Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 35/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 listopada 2013 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach Wydział II Cywilny Ośrodek (...) w R.

w składzie:

Przewodniczący: SSO Joanna Holeczek-Klimasara

Protokolant: Izabela Kucza

po rozpoznaniu w dniu 13 listopada 2013 roku w Rybniku

sprawy z powództwa M. S.

przeciwko Skarbowi Państwa -Dyrektorowi Zakładu Karnego w R.

o zapłatę

1.  powództwo oddala;

2.  nie obciąża powoda kosztami procesu.

Sygn. akt II C 35/13

UZASADNIENIE

Powód M. S. wniósł o zasądzenie od pozwanego Skarbu Państwa - Dyrektora Zakładu Karnego w R. kwoty 200.000 złotych tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia wydania wyroku. Powód wskazał na zastrzeżenia co warunków bytowych odbywania kary pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w R.. Podniósł, że warunki te były niezgodne z normami wyznaczonymi przez przepisy kodeksu karnego wykonawczego, Konstytucji RP oraz Konwencji Europejskiej Praw Człowieka. Niezgodności te polegały na niedotrzymaniu nakazanej minimalnej powierzchni celi mieszkalnej przypadającej na jednego osadzonego, niespełnianiu odpowiednich warunków higienicznych, sanitariaty znajdowały się bowiem w celach mieszkalnych i były oddzielone jedynie płytą, która nie zapewniała dostatecznej osłony przed innymi współ osadzonymi, a także nieprzyjemne zapachy przedostawały się na całą celę mieszkalną. Brak było również osobnej wentylacji dla celi i osobnej dla kącika sanitarnego. Ponadto po godzinnie 23 wyłączany był prąd w celach, co sprawiało że korzystanie z toalety oraz przejście przez celę odbywało się po omacku. Powód wskazał również, że funkcjonariusze zakładu karnego znęcali się nad nim poprzez zastraszanie, szykanowanie i prowokowanie. Powód podniósł, że takie warunki odbywania kary pozbawienia wolności są niehumanitarne i nie zapewniają poszanowania godności powoda, co z kolei miało wpływ na jego zdrowie psychiczne i naruszało jego dobra osobiste. Powód swoje roszczenie opiera o przepisy 24 kc, 417 kc, 448 kc.

W odpowiedzi na pozew, pozwany wniósł o oddalenie powództwa. Wskazał, że powód nie przedstawił żadnych konkretnych dowodów na poparcie swojego żądania oraz nie udowodnił, by doszło do naruszenia przez pozwanego dóbr osobistych powoda. Pozwany wyjaśnił, że powód przez cały okres osadzenia przebywał w celach, w których nie dochodziło do przeludnienia. Norma 3m 2 przypadająca na jednego więźnia była cały czas zachowana. Ponadto pozwany podniósł, że cele w których osadzony był powód wyposażone są w sprzęty kwaterunkowe zgodne z obowiązującymi przepisami, a osadzeni otrzymywali stosowne środki czystości. Kąciki sanitarne usytuowane były co prawda wewnątrz cel, jednakże od pomieszczenia mieszkalnego oddzielały je odpowiednio wysokie ścianki, zapewniające zachowanie zarówno intymności, jak i bezpieczeństwa. Dla pozbycia się nieprzyjemnych zapachów cele wyposażone były w wentylację grawitacyjną oraz dające się otworzyć okno. Ponadto w zakładzie przeprowadzane były niezapowiedziane kontrole Inspekcji Sanitarnej oraz kontrole przewodów kominowych. Wskazał również, że oświetlenie w celach jest odpowiednie, zarówno naturalne jak i sztuczne, zgodne z normami. Natomiast wyłączanie światła było zgodne z Rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 25.08.2003 r. w sprawie regulaminu organizacyjno – porządkowego wykonywania karty pozbawienia wolności. Porządek ten został ustalony zarządzeniem Dyrektora zakładu i nie był kwestionowany przez sędziego penitencjarengo. Pozwany podniósł również, że rzeczą oczywistą jest, iż pozbawienie wolności niesie za sobą określoną dozę ograniczeń i niedogodności. Na tej kanwie Europejski Trybunał Praw Człowieka, dokonując wykładni art. 3 Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 4 grudnia 1950 roku przyjął, że aby doszło do naruszenia art. 3 Konwencji, cierpienie i upokorzenie muszą przekraczać nieunikniony element cierpienia wpisanego w pozbawienie wolności. Uwzględnienie roszczenia powoda w ocenie pozwanego byłoby niczym nieuzasadnionym faworyzowaniem jednej tylko grupy społecznej w stosunku do pensjonariuszy placówek opiekuńczych lub szpitali, gdzie często warunki są podobne jak w zakładach karnych.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód został skazany na karę pozbawienia wolności za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, wcześniej powód już kilkakrotnie był karany za to samo przestępstwo. Wówczas wyroki miał w zawieszeniu. Wcześniej również, w latach 2008 r. do 2009 r. odbywał karę pozbawienia wolności w zakładzie karnym w R.. Przed osadzeniem powód zamieszkiwał w domu rodzinnym, zajmował piętro budynku, na pierwszym piętrze zamieszkiwał jego brat. W 2010 r. powód wyprowadził się z domu, bowiem jego ojciec sprzedał nieruchomość. Powód ma wykształcenie podstawowe, pracował w firmie (...)-gaz w K. na stanowisku brukarza.

