Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 778/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

13 sierpnia 2014r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Bogumił Goraj

Sędziowie

SO Tomasz Adamski (spr.)

SO Irena Dobosiewicz

Protokolant

st. sekr. sąd Sylwia Sondaj

po rozpoznaniu w dniu 13 sierpnia 2014r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa J. N.

przeciwko G. J.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Szubinie IX Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Żninie

z dnia 28 czerwca 2013r. sygn. akt. IX C 31/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 (pierwszym) w ten tylko sposób, że odsetki ustawowe od kwoty 13.899,24 złotych zasądza od dnia 1 lipca 2012 roku, a w pozostałym zakresie powództwo oddala;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1200 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

II Ca 778/13

UZASADNIENIE

Powódka J. N. domagała się zasądzenia od pozwanego G. J. kwoty 34.600 zł z ustawowymi odsetkami od 20.01.2010 r. do dnia zapłaty.

Wywiodła, że pozwany w dniu 2.03.2006 r. zawarł z Bankiem (...) SA umowę kredytu konsolidacyjnego na okres od 2.03.2006 r. do 20.03.2012 r., opiewającego na kwotę 60.000 zł. Powódka była poręczycielką kredytu i zabezpieczyła go przez ustanowienie hipoteki na swojej nieruchomości. Powódka przekazała zarobione pieniądze na konto pozwanego, który dzięki temu spłacał zaciągnięty kredyt. Od oświadczenia pozwanego z 20.01.2010 r. powódka sama spłacała kredyt. Uiściła też opłatę 200 zł w związku z wykreśleniem hipoteki.

W odpowiedzi na pozew G. J. wniósł o oddalenie powództwa podnosząc, że kwota 50.000 zł z kredytu konsolidacyjnego została przeznaczona na inwestycję w nieruchomości powódki. Pozwany spłacał kredyt do lutego 2010 r. Powódka swoje pieniądze przeznaczała tylko na własne cele i przyjemności. Według pozwanego powództwo jest zawyżone co najmniej o wpłaty ze stycznia i lutego 2010 r. o wartości 2.081,30 zł.

W piśmie z 5.10.2012 r. powódka sprecyzowała swoje roszczenie domagając się zasądzenia sumy 14.799,24 zł wraz z odsetkami od 20.01.2010 r. Wywiodła, że od stycznia 2010 r. do 15.07.2011 r. spłaciła łącznie kwotę 27.598,48 zł. W 2010 r. strony nie prowadziły już wspólnego gospodarstwa domowego.

Na rozprawie w dniu 17.12.2012 r. powódka cofnęła pozew zrzekając się roszczenia w zakresie przewyższającym żądanie sprecyzowane w piśmie z 5.10.2012 r.

Wyrokiem z dnia 28 czerwca 2013 r. r. Sąd Rejonowy w Szubinie IX Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Żninie w sprawie o sygn. IX C 31/13:

1.  zasądził odpozwanego na rzecz powódki kwotę 13.899,24 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 16.07.2011 r. do dnia zapłaty,

2.  umorzył postępowanie w zakresie roszczenia przewyższającego kwotę

1

14.799,24 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 20.01.2010 r. do dnia zapłaty,

3.  oddalił powództwo w pozostałej części,

4.  zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 567,44 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,

5.  nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Szubinie kwotę 612 zł tytułem części nie uiszczonych kosztów sądowych, pozostałą częścią tych kosztów obciążając Skarb Państwa.

Sąd Rejonowy ustalił i zważył, co następuje:

Powódka J. N. i pozwany G. J. prowadzili wspólne gospodarstwo domowe. Mieszkali na nieruchomości powódki w L..

W dniu 2.03.2006 r. strony zawarły z Bankiem (...) SA umowę kredytu konsolidacyjnego nr (...) (...) w kwocie 60.000 zł na okres od 2.03.2006 r. do 20.03.2012 r. Zabezpieczeniem spłaty kredytu była m.in. hipoteka ustanowiona na nieruchomości powódki w L..

