Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII W 1697/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 czerwca 2014 roku

Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa w W. VIII Wydział Karnym

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SR Rafał Stępak

Protokolant: Justyna Grabkowska, Bartłomiej Paczała, Katarzyna Skwarczyńska i Paulina Więckowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 26 czerwca 2013 r., 16 września 2013 r., 23 grudnia 2013 r., 19 marca 2014 r., 23 czerwca 2014 r.

sprawy z oskarżenia Komendy Stołecznej Policji

przeciwko E. R. z domu K., córce K. i B. z domu B., urodzonej (...) w W.,

obwinionej o to, że:

I. w dniu 06.10.2012 r. około godziny 16:20 w W. na ulicy (...), naruszyła zasady przewidziane w art. 22 ust. 1 P. w ten sposób że kierując samochodem marki A. o nr rejestracyjnym (...) nie zachowała szczególnej ostrożności podczas zmiany kierunku jazdy w wyniku czego doprowadziła do zderzenia z samochodem marki F. (...) nr. rej. (...) powodując jego uszkodzenie, czym spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

tj. o czyn z art. 86 § 1 k.w. w zw. z 22 ust. 1 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r. nr 108 poz. 908 z późn. zm.)

II. w miejscu i czasie jak w punkcie pierwszym naruszyła zasady przewidziane w § 87 ust. 1 pkt 2 (...) w ten sposób że kierując samochodem marki A. o nr. rejestracyjnym (...) nie zastosowała się do znaku drogowego P – 8 B – strzałka kierunkowa do skręcania i z pasa przeznaczonego do skrętu w prawo pojechała na wprost,

tj. o czyn z art. 92 § 1 k.w. w zw. z § 87 ust 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury i Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. Nr 170, poz. 1393 z późn. zm.)

III. w miejscu i czasie jak w punkcie pierwszym wykroczyła przeciwko przepisom o porządku w ruchu drogowym, określonym w art. 44 ust. 1 P. w ten sposób, że kierując samochodem marki A. o nr. rejestracyjnym (...) i uczestnicząc w wypadku drogowym, w którym brak jest osób rannych oddaliła się z miejsca zdarzenia,

tj. o czyn z art. 97 k.w. w zw. z art. 44 ust. 1 Ustawy z dnia 20.06.1997 r. prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908 ze zm.)

orzeka:

I.  uznaje obwinioną E. R. za winną popełnienia czynu opisanego w pkt I części wstępnej wyroku i kwalifikując go z art. 86 § 1 kw skazuje ją za to na tej samej podstawie,

II.  uznaje obwinioną E. R. za winną popełnienia czynu opisanego w pkt II części wstępnej wyroku i kwalifikując go z art. 92 § 1 kw skazuje ją za to na tej samej podstawie,

III.  w ramach zarzutu z pkt III uznaje obwinioną E. R. za winną tego, że w miejscu i czasie jak w pkt I kierując samochodem marki A. o nr rejestracyjnym (...) i uczestnicząc w kolizji nie zatrzymała pojazdu oraz oddaliła się z miejsca zdarzenia i kwalifikując ten czyn z art. 97 kw w zw. z art. 44 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t. j. Dz. U. 2005 r., Nr 108, poz. 908 ze zm.) skazuje ją za to na tej samej podstawie,

IV.  na zasadzie art. 86 § 1 kw w zw. z art. 9 § 2 kw wymierza obwinionej E. R. za czyny przypisane w pkt I - III łącznie karę grzywny w wysokości 500 (pięciuset) złotych,

V.  na podstawie art. 119 kpw w związku z art. 624 § l kpk. zwalnia obwinioną od ponoszenia kosztów sądowych, z których wyłożone wydatki przejmuje na rachunek
Skarbu Państwa.

UZASADNIENIE

W oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 6 października 2012 roku około godziny 16:20 J. K. poruszał się pojazdem marki F. (...) o nr rej (...) przemieszczając się drugim licząc od prawej strony pasem ruchu jezdni ulicy (...) w W. od strony U. w kierunku ulicy (...). W samochodzie znajdowała się pasażerka J. O., która siedziała z przodu obok kierowcy. Natężenie ruchu tego dnia było duże. J. K. zatrzymał się w dość dużej odległości przed skrzyżowaniem z ul. (...) i oczekiwał na zmianę sygnalizacji świetlnej. W pewnym momencie - gdy na sygnalizatorze zapaliło się światło zielone - mężczyzna powoli ruszył do przodu (częściowo zeznania J. K. - k.2v, 136 - 137, częściowo zeznania J. O. - k. 13v, 138 - 139).