Dowód: zeznania powoda k.126

Powód w pozwanym zakładzie karnym przebywa od 29.10.2011 r. Podczas pobytu w pozwanym zakładzie nie zgłaszał żadnych skarg. Cele, które zajmował były odpowiednio dostosowane. Podczas pobytu w ZK w R., powód zawsze miał zapewnioną minimalną powierzchnię, tj. 3m 2 do odbywania kary. Cele, które zajmował były o powierzchni około 8m 2. Na wyposażeniu cel znajdowały się łóżka dla każdego osadzonego, stoły, krzesła, szafki. Każda cela posiadała dostęp do światła dziennego oraz oświetlenia sztucznego, dodatkowo za zgodą Dyrektora Zakładu osadzeni mogli posiadać lampkę nocną, grzałki, wentylator. Do cel niemal cały czas doprowadza się energię elektryczną. Jedynie w godzinach od 9:00 do 12:00 jej dostawa była ograniczana, wyłączenie prądu dotyczyło jednak tylko gniazdek.

We wskazanych godzinach występowało bowiem szczytowe zapotrzebowanie na energię elektryczną, wówczas funkcjonowała kuchnia zakładu oraz hale produkcyjne. Z kolei w porze nocnej ograniczenie w dostawie energii elektrycznej, od godziny 23:00 podyktowane było zachowaniem ciszy nocnej. Natomiast w noce poprzedzające dni wolne od pracy energia elektryczna doprowadzana była cały czas. Ponadto w nocy oświetlenie zewnętrzne jednostki skierowane jest na ściany budynków mieszkalnych co powoduje że w celach panuje półmrok. W celach dokonywano pomiarów oświetlenia. Na ich podstawie stwierdzono, że oświetlenie w typowej celi jaką zajmował powód, porównując zamierzoną wartość z wartością wymaganą wg. PN wynikało, że oświetlenie w celi jest prawidłowe.

W celach znajdował się także kącik sanitarny, na który składała się muszla ustępowa i umywalka z bieżącą wodą, które odgrodzone były od reszty pomieszczenia przesłoną o wysokości od 120 cm. Całkowita jednak jego zabudowa nie była możliwa z uwagi na brak dodatkowych kanałów wentylacyjnych oraz ze względu na zachowanie bezpieczeństwa w pozwanym zakładzie. Dodać też należy, że wysokość przesłony miała zapewniać więźniom przynajmniej minimum intymności. W celu zniwelowania nieprzyjemnych zapachów cele wyposażone były w wentylację grawitacyjną, przez którą obywała się wymiana powietrza.

Z kolei przewody kominowe co najmniej raz w roku podlegały kontroli kominiarskiej. Kontrole te nie wykazały zaniedbań ze strony pozwanego. Istniała również możliwość przewietrzenia pomieszczeń, znajdujące się w celach okna można bowiem otwierać o każdej porze doby.

