Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 497/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 sierpnia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SA Bogdan Świerk (spr.)

Sędziowie:

SA Krystyna Smaga

SA Małgorzata Rokicka - Radoniewicz

Protokolant: protokolant sądowy J. M.

po rozpoznaniu w dniu 13 sierpnia 2014 r. w Lublinie

sprawy A. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w S.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji wnioskodawcy A. W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Siedlcach

z dnia 28 kwietnia 2014 r. sygn. akt IV U 320/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok i ustala A. W. prawo do emerytury od dnia 17 stycznia 2013 roku;

II.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. na rzecz A. W. kwotę 150 (sto pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt III AUa 497/14

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 21 lutego 2013 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił A. W. prawa do emerytury. Organ rentowy przyjął, że ubezpieczony nie spełnił przesłanki posiadania w dniu 1 stycznia 1999 r. ogólnego stażu ubezpieczenia wynoszącego przynajmniej 25 lat. Do wielkości tego stażu pozwany nie zaliczył ubezpieczonemu okresu od dnia 18 stycznia 1969 r. do dnia 31 sierpnia 1971 r. w którym, według ubezpieczonego, pracował on w gospodarstwie rolnym swojej siostry i szwagra. Praca ta według pozwanego nie była głównym źródłem utrzymania ubezpieczonego bo jedno z żyjących jego rodziców osiągało dochody z tytułu wykonywania zatrudnienia i było zobowiązane do utrzymania małoletniego dziecka.

W odwołaniu od tej decyzji, kwestionując jej prawidłowość A. W. nie zgodził się z odmową zaliczenia na jego rzecz okresu pracy wykonywanej przez niego w gospodarstwie rolnym siostry i szwagra po ukończeniu przez niego 16 lat życia. Według ubezpieczonego wykonywał on w tym gospodarstwie w tym czasie wszystkie prace polowe, domowe i przy obrządku zwierząt.

Po jego rozpoznaniu Sąd Okręgowy w Siedlcach wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2014 r. oddalił to odwołanie. Swoje rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na poniższych ustaleniach faktycznych oraz ich ocenie prawnej: A. W. urodził się w dniu (...) i zamieszkiwał z rodzicami we wsi N.. Rodzice ubezpieczonego mieli gospodarstwo rolne o powierzchni 2,7 ha. Ojciec zajmował się wykonywaniem usług szewskich a matka od 1960 r. wykonywała zatrudnienie w Zakładach (...) w S.. Gdy wnioskodawca miał 10 lat życia zmarł jego ojciec i zostało ustalone na jego rzecz prawo do renty rodzinnej. Gospodarstwo rolne jego rodziców zostało przekazane siostrze ubezpieczonego i jego szwagrowi B. i H. G., zamieszkałym także w N.. Łączny obszar ich gospodarstwa wyniósł około 6 ha. A. W. był zameldowany w domu matki, która wykonywała zatrudnienie pracownicze w systemie trzyzmianowym ale w związku z częstą nieobecnością matki w domu przebywał i także nocował u siostry i szwagra pomagając im w różnego rodzaju pracach związanych z prowadzeniem gospodarstwa rolnego. Po ukończeniu szkoły podstawowej kontynuował naukę w (...) Szkole Zawodowej w S. do której dojeżdżał. W gospodarstwie rolnym siostry i szwagra ubezpieczony pracował systematycznie w ilości co najmniej po 4 godziny dziennie w czasie trwania roku szkolnego i po 8 godzin dziennie w czasie wakacji. W 1971 r. podjął naukę w technikum w miejscowości S. (Sąd bliżej technikum tego nie określił) i wówczas w czasie roku szkolnego mieszkał w internacie przy tej szkole.