W tym samym momencie prawym skrajnym pasem ruchu przeznaczonym wyłącznie do skrętu w prawo - na wysokości wjazdu na posesję znajdującą się na tyłach (...) S.A. - poruszały się dwa samochody, w tym pojazd marki A. nr rej. (...) prowadzony przez E. R.. W pewnym momencie E. R. gwałtownie zmieniła kierunek jazdy i z pasa przeznaczonego do skrętu w prawo pojechała prosto przejechawszy przez linię ciągłą. Poruszając się w ten sposób wjechała na pas ruchu przeznaczony do jazdy na wprost, którym przemieszczał się J. K. i zahaczyła o prawy przedni błotnik pojazdu marki F. (...). Do pierwszego kontaktu pomiędzy samochodami doszło poprzez kontakt przetłoczenia technologicznego - poszerzenia, błotnika przedniego prawego w F. z wykrojem wnęki koła tylnego lewego i lewej części zderzaka tylnego A.. Kontakt był krótkotrwały, zaś jego intensywność niewielka. J. K. poczuł wstrząśnięcie i usłyszał huk - uderzenie nie było zbyt mocne. W momencie uderzenia samochód F. (...) poruszał się z niewielką prędkością i ustawiony był prosto względem osi jezdni. J. K. zdołał zauważyć nr rejestracyjny tego pojazdu i na jego polecenie J. O. zapisała ten numer. E. R. nie zatrzymała się na miejscu zaistniałego zdarzenia i odjechała omijając inne pojazdy (częściowo zeznania J. K. - k. 2v, 136, częściowo zeznania J. O. - k. 13v, 138 - 139, szkic sytuacyjny k. 3, 14, 15, opinia biegłego - k. 201v - 202v, 204v, 206 - 207, 212, 214, 216, 218 - 220, 245 - 246, 249v - 256).

J. K. telefoniczne poinformował Policję o zaistniałym zdarzeniu (częściowo zeznania J. K. - k. 2v, 137, raport historii zdarzenia - k. 12).

Aleja (...) od strony ulicy (...) w kierunku ulicy (...) - na wysokości wjazdu na posesję znajdującą się na tyłach (...) S.A. - ma szerokość 13,20 metra, zaś każdy z czterech wydzielonych pasów ruchu ma szerokość 3,30 metra. Kierunki ruchu w ciągu ulicy (...) oddzielone są od siebie pasem rozdzielającym jezdnię o nawierzchni trawiastej. Skrajny pas ruchu przeznaczony do skrętu w prawo na posesję jest oznaczony znakiem poziom P-8b "strzałka kierunkowa do skręcania". W miejscu zaistniałego zdarzenia obowiązywało ograniczenie prędkości ruchu pojazdów do 50 km/h. (pismo z (...) k. 83, szkic sytuacyjny - k. 86, 89, opinia biegłego k. 197v, 206 - 208).

Ulica (...) w miejscu zdarzenia nie była objęta systemem monitoringu miejskiego (notatka urzędowa – k. 10).

Pojazd marki F. (...) nr rej. (...) wskutek zaistniałej kolizji doznał uszkodzeń w postaci wgniecenia i zarysowania przedniego prawego błotnika (protokół oględzin - k. 8), natomiast w pojeździe marki A. nr rej. (...) podczas przeprowadzonych w dniu 30 października 2012 r. oględzin ujawniono uszkodzenie przedniego zderzaka w kolorze nadwozia – listwa – otarcie na narożniku, pod listą ślad otarcia, na lewym narożniku przetarcie, ślad otarcia na lewej lampie świateł kierunkowskazu, ślad otarcia nad listwą na lewym boku tylnego zderzaka, ślad otarcia i wklęśnięcie na lewym tylnim błotniku oraz zarysowanie pod przednimi drzwiami na lewym progu (protokół oględzin - k. 17).

E. R. nie była karana za przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, natomiast była uprzednio karana za popełnienie wykroczenia polegającego na przekroczeniu prędkości (dane z rejestru ukaranych za wykroczenia – k. 21, dane o karalności – k. 63a).

Obwiniona E. R. w toku postępowania wyjaśniającego nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów i wyjaśniła, że w dniu 6 października 2012 roku poruszała się ul. (...) samochodem marki A. nr rej. (...). Stwierdziła, iż nie spowodowała żadnej kolizji i nawet w niej nie uczestniczyła (wyjaśnienia E. R. - k. 19v).

Podczas przesłuchania przed Sądem ponownie nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynu i odmówiła składania wyjaśnień deklarując jednocześnie, iż będzie odpowiadać jedynie na pytania obrońcy. Z treści jej relacji wynika, że w dniu zdarzenia jechała ul. (...). Znajdowała się wówczas w 8 miesiącu ciąży więc nie mogła spowodować kolizji. Ponadto dodała, iż gdyby ją spowodowała, to zatrzymałaby się ze względu na bezpieczeństwo dziecka. Następnie podniosła, że o godz. 16.20 była jeszcze u klientki, zatem nie mogła być o tej godzinie na miejscu zdarzenia (wyjaśnienia E. R. - k. 135).