O czystość i porządek w celach dbali sami więźniowie, którym wydawano środki czyszczące. W razie zgłoszenia zapotrzebowania wydawano szmaty do mycia podłóg lub urządzeń sanitarnych.

Dla utrzymania higieny osobistej więźniom przysługiwała ciepła kąpiel, minimum raz w tygodniu, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Do cel mieszkalnych doprowadzona była zimna woda bieżąca. Dodatkowo więźniom wydawano mydło toaletowe, papier toaletowy, 200g proszku do prania, nożyk do golenia, w razie zgłoszenia potrzeby także pastę i szczoteczkę do zębów, krem do golenia.

W zakładzie odbywały się kontrole Państwowego Inspektoratu Sanitarnego. Kontrole nie stwierdzały jednak zaniedbań ze strony pozwanego, nie kwestionowano umieszczenia sanitariatów w celach mieszkalnych oraz warunków panujących w samych celach. Ponadto sam powód, mimo możliwości zawiadomienia Dyrektora jednostki o zaniedbaniach, nie miał żadnych uwag i nie zgłaszał skarg.

W pozwanym zakładzie osadzeni mieli zapewnioną bezpłatną opiekę medyczną. Powód podczas pobytu w pozwanej jednostce korzystał z niej 4 razy, korzystając z konsultacji u lekarza ogólnego. W trakcie tych wizyt nie zgłaszał potrzeby konsultacji psychiatrycznej. Nie zgłaszał również żadnych skarg na warunki opieki medycznej. Powód jest zdrowy, w dniu 09.12.2011 r. uzyskał zdolność do zatrudnienia firmie znajdującej się na terenie zakładu karnego, jako szwacz.

Dowód: historia rozmieszczenia osadzonych k.42; notatki służbowej – stanowisko działu kwatermistrzowskiego k.43; protokół z okresowej kontroli przewodów kominowych k.44,45; sprawozdanie z wizytacji sędziego penitencjarnego k.46-56; protokół z kontroli Powiatowego Inspektora Sanitarnego k.57-69; notatka służbowa z 6.08.2012 dot. czystości i higieny osobistej k.69; protokół z badania natężenia oświetlenia k.70,71; notatki służbowa z 13.03.2013 roku oraz karta zdrowia powoda k.72, 73; zeznania powoda k.125; zeznania świadka S. A. m.1

Sąd zważył co następuje:

Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Podstawą prawną dochodzonego zadośćuczynienia za złe, uciążliwe warunki pobytu w Zakładzie Karnym w R. jest art. 448 k.c., zgodnie z którym w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia.