W ocenie sądu pierwszej instancji przy rozstrzyganiu o roszczeniu ubezpieczonego należy odwołać się do legalnej definicji „domownika” zawartej w art. 2 pkt. 2 ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i ich rodzin (Dz. U z 1989 r. Nr 24, poz. 133). Przepis ten wymienia przesłanki uznania za domownika osoby pracującej w gospodarstwie rolnym. Jedną z tych przesłanek jest wymóg aby praca w gospodarstwie rolnym stanowiła dla tej osoby główne źródło utrzymania. Tylko tego wymogu wnioskodawca nie spełnił bo był uprawniony do renty rodzinnej a poza tym obowiązek jego utrzymywania spoczywał na matce wnioskodawcy. Dlatego, według Sądu Okręgowego, A. W. nie można uznać za domownika jego siostry i szwagra a przez to nie można zaliczyć okresu jego pracy w ich gospodarstwie rolnym jako okresu składkowego. Tym samym ubezpieczony nie ma spełnionego wymogu posiadania, do dnia 1 stycznia 1999 r., przynajmniej 25-letniego okresu ubezpieczenia i jego odwołanie jako niezasadne podlegało oddaleniu.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wywiódł A. W. wnosząc o jego zmianę przez ustalenie na jego rzecz prawa do emerytury.

Skarżący zarzucił:

1) Naruszenie przepisów postępowania - art. 233 § 1 kpc, mające wpływ na wynik sprawy poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego sprawy, zwłaszcza w zakresie oceny dowodów z zeznań świadków:J. M. i T. W. oraz zeznań ubezpieczonego co doprowadziło sąd do ustalenia, że ubezpieczony nie udowodnił posiadania ponad 25-letniego okresu składkowo-nieskładkowego i tym samym nie spełnił wymogu ustawowego w tym zakresie.

2) Sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającą na przyjęciu, że ubezpieczony na dzień 1 stycznia 1999 r. nie udowodnił ponad 25-letniego okresu składkowo-nieskładkowego i w ten sposób nie spełnił wszystkich ustawowych przesłanek swego prawa do emerytury podczas gdy zebrany materiał dowodowy nie dawał podstaw do takich ustaleń.

3) Naruszenie prawa materialnego:

- przepisu art. 184 ( bez jego bliższego określenia) ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w związku z art. 10 ust.1 pkt. 3 tej ustawy i § 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach przez jego zastosowanie w tej sprawie przez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie,

- przepisu art. 2 ust.1 pkt. 2 ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i ich rodzin poprzez jego zastosowanie w tej sprawie,

- przepisu art. 6 ust. 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników poprzez jego niezastosowanie, co łącznie doprowadziło sąd do ustalenia, że ubezpieczony na dzień 1 stycznia 1999 r. nie udowodnił ponad 25-letniego okresu składkowo-nieskładkowego i w ten sposób nie spełnił wszystkich ustawowych przesłanek swego prawa do emerytury na podstawie art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