Wyjaśnienia obwinionej wraz z pozostałymi dowodami ujawnionymi na rozprawie Sąd ocenił w oparciu o reguły art. 7 kpk w zw. z art. 8 kpw, zgodnie z którymi Sąd ocenia dowody swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.

Przechodząc do oceny wyjaśnień złożonych przez obwinioną oraz pozostałych zgromadzonych w toku postępowania dowodów osobowych należy na wstępie wskazać, iż wynikają z nich dwie sprzeczne ze sobą wersje przebiegu zdarzenia. Pierwsza z nich została przedstawiona przez obwinioną, natomiast druga wersja została zaprezentowana przez pokrzywdzonego J. K. i częściowo znalazła oparcie w zeznaniach pasażerki jego pojazdu. O ile E. R. w ogóle wykluczyła zaistnienie przedmiotowego zdarzenia twierdząc, iż w tym czasie była w zupełnie innym miejscu, o tyle zdaniem pokrzywdzonego jak i pasażerki samochodu F. (...) nr rej. (...) do zderzenia doszło w chwili zmiany pasa ruchu przez obwinioną, po uprzednim naruszeniu przez nią linii ciągłej. Podkreślić trzeba, iż w celu zobiektywizowania wersji przebiegu zdarzenia wynikającej z relacji jego uczestników Sąd dokonał oceny realności jego zaistnienia w aspekcie wniosków wynikających z treści opinii sporządzonej przez biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego.

Wyjaśnienia obwinionej złożone w toku rozprawy głównej oraz w toku czynności wyjaśniających za wyjątkiem stwierdzenia, iż w dniu zdarzenia poruszała się pojazdem marki A. nr rej. (...) na ulicy (...) nie zasługują na obdarzenie wiarą. W części obdarzonej wiarą korespondują one z relacjami pasażerów pojazdu marki F. (...), zatem brak było podstaw do ich podważenia. Natomiast w pozostałym zakresie stanowią wyraz przyjętej przez obwinioną linii obrony.

Przedstawione nią alibi nie zostało potwierdzone za pomocą jakiegokolwiek środka dowodowego. Wprawdzie obwiniona miała wskazać dane personalne osoby, u której miała być około godz. 16.20 w dniu zdarzenia, lecz nie uczyniła tego w sposób dostateczny, umożliwiający wezwanie świadka na rozprawę. Podjęto próbę telefonicznego wezwania świadka, lecz nie udało się to (k. 152). Nie dysponowano jednocześnie nazwiskiem świadka. Gdyby rzeczywiście obwiniona była w czasie zdarzenia u tej osoby, to z pewnością podjęłaby starania mające na celu umożliwienie jej stawiennictwa na rozprawie. Sąd miał na uwadze, iż nie jest obowiązkiem obwinionej dostarczenia dowodów swej niewinności, lecz w tej sytuacji dokonał oceny jej relacji odnośnie zanegowania sprawstwa oraz w ogóle obecności w czasie i miejscu, w którym miało dojść do kolizji, przez pryzmat pozostałych dowodów zebranych w toku postępowania.

W tym miejscu trzeba podkreślić, iż dowodem przeczącym jej twierdzeniom są wnioski zawarte w opiniach pisemnych i ustnej przedstawionych przez biegłego A. B.. Biegły opierając się na całokształcie materiału dowodowego a zwłaszcza ujawnionych uszkodzeniach w pojazdach marki F. (...) o nr rej (...) i A. nr rej. (...) stwierdził, iż uszkodzenia nadwozia samochodu marki F. mogły powstać na skutek zdarzenia drogowego zaistniałego w dniu 6 października 2012 roku. Ujawniony zakres i charakter uszkodzeń nadwozia samochodu F. w obszarze przedniej prawej części i lewego boku nadwozia pojazdu marki A. wskazuje, iż do pierwszego kontaktu pomiędzy samochodami doszło poprzez kontakt przetłoczenia technologicznego - poszerzenia, błotnika przedniego prawego w F. z wykrojem wnęki koła tylnego lewego i lewej części zderzaka tylnego A.. Długość wzajemnego odwzorowania śladów tego kontaktu wskazuje, iż kontakt był krótkotrwały, zaś jego intensywność niewielka, charakterystyczna dla tzw. "szorowania", przy czym intensywność "szorowania" winna być słyszalna dla uczestników ruchu. Biegły podkreślił, iż ze względu na konstrukcję wykroju wnęki koła przedniego prawego pojazdu marki F. i wykroju wnęki koła tylnego lewego, błotnika tylnego lewego i przedniej części zderzaka tylnego pojazdu marki A., ślady tego kontaktu to wgniecenie elementu bardziej podatnego na odkształcenie - czyli wykroju poszerzenia błotnika przedniego prawego samochodu marki F.. Zdaniem biegłego powstawaniu wgniecenia musiał towarzyszyć głuchy odgłos, słyszalny dla uczestników ruchu. Biegły wskazał, iż w chwili kontaktu nadwozia obu pojazdów pozostawały względem siebie równolegle bądź nieznacznie skośnie, lecz z pewnością nie pod kątem 45 stopni, jak wskazała J. O.. Gdyby tak było, to wówczas rozmiar i miejsce występowania śladów tego kontaktu byłyby bardziej rozległe i znajdowałyby się w innych miejscach nadwozi obu pojazdów. Biegły kategorycznie stwierdził, iż ujawnione uszkodzenia nadwozi obu pojazdów są wzajemnie przystające - kompatybilne. Wskazał, że mogły powstać na skutek jednego nieprzerwanie trwającego zdarzenia drogowego (opinia biegłego - k. 201v - 202v, 204v, 212, 214, 216, 218 - 220, 245 - 246, 249v - 256).