Przesłanki ochrony dóbr osobistych zostały sprecyzowane w art. 24 § 1 Kodeksu cywilnego, który wskazuje, że ten czyje dobro osobiste zostało naruszone bezprawnym działaniem może żądać zaniechania tego działania lub usunięcia jego skutków. Przy czym ustawodawca w artykule 24 kc wprowadził domniemanie bezprawności naruszenia dobra osobistego, które strona pozwana może obalić przez wykazanie, że jej działanie miało miejsce w warunkach obowiązującego porządku prawnego, stanowiło wykonywanie prawa podmiotowego, było za zgodą pokrzywdzonego, lub wynikało z potrzeby ochrony uzasadnionego interesu lub wartości nadrzędnych. W niniejszej sprawie trzeba mieć na uwadze, że powód odbywa karę pozbawienia wolności w zakładzie karnym zamkniętym. Kara spełnia funkcję represyjną jako odpłata za dokonane przestępstwo i dolegliwość dla skazanego (dyskomfort) stanowi jej istotę (tak też Sąd Apelacyjny w Katowicach, w wyroku z dnia 7 maja 2009 roku, sygn. akt I ACa 247/09). Aby można było mówić o odczuwaniu dolegliwości przez skazanego, odbywanie kary musi być bardziej uciążliwe od sposobu życia osób pozostających na wolności. Odczuwanie niedogodności i dyskomfortu, nawet znacznych rozmiarów, w przypadku kary pozbawienia wolności nie ogranicza się jedynie do braku możności opuszczenia zakładu karnego. Odbywanie kary pozbawienia wolności nie stanowi bowiem pobytu w zakładzie o charakterze zbliżonym do pensjonatu lub sanatorium, tyle tylko że w warunkach pozbawienia wolności, lecz oznacza także obniżenie standardu życiowego. Zachowania pozwanego, polegające na stworzeniu warunków pobytu w zakładzie karnym, poniżej poziomu typowego dla życia na wolności, które powód odczuwa jako uciążliwe, nie są przez to bezprawne. Żądania zmierzające do podwyższenia warunków życia, tak aby odpowiadały one warunkom osób przebywających na wolności, a nawet które zapewniłyby powodowi poziom pobytu na poziomie pod pewnymi względami wyższym niż znaczna część polskiego społeczeństwa są tym samym bezzasadne. O bezprawnym naruszeniu dóbr osobistych, w szczególności godności może być mowa dopiero, gdy dochodzi do poniżającego i nieludzkiego traktowania, sprzecznego z zasadą humanitaryzmu. Do naruszenia godności ludzkiej może dojść w wypadku, gdy pozbawi się więźniów jakiejkolwiek intymności przy spełnianiu potrzeb fizjologicznych, gdy brak wyżywienia będzie powodował głód u więźniów, lub nie zapewni niezbędnych składników odżywczych, gdy przeludnienie osiągnie stan uniemożliwiający funkcjonowanie w celi, w szczególności gdy więźniowie zostaną zmuszeni do spania na przemian w jednym łóżku, gdy w celi nie będzie możliwości pozostawania w pozycji leżącej, gdy niewykonywanie obowiązków przez służbę zdrowia spowoduje permanentny stan chorobowy u osadzonego.

Podstawą prawną dochodzonego przez powoda zadośćuczynienia za złe, uciążliwe warunki pobytu w Zakładzie Karnym w R. jest art. 448 kc, zgodnie z którym w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia. Regulacja zawarta w przytoczonym przepisie wskazuje, że przesłanką odpowiedzialności przewidzianej w nim jest nie tylko bezprawne ale i zawinione działanie sprawcy naruszenia dobra osobistego (tak SN w wyroku z dnia 15.06.2005r., sygn. akt IV CK 805/04). Przyjęcie zatem odpowiedzialności odszkodowawczej sprawcy takiego naruszenia wymaga kumulatywnego zaistnienia nie tylko wystąpienia szkody o charakterze niemajątkowym i wskazania bezprawności działania sprawcy ale także wykazania jego zawinienia, a także związku przyczynowego zachodzącego pomiędzy zaistniałą szkodą a działaniem sprawcy.

Władza publiczna ma obowiązek zapewnienia osobom osadzonym w zakładach karnych godziwych i humanitarnych warunków, nienaruszających ich ludzkiej godności.

Jak wynika z historii rozmieszczenia osadzonych w pozwanym zakładzie, zeznań powoda oraz zeznań świadka S. A., powód w trakcie odbywania kary przebywał w celach, które nie były przeludnione. Ponadto powód sam w pozwie wskazał liczbę więźniów (2 osoby w celi) oraz w przybliżeniu podał powierzchnię celi (4m długości na 2m szerokości czyli 8m 2), identyczną powierzchnię cel wskazał świadek S. A.. Świadek zeznał też, że mimo kącika sanitarnego w celach odpowiednia powierzchnia na każdego osadzonego była zachowana. Wskazane zatem przez powoda liczby współwięźniów osadzonych w celi odpowiadają liczbie osób, które mogły być umieszczone w poszczególnych celach z zachowaniem normy 3m 2 przypadających na jednego osadzonego. Zarzut, powoda że przebywał w przeludnionych celach jest nie uzasadniony i nie może znaleźć akceptacji Sądu.

