Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1655/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 19 sierpnia 2013 roku Sąd Rejonowy w Łowiczu w sprawie sygn. akt I Ns 361/12 z wniosku W. J. z udziałem J. J. o dopuszczenie do współposiadania zobowiązał J. J. do dopuszczenia do współposiadania W. J. do budynku mieszkalnego usytuowanego w Ł., przy ulicy (...), na działce oznaczonej numerem ewidencyjnym (...), o powierzchni 0,0561 ha, dla której to działki w Wydziale Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Łowiczu urządzona jest księga wieczysta (...) przez udostępnienie W. J. przez J. J. klucza do zamku umieszczonego nad klamką, czyli górnego zamka w drzwiach usytuowanych na parterze budynku bezpośrednio pod drzwiami wejściowymi usytuowanymi w przedmiotowym budynku mieszkalnym, zobowiązał J. J. do nieblokowania dostępu wnioskodawczyni drzwi do garażu znajdujących się od frontu budynku mieszkalnego opisanego w punkcie 1, odrzucił wnioski J. J. o sprostowanie protokołu, umorzył postępowanie w pozostałej części, a nadto zasądził od J. J. na rzecz W. J. kwotę 1.480 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym 1.440 zł kosztów zastępstwa procesowego i 40 zł uiszczonej opłaty.

Apelację od powyższego postanowienia złożył uczestnik J. J., zaskarżając rozstrzygnięcie w części, tj. w zakresie punktów 1, 2, 3 i 5 i zarzucając mu:

1.  sprzeczność ustaleń Sądu z treścią materiału dowodowego przez błędne przyjęcie, że mimo wydania w dniu 9 maja 2013 roku żądanego klucza W. J., nadal była ona pozbawiona możliwości współposiadania przedmiotowej nieruchomości;

2.  naruszenie przepisu postępowania w postaci art. 201 k.p.c. przez rozpoznanie żądań o dopuszczenie do współposiadania w trybie nieprocesowym zamiast w postępowaniu procesowym;

3.  naruszenie przepisów postępowania przez wydanie błędnego orzeczenia w formie postanowienia przy uwzględnieniu, że zgłoszone żądanie miało charakter petytoryjny i było oparte na prawie współwłasności do przedmiotowej nieruchomości;

4.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 193 § 1 i § 2 1 k.p.c. w zw. z art. 5 k.p.c. przez rozpoznanie w dniu 13 maja 2013 roku zmienionego roszczenia z pominięciem jego zgłoszenia w formie pisemnej i umożliwienia pozwanemu podjęcia obrony przez zapoznanie się i zajęcie stanowiska, co wynikało z zaniechania pouczenia skarżącego w trybie art. 5 k.p.c.;

5.  błędne przyjęcie, że istniały podstawy faktyczne do zobowiązania uczestnika do nieblokowania dostępu do drzwi (bramy) garażowych, gdy uwzględni się, że wnioskodawczyni miała wydany żądany klucz w dniu 9 maja, a z wjazdu garażowego nie korzystała nigdy wcześniej;

6.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 328 § 2 k.p.c. przez zaniechanie wskazania konkretnej podstawy prawnej w zakresie rozstrzygnięcia w punkcie 5 zaskarżonego orzeczenia i błędne ustalenie wysokości kosztów zastępstwa procesowego, w sposób sprzeczny z treścią § 5 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.).

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia przez jego uchylenie w części zaskarżonej i przekazanie innemu Sądowi Rejonowemu do rozpoznania lub zmianę zaskarżonego orzeczenia i oddalenie roszczeń wnioskodawczyni (powódki) oraz zasądzenie od wnioskodawczyni (powódki) kosztów procesu.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje:

Apelacja okazała się zasadna o tyle, iż skutkowała uchyleniem zaskarżonego orzeczenia i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Sąd Okręgowy podziela w całości ustalenia faktyczne poczynione w toku postępowania pierwszoinstancyjnego i przyjmuje je za własne.

Spośród wywiedzionych w treści apelacji zarzutów zasadny okazał się zarzut naruszenia przepisu postępowania w postaci art. 201 k.p.c. przez rozpoznanie roszczenia W. J. o dopuszczenie do współposiadania budynku mieszkalnego w trybie nieprocesowym zamiast w postępowaniu procesowym, czego konsekwencją było wydanie przez Sąd Rejonowy orzeczenia w błędnej formie, tj. w formie postanowienia zamiast wyroku.