Pieniądze z kredytu zostały przeznaczone na spłatę zobowiązań pozwanego. Strony zaczęły razem kredyt spłacać. Powódka poza emeryturą uzyskiwała jeszcze wynagrodzenie za pracę. Pieniądze przekazywane były za rachunek pozwanego.

W styczniu 2010 r. pozwany oświadczył, że nie będzie już więcej kredytu spłacał.

W marcu 2010 r. doszło do kłótni stron. Powódka wezwała policję. Od tego czasu strony nie mieszkały już razem i nie prowadziły wspólnie gospodarstwa domowego.

W całym roku 2010 oraz miesiącach od stycznia do czerwca 2011 r. powódka wpłacała po 1.040,65 zł tytułem spłaty kredytu. W lipcu 2011 r. powódka zapłaciła z tego tytułu 8.866,78 zł. Uiściła też 200 zł opłaty sądowej w związku z wykreśleniem hipoteki.

Na podstawie zeznań powódki oraz przedłożonych potwierdzeń spłat Sąd Rejonowy ustalił, że powódka w okresie od stycznia 2010 r. do lipca 2011 r. dokonała spłat kredytu na łączną sumę 27.598,48 zł. Twierdzeniom pozwanego przeczącym tym okolicznościom Sąd nie dał wiary, albowiem były one niekonsekwentne. Najpierw twierdził bowiem, że strony rozstały się w marcu 2010 r., a później, także podczas przesłuchania, mówił już o marcu 2009r. Te twierdzenia pozwanego były zresztą sprzeczne nie tylko z zeznaniami powódki, ale także treścią notatki policji z 22.03.201 Or. Wbrew też treści wyciągu z rachunku pozwanego w (...) SA podnosił

2

on, że nie otrzymał żadnej wpłaty od powódki.

Dlatego też Sąd Rejonowy dokonał ustaleń faktycznych na podstawie zeznań powódki potwierdzonych przedłożonymi dokumentami.

Zgodnie z umową z 2,03.2006 r. strony były solidarnie odpowiedzialne za spłatę kredytu. Po myśli art.376 § I k.c. powódka mogła zatem żądać od pozwanego zwrotu połowy uiszczonej przez nią sumy. Pozwany zgłosił co prawda zarzut potrącenia podnosząc, że środki z kredytu zostały przeznaczone na nakłady na nieruchomość powódki, jednak wierzytelność przedstawiona do potrącenia musi być ściśle określona, a profesjonalny pełnomocnik pozwanego oświadczył jedynie, że przedstawia do potrącenia kwotę około 49.000 zł. Ponadto pozwany nie udowodnił, iż środki te rzeczywiście były przeznaczone na nakłady poczynione na nieruchomość powódki. Pozwany zeznał bowiem o remontach o wartości ponad 60.000 zł, a więc była to kwota odmienna od przedstawionej wcześniej do potrącenia. Ponadto tym zeznaniom pozwanego zaprzeczyła powódka, według której żadnych remontów i nakładów nie było, a środki z kredytu zostały przeznaczone na spłatę zobowiązań pozwanego. Powyższy zarzut potrącenia nie mógł więc skutecznie doprowadzić do oddalenia powództwa, czy nawet zmniejszenia roszczenia.

Pozwany nie zgłosił natomiast zarzutu potrącenia w związku ze spłatą kredytu w okresie przed styczniem 2010 r. Ten okres nie był zatem przedmiotem postępowania przed Sądem Rejonowym. Twierdzenia pozwanego w tym zakresie też zresztą nie były konsekwentne. W odpowiedzi na pozew podniósł, że według niego powódka spłaciła kredyt w 50%, a w piśmie z 14.12.2012 r. już się z tego wycofał.

Twierdzenia strony pozwanej, że nawet jeżeli powódka dokonała części spłat, to nigdy ze swoich środków, są też sprzeczne z logiką i zasadami doświadczenia życiowego. Nie sposób bowiem przyjąć, że powódka dysponowała środkami pozwanego już po rozstaniu się stron. Z zeznań pozwanego wynika zresztą że on zamknął powódce dostęp do jego konta.