Nie znajdują akceptacji zarzuty dotyczące złego działania wentylacji. Zakład Karny w R. jest wyposażony w wentylację grawitacyjną, której zasada działania polega na tym, że ciepłe powietrze jako lżejsze idzie do góry zapewniając obieg powietrza. W niektóre dni może się jednak zdarzyć, że ze względu na warunki atmosferyczne i różnicę ciśnień na zewnątrz i wewnątrz budynku, powietrze nie będzie wyciągane. Jest to normalne zjawisko. Domaganie się przez powoda rozwiązań bardziej zaawansowanych technicznie np. wentylacji mechanicznej za pomocą wentylatorów umieszczonych w przewodach wentylacyjnych, stanowiłoby w istocie luksus, gdyż byłoby to lepsze rozwiązanie niż posiada większość budynków w Polsce. Dodać należy, że w pozwanym zakładzie przynajmniej raz w roku dokonywane są przez mistrza kominiarskiego kontrole przewodów kominowych. Jak wynika ze złożonych w sprawie protokołów kontrolnych nie stwierdzono żadnych zaniedbań i naruszeń ze strony pozwanego. Ponadto w celach są okna, które można otwierać o każdej porze doby, można zatem bez problemów przewietrzyć pomieszczenie.

Jednocześnie nie uzasadnia zasądzenia zadośćuczynienia fakt, że w celi występują nieprzyjemne zapachy związane z niezabudowanym całkowicie kącikiem sanitarnym. Odczucia te na pewno nie należą do przyjemnych, ale skala tych dolegliwości nie przekracza stopnia, który pozwalałby mówić o naruszeniu godności. Tym bardziej, jak wynika z zeznań i notatki służbowej kierownika działu kwatermistrzowskiego, więźniowie sami odpowiadają za czystość w celi i w tym celu wydawane są im odpowiednie środki czyszczące. Możliwość usunięcia nieprzyjemnych zapachów dawała również możliwość otwierania okien o każdej porze doby. Nadto cele są wentylowane co także niweluje brzydkie zapachy. Powyższe znajduje potwierdzenie w zeznaniach świadka S. A. oraz jego notatkach służbowych (k.69).

Nie znalazł uznania argument wysunięty przez powoda, że kąciki sanitarne nie zapewniały minimum intymności podczas korzystania z toalety. Sanitariaty bowiem są oddzielone przegrodą o wysokości minimum 120 cm., która zapewnia intymność podczas ich używania. Co prawda istnieje możliwość zajrzenia do środka sanitariatu przez współwięźnia, ale tylko wtedy jeżeli ktoś celowo będzie starał się tam zajrzeć. Przed celowym zachowaniem współwięźniów, nie jest jednak możliwa ochrona za pomocą jakichkolwiek przegród. Jak wynika z notatki służbowej D. Kwatermistrzowskiego oraz zeznań świadka S. A., ze względów bezpieczeństwa oraz z uwagi na brak większej ilości przewodów wentylacyjnych nie możliwe było całkowite zabudowanie kącików sanitarnych.

Zarzuty dotyczące niezachowania przez pozwanego odpowiednich warunków higienicznych także nie zasługują na uwzględnienie. Sprzęt kwatermistrzowski, środki higieny osobistej, środki czyszczące są bowiem wydawane zgodnie z obowiązującymi przepisami, określanymi w Rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 października 2003 r. w sprawie warunków bytowych osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych – § 1 Rozporządzenia. Z kolei Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 r. w sprawie regulaminu organizacyjno – porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności, określa warunki zdrowotne i bytowe podczas odbywania kary. Zgodnie z § 30 Rozporządzenia osadzonemu przysługuje przynajmniej jedna ciepła kąpiel w tygodniu. Ponadto w celach mieszkalnych znajdowały się umywalki z bieżąca zimną wodą, a osadzeni mogli korzystać z grzałek do gotowania wody, które posiadali w celach. Dodać też należy, że więźniowie sami odpowiadają za czystość w celach jak i za higienę osobistą. Poza wydawanymi im środkami higienicznymi mogą korzystać ze środków otrzymywanych od rodzin, oraz zakupionych w kantynie zakładu karnego. Biorąc powyższe pod uwagę, zdaniem Sądu pozwany nie naruszył w żaden sposób warunków odbywania kary poprzez niezachowanie odpowiednich warunków higienicznych.