W rozpoznawanej sprawie W. J. wniosła o zobowiązanie J. J. do dopuszczenia jej do współposiadania budynku mieszkalnego usytuowanego w Ł., przy ulicy (...) poprzez udostępnienie W. J. klucza do zamku umieszczonego nad klamką, czyli górnego zamka w drzwiach usytuowanych na parterze budynku bezpośrednio pod drzwiami wejściowymi usytuowanymi w przedmiotowym budynku mieszkalnym oraz poprzez nieblokowanie dostępu W. J. drzwi do garażu znajdujących się od frontu budynku mieszkalnego. Jak ustalono w niniejszej sprawie, budynek mieszkalny posadowiony na działce przy ulicy (...) w Ł. oznaczonej numerem ewidencyjnym (...), o powierzchni 0,0561 ha, dla której to działki urządzona jest księga wieczysta numer (...) stanowi współwłasność W. J. oraz J. J. na zasadzie wspólności ustawowej małżeńskiej. Należy wskazać, iż okolicznością nie budzącą wątpliwości w świetle aktualnych poglądów doktryny i orzecznictwa jest to, że współwłaścicielowi, który został pozbawiony współposiadania przez pozostałych współwłaścicieli, przysługuje ochrona posesoryjna, tj. oparte na prawie powództwo o dopuszczenie do współposiadania (tak np. Teresa A. Filipiak, Komentarz do art. 206 Kodeksu cywilnego, LEX, 2012). Zakres tej ochrony zależy jednakże od rodzaju współposiadania. Z tego punktu widzenia można je podzielić na współposiadanie, które wymaga zgodnego współdziałania przez zainteresowanych współwłaścicieli i współposiadanie, które takiego współdziałania nie wymaga. Powszechnie przyjmuje się, że przy współposiadaniu, które nie wymaga współdziałania zainteresowanych, współwłaściciel może skutecznie domagać się dopuszczenia do współposiadania w trybie procesu. Wyrok uwzględniający takie powództwo, nakazujący pozostałym współwłaścicielom, by nie czynili przeszkód w korzystaniu przez powoda z rzeczy wspólnej, nadaje się bowiem do egzekucji. Nie ma zaś takiej możliwości w wypadku współposiadania, które wymaga zgodnego współdziałania, gdyż wyrok nakazujący dopuszczenie do takiego współposiadania byłby niewykonalny (tak np. w szczególności: uchwała SN z dnia 28 września 1963 r., III CO 33/62, OSN 1964, nr 2, poz. 22, a także J. Ignatowicz (w:) Komentarz, t. I, 1972, s. 523 i n.; S. Rudnicki, Komentarz, 2007, s. 286).

Ze środków ochrony posesoryjnej mogą również, w świetle aktualnych przepisów prawa, a zwłaszcza w świetle art. 34 1 k.r.o., korzystać małżonkowie w odniesieniu do rzeczy objętych współwłasnością małżeńską i pozostających w ich współposiadaniu. Tytułem przykładu należy wskazać uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 27 października 1969 roku (III CZP 49/69, OSNC 1970/6/103), w której Sąd Najwyższy wyraźnie stwierdził, iż małżonkowi, który został wyzuty ze współposiadania mieszkania przez drugiego małżonka, przysługuje ochrona posesoryjna, przy czym dla istnienia tej ochrony bez znaczenia jest okoliczność, że mieszkanie położone jest w domu objętym wspólnością ustawową małżeńską (podobnie G. Jędrzejek w Komentarzu do art. 34 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, 2013, LEX, a także A. Zieliński, Prawo rodzinne i opiekuńcze w zarysie, Warszawa 2011, s. 95).

W świetle powyższych uwag okolicznością nie budzącą wątpliwości powinno być zatem to, iż zgłoszone przez W. J. w piśmie wszczynającym postępowanie w niniejszej sprawie żądanie stanowiło typowe i w świetle prawa dopuszczalne roszczenie o dopuszczenie do współposiadania, które podobnie jak roszczenie o przywrócenie naruszonego posiadania, rozpoznawane jest przez Sąd w postępowaniu procesowym (art. 478-479 k.p.c.), a nie zaś, jak błędnie uczynił to Sąd pierwszej instancji, w postępowaniu nieprocesowym. Z tych też względów za skuteczny należało uznać podniesiony w apelacji zarzut rozpoznania przedmiotowej sprawy przez Sąd Rejonowy w niewłaściwym trybie i w konsekwencji wydania orzeczenia w formie postanowienia, a nie zaś wyroku.

Należy wskazać, iż zgodnie z art. 201 § 1 k.p.c. Przewodniczący bada, w jakim trybie sprawa powinna być rozpoznana oraz czy podlega rozpoznaniu według przepisów o postępowaniu odrębnym, i wydaje odpowiednie zarządzenia. § 2 stanowi natomiast, iż w sytuacji gdy sprawę wszczęto lub prowadzono w trybie niewłaściwym, sąd rozpozna ją w trybie właściwym lub przekaże właściwemu sądowi do rozpoznania w takim trybie. W wypadku przekazania stosuje się odpowiednio przepisy § 2 i 3 art. 200 k.p.c., każda strona może jednak żądać powtórzenia czynności sądu dokonanych bez jej udziału. Z art. 201 § 2 k.p.c. wynika zatem, że do oceny trybu zobligowany jest także sąd. W razie stwierdzenia na rozprawie, że sprawa podlega rozpoznaniu w innym trybie, sąd wydaje zaskarżalne (zgodnie z art. 394 § 1 pkt 1 k.p.c.) postanowienie o podjęciu postępowania w innym trybie. W rozpoznawanej sprawie Sąd odwoławczy stwierdzając, że przedmiotowa sprawa podlega rozpoznaniu w innym trybie, tj. w procesie, a nie zaś w trybie nieprocesowym, nie mógł wydać stosownego postanowienia o jej podjęciu we właściwym trybie, bowiem, jak już wyżej wskazano, całe postępowanie przed Sądem pierwszej instancji obarczone jest uchybieniem procesowym, z tego względu, iż w całości zostało przeprowadzone w niewłaściwym trybie, czego konsekwencją było w rezultacie również wydanie orzeczenia w błędnej formie (tj. w formie postanowienia a nie zaś wyroku). Błąd ten może zostać naprawiony jedynie poprzez Sąd rozpoznający niniejszą sprawę w pierwszej instancji i z tych też względów konieczne było uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w trybie postępowania procesowego Sądowi Rejonowemu.