W ocenie Sądu Rejonowego powódka była też uprawniona do żądania od pozwanego zwrotu połowy opłaty uiszczonej przez nią w celu wykreślenia hipoteki. Hipoteka ta zabezpieczała bowiem spłatę kredytu zaciągniętego przez obie strony.

Na zasądzoną kwotę składały się zatem: połowa opłaty za wykreślenie hipoteki tj. 100 zł oraz połowa spłat dokonanych przez powódkę od stycznia 2010 r, czyli kwota 13.799,24 zł. W ocenie Sądu powódka nie była natomiast uprawniona do żądania odsetek od całej kwoty za okres przed 16.07.2011 r. Ostatnią ratę powódka zapłaciła

3

bowiem w dniu 15.07.2011 r. Odsetki za opóźnienie Sąd zasądził zatem od dnia następnego.

W części, w jakiej powódka skutecznie cofnęła pozew postępowanie zgodnie z art. 355 k.p.c. umorzono. W pozostałej części powództwo Sąd oddalił.

Apelację od wyroku złożył pozwany G. J. zaskarżając go w zakresie punktów I, 5 i domagał się jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Rozstrzygnięciu Sądu Rejonowego zarzucił:

1.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. i art. 322 k.p.c,

2.  naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 65 § 1 k.c. poprzez błędną ocenę woli stron,

3. sprzeczność ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału dowodowego.
Uzasadniając swą apelację pozwany ponownie wskazał, że ze środków
pochodzących z kredytu dokonano nakładów na nieruchomość należącą do powódki
o wartości 60.000 złotych (zakup materiałów i wartość prac wykonanych przez
pozwanego), podniósł, że wyłącznie z jego środków spłacano kredyt do stycznia
2010 roku, zarzucił też sądowi, ze bezpodstawnie odmówił wiary jego zeznaniom,
gdy tymczasem zmienił on swe twierdzenie jedynie w niewielkiej części. Wskazał
wreszcie, że w chwili rozstania strony umówiły się iż są całkowicie rozliczone, zmiana
stanowiska powódki w tym zakresie jest niczym nie uzasadniona.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania za instancję odwoławczą według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jest w zasadniczej części nieuzasadniona.

Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji są prawidłowe i Sąd Okręgowy w pełni je podziela i przyjmuje za własne. Sąd Rejonowy dokonał właściwej analizy materiału dowodowego i na tej podstawie wysnuł trafne wnioski. Twierdzenia zawarte w apelacji, tak w zakresie naruszenia przepisów prawa materialnego, jak i przepisów proceduralnych nie mogły wpłynąć na postulowaną zmianę orzeczenia.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. wskazać należy, że Sąd

4

ocenia wiarygodność i moc poszczególnych dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Granice swobodnej oceny dowodów wyznaczają przepisy prawa procesowego, reguły logicznego wnioskowania oraz zasady doświadczenia życiowego. Do naruszenia omawianego przepisu mogłoby zatem dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie tym podstawowym regułom. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu.

W związku z tym, że skarżący nie wykazał naruszenia wyżej wskazanych reguł oceny materiału dowodowego, nie można było podzielić zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. Twierdzenia skarżącego zawarte w apelacji są powtórzeniem argumentów podnoszonych w postępowaniu w pierwszej instancji i w istocie stanowią polemikę ze słusznymi ustaleniami Sądu Rejonowego. Co więcej twierdzenia te nie są poparte dowodami, które mogłyby skutecznie podważyć przedstawione przez powódkę dokumenty w postaci potwierdzeń wpłat na rachunek bankowy pozwanego oraz bezpośrednich spłat na rzecz kredytodawcy. Dokonując oceny tych dowodów w kontekście zeznań powódki Sąd pierwszej instancji słusznie nadał im walor wiarygodności, gdyż korespondowały one z przedstawionymi dokumentami.

