał, iż czyn oskarżonej jest społecznie szkodliwy w stopniu znacznym. Przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości Sąd miał w szczególności na względzie rodzaj i charakter naruszonych dóbr, jakim są: prawidłowe funkcjonowanie instytucji finansowo-gospodarczych oraz publiczne zaufanie do dokumentów, a ściślej biorąc do ich autentyczności i rzetelności, co stanowi podstawowy warunek pewności obrotu prawnego. Niezależnie od tego, Sąd miał na uwadze postać zamiaru, z jakim działała oskarżona (zamiar bezpośredni), okoliczności i sposób popełnienia przypisanego jej czynu.

Jako okoliczności łagodzące Sąd uwzględnił dotychczasową niekaralność oskarżonej (k.277) oraz dotychczasowy sposób jej życia. Do okoliczności obciążających Sąd zaliczył znacznym stopień społecznej szkodliwości popełnionego przestępstwa oraz niskie pobudki, jakimi kierowała się oskarżona tj. chęć wyłudzenia pożyczki celem przeprowadzenia remontu domu.

Przy wymierzaniu oskarżonej kary Sąd wziął pod uwagę także i tę okoliczność, że dzięki czujności pracowników banku ostatecznie nie doszło do osiągnięcia celu zamierzonego przez oskarżoną w postaci udzielenia jej pożyczki, o którą się ubiegała, zatem niejako uległy zmniejszeniu następstwa popełnionego przez nią przestępstwa, gdyż nie doszło do wypłacenia jej gotówki.

Sąd doszedł do przekonania, że karą współmierną do stopnia winy i stopnia społecznej szkodliwości czynu popełnionego przez oskarżoną i zakwalifikowanego jako przestępstwo z art. 297 § 1 k.k. i art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. będzie kara 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności.

Kara ta spełni swoje cele w zakresie prewencji ogólnej i szczególnej, tzn. uświadomi oskarżonej, że nie ma przyzwolenia w społeczeństwie na tego typu zachowanie, jak też będzie stanowiła przestrogę na przyszłość tak dla samej oskarżonej, jak i całego społeczeństwa.

Z kolei analizując przesłanki z art. 69 § 1 i 2 k.k. oraz mając na uwadze wyjątkowy charakter izolacyjnej kary pozbawienia wolności, Sąd postanowił warunkowo zawiesić orzeczoną wobec oskarżonej karę pozbawienia wolności uznając, że dla zapobieżenia powrotowi do przestępstwa, jak również dla osiągnięcia wobec oskarżonej celów kary, nie jest niezbędne umieszczenie jej w zakładzie karnym. Określając długość okresu próby na 2 (dwa) lata, Sąd uznał ten termin za wystarczający i zarazem konieczny z uwagi na charakter przedmiotowego przestępstwa oraz właściwości i warunki osobiste oskarżonej, do ewentualnej weryfikacji trafności przyjętej wobec niej pozytywnej prognozy kryminologicznej. Oskarżona jest osobą niekaraną, utrzymującą się z prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Biorąc pod uwagę właściwości osobiste oskarżonej, jej dotychczasowy tryb życia, oraz charakter naruszonych obowiązków Sąd uznał, iż dwuletni okres próby będzie stanowił dla oskarżonej wystarczający czas na zrozumienie i utrwalenie w nim powinności życia zgodnie z prawem.

Jako że oskarżona popełniła przestępstwo w celu uzyskania dla siebie pożyczki, a więc osiągnięcia korzyści majątkowej, Sąd na podstawie art. 33 § 2 k.k. wymierzył jej karę grzywny w wymiarze 30 (trzydziestu) stawek dziennych, przyjmując wysokość jednej stawki dziennej za równoważną kwocie 10 (dziesięciu) złotych uznając, iż będzie ona stanowiła realną dolegliwość dla oskarżonej, jak również umocni przekonanie, że zaatakowane przestępstwem dobra są rzeczywiście chronione. Powyższa kara grzywny jest dostosowana do stosunków majątkowych i możliwości zarobkowych oskarżonej, która prowadzi własną działalność gospodarczą, z czego uzyskuje miesięczny dochód w wysokości 2.000 – 2.500 złotych.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 627 § 1 k.p.k., w tym o opłacie na podstawie art. 2 ust 1 pkt 2 i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst. jedn. Dz. U. z 1983, Nr 49 poz. 223 ze zm). Sąd wziął pod uwagę, że oskarżona osiąga stałe dochody z tytułu prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Nie istnieją zatem podstawy do uznania, że uiszczenie kosztów sądowych byłoby dla niej zbyt uciążliwe.