Mając na względzie wnioski zawarte w opiniach pisemnych i ustnej sporządzonej przez biegłego Sąd doszedł do przekonania, iż zeznania złożone przez J. K. zasługują na obdarzenie walorem wiarygodności za wyjątkiem tych fragmentów, z których wynika, iż kierowca, który w niego uderzył, poruszał się samochodem marki B.. W części uznanej za prawdziwą jego wypowiedź jest jasna, logiczna i rzeczowa. Ma charakter wypowiedzi złożonej spontanicznie - świadczy o tym chociażby wskazanie, iż sprawca zderzenia poruszał się pojazdem marki B.. Okoliczność ta nie deprecjonuje jednak jego wypowiedzi, albowiem Sąd miał w polu widzenia, iż przebieg zajścia był dynamiczny, sprawca kolizji oddalał się z miejsca zdarzenia i najważniejsze dla poszkodowanego było zapamiętanie nr rej. pojazdu. Ponadto trzeba wziąć pod uwagę fakt, iż niektóre typy współczesnych samochodów - w zbliżonych klasach - niewiele między sobą się różnią. Z tej przyczyny w ocenie Sądu pokrzywdzony relacjonował fakty w taki sposób, w jaki je zapamiętał. Zaznaczyć należy, iż pokrzywdzony opisywał inkryminowane zajście w sposób tożsamy na różnych etapach postępowania. Jego wersja przebiegu zajścia została potwierdzona przez biegłego. W tym stanie rzeczy, mając na względzie powyższe rozważania Sąd doszedł do jednoznacznego wniosku, iż mimo że pokrzywdzony był bezpośrednio zainteresowany korzystnym dla siebie rozstrzygnięciem, to przedstawił fakty w sposób zgodny z ich rzeczywistym przebiegiem przez siebie zapamiętanym.

Sąd obdarzył wiarą zeznania J. O. (k. 13v, 138 – 139) w takim zakresie, w jakim nie stoją w opozycji do zeznań pokrzywdzonego oraz wniosków zawartych w opiniach przedstawionych przez biegłego - mianowicie nie są zgodne z prawdą jej słowa o tym, iż pojazd prowadzony przez obwinioną uderzył w samochód, w którym się znajdowała, pod kątem około 45 stopni. W tym zakresie jej wersja przebiegu zajścia została obalona przez biegłego z zakresu ruchu drogowego. W ocenie Sąd nie ma to jednak żadnego wpływu na ocenę jej zeznań w pozostałej części. Pamiętać bowiem trzeba - mając na uwadze zasady wiedzy i doświadczenia życiowego - iż obserwacja zdarzenia drogowego w sytuacji, gdy uwaga obserwatora skupiona jest na wielu szczegółach, nie pozwala na dokładne zarejestrowania w pamięci wszystkich istotnych okoliczności. Dynamika rozgrywających się wydarzeń jest zbyt duża. Tym należy w ocenie Sądu tłumaczyć błędne zapamiętanie kąta, pod jakim był usytuowany w momencie zderzenia samochód prowadzony przez sprawcę względem pojazdu, w którym sama się znajdowała. Natomiast w pozostałej części jej zeznania są logiczne, rzeczowe i jasne. Podkreślić trzeba, iż korespondują z wypowiedzią pokrzywdzonego J. K.. Sąd miał na uwadze, iż świadek jako osoba bliska dla pokrzywdzonego mogła celowo złożyć fałszywe zeznania, aby w ten sposób obarczyć obwinioną winą za zaistniałą kolizję, lecz nie dostrzegł, aby takie działania zostały przez nią podjęte.