W uzasadnieniu apelacji skarżący podał swoją argumentację na poparcie zgłoszonych zarzutów. Sprowadza się ona do wykazania, że ubezpieczony spełnił legalną definicję domownika siostry i szwagra i okres jego pracy w ich gospodarstwie rolnym powinien być zaliczony na jego rzecz jako okres składkowy. W ten sposób A. W. spełnił wszystkie ustawowe przesłanki jego prawa do emerytury które powinno być ustalone na jego rzecz.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje: należy uzupełnić ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego przez dodanie, że wnioskodawca rozpoczął naukę w zasadniczej szkole zawodowej w S. od września 1968 r., że była to szkoła o trzyletnim czasie trwania nauki, że bezpośrednio po jej ukończeniu po wakacjach kontynuował naukę w trzyletnim technikum, że jego siostra B. G. miała dwoje dzieci: jedno urodzone w (...) r. i drugie dwa lata później. Pozostałe ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji, z wyjątkiem tego, że w czasie trwania nauki w szkole zawodowej wnioskodawca stale i w wymiarze przynajmniej połowy pracowniczego czasu pracy pracował w gospodarstwie rolnym siostry i szwagra, Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne. Wnioskodawca mógł tak pracować, jak to przyjął Sąd Okręgowy, tylko w okresach ferii i wakacji. W czasie trwania nauki szkolnej jego pierwszym obowiązkiem było pobieranie tej nauki, włącznie z wykonywaniem prac domowych zadanych przez nauczycieli i przygotowaniem się do lekcji na dzień następny. Do szkoły zawodowej wnioskodawca dojeżdżał około 11 km, w technikum mieszkał w internacie szkolnym. To powoduje, że w jego sytuacji nie było gotowości do świadczenia pracy rolniczej wtedy gdy istniała potrzeba wykonywania takiej pracy. Takie też jest utrwalone i jednolite orzecznictwo sądowe
(zob. przykładowo wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 19 grudnia 2000 r. II UKN 155/00 – OSNAPiUS z 2002 r. nr 6, poz. 394 i z dnia 17 października 2008 r. II UK 61/08 – pkt. 3 tezy - LEX 741080). Jedyną przyczyną powodującą, że Sąd Okręgowy nie uwzględnił odwołania wnioskodawcy było zastosowanie do jego sytuacji jednego z elementów legalnej definicji domownika podanej w art. 2 pkt.2 ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i ich rodzin, tego mianowicie, aby praca w gospodarstwie rolnym stanowiła dla wnioskodawcy główne źródło utrzymania. W ocenie sądu pierwszej instancji ten warunek nie był spełniony skoro miał on ustalone prawo do renty rodzinnej i ponadto na jego matce ciążył ustawowy obowiązek alimentacji syna. Dlaczego Sąd Okręgowy przyjął taką definicję określenia domownika i zastosował ją przy rozstrzyganiu o roszczeniu wnioskodawcy nie wiadomo, bo nie wynika to z motywów zaskarżonego wyroku. Tymczasem, w oczywisty sposób, jest to błędna metoda sądu pierwszej instancji. Cytowana wyżej ustawa obowiązywała od dnia 1 stycznia 1983 r. do dnia 31 grudnia 1990 r. W okresie gdy miała ona moc prawną wnioskodawca nie pracował już w gospodarstwie rolnym siostry i szwagra. Legalna definicja domownika funkcjonuje w systemie prawnym od dnia 1 stycznia 1983 r. Poprzednio takiej definicji nie było. Dlatego do sytuacji wnioskodawcy można stosować wyłącznie definicję domownika ale podaną w art. 6 pkt. 2 aktualnie obowiązującej ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników. Z tej definicji ustawodawca usunął wymóg aby praca w gospodarstwie rolnym stanowiła dla domownika główne źródło utrzymania. Pozostałe wymogi w niej zawarte wnioskodawca bezspornie spełnił. Z tej przyczyny można było ubezpieczonemu zaliczyć do okresu składkowego czas jego pracy w gospodarstwie rolnym siostry i szwagra ale wykonywanej tylko w wakacje i ferie szkolne, poczynając od ferii i wakacji w 1969 r. do wakacji w 1974 r. - do dnia 19 sierpnia 1974 r. skoro od dnia 20 sierpnia 1974 r. rozpoczął on wykonywanie zatrudnienia pracowniczego. Praca wnioskodawcy w tym gospodarstwie rolnym była o tyle niezbędna, że jego siostra miała wtedy dwoje małych dzieci wymagających jej opieki i był to okres nasilonych prac polowych, związanych przede wszystkim ze żniwami, wykonywanych w radykalnie inny sposób niż dzieje się to obecnie. Przez to wnioskodawca ma spełnioną także przesłankę prawa do emerytury dotyczącą niezbędnego limitu jego ogólnego okresu składkowo – nieskładkowego.

W tej sytuacji wszystkie zarzuty apelacji są trafne, a zwłaszcza zarzut naruszenia prawa materialnego, bo swój wyrok Sąd Okręgowy oparł na nieobowiązującym już od wielu lat przepisie tego prawa.

Dlatego w jej uwzględnieniu należało zmienić zaskarżony wyrok przez ustalenie wnioskodawcy prawa do emerytury z dniem spełnienia przez niego wszystkich przesłanek tego prawa.

Z tych zatem względów i z mocy art. 386 § 1 kpc Sąd Apelacyjny orzekł jak w wyroku.