Z uwagi na to, że skuteczny okazał się zarzut naruszenia przepisów postępowania poprzez rozpoznanie przez Sąd pierwszej instancji przedmiotowej sprawy w niewłaściwym trybie, co skutkować musiało uchyleniem zaskarżonego orzeczenia, odnoszenie się na obecnym etapie sprawy do pozostałych zarzutów apelacji należy uznać za przedwczesne i niecelowe.

Z tego względu zwięzłej analizy wymagają jedynie zarzuty naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 193 § 1 i § 2 1 k.p.c. w zw. z art. 5 k.p.c. przez rozpoznanie w dniu 13 maja 2013 roku zmienionego roszczenia z pominięciem jego zgłoszenia w formie pisemnej i umożliwienia pozwanemu podjęcia obrony przez zapoznanie się z i zajęcie stanowiska, a także zarzut naruszenia przepisów postępowania, tj. art. 328 § 2 k.p.c. przez zaniechanie wskazania konkretnej podstawy prawnej w zakresie rozstrzygnięcia w punkcie 5 zaskarżonego orzeczenia i błędne ustalenie wysokości kosztów zastępstwa procesowego, w sposób sprzeczny z treścią § 5 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.). Odnosząc się do pierwszego z przytoczonych powyżej zarzutów, należy stwierdzić, iż jest on całkowicie nieuzasadniony. Pełnomocnik W. J. na rozprawie w dniu 13 maja 2013 roku wprawdzie zmodyfikował wniosek o dopuszczenie do współposiadania, poprzez wskazanie, że jego mocodawczyni domaga się aktualnie udostępnienia przez skarżącego klucza do innego zamka, aniżeli wskazany w piśmie wszczynającym postępowanie, jak również wnosi o zobowiązanie J. J. do nieblokowania drzwi garażowych, modyfikacji tej nie sposób uznać za przedmiotową zmianę powództwa, która istotnie dla swej skuteczności wymagałaby formy pisemnej (art. 193 § 2 1 k.p.c.), a jedynie za doprecyzowanie roszczenia wobec zmiany okoliczności sprawy. Podstawa faktyczna jak i prawna samego żądanie nie uległy jednak zmianie i z tego względu nie sposób się zgodzić ze skarżącym, że w sprawie niniejszej nastąpiła przedmiotowa zmiana roszczenia. Słusznie natomiast skarżący podniósł, że rozstrzygnięcie o kosztach postępowania jest nieprawidłowe, a nadto zostało oparte na niewłaściwej podstawie prawnej, tj. zarówno na niewłaściwych przepisach kodeksu postępowania cywilnego, jak i na niewłaściwym paragrafie rozporządzenia powołanego w petitum apelacji. W pierwszej kolejności za zupełnie niezrozumiałe i w sposób oczywisty błędne należy uznać oparcie rozstrzygnięcia o kosztach na przepisie art. 98 § 1 k.p.c., w sytuacji gdy Sąd Rejonowy wybrał (jak już wyżej wskazano również błędnie) tryb postępowania nieprocesowego, zamiast na przewidzianym w przepisach o postępowaniu nieprocesowym art. 520 §1, 2 lub 3 k.p.c., który jest w takim wypadku przepisem jedynie właściwym do orzekania o kosztach postępowania nieprocesowego. Błędnie także Sąd Rejonowy obliczył stawkę wynagrodzenia pełnomocnika W. J., która, jak słusznie zauważył skarżący, w sprawie o naruszenie posiadania wynosi 156 zł (§ 8 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.), a nie zaś, jak błędnie przyjął Sąd Rejonowy, nie wskazując nawet właściwej podstawy prawnej, 1.400 zł.

W świetle zarzutów apelacji należało zatem stwierdzić, iż w sprawie niniejszej zachodziły podstawy do uchylenia wyroku i przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania w trybie procesowym. Z tych też względów Sąd odwoławczy, na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawie Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania, w tym również kosztach postępowania apelacyjnego.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy winien wydać postanowienie o podjęciu sprawy we właściwym trybie. Dopiero wówczas będzie możliwe wydanie prawidłowego rozstrzygnięcia o żądaniu W. J., a także o kosztach tegoż postępowania.