Zeznania złożone w niniejszej sprawie przez świadka K. K. (2) (k. 245) nie wniosły istotnych informacji mających znaczenie dla rozstrzygnięcia w przedmiotowym postępowaniu, albowiem nie był on naocznym świadkiem zdarzenia. Sąd miał również na uwadze, iż świadek jest osobą bliską dla obwinionej i był bezpośrednio zainteresowany wynikiem toczącego się postępowania, a jego zachowanie podczas opiniowania przez biegłego na rozprawie – wyrażające niezadowolenie z wypowiedzi eksperta i zakłócające porządek rozprawy - nie umknęło uwadze Sądu. W tym kontekście należało uznać jego słowa odnośnie tego, iż pojazd marki A. od momentu zakupu aż do chwili obecnej nie miał żadnych uszkodzeń - za nieprawdziwe, albowiem niewątpliwie miały one na celu polepszenie sytuacji procesowej E. R..

Mając na uwadze poczynione wyżej rozważania Sąd doszedł do jednoznacznego wniosku, iż wyjaśnienia obwinionej negujące jej udział w zdarzeniu drogowym będącym przedmiotem niniejszego procesu są nieprawdziwe i pokrętne. Reasumując, stanowiły tylko wyraz przyjętej przez nią nieudolnej linii obrony, która w konfrontacji z zeznaniami osób znajdujących się w pojeździe marki F. - w zakresie uznanym za prawdziwy - nie może się ostać.

Sąd podzielił w całości sporządzone przez biegłego A. B. opinie pisemne (k. 196 – 220, 249 - 256) oraz ustną, przestawioną na rozprawie w dniu 19 marca 2014 r. (k. 245 - 247). Opinie są czytelne, pełne, wszechstronne i jasne. Nie zawierają wewnętrznych sprzeczności. Biegły w sposób konkretny i fachowy odpowiedział na pytania zadane mu przez Sąd oraz strony. Dokonał drobiazgowej analizy wszystkich możliwych wariantów przebiegu zdarzenia z dnia 6 października 2010 roku. Biegły - po dokładnym opisaniu przyjętej metodyki badawczej i przeanalizowaniu uszkodzeń pojazdu oraz dowodów osobowych - kategorycznie stwierdził, iż wersja zajścia przedstawiona przez pokrzywdzonego J. K. jest najbardziej prawdopodobną do zaistnienia. Zaznaczył, że zakres i charakter uszkodzeń nadwozia samochodu F. w obszarze błotnika przedniego prawego i zderzaka przedniego wskazują, że mogły one powstać na skutek kontaktu z tylną lewą częścią nadwozia samochodu A.. Uszkodzenia nadwozia obu pojazdów w tym obszarze są wzajemnie przystające i kompatybilne. Wnioski płynące z opracowanych opinii w ocenie Sądu są spójne, klarowne i kategoryczne, przez co pozwoliły na ustalenie rzeczywistego przebiegu zdarzenia. Metoda badawcza zastosowana przez biegłego nie budzi jakichkolwiek zastrzeżeń, a wyprowadzone wnioski zostały odpowiednio uzasadnione. Opinie zostały opracowane przez osobę o niekwestionowanym poziomie wymaganej wiedzy specjalistycznej w sposób fachowy i logiczny.

Prawdziwość, autentyczność i rzetelność sporządzenia zgromadzonych w sprawie pozostałych dowodów nieosobowych (notatka urzędowa – k. 10, szkic sytuacyjny – k. 3, 14 -16, wydruk z bazy (...) k. 6, protokoły oględzin - k. 7, 17, 143, raport historii zdarzenia - k. 12, pismo od Ubezpieczyciela - k. 37, 74, 106, 144, 162, dane z rejestru ukaranych za wykroczenia - k.21, dane o karalności - k.63a, pismo z (...) wraz z harmonogramem oświetlenia i szkicem - k.83 - 89, kserokopie z akt szkodowych - k. 107-127) nie była przedmiotem zarzutów stron, a także nie wzbudziła wątpliwości Sądu. Protokoły zostały sporządzone poprawnie, kompleksowo, w sposób zgodny ze standardami rzetelnego postępowania. Z tych względów Sąd nie odmówił wskazanym dowodom nieosobowym wiarygodności i mocy dowodowej.

Mając na uwadze tak ustalony i oceniony materiał dowodowy Sąd uznał, że wina obwinionej E. R. oraz okoliczności popełnionych przez nią czynów nie budzą wątpliwości. Obwiniona, będąc osobą w pełni dojrzałą i poczytalną – nie cierpiała z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego bądź innego zakłócenia czynności psychicznych, zatem miała świadomość i możliwość rozpoznania, iż czyny są zagrożone karą i można było wymagać od niej zachowania zgodnego z prawem.