Sąd Okręgowy pragnie podkreślić, że skoro strony zawarły wspólnie umowę kredytu i odpowiadały solidarnie za jego spłatę, to w sytuacji kiedy poszczególne wpłaty były realizowane wyłącznie przez powódkę, uzasadnionym było jej żądanie skierowane do pozwanego o zwrot połowy kwoty kredytu. Podnoszony ponownie przez skarżącego zarzut potrącenia nie mógł znaleźć aprobaty, z tej przyczyny na którą wskazywał Sąd Rejonowy, tj. dlatego, że pozwany nie wykazał jakiejkolwiek inicjatywy dowodowej w tym zakresie, tzn. nie udowodnił, czy i jakie ewentualnie nakłady zostały poczynione na nieruchomość powódki, a to pozwanego obciążał ciężar dowodzenia w tym zakresie (art.6 kc w zw. z art. 232 kpc).

Nieprzekonujące są też podniesione w apelacji twierdzenia o rzekomym porozumieniu zwartym między stronami w myśl którego po rozstaniu to wyłącznie powódka miała ponosić ciężar spłaty wspólnie zaciągniętego kredytu. Istnienie takiego porozumienia nie zostało przez pozwanego w żaden sposób wykazane, co więcej sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego byłoby twierdzenie, że jeden z byłych konkubentów miałby przejmować wyłącznie na siebie ciężar spłaty kredytu wspólnie zaciągniętego przez konkubentów na ich potrzeby. Przeciwnie domniemywać należy, jak

5

to zasadnie przyjął sąd I instancji, że taki ciężar dotyczy obojga byłych konkubentów, to zaś że spłaty dokonała wyłącznie powódka (w sytuacji gdy pozwany zaprzestał czynienia spłat), wynika z faktu ustanowienia zabezpieczenia w postaci hipoteki na należącej do niej nieruchomości. Podobnie przekonujący jest wywód Sądu Rejonowego sprowadzający się do założenia, że konkubenci wspólnie prowadzący gospodarstwo domowe ze wspólnych środków dokonują też spłaty ich wspólnych zobowiązań - co potwierdza też historia operacji na ich rachunkach bankowych - zasadnie zatem sąd I instancji przyjął, że raty kredytu spłacone do stycznia 2010 roku zostały uiszczone wspólnie przez powódkę i pozwanego. Co więcej pozwany - prócz swych twierdzeń, sprzecznych z pozostałym zebranym materiałem dowodowym, nie zaprezentował innych dowodów celem wykazania, że to wyłącznie on ze swoich środków przed styczniem 2010 roku spłacał wspólny kredyt stron.

Wydając przedmiotowe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy dokonał zmiany terminu, od którego mają być naliczane odsetki za opóźnienie. Wprawdzie nie ma w apelacji zarzutów w tym przedmiocie, ale jest to kwestia prawa materialnego, a Sąd drugiej instancji bada ewentualne naruszenie prawa materialnego z urzędu. Sąd Rejonowy nieprawidłowo przyjął, że terminem początkowym naliczania odsetek powinien być dzień następny po dacie spłaty ostatniej raty kredytu przed powódkę, tj. 16.07.2011 r. termin ten jest nieuzasadniony. W świetle treści. 455 k.c, jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Stosownie natomiast do art. 481 § I k.p.c, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jak wynika z akt sprawy, pozwany nie był wyzwany przed procesem do zapłaty jakiejkolwiek kwoty, a zatem skutki takiego wezwania wywołało dopiero doręczenie mu odpisu pozwu zawierającego konkretnie określone żądanie powódki, co nastąpiło w dniu 30.06.2012 r. Odsetki za opóźnienie należą się zatem powódce od dnia następnego, tj. 1 .07.2012 r.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy zmienił orzeczenie Sądu pierwszej instancji zgodnie z punktem I wyroku (art. 386 § I k.p.c), zaś w pozostałym zakresie apelację oddalił jako bezzasadną (art. 385 k.p.c).

6

O kosztach postępowania orzeczono w oparciu o art. 98 § I i 3 k.p.c, art. 108 § I k.p.c. i§6pkt5wzw. z§13 ust. I pkt I rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tj. Dz. U. z 2013 r. poz. 461). Na koszty te składa się wynagrodzenie pełnomocnika powódki będącego adwokatem w wysokości 1.200zł.