Jako typowe zarzuty zmierzające tylko i wyłącznie do podniesienia poziomu standardu pobytu w więzieniu należy ocenić wysuwane pretensje, że w zakładzie karnym jest okresowo wyłączany prąd w celach (od 9.00 do 12.00 i w porze nocnej). Okresowy brak prądu na pewno nie oznacza, że więzień w związku z tym został pozbawiony godności. Co prawda wiąże się to z pewnymi trudnościami, ale pawilony mieszkalne w nocy oświetlane są z zewnątrz, co sprawia ,że w celach panuje półmrok ,a zatem nawet wtedy można się- bez innego oświetlenia - poruszać po celi. Ograniczenie dostaw energii dotyczyło jedynie gniazdek, cele mieszkalne w pozwanej jednostce posiadają dostęp do światła dziennego oraz mają zapewnione oświetlenie sztuczne, dodatkowo za zgodą Dyrektora Zakładu osadzeni mogą posiadać lampki nocne. Powód podnosił, że w celi jest zbyt ciemno, tymczasem z protokołu pomiaru oświetlenia, dokonanego w typowej celi dwuosobowej, jaką zajmował powód wynika, że oświetlenie było odpowiednie, zgodne z normami.

Nie można uznać również zarzutów powoda, że w okresie odbywana kary w pozwanej jednostce uległ pogorszeniu stan jego zdrowia. Powód bowiem w każdej chwili mógł korzystać z bezpłatnej pomocy medycznej. Okoliczność te potwierdzają chociażby konsultacje, które odbył w pozwanym zakładzie. Powód był badany oraz leczony w pozwanej jednostce, czterokrotnie korzystał z konsultacji lekarza ogólnego i nie skarżył się na swoje zdrowie psychiczne, mim iż zakład karny zapewnia osadzonym możliwość korzystania z konsultacji u psychiatry. Nie składał również żadnych skarg na działanie opieki medycznej. Nie sposób zatem uznać, że pozwany dopuścił się jakichkolwiek zaniedbań medycznych wobec powoda podczas odbywania przez niego kary pozbawienia wolności.

Jednocześnie twierdzenia powoda, że służba więzienna źle odnosiła się do niego nie mogą zostać uznane przez Sąd. Powód bowiem nie wskazał na czym miało by polegać zachowanie funkcjonariuszy, które naruszałoby jego godność. Nie wyjaśnił na czym miałby polegać te zaczepki oraz poniżające traktowanie go. Ponadto twierdzenia powoda nie są poparte żadnymi argumentami, co więcej powód podczas odbywania kary miał możliwość składania skarg, wniosków oraz próśb zarówno do wychowawcy grupy, oddziałowego jak również do sędziego penitencjarnego, którego może informować o przebiegu odbywania kary. Żadnych skarg powoda podczas pobytu w pozwanym zakładzie jednak nie odnotowano. Sam pozwany zeznał, że nie składał żadnych skarg na warunki pobytu w zakładzie karnym.

Biorąc powyższe pod uwagę, zdaniem Sądu pozwany nie naruszył w żaden sposób warunków odbywania kary. Powyższe warunki odbywania kary trudno uznać za uwłaczające godności powoda. Wskazać tutaj należy, że osadzenie powoda w Zakładzie Karnym w R., miało na celu ochronę interesu społecznego i wartości nadrzędnych jakimi są izolacja przestępców od społeczeństwa i osiągnięcie celów probacji. Ponadto osadzenie powoda nie miało cech poniżającego i nieludzkiego traktowania i odbywało się w godziwych warunkach. Subiektywne zatem przekonanie powoda, że nastąpiło przy tym naruszenie jego dóbr osobistych, jest bezpodstawne i nie może znaleźć ochrony prawnej przewidzianej w art. 23 i 24 kc, jak również być podstawą przyznania mu zadośćuczynienia przewidzianego w art. 448 kc.

Sąd mając na uwadze sytuację finansową w jakiej powód się znajduje nie obciążył go kosztami procesu. Swoje orzeczenie Sąd wydał na podstawie art. 102 kpc.