W ocenie Sądu obwiniona swoim zachowaniem wyczerpała dyspozycję wykroczenia stypizowanego w art. 86 § 1 kw, art. 92 § 1 kw oraz art. 97 k.w. w zw. z art. 44 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym.

Przechodząc do czynu z art. 86 § 1 kw wskazać trzeba, iż zgodnie z tym przepisem podlega karze ten, kto nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Przepis statuuje dwie grupy znamion: niezachowanie należytej ostrożności oraz spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Przedmiotowe znamiona przypisanego obwinionej wykroczenia wyczerpującego dyspozycję art. 86 § 1 kw zostały zrealizowane w ten sposób, iż postępując wbrew zasadzie wyrażonej w art. 22 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. 2005 r., Nr 108, poz. 908 ze zm.) nie zachowała szczególnej ostrożności podczas zmiany kierunku jazdy i będąc w trakcie wykonywania tego manewru nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierującemu pojazdem marki F. (...) o nr rej (...) jadącemu po pasie, na który wjechała. Obwiniona nie zachowała się zgodnie ze sztuką i techniką prowadzenia pojazdów samochodowych wymaganą w danych okolicznościach. W realiach rozstrzyganej sprawy zachowanie obwinionej dalekie było od obiektywnego wzorca zachowania tzw. „rozważnego kierowcy”, czyli osoby mającej odpowiednie przygotowanie teoretyczne i niezbędne doświadczenie w prowadzeniu pojazdów, cechującej się sumiennym i starannym wykonywaniem obowiązków (por. wyrok SN z dnia 30 maja 1995 r., III KRN 20/95, opubl. PiP 1996, z. 6, s. 105). Ocena zachowania obwinionej dokonana została w aspekcie zasad ostrożnej jazdy w konkretnej sytuacji zaistniałej na drodze. Sąd rozpoznający niniejszą sprawę podziela pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w uchwale pełnego składu Izby Karnej z dnia 28 lutego 1975 r., iż „rozważne i ostrożne prowadzenie pojazdu polega na przedsięwzięciu przez kierowcę wszystkich czynności, które według obiektywnej oceny są niezbędne do zapewnienia optymalnego bezpieczeństwa ruchu w danej sytuacji oraz na powstrzymaniu się od czynności, które według tejże oceny mogłyby to bezpieczeństwo zmniejszyć” (V KZP 2/74, OSNKW 1975, Nr 3 – 4, poz. 33, teza 6). Odnosząc powyższe do okoliczności faktycznych niniejszej sprawy należy stwierdzić, iż E. R. mimo iż widziała pojazd marki F. poruszający się po jej lewej stronie, kontynuowała rozpoczęty manewr i wjechała przed ten pojazd.

Konsekwencją niezachowania przez obwinioną szczególnej ostrożności było wystąpienie skutku w postaci spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym polegającego na doprowadzeniu do kontaktu pomiędzy pojazdami marki F. (...) o nr rej (...) i A. nr rej. (...). Niebezpieczeństwo to było realne, o czym świadczy zderzenie się obu pojazdów i ich uszkodzenie. Obwiniona swoim zachowaniem spowodowała zatem zagrożenie bezpieczeństwa dla innych uczestników ruchu.

Między niezachowaniem przez obwinioną szczególnej ostrożności a spowodowaniem zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym istnieje związek przyczynowy polegający na tym, że do fizycznego kontaktu pojazdów marki F. (...) o nr rej (...) i A. nr rej. (...) doszło w następstwie naruszenia przepisów Prawa o ruchu drogowym. Przyczyną spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym był błąd kierującej samochodem marki A. wynikający z niewłaściwej oceny sytuacji drogowej i próby zmiany kierunku jazdy w sposób sprzeczny z zasadami szczególnej ostrożności.

Mając powyższe na względzie trzeba skonstatować, że obwiniona E. R. spowodowała zagrożenie w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem marki A. o nr rejestracyjnym (...) nie zachowała szczególnej ostrożności podczas zmiany kierunku jazdy w wyniku czego doprowadziła do zderzenia z samochodem marki F. (...) nr rej. (...) powodując jego uszkodzenie.

W ocenie Sądu, obwiniona popełniła zarzucany jej czyn z art. 86 § 1 kw umyślnie z zamiarem ewentualnym. W myśl przepisu art. 6 § 1 kw wykroczenie umyślne zachodzi wtedy, gdy sprawca ma zamiar popełnienia czynu zabronionego, to jest chce go popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia na to się godzi. Czyn zabroniony jest popełniony z zamiarem bezpośrednim ( dolus directus) gdy sprawca chce go popełnić, zaś z zamiarem ewentualnym ( dolus eventualis) wtedy, gdy wprawdzie nie chce go popełnić, lecz przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi.

Zgodnie z akceptowanym przez Sąd Rejonowy poglądem Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z 12 maja 1976 roku, sygn. akt IV KR 20/76 publ. Gazeta (...) 1974, nr 23, str. 3: „O zamiarze sprawcy świadczy całokształt tak przedmiotowych, jak i podmiotowych okoliczności. Dopiero na podstawie okoliczności dotyczących danego wypadku i osoby sprawcy możliwe jest odtworzenie rzeczywistych przeżyć sprawcy ustalenie, do czego zmierzał, czego chciał, względnie - postępując w określony sposób - co przewidywał i na co się godził”.

Odnosząc powyższe rozważania do okoliczności niniejszej sprawy należy wskazać, iż obwiniona miała doskonałą świadomość faktu, iż na pasie ruchu znajdującym się po lewej stronie jej pojazdu stoją w korku liczne samochody. Mimo to szybko ruszyła i zmieniła kierunek jazdy wskutek czego zderzyła się z wolno ruszającym pojazdem marki F.. Wprawdzie w ocenie Sądu E. R. nie chciała spowodować kolizji, lecz oceniając wszystkie okoliczności zdarzenia należy przyjąć, iż jako rozsądnie myślący kierowca musiała sobie zdawać sprawę, że w sytuacji, gdy nagle zmieni kierunek jazdy i wjedzie przed jadący obok pojazd - może dojść do zderzenia. W ocenie Sądu obwiniona miała zatem świadomość możliwości wystąpienia kolizji i na taką ewentualność się godziła. Zachowanie obwinionej w pełni realizowało zatem koncepcję zamiaru ewentualnego przedstawioną przez W. W. jako „taki stan psychiczny, w którym sprawca w ogóle nie angażuje swej woli (…) w żadnym kierunku, ani chce popełnić czyn zabroniony, ani chce nie popełnić czynu zabronionego, zachowuje pełną obojętność, neutralność wobec tego, co może nastąpić” (Andrzej Wąsek, Kodeks karny Komentarz, Gdańsk 1999, s. 99).

Odnosząc się do czynu z art. 92 § 1 kw przypisanego obwinionej należy wskazać, iż zgodnie z tym przepisem podlega karze m. in. ten, kto nie stosuje się do znaku drogowego. Od strony przedmiotowej zachowanie E. R. polegało na tym, że w dniu 6 października 2012 r. poruszając się samochodem na drodze publicznej – ulicy (...) w W. na wysokości wjazdu na posesję znajdującą się na tyłach (...) S.A. - skrajnym prawym pasem przeznaczonym wyłącznie do skrętu w prawo, oznakowanym znakiem poziomym P – 8B "strzałka kierunkowa do skrętu", nie zastosowała się do tego znaku i pojechała z tego pasa na wprost zamiast skręcić w prawo.

Od strony podmiotowej E. R. działała umyślnie, z zamiarem bezpośrednim. W ocenie Sądu nie budzi wątpliwości, iż chciała dokonać tego czynu - wiedziała, iż pas ruchu którym się poruszała był przeznaczony tylko do skrętu w prawo i mimo to zdecydowała się jechać prosto a następnie w konsekwencji zmieniła kierunek jazdy.

Przechodząc do trzeciego przypisanego obwinionej czynu trzeba wskazać, iż E. R. wyczerpała znamiona stypizowane w art. 97 kw w ten sposób, iż stosownie do przepisu art. 44 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t. j. Dz. U. 2005, Nr 108, poz. 908 ze zm.) nie zatrzymała swojego pojazdu mimo iż uczestniczyła w zdarzeniu drogowym i kontynuowała jazdę wiedząc, iż przejeżdżając w bezpośredniej bliskości pojazdu jadącego obok niej spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego.

E. R. popełniła ten czyn umyślnie z zamiarem bezpośrednim. Sąd miał na uwadze okoliczność, iż obwiniona wyprzedzając pojazd marki F. widziała, iż manewr ten był wykonywany w bezpośredniej bliskości tego samochodu. Co więcej, niemożliwe jest – biorąc pod uwagę wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego a także wnioski zawarte w opinii biegłych oraz zeznania osób znajdujących się w F. – aby kierując samochodem marki A. w żaden sposób nie usłyszała dźwięku ocierających się metalowych nadwozi dwóch aut oraz wibracji spowodowanych zarysowaniem powierzchni i wgnieceniem. Fizyczny kontakt z drugim samochodem powoduje swego rodzaju zakłócenie ruchu i nie może pozostać w ogóle niezauważone. Miała zatem świadomość, iż doszło do zdarzenia drogowego i mimo to, znając przepisy prawa o ruchu drogowym, chciała popełnić czyn zabroniony i oddaliła się z miejsca zdarzenia.

Wymierzając obwinionej karę Sąd rozważył przesłanki z art. 33 § 1 i 2 kw, oceniając stopień winy i stopień społecznej szkodliwości czynu, a także biorąc pod uwagę cele kary. Wskazać trzeba, iż zgodnie z przepisem art. 9 § 2 k.w. jeżeli jednocześnie orzeka się o ukaraniu za dwa lub więcej wykroczeń, wymierza się łącznie karę w granicach zagrożenia określonych w przepisie przewidującym najsurowszą karę w przedmiotowej sprawie jest to przepis art. 86 §1 k.w.

Stopień winy obwinionej odnośnie każdego z trzech czynów jest wysoki. Tego rodzaju ocenę determinuje głównie fakt, że z uwagi na stosunkowo młody wiek obwinionej należało od niej oczekiwać zachowania rozsądnego i zgodnego z obowiązującymi regułami, albowiem nie posiadała jeszcze bardzo dużego doświadczenia w prowadzeniu pojazdów mechanicznych. Wiedziała, iż aby uniknąć stworzenia stanu zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym należy bezwzględnie stosować się do przepisów regulujących ten ruch. Posiadała w wystarczającym stopniu wiedzę teoretyczną, którą powinna zastosować w praktyce, czego nie uczyniła.

Sąd ocenił stopień społecznej szkodliwości czynów z art. 86 § 1 kw i art. 92 § 1 kw również jako wysoki. Przede wszystkim wskazać należy, że umyślne naruszenie przez obwinioną zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym cechuje większa zawartość bezprawia niż w przypadku nieumyślności. Wprawdzie szkody odniesione przez poszczególne pojazdy nie były wysokie, to jednak trzeba mieć na względzie, iż dynamiczny charakter ruchu drogowego mógł skutkować zaistnieniem znacznie większych szkód. Podkreślić trzeba, iż w czasie manewru zmiany kierunku jazdy obwiniona była zobowiązana do zachowania szczególnej ostrożności a zwłaszcza ustąpienia pierwszeństwa pojazdom jadącym pasem, na który zamierzała wjechać. Obwiniona nie dostosowała swojego postępowania do zasad ruchu drogowego obowiązujących przy wykonywaniu manewru zmiany kierunku jazdy a także poruszania się pasem ruchu oznaczonym znakiem poziomym P-8B. Działając z zamiarem ewentualnym co do czynu z pkt I oraz zamiarem bezpośrednim co do czynu z pkt II rażąco naruszyła zasady ruchu drogowego nakazujące zachować szczególną ostrożność polegającą na uniknięciu wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego - wskutek czego spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w tym ruchu - a także zasady dotyczące poruszania się pasem ruchu oznaczonym znakiem poziomym P-8B. Dobrem prawnym naruszonym przez obwinioną jest bezpieczeństwo w ruchu drogowym, które w ocenie Sądu z uwagi na możliwość powstania ciężkich i nieodwracalnych skutków dla mienia i zdrowia podlega szczególnej ochronie.

Stopień społecznej szkodliwości czynu z pkt III uznano za znaczny. Podkreślić trzeba, iż świadome naruszanie przepisów drogowych i oddalenie się z miejsca spowodowanej kolizji wskazuje na nieuzasadnione poczucie panowania na drodze i umyślne ignorowanie zasad prawa o ruchu drogowym.

Sąd określając wymiar kary kierował się także wskazaniami dyrektyw prewencji generalnej i indywidualnej. Dopuszczenie się tego typu wykroczeń jest nagminne i powinno spotkać się z adekwatną reakcją karną.

Jako okoliczność obciążającą potraktowano uprzednią karalność obwinionej za popełnione wykroczenie w ruchu drogowym. Nie dopatrzono się okoliczności łagodzących.

Określając wysokość kary grzywny Sąd miał na uwadze szczególne dyrektywy jej wymiaru wskazane w art. 24 § 3 kw. Określając wysokość kary grzywny Sąd miał na uwadze z jednej strony fakt, iż jest ona bezrobotna, lecz z drugiej strony ma wykształcenie ekonomiczne. W tej sytuacji posiada możliwości zarobkowe i może podjąć pracę. Orzeczona grzywna nie przekracza zatem jej możliwości zarobkowych.

Działając w oparciu o art. 119 kpw w zw. z art. 624 § 1 kpk Sąd doszedł do przekonania, iż uiszczenie przez obwinioną zryczałtowanych wydatków postępowania oraz kosztów sporządzonej przez biegłego opinii i opłaty byłoby zbyt uciążliwe ze względu na to, iż nigdzie nie pracuje i jest na utrzymaniu męża. Trzeba jednak stanowczo podkreślić, iż przesłanki będące podstawą wymierzenia kary grzywny nie stoją w sprzeczności z decyzją o całkowitym zwolnieniem od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.

Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł jak w sentencji.